Skocz do zawartości

Marynia punktualnie, równo z budzikiem, wstaje o 5:19, czym zadziwia liczących na spóźnienie


krzysfiol

  

50 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

MNIE WYCHOWAŁA ULICA WIEC NIGDY SIE NIE SPRZEDAM!!!

 

Pewnie dlatego będę do końca życia pracował za najniższą :matrix:

To znaczy, że się sprzedajesz tanio, a nie że się nie sprzedajesz :keke: Szanuje się tylko grupa "szlachta nie pracuje".

 

@Vami, widzę, że Cię olśniło, ale to nie jest nic odkrywczego. Denerwującego też w tym nic nie widzę. Takie "woda jest mokra".

Odnośnik do komentarza

 

MNIE WYCHOWAŁA ULICA WIEC NIGDY SIE NIE SPRZEDAM!!!

 

Pewnie dlatego będę do końca życia pracował za najniższą :matrix:

To znaczy, że się sprzedajesz tanio, a nie że się nie sprzedajesz :keke: Szanuje się tylko grupa "szlachta nie pracuje".

 

@Vami, widzę, że Cię olśniło, ale to nie jest nic odkrywczego. Denerwującego też w tym nic nie widzę. Takie "woda jest mokra".

 

Cieszę się, że tak uważasz. Niestety, jak się rozejrzysz wokoło, to zobaczysz zupełnie inny obraz. Mnie olśniło dawno. Wkurwia mnie tylko to, że większości społeczeństwa nie olśniło, a że mamy demokrację, to my musimy płacić przymusowo za ich ignorancję.

Odnośnik do komentarza

 

 

MNIE WYCHOWAŁA ULICA WIEC NIGDY SIE NIE SPRZEDAM!!!

 

Pewnie dlatego będę do końca życia pracował za najniższą :matrix:

To znaczy, że się sprzedajesz tanio, a nie że się nie sprzedajesz :keke: Szanuje się tylko grupa "szlachta nie pracuje".

 

@Vami, widzę, że Cię olśniło, ale to nie jest nic odkrywczego. Denerwującego też w tym nic nie widzę. Takie "woda jest mokra".

 

Cieszę się, że tak uważasz. Niestety, jak się rozejrzysz wokoło, to zobaczysz zupełnie inny obraz. Mnie olśniło dawno. Wkurwia mnie tylko to, że większości społeczeństwa nie olśniło, a że mamy demokrację, to my musimy płacić przymusowo za ich ignorancję.

 

Tylko pomyśl jak dobrze sprzedawałoby się Twoje piwo, jakby każdy kto potrafi je robić (od pewnego czasu to dość popularne hobby) umiał je dobrze sprzedać. Nie wyrokuję, czy byś działał w tej branży, czy nie, ale na pewno by to utrudniło sytuację, prawda?

Odnośnik do komentarza

Odwrócę pytanie. Jakby się moje piwo sprzedawało gdybym ja je potrafił lepiej sprzedać? :) Znam mnóstwo browarów, które sprzedają dużo więcej chujowego piwa (i nie mówię tu o koncernach). Podobnie jak znam kilka ekip, które zupełnie olewają marketing i tym samym się o nich nie mówi, a robią sztosy.

Odnośnik do komentarza

Odwrócę pytanie. Jakby się moje piwo sprzedawało gdybym ja je potrafił lepiej sprzedać? :) Znam mnóstwo browarów, które sprzedają dużo więcej chujowego piwa (i nie mówię tu o koncernach). Podobnie jak znam kilka ekip, która zupełnie olewa marketing i tym samym się o nich nie mówi, a robią sztosy.

Brak marketingu to po prostu inna jego forma. Znajomy mówiący "jakie zajebiste piwo odkryłem, spróbuj" zadziała na pojedynczą osobę dużo lepiej, niż przykładowo reklama w telewizji. No i niesie w dodatku przekaz "nie reklamuje się, bo nie musi".

Odnośnik do komentarza

Nie w tym sektorze. Jak nie nakręcasz hajpu, nie współpracujesz z blogerami, nie jeździsz po pubach i festiwalach, zginiesz. I dobrze. Ja lubię hajp. Zawsze chciałem być gwiazdą rocka. Jako nauczyciel miałem namiastkę, teraz jak ruszamy w tournee już czuję dreszcze. Uwielbiam rozkręcać inbę wokół naszego stoiska, a potem w nocy to i śpiewanie wspólne wchodzi :D

Odnośnik do komentarza

Nie w tym sektorze. Jak nie nakręcasz hajpu, nie współpracujesz z blogerami, nie jeździsz po pubach i festiwalach, zginiesz. I dobrze. Ja lubię hajp. Zawsze chciałem być gwiazdą rocka. Jako nauczyciel miałem namiastkę, teraz jak ruszamy w tournee już czuję dreszcze. Uwielbiam rozkręcać inbę wokół naszego stoiska, a potem w nocy to i śpiewanie wspólne wchodzi :D

No ja pisałem przez pryzmat swojej knajpy. U mnie pomysł na reklamę był jeden. Przez pierwsze 2 tygodnie większość obiadów, które były wydane były darmowe. Rodzina, znajomi + vouchery na darmowy obiad, które rozdali beneficjenci darmowego obiadu. Liczyłem właśnie na polecenia. Jedyna forma płatnego marketingu, jaką zastosowałem to trochę marketingu szeptanego w mediach społecznościowych. A teraz faktycznie nie ma potrzeby reklamy.

Odnośnik do komentarza

Będę w Krakowie pod koniec maja. Zaprosisz mnie do swojej knajpy na obiad? Ja stawiam piwo bez limitu dla Ciebie u nas (festiwal na stadionie Cracovii).

Deal :)

Ale jakbym sie chcial wybrac do tej Twojej knajpy to nie moge, bo nie wiem gdzie :)

No mam zasadę podziału. Tam, gdzie publikuję informację o biznesie tam nie rozmawiam np. o polityce, sympatiach klubowych i wielu innych rzeczach. Tam, gdzie rozmawiam o tych rzeczach nie daje żadnych informacji na temat swojego biznesu :)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...