Skocz do zawartości

Żyrondyści


Lucas07

Rekomendowane odpowiedzi

Rodriguez, Xhaka, Shaqiri, Embolo

---

Cztery dni później przyszedł czas na pierwszy mecz szwajcarskiej reprezentacji ze mną w roli szkoleniowca na domowym terenie. Podejmowaliśmy w Bernie kadrę Włochów. Goście również nie byli do końca zadowoleni z występu na rosyjskich Mistrzostwach Świata, gdzie odpadli w ćwierćfinale. Tu również doszło do zmiany na stanowisku trenera, a nowym został Luciano Spalletti.

 

Emocji na Stade de Suisse Wankdorf nie zabrakło. Początek na leżał do przyjezdnych, którzy zaczęli grać bardzo ofensywnie. Dwie bardzo dobre okazje zmarnował Andrea Belotti. Snajper Milanu najpierw z paru metrów nie trafił nawet w bramkę, a później przegrał pojedynek z Burkim. Za trzecim razem rywalom wreszcie się udało i osiągneli to co chcięli. Strzelecki instynkt zaprezentował Domenico Berardi. Wtedy się obudziliśmy i zaczęliśmy grać o wiele lepiej. Błyskawicznie wyrównał Xhaka, który skorzystał na wrzutce Rodrigueza z kornera, piłkę głową Granitowi zgrał Gissi. Trzy minuty później już prowadziliśmy, świetne zagranie za plecy stoperów od Drmicia i perfekcyjne wykończenie akcji przez Embolo. Druga połówka należała do zespołu przyjezdnego i nie ma w tym nic dziwnego, to oni musieli atakować. W dodatku kontuzji doznał Widmer. Ostatecznie skończyło się podziałem punktów, bo pechowo piłkę do własnej siatki skierował Fabian Schar. Ostatnie minuty graliśmy w osłabieniu po czerwonej kartce dla Kasamiego.

 

11.09.2018, Stade de Suisse Wankdorf, Berno

Frekwencja: 32,000

Liga Narodów, 2/4

 

Szwajcaria [1] – [2] Włochy 2:2 (2:1)

 

0:1 – Domenico Berardi 24'

1:1 – Granit Xhaka 26'

2:1 – Breel Embolo 29'

2:2 – Fabian Schar sam. 64'

2:2 – Pajtim Kasami cz/k 85'

 

Burki 6.7 – Widmer 6.4 (58' Lichsteiner 6.4), Gissi 7.7, Schar 6.2, Rodriguez 6.9 – Shaqiri 7.5, Xhaka 7.3, Frei 6.7 (58' Kasami 6.6), Drmić 7.0 (70' Zuber 6.9) – Seferović 6.9, Embolo 8.2

 

MVP: Domenico Berardi [Włochy] – 8.3 (gol i asysta)

Odnośnik do komentarza

Na kolejne zgrupowanie powołałem kadrę praktycznie identyczną jak miesiąc wcześniej. Jedyną zmianą był brak Kasamiego, którego zastąpił Edimilson Fernandes. Gracz Marsylii wyleczył już uraz. Tym razem zaczynaliśmy od spotkania towarzyskiego przeciwko Arabii Saudyjskiej i tu dałem szansę graczom, którzy wcześniej nie grali, warto sprawdzić nowe warianty.

 

To nie było najważniejsze spotkanie i piknikowa atmosfera udzielała się każdemu. Zresztą nie udało nam się wypełnić nawet w całości dość skromnego stadionu w Thun. Rezerwowy skład jaki wystawiłem skorzystał jednak z szansy jaką otrzymał i pewnie rozbił gości z Azji. Dwa gole Freya, bramka i dwie asysty Tarashaj, gol oraz asysta Mehmediego, a do tego jeszcze trafienie Drmicia. Robiło to wrażenie, chociaż trzeba pamiętać o nie zbyt wysokiej klasie przeciwnika. Szkoda mi trochę Mvogo, który dostał okazję do debiutu w reprezentacji i nie udało mu się zachować czystego konta, honor Arabii obronił Mohammed Al-Sahlawi.

 

10/10/2018, Aren Thun, Thun

Frekwencja: 8,000

Sparing

 

Szwajcaria – Arabia Saudyjska 5:1 (3:0)

 

1:0 – Michael Frey 5'

2:0 – Admir Mehmedi 14'

3:0 – Michael Frey 31'

4:0 – Shani Tarashaj 46'

5:0 – Josip Drmić 55'

5:1 – Mohammed Al-Sahlawi 71'

 

Sommer 6.9 (45' Mvogo 6.8) – Lichsteiner 7.5, Lang 7.4, Zakaria 7.8, Daprela 7.1 – Zuber 9.0, Fernandes 7.1 (45' Schar 6.9), Sow 8.2, Mehmedi 8.2 (45' Drmić 7.3) – Frey 8.7 (45' Seferović 6.8), Tarashaj 8.6

 

MVP: Steven Zuber [szwajcaria] – 9.0 (asysta)

Odnośnik do komentarza

O wiele istotniejszym pojedynkiem był ten z Bośnią w Lidze Narodów. Goście przegrali na wyjeździe z Włochami i miałem nadzieję, że od nas również będą gorsi. Musieliśmy tu wygrać chcąc zachować szanse na wygranie grupy i zagranie w dalszej fazie rozgrywek. Tu na eksperymenty ze składem nie było już miejsca, najwięcej zastanawiałem się nad wyborem drugiego skrzydłowego i szansę otrzymał Zuber.

 

To właśnie Steven był motorem napędowym naszych pierwszych ataków. Zaczął od świetnego dogrania do Embolo, ale ten skierował piłkę na poprzeczkę. Po chwili jego wyczyn powtórzył sam Zuber, brakowało nam szczęście. Te przyszło w końcu w dwudziestej siódmej minucie. Rodriguez wykonywał rzut rożny, strzał Schara został zablokowany, ale świetnie odnalazł się tam Fernandes i pokonał Begovicia. Niestety już pierwsza akcja zaczepna Bośniaków przyniosła im wyrównanie, Kolasinac dograł w pole karne, a tam efektownym wolejem popisał się Dżeko. Ostatecznie na przerwę zeszliśmy jednak jako drużyna lepsza. Świetnie zagrali moi napastnicy, asysta Freya, gol Embolo. Druga odsłona zaczęła się fatalnie, bo już po kilkunastu sekundach ponownie remisowaliśmy. Długie prostopadłe podanie Pjanicia za plecy naszych stoperów, których wyprzedził też Beganović i po chwili cieszył się z bramki. Przyjezdni wyszli nawet na prowadzenie na pół godziny przed końcem. Pjanić uderzał z rzutu wolnego, Burki obronił, ale odbił piłkę prosto przed siebie, a tam czekał na nią już Dżeko. Ostatni kwadrans to jednak prawdziwy popis naszego lidera. Embolo pokazał ogromną klasę i w tym czasie dwukrotnie zaskoczył Begovicia, co zapewniło nam zwycięstwo. Zresztą jest to wygrana jak najbardziej zasłużona, oddaliśmy piętnaście celnych strzałów, Bośniacy zrobili to czterokrotnie. Jedno jest już pewne, nie spadniemy do drugiej klasy reprezentacji i zostaniemy w europejskiej elicie, a do Włoch polecimy walczyć o awans.

 

16.10.2018, Stade de Suisse Wankdorf, Berno

Frekwencja: 32,000

Liga Narodów, ¾

 

Szwajcaria [1] – [3] Bośnia 4:3 (2:1)

 

1:0 – Edimilson Fernandes 27'

1:1 – Edin Dżeko 32'

2:1 – Breel Embolo 37'

2:2 – Dzenis Beganović 46'

2:3 – Edin Dżeko 60'

3:3 – Breel Embolo 78'

4:3 – Breel Embolo 88'

 

Burki 6.7 – Widmer 7.0, Gissi 6.9, Schar 7.0, Rodriguez 7.0 – Shaqiri 8.5, Fernandes 7.2 (58' Zakaria 6.7), Xhaka 7.2, Zuber 6.9 (58' Drmić 6.9) – Frey 6.7 (58' Seferović 7.1), Embolo 9.4

 

MVP: Breel Embolo [szwajcaria] – 9.4 (trzy gole)

Odnośnik do komentarza

Na dwa ostatnie mecze w tym roku wybrałem identyczną kadrę jak ostatnio. Ci zawodnicy póki co mnie nie zawodzą i to oni dostaną szansę wywalczenia awansu z grupy Ligi Narodów. Drugie miejsce tragedią nie będzie, bo faworytami do zajęcia pierwszej pozycji byli Włosi. U siebie potrafiliśmy z nimi powalczyć, zremisowaliśmy po pechowym samobóju, więc wszystko jest możliwe. Zwłaszcza biorąc pod uwagę formę Embolo.

 

Bardzo szybko to spotkanie ustawił Berardi. Od szóstej minuty musieliśmy odrabiać straty, ale teraz nie zrobiliśmy tego tak łatwo jak w Bernie. Włosi mądrze się bronili, co chwilę wybijali nas z rytmu i zmuszali do strat. Sami skupiali się na też na długim rozgrywaniu akcji, szanowaniu piłki oraz tego wyniku, który był dla nich korzystny. O wiele lepiej wyglądaliśmy w drugiej połowie, wówczas znaleźliśmy sposób na oszukiwanie włoskich obrońców. Niestety nie potrafiliśmy zaskoczyć za to Gianluigiego Donnarummy. Ten nadal bardzo młody golkiper Milanu trzymał swój zespół w grze, a Embolo marnował akcję za akcją, spokojnie znów mógł zaliczyć hat-tricka. Skończyło się tylko na asyście przy trafieniu Seferovicia i to w dodatku honorowym, bo wcześniej Burkiego pokonał jeszcze Belotti. Włosi lepsi w Trieście, to oni zagrają w turnieju finałowym Ligi Narodów.

 

16.11.2018, Nereo Rocco, Triest

Frekwencja: 28,565

Liga Narodów, 4/4

 

Włochy [2] – [1] Szwajcaria 2:1 (1:0)

 

1:0 – Domenico Berardi 6'

2:0 – Andrea Belotti 76'

2:1 – Haris Seferović 78'

 

Burki 7.0 – Widmer 7.0, Gissi 8.2, Schar 8.1, Rodriguez 7.0 – Shaqiri 7.4, Xhaka 6.9, Zakaria 6.7 (50' Fernandes 6.8), Zuber 6.9 (50' Drmić 6.7) – Frey 6.7 (50' Seferović 7.0), Embolo 6.4

 

MVP: Domenico Berardi [Włochy] – 9.0 (gol i asysta)

Odnośnik do komentarza

Rok kończyliśmy sparingiem rozgrywanym w Zurichu. Przeciwnikiem byli Amerykanie, więc drużyna o wiele solidniejsza od Arabii Saudyjskiej, lecz ponownie wystawiłem skład mocno zmieniony. Takie spotkania większego znaczenia nie mają, a to zawsze okazja do bliższego przyjrzenia się graczom, na których zbyt często do tej pory nie stawiałem.

 

Mimo dość luźnej atmosfery wokół tego meczu zgromadzeni na stadionie fani obejrzeli bardzo atrakcyjny futbol prezentowany przez obie strony. Momentami brakowało wręcz obrony, ale była to okazja do pokazania się dla bramkarzy, którzy również mieli swoje momenty. Kapitalną grę gości kreował 20-letni Christian Pulisić, który udowodnił, że nagroda dla najlepszego młodego gracza Mundialu nie była przypadkiem. Gracz Borussii zanotował jedną asystę, ale jego wpływ na grę drużyny był ogromny. Sommera pokonywali Gyasi Zardes oraz Jordan Morris. Z naszej strony odpowiedzieli Seferović oraz Frey i ostatecznie zremisowaliśmy.

 

20.11.2018, Letzigrund, Zurych

Frekwencja: 22,391

Sparing

 

Szwajcaria – USA 2:2 (1:1)

 

1:0 – Haris Seferović 31'

1:1 – Gyasi Zardes 34'

1:2 – Jordan Morris 55'

2:2 – Michael Frey 67'

 

Sommer 6.6 – Lichsteiner 6.4 (45' Widmer 6.4), Lang 6.7, Zakaria 7.6, Daprela 7.0 – Zuber 7.3, Frei 6.9 (45' Xhaka 6.7), Sow 6.7 (45' Fernandes 7.0), Mehmedi 6.9 (45' Drmić 6.6) – Tarashaj 6.5 (45' Frey 7.0), Seferović 7.0

 

MVP: Christian Pulisić [uSA] – 8.5 (asysta)

Odnośnik do komentarza

Najważniejsze wydarzenia ostatnich miesięcy to losowanie grup eliminacyjnych do Mistrzostw Europy. Mieliśmy zapewnione miejsce w pierwszym koszyku i to pozwoliło trafić nam na rywali, z których każdy w teorii wydaje się od nas słabszy: Grecja, Islandia, Walia, Luksemburg oraz San Marino. Dwa ostatnie zespoły to typowi dostarczyciele punktów, ale pierwsza trójka również wydaje się od nas słabsza, chociaż oni na pewno nie odpuszczą. Bilety na Euro dają dwa pierwsze miejsca w grupie, więc aż głupio byłoby nie awansować.

Przez ten czas nie znalazłem klubowego pracodawcy, najbliżej byłem porozumienia z Fiorentiną, która chciała mnie zatrudnić, ale uznałem że nie chcę ryzykować dopisaniem spadku do mojego CV, bo we Florencji naprawdę nie jest zbyt ciekawie. Chętnie wróciłbym do tej rozmowy latem z możliwością przepracowania pełnego okresu przygotowawczego, nawet jeśli byłyby to przygotowania do Serie B.

Od listopada wiele w kadrze się nie zmieniło. Z powodu kontuzji wypadł Josip Drmić, więc w jego miejsce powołałem Albiana Ajetiego, który zimą zasilił tureckie Fenerbahce. Eliminacje zaczynaliśmy podejmując na własnym stadionie Islandczyków, którzy są rywalem dość niewygodnym. W ich składzie jest kilku świetnych zawodników jak przede wszystkim Gylfi Sigurdsson.

Tym meczem chciałem dać sygnał wszystkim pozostałym drużynom w grupie, że jesteśmy od nich lepsi i nie będzie mowy o wyjechaniu na Euro naszym kosztem. Lepszego początku wymarzyć sobie nie mogliśmy, po dwunastu minutach mieliśmy już dwa gole zaliczki. Najpierw Schar wykonał pewnie wywalczony przez Embolo rzut karny, a później Breel osobiście wpisał się na listę strzelców. W dodatku z pomocą postanowił przyjść nam Heldar Hauksson notując trafienie samobójcze. W końcówce pierwszej odsłony padły jeszcze dwie bramki, najpierw straty zmniejszył Vldar Orn Kjartansson, lecz po chwili podwyższył Frey. W przerwie dokonałem kompletu zmian, byliśmy już pewni swego. Michaelowi raz jeszcze udało się zaskoczyć golkipera gości, a końcowy rezultat na 5:2 ustalił Sigurdsson. Mogliśmy zwyciężyć tu wyżej, aż trzykrotnie obiliśmy obramowanie bramki. Walia dość skromnie, 3:1 pokonała Luksemburg, a Grecja sensacyjnie zremisowała z San Marino.

29.03.2018, Stade de Suisse Wankdorf, Berno
Frekwencja: 32,000
Kwalifikacje do ME, 1/10

Szwajcaria – Islandia 5:2 (4:1)

1:0 – Fabian Schar kar. 6'
2:0 – Breel Embolo 12'
3:0 – Haukur Heidar Hauksson sam. 27'
3:1 – Vldar Orn Kjartansson 44'
4:1 – Michael Frey 44'
5:1 – Michael Frey 75'
5:2 – Gylfi Sigurdsson 87'

Burki 6.9 – Widmer 7.3, Gissi 7.0, Schar 6.9 (45' Zakaria 6.4), Rodriguez 7.2 – Shaqiri 9.0, Fernandes 8.3 (45' Frei 7.0), Xhaka 8.0, Zuber 8.5 – Frey 9.0, Embolo 8.9 (45' Tarashaj 6.7)

MVP: Michael Frey [szwajcaria] – 9.0 (dwa gole)

Odnośnik do komentarza

Frey

---

Jeśli miałbym wskazać naszego najgroźniejszego przeciwnika do walki o pierwsze miejsce w grupie to bez wątpienia byłaby to Walia. To naprawdę poważny rywal. Mamy sporo szczęścia, bo gospodarze podejmują nas bez swej największej gwiazdy, kontuzjowany jest Gareth Bale. Nie zmienia to jednak faktu, że zespół z Ramseyem czy Allenem w składzie będzie groźny, mimo tak przeciętnego występu ze słabiutkim Luksemburgiem.

 

Moje wszystkie obawy okazały się słuszne, gdyż Walijczycy zagrali w Swansea naprawdę doskonale. Nam te zawody kompletnie się nie ułożyły, byliśmy gorsi w zasadzie każdym elemencie gry, szczególnie w środku pola. Tam Ramsey z Allenem zrobili swoje. Do przerwy przegraliśmy 0:2 po dwóch trafieniach Bradshawa, który otrzymywał podania właśnie od Aarona oraz Joe. W dodatku w szatni dokonałem kompletu zmian, a tuż po rozpoczęciu drugiej części kontuzjowany został Embolo i graliśmy w osłabieniu. Walia przeprowadzała kolejne ataki i ostatecznie Bradshaw zakończył spotkanie z hat-trickiem na koncie, znów po dograniu Ramseya. Gdyby nie Burki byłoby jeszcze wyżej. To najgorszy mecz odkąd objąłem Szwajcarię, do czerwca trzeba wyciągnąć wnioski. Mecze w Prima Aprillis mi nie służą, dokładnie rok wcześniej poznałem smak porażki 0:8 od Vitesse.

 

1.04.2019, Liberty Stadion, Swansea

Frekwencja: 20,750

Kwalifikacje do ME, 2/10

 

Walia [2] – [1] Szwajcaria 3:0 (2:0)

 

1:0 – Tom Bradshaw 3'

2:0 – Tom Bradshaw 38'

3:0 – Tom Bradshaw 60'

 

Burki 6.9 – Widmer 6.5 (45' Lichsteiner 6.3), Lang 6.8, Schar 6.9, Rodriguez 6.7 – Shaqiri 6.7, Fernandes 6.9, Xhaka 6.6 (45' Frei 6.7), Zuber 6.8 – Frey 6.4 (45' Ajeti 6.6), Embolo 6.8

 

MVP: Tom Bradshaw [Walia] – 9.5 (trzy gole)

Odnośnik do komentarza

Pod koniec kwietnia zwolniono z Milanu Sinisę Mihajlovicia. Mediolan był jednym z miejsc, w których chciałbym wrócić do trenowania również w piłce klubowej. Spotkałem się z zarządem i przeprowadziliśmy dość długą rozmowę, z której byłem zadowolony. Ostatecznie postawiono jednak na Hakana Yakina.

 

Do składu na czerwcowe spotkania wrócił Josip Drmić, niestety kosztem samego Breela Embolo. Nasz gwiazdor skręcił staw skokowy z Walijczykami i dopiero powoli będzie wracał do zdrowia. O ile pojedynku z Luksemburgiem się nie obawiałem to wyjazd do Grecji zapowiadał się na trudny, mimo dość przeciętnych rezultatów gospodarzy w ostatnim czasie. Ostatni raz z reprezentacją jako zawodnik wyjechał Lichsteiner, który wraz z końcem czerwca wiesza buty na kołku.

 

Nasz atak bardzo stracił na sile przez brak Breela, zwłaszcza w pierwszej połowie. Na szczęście Grecy nie byli w ogóle lepsi, bo oba zespoły zakończyły tę odsłonę bez choćby jednego celnego uderzenia. Druga część była o wiele ciekawsza i zaczęła się dla nas bardzo udanie, gdyż cztery minuty po wznowieniu Rodriguez dobrze dograł z kornera, zgrywał Frey, a akcję skutecznie zamknął Fernandes. Okazało się to trafienie na wagę trzech oczek, choć stworzyliśmy sobie jeszcze minimum dwie – trzy dobre sytuacje, w których świetnie interweniował Barkas.

 

14.06.2019, Georgios Karaiskakis, Pireus

Frekwencja: 32,115

Kwalifikacje do ME, 3/10

 

Grecja [5] – [2] Szwajcaria 0:1 (0:0)

 

0:1 – Edimilson Fernandes 49'

 

Burki 6.8 – Widmer 7.1, Gissi 6.9, Schar 7.0, Rodriguez 7.0 – Shaqiri 7.4, Fernandes 7.5 (55' Frei 6.9), Xhaka 7.0, Zuber 6.5 (55' Drmić 6.9) – Frey 7.3, Seferović 6.7 (55' Ajeti 6.9)

 

MVP: Kostas Manolas [Grecja] – 7.9

 

 

Odnośnik do komentarza

Trzy dni później graliśmy mecz, który miał być formalnością. Luksemburg to jednak zespół złożony z wręcz piłkarskich amatorów. Najgroźniejszym graczem powinien być Sanel Ibrahimović. Goście póki co mogli zaimponować tym pogromem z San Marino, które potrafiło wcześniej zremisować z Grekami. Przyjezdni przegrali zarówno z Walią jak i Islandią, tak powinno być również teraz.

 

Zaczęło się wręcz sensacyjnie, bo wspomniany wyżej Ibrahimović, grający na co dzień we francuskim Sochaux zdobył gola dla Luksemburga w drugiej minucie zawodów. Czegoś takiego nikt nie mógł przewidzieć. Pokazaliśmy jednak piłkarską dojrzałość i klasę, nie spanikowaliśmy i odwróciliśmy wynik jeszcze w pierwszej połowie. Najpierw do wyrównania doprowadził Ajeti, a później prowadzenie dał nam Seferović. Po przerwie na 3:1 podwyższył Ricardo Rodriguez i byłem pewny, że nic złego nam już nie grozi. Kończyliśmy w dziesiątkę po czerwonym kartoniku dla Zakarii, lecz nawet w tym osłabieniu udało nam się jeszcze zwiększyć rozmiary wygranej. Drugi raz do siatki trafił Ajeti. Walia zremisowała z Grekami i odrobiliśmy do nich dwa oczka.

 

17.06.2019, Stade de Suisse Wankdorf, Berno

Frekwencja: 32,000

Kwalifikacje do ME, 4/10

 

Szwajcaria [2] – [4] Luksemburg 4:1 (2:1)

 

0:1 – Sanel Ibrahimović 2'

1:1 – Albian Ajeti 17'

2:1 – Haris Seferović 40'

3:1 – Ricardo Rodriguez 53'

3:1 – Denis Zakaria cz/k 66'

4:1 – Albian Ajeti 69'

 

Burki 6.9 – Lichsteiner 7.5, Schar 6.7 (53' Lang), Zakaria 6.7, Rodriguez 8.4 – Shaqiri 8.3, Fernandes 8.7, Frei 7.0 (53' Sow 6.7), Zuber 7.3 (53' Mehmedi 7.0) – Ajeti 9.0, Seferović 7.6

 

MVP: Albian Ajeti [szwajcaria] – 9.0 (dwa gole)

Odnośnik do komentarza

Latem rozmawiałem z dwoma klubami, ale zarówno w Leverkusen jak i w Sportingu Lizbona postawiono na innych fachowców. Póki co skupiam się, więc na awansowaniu ze Szwajcarami na Euro 2020. Minął rok od ostatnich powołań, które w pełni udostępniłem, więc to dobra okazja do zaprezentowania całej kadry. Powołani na mecze z Islandią oraz San Marino:

 

Bramkarze:

 

Yann Sommer [30, Swansea, 27/0], Roman Burki [28, Dortmund, 32/0], Yvon Mvogo [25, Gladbach, 1/0]

 

Obrońcy:

 

Dylan Gissi [28, Montpellier, 9/0], Nico Elvedi [22, Roma, 14/1], Fabian Schar [27, Cardiff, 43/6], Levent Gulen [25, Grasshopper, 1/0], Denis Zakaria [22, PSG, 13/0], Ricardo Rodriguez [27, Real, 71/3], Loris Benito [27, Young Boys, 0/0], Silvan Widmer [26, Tottenham, 20/1]

 

Pomocnicy:

 

Djiblir Sow [22, Gladbach, 6/0], Pajtim Kasami [27, Olympiacos, 27/1], Admir Mehmedi [28, West Brom, 61/13], Edimilson Fernandes [23, Marsylia, 35/5], Steven Zuber [28, Celtic, 9/0], Xherdan Shaqiri [27, Chelsea, 86/19], Josip Drmić [27, Gandawa, 35/10], Darko Jevtić [26, Thun, 0/0]

 

Napastnicy:

 

Breel Embolo [22, PSG, 41/27], Michael Frey [25, HSV, 9/5], Haris Seferović [27, Stoke, 40/11], Albian Ajeti [22, Fenerbahce, 3/2]

Odnośnik do komentarza

No Burki jest bardzo solidnym graczem, ale w roli libero nigdy bramkarza nie próbowałem :P.

---

Wyjazdowy mecz z Islandią wydawał się niezwykle istotny dla losów tabeli. Gospodarze zgromadzili identyczną ilość punktów co mój zespół i mimo tej porażki z nami na wyjeździe zaczęli grać bardzo przyzwoicie. Trzeba wspomnieć jednak o rywalach jakich ogrywali, bo oprócz Grecji byli to gracze z San Marino oraz Luksemburga. Mieliśmy spore problemy kadrowe, gdyż przez kontuzje zabrakło Xhaki czy Freia, ucierpiał więc środek pola.

 

Mimo braku tych bardzo istotnych elementów w mojej taktyce, w tym samego kapitana zagraliśmy bardzo dobrze i pewnie pokonaliśmy gospodarzy. Wynik już w trzeciej minucie otworzył Embolo po wrzutce Shaqiriego. Xherdan może nie gra regularnie w Londynie, ale w reprezentacji nie zawodzi. Później stworzyliśmy sobie jeszcze sporo sytuacji, lecz brakowało skuteczności, zdecydowanie najjaśniejszym punktem w zespole Islandii był ich golkiper. Drugi raz pokonaliśmy go już po zmianie stron, gdy Rodriguez precyzyjnie obsłużył Freya. Końcowy rezultat ustalił Embolo po kolejnej asyście od Shaqiriego. Biorąc pod uwagę terminarz możemy się już chyba pakować na Euro, aż trzy z pięciu spotkań zagramy z zespołami, z którymi strata punktów wydaje się wręcz niemożliwa.

 

6.09.2019, Laugardalsvollur, Rejkiawik

Frekwencja: 9,552

Kwalifikacje do ME, 5/10

 

Islandia [3] – [2] Szwajcaria 0:3 (0:1)

 

0:1 – Breel Embolo 3'

0:2 – Michael Frey 57'

0:3 – Breel Embolo 87'

 

Burki 7.3 – Widmer 8.3, Gissi 7.8, Schar 8.2, Rodriguez 8.5 – Shaqiri 9.0, Fernandes 7.0 (58' Jevtić 7.0), Sow 7.7, Zuber 7.0 (45' Drmić 6.9) – Frey 7.8 (58' Ajeti 6.9), Embolo 9.0

 

MVP: Breel Embolo [szwajcaria] – 9.0 (dwa gole)

Odnośnik do komentarza

Z powodu kontuzji kadrę opuścili Jevtić oraz Zakaria. Tę dwójkę zastąpili Remo Arnold oraz Harun Alpsoy. Znów graliśmy na obcym terenie, ale San Marino nie powinno sprawić nam najmniejszych problemów. W poprzedniej kolejce przegrali wysoko nawet z tak zawodzącymi Grekami. To przede wszystkim okazja dla moich zawodników do poprawienia indywidualnych bilansów w reprezentacji.

 

Nie wiem czy moi podopieczni po prostu zlekceważyli gospodarzy czy wykazali się dla nich litościwym sercem i nie chcieli rozgromić zawodników z San Marino. Sensacji nie było i wygraliśmy dość pewnie, lecz 3:0 to dla mnie pewne rozczarowanie. Do przerwy prowadziliśmy tylko jednym golem, którego zdobył Embolo. Niezłe wejście z ławki zanotował Ajeti, który najpierw wpisał się na listę strzelców, a później zanotował asystę przy samobójczym trafieniu Alexa Della Valle. Sporym pocieszeniem były informacje docierające do nas z Walii, gdzie Islandia wygrała i dzięki temu wskoczyliśmy na fotel lidera grupy. Grecy znów się skompromitowali i przegrali w Luksemburgu.

 

9.09.2019, San Marino Stadium, Serravalle

Frekwencja: 5,500

Kwalifikacje do ME, 6/10

 

San Marino [6] – [2] Szwajcaria 0:3 (0:1)

 

0:1 – Breel Embolo 18'

0:2 – Albian Ajeti 75'

0:3 – Alex Della Valle sam. 77'

 

Burki 6.9 – Widmer 7.9, Gissi 7.5, Elvedi 8.0, Rodriguez 7.4 – Shaqiri 6.9 (45' Zuber 7.0), Fernandes 9.0 (45' Alpsoy 7.1), Kasami 7.7, Mehmedi 7.3 – Frey 6.9 (45' Ajeti 8.3), Embolo 7.3

 

MVP: Albian Ajeti [szwajcaria] – 8.3 (gol i asysta)

Odnośnik do komentarza

Tym razem było sporo zmian przy powołaniach, bo większość moich podopiecznych wróciła do zdrowia. To świetne informacja zwłaszcza biorąc pod uwagę przeciwników z jakimi mieliśmy się spotkać. Pojedynek z Walią zapowiadano jako walkę o pierwsze miejsce w grupie, mieliśmy nad gośćmi dwa oczka przewagi i chcieliśmy zrewanżować im się za wcześniejszą porażkę.

 

Ponownie nasi defensorzy nie musieli męczyć się z Garethem Balem, który leczy kolejny uraz. Jednak nawet bez niego Walię stać na zagranie dobrych zawodów i po dziesięciu minutach przegrywaliśmy, gdy Burkiego zaskoczył Joe Allen. Na szczęście do pracy zabrał się wówczas Shaqiri, który najpierw osobiście wyrównał, a później fantastycznie podał do Freya, który nie zmarnował sytuacji sam na sam z Darlowem. Tuż po przerwie na 3:1 podwyższył Embolo i wydawało się, że większych emocji już nie będzie. Kapitalnie grać zaczął jednak Ryan Hedges. Zawodnik Milwall dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i podzieliliśmy się punktami. Mimo wszystko jesteśmy faworytem do skończenia na pierwszym miejscu, terminarz nam sprzyja.

 

11.10.2019, Stade de Suisse Wankdorf, Berno

Frekwencja: 32,000

Kwalifikacje do ME, 7/10

 

Szwajcaria [1] – [2] Walia 3:3 (2:1)

 

0:1 – Joe Allen 10'

1:1 – Xherdan Shaqiri 26'

2:1 – Michael Frey 36'

3:1 – Breel Embolo 46'

3:2 – Ryan Hedges 67'

3:3 – Ryan Hedges 81'

 

Burki 6.6 – Widmer 6.4, Gissi 6.9, Schar 6.4, Rodriguez 6.2 – Shaqiri 8.2, Xhaka 7.9, Zakaria 6.5 (45' Sow 6.7), Zuber 6.9 (45' Mehmedi 6.7) – Frey 7.2 (45' Ajeti 6.8), Embolo 8.1

 

MVP: Ryan Hedges [Walia] – 8.8 (dwa gole)

Odnośnik do komentarza

Kryzys to słowo w Grecji odmienia się od lat. Zaczęło się od kłopotów finansowych i dotknęło to też futbol w tym kraju, zarówno na poziomie klubowym jak i reprezentacyjnym. Widać to też po wynikach narodowej kadry, która w tabeli naszej grupy wyprzedza tylko San Marino i jest w stanie przegrywać z Luksemburgiem. To mimo wszystko najtrudniejszy rywal z jakim mieliśmy się jeszcze zmierzyć w tych eliminacjach.

 

Z pierwszej części nie mogłem być zadowolony, bo do szatni schodziliśmy jako zespół od Greków gorszy. W osiemnastej minucie Schar faulował w polu karnym Diamantakosa i sędzia wskazał na wapno, a z jedenastego metra nie pomylił się Kostar Fortounis. W przerwie dość dosadnie wytłumaczyłem zawodnikom, że taki rezultat jest nie do przyjęcia i muszą poprawić swoją grę. To poskutkowało pozytywnie. Wyrównał niezawodny Embolo po wrzutce od Shaqiriego, a już w ostatnim kwadransie Sow podał dobrze w kierunku Ajetiego, a ten nie dał szans Kapino. Przed meczami z Luksemburgiem oraz San Marino jesteśmy liderem grupy, ciężko wyobrazić sobie, że coś się w tej sytuacji zmieni.

 

14.10.2019, Stade de Suisse Wankdorf, Berno

Frekwencja: 32,000

Kwalifikacje do ME, 8/10

 

Szwajcaria [1] – [5] Grecja 2:1 (0:1)

 

0:1 – Kostas Fortounis kar. 18'

1:1 – Breel Embolo 61'

2:1 – Albian Ajeti 77'

 

Burki 6.8 – Widmer 7.0, Lang 7.0, Schar 6.1, Rodriguez 7.0 – Shaqiri 7.9, Fernandes 7.2, Xhaka 6.6 (45' Sow 7.1), Zuber 6.6 (45' Drmić 6.9) – Frey 6.8 (45' Ajeti 7.5), Embolo 7.1

 

MVP: Dimitris Diamantakos [Grecja] – 8.6 (asysta)

Odnośnik do komentarza

Kadra na dwa ostatnie mecze się nie zmieniła. Graliśmy kolejno z San Marino oraz Luksemburgiem i mieliśmy tylko potwierdzić swoją przewagę w tej grupie. W pierwszym spotkaniu nie mógł wystąpić Xhaka, który pauzował za przekroczenie limitu kartek. W ostatniej chwili z powodu kontuzji wyleciał Zuber i w jego miejsce powołałem Kevina Buę.

 

Brak naszego kapitana czy podstawowego skrzydłowego nie przeszkodził nam w odniesieniu zwycięstwa, lecz nie byłem z tego występu do końca zadowolony. Do przerwy prowadziliśmy zaledwie 1:0, Embolo wykorzystał zgranie Freya. Na kolejne gole kibice musieli czekać aż do ostatniego kwadransa. Wówczas najpierw karnego pewnie na bramkę zamienił Schar, a hat-tricka skompletował Breel i wygraliśmy 4:0. Powinniśmy jednak wyżej pokonać rywala tej klasy. Kolejny dobry występ zanotował Ajeti, autor dwóch asyst.

 

15.11.2019, Stade de Suisse Wankdorf, Berno

Frekwencja: 30,684

Kwalifikacje do ME, 9/10

 

Szwajcaria [1] – [6] San Marino 4:0 (1:0)

 

1:0 – Breel Embolo 30'

2:0 – Fabian Schar kar. 78'

3:0 – Breel Embolo 84'

4:0 – Breel Embolo 85'

 

Burki 7.0 – Widmer 8.4, Lang 8.0, Schar 8.2, Rodriguez 8.3 – Shaqiri 8.8, Fernandes 7.0 (45' Zuffi 7.5), Zakaria 7.7, Bua 6.9 (45' Mehmedi 7.0) – Frey 7.4 (45' Ajeti 8.2), Embolo 9.6

 

MVP: Breel Embolo [szwajcaria] – 9.6 (trzy gole)

Odnośnik do komentarza

Eliminacje kończyliśmy wyjazdem do Luksemburga. Gospodarze zrobili w ostatnich latach spory postęp i udało im się zgromadzić aż dziesięć punktów w dotychczasowych pojedynkach. Spore wrażenie robiły choćby ich pogromy nad San Marino, w końcu jeszcze nie tak dawno stawiano by te zespoły na dość podobnej półce, o wygranej z Grekami wspominać aż się nie chce z szacunku do Mistrzów Europy z 2004 roku.

 

Te wszystkie dobre opinie o gospodarzach potwierdziło też boisko. Luksemburg postawił nam naprawdę trudne warunki i dzielnie walczył, nie odpuszczał żadnej piłki. Na prowadzenie wyszliśmy dopiero w ostatnich sekundach pierwszej odsłony, a udział przy tym trafieniu miał duet naszych stoperów. Dylan Gissi przedłużył wrzutkę Rodrigueza, a akcję na długim słupku zamknął Michael Lang. Niestety tuż po zmianie stron wyrównał Ibrahimović i zabawa zaczęła się od nowa. To podziałało jednak motywująco na mój zespół i ostatecznie wygraliśmy bardzo pewnie. Błyszczał zwłaszcza Shaqiri, który zawody skończył z hat-trickiem asyst. Dwukrotnie z jego zagrań skorzystał Embolo, a Rodriguez wykorzystał rzut karny wywalczony przez skrzydłowego londyńskiej Chelsea.

 

18.11.2019, Stade Josy Barthel, Luksemburg

Frekwencja: 8,050

Kwalifikacje do ME, 10/10

 

Luksemburg [4] – [1] Szwajcaria 1:4 (0:1)

 

0:1 – Michael Lang 45'

1:1 – Sanel Ibrahimović 49'

1:2 – Breel Embolo 52'

1:3 – Ricardo Rodriguez kar. 70'

1:4 – Breel Embolo 73'

 

Burki 6.9 – Elvedi 7.2, Lang 7.8, Gissi 7.2, Rodriguez 7.9 – Shaqiri 9.1, Fernandes 7.0 (45' Zuffi 7.3), Xhaka 7.3, Drmić 6.9 (45' Bua 7.1) – Ajeti 6.8 (45' Frey 6.5), Embolo 9.0

 

MVP: Xherdan Shaqiri [szwajcaria] – 9.1 (trzy asysta)

Odnośnik do komentarza

Bardzo późno poznaliśmy naszych rywali na Euro. Losowanie przeprowadzono dopiero w kwietniu. Trafiliśmy do grupy z Holandią, Chorwacją oraz Białorusią.

 

Bramkarze:

 

Yann Sommer [31, Swansea, 27/0], Roman Burki [29, Dortmund, 38/0], Yvon Mvogo [26, Gladbach, 1/0]

 

Obrońcy:

 

Dylan Gissi [29, Montpellier, 13/0], Michael Lang [29, Basel, 33/4], Nico Elvedi [23, Sporting, 16/1], Fabian Schar [28, Cardiff, 47/7], Denis Zakaria [23, PSG, 15/0], Ricardo Rodriguez [27, Real, 77/4], Loris Benito [28, Young Boys, 0/0], Silvan Widmer [27, Tottenham, 25/1]

 

Pomocnicy:

 

Djibril Sow [23, Milan, 9/0], Luca Zuffi [30, Basel, 13/1], Granit Xhaka [27, Juventus, 79/12], Kevin Bua [26, Zurych, 2/0], Admir Mehmedi [29, West Brom, 64/13], Edimilson Fernandes [24, Marsylia, 40/5], Steven Zuber [28, Celtic, 13/0], Xherdan Shaqiri [28, Chelsea, 92/20], Josip Drmić [27, Gandawa, 38/10]

 

Napastnicy:

 

Breel Embolo [23, Chelsea, 47/13], Michael Frey [25, Torino, 15/7], Albian Ajeti [23, Leicester, 9/4]

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...