Skocz do zawartości

Reprezentacja Polski


Rekomendowane odpowiedzi

Biorąc pod uwagę naszych obrońców to nie miał nic do powiedzenia. A nie raz ratował Nas przed stratą kolejnych bramek. Kuszczak też potwierdził swoje "umiejętności" właśnie w meczu z Kolumbią i nie tylko. Szkoda, że udał mu się jeden mecz w Premiership i od razu trafił do wielkiego klubu.

 

No rzeczywiście 2 razy mieć najlepszą interwencje sezonu w Premiership to jest ch** :]

 

 

Jedna czy dwie interwencje nawet najbardziej efektowne jeszcze nikogo nie czynia "miszczem". Aczkolwiek Tomka lubie tylko, ze to on sam jest winny ze go nie ma w kadrze.

 

Gdyby patrzeć na najlepsze interwencje sezonu, numerem 1 w reprezentacji byłby Kotorowski. Jedna superudana interwencja nie czyni z bramkarza mistrza, podobnie jak jeden "kuszczak" nie może go skreślić.

Odnośnik do komentarza

Ja tam sie Kuszczakowi nie dziwie. Tak naprawde nigdy nie dostal powaznej szansy. Podobnie zreszta jak Jelen. Nie wiem - my nie mozemy sobie pozwolic na tracenie takich pilkarzy. Coraz wieksze bledy wali Leo. Wasilewski - no litosci. Juz na euro pokazal "lwi" pazur. Mocny to on jest, ale na osiedlowym boisku chyba. A na wiekszej imprezie to sie robi taki malutki, ze nawet faulowac i lac po mordzie (czyli to co robi najlepiej) nie umie ... Gancarczyk - widze kolejne zbawienie, ktorym bedzie krecil kazdy srednio rozwiniety technicznie skrzydlowy.

 

Tak dalej bedzie to sam zaczne trenowac bo w tym tempie to za rok, na kadre powolani zostana zupelnie anonimowi zawodnicy (pije tutaj do Polczaka) wiec moze i ja bym sie zalapal bo przeciez nie lubie nikomu w droge wchodzic, dobrze ulozony jestem itp. ;ppp

Odnośnik do komentarza
Biorąc pod uwagę naszych obrońców to nie miał nic do powiedzenia. A nie raz ratował Nas przed stratą kolejnych bramek. Kuszczak też potwierdził swoje "umiejętności" właśnie w meczu z Kolumbią i nie tylko. Szkoda, że udał mu się jeden mecz w Premiership i od razu trafił do wielkiego klubu.

 

No rzeczywiście 2 razy mieć najlepszą interwencje sezonu w Premiership to jest ch** :]

 

 

Jedna czy dwie interwencje nawet najbardziej efektowne jeszcze nikogo nie czynia "miszczem". Aczkolwiek Tomka lubie tylko, ze to on sam jest winny ze go nie ma w kadrze.

 

Gdyby patrzeć na najlepsze interwencje sezonu, numerem 1 w reprezentacji byłby Kotorowski. Jedna superudana interwencja nie czyni z bramkarza mistrza, podobnie jak jeden "kuszczak" nie może go skreślić.

 

A napisalem, ze go to skresla? Kuszczak sam sie skreslil przez swoje zachowanie i niewyparzony ryjec.

Odnośnik do komentarza
Biorąc pod uwagę naszych obrońców to nie miał nic do powiedzenia. A nie raz ratował Nas przed stratą kolejnych bramek. Kuszczak też potwierdził swoje "umiejętności" właśnie w meczu z Kolumbią i nie tylko. Szkoda, że udał mu się jeden mecz w Premiership i od razu trafił do wielkiego klubu.

 

No rzeczywiście 2 razy mieć najlepszą interwencje sezonu w Premiership to jest ch** :]

 

 

Jedna czy dwie interwencje nawet najbardziej efektowne jeszcze nikogo nie czynia "miszczem". Aczkolwiek Tomka lubie tylko, ze to on sam jest winny ze go nie ma w kadrze.

 

Gdyby patrzeć na najlepsze interwencje sezonu, numerem 1 w reprezentacji byłby Kotorowski. Jedna superudana interwencja nie czyni z bramkarza mistrza, podobnie jak jeden "kuszczak" nie może go skreślić.

 

A napisalem, ze go to skresla? Kuszczak sam sie skreslil przez swoje zachowanie i niewyparzony ryjec.

 

A czy ja się z Tobą zgadzam, czy nie zgadzam?

Odnośnik do komentarza

Muszę trochę po bronić Fabiana :).

 

Nie wiem czemu, za to, że Leo nie powołuje Kuszczak, wszyscy mszczą się na Fabiańskim. Przyznam, że jestem pod wrażeniem postępów jakie zrobił, na przedpolu jest jednym z najpewniejszych bramkarzy jakich widziałem, w towarzyskim meczu Arsenal - Sevilla, ostrzał na jego bramkę był non-stop i wyciągał parę naprawdę trudnych strzałów, w tym ze 2-3 razy sam na sam, + oczywiście był niesamowicie pewny przy wrzutkach. Moim zdaniem, również w meczu z Ukrainą zaprezentował się nieźle i przynajmniej ja, za utratę gola go nie winię.

 

Nie mówię, że to on ma być numerem 1 (lub numerem 2, kiedy jest Boruc), ale zrzucanie na niego winy za decyzje Beenhakkera, lub, twierdzenie, że Fabian jest gorszy o klasę, bo Kuszczak gra w lepszym klubie i/lub "widziałem Kuszczaka dwa lata temu" jest bezsensowne. Obaj są tylko rezerwowymi w swoich klubach i grają od święta.

Odnośnik do komentarza
Biorąc pod uwagę naszych obrońców to nie miał nic do powiedzenia. A nie raz ratował Nas przed stratą kolejnych bramek. Kuszczak też potwierdził swoje "umiejętności" właśnie w meczu z Kolumbią i nie tylko. Szkoda, że udał mu się jeden mecz w Premiership i od razu trafił do wielkiego klubu.

 

No rzeczywiście 2 razy mieć najlepszą interwencje sezonu w Premiership to jest ch** :]

 

 

Jedna czy dwie interwencje nawet najbardziej efektowne jeszcze nikogo nie czynia "miszczem". Aczkolwiek Tomka lubie tylko, ze to on sam jest winny ze go nie ma w kadrze.

 

Gdyby patrzeć na najlepsze interwencje sezonu, numerem 1 w reprezentacji byłby Kotorowski. Jedna superudana interwencja nie czyni z bramkarza mistrza, podobnie jak jeden "kuszczak" nie może go skreślić.

 

A napisalem, ze go to skresla? Kuszczak sam sie skreslil przez swoje zachowanie i niewyparzony ryjec.

 

A czy ja się z Tobą zgadzam, czy nie zgadzam?

 

Zaraz odpale EZO TV to moze sie dowiem...

Odnośnik do komentarza
Obaj są tylko rezerwowymi w swoich klubach i grają od święta.

Z tym że jeden od święta gra w Lidze Mistrzów, a drugi od jeszcze rzadszego święta w Carling Cup - pucharze dla rezerw (często głębokich). Subtelna różnica...

 

Nie twierdzę, że Fabiański jest gorszy. Odnoszę jedynie nieodparte wrażenie, że sztab szkoleniowy obecnej reprezentacji od początku wyżej cenił bramkarza Arsenalu i Kuszczak musiał to odczuć. A że nie każdy ma w zwyczaju siedzieć cicho, to i szum się zrobił.

Odnośnik do komentarza
Z tym że jeden od święta gra w Lidze Mistrzów, a drugi od jeszcze rzadszego święta w Carling Cup - pucharze dla rezerw (często głębokich). Subtelna różnica...

 

Spoko, teraz się to zmieni :] (tzn. druga część), Fabianowi znacznie bliżej do nr 1 Arsenalu niż Kuszakowi do nr 1 MU ( Foster jeszcze jest przecież i dobry z niego GK).

 

Nie twierdzę, że Fabiański jest gorszy. Odnoszę jedynie nieodparte wrażenie, że sztab szkoleniowy obecnej reprezentacji od początku wyżej cenił bramkarza Arsenalu i Kuszczak musiał to odczuć. A że nie każdy ma w zwyczaju siedzieć cicho, to i szum się zrobił.

 

No tak, zgadzam się z tym, ale niektórzy tutaj żale o to wylewają na "słabego" Fabiańskiego.

Odnośnik do komentarza
Z tym że jeden od święta gra w Lidze Mistrzów, a drugi od jeszcze rzadszego święta w Carling Cup - pucharze dla rezerw (często głębokich). Subtelna różnica...

 

Spoko, teraz się to zmieni :] (tzn. druga część), Fabianowi znacznie bliżej do nr 1 Arsenalu niż Kuszakowi do nr 1 MU ( Foster jeszcze jest przecież i dobry z niego GK).

Ja nie pytam, jak będzie. Mnie mierzi cały czas, jak było. Kuszczak bronił w klubie (sporadycznie, ale i tak częściej od Fabiańskiego), bramkarz Arsenalu grał w kadrze (sporadycznie, ale i tak częściej od Kuszczaka). I oczywiście Kuszczak powinien przyjąć ten stan rzeczy bez mrugnięcia okiem, bo w innym wypadku jest tym, który psuje atmosferę w kadrze.

Odnośnik do komentarza
Chwila, chwila. Widziałeś jak starzejący się Van der Sar bronił na Euro? Przy takiej dyspozycji, to niestety niewielu zawodników by go wygryzło.

Poczekamy, zobaczymy...

Ja oczywiście nie umniejszam klasy Van der Sara. Ba, on z wiekiem stał się jednym z lepszych bramkarzy świata, IMO obecnie jest lepszym bramkarzem niż

osławiony Petr Cech. Bardziej chodziło mi o to, że występy Kuszczaka były spowodowane tym, że Edwinowi zdarzały się jakieś drobne kontuzje itp. Nie było tak, że SAF powiedział "A teraz dam szansę Tomkowi, niech postoi w bramce parę meczów.

10 meczów przez cały sezon przy starzejącym się, i coraz częściej potrzebującym odpoczynku Van der Sarze to i Pawełek by zagrał. ;)

A przy obrażalskim Lehmannie i mocno średnim Almunii Fabiański nawet tych 10 spotkań nie zagrał ;)

No właśnie, miał dwóch starszych i bardziej doświadczonych rywali, przez co automatycznie spadała jego szansa na grę :) Zobaczymy co przyniesie ten sezon, obydwaj są w podobnej sytuacji.

Odnośnik do komentarza

Czy warto tym się zajmowac?

http://groups.google.com/group/pl.rec.spor...c093d2feb402a01

http://www.sport.pl/celebrities/1,87130,56..._menedzera.html

 

Koleś wygląda mi na strasznego frustrata.

 

Chodzi tu o naprawdę młodych graczy, którym mąci się w głowie robiąc z nich reprezentantów i obiecując zagraniczne kluby, a trenerzy i dyrektorzy sportowi polskich drużyn mają zaraz z nimi ogromne problemy. Co gorsze, wyjeżdżanie w tak młodym wieku rzadko, a nawet bardzo rzadko kończy się sukcesem młodego zawodnika. - wielki lol. Co ten Messi robi w Barcelonie, dlaczego Arsenal tak zabija młodych piłkarzy? Dlaczego Lubańskiemu mącono w głowie powołaniem do reprezentacji przed 18-tką?

 

Pierwszym, ale jakże dramatycznym przypadkiem jest ucieczka z kraju od

najlepszego trenera i najlepszego klubu mojego byłego podopiecznego,

Adama Kokoszki, któremu to właśnie oni nakręcili w głowie powołując do

reprezentacji, gdy nie mieścił się nawet w pierwszej jedenastce Wisły.

Dziś nie wiadomo, co dalej z chłopakiem będzie, niby trenuje teraz w

jakimś włoskim drugoligowym klubie, a Beenhakker chwali go, że wyjechał

do Italii, a tak naprawdę był to chyba pierwszy na świecie przypadek

kradzieży zawodnika z jego macierzystego klubu.

O! Czyżby ktoś nie zarobił na transferze? Poza tym - kradzieży? Że ci Włosi to porwali Kokoszkę?

 

Nie wierzę ani jednemu słowu Osucha. Wygląda mi na mocno podejrzaną postac.

 

BTW, rok 2006:http://sport.wp.pl/kat,8318610,wid,8318610,wiadomosc.html?ticaid=167f8

PRZEGLĄD SPORTOWY: Czuje się pan najbardziej wygranym menedżerem po ustaleniu kadry na mistrzostwa świata?

RADOSŁAW OSUCH: Dlaczego wygranym?

PS:Bo pan jako jeden z nielicznych agentów piłkarskich ma w tej kadrze aż trzech swoich graczy?

RO: Nie widzę w tym nic dziwnego. Trener Paweł Janas wybrał najlepszych piłkarzy i co do tego nikt chyba nie ma wątpliwości. A że wśród nich jest trzech zawodników, których interesy ja reprezentuję, to mogę się tylko cieszyć. Pamiętajmy, że w tej kadrze mogli się również znaleźć Grzegorz Piechna czy Marcin Wasilewski.

[..]

PS:Co pana zdaniem miał na myśli Jerzy Dudek, mówiąc, że przy nominacjach liczył się nie tylko aspekt sportowy?

RO: Dlaczego pan mnie o to pyta? Trzeba zapytać Dudka.

 

Koleś jako "menedżer" Boruca

http://arturboruc.com/news.php?id=863

Do lata Artur nigdzie nie odejdzie. Dlaczego miałby zrezygnować z gry w 1/8 finału Ligi Mistrzów? - twierdzi menedżer Radosław Osuch. - Nie wiem, dlaczego Radek wypowiada się w mojej sprawie, skoro nie jest już moim agentem - mówi bramkarz Celtiku Glasgow.

 

 

Nie rozumiem, w czym tak kontrowersyjne były powołania Beenhakera? Przy poprzednich trenerach narzekano, że nie szukano świeżej krwi. Jeden poszukał i masz babo placek.

 

Posta piszę bo strasznie mnie wkurzają tacy kolesie typu "wiem, że mam rację i niech mnie pozywają - mam to gdzieś." Nie, że "mam rację i udowodnię to przed sądem". Lepiej rzucic blotem, a nuż się przyczepi i przyczepia się sądząc po komentarzach na goool.pl

Odnośnik do komentarza
Po tym co dzis Dziekan powiedzial w PS wychodzi na to, ze Leo to tylko PIONEK a kadra rzadzi pajac Hoek :x

 

A tutaj macie to o czym napisał Manort:

Dariusz Dziekanowski, były asystent Leo Beenhakkera, selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski, przyznaje, że Frans Hoek, trener bramkarzy w naszej kadrze, chciał odsunąć Artura Boruca po pierwszym meczu z Niemcami na Euro 2008 - czytamy w "Przeglądzie Sportowym".

- Rozgorzała bardzo ostra dyskusja. Boruc miał nie grać dalej. Uznałem, że byłby to ogromny błąd. Padały argumenty, że popełnia błędy, źle wyprowadza piłkę. Nie jest przygotowany fizycznie i mentalnie. Zbyt nonszalancki. Później zobaczyłem wywiad Hoeka dla "Przeglądu Sportowego", w którym wychwalał Artura pod niebiosa. Uznałem, że szczerość jego wypowiedzi jest wielce wątpliwa - powiedział Dziekanowski.

 

Były asystent selekcjonera naszej kadry przyznał też, że podczas mistrzostw Europy miał ostre spięcie z Hoekiem, który zdaniem "Dziekana" w pewnym momencie został właściwie asystentem Beenhakkera.

Nawiązuje także do sytuacji po meczu z Ukrainą, po którym z kadry wylecieli Boruc, Dariusz Dudka i Radosław Majewski.

- Sprawy wyraźnie wymknęły się spod kontroli. Wątpliwości budzi styl załatwienia sprawy. Przypomnę, że o wszystkim poinformował rzecznik PZPN, zanim drużyna wróciła do Polski - dodał Dziekanowski.

 

Coś jest nie tak z tą całą ekipą.

Odnośnik do komentarza
  • verlee poleca ten temat

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...