W 515 pasterkę Marynia dostaje smsa od ziomów 'na CPN'ie kup butelkę'

[Hidalgoo]

czyliś full-stack?

[verlee]

Trochę tak, ale tak na serio-serio to raczej jest ze mnie taki sobie programista, bo poszedłem w kierunku raczej horyzontalnego rozwoju — z developerki szybko poszedłem w design, a z designu w product management, a teraz w sumie w management bo prowadzę swój startup. (No i przez startup teraz liznąłem temat AI i machine learning). A książka jest w sumie o pisaniu testów automatycznych. Ogólnie w zawodzie siedzę 4 lata, więc jest mnóstwo lepszych osób ode mnie w każdej z tych dziedzin osobno, ale mój competetive advantage jest taki, że mało kto potrafi ich ze sobą tak wiele łączyć. ;)

[Hidalgoo]

fajny pomysł, niedługo będę szukał mieszkania to na pewno przetestuję

[Scorpio]

Ogladal juz ktos Ukryte Piekno? :-k

[smigler]

Dem dał 2 na filmweb, a ja mu ufam.

[Man_iac]

Tytuł brzmi jak jakiś paradokument w stylu Discovery:D

[ajerkoniak]

Tytuł brzmi jak jakiś paradokument w stylu Discovery:D

 

Discovery robi paradokumenty :-k ?

[FYM]

Dem dał 2 na filmweb, a ja mu ufam.

 

Znowu kurwa ten dem. Aż sprawdzę jego profil żeby się upewnić, że typ pewnie chuja się zna.

[Hajd]

Trochę tak, ale tak na serio-serio to raczej jest ze mnie taki sobie programista, bo poszedłem w kierunku raczej horyzontalnego rozwoju — z developerki szybko poszedłem w design, a z designu w product management, a teraz w sumie w management bo prowadzę swój startup. (No i przez startup teraz liznąłem temat AI i machine learning). A książka jest w sumie o pisaniu testów automatycznych. Ogólnie w zawodzie siedzę 4 lata, więc jest mnóstwo lepszych osób ode mnie w każdej z tych dziedzin osobno, ale mój competetive advantage jest taki, że mało kto potrafi ich ze sobą tak wiele łączyć. ;)

Łebski z ciebie człowiek, szanuję, tym bardziej że nie bardzo mam pojęcie o czym mówisz.

[FYM]

"Fight Club" - 5/10. No to już mam pewność

[smigler]

ok

[Meler]

 

Tytuł brzmi jak jakiś paradokument w stylu Discovery:D

 

Discovery robi paradokumenty :-k ?

 

Od jakiegos czasu raczej tak :)

[smigler]

A ja korzystając z bezrobocia siadam i zaczynam oglądać Rick and Morty. A dzisiaj sobie chyba jeszcze pojadę do CC na Paterson, bo dlaczego by nie. Pozdrawiam i miłego dnia.

 

 

nowy rok nowa ja

[Man_iac]

 

Tytuł brzmi jak jakiś paradokument w stylu Discovery:D

Discovery robi paradokumenty :-k ?

Nie jestem na bieżąco bo nie mam telewizji już dwa lata, ale mieli sporo tego. Zwłaszcza na innych kanałach Discovery w stylu TLC.

[Meler]

 

 

Tytuł brzmi jak jakiś paradokument w stylu Discovery:D

 

Discovery robi paradokumenty :-k ?

 

Od jakiegos czasu raczej tak :)

 

Chociaz slowo pseudo raczej niz para tu pasuje :)

[Scorpio]

 

 

Tytuł brzmi jak jakiś paradokument w stylu Discovery:D

 

Discovery robi paradokumenty :-k ?

 

Od jakiegos czasu raczej tak :)

 

Ja bym nawet napisal, ze od kilku lat nie robia nic innego :/

A ja korzystając z bezrobocia siadam i zaczynam oglądać Rick and Morty. A dzisiaj sobie chyba jeszcze pojadę do CC na Paterson, bo dlaczego by nie. Pozdrawiam i miłego dnia.

 

 

nowy rok nowa ja

Dopiero ostatnio sie o tym serialu dowiedzialem. Naprawde takie dobre?

[Kinas]

Rick and Morty to naprawdę geniusz, w marcu ma być 3 sezon i nie mogę się doczekać.

 

Tylko nie jest to serial typu Family Guy, czyli śmieszkowa niespecjalna fabułą poprzecinana absurdalnymi cutscenkami (ten serial też lubię, ale to nie ta szuflada).

[Man_iac]

Na trzeźwo mi się ten serial nie podoba.

[Kinas]

może jest za trudny :P jak nie wyłapiesz smaczków typu śmieszki z religii (jako całej), idei diabła i wyzysku młodych ludzi przez kapitalizm, mnóstwo tematów egzystencjalno-filozoficzne (najlepsze motywy!) to zostaje ci samo śmieszkowanie ;)

[Man_iac]

może jest za trudny :P jak nie wyłapiesz smaczków typu śmieszki z religii (jako całej), idei diabła i wyzysku młodych ludzi przez kapitalizm, mnóstwo tematów egzystencjalno-filozoficzne (najlepsze motywy!) to zostaje ci samo śmieszkowanie ;)

Widzę sporo tego typu odniesień, ale jednak na mój gust to trochę zbyt absurdalne odniesienia, żeby były ciekawe. A poziom śmieszkowania z kolei zbyt niski żeby na trzeźwo smieszyły.