Skocz do zawartości

Marynia mierzwi w zamyśleniu włosy odciętej głowy 517 ofiary. Myśli o fretkach i przemijaniu.


Feanor

Rekomendowane odpowiedzi

 

OK, bardzo dziękuję, że przekonujecie mnie do czegoś, do czego jestem przekonany ;) Ale jest coś, czego racjonalnie nie pojmiecie - po pierwsze logika kobiety (wink wink), a po drugie strach matki o dziecko. Tyle w temacie ;)

Jeśli tak się upiera, że kupno rasowego pieska będzie lepsze, to pokaż jej to – https://www.facebook.com/pogotowiedlazwierzat/posts/588003381396513

 

A Twojej narzeczonej mam pokazać filmik z gwałtu, żeby pokazać, że każdy facet jest bydlęciem? :roll:

 

Cieszę się, że wszyscy macie tak rozbudowane zdanie na ten temat, ale pozwólcie człowiekowi podejmować własne decyzje. Ja też jestem za adopcją psów ze schroniska i uwierzcie mi, że jak będę miał warunki, to planuję mieć 2-3 psiaki i to właśnie takie adoptowane. Moja małżonka ma duże obawy wobec adoptowanych zwierząt, dlatego dwa koty u teściów też są rasowe z hodowli. Ale psiaka, który teraz jest u teściów (pierwotnie był u nas), wzięliśmy jako znajdę od ludzi z Kielc, ktoś go wyrzucił z samochodu. I jest to najukochańszy pies świata, choć ma swoje odpały, ale jestem przekonany, że wynikają one z zaniedbań ze strony teściów, którzy nie wiedzą jak i nie umieją wychowywać zwierząt.

 

Podjęcie decyzji o zakupie labradora trwało, bagatela, ok. 2 miesięcy. A samo sprowadzenie psa przewijało się od ok. 3 lat. Jest to dobrze przemyślane, przez ostatnie 2 miesiące przedyskutowaliśmy ok. 5-6 potencjalnych ras psów, które moglibyśmy wziąć, po tym jak już wspólnie uzgodniliśmy, że ma to nie być pies ze schroniska ani mieszaniec.

 

Życzę psiakom ze schroniska, żeby jak najszybciej trafiły w Wasze ręce, bo niestety na moje muszą poczekać kilka lat - na większy dom i jak dziecko/dzieci podrosną. Ale skoro tylu z Was jest tak przekonanych do słuszności adopcji niezależnie od warunków w domu i poglądów domowników, to liczę na szybkie działania w tym temacie, bo mrozy idą, a psiaki marzną w kojcach.

Odnośnik do komentarza
A Twojej narzeczonej mam pokazać filmik z gwałtu, żeby pokazać, że każdy facet jest bydlęciem?

 

Rany, po co tak agresywnie. Chodzi mi tylko o to, że kupno psa z hodowli nie gwarantuje tego, że pies nie będzie miał jakiejś traumy.

Odnośnik do komentarza

3k na rękę w Pcimiu Dolnym, gdy kasę wydajesz jedynie na egzystencję i raz na pół roku wypad do Stolycy - spoko. 3k na rękę mieszkając w metropolii, z marzeniami o podróżach czy inwestycjach - śmiech na sali. Ja sobie postanowiłem, że dopóki minimum 5-6k na czysto nie będę w stanie wypłacić sobie z browaru miesięcznie, to nie będę rezygnował z innych fuch. Tak więc zapierdalam od rana do nocy...

Odnośnik do komentarza

 

A Twojej narzeczonej mam pokazać filmik z gwałtu, żeby pokazać, że każdy facet jest bydlęciem?

 

Rany, po co tak agresywnie. Chodzi mi tylko o to, że kupno psa z hodowli nie gwarantuje tego, że pies nie będzie miał jakiejś traumy.

 

Bo kumpel mi strasznie wpierdolił w fifę w robocie, nic mnie bardziej nie wnerwia :<

 

Wiesz, rzucę frazesem, ale jednego możesz być pewny w życiu - podatków i śmierci :roll: Niestety w niczym nie ma się pewności, zawsze trzeba podjąć jakieś ryzyko. Nawet z najlepszej hodowli pies może być spaczony.

Odnośnik do komentarza

 

Tak jak pisałem wcześniej - chciałem ze schroniska, ale żona bardzo boi się, że może być spaczony psychicznie i będą z nim problemy, z którymi sobie nie poradzimy, szczególnie przy małym dziecku. Ja też chciałem ze schroniska.

Może w ogóle lepiej poczekajcie aż to dziecko się urodzi, bo jeszcze będzie uczulone albo coś i będzie problem.

 

A te problemy psychiczne to cóż, mój brat jakiś czas temu wziął psa ze schroniska (piesek spędził tam jakieś 2 miesiące chyba) i na początku faktycznie był bardzo strachliwy, ale po jakimś czasie wszystko się unormowało.

 

Badania udowadniają, że posiadanie psa obniża (i to znacząco ztcp) ryzyko alergii i astmy ze względu na brud, który pies zapewnia w domu. Kontakt dziecka z brudem uczy jego organizmu prawidłowych reakcji na tenże.

Odnośnik do komentarza

 

 

Tak jak pisałem wcześniej - chciałem ze schroniska, ale żona bardzo boi się, że może być spaczony psychicznie i będą z nim problemy, z którymi sobie nie poradzimy, szczególnie przy małym dziecku. Ja też chciałem ze schroniska.

Może w ogóle lepiej poczekajcie aż to dziecko się urodzi, bo jeszcze będzie uczulone albo coś i będzie problem.

 

A te problemy psychiczne to cóż, mój brat jakiś czas temu wziął psa ze schroniska (piesek spędził tam jakieś 2 miesiące chyba) i na początku faktycznie był bardzo strachliwy, ale po jakimś czasie wszystko się unormowało.

 

Badania udowadniają, że posiadanie psa obniża (i to znacząco ztcp) ryzyko alergii i astmy ze względu na brud, który pies zapewnia w domu. Kontakt dziecka z brudem uczy jego organizmu prawidłowych reakcji na tenże.

 

jeśli dziecko ma alergię to psa trzeba się będzie pozbyć

no i może być także taki przypadek, że jeśli pies był pierwszy to może nie zaakceptować dziecka

Odnośnik do komentarza

Nazwa zdarzenia Data i czas Jednostka pocztowa

Nadanie 2017-02-06 20:13 PP Zabrze S101

Wysłanie przesyłki 2017-02-07 03:21 WER Zabrze

Nadejście 2017-02-07 07:04 WER Łódź

Wysłanie przesyłki 2017-02-07 13:59 WER Łódź

Ciekawe czy jakimś cudem jeszcze dzisiaj dojdzie paczka :-k Niby już 18 i zero informacji od kuriera, ale z drugiej po co by ją zabierali z Łodzi jeśli nie w celu dostarczenia? Chyba, że to trafi do jakiegoś lokalnego oddziału poczty i dopiero stamtąd jutro do mnie :-k
Odnośnik do komentarza

 

Dlaczego pozbyc psa a nie dziecka? Decyzja posiadania dziecka nie moze byc kosztem odpowiedzialnosci za decyzje posiadania psa podjeta wczesniej. Ale niektorzy traktuja psy jak rzeczy...

Bo za dziecko płacą 500+ a za psa nie. Ekonomia i wolny rynek.

 

Trzeba wyemancypować psy w tym zakichanym gatunkistycznym społeczeństwie. Co to za antropofaszyzm?

Odnośnik do komentarza

 

 

Dlaczego pozbyc psa a nie dziecka? Decyzja posiadania dziecka nie moze byc kosztem odpowiedzialnosci za decyzje posiadania psa podjeta wczesniej. Ale niektorzy traktuja psy jak rzeczy...

Bo za dziecko płacą 500+ a za psa nie. Ekonomia i wolny rynek.

 

Trzeba wyemancypować psy w tym zakichanym gatunkistycznym społeczeństwie. Co to za antropofaszyzm?

 

Postulujesz 500+ na psa?

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...