KKS Lech Poznań

[Qcz]

Sernas wbil Hiszpanii a Joel -MC. I co z tego? 1 bramka przeciwko wielkiej drużynie robi z kogoś lepszego zawodnika.

Mam nadzieje, że banki nie dadzą. Dla mnie nie wart wiecej niż 400-500k E.

[Dąbas]

I w rozliczeniu Wilka. IMO albo jakieś pół bańki, albo wymiana. Ale Wilka to ja bym zostawił, bo jest pożytecznym zawodnikiem i jedynym etatowym lewoskrzydłowym.

[jasonx]

Rengifo tez chyba strzelał Argentynie albo Brazylii o ile pamietam, a teraz sie po Cyprze tuła

1kk za Sernasa to lekka przesada. Nie jest 3x lepszy od Rudnevsa raczej :]

[Kinas]

z tym Rengifo to z dupy argument, bo w Lechu grał bardzo dobrze, już nie wspominając o tym ile zyskał przy nim Lewandowski

 

1M € to może i dużo, ale facet jest tego wart, przecież to wyróżniający się zawodnik E-klasy, wcale nie jest pierwsza dobra runda w jego wykonaniu

nie ma się co oszukiwać, że wyciągnie się za czapkę gruszek zawodnika, który wybija się ponad polską przeciętność

 

osobiście liczę, że zejdą do około 700k, ale jak zapłacą 1M to nie będę uważał, że to zdzierstwo, bo w mojej opinii w Lechu się sprawdzi

[przemkoo]

700 tysięcy euro to w pakiecie z Robakiem...

 

Co Sernas zrobił? Czy opłaca sie kupować napastnika za milion euro na ławkę, bo nie oszukujmy się, że Rudnevsa nie wyrzuci ze składu. Robak też dla mnie nie jest żadnym wirtuozem, w Koronie też gwiazdą nie był, w Widzewie był, ale w 1. Lidze.

 

Frankowski strzelił bramkę Anglii, Rengifo innym Argentynom, ale co im to dało? Sernas strzelił bramkę pewnie po raz ostatni zawodnikowi tej klasy, bo trudno nazwać go młodym, zdolnym napastnikiem, a gdyby był tak dobry jak się teraz uważa, to by go Widzewie nie było już od kilku lat.

[meyde]

Sorry, ale jesli myslicie, ze Widzew rozlozy z radoscia przed Lechem nogi zadajac z 400 tysiecy to proponuje zejsc na ziemie. Rodzimy rynek jest zepsuty; m.in. przez takiego Wojciechowskiego dajacego milion euro za jakiegos Sobiecha. Ale w tym momencie albo przyjmie sie te zasady albo bedzie sie frajerem dostajacym "smieszne" pieniadze. To ze Sernas pewnie wart jest moze z 250 tysiecy nie zmienia postaci rzeczy. Z Izraela przed sezonem bylo juz spore zainteresowanie i wtedy oferowane z okolo milion euro.

 

Niestety, takie są realia.

[Kinas]

no widzę niektórzy chyba nadal żyją w realiach polskiej piłki z lat 90'

radzę się zorientować jak kluby działają, bo czołówka od dawna ma budżety na poziomie kilkudziesięciu milionów złotych, które w dodatku cały czas rosną

 

i kompletnie nie rozumiem analogii do Frankowskiego i Rengifo, proszę, pokażcie mi podobieństwa, bo ja ich nie widzę :roll:

 

a całkowicie przezabawny jest argument, że kupujemy piłkarza "na ławkę" jak nie mamy piłkarzy, którzy wchodząc z ławki potrafią "nie osłabiać" drużyny to źle, a jak poszerzamy kadrę o dobrego zawodnika, to jeszcze gorzej :doh!:

[kolek23]

Kinas imo jedyne wątpliwości co do Sernasa, to czy będzie prawdziwym wzmocnieniem Lecha, czy kolejnym Tshibambą, który zagrał jedną rundę w naszej słabej Ekstraklasie, strzelił parę bramek, żeby potem zamilknąć na wieki...

 

Uważam, że milion euro to przesada. Jeśli jest choć cień prawdy w zainteresowaniu Spasem Delevem, 21 letnim młodzieżowym reprezentantem Bułgarii z CSKA Sofia, to zdecydowanie wolałbym tego zawodnika w Lechu, nawet za większe pieniądze niż "bańka".

[Kinas]

dlatego napisałem, że to nie jest pierwsza dobra runda Sernasa w Polsce

 

no i dla porównania pytanie dla osób, które wyceniają Sernasa na góra 400k€: ile Waszym zdaniem jest wart Rudnevs?

[Dąbas]

Sernas byłby dobrym konkurentem dla Rudnevsa. Może by to wzmogło też większy spokój u Tschibamby w sytuacjach podbramkowych, do których z łatwością dochodzi. Generalnie Litwin by się nadał, ale milion € to za dużo. Zdecydowanie.

[me_who]

meyde - ja doskonale rozumiem Widzew. Przecież oni nie chcą się pozbyć Sernasa, bieda im w oczy nie zagląda, to mogą dyktować cenę jaką chcą.

 

Kinas, nie chodzi o to, żeby wydawać 5 złotych i sknerzyć na czym się da. Zakup Litwina za taka kwotę, to czysty hazard i desperacja. Hazard, bo owszem, może się sprawdzić, a desperacja, bo Lech najwyraźniej nie ma nikogo innego na oku i jest gotów przepłacić, byle ktoś w miarę ograny trafił na Bułgarską.

Dla mnie płacąc za piłkarza milion euro to trzeba być całkowicie pewnym jego wartości i umiejętności. Ja takiego przekonania w w przypadku do Sernasa nie mam.

[Kinas]

Dla mnie płacąc za piłkarza milion euro to trzeba być całkowicie pewnym jego wartości i umiejętności. Ja takiego przekonania w w przypadku do Sernasa nie mam

i widzisz, tu się różnimy możę pełnej pewności nie mam, ale widzę w nim dobrego zawodnika nadającego się do gry w Lechu

 

a zakup piłkarza spoza Polski to też hazard, bo nijak nie można przewidzieć jak dany zawodnik odnajdzie się w polskich warunkach

[meyde]

W każdym razie Sernas by się Wam przydał ;]. Jego liczba goli jest trochę mylaca, bo gdzieś tak w drugiej części pierwszej rundy już średnio mu się chciało grać w Widzewie, do tego słabo rozumiał się z Robakiem. Jak na naszą ligę to świetny zawodnik: szybki, kapitalnie holuje piłkę, do tego potrafi też dobrze dograć (przecież nie jest typowym napastnikiem, większość kariery gral na pomocy). Więc jeśli będzie mu się chcialo (a bedzie), to mozecie oczekiwac niezlego transferu. Pytanie tylko jak będzie współpracował z Rudnevsem.

 

I chyba nie ryzykowałbym porównań z Tshibambą, nie widzę podobieństw szczerze mówiąc.

[qqlkan]

No, Maniuś w końcu podpisał. A na Sernasa chcą podobno milion € wydać. To nie w ich stylu...

 

Wcześniej na pensje nie wydawali takich pieniędzy. Dlaczego teraz na transfery mieliby nie wydać więcej niż zwykle?

Muszą tyle wydać bo są bliżej degradacji niż gry w pucharach a nie dlatego, że nagle zmieniła się polityka w klubie.

Choć z drugiej strony mają najlepszy kalendarz meczowy ze wszystkich ekip w lidze.

[Buffu]

Muszą tyle wydać bo są bliżej degradacji niż gry w pucharach a nie dlatego, że nagle zmieniła się polityka w klubie.

Choć z drugiej strony mają najlepszy kalendarz meczowy ze wszystkich ekip w lidze.

 

Mówisz to przy tabeli, w której różnica między drugim, a 15 zespołem to 10 punktów? Tutaj po trzech-czterech kolejkach na wiosnę jeszcze wiele może się zmienić. Choć fakt, że znowu my startujemy dwa tygodnie przed ligą z natężeniem spotkań czwartek-niedziela. I dopóki ktoś nie zmądrzeje to granie w pucharach na wiosnę w Polsce będzie nieopłacalne.

[jasonx]

Lech ma na szczescie dla siebie jeszcze jedna mozliwosc walki o ojropokale - Puchar Polski. Bo w lidze mimo wszystko sezon juz stracony.

 

A co do Sernasa, tak sobie zaczalem dumac, czy przypadkiem nie jest cos na rzeczy z odejsciem Rudnevsa, i chca miec od razu gracza gotowego, zeby go zastapic No chyba, ze kombinuja z Litwinem, jako z OML.

[Kinas]

tu nie ma żadnej kombinacji - przecież pod koniec rundy w ataku mieliśmy tylko Rudnevsa i końcówkę meczu w Kielcach musieliśmy grać 4-6-0 :]

po cichu mam nadzieję, że to budowa szerszej niż "11-osobowej" kadry, nikt nie będzie pewny miejsca w składzie, bo ma przynajmniej 1 konkurenta o bardzo zbliżonych umiejętnościach

[Buffu]

Lech ma na szczescie dla siebie jeszcze jedna mozliwosc walki o ojropokale - Puchar Polski. Bo w lidze mimo wszystko sezon juz stracony.

 

 

W poprzednim sezonie na 14. kolejek przed końcem mieliśmy 8 punktów straty do Wisły. Teraz mamy 8 punktów straty do miejsca w pierwszej trójce, o które musimy walczyć. Taki warunek ma Bakero. Musi znaleźć się w pierwszej trójce. Jeśli w przyszłym roku nie będzie europejskich pucharów to dla nas będzie tragedia i spore trzęsienie ziemi w klubie. W takich kategoriach na to trzeba patrzeć.

[Sioux]

Muszą tyle wydać bo są bliżej degradacji niż gry w pucharach a nie dlatego, że nagle zmieniła się polityka w klubie.

Choć z drugiej strony mają najlepszy kalendarz meczowy ze wszystkich ekip w lidze.

 

Mówisz to przy tabeli, w której różnica między drugim, a 15 zespołem to 10 punktów? Tutaj po trzech-czterech kolejkach na wiosnę jeszcze wiele może się zmienić. Choć fakt, że znowu my startujemy dwa tygodnie przed ligą z natężeniem spotkań czwartek-niedziela. I dopóki ktoś nie zmądrzeje to granie w pucharach na wiosnę w Polsce będzie nieopłacalne.

 

Czy Ty się żalisz, że Lech będzie grał w lutym w Lidze Europy? Jak rozumiesz zmądrzenie w Polsce? Zaczynanie ligi jak w Niemczech, czyli w początkach lutego? Czy masz na myśli system wiosna-jesień, ale wtedy liga powinna startować w marcu i grać do końca czerwca, potem dwa tygodnie przerwy i znowu do do gry?

Na Waszym miejscu martwiłbym się, żeby nie było powtórki z Udinese, czyli mobilizacja na LE i szczyt formy na 2 mecze pucharowe, a potem kryzys w lidze. Najlepszym rozwiązaniem dla Lecha byłaby gra z zespołem z Rosji, bo oni też będą w formie startowej, tyle, że do nowego sezonu, a nie rundy.

[zyrek]

Sernas może się sprawdzić w Lechu. Strzelał bramki póki nie wrócił Robak a między nimi jakoś nie widziałem współpracy. Do tego Sernas to dosyć dynamiczny zawodnik i na skrzydle też by dawał radę. Ale milion to za dużo, 700tyś już lepiej a i Widzew może negocjować np. procent z [rzyszłej sprzedaży. To może być dobry moment na sprzedaż bo wcale nie jest powiedziane że na wiosnę Sernas będzie czarował. W pierwszej lidze strzelił 13 bramek tak samo jak tacy zawodnicy jak Klatt albo Moskalewicz.