Skocz do zawartości

Żyrondyści


Lucas07

Rekomendowane odpowiedzi

Miesiąc kończyliśmy wyjazdem na stadion Guingamp, czyli typowego przeciętniaka Ligue 1. Zespół ten wydaje się jednocześnie zbyt mocny na relegację oraz za słaby na walkę o europejskie puchary. To mój dwusetny oficjalny mecz w karierze trenerskiej i miałem nadzieję, że wreszcie przełamiemy się na wyjeździe, bo na obcych stadionach nie radzimy sobie najlepiej w ostatnim czasie.

 

Mogliśmy zbliżyć się do Monaco na zaledwie punkt, bo nasz rywal dzień wcześniej dość zaskakująco przegrał z Nantes. Tej szansy jednak nie wykorzystaliśmy. Z pierwszej połowy mogłem być zadowolony, bo prowadziliśmy 1:0 po trafieniu Boscagliego, który świetnie zachował się w polu karnym po wrzutce z rzutu rożnego. Stworzyliśmy sobie jeszcze inne okazje, lecz kapitan Guingamp Saulo bronił bardzo dobrze. Najważniejsze było jednak to, że ten skromny wynik wydawał się dość bezpieczny. Boucher był praktycznie bezrobotny, ale tuż po zmianie stron Zacharie został zaskoczony przez Roberto Sancheza. Mimo przewagi do samego końca nie zdołaliśmy zdobyć decydującego gola i znów rozczarowaliśmy swych fanów.

 

27.02.2021, Stade du Roudourou, Guingamp

Frekwencja: 18,004

Ligue 1, 27/38

 

Guingamp [11] – [3] Bordeaux 1:1 (0:1)

 

0:1 – Olivier Boscagli 10'

1:1 – Roberto Sanchez 51'

 

Boucher 6.8 – Poko 7.0, Bourdin 6.9, Boscagli 8.4, Morin 7.0 – Melo 7.0, Kovacić 7.5 (57' Albert 7.0), Lewicki 7.3, Ipoua 6.9 (57' Gonzales 6.9) – Crivelli 6.9 (57' Matthews 6.7), Jean 6.6

 

MVP: Olivier Boscagli [bordeaux] – 8.4 (gol)

Odnośnik do komentarza

Oglądasz mecze na kluczowych/rozszerzonych, a może szczegółowych? Jeśli na któryś z dwóch ostatnich, to dostrzegasz jakieś błędy albo złe ustawienie zespołu? Może wypada wprowadzić coś nowego, bo przyznasz, że stać Ciebie i Twój zespół na więcej :>

Odnośnik do komentarza

Rozszerzone jak dobrze pamiętam. Błędów jest sporo i postaram się to wyeliminować w kolejnym sezonie. No i nie zapędzałbym się tak z naszymi możliwościami. Finansowo odstajemy wyraźnie nie tylko od PSG oraz Monaco, ale też Marsylii czy Lyonu. To pierwszy sezon i skończenie na podium będzie sukcesem :>

---

Z krajowych pucharów już odpadliśmy, strata do PSG oraz przede wszystkim nasza regularność w zdobywaniu punktów nakazuje skreślić jakiekolwiek marzenia o zdobyciu mistrzostwa Francji w tym sezonie. Samo utrzymanie się na podium będzie dużym sukcesem. Dlatego też jedynymi rozgrywkami, w których mamy szansę na tryumf jest Liga Europy. O ćwierćfinał walczymy z tureckim Kayserisporem i przynajmniej na papierze to przeciwnik o wiele słabszy od Swansea. W poprzedniej rundzie udało im się wyeliminować Crvenę.

 

Moją największą obawę tradycyjnie już budziła linia obrony. Konkretnie to jej środek, bo za kartki pauzował Bourdin, do rozgrywek nie mogłem zgłosić Boscagliego. Pallois potwierdził, że jest już po drugiej stronie rzeki i to właśnie ten doświadczony stoper w szóstej minucie popełnił fatalny w skutkach błąd, z którego skorzystał Ray Sandoval. W drugiej części pokazaliśmy jednak charakter i wolę walki i dość szybko do wyrównania doprowadził Corentin Jean, a olbrzymia w tym zasługa Kovacicia. Chorwat posłał fantastyczną piłkę w szesnastkę, dla takich zagrań sprowadziłem go z Realu. Corentin spokojnie mógł skończyć te zawody nawet z hat-trickiem, ale brakowało mu zimnej krwi, więc w jego miejsce wpuściłem Amirata i to Nassim został bohaterem kibiców. W doliczonym czasie gry nasz wychowanek pewnie zamienił na gola podanie Matthewsa.

 

4.03.2021, Matmut Atlantique, Bordeaux

Frekwencja: 40,138

Liga Europy, 1/8 ½

 

Bordeaux – Kayserispor 2:1 (0:1)

 

0:1 – Ray Sandoval 6'

1:1 – Corentin Jean 50'

2:1 – Nassim Amirat 90+1'

 

Boucher 6.8 – Poko 7.3, Vucur 6.9, Pallois 6.4 (45' Guerin 6.7), Morin 6.7 – Melo 7.3, Kovacić 9.0, Albert 7.3, Ipoua 7.0 – Crivelli 6.8 (45' Matthews 7.1), Jean 7.0 (75' Amirat 7.2)

 

MVP: Mateo Kovacić [bordeaux] – 9.0 (asysta)

Odnośnik do komentarza

Druga część sezonu nie jest dla nas tak udana jak pierwsza, ale nadal należymy do ligowej czołówki i mamy spore szanse nawet na wicemistrzostwo kraju. Jeśli my zmagamy się z kryzysem to co mają powiedzieć fani z Lyonu. Olympique który na początku XXI dominował w Ligue 1 zajmuje odległe jedenaste miejsce w tabeli i ma zaledwie sześć puntów przewagi nad strefą spadkową. To dla nich prawdziwa katastrofa. Albert doznał kontuzji w meczu z Turkami i wypadł na trzy tygodnie.

 

Jak na dwa zespoły grające ostatnio słabo to sam mecz przyniósł zaskakująco dużo emocji na przyzwoitym poziomie. Wynik otworzyli przyjezdni, konkretnie Fabio Borini. Jednak jeszcze przed przerwą udało nam się odwrócić losy tego starcia za sprawą dwóch trafień Crivelliego, do którego podawali kolejno Ipoua oraz Jean. Niestety druga część toczyła się pod dyktando gości i to oni opuścili Bordeaux jako zespół lepszy. Wyrównał Borini, a na dwie minuty przed końcem Nahuel Leiva wykorzystał błąd Morina. W dodatku w doliczonym już czasie gry Borini zgromadził jeszcze hat-tricka.

 

7.03.2021, Matmut Atlantique, Bordeaux

Frekwencja: 33,023

Ligue 1, 28/38

 

Bordeaux [3] – [11] Lyon 2:4 (2:1)

 

0:1 – Fabio Borini 25'

1:1 – Enzo Crivelli 42'

2:1 – Enzo Crivelli 44'

2:2 – Fabio Borini 70'

2:3 – Nahuel Leiva 88'

2:4 – Fabio Borini 90+3'

 

Boucher 6.5 – Poko 6.4, Bourdin 6.3, Boscagli 6.5, Morin 6.4 – Melo 6.9, Kovacić 7.3 (66' Gonzales 6.9), Lewicki 7.7, Ipoua 7.0 (66' Houbaine 6.3) – Crivelli 8.8, Jean 7.1 (66' Matthews 6.5)

 

MVP: Fabio Borini [Lyon] – 9.5 (trzy gole)

Odnośnik do komentarza

W tegorocznym naborze juniorów nie znalazłem potencjalnych gwiazd światowej piłki i wielkiego zysku dla Bordeaux w przyszłości raczej z niego nie będzie. Mimo słabych wyników na krajowym podwórku w ostatnim czasie dobrze radzimy sobie w europejskich pucharach. Przed nami rewanż z Turkami na wyjeździe, gdzie bronimy skromnej zaliczki wywalczonej we Francji.

 

Stracony gol na własnym stadionie powodował sporą nerwowość, ale dość szybko poradziliśmy sobie z tym problemem. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była mówiąc krótko genialna. Pięć strzałów celnych, pięć bramek i bezradny w bramce Ahamada. Do ćwierćfinału Ligi Europy wjeżdżamy niezwykle efektownie. Strzelanie rozpoczął Lewicki, później poprawił Vucur i nastał czas na prawdziwe show w wykonaniu Jeana. Corentin w ciągu ośmiu minut skompletował klasycznego hat-tricka. Jeśli chodzi o podających to najbardziej wyróżnił się tu Ipoua notując dwie asysty, po jednej dołożyli jeszcze Melo, Kovacić oraz Crivelli. Po przerwie za bardzo się rozluźniliśmy i Kayserispor zdobył dwa gole, ale wiele to już nie zmieniło. Przy dobrym losowaniu jesteśmy w stanie powalczyć o czołową czwórkę.

 

11.03.2021, Kadir Has, Kayseri

Frekwencja: 14,812

Liga Europy, 1/8 2/2

 

Kayserispor – Bordeaux 2:5 (0:5)

 

0:1 – Oscar Lewicki 11'

0:2 – Stipe Vucur 22'

0:3 – Corentin Jean 31'

0:4 – Corentin Jean 32'

0:5 – Corentin Jean kar. 39'

1:5 – Mario 57'

2:5 – Ray Sandoval 64'

 

Boucher 6.8 – Poko 7.9 (45' Aguilar 6.6), Bourdin 7.4, Vucur 8.6 (45' Guerin 6.7), Morin 7.1 – Melo 8.5, Kovacić 9.0, Lewicki 8.8, Ipoua 9.0 – Crivelli 7.8, Jean 9.5 (45' Matthews 6.5)

 

MVP: Corentin Jean [bordeaux] – 9.5 (trzy gole)

Odnośnik do komentarza

Po tak pewnej wygranej w rozgrywkach europejskich ciężko było o brak optymizmu. Dlatego też miałem nadzieję, że przekujemy tę dyspozycję również na podwórko krajowe. Tu udaliśmy się do Dijon, które poważnie zagrożone jest spadkiem. Musimy podejść do tego pojedynku jednak jak najbardziej poważnie, bo w pierwszej rundzie przegraliśmy z tym zespołem, a to wówczas spisywaliśmy się lepiej.

 

Naprawdę nie wiem skąd ta różnica w grze w Ligue 1 oraz Lidze Europy. Zagraliśmy o wiele gorzej niż w Turcji i od pięćdziesiątej ósmej minuty przegrywaliśmy po uderzeniu Tasosa Bakasetasa. Do tego momentu praktycznie nie istnieliśmy na murawie. Na szczęście mam w składzie dwójkę Melo – Jean. Alejandro kolejny raz udowodnił jak genialnym jest zawodnikiem i zagrał idealnie, Corentin dołożył tylko nogę w odpowiednim momencie. W dodatku Poko przypomniał sobie, że większość kariery spędził w środku pola i posłał świetne prostopadłe podanie do rezerwowego Matthewsa, a Matthew pewnym strzałem pokonał Reyneta i stało się, wygrywamy w lidze, w dodatku na wyjeździe. Co ciekawe gol Bakasetasa to już pięćdziesiąte trafienie jakie Boucher puścił w lidze, jeśli skończymy na podium z tak fatalną defensywą to będzie ogromne osiągnięcie.

 

14.03.2021, Parc dec Sports Gaston Gerard, Dijon

Frekwencja: 18,688

Ligue 1, 29/38

 

Dijon [17] – [3] Bordeaux 1:2 (0:0)

 

1:0 – Tasos Bakasetas 58'

1:1 – Corentin Jean 64'

1:2 – Matthew Matthews 70'

 

Boucher 6.6 – Poko 8.6, Bourdin 7.0, Boscagli 6.7, Morin 6.8 – Melo 7.7, Kovacić 7.4, Lewicki 7.3 (62' Guerin 6.9), Ipoua 6.7 (62' Houbaine 6.9) – Crivelli 6.5 (62' Matthews 7.2), Jean 7.1

 

MVP: Andre Poko [bordeaux] – 8.6 (asysta)

Odnośnik do komentarza

O wiele trudniejsze zadanie od Dijon czekało nas trzy dni później. Wówczas podejmowaliśmy gości z Metz, którzy bardzo pozytywnie zaskakują przez cały sezon i mają spore szanse na reprezentowanie Francji w Europie w kolejnym sezonie. W pierwszej rundzie zresztą z nimi przegraliśmy po bramce zdobytej przez Sergio Diaza. O 23-letniego Paragwajczyka latem bić mogą się największe kluby Starego Kontynentu. Biorąc pod uwagę naszą fatalną grę w obronie naprawdę obawiałem się tego starcia.

 

Cały pesymizm jaki towarzyszył mi przed rozpoczęciem przez arbitra zawodów dość szybko uleciał. Od początku wyglądaliśmy naprawdę dobrze, jak zespół który wie czego chce. Na efekt bramkowy czekaliśmy dość długo, ale kibice mogli być zadowoleni z tego co oglądają. W końcówce pierwszej odsłony wreszcie wyszliśmy na prowadzenie, fatalnie zachowali się stoperzy Metz, którzy zostawili w polu karnym Jeana i w ogóle go nie kryli, piłkę dostarczył mu Ipoua. To właśnie William był zawodnikiem, który poprowadził nas do zwycięstwa. W drugiej odsłonie najpierw pewnie wykończył wrzutkę Melo, a później raz jeszcze dograł do Jeana i skończyło się bardzo pewnym 3:0. Osiem kolejek do końca, siedem punktów przewagi nad czwartym Lens to dość spora zaliczka.

 

17.03.2021, Matmut Atlantique, Bordeaux

Frekwencja: 26,319

Ligue 1, 30/38

 

Bordeaux [3] – [7] Metz 3:0 (1:0)

 

1:0 – Corentin Jean 45+1'

2:0 – William Ipoua 52'

3:0 – Corentin Jean 60'

 

Boucher 6.9 – Poko 8.3, Bourdin 7.8, Boscagli 7.4, Morin 7.5 – Melo 7.8 (60' Gonzales 7.0), Kovacić 7.0, Lewicki 6.7 (45' Guerin 6.8), Ipoua 9.2 – Crivelli 7.2 (60' Matthews 6.9), Jean 9.0

 

MVP: William Ipoua [bordeaux] – 9.2 (gol i dwie asysty)

Odnośnik do komentarza

Poznaliśmy naszego rywala w walce o półfinał Ligi Europy. Zagramy z portugalską Benfiką. Mogliśmy trafić gorzej na choćby Liverpool, ale również lepiej. Faworytem wydają się rywale, ale na pewno jesteśmy w stanie z nimi powalczyć. W trakcie przerwy na zgrupowanie reprezentacji próbowałem dopiąć transfer z myślą o kolejnym sezonie, doszedłem do porozumienia w sprawie kupna Paula Nardiego, lecz 26-letni bramkarz wybrał ofertę Interu. Do rywalizacji w Ligue 1 wracaliśmy wyjazdem do Lille, zapowiadał się mecz z masą zdobytych goli, bo mierzyły się jedne z gorszych defensyw ligi.

 

Jeśli ja narzekam na postawę obrony to co ma powiedzieć szkoleniowiec gospodarzy. Do przerwy prowadziliśmy aż 5:0 i dawno nie zdobywaliśmy bramek z tak dużą łatwością. To było idealne spotkanie do poprawy statystyk indywidualnych dla moich podopiecznych. Corentin Jean wykonał kolejny duży krok do zdobycia korony króla strzelców i zanotował hat-tricka, bo na listę wpisał się również w drugiej części. Jego wyczyn z pierwszej połowy powtórzył Oscar Lewicki, a do siatki trafił również Crivelli. Nie można zapomnieć o asystentach, dwie od Melo, po jednej zebrali Poko, Bourdin, Kovacić i Ipoua. Boucher niestety nie zachował czystego konta, bo zaskoczył go Guillaume i to było otwarcie drugiej pięćdziesiątki jeśli o puszczone bramki chodzi. W dodatku Monaco przegrało z Caen, tracąc gola w doliczonym czasie i zbliżyliśmy się do nich na dystans jednego punktu.

 

7.04.2021, Stade Pierre Mauroy, Villeneuve-d'Ascq

Frekwencja: 25,990

Ligue 1, 31/38

 

Lille [14] – [3] Bordeaux 1:6 (0:5)

 

0:1 – Corentin Jean 7'

0:2 – Oscar Lewicki 24'

0:3 – Enzo Crivelli 33'

0:4 – Corentin Jean 38'

0:5 – Oscar Lewicki 44'

0:6 – Corentin Jean 68'

1:6 – Baptiste Guillaume 82'

 

Boucher 7.2 – Poko 8.9, Bourdin 8.7, Boscagli 8.0, Morin 7.5 (45' Crivello 6.4) – Melo 9.2, Kovacić 8.8, Lewicki 9.2, Ipoua 8.6 (45' Houbaine 6.9) – Crivelli 7.9 (45' Matthews 6.6), Jean 9.6

 

MVP: Corentin Jean [bordeaux] – 9.6 (trzy gole)

Odnośnik do komentarza

Wydaje się, że powoli wracamy na właściwą ścieżkę. Wygraliśmy cztery mecze z rzędu i w dwóch z nich zdobyliśmy przynajmniej pięć goli. To robi wrażenie. Szansą na potwierdzenie tej zwyżki formy było domowe spotkanie ze Stade Reims, to jednocześnie ostatnia próba przed pojedynkiem z Benfiką w Lidze Europy.

 

Naprawdę długo się męczyliśmy z ekipą gości, która postawiła nam bardzo trudne warunki. W dodatku to Reims było bliżej zdobycia gola po jednej z kontr, ale wówczas uratował nas Boucher. Wiele wskazywało na bezbramkowy remis po dość nudnym meczu, lecz na taki rezultat zgodzić nie chciał się Melo. Alejandro to prawdziwy geniusz, który dał nam wygraną 2:0. Argentyńczyk żadnej z bramek nie strzelił, ale jego podania do Gonzalesa oraz Jeana to prawdziwe perełki, jego koledzy z zespołu tylko dotykali lekko piłki i kierowali ją do pustej bramki.

 

11.04.2021, Matmut Atlantique, Bordeaux

Frekwencja: 19,476

Ligue 1, 32/38

 

Bordeaux [3] – [11] Stade Reims 2:0 (0:0)

 

1:0 – Florian Gonzales 67'

2:0 – Corentin Jean 90'

 

Boucher 7.0 – Poko 7.0, Bourdin 7.2, Boscagli 7.5, Morin 7.0 – Melo 9.0, Kovacić 7.6, Lewicki 6.8 (48' Albert 6.6), Ipoua 6.9 (48' Gonzales 7.3) – Crivelli 6.7 (48' Matthews 6.5), Jean 7.9

 

MVP: Alejandro Melo [bordeaux] – 9.0 (dwie asysty)

Odnośnik do komentarza

W czwartek graliśmy pierwszy mecz w ramach ćwierćfinału Ligi Europy. Faworyt był dość oczywisty i byli nim Portugalczycy. Benfica to firma niezwykle uznana w europejskim futbolu, w dodatku dysponująca o wiele lepszym składem i przede wszystkim fantastyczną ofensywą, co biorąc pod uwagę nasze problemy w obronie zapowiada dwumecz dość jednostronny.

 

Wszystkie te obawy miały swoje przełożenie również na boisku, Boucher od początku miał mnóstwo pracy. Zacharie radził sobie w bramce naprawdę dobrze i zanotował kilka ważnych interwencji po strzałach Dougalasa Costy, Nico Gaitana czy Kovalenki. Nasz golkiper miał też sporo szczęścia, gdyż aż trzykrotnie ratowały go uderzenia w obramowanie bramki. Benfice brakowało po prostu skuteczności. Nie mogło trwać to wiecznie, w dwudziestej piątej minucie Costa idealnie zagrał w pole karne, a Romero skierował piłkę do siatki z najbliższej odległości. To podziałało na nas pozytywnie, moi zawodnicy przypomnieli sobie o stawce tego meczu i zaczęli wreszcie grać w piłkę. Wyrównaliśmy stosunkowo szybko, geniuszem błysnął Jean, który świetnie wypuścił do Crivelliego, a ten musiał pokonać Joao Miguela, bramka była praktycznie pusta. W dodatku parę chwil później Enzo raz jeszcze zaskoczył portugalskiego bramkarza, tym razem po zagraniu od Melo. To zirytowało gości i odpowiedzieli w ciągu kilkunastu sekund, Kovalenko prostopadle do Gaitana, a ten oszukuje Bouchera. Remisowaliśmy 2:2, ale to goście stworzyli sobie o wiele więcej okazji i wydawało się, że to oni prędzej przechylą szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Stało się jednak inaczej, Ipoua minął bocznego obrońce, zagrał kąśliwą piłkę w szesnastkę, ta odbiła się jeszcze od Alvareza Balanty co zmyliło golkipera i akcję skutecznie zamknął niesamowity tego dnia Crivelli. Enzo przez cały sezon gra naprawdę dobrze, ale póki co był w cieniu jeszcze lepszego Jeana, tym razem wszystkie światła zostały skierowane na niego. Dowieźliśmy ten wynik do końca. Oczywiście straciliśmy dwa gole u siebie i nadal większe szanse na awans dawałbym Benfice, pokazaliśmy jednak, że możemy z nimi powalczyć.

 

15.04.2021, Matmut Atlantique, Bordeaux

Frekwencja: 34,213

Liga Europy, ¼ ½

 

Bordeaux – Benfica 3:2 (2:2)

 

0:1 – Maximiliano Romero 25'

1:1 – Enzo Crivelli 33'

2:1 – Enzo Crivelli 40'

2:2 – Nicolas Gaitan 41'

3:2 – Enzo Crivelli 61'

 

Boucher 6.7 – Poko 7.0, Bourdin 6.9, Vucur 6.9, Morin 6.9 – Melo 7.9, Kovacić 7.0 (62' Albert 6.7), Lewicki 7.0 (62' Aguilar 6.8), Ipoua 7.4 – Crivelli 9.4, Jean 7.0 (62' Matthews 6.6)

 

MVP: Enzo Crivelli [bordeaux] – 9.4 (trzy gole)

Odnośnik do komentarza

Trzy dni później wracaliśmy do ligowej rzeczywistości, gdzie przecież nadal walczymy o coś dużego, o wicemistrzostwo kraju i bezpośredni awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów i wielkie pieniądze od UEFA. Naszym rywalem było Nantes, które ostatnio prezentuje się dobrze i notuje serię pięciu spotkań bez porażki co pozwala zachowywać im cztery oczka przewagi nad strefą spadkową.

 

To co zaprezentowaliśmy na Matmut Atlantique było jednak fatalne, fatalniejsze nad od Michała Kucharczyka. Przez cały mecz oddaliśmy zaledwie jedno celne uderzenie, w dodatku zastępujący Lewickiego Albert stracił głowę i już w pierwszej połowie został odesłany przez arbitra do szatni. Grając w dziesiątkę, w dodatku tak słabo nie mogliśmy nawet tego zremisować. Piekielnie szybki Denis Charrier pokonał Bouchera w drugiej części. Do Monaco tracimy w tej chwili cztery oczka, mamy znacznie łatwiejszy terminarz, ale ciężko będzie ich wyprzedzić z tak nierówną formą.

 

18.04.2021, Matmut Atlantique, Bordeaux

Frekwencja: 29,728

Ligue 1, 33/38

 

Bordeaux [3] – [15] Nantes 0:1 (0:0)

 

0:0 – Renaud Albert cz/k 39'

0:1 – Denis Charrier 61'

 

Boucher 6.6 – Poko 7.0, Bourdin 7.5, Boscgali 6.7, Morin 6.9 – Melo 6.8 (61' Gonzales 6.9), Kovacić 6.9, Albert 6.5, Ipoua 6.4 (61' Houbaine 6.8) – Crivelli 6.7, Jean 6.8 (39' Aguilar 6.9)

 

MVP: Denis Charrier [Nantes] – 9.0 (gol)

Odnośnik do komentarza

Dokonałem pierwszego realnego wzmocnienia z myślą o kolejnym sezonie. Latem za piętnaście milionów euro plus ewentualne dwa w klauzulach wzmocni nas John Arboleda. Tego kolumbijskiego bramkarza powinniście kojarzyć, ponieważ sprowadzałem go jeszcze do Heerenveen, gdzie regularnie broni już trzeci sezon. Poczynił też spore postępy i kolejnym naturalnym krokiem jest odejście do lepszej i bogatszej ligi. Mój poprzedni pracodawca otrzyma też 30% zysków z następnego transferu.

 

Nasze wahania formy ciężko racjonalnie wytłumaczyć, dlatego nie zamartwiałem się długo porażką z Nantes. W klubie żyliśmy rewanżem z Benfiką, który był dla nas ogromną szansą. Oczywiście ciężko będzie kolejny raz mieć tyle szczęścia, gospodarze tym razem tylu okazji raczej nie zmarnują. Mimo wszystko byliśmy w korzystnej sytuacji.

 

Niespodzianki sprawić nam się niestety nie udało. Próbowałem do tego meczu podejść nietypowo, tym razem mieliśmy szanować piłkę, grać o wiele wolniej i trochę to spotkanie zabijać. Dość długo się udawało, w dodatku Benfica parę okazji zmarnowała. Niestety to były typowe zawody do jednej bramki, Maximiliano Romero w czterdziestej drugiej minucie otworzył wynik, po chwili poprawił Costa i musieliśmy się otworzyć. Mimo ofensywniejszego nastawienia mieliśmy problem z kreowaniem sytuacji i rezultat się już nie zmienił. Podkreśleniem boiskowej bezradności była czerwona kartka dla Melo pokazana tuż przed końcem zawodów. Benfica awansowała zasłużenie. Ćwierćfinał to i tak spore osiągnięcie.

 

22.04.2021, Estadio da Luz, Lizbona

Frekwencja: 56,388

Liga Europy, ¼ 2/2

 

Benfica – Bordeaux 2:0 (2:0)

 

1:0 – Maximiliano Romero 42'

2:0 – Douglas Costa 44'

2:0 – Alejandro Melo cz/k 90+1'

 

Boucher 8.5 – Poko 6.8, Bourdin 6.9, Vucur 6.8, Morin 6.9 – Melo 6.9, Kovacić 7.5, Lewicki 6.9 (45' Albert 7.0), Ipoua 6.8 – Crivelli 7.0, Jean 7.2

 

MVP: Douglas Costa [benfica] – 9.0 (gol i asysta)

Odnośnik do komentarza

Porażka z Benfiką do miłych nie należała, lecz dało się ją przewidzieć, w pewnym sensie była wkalkulowana w nasz kalendarz, ponieważ to Portugalczycy byli faworytem. W Ligue 1 nie mogliśmy się jednak potknąć, po prostu nie wypadało. Udaliśmy się na stadion czerwonej latarni ligi, Montpellier. To olbrzymia niespodzianka, bo gospodarze to pewnie największy zawód całego sezonu. To była również nasza kolejna szansa na zbliżenie się do Monaco, które przegrało z PSG dzień wcześniej.

 

W grze moich zawodników widać było sportową złość jaką spowodowało wyeliminowanie z europejskich pucharów oraz ta poprzednia wpadka z Nantes. Nadal walczymy o wicemistrzostwo kraju i to był wyraźny sygnał, że nie odpuścimy do samego końca. Błyszczeli nasi skrzydłowi, Alejandro Melo zanotował aż trzy asysty, dwie dołożył Ipoua, a rezerwowy Houbaine również popisał się ostatnim podaniem. Teraz należy wspomnieć o tych, którzy strzelali. Poprawka, o tym który strzelał, bo wszystkie bramki padły łupem nie kogo innego jak Corentina Jeana. To było praktyczne przypieczętowanie zdobycia korony króla strzelców Ligue 1. Nasz snajper w rozgrywkach ligowych zdobył już trzydzieści cztery bramki. Nie można zapomnieć o obronie, tu perfekcji nie było, Bouchera pokonali Sanson oraz Leveque.

 

25.04.2021, Stade de la Mosson – Mondial 98, Montpellier

Frekwencja: 9,545

Ligue 1, 34/38

 

Montpellier [20] – [3] Bordeaux 2:6 (0:3)

 

0:1 – Corentin Jean 3'

0:2 – Corentin Jean 19'

0:3 – Corentin Jean 29'

1:3 – Morgan Sanson 60'

1:4 – Corentin Jean 64'

1:5 – Corentin Jean 67'

1:6 – Corentin Jean 79'

2:6 – Robin Leveque 82'

 

Boucher 7.4 – Poko 7.8, Bourdin 7.8, Vucur 7.6, Morin 6.8 (50' Crivello 6.6) – Melo 9.3, Kovacić 8.7, Lewicki 8.0, Ipoua 7.9 (50' Houbaine 7.0) – Crivelli 6.9 (50' Matthews 6.6), Jean 10.0

 

MVP: Corentin Jean [bordeaux] – 10.0 (sześć goli)

Odnośnik do komentarza

W poprzedniej kolejce PSG oficjalnie przypieczętowało już zdobycie mistrzostwa kraju. Nie jest to żadna niespodzianka, zespół z Paryża ma zdecydowanie najmocniejszy skład w lidze, wydaje najwięcej zarówno na transfery jak i na pensje. To po prostu ich miejsce, grają trochę w swojej lidze zarówno pod względem sportowym jak i finansowym. Naszym kolejnym przeciwnikiem było Auxerre, które swój cel na sezon już chyba osiągnęło, bo dziewięć punktów przewagi nad strefą spadkową powinno dać im spokojne pozostanie w Ligue 1.

 

Naprawdę nie wiem skąd biorą się u nas te wahania formy. Po genialnym mecz przeciwko Montpellier tym razem zagraliśmy o wiele słabiej, zwłaszcza w pierwszej połowie obok, której wręcz przeszliśmy. W dodatku w jej końcówce nie zrozumieli się moi stoperzy i skorzystał z tego Said Benrahma. Druga odsłona była już lepsza, kolejny raz imponował Melo. Niestety Jean tym razem tak skuteczny już nie był i wykorzystał tylko jedną ze swych trzech doskonałych okazji. To dało nam rozczarowujący remis, szczególnie że Monaco wygrało i odskoczyło nam na trzy oczka.

 

1.05.2021, Matmut Atlantique, Bordeaux

Frekwencja: 19,128

Ligue 1, 35/38

 

Bordeaux [3] – [12] Auxerre 1:1 (0:1)

 

0:1 – Said Benrahma 43'

1:1 – Corentin Jean 55'

 

Boucher 6.8 – Poko 7.1 (80' Gonzales -), Bourdin 6.8, Boscagli 7.0, Morin 7.1 – Melo 7.4, Kovacić 8.1, Lewicki 6.9 (45' Albert 7.0), Ipoua 6.9 – Crivelli 6.7 (63' Matthews 6.7), Jean 6.9

 

MVP: Said Benrahma [Auxerre] – 8.4 (gol)

Odnośnik do komentarza

Trzy mecze do końca, trzy punkty mniej od drugiego Monaco i teoretycznie łatwiejszy terminarz. Wszystko jest tu możliwe, ale musielibyśmy chyba wygrać każde z tych spotkań, a z równą dyspozycją mamy aktualnie spore problemy. Pierwszym z tych trzech kroków był wyjazd do Tuluzy, dodatkowym smaczkiem tej rywalizacji był delikatnie mówiąc brak sympatii między fanami obu zespołów. Przez kartki wystąpić nie mogli Bourdin z Lewickim.

 

Marzenia o skończeniu wyżej na dobre odebrał nam jednak ten główny rywal dla naszych kibiców. Gospodarze zaprezentowali się znacznie lepiej niż przez większość sezonu i zasłużenie wygrali. Zrobili to naprawdę pewnie. Szybko wyszli na prowadzenie po bramce Ben Yeddera, później poprawił Kwesi Tawiah i po szesnastu minutach było 0:2. Na kolejnego gola Toulouse kazało czekać już do drugiej części, wówczas z rzutu wolnego kapitalnie przymierzył Andersen. W końcówce strat zmniejszył Crivelli, lecz ostatnie słowo należało do tego, który strzelanie rozpoczął. Ben Yedder pewnie wykorzystał rzut karny. Monaco rozbiło Niceę i musimy oglądać się raczej za siebie, bo miejsce w trójce nie jest jeszcze takie pewne jak wydawało się jakiś czas temu. Marsylia ma od nas tylko dwa punkty mniej.

 

8.05.2021, Municipal, Tuluza

Frekwencja: 27,376

Ligue 1, 36/38

 

Toulouse [13] – [3] Bordeaux 4:1 (2:0)

 

1:0 – Wissam Ben Yedder 6'

2:0 – Paa Kwesi Tawiah 16'

3:0 – Lucas Andersen 57'

3:1 – Enzo Crivelli 83'

4:1 – Wissam Ben Yedder kar. 89'

 

Boucher 6.7 – Poko 6.4, Vucur 6.2, Boscagli 5.5, Morin 6.6 (45' Crivello 6.3) – Melo 7.2, Kovacić 7.8 (45' Gonzales 7.3), Albert 6.9, Ipoua 6.6 (45' Houbaine 6.7) – Crivelli 7.5, Jean 8.0

 

MVP: Nando [Toulouse] – 9.0 (dwie asysty)

Odnośnik do komentarza

W tabeli możemy zostać wyprzedzeni nie tylko przez Marsylię, ale również Caen. To ten zespół podejmowaliśmy w trzydziestej siódmej kolejce, to jednocześnie ostatni mecz tego sezonu przed naszą publicznością. Wypadałoby godnie pożegnać Matmut Atlantique i zbliżyć się do zapewnienia miejsca w czołowej trójce.

 

Początek nie należał do najlepszych. Przyjezdnym szło naprawdę dobrze, grali bardzo ofensywnie. Boucher zanotował dwie naprawdę imponujące interwencje broniąc sytuacje sam na sam. Za trzecim razem już mu się nie udało i wyciągnął piłkę po uderzeniu Yanna Karamoha. Na jakąś odpowiedź nasi kibice czekali dopiero do końcówki pierwszej połowy, ale było warto. W ciągu dwóch minut odrobiliśmy straty z nawiązką i do szatni schodziliśmy prowadząc. Wyrównał Crivelli, po chwili poprawił Jean, któremu świetnie dograł Ipoua. Druga część rozpoczęła się wręcz fantastycznie, tuż po jej starcie czerwony kartonik obejrzał Mohamed N'Diaye. Graliśmy już na sporym luzie i padły kolejne gole. Głównym bohaterem tych akcji został Melo, który miał udział przy każdym z tych trafień. Najpierw wrzucił z rzutu rożnego prosto na głowę Boscagliego, później wykonał bardzo pewnie rzut karny, a na koniec dopisano mu asystę przy samobóju Genevoisa. Stało się jasne, sezon skończymy na trzecim miejscu, ostatnia kolejka nic już nie zmieni.

 

15.05.2021, Matmut Atlantique, Bordeaux

Frekwencja: 27,580

Ligue 1, 37/38

 

Bordeaux [3] – [5] Caen 5:1 (2:1)

 

0:1 – Yann Karamoh 13'

1:1 – Enzo Crivelli 40'

2:1 – Corentin Jean 42'

2:1 – Mohamed N'Diaye cz/k 46'

3:1 – Olivier Boscagli 65'

4:1 – Alejandro Melo kar. 78'

5:1 – Romain Genevois sam. 83'

 

Boucher 7.1 – Poko 8.1, Bourdin 7.7, Boscagli 9.0, Morin 6.7 (66' Crivello 6.9) – Melo 9.3, Kovacić 8.7, Albert 8.4 (66' Gonzales 7.0), Ipoua 8.3 – Crivelli 7.4 (66' Matthews 6.9), Jean 9.0

 

MVP: Alejandro Melo [bordeaux] – 9.3 (gol i dwie asysty)

Odnośnik do komentarza

Na spotkanie z Angers udaliśmy się już bez presji. Nic strasznego nam się już nie stanie, zagramy w Lidze Mistrzów, choć póki co pewne mamy tylko występy w kwalifikacjach i dostanie się do tych elitarnych rozgrywek łatwe nie będzie. To gospodarze mieli tu o co walczyć, nadal zagrażało im widmo spadku, bo znajdowali się tylko punkt nad czerwoną kreską.

 

Nie ryzykując już niczym postanowiłem grać futbol jeszcze ofensywniejszy niż zwykle. W pierwszej połowie nie wyglądało to jednak obiecująco, w dodatku cztery minuty przed przerwą Robert zdobył gola dla Angers. Po przerwie też nic specjalnego nie prezentowaliśmy, ale świetną zmianę dał Matthews, który w ostatnim kwadransie dwukrotnie wpisał się na listę strzelców i dał nam komplet punktów. Oznacza to również spadek gospodarzy do Ligue 2, ponieważ Nicea swoje spotkanie wygrała.

 

22.05.2021, Stade Jean Bouin, Angers

Frekwencja: 15,527

Ligue 1, 38/38

 

Angers [17] – [3] Bordeaux 1:2 (1:0)

 

1:0 – Robert 41'

1:1 – Matthew Matthews 83'

1:2 – Matthew Matthews 86'

 

Boucher 6.7 – Poko 6.8, Bourdin 7.7, Boscagli 7.1, Morin 6.5 (45' Crivello 7.0) – Melo 7.0, Kovacić 7.7, Albert 7.0, Ipoua 7.3 – Crivelli 6.6 (45' Matthews 8.7), Jean 7.3

 

MVP: Matthew Matthews [bordeaux] – 8.7 (dwa gole)

Odnośnik do komentarza

Patrząc na tabelę to był na pewno udany debiutancki sezon we Francji. To pierwsze podium dla Bordeaux od mistrzowskiego sezonu 2008/2009. Mamy szansę na powrót do europejskiej elity i występ w Champions League. Dobrze byłoby ją wykorzystać. W Europie wstydu też nie było, ćwierćfinał Ligi Europy to bardzo dobry wynik. Imponujemy atakiem, tylko PSG zdobyło więcej bramek i to o całe jedno trafienie. Problemy są w tyłach, tylko pięć drużyn straciło więcej goli. Nad poprawą tego elementu gry musimy latem popracować.

 

Ze względu na ograniczenia czasowe wyjątkowo statystyki zawodników w formie zrzutu ekranu.

 

Bohaterów sezonu było przede wszystkim dwóch. Alejandro Melo oraz Corentin Jean zagrali kapitalny sezon, Melo pobił rekord ligi jeśli chodzi o asysty, Corentin został królem strzelców. Obaj prowadzili nas też do sukcesów w rozgrywkach europejskich. Alejandro został zresztą piłkarzem ligi, Corentina wyprzedził tu jeszcze Verratti, obaj znaleźli się też w jedenastce sezonu. To tylko potwierdzenie ich klasy. Mamy też kilku innych naprawdę świetnych zawodników i latem wielkiej rewolucji nie planuję. Chyba że pojawi się jakaś wyjątkowa okazja na rynku transferowym to może dojdzie do większej liczby zmian w naszej kadrze. Celem na kolejny sezon będzie stabilizacja i utrzymanie się w czołowej trójce.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...