Skocz do zawartości

Marynia płaci ratę 461 PLN za podrobienie podpisu


FYM

Ściąganie  

59 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

Ja jak coś nie widziałem :P. Czeka na dysku na napisy, chociażby angielskie, bo narazie na opensubtitles nic nie ma. Ale raczej można się w ciemno spodziewać dobrej roli Joaquina Phoenixa, no i PTA to też świetny reżyser (Magnolia :wub:, Mistrz też nie rozumiem czemu ma taką małą średnią na filmwebie).

Odnośnik do komentarza

Wiem, że się nie skończyła, ale odnoszę wrażenie, że już jest temu niedaleka :P. A, i nie gram kurwa nigdy więcej w tę pierdoloną, najgorszą, najbezczelniej pokazującą jak twórcy mogą odcinać kupony grą jaką jest FIFA 15 ULTIMATE TEAM. Życzę śmierci w potwornych męczarniach wszystkim twórcą, którzy odpowiadają za jej obecny kształt i bezpłodności dla ich potomstwa. Kurwy pierdolone.

 

Edyta podpowiada, że osoba, która zdecydowała, że taka marka jak FIFA nie potrzebuje testerów (albo zatrudniła do tego zadania jakichś kompletnych zjebów) powinna mieć specjalne miejsce w piekle. Takie kurwa na szczycie pokrytego jakimś kurwa wchuj piekącym czymś kutasa diabła.

Opisz dokładnie sytuację, robi mi się lepiej jak czytam, że kogoś też ta gra wkurwia.

Odnośnik do komentarza

Wiem, że się nie skończyła, ale odnoszę wrażenie, że już jest temu niedaleka :P. A, i nie gram kurwa nigdy więcej w tę pierdoloną, najgorszą, najbezczelniej pokazującą jak twórcy mogą odcinać kupony grą jaką jest FIFA 15 ULTIMATE TEAM. Życzę śmierci w potwornych męczarniach wszystkim twórcą, którzy odpowiadają za jej obecny kształt i bezpłodności dla ich potomstwa. Kurwy pierdolone.

 

Edyta podpowiada, że osoba, która zdecydowała, że taka marka jak FIFA nie potrzebuje testerów (albo zatrudniła do tego zadania jakichś kompletnych zjebów) powinna mieć specjalne miejsce w piekle. Takie kurwa na szczycie pokrytego jakimś kurwa wchuj piekącym czymś kutasa diabła.

Ej, to kupować? :D

Odnośnik do komentarza

 

schizzm, z tego co pamietam ty interesujesz sie filmami. widziales moze inherent vice?

Nie oglądałem, w sieci same screenery, więc póki nie wyjdzie rozsądna jakość, to nie ruszam ;)

 

przecież screenery są właśnie w rozsądnej jakości zazwyczaj. :P

Odnośnik do komentarza

Ta gra jest tak naszpikowana błędami, że dochodzi do momentu, w którym ciężko się przyczepić do czegoś konkretnego, ale spróbujmy do chuja, czemu nie. To zacznijmy może od brakuj umiejętności przyjęcia piłki, i nie chodzi o jakieś tam chuje muje w polu karnym przeciwnika, mówię o kurwa zwyczajnym podaniu od, nie wiem, Isco do kurwa Modricia, gdzie ten drugi przy przyjęciu w sumie dokładnego i o odpowiedniej sile zagrania tak się zabawnie wygina jakby go sam Jerzy Urban próbował komunistycznym zwyczajem pocałować w usta i rezultatem tego jest to, że opanowanie piłki zajmuje jakieś 4 sekundy (czyli najczęściej strata impetu w najlepszy razie, z reguły po prostu strata piłki), podczas gdy powinno zająć... no nie wiem kurwa, nic właściwie. Albo fajną też miałem sytuację (ofc w 90 minucie kiedy prowadziłem jedną bramką), w której Sergio Ramos dostaje piłkę, jednym kurwa odbiciem delikatnym w prawo (normalne prowadzenie, nie żadne fiku miku gałką dryblingu) sprawia, że 3 moich graczy DOSŁOWNIE WYPIERDALA SIĘ W KOSMOS jakby im sam Ronaldo zrobił jakąś najlepszą przekładankę świata, ale to tak się wypierdalają, że dwóch biegnie sobie dalej w starym kierunku nawet nie obracając głowy w kierunku gracza stwarzającego zagrożenie, a ostatni robi dramatyczny pokraczny wykrok "no bo przecież nacisnąłeś kółko, a więc to oznacza, że stawiasz wszystko na jedną kartę i chcesz ten przezabawny kwadratowy ruch odbioru będący niczym innym niż ładniejszym graficznie tak samo kwadratowym odbiorem wślizgiem znanym z FIFY 98", po czym ten wymieniony wcześniej Sergio (tak kurwa nie Adrian) Ramos z TOTALDZIEWIĘCDZIESIĄT LASEROWĄ PRECYZJĄ strzela lewą nogą z ostrego konta na milimetry przy słupeczku tuż w malutką szczelinkę między nogą Ruffiera a słupkiem. Pierdolooony no, ale w końcu REAL MADRYT, tam nawet obrońcy potrafią zrobić kosz wiklinowy stopami drugą w tym czasie waląc konia CR7.

Albo mecz następny, niemal kurwa analogiczna sytuacja tylko nie po rzucie rożnym i z trochę realniejszym wykańczającym, otóż jest sytuacja, w której legenda Polskiej piłki nożnej, mąż popularnej dietetyczki i znany z reklam T-Mobile celebryta, nie kto inny tylko sam ROBERT LEWANDOWSKI biegnie z piłką mając przed sobą 5 obrońców (4 obrońców i DPŚ'a) i zbliżającego się w dzikiej pogoni Modricia. Razem z nim w akcji brał udział największa spierdolina piłki nożnej, Robin Zlatana w PSG i Suareza w reprezentacji pan EDINSON CAVANI. No i nasza komedia rozgrywa się w ten sposób, że Legenda polskiej piłki nożnej nie robi sobie absolutnie niczego z dziko kąsającego go po piętach Modricia, ten mógłby mu pewnie nawet spodnie ściągnąć, i tak nie przepchnie naszego ukochanego Lewinho bo "to jest ten moment, w którym jednak okaże się, że remis". No więc już prawie ze spodniami przy kostkach Lewy dalej spokojnie prowadzi piłkę, Matuidi uczciwie wpisując się w model zachowań DPŚa w fifie po ostatnim przestawieniu slidersów natychmiast przestaje być zagrożeniem dla Roberta i zaczyna wykonywać wygibasy gdzieś obok niego "że niby odbiór", zostało więc 4 obrońców i dwóch napastników. Widząc co się święci, mianowicie podanie na sam na sam do Cavaniego rozpaczliwie zacząłem merdać gałką służącą za manualną zmianę zawodników, jednak jak się okazało byłem w stanie objąć 9 zawodników drużyny, WSZYSTKICH KURWA poza tym, który faktycznie mógł się cofnąć do linii obrony i spowodować, że Kawani byłby na spalonym. Niestety, gra już miała plan na koniec tej akcji, mogłem w tym momencie równie dobrze odłożyć pada, bo nie miałem już żadnego wpływu na przebieg tej akcji. Lewson dalej prowadząc piłkę w imponującej obstawie 3 obrońców musiał tylko nacisnąć trójkąt, aby podać na dobieg do Cavaniego, który nie miałby prawa dostać tego podania nawet jakby grał przeciwko Widzewowi, każdy, kurwa każdy obrońca świata wtedy zwyczajnie trzymałby linię z resztą ziomków, ale nie w FIFIE, FIFA jest NEXTGEN CYNY GEJM. W Fifie lewy obrońca bezmyślnie wybiegł za Urugwajczykiem nie mając absolutnie żadnego prawa jakkolwiek mu przeszkodzić a tym bardziej zabrać mu piłki po otrzymaniu podania (Kawson wybiegał w kierunku bramki, Alba krył od linii bocznej), no i reszta jest już prosta, podanie, dwa kroki, strzał fałszem po długim słupku, 2-2.

No niby nic, niby to tylko dwie sytuacje, ale takie cyrki dzieją się w każdej sekundzie każdego meczu i generalnie to gra autentycznie sprowadza się do tego, kto lepiej ujarzmia i wykorzystuje jej błędy. Dodatkowo to słynne bogactwo animacji jest po prostu jedną wielką bujdą, bo każde przyjęcie, każde podanie, każdy strzał jest koszmarnie oskryptowany i wygląda IDENTYCZNIE, jest to po prostu bardzo kiepsko maskujący się generator liczb losowych. I tak oto już w momencie podania jestem w stanie powiedzieć jak adresat przyjmie piłkę, w momencie rozpoczęcia kontry jestem w stanie w jakichś 70% sytuacji przewidzieć, że padnie gol i doskonale widać kiedy przeciwnik nam strzeli bramkę. To jest po prostu pewne, tylko co z tego, skoro nie możesz z tym nic absolutnie zrobić, oczywiście starasz się jak możesz, wyginasz te kurwa gałki we wszystkie strony, starasz się przewidywać ruch przeciwnika, co ja mówię, wiesz jak przeciwnik się zachowa, bo gracze biegają po ośmiokątach, z czego realną korzyść z reguły może dać 1 albo dwa kąty odbicia na boki, więc łatwo sobie skalkulować w locie co za chwilę zrobi rywal, ale co z tego? Piłkarze na miękkich nogach (w tym słynnym trybie obronnym) poruszają się jakby mieli gówno w gaciach, a jak nie trafisz z odbiorem to już jest przejebane, bo następuje sytuacja, w której zaznacza Ci się nie ten gracz, więc natychmiast starasz się zaznaczyć kolejnego, z tymże ten, który dopiero był zaznaczony zmienia kierunek biegu, więc już dwóch graczy jest wybitych z krycia, potem musisz liczyć na cud, że zaznaczy się 3 dobry, jeżeli tak wciąż jest nadzieja, jeżeli nie to trzeba lecieć na wariata na jeden raz, bo za sekundę przeciwnik będzie mógł podać gdzieś na wolne pole, bo robią się gigantyczne dziury.

Czuję się, jakbym opisał tak z 5% zjebania tego gówna zwanego najlepszą grą piłkarską, naprawdę, te słowa frustracji to nie jest nawet wierzchołek góry lodowej, to jest bałwan z kutasem zamiast marchewki w charakterze nosa ulepiony na jej szczycie i tyle, szkoda kurwa słów.


 

Wiem, że się nie skończyła, ale odnoszę wrażenie, że już jest temu niedaleka :P. A, i nie gram kurwa nigdy więcej w tę pierdoloną, najgorszą, najbezczelniej pokazującą jak twórcy mogą odcinać kupony grą jaką jest FIFA 15 ULTIMATE TEAM. Życzę śmierci w potwornych męczarniach wszystkim twórcą, którzy odpowiadają za jej obecny kształt i bezpłodności dla ich potomstwa. Kurwy pierdolone.

Edyta podpowiada, że osoba, która zdecydowała, że taka marka jak FIFA nie potrzebuje testerów (albo zatrudniła do tego zadania jakichś kompletnych zjebów) powinna mieć specjalne miejsce w piekle. Takie kurwa na szczycie pokrytego jakimś kurwa wchuj piekącym czymś kutasa diabła.


Ej, to kupować? :D

 

NA BOGA NIE

Odnośnik do komentarza

Zwariowałem.

 

Na C+F2 leci film "Slap Shot", lektor czyta "Ostatnia tercja" a w programie Multimediów jest "Na lodzie" :lol: Jeden film trzy kompletnie rożne tytuły.

Ale muszę obejrzeć jak Paul Newman robi za hokeistę :]

Podobna sytuacja miała miejsce z filmem "Super shark", raz tłumaczonego jako "Podwodna bestia", a gdzie indziej jako "Rekin cycojad".

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...