Skocz do zawartości

Marynia zastrzega numer 523 na cześć ilości banów, które rozdał Icon za lepszych czasów, kiedy forum się nie psuło i nikt nie zakładał nowych tematów


krzysfiol

  

66 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

No to dostałem propozycję pracy. Niby więcej niż obecnie (chociaż nie jakoś znacznie), ale system 14-miesięczny, więc ostatecznie miesięcznie wyjdzie pewnie trochę mniej niż teraz (albo podobnie), ale z podwójna wypłata dwa razy w roku. W sumie stanowisko mi się podoba, opiekowałbym się treścią i komunikacją na Polskę, ale mam trochę obaw, nie wiem, czy dam radę z hiszpańskim, tym bardziej, że profil dość mocno techniczny.

 

Nie wiem tylko czemu trochę strach przed zmianą mi się włączył (nigdy tego nie miałem, nawet przed wyjazdem z kraju) :/

Jak zmieniać pracę, to tylko na dużo lepszą :) Chyba, że obecnie w swojej masz jakoś nieciekawie, ale moim zdaniem nie powinieneś iść tam na siłę. Trzeba być mega pewnym zmiany, przerobiłem już to ostatnio, minimalne zawahanie i jednak zrezygnowałem z oferty, która była tylko trochę lepsza. Obecnie jestem w końcówce procesu innej, która jest już sporo lepsza, więc jest lekka ekscytacja ;) Powinno się wyjaśnić do końca czerwca max, a mam nadzieję, że w ciągu 2-2,5 tygodnia.

 

gdzie szukacie informacji piłkarskich? weszło? gdzieś jeszcze? może oglądacie na YT coś?

 

Trochę głupio się przyznać, ale fangol, sportbible itp. To są mega śmieciówy i tona gówna tam jest, ale oni walczą, żeby być pierwszymi we wszystkim, więc sporo ciekawego info można tam znaleźć. Ciekawsze artykuły to weszlo, no i oczywko realmadryt.pl.

 

 

Wymyśliłem sobie, że to intermittent fasting pasuje do mojego stylu życia mocno, bo obecnie i tak wcinałem rano kanapkę od pana kanapki, ok. 13 obiado-lunch i później wieczorem znów coś dojadałem. Zobaczymy jak się to uda, bo nie jestem zbyt mocny w samodyscyplinie :-k

 

Jakieś porady? Vami, lad?

Woda gazowana i kawa do strategicznego zabijania uczucia glodu.

 

Ja obecnie mam bardzo prosta strukture odzywiania: do poludnia pije jedynie wode i jeden kubek kawy (z reguly jakies 2-3 godziny po wstaniu), pozniej wrzucam jablko jak juz czuje lekki glod, ok. 13-14 jem pierwszy posilek (nie bede sie rozpisywal, bo ja akurat cwicze na silce wiec potrzebuje wincyj bialka), jak mam ochote to ok. 17-18 wciagam jakis deser i poznym wieczorem Uczta Baltazara.

 

84,9 na wadze. Startowalem w lutym od 98.

 

 

No to z podobnego poziomu, ja obecnie mam ok. 96 i tak idealnie to chciałbym zjechać do 80, ale jak będzie 85 to będę już bardzo zadowolony. Tylko jestem leniwy i brak mi dyscypliny, więc robię metodę małych kroczków ;)

 

 

Gratuluję Hyde :) w kościele braliście ślub?

Oczywiście, tak jak pan Jezus powiedział.

 

Wesele do 5 rano, poprawiny do 20, więc nie powiem, byłem wczoraj nieco zmęczony.

 

Heh, jak ja sobie przypomnę moją niedzielę po weselu, gdzie zrobiłem jeszcze 0,7 ze świadkiem, później u rodziców siedziałem do 20, szybki trip jeszcze pod Warszawę, w mieszkaniu byłem o 22.30, pakowanie, jeszcze zabookowanie hotelu w SF, gdzie za 24h mieliśmy się zameldować, a nic nie mieliśmy :kekeke: Poszedłem spać o 00.30, a o 3 rano pobudka, bo ok. 6 rano wylot. Jak kładłem się spać, to marzyłem o tym, żeby nigdzie nie lecieć, wyspać się i przesiedzieć cały dzień w domu :/ Ale jak się kimnąłem w podróży, to już lepiej było :)

Odnośnik do komentarza

Reaper,

 

No warunki finansowe nie są jakieś znacznie lepsze, ale są ;). Bardziej przemawiają do mnie obowiązki, które mi odpowiadają (i chciałbym iść w te stronę, czyli ogolna opieka nad contentem elektronicznym). W obecnym miejscu trochę pukam już w sufit i nie za bardzo widze miejsce na rozwój dla siebie :/ i to jest głównym motywatorem chęci zmiany. :)

 

No i zmiana na hiszpańskie środowisko pewnie szybko podbije mi język, co też byłoby plusem.

 

Z drugiej strony właśnie mam jakąś dziwnę obawę, że mogę nie podołać :|.

Odnośnik do komentarza

Wszyscy próbują schudnąć, a ja muszę pokminić (ale to po runmageddonie) jak tu wskoczyć na wyższą wagę, nie żrąc jak świnia :keke:

Zeby przybrac miesni nie trzeba przeciez zrec jak swinia. Tylko trzeba sie uzbroic w cierpliwosc, bo to powolny proces.
Odnośnik do komentarza

 

Wszyscy próbują schudnąć, a ja muszę pokminić (ale to po runmageddonie) jak tu wskoczyć na wyższą wagę, nie żrąc jak świnia :keke:

Zeby przybrac miesni nie trzeba przeciez zrec jak swinia. Tylko trzeba sie uzbroic w cierpliwosc, bo to powolny proces.

 

 

Nie no, spłycam. Na razie ćwiczyłem dosyć intensywnie by utrzymać wagę, ale wyrobić kondycję i kapkę brzucha zrzucić. Po 10.06 zagadam się z kuzynem lubej (trener personalny) i pomyślim nad małym przybraniem masy. Tak myślę, że 80, max 81 to byłoby przyjemne bym dobrze wyglądał i nie kupował nowych ciuchów ;)

Odnośnik do komentarza

 

Wymyśliłem sobie, że to intermittent fasting pasuje do mojego stylu życia mocno, bo obecnie i tak wcinałem rano kanapkę od pana kanapki, ok. 13 obiado-lunch i później wieczorem znów coś dojadałem. Zobaczymy jak się to uda, bo nie jestem zbyt mocny w samodyscyplinie :-k

 

Jakieś porady? Vami, lad?

Woda gazowana i kawa do strategicznego zabijania uczucia glodu.

 

Ja obecnie mam bardzo prosta strukture odzywiania: do poludnia pije jedynie wode i jeden kubek kawy (z reguly jakies 2-3 godziny po wstaniu), pozniej wrzucam jablko jak juz czuje lekki glod, ok. 13-14 jem pierwszy posilek (nie bede sie rozpisywal, bo ja akurat cwicze na silce wiec potrzebuje wincyj bialka), jak mam ochote to ok. 17-18 wciagam jakis deser i poznym wieczorem Uczta Baltazara.

 

84,9 na wadze. Startowalem w lutym od 98.

 

ej spoko to

Odnośnik do komentarza

Reaper,

 

No warunki finansowe nie są jakieś znacznie lepsze, ale są ;). Bardziej przemawiają do mnie obowiązki, które mi odpowiadają (i chciałbym iść w te stronę, czyli ogolna opieka nad contentem elektronicznym). W obecnym miejscu trochę pukam już w sufit i nie za bardzo widze miejsce na rozwój dla siebie :/ i to jest głównym motywatorem chęci zmiany. :)

 

No i zmiana na hiszpańskie środowisko pewnie szybko podbije mi język, co też byłoby plusem.

 

Z drugiej strony właśnie mam jakąś dziwnę obawę, że mogę nie podołać :|.

Jeśli obawa jest tylko przy języku hiszpańskim, a firma Cię chce, to ja bym na Twoim miejscu powiedział o tym tej firmie ;) Niech Ci zagwarantują wyrozumiałość, podrzucą jakieś dodatkowe godziny kursu językowego i dadzą spokój. Skoro chcą Cię w firmie, to pewnie też postarają się wyjść naprzeciw Twoim obawom :)

Odnośnik do komentarza

 

dawno nie miałem takiego wejścia do firmy :kekeke: 8:34 i kolejka ludzi do drzwi, każdy coś - oczywiście wszystko najpilniejsze na świecie. i pomyśleć, że gdzieś tam sobie planowałem od środy urlop:)

To ironiczne, ze w firmie montujacej ogrzewanie jest taki ruch w upal - to jakby zima byla kolejka do serwisu klimy... :co:
I tu przypomina mi się jak kiedyś pytałeś mnie czy doradca podatkowy ma co robić po 30 kwietnia.
Odnośnik do komentarza

 

schizzm, a tak w ogóle to poważnie myśl o przyszłości ;)

 

 

Researchers predict AI will outperform humans in many activities in the next 10 years, such as translating languages (by 2024),

 

Testuję MT na Polski. Przed językami fleksyjnymi/deklinacyjnymi jeszcze daleka droga :).

 

W przypadku tej samej grupy językowej - np. języków romańskich - działą to już nawet, nawet (oczywiście zależy też od treści, przy mega kreatywnych tekstach wypadają średnio)

Odnośnik do komentarza

Pamietajcie tylko, ze trenerzy personalni to w wiekszosci sportowe swiry - ludzie katujacy swoje ciala, spedzajacy cale dnie na silowni i po prostu sportowcy. Niestety znakomita wiekszosc chce przestawic mentalnosc swoich klientow na ten styl zycia i nie bierze jencow.

 

Wiedze szanuje, ale metody sa dla mnie kompletnie nie do przyjecia. Dla mnie fitness to tylko dodatek do zycia, a dieta (czy sposob odzywiania) musi byc jak najmniej upierdliwa, przystepna i satysfakcjonujaca. Tak to widze.

Odnośnik do komentarza

Pamietajcie tylko, ze trenerzy personalni to w wiekszosci sportowe swiry - ludzie katujacy swoje ciala, spedzajacy cale dnie na silowni i po prostu sportowcy. Niestety znakomita wiekszosc chce przestawic mentalnosc swoich klientow na ten styl zycia i nie bierze jencow.

 

Wiedze szanuje, ale metody sa dla mnie kompletnie nie do przyjecia. Dla mnie fitness to tylko dodatek do zycia, a dieta (czy sposob odzywiania) musi byc jak najmniej upierdliwa, przystepna i satysfakcjonujaca. Tak to widze.

Pełna zgoda. Ale np ta dieta o której pisał Reaper, to nie dieta, tylko oszukiwanie się ze coś się robi, kiedy nie robi się absolutnie nic.

Odnośnik do komentarza

A jak AI nauczy się tłumaczenia zabawy słowem, stylizacji, parafrazy tekstów popkulturowych? :>

Czynnika ludzkiego w całości nie wyeliminujesz. Ale zamiast płacić tłumaczowi i redaktorowi, zapłacisz tylko osobie odpowiedzialnej za weryfikację, która ewentualnie będzie prostować napotkane nieścisłości ;)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...