Marynia wylewa 522 łzy nad strasznym losem mieszkańców Podlasia

[Keith Flint]

ja dostałem ostrą zjebę kiedyś, jak na przerwie wyrwałem z rąk miotłe sprzątaczce i zacząłem nią okładać mojego kolegę.

[Man_iac]

Smiechlem z Maniaka i jego tekstu ze komorki w polowie lat 90 byly bardzo popularne :D

Ty z Podlasia pochodzisz? :kekeke:

[Gabe]

Pierwszą komórkę kupiłem bodajże w 2002 roku. Właściwie mogłem wcześniej, ale nie była mi potrzebna - bo nikt nie miał, w domu były stacjonarne, a jak się chciało zadzwonić, to były budki telefoniczne. W latach 90 to ja widziałem komórki w filmach :-k

[jmk]

PDW Reaper ;)

http://wmeritum.pl/chlopak-magdaleny-zuk-pozwie-oskarzajacych-go-internautow-kompletna-bzdura-ze-sie-ukrywaja/183771

[Man_iac]

Pierwszą komórkę kupiłem bodajże w 2002 roku. Właściwie mogłem wcześniej, ale nie była mi potrzebna - bo nikt nie miał, w domu były stacjonarne, a jak się chciało zadzwonić, to były budki telefoniczne. W latach 90 to ja widziałem komórki w filmach :-k

No ja swoją pierwszą komórkę dostałem jak szedłem do liceum, czyli to był rok 2000. W sumie większość klasy w liceum wtedy miała, a przecież mówimy o dzieciach, które komórki potrzebowały głównie do szpanu. Oczywiście nie każdy potrzebował, ale każdy kto chciał mógł mieć, bo barier cenowych już nie było. To już były czasy, kiedy telefony można było dostać w abonamencie za złotówkę, albo na kartę za 300- 400 zł.

[me_who]

 

Smiechlem z Maniaka i jego tekstu ze komorki w polowie lat 90 byly bardzo popularne :D

Ty z Podlasia pochodzisz? :kekeke:

 

Nawet jak weźmiesz pod uwagę USA, to liczba abonentów komórek w 1995 kształtowała się na poziomie 34M - czyli 12% ówczesnej populacji (270M). Sam sobie odpowiedz czy to jest "bardzo popularne".

[schizzm]

> Mów, że w 2000 roku dostałeś komórkę i większość klasy już je miała.

> Wyciągnij wniosek, że w połowie lat 90. komórki były popularne.

 

:roll:

[Scorpio]

Pierwszą komórkę kupiłem bodajże w 2002 roku. Właściwie mogłem wcześniej, ale nie była mi potrzebna - bo nikt nie miał, w domu były stacjonarne, a jak się chciało zadzwonić, to były budki telefoniczne. W latach 90 to ja widziałem komórki w filmach :-k

Dokladnie. Ja tez pierwszy telefon dostalem okolo 2002 roku (Nokia 3410, ktora ukradli mi rok pozniej :/). A i w tym czasie jak widzialo sie kogos, kto rozmawia przez telefon oznaczalo, ze byl kasiasty (wszyscy januszowali i pisali smsy, bo bylo duzo taniej).

 

Wiec pisanie ze w 1995 komorki byly bardzo popularne (szczegolnie w Polsce!) to troche smiech przez lzy.

[Gabe]

 

 

No ja swoją pierwszą komórkę dostałem jak szedłem do liceum, czyli to był rok 2000. W sumie większość klasy w liceum wtedy miała, a przecież mówimy o dzieciach, które komórki potrzebowały głównie do szpanu. Oczywiście nie każdy potrzebował, ale każdy kto chciał mógł mieć, bo barier cenowych już nie było. To już były czasy, kiedy telefony można było dostać w abonamencie za złotówkę, albo na kartę za 300- 400 zł.

 

Telefony komórkowe stały się powszechne pewnie gdzieś w połowie lat 2000, a nie w latach 90.

O sorry - właśnie sobie przypomniałem, że w mojej klasie liceum (1996-2000) był jeden gość, co miał komórkę. Rozpuszczony bachor bogatych rodziców, oprócz tego jeździł czasem mazdą 121. Pewnie dlatego nie pamiętałem, bo miał ją tylko dla szpanu, bo i tak z nikim nie rozmawiał.

[me_who]

U mnie bananowcy mieli pierwsze komórki w 1998 (Nokie 5110) i był to kosmos absolutny :) Ja swoją pierwszą miałem chyba rok później, takiego śmieszkowego Alcatela, który jak padł akumulatorek, to działał na baterie-paluszki :) Ale później już wspomnianą Nokię 5110 (żółty panel), którą dosko wspominam.

[Man_iac]

 

 

Smiechlem z Maniaka i jego tekstu ze komorki w polowie lat 90 byly bardzo popularne :D

Ty z Podlasia pochodzisz? :kekeke:

 

Nawet jak weźmiesz pod uwagę USA, to liczba abonentów komórek w 1995 kształtowała się na poziomie 34M - czyli 12% ówczesnej populacji (270M). Sam sobie odpowiedz czy to jest "bardzo popularne".

 

Tak. Taka ilość już znaczy, że to nie jest jakaś technologia, którą się ogląda w filmach sci-fi, tylko kto potrzebuje ten ma.

[Scorpio]

Ale dzisiaj pieknie na dworze :)

[Gabe]

U mnie bananowcy mieli pierwsze komórki w 1998 (Nokie 5110) i był to kosmos absolutny :)

 

Tak, właśnie miał tę, i chyba głownie dlatego, że Matrix :cool:

 

A nie, to była 8110 :-k

[Scorpio]

 

 

 

Smiechlem z Maniaka i jego tekstu ze komorki w polowie lat 90 byly bardzo popularne :D

Ty z Podlasia pochodzisz? :kekeke:

 

Nawet jak weźmiesz pod uwagę USA, to liczba abonentów komórek w 1995 kształtowała się na poziomie 34M - czyli 12% ówczesnej populacji (270M). Sam sobie odpowiedz czy to jest "bardzo popularne".

 

Tak. Taka ilość już znaczy, że to nie jest jakaś technologia, którą się ogląda w filmach sci-fi, tylko kto potrzebuje ten ma.

 

Tak, szczegolnie w Polsce, w ktorej wlasciwie w tym czasie nie bylo infrastruktury gotowej do obslugi telefonii komorkowej.

[Man_iac]

 

Pierwszą komórkę kupiłem bodajże w 2002 roku. Właściwie mogłem wcześniej, ale nie była mi potrzebna - bo nikt nie miał, w domu były stacjonarne, a jak się chciało zadzwonić, to były budki telefoniczne. W latach 90 to ja widziałem komórki w filmach :-k

Dokladnie. Ja tez pierwszy telefon dostalem okolo 2002 roku (Nokia 3410, ktora ukradli mi rok pozniej :/). A i w tym czasie jak widzialo sie kogos, kto rozmawia przez telefon oznaczalo, ze byl kasiasty (wszyscy januszowali i pisali smsy, bo bylo duzo taniej).

 

Wiec pisanie ze w 1995 komorki byly bardzo popularne (szczegolnie w Polsce!) to troche smiech przez lzy.

 

Tylko weź pod uwagę, że piszesz o nastolatku, który telefonu po prostu nie potrzebował (zwłaszcza biorąc pod uwagę ówczesne ceny rozmów). Etap, gdy komórka była osiągalna praktycznie dla każdego jednak przypadł znacznie wcześniej.

[FYM]

Man_iac, w którym roku według Ciebie w Polsce telefon komórkowy przestał być towarem luksusowym, a zaczął być dostępnym dla szarego Kowalskiego?

[Reaper]

Ja swoją pierwszą komórkę otrzymałem po... babci :kekeke: U niej na wsi nie było (do tej pory nie ma? :-k) linii telefonicznych, więc żeby mieć z nią kontakt rodzice jej szybko kupili komórkę. A później jakoś opłacało się zmieniając abonament wziąć nową, więc ja dostałem starą ;) Nie byłem zbyt wymagającym dzieckiem, więc cieszyłem się bardzo, pomimo tego, że strasznie obciachowa była ;) Gdy wszyscy mieli Nokie 3210, to ja zasuwałem z taką motorolą:

 

Jeśli chodzi o rok, to był pewnie... 2000? 2001? :-k

[me_who]

W 1995 nie było w Polsce jeszcze Ery i Plusa nawet :D Był tylko Centertel, który w maju 1995 roku świętował 50 tysięcy klientów. No popularność 20.

[Fenomen]

ja swoj pierwszy telefon mialem chyba w 2002 roku :-k o taki: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/originals/67/2e/e9/672ee90d533d7188c6344188e50ff67a.jpg ;) jak sie rzucilo, to mogl zabic :P

[FYM]

Ja zaczynałem w 2003 od Nokii 5510