Skocz do zawartości

Kurnikowe Kroniki, edycja kolejna


Fenomen

Rekomendowane odpowiedzi

Wrzesień 2020:

 

Wypożyczenia z klubu:

Nick Scott, Daniel Thomas, Alfie Powell => Brentford

Stephen Woods => Bolton

Buru => Derby

Bobby McKendrick => Ipswich

 

Premiership:

4/38, 14.09.2020, [3] Tottenham – [16] Middlesbrough, 5:0 (Martins Indi, Fekir x4)

5/38, 20.09.2020, [13] Man Utd – [2] Tottenham, 3:1 (Lamela)

6/38, 27.09.2020, [4] Tottenham – [1] Everton, 0:0

 

Liga Europy:

1/6, 17.09.2020, Sevilla – Tottenham, 2:1 (Afobe)

 

Carling Cup:

3 runda, 24.09.2020, Tottenham – Norwich, 1:0 (Pinxten)

 

Pierwsza połowa września minęła pod znakiem meczów reprezentacji narodowych, dlatego do klubowego grania wróciliśmy dopiero 14. września, od razu jednak pewnie pokonując beniaminka z Middlesbrough. Potem jednak przyszła mała zadyszka w postaci dwóch kolejnych meczów bez wygranej. Najpierw z Sevillą w pierwszym meczu fazy grupowej Ligi Europy, a potem na Old Trafford z pogrążonym w kryzysie aktualnym mistrzem kraju. Trzeba zauważyć bardzo dobry mecz Fekira przeciwko rywalom z Boro. Francuz niemal w pojedynkę wygrał nam tamto spotkanie, zdobywając cztery gole i przypominając tym samym, jak kiedyś podobnie urządził sobie trening strzelecki przeciwko arcyrywalom z Arsenalu. Może nawiąże do tego również w tym sezonie? Póki co ma zupełnie inne otwarcie niż w poprzedniej kampanii kiedy bardzo szybko stracił miejsce w składzie.

 

Pod koniec miesiąca powolutku zaczęliśmy z tego mini-kryzysu wychodzić. Najpierw pokonując w meczu inaugurującym nasz udział w tegorocznej edycji Pucharu Ligi Norwich, a potem niby tylko remisując bezbramkowo z Evertonem. Trzeba jednak zauważyć, że The Toffees bardzo dobrze weszli w ten sezon i po sześciu kolejkach są liderem angielskiej ekstraklasy, dlatego remis chyba jednak należy traktować w kategoriach zupełnie niezłego wyniku. Pewnie i tak gracze z Liverpoolu w końcu kiedyś spuchną, ale na razie są na fali, więc każdy punkt w starciu z taką ekipą musi cieszyć.

Odnośnik do komentarza

Październik 2020:

 

Wypożyczenia z klubu:

Marcus Edwards, Daniel Thomas => Brentford

Chris Chalk, Boubacar Jallow => Leeds

Tanguy Imbert => Bolton

Greg Powell => Huddersfield

Kristian Valenta, Ben Taylor => Brighton

Nick Scott => Wigan

 

Premiership:

7/38, 04.10.2020, [12] West Brom – [4] Tottenham, 0:3 (Dembele x2, Melli)

8/38, 17.10.2020, [4] Tottenham – [6] Queens Park Rangers, 0:0

9/38, 25.10.2020, [5] Tottenham – [15] Bournemouth, 3:1 (Dembele, Pezzella, Lamela)

10/38, 31.10.2020, [8] Sunderland – [4] Tottenham, 0:3 (Dembele x3)

 

Liga Europy:

2/6, 01.10.2020, Tottenham – Rosenborg, 5:0 (Wilson, Pinxten, Fjaervoll [og], Afobe, Perez)

3/6, 22.10.2020, Tottenham – Club Brugge, 3:1 (Ferreira x2, Baltimas)

 

Carling Cup:

4 runda, 28.10.2020, Tottenham – Chelsea, 0:2

 

Tak jak w ostatnich latach trochę odzwyczailiśmy się od maratonów spotkań w październiku, tak tym razem musieliśmy sobie przypomnieć jak to jest rozgrywać po sześć, siedem meczów w miesiącu. Rozegraliśmy bowiem cztery mecze ligowe, dwa w ramach Ligi Europy i jedno w Pucharze Myszki Miki. W meczach ligowych pokazaliśmy naprawdę niezłą skuteczność i gdyby nie pechowy bezbramkowy remis z Queens Park Rangers moglibyśmy zakończyć miesiąc z kompletem zwycięstw. Ale i tak 10 oczek w 4 meczach to bardzo dobry wynik, do którego dużą cegiełkę dołożył Dembele, zdobywając w nich w sumie sześć goli.

 

Niewiele gorzej było w Lidze Europy, gdzie zdobyliśmy komplet punktów w meczach przeciwko Rosenborgowi i Club Brugge, grając drugim garniturem. Jeszcze kilka lat temu było nie do pomyślenia, aby drugi skład Tottenhamu tak skutecznie radził sobie w europejskich pucharach. Warto zauważyć, że w meczu z Club Brugge, pewnie wygranym, gole strzelali wyłącznie stoperzy. Tym samym po trzech meczach jesteśmy już o włos od awansu i jeśli pokonamy Belgów w rewanżu, zapewnimy sobie awans z grupy.

 

Niestety jedyna porażka w tym miesiącu przypadła na mecz Pucharu Ligi przeciwko Chelsea. Rywale, co ciekawe, wystawili przeciwko nam najmocniejszy skład, w ogóle nie oszczędzając najlepszych graczy na mecze ligowe, czy też europejskich pucharów. Dlatego starcie graczy drugiego garnituru Tottenhamu z takimi tuzami jak Oscar, Ramires, Barbosa, Hazard, Willian, czy Diego Costa musiało się chyba tak zakończyć.

Odnośnik do komentarza

Listopad 2020:

 

Wypożyczenia z klubu:

Ennio Porcino => Brighton

Sylvain Guatier => Nottingham Forrest

Chris Chalk => Leeds

Buru => Derby

Alfie Powell => Huddersfield

Marcus Edwards => Bristol City

Bobby McKendrick => Swansea

 

Premiership:

11/38, 08.11.2020, [3] Tottenham – [20] Hull, 4:0 (Dembele, Eriksen, Fekir, Schopf)

12/38, 21.10.2020, [14] Stoke – [3] Tottenham, 2:1 (Lamela)

13/38, 29.10.2020, [4] Tottenham – [16] West Ham, 5:3 (Fekir, Melli, Dembele, Lamela x2)

 

Liga Europy:

4/6, 05.11.2020, Club Brugge – Tottenham, 0:4 (Ward-Prowse x2, Baltimas, Sydorchuk)

5/6, 26.11.2020, Tottenham – Sevilla, 0:1

 

Listopad rozpoczęliśmy udanie, pokonując w Bruggi lokalny Club Brugge, czym zapewniliśmy sobie awans do fazy pucharowej Ligi Europy. Dlatego porażka w piątym meczu fazy grupowej u siebie z Sevillą, chociaż wstydliwa, nie miała większego znaczenia. To oznaczało, że bez względu na wynik ostatniego meczu z Rosenborgiem, zajmiemy drugie miejsce w grupie.

 

Tymczasem w lidze w trzech meczach zdobyliśmy sześć punktów. Na pewno cieszą pewne i wysokie wygrane nad Hull i West Haem, ale jednak z drugiej strony szkoda tej porażki ze Stoke, które wcale nie było drużyną specjalnie lepszą, ale zadecydowały detale. Tym samym nie udało nam się na dłużej zagościć na podium Premiership i cały czas musimy walczyć z Chelsea i Man City o miejsce na pudle.

Odnośnik do komentarza

Grudzień 2020:

 

Premiership:

14/38, 06.12.2020, [5] Man City – [3] Tottenham, 3:0

15/38, 12.12.2020, [4] Tottenham – [6] Liverpool, 3:1 (Lamela, Pinxten, Dembele)

16/38, 20.12.2020, [12] Aston Villa – [4] Tottenham, 0:3 (Lamela, Dembele, Melli)

17/38, 26.12.2020, [3] Tottenham – [1] Chelsea, 1:1 (Dembele)

18/38, 29.12.2020, [7] Arsenal – [4] Tottenham, 0:1 (Fekir)

19/38, 31.12.2020, [3] Tottenham – [10] Newcastle, 3:0 (Audren x2, Fekir)

 

Liga Europy:

6/6, 03.12.2020, Rosenborg – Tottenham, 0:3 (Afobe, Orban, Audren)

 

Pierwszym grudniowym meczem było ostatnie grupowe starcie w fazie grupowej Ligi Europy. Rosenborg nie postawił nam specjalnie trudnych warunków i po względnie łatwym meczu pokonaliśmy pewnie Norwegów. Ten mecz na pewno pomógł Audrenowi, którego gol powinien dodać mu znacząco pewności siebie. W pierwszej wiosennej rundzie zmierzymy się z Gladbach, z którym graliśmy sparing przed sezonem. Wtedy przegraliśmy więc będzie to dla nas idealna okazja do rewanżu. Jeśli rozprawimy się z Niemcami, to w kolejnej rundzie czekać nas będzie zwycięzca z pary Feyenoord – Arsenal.

 

Tymczasem w rozgrywkach ligowych po nieudanym początku, kiedy w pierwszym grudniowym meczu gładko przegraliśmy na Etihad, potem przyszła seria pięciu meczów bez porażki, z czego był tylko jeden remis i aż cztery wygrane. To pozwoliło nam wygodnie usadowić się na pozycji wice-wicelidera. Warto odnotować, że w tym grudniowym maratonie zdobyliśmy cenne punkty w dwóch meczach derbowych, remisując u siebie z Chelsea, ale przede wszystkim wygrywając na Emirates z Arsenalem. Znów zwycięstwo z Kanonierami zapewnił nam Fekir, który po sezonie odchodzi z klubu i trafi do Valencii. Szkoda Francuza, ale nie chciał on myśleć o nowym kontrakcie, mimo że grał regularnie.

 

Tabela ligowa na półmetku sezonu:

 

 

| Pos  | Inf   | Team           | Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag    | GD    | Pts   |                                                                                                       
| 1st  |       | Chelsea        | 19    | 13    | 4     | 2     | 40    | 13    | 27    | 43    | 
| 2nd  |       | Man Utd        | 19    | 13    | 3     | 3     | 36    | 11    | 25    | 42    | 
| 3rd  |       | Tottenham      | 19    | 12    | 4     | 3     | 42    | 17    | 25    | 40    | 
| 4th  |       | Everton        | 19    | 11    | 6     | 2     | 35    | 21    | 14    | 39    | 
| 5th  |       | Man City       | 18    | 10    | 4     | 4     | 32    | 17    | 15    | 34    | 
| 6th  |       | Arsenal        | 19    | 8     | 7     | 4     | 30    | 16    | 14    | 31    | 
| 7th  |       | Liverpool      | 18    | 9     | 4     | 5     | 26    | 18    | 8     | 31    | 
| 8th  |       | Stoke          | 18    | 8     | 6     | 4     | 26    | 22    | 4     | 30    | 
| 9th  |       | Sunderland     | 19    | 7     | 5     | 7     | 25    | 23    | 2     | 26    | 
| 10th |       | Newcastle      | 19    | 7     | 5     | 7     | 18    | 23    | -5    | 26    | 
| 11th |       | Q.P.R.         | 18    | 6     | 6     | 6     | 15    | 18    | -3    | 24    | 
| 12th |       | Aston Villa    | 19    | 7     | 2     | 10    | 21    | 30    | -9    | 23    | 
| 13th |       | Bournemouth    | 17    | 5     | 5     | 7     | 23    | 20    | 3     | 20    | 
| 14th |       | Watford        | 19    | 4     | 7     | 8     | 21    | 27    | -6    | 19    | 
| 15th |       | West Brom      | 19    | 4     | 6     | 9     | 21    | 28    | -7    | 18    | 
| 16th |       | West Ham       | 19    | 4     | 5     | 10    | 21    | 33    | -12   | 17    | 
| 17th |       | Crystal Palace | 19    | 3     | 7     | 9     | 26    | 38    | -12   | 16    | 
| 18th |       | Norwich        | 18    | 3     | 6     | 9     | 24    | 32    | -8    | 15    | 
| 19th |       | Middlesbrough  | 18    | 3     | 3     | 12    | 18    | 51    | -33   | 12    | 
| 20th |       | Hull           | 19    | 1     | 1     | 17    | 9     | 51    | -42   | 4     | 

 

 

Odnośnik do komentarza

Styczeń 2021:

 

Transfery do klubu:

Matteo Grassi <= Juventus, 3,2 mln

 

Transfery z klubu:

Harry Wilson => West Ham, 13 mln

 

Wypożyczenia z klubu:

Jefferson Messias => Flemish

Buru => Middlesbrough

Thomasso Ghissoni => Lazio

 

Premiership:

20/38, 09.01.2021, [3] Tottenham – [17] Norwich, 0:0

21/38, 16.01.2021, [18] Crystal Palace – [3] Tottenham, 3:0

22/38, 20.01.2021, [4] Tottenham – [15] Watfod, 1:1 (Schopf)

23/38, 23.01.2021, [19] Middlesbrough – [4] Tottenham, 1:5 (Fekir x3, Dembele x2)

 

FA Cup:

3 runda, 06.01.2021, Tottenham – Derby, 4:0 (Afobe x3, Kone)

4 runda, 27.01.2021, Norwich – Tottenham, 1:1 (Schopf)

 

Nowy rok rozpoczął się dla nas serią meczów z drużynami z dołu tabeli, ale ten początek wcale nie był dla nas łatwy. Ba, śmiało można stwierdzić, że okazał się niezwykle trudny. Dość powiedzieć, że w czterech ligowych meczach zdobyliśmy tylko pięć punktów, notując wygraną, dwa remisy i porażkę. Naprawdę niezrozumiały był dla mnie kryzys, który nas napotkał na początku roku, bo na na koniec minionego nic nie zapowiadało takiej katastrofy. Chyba chłopaki za mocno zabalowali podczas zabawy sylwestrowej, bo w nowym roku oglądałem zupełnie inną drużynę. Mam tylko nadzieję, że ostatni ligowy mecz w styczniu, pewnie wygrany, będzie stanowił przebudzenie i powrót do gry, którą pokazywaliśmy w miarę regularnie na jesieni.

 

Trochę w bólach, ale wytrwaliśmy w rozgrywkach Pucharu Anglii, choć do rozstrzygnięcia czwartej rundy konieczne będzie rozegranie meczu powtórkowego z Norwich, ale wierzę, że pokonamy w nim rywala i zagramy dalej.

 

Warto zauważyć, że w styczniu z klubem pożegnał się Wilson, który od czasu do czasu pojawiał się na boisku, ale nie mógł liczyć na regularne występy. Oferta West Hamu, po małym podbiciu z naszej strony, okazała się dla mnie satysfakcjonująca i zaakceptowałem ten transfer, sprzedając Młotom już kolejnego skrzydłowego Tottenhamu (po Grayu).

Odnośnik do komentarza

No niestety, ale po takiej zimie to musimy się raczej skupić na obronie czwartego miejsca, które da udział w LM, niż na walce o mistrzostwo.

MaKK, tak - gram 4-2-3-1 z dwoma DM i szeroko ustawionymi skrzydłowymi.

 

 

Luty 2021:

 

Premiership:

24/38, 02.02.2021, [4] Tottenham – [2] Man Utd, 2:1 (Dembele, Pinxten)

25/38, 06.02.2021, [3] Everton – [4] Tottenham, 5:1 (Dembele)

26/38, 24.02.2021, [4] Tottenham - [18] West Brom, 1:0 (Schopf)

27/38, 28.02.2021, [10] Queens Park Rangers – [4] Tottenham, 1:0

 

Liga Europy:

1/16, 11.02.2021, Tottenham – Gladbach, 3:3 (Afobe, Ward-Prowse, Melli)

1/16, 18.02.2021, Gladbach – Tottenham, 1:3 (Afobe, Melli, Ward-Prowse)

 

FA Cup:

4 runda, 14.02.2021, Tottenham – Norwich, 1:0 (Ward-Prowse)

5 runda, 21.02.2021, Preston – Tottenham, 2:1 (Pinxten)

 

Konieczność gry na wielu frontach negatywnie odbiła się na drużynie w ligowym maratonie spotkań. w tym miesiącu rozegraliśmy aż osiem spotkań. Po połowie ligowych i w pucharach, z czego meczów pucharowych było po dwa w Anglii i w Europie.

 

W Premiership szło nam w kratkę. Gdy oszczędzałem najlepszych graczy, aby byli wypoczęci na mecze w europejskich pucharach, wówczas przegrywaliśmy ligowe starcia. Gdy zaś graliśmy najlepszą jedenastkę, nie było na nas mocnych, o czym przekonał się m. in. wciąż aktualny mistrz kraju z Manchesteru. No ale co nam po zwycięstwie nad Czerwonymi Diabłami, skoro w kolejnym meczu dostaliśmy srogie baty od Evertonu, który miał spuchnąć, ale póki co dzielnie trzyma się w czubie tabeli.

 

W Lidze Europy wzięliśmy udany rewanż za porażkę w lipcowym meczu sparingowym z Gladbach, najpierw remisując, ale potem pewnie pokonując rywala na jego obiekcie. Co ciekawe, w obu spotkaniach bramki dla Tottenhamu strzelali ci sami piłkarze, choć w nieco innej kolejności. Na pewno z dobrej strony pokazał się Afobe, który udowadnia, że można na niego liczyć w trudnych momentach. Warto wspomnieć, że do Ligi Europy nie zarejestrowałem ani Dembele, ani Eriksena, chcąc aby ta dwójka ciągnęła wózek ligowy i w każdym meczu była wypoczęta. Nie spotkało się to z ich zrozumieniem, ale w dalszej perspektywie myślę, że to dobry ruch. O ćwierćfinał zmierzymy się... a jakże – z Arsenalem!

 

W lutym niestety zakończyliśmy nasz udział w Pucharze Anglii, nie sprostając drużynie z Championship – Preston. Dla naszych rywali była to znakomita szansa, aby się pokazać, więc wypruli z siebie żyły, aby tylko wygrać. My zaś zagraliśmy w tym spotkaniu na pół gwizdka, mając na uwadze kolejne trudne mecze ligowe. Dlatego rezultat jest taki, a nie inny.

Odnośnik do komentarza

Marzec 2021:

 

Premiership:

28/38, 07.03.2021, [12] Bournemouth – [4] Tottenham, 3:0

29/38, 14.03.2021, [4] Tottenham – [13] Sunderland, 0:1

30/38, 20.03.2021, [20] Hull – [4] Tottenham, 0:3 (Eriksen x2, Lamela)

 

Liga Europy:

1/8, 04.03.2021, Tottenham – Arsenal, 2:1 (Martins Indi, Audren)

1/8, 11.03.2021, Arsenal – Tottenham, 2:3 (Melli, Afobe x2)

 

Kompletnie nie rozumiem dlaczego, ale moi podopieczni zupełnie odpuścili sobie pierwsze dwa mecze ligowe. Nie jest dla mnie wytłumaczeniem, że grał drugi garnitur, bo nawet ci gracze powinni sobie spokojnie poradzić z Bournemouth, czy Sunderlandem. Nagle po prostu moi podopieczni stanęli w miejscu i zgubiliśmy przez to niezwykle ważne punkty, które prawdopodobnie będą nas kosztować miejsce na podium angielskiej Premiership w tym sezonie. Everton uciekł nam bowiem na dziewięć punktów. Na tę chwilę zatem bardziej będziemy się chyba skupiać na obronie czwartej pozycji, która w tym sezonie ma dać już prawo gry w Lidze Mistrzów, niż na pogoni za najlepszymi. A mamy się przed kim bronić. Blisko nas jest Man City i Liverpool, które na pewno do samego końca nie odpuszczą tej rywalizacji. Dobrze, że na koniec miesiąca pokonaliśmy Hull, co powinno nam dodać nieco pewności w krytycznej fazie sezonu.

 

Kibice jednak ostrzyli sobie zęby nie na mecze ligowe, a na pucharowe derbowe starcie w dwumeczu z Arsenalem. Dwumecz ten jednak okazał się udany. Po pierwszym meczu byliśmy w bardzo dobrych nastrojach i na Emirates jechaliśmy bronić zaliczki. Tam już nawet prowadziliśmy jednym golem, ale Kanonierzy doprowadzili do stanu 2:1, a więc dogrywki. W tej jednak rywale kompletnie odpali z sił, a na pewno nie pomogła im jeszcze czerwona kartka dla Ramseya. W efekcie w dogrywce zdobyliśmy dwie bramki, które ostatecznie rozstrzygnęły kwestię awansu do ćwierćfinału, w którym zmierzymy się z Porto. Jeśli wyeliminujemy Portugalczyków, to o finał zagramy ze zwycięzcą pary Man Utd – Roma.

Odnośnik do komentarza

Kwiecień 2021:

 

Premiership:

31/38, 03.04.2021, [4] Tottenham – [8] Stoke, 0:1

32/38, 10.04.2021, [15] West Ham – [4] Tottenham, 0:2 (Lamela, Dembele)

33/38, 18.04.2021, [4] Tottenham – [5] Man City, 2:2 (Schopf, Eriksen)

34/38, 25.04.2021, [6] Liverpool – [4] Tottenham, 1:1 (Melli)

 

Liga Europy:

¼, 15.04.2021, Porto – Tottenham, 3:1 (Afobe)

¼, 22.04.2021, Tottenham – Porto, 0:0

 

Kwiecień to miesiąc, w którym niejednokrotnie zapadają już końcowe rozstrzygnięcia w angielskiej lidze. Tym razem jednak tak nie było. Zaczęliśmy słabo - od porażki ze Stoke, choć tym razem wyjściową jedenastką, a nie drugim garniturem. Potem jednak było trochę lepiej i dzięki wygranej nad West Hamem w meczu derbowym, a potem dwóch remisach w niezwykle trudnych pojedynkach z bezpośrednimi rywalami w walce o czwartą lokatę, udało nam się obronić aktualnie zajmowane miejsce. Te remisy to na dwójnasób można ocenić. Z jednej strony szkoda remisu z Man City, bo goście wyrównali w doliczonym czasie, a z drugiej strony cieszy remis na Anfield, bo ten wyszarpaliśmy pod koniec drugiej połowy, choć rywal przez długi czas prowadził. Można więc powiedzieć, że wszystko się wyrównało. Nasza przewaga nad piątym i szóstym Man City i Liverpoolem na tę chwilę wynosi trzy punkty, więc margines błędu jest niewielki, ale jednak jakiś jest.

 

Niestety nie udało nam się wyeliminować Porto z Ligi Europy. Rywale awans zapewnili sobie w pierwszym spotkaniu, w którym wygrali 3:1, choć do 85 minuty utrzymywał się remis 1:1. Moi podopieczni chyba uznali, że gra się tylko do 85 minuty, bo potem zupełnie stanęli, co rywal bezlitośnie wykorzystał. W rewanżu zaś rywale zagrali znakomicie w obronie, czym wyrwali nam z rąk i nóg wszelkie atuty w ofensywie, co zakończyło się bezbramkowym remisem. Tym samym nasz udział w europejskich pucharach w tym sezonie kończymy na ćwierćfinale Ligi Europy. Mogło być lepiej, ale też nie ma tragedii, zważywszy, że był to pierwszy sezon w europejskich pucharach po dwuletniej przerwie, a nawet wcześniej nie docieraliśmy tak daleko w tych rozgrywkach.

 

To oznacza, że w maju skupimy się już wyłącznie na rozgrywkach ligowych. Mam nadzieję, że dzięki temu uda nam się obronić czwarte miejsce w lidze.

Odnośnik do komentarza

Maj 2021:

 

Premiership:

35/38, 01.05.2021, [4] Tottenham – [17] Aston Villa, 1:0 (Lamela)

36/38, 08.05.2021, [1] Chelsea – [4] Totteham, 2:0

37/38, 15.05.2021, [4] Tottenham – [8] Arsenal, 2:0 (Eriksen, Dembele)

38/38, 23.03.2021, [9] Newcastle – [4] Tottenham, 0:0

 

Maj rozpoczął się dla nas obiecująco. W Święto Pracy ograliśmy Aston Villę, choć na pewno nie był to dla nas łatwy mecz, ale decydujący w nim okazał się Lamela. Potem przyszła porażka z nowo-koronowanym mistrzem Anglii – Chelsea, której po prawdzie się nawet spodziewałem, bo nasz rywal w tym sezonie kompletnie odstawił konkurencję. Odbiliśmy sobie to niepowodzenie w kolejnym starciu, gdzie w najważniejszych dla kibica Tottenhamu derbach znów ograliśmy Arsenal, co oznacza, że Kanonierów pokonaliśmy w każdym rozgrywanym meczu w tym sezonie – dwukrotnie w Lidze Europy i dwukrotnie w Premiership. Nasi rywale chyba powoli mogą nabywać kompleksu Tottenhamu. Na chwilę obecną Koguty są znacznie lepszą ekipą od Kanonierów, co zresztą znajduje odzwierciedlenie w ligowej tabeli.

 

Przed ostatnim meczem potrzebowaliśmy minimum remisu, żeby bez względu na liczbę bramek, które Liverpool mógłby strzelić Sunderlandowi, zapewnić sobie czwarte miejsce. Ten cel został osiągnięty – wywalczyliśmy remis na St. James’ Park, co dało nam czwartą lokatę i gwarancję udziału w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów. Tottenham wraca do elity!

 

 

Tabela ligowa na koniec sezonu:

 

 

| Pos   | Inf   | Team           | Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag    | GD    | Pts   |                                                                                                  
| 1st   | C     | Chelsea        | 38    | 29    | 5     | 4     | 89    | 24    | 65    | 92    | 
| 2nd   | ECC   | Everton        | 38    | 24    | 10    | 4     | 75    | 39    | 36    | 82    | 
| 3rd   | ECC   | Man Utd        | 38    | 23    | 8     | 7     | 69    | 27    | 42    | 77    | 
| 4th   | ECC   | Tottenham      | 38    | 19    | 9     | 10    | 63    | 39    | 24    | 66    | 
| 5th   | EC    | Man City       | 38    | 17    | 14    | 7     | 58    | 36    | 22    | 65    | 
| 6th   | EC    | Liverpool      | 38    | 18    | 8     | 12    | 55    | 44    | 11    | 62    | 
| 7th   |       | Stoke          | 38    | 16    | 14    | 8     | 54    | 46    | 8     | 62    | 
| 8th   |       | Arsenal        | 38    | 14    | 12    | 12    | 52    | 40    | 12    | 54    | 
| 9th   |       | Newcastle      | 38    | 14    | 12    | 12    | 42    | 44    | -2    | 54    | 
| 10th  |       | Crystal Palace | 38    | 14    | 11    | 13    | 67    | 64    | 3     | 53    | 
| 11th  |       | Q.P.R.         | 38    | 13    | 13    | 12    | 42    | 44    | -2    | 52    | 
| 12th  |       | Bournemouth    | 38    | 12    | 12    | 14    | 48    | 46    | 2     | 48    | 
| 13th  |       | Sunderland     | 38    | 12    | 11    | 15    | 43    | 52    | -9    | 47    | 
| 14th  |       | Watford        | 38    | 9     | 15    | 14    | 38    | 44    | -6    | 42    | 
| 15th  |       | West Ham       | 38    | 10    | 8     | 20    | 42    | 60    | -18   | 38    | 
| 16th  |       | Norwich        | 38    | 7     | 13    | 18    | 52    | 68    | -16   | 34    | 
| 17th  |       | Aston Villa    | 38    | 8     | 10    | 20    | 36    | 61    | -25   | 34    | 
| 18th  | R     | West Brom      | 38    | 7     | 12    | 19    | 37    | 56    | -19   | 33    | 
| 19th  | R     | Middlesbrough  | 38    | 6     | 8     | 24    | 33    | 91    | -58   | 26    | 
| 20th  | R     | Hull           | 38    | 4     | 3     | 31    | 25    | 95    | -70   | 15    | 

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie sezonu:

 

Trudno jednoznacznie ocenić ten sezon. Z jednej strony mamy z dawna oczekiwany powrót do Ligi Mistrzów, której przy White Hart Lane nie było od pięciu lat, a do tego ćwierćfinał Ligi Europy. Z drugiej jednak – zajęliśmy tylko czwarte miejsce, zdobywając na dodatek nawet mniej punktów niż przed rokiem.

 

Niektórzy gracze nieco rozczarowali formą. Inni rozczarowali brakiem lojalności – Schopf i Fekir odejdą po sezonie na wolny transfer, ponieważ nie chcieli już od dawna przedłużyć kontraktu, mimo że wcale nie byli graczami ostatniego wyboru. W tym sezonie Francuz nawet wygrał rywalizację o miejsce na lewym skrzydle z Pinxtenem. Z tego powodu będą nas czekać pewne ruchy kadrowe, aby zapełnić luki po tych piłkarzach. Być może również kogoś sprzedamy. Na pewno musimy wzmocnić i wyrównać kadrę, żeby nie powtórzyła się sytuacja, że w momencie większej rotacji jak w minionym sezonie w zimie i wczesną wiosną, drużyna notorycznie gubiła punkty. Musimy dysponować dwoma, niemal równorzędnymi, jedenastkami jeśli chcemy rywalizować na wielu frontach jednocześnie.

 

 

Bramkarze:

 

Ron Robert-Zieler (NIE, 32, 4A / 0G) – 16 / 15 / 6 / 0 / 6.87

Timo Horn (NIE, 28, 4u21-A / 0G) – 40 / 43 / 17 / 1 / 6.98

 

Wyborem numer jeden między słupkami pozostaje nieustannie Horn, który w mojej ocenie jest naprawdę bramkarzem światowej klasy. Zresztą 17 czystych kont to bardzo dobry wynik dla golkipera. Najlepszy jak dotąd uzyskany przez bramkarza Tottenhamu za mojej kadencji. Co ciekawe, jest on wart zaledwie 1,8 mln euro. Dlatego prawdopodobnie niedługo podpiszemy z nim nowy kontrakt. Zieler dzielnie i cierpliwie znosi rolę drugiego bramkarza i pewnie szybko się to nie zmieni, bo na razie nie widać zdolnych juniorów, którzy mogliby powoli pukać do pierwszej drużyny, co trochę mnie martwi. Obawiam się, że ani Drągowski, ani Valenta to nie jest materiał na bramkarza numer jeden, nawet gdy mówimy o przyszłości.

 

 

Prawi obrońcy:

 

Kyle Walker (ANG, 30, 11A / 0G) – 41 / 0 / 9 / 3 / 7.39

Gaston Perez (ARG, 22, 1A / 0G) – 17 / 1 / 3 / 1 / 7.41

 

W tym sezonie na prawej obronie doszło do niespodziewanej sytuacji. Otóż piłkarz rezerwowy uzyskał wyższą notę niż podstawowy wybór. Wynika to jednak z faktu, iż Perez częściej grywał z ogórkami w fazie grupowej Ligi Europy czy też w pucharach krajowych. Walker zaś zawsze pojawiał się w najważniejszych meczach. Obaj nie zawiedli. Obaj zaprezentowali podobny poziom i dlatego nic w obsadzie prawej obrony się przed kolejnym sezonem nie zmieni. W obronie jest kilku zdolnych graczy, którzy mogą występować na tej pozycji, choć pewnie nieprędko będę zmuszony korzystać z ich usług. Choć za rok lub dwa należałoby się powoli rozglądnąć za alternatywą dla Walkera, któremu w tym roku stuknęła magiczna trzydziestka.

 

 

Lewi obrońcy:

 

Ben Davies (WAL, 28, 59A / 0G) – 35 / 0 / 8 / 0 / 7.29

Frank Kone (FRA, 20, 1A / 0G) – 40 / 1 / 2 / 0 / 7.12

 

Po drugiej stronie bloku defensywnego sytuacja była równie komfortowa. Davies utrzymywał niezłą formę z poprzedniego sezonu, a być może nawet ją poprawił. Na pewno był znacznie lepszy w ofensywie, czego wynikiem jest aż 8 asyst – tyle samo w sumie zdobył w trzech poprzednich sezonach. W odróżnieniu do prawej flanki, tu nie mam takiego ciśnienia na szukania następcy dla Walijczyka, ponieważ jest on o dwa lata młodszy od Walkera. Kone rozwija się bardzo fajnie, a duża liczba występów wynika z faktu częstych wejść ławki, dlatego minut ma znacznie mniej niż Davies. Nie przewiduję zmian na tej pozycji.

 

 

Środkowi obrońcy:

 

Cameron Humphreys (ANG, 22, 19u21-A / 1G) – 17 / 0 / 0 / 0 6.84

Bruno Martins Indi (HOL, 29, 94A / 6G) – 39 / 2 / 1 / 0 / 7.12

German Pezzella (ARG, 29, 7u21-A / 0G) – 37 / 1 / 1 / 0 / 7.15

Noah Ferreira (FRA, 22, 42u21-A / 1G) – 19 / 2 / 0 / 2 / 7.24

Alexandros Baltimas (GRE, 20, 17A / 0G) – 18 / 2 / 1 / 0 / 6.98

 

W środku bloku defensywnego było aż pięciu graczy do dyspozycji, a tak naprawdę to nawet sześciu, bo przecież Orban też jeszcze nie tak dawno był rozważany wyłącznie jako stoper. Generalnie sytuacja wygląda tak, że wszyscy poza Humphreysem mogą być spokojni pozostania w klubie. Młody Anglik nieco zawiódł, choć na jego usprawiedliwienie przemawia fakt, że chyba tylko dwa mecze zaczął od pierwszej minuty, a tak to pojawia się z ławki. A wiemy jak trudno wejść środkowemu obrońcy w odpowiedni taktyczny rytm. Dlatego jego przyszłość nie jest jeszcze przesądzona. Martins Indi okazał się bardzo przydatnym wzmocnieniem, choć po rundzie jesiennej miał znacznie wyższą średnią ocen. Największym odkryciem jest jednak Ferreira, który wreszcie zaczyna grać na miarę swojego potencjału i będzie pierwszym do zastąpienia bądź Pezzelli bądź Martinsa Indiego.

Odnośnik do komentarza

Defensywni pomocnicy:

 

Willi Orban (NIE, 28, 2u21-A / 0G) – 37 / 1 / 1 / 1 / 7.22

Marcelo Melli (ARG, 28) – 37 / 7 / 2 / 1 / 7.65

 

To, co w zakończonym właśnie sezonie odstawił Melli przeszło wszelkie moje oczekiwania. Dość powiedzieć, że Argentyńczyk zanotował wyższą średnią ocen od samego Alliego, który jak dotąd w tym zestawieniu odstawiał wszystkich kolegów w zespole. Melli był kluczowy i decydujący. Co ciekawe, jego zastępcą na tej pozycji w tym sezonie nie był Sydorchuk, a... Orban, który stracił miejsce na środku obrony, ale świetnie odnalazł się na pozycji przed stoperami. Tutaj również zmian nie przewiduję, chyba, żeby pojawiła się jakaś kosmiczna oferta za Niemca, który cały czas jest obiektem zainteresowań wielu klubów w Europie.

 

 

Środkowi pomocnicy:

 

Sergiy Sydorchuk (UKR, 30, 40A / 7G) – 33 / 1 / 2 / 1 / 7.27

Delle Alli (ANG, 25, 51A / 4G) – 44 / 1 / 3 / 3 / 7.60

 

Alli to nieustannie klasa sama w sobie, choć w tym sezonie znalazło się aż dwóch graczy, którzy zanotowali wyższą średnią ocen od Anglika. Pewnie w letnim okienku transferowym znów stoczymy zaciętą walkę o zatrzymanie go w klubie, ale Delle już niejednokrotnie udowodnił swoją lojalność wobec klubu i mam nadzieję, że to podtrzyma, gdy już pojawią się konkretne oferty. Teraz mamy mocny argument w ręce w postaci udziału w Lidze Mistrzów, co dotychczas było często podnoszoną kwestią przez tych, którzy być może chcieli zamienić Tottenham na jakąś inną sportową markę. Sydorchuk zaś to nie jest typ gwiazdy, ale Ukrainiec swoje robi i absolutnie nie zawodzi. Już chyba nikt nie ma wątpliwości, że wymiana Romero na Sergiyego była bardzo dobrym posunięciem. Co prawda ma on już 30 na karku, ale podejrzewam, że stać go jeszcze na przynajmniej dwa lata gry na najwyższym poziomie.

 

 

Prawi skrzydłowi:

 

James Ward-Prowse (ANG, 26, 7A / 0G) – 36 / 5 / 9 / 2 / 7.29

Erik Lamela (ARG, 29, 8A / 0G) – 31 / 10 / 7 / 2 / 7.32

 

Rywalizacja na prawym skrzydle w tym sezonie była niezwykle ciekawa, choć chyba bardziej na papierze, niż w rzeczywistości. Tak naprawdę bowiem Lamela cały czas pozostaje niekwestionowanym numerem jeden, ale Ward-Prowse na pewno skorzystał na kontuzji Argentyńczyka, która wyeliminowała go z gry na dwa miesiące w połowie stycznia. Wtedy do składu wskoczył Ward-Prowse i świetnie wykorzystał swoją szansę. Co równie istotne, wyzbył się przy tym obaw o brak szans na regularne występy, więc powinno być go łatwiej utrzymać w zespole. Bardzo bym bowiem chciał utrzymać obu tych pilkarzy tak długo, jak to tylko możliwe. W trakcie sezonu sprzedaliśmy Wilsona, więc niewykluczone, że kogoś dołączymy do pierwszego składu. Raczej nie będę nikogo kupował, a raczej zastanowię się nad włączeniem, któregoś ze zdolnych młodych: Pandę, Murgię lub Mansella.

 

 

Lewi skrzydłowi:

 

Walter Pinxten (BEL, 20, 1A / 1G) – 43 / 6 / 7 / 1 / 7.14

Nabil Fekir (FRA, 27, 39A / 5G) – 45 / 11 / 6 / 3 / 7.17

 

Na drugim skrzydle sytuacja była nieco bardziej skomplikowana. Fekir od początku sezonu nie chciał nawet myśleć o przedłużeniu kontraktu, ale cały czas miałem nadzieję, że jeśli na niego odważnie postawię i dam mu wystarczająco dużo szans, Francuz zmieni zdanie. Tak jednak się nie stało i Fekir po sezonie zamieni Tottenham na hiszpańską Valencię. Wątpię, aby miał tam większe szanse na sukcesy, ale skoro taka była jego wola, to trudno. Szkoda tylko, że nic na nim nie zarobimy. Zwłaszcza, że przed sezonem była oferta z Man Utd na 20 mln euro. Cały czas jednak łudziłem się, że uda się Francuza zatrzymać. Tym samym żegnamy go po czterech, całkiem niezłych, bądź co bądź, sezonach. Jego bilans to: 150 meczów / 31 bramek / 28 asyst / 10 nagród MoM / średnia ocena: 7.13. Być może poszukam kogoś klasowego, a być może Pinxten stanie się wyborem numer jeden, a do pomocy przesunę kogoś z rezerw, choć akurat na lewym skrzydle z rezerwowych to mam do wyboru chyba tylko Herda, który ma za sobą udany sezon w Sunderlandzie (32 / 7 / 1 / 1 / 6.94). To co przemawia za młodym Anglikiem to fakt, że jest wychowankiem Tottenhamu. Względną opcją pozostaje Buru.

 

 

Ofensywni pomocnicy:

 

Christian Eriksen (DAN, 29, 97A / 17G) – 29 / 5 / 8 / 5 / 7.58

Allesandro Schopf (AUT, 27, 61A / 9G) – 36 / 5 / 3 / 0 / 7.13

 

Eriksen ponownie udowodnił, że na swojej pozycji to praktycznie nie ma sobie równych. Nie ma może zbyt wielu asyst, czy goli, ale i tak jego wpływ na grę drużyny jest praktycznie nieoceniony. Trochę obraził się na mnie, gdy nie zarejestrowałem go do rozgrywek Ligi Europy. Tłumaczyłem mu, że wolę wykorzystać jego świeżość w meczach ligowych, ale nie kupił tego. Tym niemniej wydaje się, że Duńczyk jest zadowolony ze swojej pozycji w Tottenhamie i raczej nie będzie szukał zmiany w najbliższym czasie. W przeciwieństwie do Schopfa, który podobnie jak Fekir, nie chciał słyszeć o nowym kontrakcie i po sezonie odejdzie z klubu. Jego bilans po czterech latach w klubie to 83 / 10 / 5 / 4 / 7.16. Wydaje się, że najlepszą opcją do zastąpienia Austriaka będzie grający w rezerwach Dozzell – wielka nadzieja angielskiej piłki.

 

 

Napastnicy:

 

Moussa Dembele (FRA, 24, 6A / 1G) – 36 / 21 / 10 / 5 / 7.66

Benik Afobe (DRK, 28, 40A / 25G) – 27 / 11 / 2 / 2 / 7.08

Nicolas Audren (FRA, 22, 22u21-A / 11G) – 21 / 4 / 2 / 0 / 6.93

 

W tym sezonie korzystałem z usług trzech napastników. O ile do gry Dembele, czy Afobe nie mogę się jakoś bardzo przyczepić, o tyle Audren wyraźnie zawiódł i prawdopodobnie trafi na listę transferową albo przynajmniej spróbuję go znów wypożyczyć. Miałem nadzieję, że po niezwykle udanym poprzednim sezonie, który spędził na wypożyczeniu w Crystal Palace, Francuz jest już gotowy do gry, ale się pomyliłem. W przyszłym sezonie pewnie nadal dwójkę napastników będą stanowić Dembele z Afobe (pod warunkiem, że uda się Moussę zatrzymać w klubie, co może być trudne), ale nie wykluczam dołączenia do pierwszej drużyny Clucasa, który ma za sobą bardzo udany sezon an wypożyczeniu w Norwich, gdzie w 33 meczach zdobył 21 bramek, z czego aż 14 w Premiership. Co ciekawe, Clucas dwukrotnie był wybierany Młodym Graczem miesiąca w Premiership (w marcu i w maju).

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...