Skocz do zawartości

FC Barcelona


Rekomendowane odpowiedzi

Pojawiają się spekulacje dotyczące Ibry czy Villi i ich transferów na zasadzie wymiany za Eto'o, czego ja kompletnie nie rozumiem. Przecież Samuel miał kapitalny sezon, wspaniała zdobycz bramkowa, gdyby jeszcze lepiej strzelał karne, to pewnie by przegonił Forlana. Sprawdzonego zawodnika, zgranego i znającego system chce się zamienić mimo wszystko na mniej pewnego Ville, nie mówiąc juz o niesfornym szwedzie. Hmmm

Odnośnik do komentarza

Ibrahimovic na pewno nie przejdzie, co dzis wyraznie dal do zrozumienia jego menedzer.

 

A co do wspanialego sezonu Eto'o - wybacz, ale gdyby Kamerunczyk wykorzystal chociaz 50% z wszystkich okazji, jakie mial w kazdym spotkaniu, to z palcem w nosie dostalby Zlotego Buta. To, ze strzelil tyle bramek to wynik glownie ogromnej ilosci wypracowywanych przez zespol sytuacji, z ktorych nie wszystkie konczyly sie golami.

Odnośnik do komentarza

Ale nie zapominajmy, że Eto'o jako jeden z jedynych grał w ubiegłych latach i gdyby nie kontuzje (a to zawsze więcej niż kilka tygodni z głowy) mógłby teraz chwalić się statusem bramkowym o niebo lepszym.

 

Wydaje mi się, że większość transferów wydumanych przez media jest zwyczajną papką związaną z tym, że Barcelona jest obecnie najlepszą drużyną na świecie i to do niej jest 'modnie' przypisywać najlepszych piłkarzy. Ibrahimovic i Villa są bardzo popularni i praktycznie co okienko transferowe łączy się ich nazwiska z innymi ekipami - najwyżej to odszczekam, ale wydaje mi się, że żaden z nich nie ma szans dołączyć w najbliższych kilku sezonach do Dumy Katalonii.

 

Nie podoba mi się też transfer Luisa Filipe za 10 mln euro - moim zdaniem to dość wygórowana kwota za tylko solidnego grajka.

Odnośnik do komentarza

Garsc inforamcji z Barcelony :)

 

Pierwsze wzmocnienie kadry Barcelony na sezon 2009/10 ma już imię i nazwisko: to Filipe Luis Kasmirski. Brazylijczyk oczekując, że dziś lub jutro Txiki Begiristain i Raül Sanllehí dojdą do porozumienia z prezydentem Deportivo, Augusto Césarem Lendoiro, już przygotowuje się do podróży do stolicy Katalonii.

 

Miałby on przybyć do Barcelony w poniedziałek, by przejść serię badań medycznych i podpisać kontrakt, który zwiążę go z Dumą Katalonii na najbliższe pięć sezonów. Jeżeli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, to Filipe Luis będzie mógł być zaprezentowany jako nowy gracz Barcelony już w środę.

 

Choć Barça i sam zawodnik są już dogadani, kataloński klub musi jeszcze dojść do porozumienia z Lendoiro, który przebywa obecnie w Madrycie. Sternik klubu z Galicji od samego początku domagał się kwoty odstępnego zawartej w kontrakcie Filipe, która wynosi 20 mln euro.

 

Mimo to i choć trener Deportivo, Miguel Ángel Lotina chce zatrzymać swojego zawodnika na jeszcze jeden sezon, problemy finansowe, w których znajduje się zespół (zaległości wobec innych klubów), wymuszą od Lendoiro negocjacje rozsądnej kwoty pieniędzy, by zasilić klubową kasę. Barcelona jest skłonna wydać 10 mln euro i ewentualnie włączyć w całą transakcję któregoś ze swoich zawodników. Z pewnością jednak nie zgodzi się na sumę rzędu 20 mln euro.

 

Mówiąc o piłkarzu, który miałby zostać włączony w transfer, sternika Deportivo interesuje przede wszystkim jedno nazwisko: Pedro Rodriguez Ledesma. Pochodzący z Wysp Kanaryjskich napastnik podoba się Lotinie, o czym zakomunikowano Barcelonie podczas ostatniego meczu ligowego na El Riazor. Choć Guardiola zaznaczył, że chciałby go widzieć w swoim zespole na najbliższy sezon, może dojść do zmiany stanowiska, jeżeli umożliwiłoby to transfer Filipe.

 

Choc to tylko domysly prasy to jednak cos w tym na pewno jest i sadze, ze Felipe bedzie pierwszym wzmocnieniem Dumy Katalonii, o sluszonosci transferu juz pisalem, wiec nie bede powtarzal tego samego. Szkoda, ze nie chce grac dla Polski, bysmy mieli w koncu pierwszego Polaka w Barcelonie ;).

 

Dimitri Seluk, agent Yaya Touré, potwierdził wczoraj, że przedłużenie kontraktu przez pomocnika Barcelony jest już faktem. „Wszystko jest już dogadane i w piątek lub ewentualnie w sobotę zamkniemy sprawę nowej umowy dla Touré”.

 

W ten sposób zostaną spełnione prośby afrykańskiego pomocnika o nowy kontrakt, po tym jak zaliczył dwa świetne sezony na Camp Nou i stał się jednym z kluczowych elementów układanki Guardioli. Nowa umowa wyraźnie podniesie zarobki Touré, ale nadal będzie obowiązywać do 2011 roku.

 

Pomocnik przerwie swoje wakacje i razem z Selukiem przybędzie do Barcelony by złożyć podpis na nowej umowie.

 

O sprawie kontraktu Toure prasa pisala podobne kwiatki jak o Valdesie, jednak jak widac wszystko jest na najlepszej drodze i Yaya otrzyma jak najbardziej zasluzona podwyzke (z tego co pamietam to jeden z najgorzej zarabiajacych zawodnikow pierwszej druzyny). Dziwi tylko dlugosc kontraktu :-k jesli rzeczywiscie nie zostal o przedluzony to bardzo dziwny ruch ze strony zarzadu.

 

Co do plotek to katalonska prasa obwieszcza, ze Villa bedzie pilkarzem Barcelony, wszystko ponoc zbliza ku koncowi a sam zainteresowy wyrazil chec wspolpracy w projekcie Guardioli. Jestem ciekaw jak to sie zakonczy, do tej pory traktowalem Davida jak nastepce Eto'o (w przypadku odejscia Kamerunczyka) a tymczasem nie slychac o odejsciu Czarnej Perly. Kwota o ktorej sie mowi to ok. 45 mln euro, jesli transfer dojdzie do skutku bedzie to najdrozszy transfer w historii Barcy. Na pewno ten transfer ma jeden wielki plus, fajnie by bylo utrzec nosa Perezowi ;):keke:

Odnośnik do komentarza

Tak sobie oglądam ten Puchar Konfederacji i doszedłem do wniosku, że bardzo chciałbym, aby na Camp Nou został sprowadzony Andre Santos. Przecież potrzebujemy lewego obrońcy, a zawodnik Corinthians moim zdaniem bardzo by pasował do zespołu. Bardzo dobry zarówno w obronie, jak i w ataku i w dodatku mógłby być niedrogi. Transfermarkt.de wycenia go na 4mln €. Jedynym problemem może się okazać brak obywatelstwa kraju z UE.

Edit: czeski błąd. już poprawione. :D

Odnośnik do komentarza
Dzisiejszego popołudnia w siedzibie klubu spotkali się agent piłkarza, Dmitri Seluk, który do Barcelony przyjechał samochodem prosto z Monte Carlo z dyrektorem sportowym klubu, Aitorem "Txiki" Begiristainem. Obaj panowie ustalili ostateczne warunki umowy i doszli do porozumienia. W stolicy Katalonii czekano na Yaya Touré, który miał swoim podpisem zatwierdzić umowę.

 

Przybywający z Czarnego Lądu reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej do Barcelony przybył przed godziną 20. Do siedziby klubu dotarł o godzinie 20.15. Kilka minut później podpisał kontrakt, który związał go z klubem FC Barcelona do 2012 roku.

 

Po wielu negocjacjach między klubem i agentem zawodnika, obie strony doszły do porozumienia. Yaya Touré otrzymywać będzie teraz gażę godną ważnego zawodnika Barcelony. Jego zarobki wzrosły przeszło dwukrotnie, a kontrakt obowiązuje go do 30 czerwca 2012 roku.

 

Przedłużenie umowy kilka dni temu z Victorem Valdésem, a dziś z defensywnym pomocnikiem Barçy zakończyło jedną z najbardziej pilnych spraw dla klubu. Oficjalnie oświadczamy, że saga pt. "Nowy kontrakt dla Yaya Touré" dobiegła końca.

 

No i bardzo dobrze, jednak wbrew doniesieniom prasy, ktore przytoczylem wczesniej umowa zostala przedluzona do 2012, co bardzo mnie cieszy. Sprawy kontraktow mamy za soba, wiec mysle ze najwyzszy czas zabrac sie za transfery :).

Odnośnik do komentarza
Oficjalna strona brazylijskiego klubu, palmeiras.com.br również poinformowała, że Palmeiras otrzymał ofertę ws. Keirrisona. Oto komunikat jaki możemy przeczytać na oficjalnej stronie klubu:

 

"Dzisiaj, w piątek (26.06), w godzinach porannych klub FC Barcelona złożył klubowi Sociedade Esportiva Palmeiras propozycję zakupu napastnika, Keirrisona.

 

Do tej pory porozumienie nie zostało osiągnięte. Nie będziemy podejmować ruchów w tej sprawie do niedzieli (28.06), ponieważ zawodnik musi utrzymać pełną koncentrację przed spotkaniem z Santosem na Estádio Palestra Itália. Następnie rozpatrzymy sytuację i będziemy czekać na jej rozwój."

 

Hmm ciekawe :-k, do tej pory plotki o Keirrisonie pojawialy sie glownie w kontekscie wlaczenia tego napastnika w transakcje Villi. Byc moze jednak zarzad ma wobec niego zupelnie inne plany, ciezko mi cokolwiek o nim napisac, bo nie widzialem go w akcji. Ktos widzial i moze cos wiecej napisac?:P

Odnośnik do komentarza
Jak informuje katalońska TV3, Keirrison de Souza Carneiro stał się pierwszym nabytkiem Barcelony przed sezonem 2009/10. W najbliższych dniach transfer powinien zostać oficjalnie potwierdzony, dowiemy się również czy docelowym miejscem przeznaczenia Brazylijczyka będzie Duma Katalonii, czy Valencia (włączenie do operacji zakupu Davida Villi). Barça zapłaci za Keirrisona 13 mln ero plus 3 tzw. zmiennych.

 

Agent zawodnika, Marcos Malaquías, dla globoesporte powiedział, że "tylko drobne szczegóły dzielą piłkarza od Barcelony". K9 nie wystąpi już w meczu ligowym z Santosem, aby nie ryzykować urazu, a tym samym wstrzymania operacji. Według tego źródła kwota odstępnego za gracza wyniesie około 15 mln euro.

 

Prezes Palmeiras, Luiz Gonzaga Belluzzo, przyznał że "negocjacje trwają, ale nic nie zostało jeszcze sformalizowane". Brazylijski klub na swojej stronie internetowej umieścił oświadczenie, iż rozmowy są w toku. Keirrison udał się tymczasem do miasta, w którym mieszka jego rodzina (Kurytyba) i jest gotowy do wyjazdu do Europy.

 

Wszystko potoczyło się bardzo szybko, bowiem zgodnie z informacją podaną w programie "Primer toc" w RAC-1, w jednej z barcelońskich restauracji spotkali się wczoraj przedstawiciel agencji marketingowej Traffic, Julio Mariz, agent piłkarza, Marcos Malaquías i Txiki Begiristain.

 

Chyba mamy pierwsze wzmocnenie w tym okienku, troche niespodziewane, myslalem ze to Felipe bedzie pierwszy.

Odnośnik do komentarza
"...dowiemy się również czy docelowym miejscem przeznaczenia Brazylijczyka będzie Duma Katalonii, czy Valencia (włączenie do operacji zakupu Davida Villi). Barça zapłaci za Keirrisona 13 mln ero plus 3 tzw. zmiennych."

 

Tzn Barcelona za niego zapłaci, a on trafi do Valencii, Barcelona dopłaca i ma Villę?

Odnośnik do komentarza
"...dowiemy się również czy docelowym miejscem przeznaczenia Brazylijczyka będzie Duma Katalonii, czy Valencia (włączenie do operacji zakupu Davida Villi). Barça zapłaci za Keirrisona 13 mln ero plus 3 tzw. zmiennych."

 

Tzn Barcelona za niego zapłaci, a on trafi do Valencii, Barcelona dopłaca i ma Villę?

Z tego co wiem zawodnik nie moze dwa razy zmienic klubu w jednym okienku, wiec w gre moze wchodzic tylko wypozyczenie, ktore ewentualnie moze zawierac klauzule transferu tego zawodnika po sezonie.

Odnośnik do komentarza
Jak informuje brytyjska gazeta News of the world, Manchester City i Barcelona osiągnęły porozumienie w sprawie transferu Samuela Eto'o. The Citizens zapłacą Katalończykom 25 milionów funtów (30 milionów euro).

 

Angielski klub doszedł również do porozumienia z byłym zawodnikiem United, Carlosem Tevezem. Według gazety 28-letni Kameruńczyk podpisze kontrakt, a tym samym oficjalnie stanie się zawodnikiem Manchesteru City w ciągu najbliższych kilku dni. Podpisze on umowę, która zwiąże go z angielskim klubem na pięć lat. Argentyńczyk tymczasem w najbliższą środę podpisze kontrakt, na mocy którego będzie reprezentował barwy City przez cztery sezony.

 

Wysokość kontraktów obu piłkarzy też jest już znana. Samuel Eto'o pierwotnie domagał się 200 tysięcy funtów tygodniowo, ale ostatecznie doszedł do porozumienia z władzami Manchesteru City. Obie strony osiągnęły kompromis i Kameruńczyk będzie zarabiał 180 tysięcy funtów tygodniowo zapisane w kontrakcie plus rozmaite premie. Carlos Tevez za to będzie otrzymywał 140 tysięcy funtów tygodniowo. Kameruńczyk dzięki gaży w The Citizens będzie najlepiej opłacanych piłkarzem na świecie, a Tevez jednym z najlepiej zarabiających w Premier League.

 

News of the World

 

Na stronie internetowej gazety możemy również przeczytać, że City wyda na transfery tego lata około 90 milionów funtów. Sprowadzili już Roqué Santa Cruza z Blackburn Rovers (17 milionów funtów) oraz Garetha Barry'ego z Aston Villi (12 milionów funtów).

 

Teraz, jak informuje brytyjska gazeta, osiągnęli już porozumienie z Carlosem Tevezem, za którego zapłacą 30 milionów funtów. Transfer Eto'o media w Anglii uznają także już tylko za formalność.

 

"W Barcelonie mogłem zarabiać podobne pieniądze, ale wybrałem Manchester City, ponieważ przed tą drużyną stoi świetlana przyszłość, jest tu realizowany ambitny projekt, a sam klub lubi zawodników, którzy przyciągają uwagę reporterów, czyli takich jak ja. Jestem bardzo podekscytowany", powiedział Eto'o dla News of the World.

 

El Mundo Deportivo

 

Katalońskie gazety również trąbią o przeprowadzce Eto'o na Wyspy Brytyjskie. El Mundo Deportivo podobnie jak Sport, który powołuje się na News of the World , informują o tym, że Samuel Eto'o przygotowuje się już do odejścia z Barcelony i negocjuje szczegóły swojego kontraktu z Manchesterem City.

 

Eto'o jest więc o krok od podpisania kontraktu z Manchesterem City. Po pięciu latach noszenia koszulki w barwach blaugrana, Kameruńczyk prawdopodobnie zmieni klub.

 

To raczej niedzielne wymysly prasy, ale jednak cos moze byc na rzeczy. Wstrzymam sie z komentarzem poki nie potwierdzi tego jakies wiarygodne zrodlo, jesli jednak to prawda to widze tylko jednego nastepce - David Villa.

Odnośnik do komentarza

jesli odejdzie Eto'o, a Benzema jest już niby w MU (nie to, ze jakoś chciałbym Francuza u nas, ale ma "gorące" nazwisko) to musi być jakieś porozumienie między Valencią i Barceloną w sprawie Villi. Bo nie wyobrażam sobie, by Barcelona pozbywała się swojej dziewiątki nie mając przygotowanego następcy. I nie wyobrażam sobie, by był to ktoś inny niż Villa.

Odnośnik do komentarza
Manchester City jest coraz bliższy pozyskania Samuela Eto’o, co ma być prawdziwie złotym interesem. Kameruńczyk, który początkowo odrzucał zaloty arabskich szejków ostatnio zmienił zdanie, gdyż nie tylko wysłuchał oferty, ale rozpoczął też negocjacje. Świadczy to o tym, że Samuel podjął już decyzję o odejściu z FC Barcelony po pięciu latach reprezentowania jej barw.

 

Duma Katalonii wiedziała o zainteresowaniu ‘The Citizens’ z pierwszej ręki, gdyż oferta wpłynęła już kilka tygodni temu. Do rozpoczęcia rozmów brakowało tylko zgody Eto’o. Teraz ten problem zniknął.

 

Barça jest tą informację zachwycona. Ze wszystkich klubów, które interesują się Kameruńczykiem (między innymi Inter i lokalny rywal City, czyli United) to właśnie zespół z City of Manchester Stadium zaproponował najlepszą, satysfakcjonującą Barcelonę ofertę finansową. Chodzi tu o kwotę rzędu 30 mln euro, która jest wysoka biorąc pod uwagę, że zawodnikowi za rok wygasa kontrakt. W ten sposób Manchester City będzie mógł po raz kolejny pomóc rozwiązać problem Barcelony. Nie zapominajmy, że rok temu to oferta Anglików spowodowała, że Milan musiał wyłożyć większą sumę pieniędzy, by pozyskać Ronaldinho (zakończyło się na kwocie 20 mln euro).

 

Bogaci właściciele

 

Tym, co zmieniło stanowisko Eto’o jest czynnik finansowy, za którym stoi właściciel City, miliarder Sulaiman Al-Fahim, człowiek zdolny wykładać na stół gigantyczne sumy bez mrugnięcia okiem. Roczne pobory Kameruńczyka będą zależały od kwoty transferu, ale tydzień temu angielskie media spekulował, że jeżeli Eto’o powie ‘tak’, stanie się najlepiej zarabiającym zawodnikiem na świecie. Poza pieniędzmi Kameruńczyk chce też cztero lub pięcioletniego kontraktu.

 

Jeżeli transfer dojdzie do skutku, Barcelona zrobi złoty interes. Nie tylko wyjdzie na plus pod względem finansowym (Eto’o kosztował 24 mln euro), ale sportowym (3 mistrzostwa kraju, 2 Ligi Mistrzów i Copa del Rey). Zastrzyk pieniężny przyda się także mając w świadomości starania Barcelony o pozyskanie kilku zawodników, w tym Davida Villi.

Mundo Deportivo

 

sa tez artykuly z innych zrodel - wydaje mi sie ze wszystko zmierza ku sprowadzeniu Villi do klubu

chociaz gdzies tez czytalem, ze rozwaza sie opcje wprowadzenia na nowy sezon jako podstawowej dziewiatki Henry'ego, ale nie przekonuje mnie ta ewentualnosc :-k

Odnośnik do komentarza
jesli odejdzie Eto'o, a Benzema jest już niby w MU (nie to, ze jakoś chciałbym Francuza u nas, ale ma "gorące" nazwisko) to musi być jakieś porozumienie między Valencią i Barceloną w sprawie Villi. Bo nie wyobrażam sobie, by Barcelona pozbywała się swojej dziewiątki nie mając przygotowanego następcy. I nie wyobrażam sobie, by był to ktoś inny niż Villa.

Llorente ledwo co zdążył ogłosić, że Villa jest intransferible, potwierdza to agent piłkarza. Niby wiadomo, że póki nie ma czegoś na papierze, to tego nie ma, ale nie wydaje mi się, aby Llorente strzelał sobie w ten sposób w stopę, bo kibice natychmiast zażądaliby jego głowy - acz oczywiście nie mogę tego wykluczyć. No i pytanie, czy Barcelona jest gotowa dać 50+ mln euro za zawodnika nawet takiej klasy :-k

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...