Skocz do zawartości

497 różnych instrumentów i brzmień przechodzi dziennie przez uszy Maryni


Hawkeye

  

60 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

 

W mt potrzebny jakis jeden "pistolet" (terza to cieplr kluchy sa), i dlatego proponuję kolegę lada w przyszlych wyborach. Juz dziś zakładam komitet poparcia :P

 

Te pistolety zwykle źle kończyły i okazywały się mieć supeł na lufach, patrz: Johniss.

 

 

uid_e8cbffa8c478034032a486b8aab3ca4e1380

 

 

Sądząc po materiałach podrzucanych z fejsa, Johniss tak się z(a)wiązał, że do dzisiaj piardnąć nie może.

Odnośnik do komentarza

Jest nowe dno tłumaczenia :)

Amerykanie mają tendencje do skracania liczebników i np. 179 będzie one-seventy-nine.

I oglądam film Mr. Baseball z Selleckiem i lektor dwa razy mówi "zdobyłeś dwie trzydziestki piątki". Zaskoczyło mnie to, bo w baseballu jest ze sto różnych statów, ale nie słyszałem o trzydziestkach piątkach. Wsłuchałem się w oryginał i tam jest "you hit two-thirty-five this season". Czyli miał średnią .235.

Ok, sport niszowy, ale litości, tu nie mówimy o jakuś cudach. Jakoś tłumacze Moneyball potrafili przetłumaczyć film idealnie.

Odnośnik do komentarza

Kurde jak szanuję Shaqa :)

 

Shaq nie poszedł drogą Kanye i nie wypuścił ciuchów i butów za miliony, bo MARKA, tylko rzucił brandowane przez siebie obuwie do Walmartu, by każdy mógł je kupić swoim dzieciom. Buty do koszykówki Shaqa w WM kosztują niecałe... 16 dolarów, czyli śmieszne pieniądze. Do tej pory sprzedano ponad 120 milionów par.

Odnośnik do komentarza

No tak, bo moja odzież po 1000 dolarów od buta się nie sprzedaje :D

Vami, jak przeczytasz swojego posta na spokojnie, to brzmi z niego nie pochwałą Shaqa, że sprzedaje kapcie w Wal-Marcie, bo dzięki temu maksymalizuje zysk docierając do wielkiej ilości klientów. Ja tam wyczuwam pochwałę uczynienia obuwia sygnowanego nazwiskiem O'Neala szeroko dostępnym, co jest - well - w Twoim mniemaniu zazwyczaj lewactwem ;)

Odnośnik do komentarza

Ależ nie, wpadasz w pułapkę swoich stereotypów myślowych odnośnie kapitalizmu. Jak najbardziej na wolnym rynku pożądane są oddolne inicjatywy mające na celu docieranie do biedniejszych sfer społeczeństwa. Chodzi - jak zawsze - o brak przymusu. W kapitalizmie nie chodzi o to - wbrew temu, co myślą lewaki i ignoranci - by być skurwysynem.

Odnośnik do komentarza

Oczywiście, że nie chodzi o to by być skurwysynem, nigdzie tego nie sugerowałem. Ale wielokrotnie dawałeś do zrozumienia, że w biznesie liczy się zysk, więc Twoja pochwała sprzedaży obuwia po 16 baksów "żeby rodzice mogli kupić dzieciom", gdzie pewnie te same buty mogły iść po 40$ jest dla mnie zaskakująca :)

Odnośnik do komentarza

To jest właśnie marketing ideologiczny jaki jest nam potrzebny :) Pokazywać oddolne inicjatywy, które docierają do wrażliwych społecznie. Odkłamać mity o skurwysyńskim kapitalizmie. Kapitalizm jest sexy. Kapitalizm jest super. Taki musi być przekaz.


Oczywiście, że nie chodzi o to by być skurwysynem, nigdzie tego nie sugerowałem. Ale wielokrotnie dawałeś do zrozumienia, że w biznesie liczy się zysk, więc Twoja pochwała sprzedaży obuwia po 16 baksów, gdzie pewnie mogły iść po 40 jest dla mnie zaskakująca :)

Mogłyby iść po 40, ale pewnie nie sprzedałby 120 milionów sztuk. Nie od dziś wiadomo, że największe zyski są na małej marży. A retoryka żeby rodzice mogli kupić dzieciom to oczywiście cytat z Shaqa. Marketing. Ale marketing idei jest ważny.

Odnośnik do komentarza

No okej i wszystko się zgadza, ale nie napisałeś "Shaq zaorał, bo sprzedał 120 milionów par po 16 baksów zamiast 10 milionów po 100 i dzięki temu jest w chuj do przodu", tylko

rzucił brandowane przez siebie obuwie do Walmartu, by każdy mógł je kupić swoim dzieciom

 

co pachnie lewactwem ;) ;)

Odnośnik do komentarza

Niestety, 80% ludzi kieruje się emocjami w podejmowaniu decyzji, także politycznych. Bazując tylko na rozumowych oczywistościach w przekazie (nie w samej idei! - tu musi być 100% rozum!) nigdy nie wyjdziemy z piwnicy. Musimy uczynić libertarianizm sexy. Rozprawianiem o zupie jeziorowej, zawłaszczaniu zwłok i sprzedawaniu dzieci na organy tego nie uczynimy. Oczywiście należy pamiętać, że 99% aktywności libertarian w necie, w tym mojej, to śmieszkowanie :)

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...