Skocz do zawartości

Marynia wybiera nowego selekcjonera spośród 542 reprezentantów Polskiej Myśli Szkoleniowej


lad

Kto na selekcjonera?  

52 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, Reaper napisał:

Rzucacie nazwiskami jakby to byli Obama i Papierz, a ja połowy z wymienianych przez was ludzi nawet nie znam xD wyjdźcie z internetów mali ludzie

 

@z0nk ogólnie było nagranie, nie wiem dokładnie skąd, ale grubego tsunami. Najpierw taka lekka kałuża się rozlewa na ulicy, żeby po chwili zacząć porywać samochody i wszystko co było do poziomu 2-3 metrów :| A ludzie to z dachu filmowali.

Aaa to nawet jeśli to z teraz to to ledwo dotyka Japonii ponoć więc nie znalazłem się w zasięgu :D

@ajerkoniakproblem jest z ilością ;D dają przewieźć chyba z 2 litry, a że jesteśmy Polakami to zamówień na nie mam już ponad normę :kekeke: ogarnę czy reszta ekipy też je kupuje, jak nie to oni mi przewiozą ;)

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

W sumie słabe dla mnie MŚ (przez wyniki 'moich' drużyn), ale końcówka bardzo dobrze, jak wygra Francja to od buków dostanę 60 zł z hakiem, a jak Chorwacja to fajnie, bo im kibicowałem :D Szkoda, że taki sukces Chorwatów (już teraz), a kibole mają bojkot :(

 

Odnośnik do komentarza
5 minut temu, jmk napisał:

W sumie słabe dla mnie MŚ (przez wyniki 'moich' drużyn), ale końcówka bardzo dobrze, jak wygra Francja to od buków dostanę 60 zł z hakiem, a jak Chorwacja to fajnie, bo im kibicowałem :D Szkoda, że taki sukces Chorwatów (już teraz), a kibole mają bojkot :(

 

Mamić czy coś innego?

Odnośnik do komentarza
16 minut temu, jmk napisał:

W sumie słabe dla mnie MŚ (przez wyniki 'moich' drużyn), ale końcówka bardzo dobrze, jak wygra Francja to od buków dostanę 60 zł z hakiem, a jak Chorwacja to fajnie, bo im kibicowałem :DSzkoda, że taki sukces Chorwatów (już teraz), a kibole mają bojkot :(

 

Gdyby interesowala ich pilka, to zostaliby pilkarzami :) 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza

Tak z ciekawości to spojrzałem sobie na ostatni triumf Milanu w Pucharze Włoch. Co prawda w finale pokonali Romę, ale doszli tam po zwycięstwach nad Anconą, Chievo i Perugią. Nie wiem, chyba powinni oddać medale z poczuciem żenady ;) 

  • Lubię! 1
Odnośnik do komentarza
10 godzin temu, me_who napisał:

Być może myślenie długoterminowe w taki sposób jest samobójcze, no ale inne ceny musisz zaakceptować i ograniczyć przeliczanie. Z reszta przecież masz doświadczenia z mieszkania w Norwegii, gdzie jeszcze drożej,

Jasne, dlatego też niespecjalnie boli mnie, że kupuję piwko klasy "sikacz" za 6 zł, bo 1 funt to nie są ogromne pieniądze tutaj, nawet bilet autobusowy kosztuje 1,70 ;) Ale nie ucieknie się od tego przeliczania, zresztą do tej pory nie umiem patrzeć na bilety lotnicze w funtach. No bo jeden bilet kosztuje 40 funtów, a drugi 70 funtów, no i 30 sztuk waluty to nie wydaje się duża różnica, ale 150 zł w jedną stronę, 150 zł w drugą stronę i koszt już się robi spory ;) Przyjdzie z czasem.

 

W Norwegii przeliczanie to była masakra, o tyle proście, że wszystko się po prostu dzieliło na 2 i dostawało złotówki. Ale ostatnio nawet wspominałem żonie, jak w ostatnim roku mieszkania w Norge, gdy rodzice byli już w Polsce, a ja mieszkałem u znajomych żeby dokończyć liceum, dostawałem jakieś marne kieszonkowe, które tak de facto starczało mi na kartę miejską, kartę do telefonu i jedną imprezę :kekeke: Pamiętam jakie to straszne uczucie było, gdy będąc w mieście chciało mi się pić, ale nie mogłem sobie pozwolić na butelkę wody czy coli, bo kosztowała 10 zł, nie wspominając o batonach w tej samej cenie :/ Jak przyjechałem do Polski, to pierwsze co zrobiłem to wszedłem do spożywczaka i kupiłem kilka napojów i chyba 6 rodzajów batonów, bo to był taki komfort psychiczny, że mogłem sobie na to pozwolić :kekeke: Żona mówi, że może dlatego to tej pory aż mną trzęsie jeśli nie mam przy sobie gotówki lub kasy na koncie.

 

10 godzin temu, Misiek napisał:

oho, czar Szkocji pryska ;) 

W żadnym wypadku, wbrew pozorom ceny są bardzo podobne jak w Polsce :> W sklepach są polskie produkty i są w cenach osiedlowego sklepu - czyli paczka parówek Morlinek nie kosztuje 5 zł, tylko 7-8 zł, co nadal jak na zarobki brytyjskie bardzo fajna cena. Piwo jest drogie, ale to chyba normalne w krajach zachodnich, że alkohol jest traktowany jako towar luksusowy i ma naliczony spory podatek, tak w każdym razie wnioskuję :-k W pubach w centrum nie wypijesz piwka lanego za mniej niż 4-4,5 funta, w jakichś gorszych spelunach min. 2,5 funta trzeba zapłacić przy jakimś happy hours. Ale jak robię duże zakupy w Tesco z dowozem, to wychodzi mnie jakieś 50-60 funtów, czyli 250-300 zł, co jak za duże zakupy dość normalna kwota. 

  • Lubię! 2
Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, jmk napisał:

To ja polecałem pojechać na Węgry ;) Jak na kawalerskim wymieniłem chyba 40 euro to dostałem 10 tysięcy forintów, przez chwilę byłem królem życia, dopóki nie zobaczyłem cen w sklepach ;)

 

Przebijam - w Tanzanii wymieniłem na początku chyba 800 dolarów (musiałem zapłacić za safari) i wyszło to w szilingach prawie dwa miliony :kekeke: Na dodatek wszystko w gotówce, stare banknoty, więc jak wcisnąłem ten cały stos do portfela, to nie byłem w stanie go zgiąć, a tu pierwszy dzień w Afryce, dookoła ani jednego białego człowieka, więc wszyscy na mnie patrzyli spod byka, a ja idę z wypchaną kieszenią niosąc pewnie więcej pieniędzy niż niektórzy tam widzą w ciągu pół roku :D 

Odnośnik do komentarza
14 minut temu, Reaper napisał:

Przebijam - w Tanzanii wymieniłem na początku chyba 800 dolarów (musiałem zapłacić za safari) i wyszło to w szilingach prawie dwa miliony :kekeke: Na dodatek wszystko w gotówce, stare banknoty, więc jak wcisnąłem ten cały stos do portfela, to nie byłem w stanie go zgiąć, a tu pierwszy dzień w Afryce, dookoła ani jednego białego człowieka, więc wszyscy na mnie patrzyli spod byka, a ja idę z wypchaną kieszenią niosąc pewnie więcej pieniędzy niż niektórzy tam widzą w ciągu pół roku :D 

to ja trez przebijam - po wymianie w Iranie 250 dolarow, mialem w portfelu ponad 10 milionow riali :D tez wszystko w gotowce; ja nie bylem w stanie zmiescic calej kwoty do portfela; wlozylem chyba tylko 2 banki, a reszte zawinalem w klebek i wrzucilem do plecaka :P

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...