Reprezentacja Polski

[Profesor]

Żeby tylko to "odsuwanie" od składu Dudki i Boruca nie odbiło się czkawką po 2 pierwszych meczach eliminacji, w których (odpukać) nie zdobędziemy 6 punktów

Z San Marino to wygramy nawet jeśli cały nasz skład będzie miał noc wcześniej taką libację, jak nasza piekielna trójka, a jeśli nie wygramy ze Słowenią, to raczej z powodu rozregulowanych celowników (bez skojarzen) napastników, a nie cienkiego bramkarza, czy DMa

 

Mhm. Ja pamiętam i 3-2 z Liechtensteinem (Luksemburgiem?) i rękę Boga w wykonaniu Furtoka z tymże San Marino.

[Kamtek]

Luksemburgiem. W 1999 r.

[zyrek]

To by była Edyta Górniak w piłkarskim wydaniu;) Swoja drogą ja specjalnie nie zauważyłem tej nagonki. Może przez jakiś czas ale jak on się zajmuje czytaniem gazet a nie treningiem to może faktycznie niech skończy karierę.

 

Co do bramkarzy to jakaś spiskowa teoria dziejów. Boruc cały czas bronił w kadrze do ostatniego meczu, po którym nie zachował się jak należy. Odsunięcie go od reprezentacji było słuszne i inaczej nie można było postąpić. A w meczu sparingowym jest czas po to żeby sprawdzać różne warianty i dlatego grał Fabian. Leo niektórym piłkarzom podziękuje i zacznie się rozglądać za młodymi, wszak w 2012 roku będziemy gospodarzami.

[Manort]

Jelen, Wichniarek znowu strzelaja a kto bedzie ze Slowenia? Oby Brozek sie przebudzil w reprezentacji

[Brudinho]

Hmm a ja szczerze mówiąc nie pamiętam aż "tylu" niesnasek, niedomówień i skandalików w naszej kadrze ile jest za kadencji Leo :| To jest jakaś chora sytuacja. Wielu zaraz się odezwie, że to nasza wina bo zazdrościmy Leo jego osiągnięć. Takie Polskie przywary ale czy naprawdę

Jestem ciekaw jak się sytuacja rozwinie.

[Profesor]

Leo nie jest "swój", trudno się dziwić, że środowisko się go czepia.

[Dżukuś]

Chwila, chwila. Widziałeś jak starzejący się Van der Sar bronił na Euro? Przy takiej dyspozycji, to niestety niewielu zawodników by go wygryzło.

Poczekamy, zobaczymy...

Ja oczywiście nie umniejszam klasy Van der Sara. Ba, on z wiekiem stał się jednym z lepszych bramkarzy świata, IMO obecnie jest lepszym bramkarzem niż

osławiony Petr Cech. Bardziej chodziło mi o to, że występy Kuszczaka były spowodowane tym, że Edwinowi zdarzały się jakieś drobne kontuzje itp. Nie było tak, że SAF powiedział "A teraz dam szansę Tomkowi, niech postoi w bramce parę meczów.

10 meczów przez cały sezon przy starzejącym się, i coraz częściej potrzebującym odpoczynku Van der Sarze to i Pawełek by zagrał.

A przy obrażalskim Lehmannie i mocno średnim Almunii Fabiański nawet tych 10 spotkań nie zagrał

No właśnie, miał dwóch starszych i bardziej doświadczonych rywali, przez co automatycznie spadała jego szansa na grę Zobaczymy co przyniesie ten sezon, obydwaj są w podobnej sytuacji.

 

Sorry all, ale nie mogłem wytrzymać i musiałem odp na tak starego posta.

 

A ile razy Wenger rzekł do Fabiana, że da mu szanse i postawi go na bramce? Zero, ale Ty i tak hipokryto stawiasz go wyżej niż Kuszczaka, czemu?

 

Fabian miał dwóch bardziej doświadczonych rywali w bramce Arsenalu? Ok, zgadzam się jak każdy chyba. Ale chyba nie twierdzisz, że Almunia i Lehmann są lepsi od Van der Sara?

[Brudinho]

Leo nie jest "swój", trudno się dziwić, że środowisko się go czepia.

 

Jakie środowiska Rozumiem że Leo jest sam a przeciwko niemu cała Polska

[Profesor]

Rada trenerów na pewno. Masz sytuację odwrotną do Janasa, kiedy misie i trenerzy byli za nim, a kibice przeciwko.

[Manort]

A dziwisz sie? Niektore jego decyzje sa conajmniej kontrowersyjne i jakos nie wychodza nam na dobre O ile one sa oczywiscie jego a nie jest pionkiem jak juz pisalem.

[Profesor]

Specjalnie dla Ciebie, Manort:

http://i151.photobucket.com/albums/s129/Pe...72/capslock.jpg

[Manort]

Nie odpowiedziales mi. Done

[Profesor]

Pewnie że są kontrowersyjne, każda decyzja personalna jest kontrowersyjna. Ale jak na razie nie można mu zarzucić, że nie wykonał postawionego przed nim zadania. Jeśli po najbliższych meczach nie będzie 6 pkt, wtedy można zacząć się zastanawiać.

[GyzzBurn]

Dudke mozna przebolec bo to, ze biega w meczu 10 km niewiele daje zazwyczaj, gorzej z Borucem.

Boruc dziś piach i niezły babol, coś mu się zwichrowała kariera, oby nie skończył jak Matusiak

[Profesor]

Jak już pisałem w livescorze, dzisiejsza postawa Boruca może tłumaczyć, dlaczego Ukrainę zaliczył jedynie turystycznie. Leo i van Hoek nie są głupi, mogli lepiej od Strachana ocenić jego dyspozycję psychiczną.

 

Oczywiście w polskiej prasie będzie obowiązywać wersja, że to Leo go zniszczył, wredny tulipaniec.

[me_who]

No trzeba przyznać, że Boruc jest w opłakanym stanie psychicznym. Nie chodzi o to, ze puścił jedną "złą" bramkę a jedną praktycznie sam sobie strzelił, ale jest absolutnie nieobecny na boisku. Nie wiem czy przez cały mecz chociaż się odezwał. Nie mówię o jego krzyczeniu czy wariacjach na polu bramkowy, ale on nawet nie powiedział "sorry" po wrzuceniu sobie piłki do bramki. Po prostu wyszedł na bosiko, coś tam leciało, to może wybije (chyba jeden strzał wybronił na 5) a jak wpadnie to who cares.

Tak jak się mówiło, że Artur nie ma układu nerwowego, jest psychicznym tytanem a stres się go nie ima, to jak się podłamał, to na całego. Widać, ze kłopoty rodzinne go wyniszczają i wyskoki alkoholowe nie są "dla zabawy".

[daniel90]

Boruc jednak w dobrej formie

[qwas]

Moze zamiast karac Boruca jego trenerzy (czyli Strachan i Leo) powinni pomyslec o jakiejs pomocy?! W koncu dobry trener to tez jakby ktos kogo mozna nazwac wychowawca czy mentorem.

[dragonfly]

Tak zrobił Gordon Strachan, który jak twierdzą portale odbył z grubym długą rozmowę o jego problemach.

[Profesor]

Jeleń rezygnuje z kadry

 

Ireneusz Jeleń po raz kolejny nie znalazł uznania w oczach Leo Beenhakkera i zamierza zrezygnować z gry w kadrze - donosi dziennik "Polska". - Jeleń nie ma zamiaru nadal uczestniczyć w farsie z powołaniami lub częściej z brakiem powołań go do drużyny narodowej - mówi menedżer zawodnika Tomasz Kaczmarczyk.

 

Piłkarz nie dostał od Leo Beenhakkera powołania na mecze ze Słowenią (6 września) i San Marino (10 września). W związku z tym, chce w ogóle zrezygnować z występów w białoczerwonej koszulce.

 

- Chcemy iść selekcjonerowi na rękę i uwolnić go od konieczności podejmowania trudnych wyborów z powołaniem Irka lub nie na kolejne mecze - mówi menadżer Jelenia, Tomasz Kaczmarczyk.

 

Przedstawiciel piłkarza zapowiedział, że ten niedługo wyda oświadczenie, w którym poinformuje, że rezygnuje z gry w drużynie narodowej: - Decyzja o rezygnacji będzie może niezbyt popularna, ale ktoś wreszcie musi pokazać w tej drużynie jaja - powiedział menadżer napastnika francuskiego Auxerre.

 

http://www.tvn24.pl/12694,1563204,0,1,jele...,wiadomosc.html

 

Jeśli to nie plota z dupy redaktorów "Siennika", nie jest dobrze.