Real Madryt

[Makk]

De Gea po jazdach z zeszłego roku już taki ponoć chętny na przenosiny nie jest. Nie dziwię się i dla mnie może nie przychodzić.

Donnanaruma do wzięcia za free w przyszłym roku. Wtedy spokojnie może wejść do pierwszego składu. Navas w razie czego i ławka. On się sprawdza, ale widać, że lubi zgubić formę i długo jej szukać.

 

Man Utd nie puści DDG, ona tam zostanie, przynajmniej do końca kontraktu.

[Gacek]

 

 

Bardzo ciekawe to. Można by było dać sobie spokój z DDG, dać grać Navasovi kolejny sezon i później sięgnąć po Włocha.

Donnarumma jeśli nie podpisze nowej umowy, to albo zostanie sprzedany, albo wyląduje na trybunach/ławce i odejdzie za rok za friko. Komunikat dyrekcji Milanu jest jasny - podstawowy bramkarz nie może mieć wygasającego kontraktu. IMO w ciągu najbliższych dni podpisze przedłużenie umowy, a Raiola gra na media, ewentualnie zostanie sprzedany już teraz. Zresztą w Milanie i tak jest jeszcze 17-letni Plizzari uznawany za większy od Donnarummy talent, za którego Milan już odrzucał milionowe oferty, więc po obrzydliwych zagrywkach Donnarummy i jego agenta Gigio nikt już w klubie tak samo nalegać nie będzie.

 

 

Kupno/zakontraktowanie Donnanarumy i wypożyczenie go do czołowego europejskiego klubu póki Navas się sprawdza zdaje się mieć znacznie więcej sensu na dłuższy dystans.

Nie wchodzi w grę. Donnarumma jeśli odejdzie to tylko tam, gdzie będzie podstawowym bramkarzem i będzie grał w LM (której brak jest powodem trudności w negocjacjach). To nie FM, że się go weźmie i wypożyczy, bo na dziś trzeba by mu dać >5 mln euro rocznie pensji. Nie kupi się go też za parę baniek, tylko parędziesiąt. Takich graczy się nie wypożycza.

[Makk]

Dlatego chętnie bym go widział już teraz w Realu :) Młody, zdolny, ma warunki znakomite itd. Do tego Włoch, a ci się sprawdzali w Madrycie ;)

[Gacek]

 

 

Młody, zdolny, ma warunki znakomite itd.

To IMO największy talent bramkarski od czasów Buffona, ale na dziś moim zdaniem nie jest gotowy na wyjazd zagranicę przy tak żenującej grze nogami. Wszystko co robi poza linią jest na ten moment obarczone dużym ryzykiem i stąd uważam, że jego agent robi mu dużą krzywdę wypychając go już dziś na piedestał, bo gdziekolwiek indziej pozbawiony atutu wychowanka, a obciążony dużą ceną transferową zwyczajnie się sportowo JESZCZE nie obroni.

[Hawkeye]

W tym roku sądząc po doniesieniach do niczego z Donnanarumą nie dojdzie. Szatnia chce Navasa na bramce i razem z Zidanem przedstawili swoje życzenie Perezowi, wątpię, że po takim sezonie go nie uszanuje.

http://www.marca.com/en/football/real-madrid/2017/06/05/593472e6e5fdea17738b45a6.html

[Makk]

Do nauczenia ma jeszcze, ale przechodząc gdzieś, może podnieść swoje umiejętności. W Milanie gra, ma swój status i to go gubi, jak piszesz.

Wyjazd dobrze by mu zrobił. pierwszy sezon w Realu na ławie plus mecze jakieś tam, później wskoczenie do pierwszego składu.

[ajerkoniak]

Przy tym co się czyta o Donnarummie i jego grach z klubem to też wątpię, że pójdzie do klubu gdzie nie będzie od razu nr. 1 także Real odpada. Nie mówiąc o tym, że pomysł młodego zdolnego bramkarza w Realu jest totalnie sprzeczny z polityką klubu. Asensio to sobie może rezerwowym być, ale bramkarzem następnym musi być gwiazda, więc jeśli ktoś ma przychodzić to tylko De Gea, acz do tego IMO nie dojdzie.

[Hawkeye]

Do nauczenia ma jeszcze, ale przechodząc gdzieś, może podnieść swoje umiejętności. W Milanie gra, ma swój status i to go gubi, jak piszesz.

Wyjazd dobrze by mu zrobił. pierwszy sezon w Realu na ławie plus mecze jakieś tam, później wskoczenie do pierwszego składu.

Sezon na ławie dobrze by mu zrobił :D? Ruch do Realu kiedy jest tam bramkarz, którego sam Zidane widzi jako startera to dla samego Włocha byłby poważny błąd w tym wieku, no ale to tak samo (w innej skali ofc) jak swego czasu z Kapustką do Lester. Teraz każdy mądry i 'po co on tam szedł, wiadomo, że nie pogra, zjebał sobie sam kariere', już widze jak te osoby na jego miejscu odmawiają ruchu do mistrza Anglii xD. Więc to, że sam Włoch pewnie chciałby do Realu nie oznacza, że to dla niego dobre.

[Gacek]

 

 

Do nauczenia ma jeszcze, ale przechodząc gdzieś, może podnieść swoje umiejętności. W Milanie gra, ma swój status i to go gubi, jak piszesz.

Nic takiego nie napisałem. On się cały czas rozwija i pewnie grę nogami znacząco poprawi, bo tego wymaga współczesny futbol. Prędzej to odejście za wiele milionów i obciążenie gigantycznymi oczekiwaniami go zgubi, niż spokojny rozwój w środowisku, które go wychowało. Najlepszym przykładem ten sezon - w jednym z meczów Paletta podał (groźnie, ale dopuszczalnie, zakaz podań w światło bramki to mit, któremu przeczy każdy mecz, a GK miał masę czasu na przyjęcie i wybicie) w światło bramki, a Donnarumma nie umiał przyjąć piłki i wpadł samobój. Kibice skrytykowali za to Palettę odsądzając go od czci i wiary, współczując za to całkowicie rzekomo niewinnemu bramkarzowi. Gdziekolwiek poza Milanem za takie zagranie go ukrzyżują, a one mu się całkiem często zdarzają - bo nawet jak nie puści w takich sytuacjach samobója, to wybije na aut kilkanaście metrów dalej.

[pescar]

Myślę, że Perez i tak zrobi po swojemu. Jedna rzecz którą chce trener, a druga to polityka klubu. Jeżeli będzie szansa i będzie się opłaciło ściągać kogoś z topu to Perez się nie zawaha. Tym bardziej, że tak naprawdę Navas miał słaby sezon. Końcówka była dobra i bronił na swoim poziomie, a do tego momentu można było drżeć o to czy nic nie odwali. Puścił kilka bramek, które nie powinny mu się zdarzyć. W ciągu sezonu był kwestionowany przez kibiców, i była polemika czy nie dać szansy rezerwowemu. Bramkę w finale przy lepszych warunkach też była do wyciągnięcia. Navas ma 31 lat więc już i tak Real musi się rozglądać za kimś nowym, z większymi perspektywami na przyszłość. A to okienko może być jedno z ostatnich gdzie mozna jeszcze dobre pieniądze na Navasie zarobić.

[Hawkeye]

Moim zdaniem przy obecnym stanie klubu i jego sukcesach nieuszanowanie chemii w szatni i życzenia tejże i jej trenera byłoby poważnym błędem w zarządzaniu. Jakoś nie dowierzam, że osoba tak niekompetentna by tego dokonać może być prezesem Realu, ale nie orientuje się aż tak bardzo w tamtejszych klimatach ;).

[pescar]

Navas nie jest wiodącą osobą w szatni. Jeżeliby przyszedłby DDG, który jest zawodnikiem z topu plus ma liczne grono kumpli z reprezentacji, żeby w jakimś stopniu to zachwiało chemią w szatni. A i sportowo klub zyskałby na tym.

[Makk]

 

 

Nie mówiąc o tym, że pomysł młodego zdolnego bramkarza w Realu jest totalnie sprzeczny z polityką klubu.

Było, minęło. To samo się mówiło o młodych zdolnych. A teraz jak jest? Sporo tego jest.

 

 

 

Sezon na ławie dobrze by mu zrobił ? Ruch do Realu kiedy jest tam bramkarz, którego sam Zidane widzi jako startera

Nie cały sezon. Nauka nowego i ogrywanie się. Nikt nie powiedział (a są pewnie i na to spore szanse), że nie da rady przeskoczyć Navasa. Ten w tym sezonie ogarnął się dopiero na sam koniec sezonu. Wcześniej było słabo- pisał już o tym pescar wyżej.

 

ZZ mówi o Navasie, że zadowolony, że ma być jego nr.1 w kolejnym roku itd. A co ma mówić? Zizu to straszny dyplomata, nie wyjdzie nic takiego z jego ust, a jak już, to nie opuści jakiegoś gabinetu.

Uważam, że DDG jest nie do wyjęcia obecnie przez Real. Więc trzeba szukać gdzie indziej.

[ajerkoniak]

No przecież w poście wyjaśniam, że co innego Asensio czy Vasquez, a co innego Donnarumma.

[Hawkeye]

Navas nie jest wiodącą osobą w szatni. Jeżeliby przyszedłby DDG, który jest zawodnikiem z topu plus ma liczne grono kumpli z reprezentacji, żeby w jakimś stopniu to zachwiało chemią w szatni. A i sportowo klub zyskałby na tym.

Jeżeli Zidane i kapitan idą do prezesa klubu mówiąc mu, że nie chcą innego bramkarza to widocznie jest. A nawet jeżeli nie to trener i kapitan są, i ich wyraźnie sformułowane życzenie trzeba uszanować, w innej sytuacji ja na ich miejscu odebrałbym to jako potwarz, zwłaszcza po takim sezonie.

[Makk]

No przecież w poście wyjaśniam, że co innego Asensio czy Vasquez, a co innego Donnarumma.

Że musi być gwiazda. A czemu? Bo Florek? A z Casillasem jak było? Gwiazdy gwiazdami, ostatnimi czasy skład jest sensownie bardzo budowany.

[Gacek]

 

 

Że musi być gwiazda. A czemu? Bo Florek? A z Casillasem jak było?

Z tym Casillasem, co to wygrywał LM jako wychowanek i znakomity bramkarz jeszcze zanim Perez został prezydentem?

Nie ma porównania do kogokolwiek z wymienionych wcześniej bramkarzy.

[pescar]

 

Navas nie jest wiodącą osobą w szatni. Jeżeliby przyszedłby DDG, który jest zawodnikiem z topu plus ma liczne grono kumpli z reprezentacji, żeby w jakimś stopniu to zachwiało chemią w szatni. A i sportowo klub zyskałby na tym.

Jeżeli Zidane i kapitan idą do prezesa klubu mówiąc mu, że nie chcą innego bramkarza to widocznie jest. A nawet jeżeli nie to trener i kapitan są, i ich wyraźnie sformułowane życzenie trzeba uszanować, w innej sytuacji ja na ich miejscu odebrałbym to jako potwarz, zwłaszcza po takim sezonie.

 

Jeżeli mówią to chcą, żeby został Navas, a nie że nie chcą innego ;) . Czytałem gdzieś wypowiedź Ramosa, że chcą pozostania Navasa ale to klub decyduje. Polityka klubu jest ważniejszą niż oczekiwania piłkarzy, czy nawet Zizu. Bo przyjście bramkarza z topu podniesie poziom drużyny. Żaden z piłkarzy, trener nie powinien z tego powodu narzekać. Odchodził Ozil za którym płakał Ramos, ważni zawodnicy dla drużyny Higuain, Di Maria i nic złego w szatni się nie działo. tym razem będzie tak samo.

[Makk]

Do 18 czerwca klub czeka na kandydatury na prezesa

 

Real Madryt poinformował, że na podstawie artykułu 38. Statutu Socjalnego klubu zwołał wybory na prezesa i członków zarządu. Obecny zarząd, który kończy swoją 4-letnią kadencję, zgodnie z artykułem 40. poinformował o rozpoczęciu procesu wyborczego.

 

Od 9 do 18 czerwca włącznie chętni mogą prezentować swoje kandydatury. Potwierdzenie ich przyjęcia nastąpi w kolejnym dniu po jej zgłoszeniu. Jeśli zgłosi się więcej niż jeden kandydat, Komisja Wyborcza ogłosi datę wyborów. Zgodnie ze Statutem nie mogą się one odbyć w sierpniu, gdyż okres wakacyjny i urlopy mogłyby wpłynąć na wyniki wyborów. Dotychczas informowano, że Florentino zgłosi się na kolejną kadencję i chociaż podawano, że istnieje sporo jego przeciwników chętnych do przejęcia władzy, to nie pojawiła się żadna nowa nieoficjalna kandydatura.

 

Przypomnijmy, że w razie wyborów prezesa Realu Madryt i zaproponowany przez niego zarząd wybierają socios, czyli faktyczni właściciele klubu. W czasie ostatnich dwóch procesów wyborczych w 2013 i 2009 roku nie dochodziło do głosowania, bo Florentino Pérez był jedynym, który prezentował swoją kandydaturę.

 

Przypomnijmy, że w 2012 roku zatwierdzono ważne zmiany dotyczące procesu wyborczego. Pierwsza dotyczyła podniesienie stażu bycia socio, który pozwala zaprezentować kandydaturę na prezesa (z 10 na 20 lat w przypadku prezesa i 15 lat w przypadku wiceprezesa). Druga zmiana to 15-procentowe zabezpieczenie finansowe liczone względem ostatniego budżetu i prezentowane przez potencjalny zarząd, które według nowego statutu ma pochodzić ze źródeł własnych kandydatów i być potwierdzone przez hiszpańską instytucję finansową, a nie zagraniczną.

 

Ta, ciekawe ilu kandydatów oprócz Florka się zgłosi i spełni wymagania.

[pescar]

Nikt się nie zgłosi, bo nikt nie ma szans wygrać, a spełnienie gwarancji finansowych jest zbyt pracochłonne, żeby ktoś to robił tylko po to, żeby wystartować i przegrać.