Marynia oddaje 488 głosów w CMF Awards

[Maciej]

Dobra, zapisane. Jak odwiedzasz Poznań, dzwoń do Lucasa, nie do Keitha.

 

Chyba, że Keith ma koleżanki min. 7/10, wtedy do niego. To akurat odpowiednia dyskusja na weekend.

Lucas studiuje na WNPiD, także poziom koleżanek powinien być całkiem ok.

[pawoj]

pierdole kasuje BVB i dalej lecimy z tematem :

muszę w końcu namieszać w lidze mistrzów

[schizzm]

Ja tylko idę oglądać fajną piłkę, a w serduszku zawsze kibicuję słabszym (a że to prawie każdy w tym przypadku, nie poradzę... ;)).

 

Jak zrobi się cieplej, to mam w planach trochę "underdoga" zaliczyć i chciałbym podjechać na mecz FC Sabadell

[Meler]

W każdym ustawieniu KBO/A najebuje tyle asyst. Mandela Egbo w moim sejwie po 25 na sezon

[Lucas07]

Dobra, zapisane. Jak odwiedzasz Poznań, dzwoń do Lucasa, nie do Keitha.

 

Chyba, że Keith ma koleżanki min. 7/10, wtedy do niego. To akurat odpowiednia dyskusja na weekend.

Jakieś koleżanki też mam jbc.

[ajerkoniak]

Ale zakręcony dzień. Wpierw byłem w schronisku w Chorzowie (otwarty dzień i można wziąć psiaka na spacer i im coś dobrego przywieźć) i spacerowałem z czadowymi kundelkami, potem powrót do dom. Blokada drzwi pralki. Jebany stary Whirlpool ma pokrętło do otwierania mechanizmu drzwiczek i coś się spierdoliło, pranie utknęło. Wyciąganie pralki, szukanie mechanizmu, gówno oczywiście tak głęboko w pralce, że moja kobieta (mniejsze łapy ma) musiała grzebać 10 minut i zaskoczyło. Pralka i tak będzie nowa ogarniana, ale jebania z tym było. Dopiero teraz usiadłem po całym dniu z pysznym żarciem z woka i Obolonem


Aha i nie wpuściłem kolędy, więc chyba muszę oddać premię świąteczną, nie jmk :( ?

[me_who]

Dobra, zapisane. Jak odwiedzasz Poznań, dzwoń do Lucasa, nie do Keitha.

 

Chyba, że Keith ma koleżanki min. 7/10, wtedy do niego. To akurat odpowiednia dyskusja na weekend.

Taa mapa, łapa i atrapa.

[Hidalgoo]

Ale zakręcony dzień. Wpierw byłem w schronisku w Chorzowie (otwarty dzień i można wziąć psiaka na spacer i im coś dobrego przywieźć) i spacerowałem z czadowymi kundelkami, potem powrót do dom. Blokada drzwi pralki. Jebany stary Whirlpool ma pokrętło do otwierania mechanizmu drzwiczek i coś się spierdoliło, pranie utknęło. Wyciąganie pralki, szukanie mechanizmu, gówno oczywiście tak głęboko w pralce, że moja kobieta (mniejsze łapy ma) musiała grzebać 10 minut i zaskoczyło. Pralka i tak będzie nowa ogarniana, ale jebania z tym było. Dopiero teraz usiadłem po całym dniu z pysznym żarciem z woka i Obolonem

 

 

Aha i nie wpuściłem kolędy, więc chyba muszę oddać premię świąteczną, nie jmk :( ?

nie musisz. Karma zadziałała już przez pralkę.

[ajerkoniak]

I to przewidziała. A to szmata

[Kowalinho]

Tydzień po terminie "przejścia", a ja nadal nie wiem czy zarząd przerobi klub na profesjonalny :/

[Zimny]

nazywam sie Vito Corleone i zagram sobie Palermo

[me_who]

Dobroczynność to jebany bumerang, który powraca i cie trafia. Jakos latem w programie telewizyjnym widziałem ogłoszenie, że tam ktoś podrzucił psa głuchego jak pień. I ten pies po prostu żyje w jakimś totalnym matriksie, bo nie zna głosu pana, musi być cały czas czujny i w ogóle. No pies brzydki jak noc listopadowa, ale po prostu mnie rozjebał. I wpłaciłem hajsy na tę fundację (poniżej 100 zł) co się nim opiekuje, a oni mi przysłali kalendarz ze zwierzakami, którym mogę pomóc. No kurwa, jak nie pomóc, jak te zwierzęta wszystkie takie kochane, a na ostatniej stronie jest w ogóle epitafium dla tych, którym się nie udało.

No ale, że nie ma tam tego pieseła, na którego dałem hajsy, to jak jest ciemno gaszę światło i udaję, że mnie w domu nie ma ;) ;)

[beeres]

nazywam sie Vito Corleone i zagram sobie Palermo

 

Włoski menedżer jest tylko jeden, nazywa się Tony D'Amato. Zawsze jak grałem we Włoszech to wybierałem sobie jego postać

[pawoj]

Luka Modric w Legii

 

http://imagizer.imageshack.com/img911/4769/nxxa9m.pnga tutaj Jagielka

[Kamtek]

 

Wolę Sokratesa :P

.

Keith, z odrobiną niepokoju o Twoje czytelnictwo wzmiankuję, że Sokrates nic nie napisał...

Może do Ciebie nie... :roll:

[Brachu]

Keith woli pić cykutę ;)

[Hajd]

kac o 16 to nie jest polski klub. ratuje się piwem z sokiem :|

Też mnie dzisiaj zaatakował progresywnie, rano było jako tako, a po 15 dramat...

[ajerkoniak]

Dobroczynność to jebany bumerang, który powraca i cie trafia. Jakos latem w programie telewizyjnym widziałem ogłoszenie, że tam ktoś podrzucił psa głuchego jak pień. I ten pies po prostu żyje w jakimś totalnym matriksie, bo nie zna głosu pana, musi być cały czas czujny i w ogóle. No pies brzydki jak noc listopadowa, ale po prostu mnie rozjebał. I wpłaciłem hajsy na tę fundację (poniżej 100 zł) co się nim opiekuje, a oni mi przysłali kalendarz ze zwierzakami, którym mogę pomóc. No kurwa, jak nie pomóc, jak te zwierzęta wszystkie takie kochane, a na ostatniej stronie jest w ogóle epitafium dla tych, którym się nie udało.

No ale, że nie ma tam tego pieseła, na którego dałem hajsy, to jak jest ciemno gaszę światło i udaję, że mnie w domu nie ma ;) ;)

 

No mnie serce pękało, bo zaraz miną 2 lata jak mój labrador zdechł i strasznie mi psa brakuje. Ale na razie zwyczajnie nie mam jak wziąć psa więc sobie ta myśl czeka ;)

 

Ale fajnie było widzieć reakcje tych psiaków jak łaziły po łące albo były głaskane

[Pulek]

 

kac o 16 to nie jest polski klub. ratuje się piwem z sokiem :|

Też mnie dzisiaj zaatakował progresywnie, rano było jako tako, a po 15 dramat...

 

 

to pewnie ta pizza od Szka ;)

[Kinas]

 

Dobra, zapisane. Jak odwiedzasz Poznań, dzwoń do Lucasa, nie do Keitha.

 

Chyba, że Keith ma koleżanki min. 7/10, wtedy do niego. To akurat odpowiednia dyskusja na weekend.

Lucas studiuje na WNPiD, także poziom koleżanek powinien być całkiem ok.

 

 

gorzej z jako takim ogarnięciem ;)