Skocz do zawartości

Gawędy o duszy maryni (#455)


Ingenting

Rekomendowane odpowiedzi

 

A najważniejszy hajs to jest z koncertów ;)

Komercha zajechalo, a kiedys najwazniejszy byl fun z koncertow... :kekeke:

 

Była mowa o zarobkach, nie przesadzaj ;)

 

 

 

 

 

Płyta Marnych Szans już na słuchawkach, oficjalna premiera 27. listopada, jest moc :)

to ktos kupuje w polsce plyty? jakiej sprzedazy oczekujecie?

 

kupi najbliższa rodzina :keke:

 

 

Scorpio, nasz wydawca liczy na sprzedaż, my się jaramy, że w końcu mamy longplaya nagranego w niezłych warunkach i kogoś kto nas za darmo chce promować, załatwiać wywiady, wrzucać do rozgłośni itd. Za pół roku się okaże, czy jednak jesteśmy mega chujowi, czy gdzieniegdzie zaistniejemy :)

 

sorry za pytanie, ale w waszej sytuacji ile mozna na takim koncercie zarobic? i nie mysleliscie zeby isc do jakiegos programu typu must be the music?

 

 

Must be the music kiedyś próbowaliśmy ze słabym skutkiem (8h stania na dworze przy 28 stopniowym mrozie to nie jest polski klub). Graliśmy koncert w piątek i przyszło na niego ok. 100 osób, każdy za wejściówkę płacił 10 zł, więc policzyć łatwo można. Ale to jest cały czas "amateur level", dzisiaj podpisujemy umowę z wydawcą i to wszystko zacznie inaczej funkcjonować, bo on nam załatwi pewnie trasę po Polsce (piątek-niedziela i trzy miasta), transport itp. więc pewnie większa część hajsu z koncertów będzie szła do niego. Ale dla nas w tym momencie nie chodzi o pieniądze, najważniejsze jest, że gramy muzykę i się tym niesamowicie jaramy, chcemy żeby ludzie bawili się na koncertach i żeby muza trafiła do mainstreamu, leciała w radiach itp. Teraz z wydawcą wchodzimy na "semi-professional", a jakby zaczęły kawałki lecieć w radiach itp, to wskakujemy na poziom "professional" i wtedy też inna gadka ;)

 

Aha, przy koncertach okolicznościowych, jakieś święta miasta, juwenalia itp. za koncerty wpadało bardzo różnie, ale nawet kilka tysięcy.

Odnośnik do komentarza

Dwa minely. Dobra nauczka na przyszlosc.

 

Dobry w takim wypadku jest samochód z mechanicznym czujnikiem cofania (czytaj hakiem) ;)

 

Tak kurwa - "przyjmowanie interesantów w godzinach 8-14", a urzędasy schodzą się koło 7 już. Toć kawka się sama nie wypije.

 

Pierwsza praca urzędnika - nalać wody do czajnika.

 

A tak na serio przyjmowanie interesantów to zapewne nie jedyna praca urzędników.

Odnośnik do komentarza

Zapewne, Gabe, ale jednak godziny przyjęć są zupełnie "nierynkowe" - spora część, jeśli nie większość ludzi, pracuje w podobnych godzinach co urzędy. No i kiedy oni mają swoje sprawy załatwiać? Zrywać się z roboty - jak nie przymierzając dziś ja? Urzędy to jest chyba ostatnia działka, do której nie dotarły cudowne rozwiązania takie jak tajemniczy klient. Przychodziłby taki raz w miesiącu, sprawdził, napisał raport to by urzędy pracowały płynniej. A tak, ze świadomością braku kontroli nad sobą taki urzędnik będzie mentalnie i w dziedzinie pracy gdzieś w PRL-u.

Odnośnik do komentarza

Oczywiście wiesz co mówisz, bo znasz urzędy od środka, tak? :>

 

Godziny przyjęć są rzeczywiście niewygodne, ale po pierwsze część petentów załatwia sprawy w ramach godzin swojej pracy (służbowo), po drugie ciężko się spodziewać, że urzędy będą otwarte od 14 do 22, a po trzecie, zazwyczaj urzędy mają jeden dzień, kiedy petentów przyjmuje się dłużej, przynajmniej tak jest u mnie, i nie trzeba brać wolnego w pracy.

 

Mnie też nie uśmiechało się brać godzin do odpracowania, jak musiałem wymienić dowód rejestracyjny, ale poszło to sprawnie i nie mam do nikogo o to pretensji. Ale jebać urzędników, to takie fajne hasło, prawie jak Balcerowicz musi odejść. ;)

 

(nie jestem urzędnikiem i nie mam nikogo z rodziny pracującego w urzędzie)

 

BTW - technika dotarła też do urzędu, bo mimo że musiałem dwukrotnie pofatygować się do Urzędu Komunikacji, to razem spędziłem tam może pół godziny, a za drugim razem przyjechałem tylko po odbiór, po tym jak zostałem poinformowany smsem, że jest już gotowy :P

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...