Skocz do zawartości

Marynia pomaga Barcelonie po 498 porażce w sezonie


Kuchar

Kto będzie mistrzem Polski?  

72 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Od kiedy to studia mają przygotowywać do zawodu? Halo, to nie technikum. Inna sprawa że program polskich studiów jest tak spierdolony (MNÓSTWO zajęć), że studenciaki nie mają kiedy się zająć stażami i innymi takimi. Inna sprawa że też nieszczególnie pałają się do aktywności pozauczelnianej, a potem zdziwienie że nikt ich nie chce, bo mają puste CV po 5 latach studiów.

 

Od zawsze. Wybierasz kierunek studiów pod kątek potencjalnie wykonywanej pracy. Studia mają udostępnić ci wiedzę tak, byś umiał wykorzystać ją w pracy, jako potencjalny specjalista od danego zagadnienia. Jakim specjalistą będzie student logistyki, który nigdy nie widział zakładu produkcyjnego, nie zna wewnętrznych procesów, zależności, kosztów operacyjnych, etc?

Fajnie, że ktoś powie mu, co to kaizen, kanban, lean, JIT, ale on nigdy tego nie wykorzysta, no bo jak?

Gdyby choć przez krótki czas uczelnia pozwoliła mu zobaczyć, jak pracuje dział kontroli jakości, zaopatrzenia, planowania produkcji, czy transportu, byłby bardziej przydatny niż 3 miesiące bezsensownego wkuwania czym jest transport intermodalny. Studia mają być producentem fachowców.

 

Odnośnik do komentarza

Ja myślę, że duża winę ponoszą sami studenci myśląc, że jak skończył studia to już pracodawca powinien paść na kolana. Z doświadczeń wśród moich znajomych z uczelni mogę powiedzieć, że na rynku pracy wpłynęły dobrze te osoby, które już w trakcie studiów pracowały. Natomiast te osoby, które miały na studiach świetne wyniki, ale 0 doświadczenia zawodowego mają znacznie gorsza sytuację.

Odnośnik do komentarza

Ja myślę, że duża winę ponoszą sami studenci myśląc, że jak skończył studia to już pracodawca powinien paść na kolana. Z doświadczeń wśród moich znajomych z uczelni mogę powiedzieć, że na rynku pracy wpłynęły dobrze te osoby, które już w trakcie studiów pracowały. Natomiast te osoby, które miały na studiach świetne wyniki, ale 0 doświadczenia zawodowego mają znacznie gorsza sytuację.

chciałbym mieć czas na pracę w trakcie studiów ;( plan miałem zajebany totalnie, do tego badania do inżynierki, magisterki w laboratorium i tego czasu robi się jeszcze mniej.

Odnośnik do komentarza

 

kurczę, szukam sobie jakiegoś fajnego planu treningowego na półmaraton, ale wszystko mi się kłóci z poniedziałkową halą :| ktoś może podpowie jak połączyć jedną halę w tygodniu (90 minut) z 2/3 treningami biegowymi?

Paaanie, przeciez to jest zaden problemo. Hala w pn, jesli potrzebujesz regeneracji po hali (na poczatek sie chyba przyda), to treningi rob w ukladzie: sroda, piatek, sobota, z czego piatek najmocniejszy (krotkie odcinki, duze szybkosci - w okolicach tempa startowego przynajmniej). Jakby piatek zmeczyl za ostro, to przekladasz sobote na niedziele, ale wtedy juz nie ma wuja, ze deszcz czy noc - idziesz na rozbieganie (wolne i dlugie) chocby skaly sraly.

 

Generalnie polecam wspolprace z trenerem, ktory rozpisze Ci to jakos sensownie i dobierze tempa do Twoich mozliwosci (podejrzewam, ze spokojnie moglbys latac jak dzik ze swoja naturalna sprawnoscia i sila). No i na polmaraton 3 treningi to jest rozsadne minimum jednak, dyche to mozna z marszu spokojnie przyzwoicie (dla w miare zdrowego bialego mezczyzny <50 minut) poleciec, ale dwa razy wiecej to jest juz nawet na tym tempie inny wysilek dla miesni.

 

 

polecasz 'jakiegos' trenera? czy raczej byle bardziej kumaty koleszka mi to ogarnie?

Odnośnik do komentarza

 

Piłem na głodnego ;) nie umiem pić Komesów, bleeee

 

Musisz po prostu lubić żelazo, krew i stare monety. Wtedy można pić bez obawień. No chyba że trafisz na egzemplarz bez wad ;) Ostatnio piłem Miłosław Witbier. Był tak żelazisty, że legendarny pod tym względem Żywiec Porter z Cieszyna mógłby brać u niego lekcje.

 

Babciu, ten Miłosław jest zajebisty!

 

ostatnio na promocji w Zabce wyhaczylem i bardzo lubie od tego czasu :)

Odnośnik do komentarza

 

 

kurczę, szukam sobie jakiegoś fajnego planu treningowego na półmaraton, ale wszystko mi się kłóci z poniedziałkową halą :| ktoś może podpowie jak połączyć jedną halę w tygodniu (90 minut) z 2/3 treningami biegowymi?

Paaanie, przeciez to jest zaden problemo. Hala w pn, jesli potrzebujesz regeneracji po hali (na poczatek sie chyba przyda), to treningi rob w ukladzie: sroda, piatek, sobota, z czego piatek najmocniejszy (krotkie odcinki, duze szybkosci - w okolicach tempa startowego przynajmniej). Jakby piatek zmeczyl za ostro, to przekladasz sobote na niedziele, ale wtedy juz nie ma wuja, ze deszcz czy noc - idziesz na rozbieganie (wolne i dlugie) chocby skaly sraly.

 

Generalnie polecam wspolprace z trenerem, ktory rozpisze Ci to jakos sensownie i dobierze tempa do Twoich mozliwosci (podejrzewam, ze spokojnie moglbys latac jak dzik ze swoja naturalna sprawnoscia i sila). No i na polmaraton 3 treningi to jest rozsadne minimum jednak, dyche to mozna z marszu spokojnie przyzwoicie (dla w miare zdrowego bialego mezczyzny <50 minut) poleciec, ale dwa razy wiecej to jest juz nawet na tym tempie inny wysilek dla miesni.

 

 

polecasz 'jakiegos' trenera? czy raczej byle bardziej kumaty koleszka mi to ogarnie?

 

Mojego, jak znalazl sposob na moja psyche, to musi byc dobry... ;) Na jaki czas bys celowal?

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...