Skocz do zawartości

FC Barcelona


Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie to samo chciałem napisać. Inter robi interes dekady, to jest pewne - dostaje dwóch zawodników, jednego świetnego i jednego dobrego, oraz kasę na co najmniej jeszcze jednego, nie wiem, kto będzie Hliebowi płacić przez ten rok na dodatek, oby nie Barcelona. Barcelona zyskuje zawodnika, który na pewno będzie gwiazdorzyć, gdy tylko Pep posadzi go na ławce, owszem, skutecznego - ale czy Eto'o nie był skuteczny? Rozumiem, że Ibra mierzy w ponad 30 bramek w PD w tym sezonie, inaczej nie widzę sensu wymiany Samuela na niego.

Alaksandr Hleb sezon 2009/10 spędzi na wypożyczeniu w Interze. Mimo że Sport Bild opublikował wczoraj wypowiedź Białorusina, w której stwierdził on, iż nigdzie się z Barcelony nie rusza, kataloński klub potwierdził, iż zawodnik trafi do Interu. Ważną rzeczą jest to, że przez kolejny rok Barça będzie płacić 70% wynagrodzenia Hleba, a 30% pokryje klub Morattiego.

 

Kluby osiągnęły porozumienie, na mocy którego po zakończeniu sezonu Włosi będą mogli wykupić piłkarza. Pełne prawa do jego karty zawodniczej ma jednak Barcelona, do której należeć będzie ostateczna decyzja. Jeśli kataloński klub nie będzie zainteresowany powrotem gracza, Inter ma prawo jego pierwokupu i może dokonać definitywnego transferu za kwotę 10 mln euro, do której należy doliczyć 2 mln zmiennych.

 

W sezonie 2008/09 Hleb nie otrzymał wielu szans na grę, dlatego Pep Guardiola uznał, że najlepszym rozwiązaniem dla gracza będzie wypożyczenie. Białorusin przebywa wraz z drużyną na zgrupowaniu w Marlow, gdzie pozostanie aż do niedzieli. Trenuje w odosobnieniu. Wczoraj w trakcie meczu kamera sfilmowała go jak rozmawia przez telefon komórkowy.

Źródło: fcbarca.com

 

To jest po prostu samobójstwo, co robią włodarze Barcelony. Wypożyczenie Hleba + 40 baniek byłoby ok za Ibrę, ale dorzucać do tego za darmo Eto'o? Chciałbym się pomylić, ale zdaje mi się, że Barca się srogo przejedzie na tej transakcji.

Odnośnik do komentarza

Naprawdę nie wiem, co jest grane. To jest robienie transferów dla transferów w stylu Chelsea z początku ery Abramowicza.

 

Przychodzi: Ibrahimović

Odchodzi: Eto' (za darmo), Hlieb (70% konktraktu nadal płaci Barca), 40 mln euro gotówką

 

Tego się nie da nawet uzasadnić obawą, że za rok Eto'o odejdzie za darmo po wygaśnięciu kontraktu. Teraz przecież wychodzi na to, że Barcelona dopłaca, byle odszedł.

Odnośnik do komentarza

Ibra 30 bramek w życiu nie strzeli, to nie jest killer, pasuje do całej myśli i koncepcji budowania drużyny Barcy, szkoda że kosztem Eto'o, myślę że bardziej by pasowało gdyby zastąpił pozycje Henry'ego, który aż taki młody nie jest. Ogólnie transfer do bani, tyle kasy (sumując wartość zawodników koło 70-80 mln wydali) na gościa który czasem owszem jest genialny, ale jest tez cholernie chimeryczny.

Odnośnik do komentarza

Laporta trochę wyszedł na hipokrytę bo cały czas krytykował Real, że przepłaca za transfery a sam zrobił to samo i twierdzi, że dla Barcelony to świetny interes. Ciekawe czy biskup Barcelony też skrytykuje tak samo Barcelonę jak Real za wydawanie tyle kasy w czasie kryzysu.

Ale bez jaj. Nie porównuj transferu Barcelony do zakupów Realu.

Odnośnik do komentarza

Laporta trochę wyszedł na hipokrytę bo cały czas krytykował Real, że przepłaca za transfery a sam zrobił to samo i twierdzi, że dla Barcelony to świetny interes. Ciekawe czy biskup Barcelony też skrytykuje tak samo Barcelonę jak Real za wydawanie tyle kasy w czasie kryzysu.

 

Jedyne co mógłby skrytykować, to handel żywym towarem ;)

 

Jedyne usprawiedliwienie Laporty, to gdy Eto'o kończył się kontrakt i deklaracja zawodnika, że nie zostanie, albo prośba o 871326746321 milionów podwyżki. Chętnych na zawodnika także nie było, więc chcieli się go pozbyć. Przypomina mi to Rivaldo, który był piłkarzem tak niezbędnym, że za darmo odszedł do Milanu...

Odnośnik do komentarza

Jedynym wytłumaczeniem tego transferu jest chyba chęć pokazania innym "buntownikom", że jak zaczną marudzić, to przyjdzie pan Laporta i wywali, choćby miał przepłacić. Bo Sami na miliard procent jest takim buntownikiem i w dość zharmonizowanej drużynie takie wyskoki są niemile widziane. Inny powód, to taki, że Laporta się tak "rozkręcił" przy próbie zakupu Villi, że gdy dotarło do niego "nie", które z Mestalla wydobywa się ciągle od lat dwóch, to musiał spożytkować "energię" na zakup innego napastnika. A nim był Zlatan.

Drugiej porażki by nie przeżył, więc przepłacił grubo, by pokazać socios "ja nie śpię, proszszsz, oto wasz crack". A ulica to kupi i Laporta ma +1 do popularności...

Odnośnik do komentarza

Dlaczego mam nie porównywać 63 mln euro wydanych na Keke czy 93 na Ronaldo do transferu Zlatana 40-50 mnl euro+ Eto(wart 30-40 mln euro) + 70% kontraktu Hleba. Real zapłacił całą kwotę za Ronaldo i Kakę natomiast ma kilku zawodników do sprzedania i jak oni by byli włączeni w których transferów to cena mogła być podobna do tej co zaoferował Laporta. Na przykład 50 mln euro + Vaart (15 mln euro). Nie ma znaczenia to kiedy zawodnik odejdzie skoro w kasie klubu zostanie tyle samo kasy. Równie dobrze Laporta mógł zapłacić 80 mln euro za Zlatana i sprzedać Eto za 40 mln euro do ManC. Wyszło by to samo. Tak samo Real teraz może sprzedać Vaarta bo sprowadził Kakę i wyjdzie, że transfer Kaki to 63 mln euro - 15 mln euro, które dostanie za Vaarta. Oferta Laporty jest porównywalna do tych pieniędzy, które płacił Real. Więc jak krytykował Real za psucie rynku transferowego to i sam siebie powinien też skrytykować.

Odnośnik do komentarza

Heh, gdyby Perez nie zapłacił kwadryliardów za Kake czy CR to Barca by płaciła za Zlatana maks 40 milionów bez "dodatków". Przyszedł Perez i złamał wszelkie bariery swoja kasą i drużyny, które mają w składzie jakieś perły też chcą na tym wyjść. Ribery mógł odejść za 30? Eee, jak dają 100 za CR to my chcemy 60. To jest powrót do czasów gdy Lazio płaciło za El Piojo 50 czy wyciągało Mendietę za 40 (choć akurat imo tyle był wart wtedy), do początku wieku gdy Buffon kosztował 50 milionów.

To jest psucie rynku, to jest "wyłamanie" się. Jeśli jeden płaci jak szalony, to potencjalni sprzedawcy chcą na tym wyjść najlepiej.

Być może Laporta chciał kupić Zlatana już wcześniej. Być może Inter się zgadzał na ~40 milionów. Ale gdy na Bernabeu trafili Kaka i CR, to Moratti sie podrapał w głowę i zapytał sam siebie "Oni koszą grubaśną kabone, dlaczego nie my?".

Odnośnik do komentarza
Eto(wart 30-40 mln euro) +

Taa ciekawe kto by dal za Eto'o 40 mln euro, najwiecej dawalo City - 30, ale oni akurat nie sa zbyt dobrym wyznacznikiem. Poza tym wtedy ponoc Samuel chcial dodatkowa kase od Barcelony, wiec tyle bysmy na pewno na nim nie zarobili. Gdyby wplynela oferta z innego klubu to na pewno bylby w okolicach 20 mln, max. 25.

Oferta Laporty jest porównywalna do tych pieniędzy, które płacił Real. Więc jak krytykował Real za psucie rynku transferowego to i sam siebie powinien też skrytykować.

 

No, ale nie oszukujmy sie, cena za Zlatana to w pewnym stopniu efekt polityki transferowej Pereza podczas tego okienka. Eto'o musial odejsc, a na rynku bylo tylko trzech ktorzy mogliby go zastapic (Villa, Ibra, Torres). Fernando jest nie do wyjecia, z Villa kazdy wie jak bylo wiec zostal tylko Zlatan. Gdyby nie twarda polityka Valencii, ktora wobec szalonych cen trasferowych w ostatnim czasie chciala wyciagnac jak najwiecej Laporta kupilby Davida i takiej dyskusji by nie bylo. Nasz prezes z pewnoscia nie chcial wydawac takiej kwoty, jednak nie bylo juz innego wyjscia.

Odnośnik do komentarza

No niestety. To jest coś o czym pisałem już w czerwcu. "Odpowiedź" na transfery Realu.

No chyba, ze Eto'o rzeczywiście tak foszył.

 

Skoro foszył - męska rozmowa: albo grasz przez ten sezon jak na faceta przystało, albo po roku w rezerwach będziesz się cieszyć, jeśli Al-Ain Cię zechce. A już kupowanie w jego miejsce Ibry to zupełne nieporozumienie - za pół roku będziemy pewnie rozmawiać o fochach Zlatana.

Odnośnik do komentarza

Raczej już przed Perezem za najlepszych piłkarzy z tych topowych klubów było trzeba płacić sporo kasy. Dlatego ostatnio takich transferów nie było. Teraz Perez zdecydował się na wyłożenie sporej kasy i sprowadził najlepszego piłkarza ManU i Milanu. Gdyby nie zaproponował tyle kasy to by ich nie sprzedali i tyle. Nawet te mniej topowe kluby jak Porto, Ajax, Lyon za swoich graczy wołają po 30 mln euro, więc nic dziwnego, że te najlepsze kluby chcą już za swoich piłkarzy grubo ponad 50 mln . Moratti za Adriano parę lat temu wołał już koło 70 mln euro. Więc i teraz za Zlatana chciał tyle samo. I transfery Realu nie mają tu znaczenia.

Bayern może sobie wołać za Riberego i 100 mln euro ale nikt tyle za niego nie zapłaci. 50 mln euro to maks za niego. I albo sprzedadzą go za tą kwotę albo zostanie jeszcze na sezon i odejdzie za pół darmo bo mu się kontrakt kończy.

Odnośnik do komentarza

Jeszcze slowo ode mnie, bo jako kibic Barcelony czuje, ze mam obowiazek podzielenia sie z wami tym, co lezy mi na sercu:

 

1) Zlatan jest genialnym napastnikiem, nie mam do tego zadnych watpliwosci i zgadzam sie z tym, co powiedzial Moratti, ze Zlatan, w przeciwienstwie do Eto'o, potrafi w pojedynke wygrac mecz nawet wtedy, gry druzynie nie idzie (czego o Kamerunczyku raczej powiedziec nie mozna, bo on jak nie dostal dobrej pilki to sam niewiele mogl zdzialac). Poza tym sila fizyczna na pewno przyda sie przy walce z obroncami Primera Division (i w Europie rowniez), bo nie kazdy klub ma w srodku obrony dwumetrowych dryblasow (Vidic i Ferdinand? :kekeke: ) ze skocznoscia i sila = 20.

 

2) Mimo swojego niewatpliwego talentu, jestem przeciwnikiem tego transferu. Wcale jednak nie mam na mysli w pierwszej kolejnosci szalonych pieniedzy, jakie on kosztowal. Chodzi mi raczej o potencjalne zagrozenie dla czynnika, ktory w najwiekszym stopniu sprawil, ze Barcelona jest obecnie najlepsza druzyna na swiecie - spokoj, wydobywajacy sie od wewnatrz. Zlatan to typ indywidualisty, ktory, jak mu cos sie nie spodoba, potrafi rozwalic atmosfere (tak bylo przed ktoras z wielkich imprez w reprezentacji Szwecji - zdaje sie, ze przed Euro 2004) i to jest rzecz, o ktora boje sie najbardziej.

 

3) Kluczem do zapewnienia spokoju w druzynie niewatpliwie bylo pozbycie sie Eto'o. Tu zgadzam sie z Michem, ze Laporta chcial oddelegowaniem Kamerunczyka do innego klubu pokazac, ze jak nie bedzie dyscypliny i profesjonalnego podejscia do misji, ktora wypelniaja w Barcelonie, to kazdy, komu nie pasuje, skonczy jak Eto'o, Ronaldinho czy Deco (nie jestem przekonany, czy protoplasta tego nurtu nie bylo zrezygnowanie z Davidsa po pol roku jego przygody w Dumie Katalonii, bo takie glosy wtedy tez sie pojawialy). Pytanie tylko jaki jest sens pozbywania sie indywidualisty w zamian za innego (kto wie, czy nie jeszcze wiekszego - w opinii wielu na pewno tak), do tego doplacajac jeszcze kupe kasy i dodajac jeszcze jednego gracza gratis (pomijam fakt, ze Hleb niczego w Barcelonie nie pokazal, ale pamietamy przeciez, ze Henry tez potrzebowal wiecej czasu na aklimatyzacje).

 

4) Przez caly czas tej telenoweli z Eto'o i Zlatanem w roli glownej mialem nadzieje, ze to jednak tylko zaslona dymna, a po cichu prowadzone sa negocjacje z innym napastnikiem (vide sytuacja z Kasmirskim i Maxwellem). Jezeli jednak juz Zlatan ma dolaczyc do druzyny, to choc go nie lubie, wystartuje na mojej cenzurce z czysta karta. Jezeli sie spisze i strzeli tych kilkanascie bramek (nie wymagam od niego, zeby od razu strzelal po 30 bramek w sezonie, zwlaszcza, ze mozemy liczyc jeszcze na Messiego i, daj Boze, Henry'ego, jesli nie straci formy) to byc moze wtedy sie do niego przekonam, choc nie ukrywam, ze w obliczu fiaska negocjacji z Valencia liczylem po cichu na rozpoczecie rozmow z Atletico na temat Forlana (na pewno jest to pilkarz warty tego, by oferte opiewajaca na 26 mln euro + wypozyczenie Caceresa troche poprawic), Fenerbahce w sprawie pozyskania Guizy (ktory deklarowal chec powrotu nie tylko do Hiszpanii, ale do samej Barcelony) czy z Villarreal na temat Llorente.

 

5) Na zakonczenie chcialem tylko zaznaczyc, ze mam nadzieje, iz to nie koniec transferow i zobaczymy jeszcze w przyszlym sezonie w koszulce Barcelony Poulsena :)

Odnośnik do komentarza

Poza tym można by sprowadzić jakiegoś lewego obrońce, bo to najsłabiej obsadzona pozycja. Sprowadzenie Zlatana przyhamuje troche rozwój Bojana, bo z Eto'o mógł rywalizować a ze Zlatanem na którego wydano tyle kasy będzie cięzko, choć Bojan może grać na każdej pozycji z całego trójkąta

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...