497 różnych instrumentów i brzmień przechodzi dziennie przez uszy Maryni

[Kinas]

Ja myślę, że jak zwiększyłaby się dostępność samojezdnych samochodów (bo na początku na pewno by były w chuj drogie) i wyszłoby na to, że samojezdne powodują mało wypadków, to zaraz zwiększyliby wymagania dotyczące prawka i procedury jego zdobycia na tyle, że prawko do samodzielnego prowadzenia byłoby dostępne tylko w zasadzie dla kierowców wyścigowych i wąskiej grupy maniaków.

 

jak juz któraś z firm ogarnie AI i wygra przetarg to wtedy będzie się też przerabiać stare samochody za pomocą jakiejś nakładki

będzie jakis okres przejściowy, ale celem będzie poruszanie się po drogach tylko takich samochodów

a samojezdne samochody już w tym momencie są znacznie mniej wypadkowe niż człowiek

no i zapominacie o jednym: problemem jest póki co SOFTWARE, który można łatwo i tanio kopiować, nie hardware, który wymaga większych nakładów

[Counter]

Kiedyś czytałem że do wprowadzenia w pełni funkcjonalnego i bezpiecznego systemu samochodów autonomicznych na drogach wymagana jest eliminacja zwykłych kierowców na drodze by ograniczyć czynnik błędu ludzkiego, bo samochody w łatwy sposób będą mogły się ze sobą komunikować i zapobiegać ew. wypadkom. Jeśli tak ma wyglądać przyszłość, to niech wypierdala. Nie wyobrażam sobie nie mieć możliwości prowadzenia auta, ale w sumie takie dziecko, które wychowa się przy pierwszych autonomicznych autach będzie myślało "a po co mam prowadzić samochód?".

[Vami]

No niestety, ale pewnie tak będzie, jak pisze Kinas. Amatorzy manualnych samochodów będą na drodze niczym.... obecnie amatorzy koni. I tak też będą się realizować - na torach. Smutne to, ale nieuniknione.

[Kinas]

Kiedyś czytałem że do wprowadzenia w pełni funkcjonalnego i bezpiecznego systemu samochodów autonomicznych na drogach wymagana jest eliminacja zwykłych kierowców na drodze by ograniczyć czynnik błędu ludzkiego, bo samochody w łatwy sposób będą mogły się ze sobą komunikować i zapobiegać ew. wypadkom. Jeśli tak ma wyglądać przyszłość, to niech wypierdala. Nie wyobrażam sobie nie mieć możliwości prowadzenia auta, ale w sumie takie dziecko, które wychowa się przy pierwszych autonomicznych autach będzie myślało "a po co mam prowadzić samochód?".

do takiej przyszłości trzeba się oswoić, więc jak ktoś chce robić karierę jako zaowody kierowca, to lepiej niech będzie naprawdę dobry, bo zostaną tylko wyścigi

 

no i może jakieś parki rozrywki, w której staruszkowie będą mogli wsiąść do starego gofla i pojeździć sobie po mini-mieście

[me_who]

me_who: ale co to w ogóle za argument? Nie poradziłbym sobie w pracy kuriera (czytaj: moja praca nie przynosiłaby zadowolenia klientowi i szefowi) - nie biorę się za tę pracę. Proste.

 

Oczywiście w teorii jest bardzo proste. Zaznaczam jednak, że kurierzy czasem są wjebani na minę przez za dużo paczek do rozwiezienia w zbyt krótkim czasie. Zdarza się, że mają 2 minuty na dostarczenie paczki (z dojazdem i odbiorem). Dlatego odrobina empatii nie zaszkodzi, z każdym można się dogadać (nie mówię o przypadku u Ciebie, gdzie się komuś nie chciało nosić paczki, ale o kurierach en masse)

Wyobrazcie sobie wtedy ten bol dupy kierowcow zawodowych, ktorych nie oplacaloby sie zatrudniac. Wszyscy tirowcy

 

A wyobraźcie sobie, jak wymyślą automatycznego lektora języków obcych xD

[Counter]

 

 

A wyobraźcie sobie, jak wymyślą automatycznego lektora języków obcych xD

albo autonomicznych prawników

[Kinas]

no lektorzy też są całkiem wyosko jeśli chodzi o listę zawodów zastępowalnych przez AI

no i na tej liście są wszsytkie zawody świata...

[Reaper]

Kurde, ale usługi kurierskie można by w łatwy sposób usprawnić - klient miałby nakaz zaznaczać przy zamawianiu w jakich godzinach ma być zrzucona paczka, albo jakiś system SMS-owy/telefoniczny, w którym określałby się np. 24h przed. Wtedy automat ustala kurierowi trasę, a jeśli w jakiejś lokalizacji odbiorca poleciał w chuja, to ma znów SMS/telefon aby się określił na kolejny dzień. Jeśli 3-4 razy odbiorca da dupy, to paczka leci do sortowni i tam można ją sobie odebrać przez tydzień - tak jak jest w paczkomatach. Paczkomaty czekają tylko 72h i to jest zajebisty układ, bo też trzeba się spiąć.

[szramek]

@ajerkoniak no ale to nie chcesz mieć bezpiecznych, licencjonowanych taksówek? Skąd wiesz, że nie wiezie Cię ktoś niekompetentny, że nie grozi Ci niebezpieczeństwo kiedy przewoźnik nie ma licencji?

W uberze musisz mieć auto nie starsze niż 10 lat, OC, przeglądy i zaświadczenie o niekaralności. Więc nie jest tak, że każdy może sobie wsiąść do auta i zacząć wozić ludzi.

[kuab]

 

Wyobrazcie sobie wtedy ten bol dupy kierowcow zawodowych, ktorych nie oplacaloby sie zatrudniac. Wszyscy tirowcy

 

To już się dzieje:

 

http://wyborcza.biz/biznes/1,147749,17871753,Ciezarowka_bez_kierowcy__Juz_moze_oficjalnie_jezdzic.html

[Vami]

 

me_who: ale co to w ogóle za argument? Nie poradziłbym sobie w pracy kuriera (czytaj: moja praca nie przynosiłaby zadowolenia klientowi i szefowi) - nie biorę się za tę pracę. Proste.

 

Oczywiście w teorii jest bardzo proste. Zaznaczam jednak, że kurierzy czasem są wjebani na minę przez za dużo paczek do rozwiezienia w zbyt krótkim czasie. Zdarza się, że mają 2 minuty na dostarczenie paczki (z dojazdem i odbiorem). Dlatego odrobina empatii nie zaszkodzi, z każdym można się dogadać (nie mówię o przypadku u Ciebie, gdzie się komuś nie chciało nosić paczki, ale o kurierach en masse)

Wyobrazcie sobie wtedy ten bol dupy kierowcow zawodowych, ktorych nie oplacaloby sie zatrudniac. Wszyscy tirowcy

 

A wyobraźcie sobie, jak wymyślą automatycznego lektora języków obcych xD

 

Wymyślili już automatyczne maszynki do piwa (Brewmeister) a jakos i tak lduzie wola sami robic albo kupic gotowe :P

Kurde, ale usługi kurierskie można by w łatwy sposób usprawnić - klient miałby nakaz zaznaczać przy zamawianiu w jakich godzinach ma być zrzucona paczka, albo jakiś system SMS-owy/telefoniczny, w którym określałby się np. 24h przed. Wtedy automat ustala kurierowi trasę, a jeśli w jakiejś lokalizacji odbiorca poleciał w chuja, to ma znów SMS/telefon aby się określił na kolejny dzień. Jeśli 3-4 razy odbiorca da dupy, to paczka leci do sortowni i tam można ją sobie odebrać przez tydzień - tak jak jest w paczkomatach. Paczkomaty czekają tylko 72h i to jest zajebisty układ, bo też trzeba się spiąć.

Firmy kurierskei zycza sobei mega doplaty za precyzowanie godzin. To glupota, bo to w ich interesie lezy, zeby mnie zastac w domu.

 

@ajerkoniak no ale to nie chcesz mieć bezpiecznych, licencjonowanych taksówek? Skąd wiesz, że nie wiezie Cię ktoś niekompetentny, że nie grozi Ci niebezpieczeństwo kiedy przewoźnik nie ma licencji?

W uberze musisz mieć auto nie starsze niż 10 lat, OC, przeglądy i zaświadczenie o niekaralności. Więc nie jest tak, że każdy może sobie wsiąść do auta i zacząć wozić ludzi.

 

Oraz działalność od tego roku.

[me_who]

 

albo autonomicznych prawników

 

Masz prawo zachować milczenie. Wszystko co powiesz może być użyte przeciwko tobie. Masz prawo do zatrudnienia C3PO, a jak cie nie stać dostaniesz R2D2 z urzędu.

 

(pół roku później)

 

- I dlatego uważam, że oskarżony powinien zostać skazany na śmierć

- Obrona?

- Bidubidbiibidubi

- Winny, oskarżony zostaje skazany na śmierć.

[Vami]

me_who czy z niecierpliwością antycypujesz Łotr Jeden?

[me_who]

Czerwony Lider jest na kursie ;)

[stefan_jaracz]

Kurde, ale usługi kurierskie można by w łatwy sposób usprawnić - klient miałby nakaz zaznaczać przy zamawianiu w jakich godzinach ma być zrzucona paczka, albo jakiś system SMS-owy/telefoniczny, w którym określałby się np. 24h przed. Wtedy automat ustala kurierowi trasę, a jeśli w jakiejś lokalizacji odbiorca poleciał w chuja, to ma znów SMS/telefon aby się określił na kolejny dzień. Jeśli 3-4 razy odbiorca da dupy, to paczka leci do sortowni i tam można ją sobie odebrać przez tydzień - tak jak jest w paczkomatach. Paczkomaty czekają tylko 72h i to jest zajebisty układ, bo też trzeba się spiąć.

 

Nie ma takiej opcji. U nas już Plus ma taką opcję, że odbiorca podaje przedział czasowy w jakim ma być doręczona przesyłka i doprowadza to do sytuacji, w której masz 10 telefonów do doręczenia w godzinach 10-12 i każdy jest w innym końcu miasta. Nie do zrobienia. A co podjazdu do klienta po 3-4 razy to kto zapłaci kurierowi za to, że pojechał i nikogo nie zastał? Kurier ma płacone tylko za doręczoną przesyłkę, więc za darmo po kilka razy nie będzie jeździł do klienta.

[Vami]

Skoro moja Ukochana poza domem, to czas coś uwarzyć. Właśnie zaciera się Hoppy New Zealand Pale Ale Single Hop Waimea. 12*P 89 IBU, 200 gramów chmielu w jedenastu dawkach. Do tego gips, kwas mlekowy i mech irlandzki jako dodatki (profil wody, zasadowość, klarowność). Będzie petarda. Mega gorzkie, mega wytrawne.

[smigler]

Ja se wymyśliłem challenge w FM, ale napiszę jak rozegram przynajmniej jeden sezon, żebyście nie bulgotali

 

Ciekawe tylko czy przy 80k grajków nie będzie mi się za bardzo mulić.

Ja na dość wiekowym kompie mam teraz ~75k (21 lig aktywnych+kilka krajów na dodatkowych piłkarzach) i sezon rozegrałem w jakieś 14h.

[szramek]

1.45 dzisiaj za Lechię, mega podejrzane. Dla mnie duże value w X2

[Vami]

Biorąc pod uwagę fakt oddania 1 pkt Lechii przez Ekstraklasa SA, raczej węszę wałek w postaci wkupienia Lechii do g.m.

[Reaper]

 

Kurde, ale usługi kurierskie można by w łatwy sposób usprawnić - klient miałby nakaz zaznaczać przy zamawianiu w jakich godzinach ma być zrzucona paczka, albo jakiś system SMS-owy/telefoniczny, w którym określałby się np. 24h przed. Wtedy automat ustala kurierowi trasę, a jeśli w jakiejś lokalizacji odbiorca poleciał w chuja, to ma znów SMS/telefon aby się określił na kolejny dzień. Jeśli 3-4 razy odbiorca da dupy, to paczka leci do sortowni i tam można ją sobie odebrać przez tydzień - tak jak jest w paczkomatach. Paczkomaty czekają tylko 72h i to jest zajebisty układ, bo też trzeba się spiąć.

 

Nie ma takiej opcji. U nas już Plus ma taką opcję, że odbiorca podaje przedział czasowy w jakim ma być doręczona przesyłka i doprowadza to do sytuacji, w której masz 10 telefonów do doręczenia w godzinach 10-12 i każdy jest w innym końcu miasta. Nie do zrobienia. A co podjazdu do klienta po 3-4 razy to kto zapłaci kurierowi za to, że pojechał i nikogo nie zastał? Kurier ma płacone tylko za doręczoną przesyłkę, więc za darmo po kilka razy nie będzie jeździł do klienta.

 

No dobra, ale obecnie ten system nie jest dobry i trzeba go usprawnić całościowo. Przesyłki przydzielane są rejonami + godzinowo. Więc jeśli jest 5 przesyłek do zrobienia w rejonie A na 10, a kolejne 5 do zrobienia na 20, to kurier X robi te 5 przesyłek na 10 w rejonie A i może pojechać do innych rejonów, dostarczać przesyłki na 12, 14 itd. A inny kurier, który akurat miał przesyłki na później, ląduje na 18 w rejonie obok rejonu A, tak żeby móc te 5 paczek dostarczyć na 20 do rejonu A. Przecież to proste algorytmy trzeba by było do tego napisać i to wszystko by działało z automatu.