Skocz do zawartości

Nowa Marynia spóźnia się o 516 stron z reinkarnacją i na dodatek pisze posta w złym lajfskorze


krzysfiol

  

59 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Ale jestem podjarany. Mam kilka dni wolnego w przyszłym tygodniu i z kolegą postanowiliśmy polecieć do Londynu, bo nie byliśmy tam jeszcze. Okej, dosyć tanie bilety, zamówione. Coś mnie tknęło, żeby zobaczyć jak tam Premiership gra. No i okazało się, że Arsenal gra z Watford w tym czasie. Poczytałem o biletach na polskich stronach, że ciężko dostać bez karty członkowskiej. Wszedłem jednak na oficjalną stronę i okazało się, że sprzedają resztki w ogólnej sprzedaży. Więc kolejne marzenie w życiu spełnione, obejrzę mecz Premier League.

 

Co prawda nie Manchester, ale tego też jeszcze doczekam :)

 

kozak!

 

ja po urlopie (niby dwa dni tylko, ale zawsze coś), więc czas do pracy

 

cze!

Odnośnik do komentarza

Wczoraj kolejne 30-45 minut grałem w Gothica i już wiem, że początki będą trudniejsze niż się spodziewałem. Maks, co na razie mogę pokonać to młodego ścierwojada/kretoszczura. Jak wystartowałem do gościa ze Starego Obozu na arenie licząc, że może jakieś kocie ruchy mnie uratują to padłem od strzała :D

Odnośnik do komentarza

Gothic przez poziom trudności był dla mnie STRASZNIE długą grą. Chyba x tygodni spędziłem na kokszeniu postaci żeby byle co mnie nie zajebało :D

Ja nigdy nie przeszedłem. :/ Tylko mój błąd był taki, że jak zawsze chciałem być alternatywny i dołączałem albo do obozu na bagnach albo do nowego. A jakbym został w starym to by mi szybko poszło. Generalnie misje z bagien to chuj i ciota.
Odnośnik do komentarza

Z tym się wiąże pewna anegdota.

 

W mojej poprzedniej pracy, u typowego janusza biznesu, jako że znałem się trochę na komputerach, to byłem odpowiedzialny za opiekę informatyczną komputerów. No i pewnego razu komputer doczekał się upgrade'u, między innymi o RAM. Zrealizowane to zostało oczywiście w najtańszej okolicznej firmie typu Komputerex czy Komputer-pol :keke: Jednak komputer wieszał się od czasu do czasu (przez co nie dało się grać normalnie w efema ;)), zdiagnozowałem ów RAM jako potencjalnie winnego i dostałem delegację do Komputerexu, żeby go wymienić na nowy.

 

Po dotarciu na miejsce z czeluści zaplecza po dłuższej chwili wyłonił się Typowy Technik Informatyk. Ze skwaszoną miną, że ktoś mu przeszkadza wysłuchał mnie po czym wziął kość Ramu i mnie na zaplecze. Tam włożył pamięć do stojącego na warsztacie komputera, po czym... uruchomił Gothica i ze 20 minut sobie w niego grał, przy okazji tłumacząc mi meandry gry :kekeke:

 

Nie pamiętam, jak to się skończyło, ale RAM chyba jednak nie był winny ;)

Odnośnik do komentarza

http://madameedith.com/przepis/chemex-jak-parzyc-kawe/

 

Ostatnio jak byłem w Kato bardzo mi zasmakowała kawa parzona w taki sposób. Jak się znowu tam wybiorę i dalej będzie mi tak podchodzić to kurde mocno rozważę taki zakup, bo zupełnie inny smak :-k

Tylko zaparzanie kawy w ten sposób trwa godzinę. Ja tam wolę kawiarkę. Taki zdrowy kompromis pomiędzy smakiem a czasem przygotowania.
Odnośnik do komentarza

 

http://madameedith.com/przepis/chemex-jak-parzyc-kawe/

 

Ostatnio jak byłem w Kato bardzo mi zasmakowała kawa parzona w taki sposób. Jak się znowu tam wybiorę i dalej będzie mi tak podchodzić to kurde mocno rozważę taki zakup, bo zupełnie inny smak :-k

Tylko zaparzanie kawy w ten sposób trwa godzinę. Ja tam wolę kawiarkę. Taki zdrowy kompromis pomiędzy smakiem a czasem przygotowania.

 

 

Ech. Poczytaj raz. Poczytaj drugi. Poczytaj trzeci. Dalej nie pisz komentarza bo pierdolisz :)

Kawa z kawiarki FTW - nie umiem pić innej kawy. Nawet moim rodzicom sprezentowałem jedną, żeby móc u nich pić kawę i nie musieć ze sobą wozić moki (a oni i tak wolą plujkę) :keke:

 

Ja nie umiałem pić bez mleka, a właśnie chemexu spróbowałem i jest mega dobry. Bardzo delikatny, mało kwasu, mleka nawet lepiej nie dawać, bo się zrobi taka jakby bawarka i czuć te różne nuty jakie są w kawach typu owoce czy cuś.

http://www.dziennikzachodni.pl/motofakty/aktualnosci/a/walka-z-uberem-trwa-taksowkarze-oddadza-licencje-i-zablokuja-drogi,11718497/

 

No i bardzo spoko, niech oddają licencje, jeżeli myślą, że coś im to da :D

 

Bardziej się tej ustawy obawiam, bo gada się od dłuższego czasu o tym :/

Odnośnik do komentarza

Tak, tak, a do whisky nie dolewa się coli, steka je się tylko medium rare i tak dalej ;)

Ja zwyczajnie lubię czasem kawę z mlekiem (zawsze roślinnym swoją drogą), ale nawet z dojebanego ciśnieniowego ekspresu taka kawa czarna mi zwyczajnie nie podchodzi, jak dobra by nie była ;) jest też ta druga metoda, drip, ale jeszcze nie próbowałem.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...