Skocz do zawartości

472 niedouczonych terapeutów gawędzi z Marynią o neoszopenhaueryzmie


Kuchar

W zgodzie z jakim etosem żyjesz?  

52 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie masa ciągle w górę, 182/88

Identyczne wymiary jak u mnie, tylko że ja planuję masę w dół do jakichś 82kg bo cała - niewielka ale jednak - nadwyżka siedzi w brzuchu.

 

W ogóle to smutne, bo pierwszy raz w życiu zaczynam mieć jakieś problemy z wagą. Nie tyle może rzeczywiste, bo 182/88 to chyba jeszcze jest ok i nawet zgodnie z tymi indeksami nie mam nadwagi, ale patrząc na siebie w lustrze ewidentnie dostrzegam, że mam problem i trzeba wrzucić dietę. A w zasadzie od zawsze jedyne drobne problemy z wagą jakie miałem to takie, że byłem trochę za chudy. Więc sytuacja, w której nagle muszę sobie czegos tam odmawiać, rezygnować i nie przesadzać z liczbą posiłków to jakaś zupełnie nowa, abstrakcyjna dotąd, rzeczywistość. I jest chujowa. :/

Odnośnik do komentarza

A kibic Pogoni ile teraz waży? 69? :keke:

 

5 czerwca się ważyłem to było 68, a więc może 69 kg teraz być ;)

 

U mnie masa ciągle w górę, 182/88

Identyczne wymiary jak u mnie, tylko że ja planuję masę w dół do jakichś 82kg bo cała - niewielka ale jednak - nadwyżka siedzi w brzuchu.

 

W ogóle to smutne, bo pierwszy raz w życiu zaczynam mieć jakieś problemy z wagą. Nie tyle może rzeczywiste, bo 182/88 to chyba jeszcze jest ok i nawet zgodnie z tymi indeksami nie mam nadwagi, ale patrząc na siebie w lustrze ewidentnie dostrzegam, że mam problem i trzeba wrzucić dietę. A w zasadzie od zawsze jedyne drobne problemy z wagą jakie miałem to takie, że byłem trochę za chudy. Więc sytuacja, w której nagle muszę sobie czegos tam odmawiać, rezygnować i nie przesadzać z liczbą posiłków to jakaś zupełnie nowa, abstrakcyjna dotąd, rzeczywistość. I jest chujowa. :/

 

 

To lepiej zacznij ćwiczyć, a nie się odchudzać :P

Odnośnik do komentarza

Kibic Lechii i waga 88. Przypadek?

Ani trochę przypadku xD

 

U mnie masa ciągle w górę, 182/88

Identyczne wymiary jak u mnie, tylko że ja planuję masę w dół do jakichś 82kg bo cała - niewielka ale jednak - nadwyżka siedzi w brzuchu.

 

W ogóle to smutne, bo pierwszy raz w życiu zaczynam mieć jakieś problemy z wagą. Nie tyle może rzeczywiste, bo 182/88 to chyba jeszcze jest ok i nawet zgodnie z tymi indeksami nie mam nadwagi, ale patrząc na siebie w lustrze ewidentnie dostrzegam, że mam problem i trzeba wrzucić dietę. A w zasadzie od zawsze jedyne drobne problemy z wagą jakie miałem to takie, że byłem trochę za chudy. Więc sytuacja, w której nagle muszę sobie czegos tam odmawiać, rezygnować i nie przesadzać z liczbą posiłków to jakaś zupełnie nowa, abstrakcyjna dotąd, rzeczywistość. I jest chujowa. :/

 

Mam tak samo, ale totalnie brakuje mi energii, żeby zabrać się za jakieś ćwiczenia. Raz na jakiś czas pójdę pobiegać albo na rower, ale chyba muszę jakoś strzelić sobie lepę na odmułę i zacząć zapierdalać bo opona motzno.

Odnośnik do komentarza

 

U mnie masa ciągle w górę, 182/88

Identyczne wymiary jak u mnie, tylko że ja planuję masę w dół do jakichś 82kg bo cała - niewielka ale jednak - nadwyżka siedzi w brzuchu.

 

W ogóle to smutne, bo pierwszy raz w życiu zaczynam mieć jakieś problemy z wagą. Nie tyle może rzeczywiste, bo 182/88 to chyba jeszcze jest ok i nawet zgodnie z tymi indeksami nie mam nadwagi, ale patrząc na siebie w lustrze ewidentnie dostrzegam, że mam problem i trzeba wrzucić dietę. A w zasadzie od zawsze jedyne drobne problemy z wagą jakie miałem to takie, że byłem trochę za chudy. Więc sytuacja, w której nagle muszę sobie czegos tam odmawiać, rezygnować i nie przesadzać z liczbą posiłków to jakaś zupełnie nowa, abstrakcyjna dotąd, rzeczywistość. I jest chujowa. :/

 

 

Jeśli wierzyć kalkulatorom BMI, to przy 182 cm powinieneś mieć max 82 kg (wiem, bo sam mam 183 cm, więc testowałem :)).

Odnośnik do komentarza

A no widzisz, więc jednak jakaś tam nadwaga "formalnie" też jest. No ale gdyby były te 88kg w mięśniach to byłbym kontent. ;) Na samą wagę miałbym wyjebane gdyby nie idąca za nią coraz większa opona. :/

 

A co do ćwiczeń/ruchu to wiadomo, że dobra sprawa i nie nie zaszkodzi, ale czytałem sporo różnych badań i opinii fachowców, że jednak żywienie to zdecydowana podstawa i na nim należy się skupić. Zwłaszcza, że u mnie sprawa leży, wpierdalam mnóstwo i często niezdrowo. Pączki, czekolady, frytki, non stop jakieś przekąski. Myślę, że jak się ogarnę i wprowadzę jakiś spoko rygor to za 2-3 miesiące wskoczę na te 82 kg.

Odnośnik do komentarza

To ja mam swoje 185/83 i chcę jeszcze zrzucić z 2 kg :D

 

kaderr, szramek: U mnie z wiekiem się to zmieniło. Tak jak przez liceum i początek studiów mogłem jeść, co chcę i byłem mega chudy, Tak w wieku 23-24 lat w kilka miesięcy dobiłem do 90 kg., a wcześniej nie ważyłem więcej niż 80 i nie dało rady przebić tej bariery.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...