Skocz do zawartości

Koguty - po raz kolejny


Fenomen

Rekomendowane odpowiedzi

Prof, mogło być lepiej. Wszak oba krajowe puchary zakończyliśmy zanim na dobre zaczęliśmy w nich grać. Ale może właśnie dzięki temu było tak dobrze :D

Draken, na transfery będę miał 24 mln euro. A ile dostałem za LE to trudno powiedzieć. Za same zwycięstwa pewnie około 6 mln euro, ale pewnie jeszcze dochodzą prawa do transmisji telewizyjnych. Myślę, że ok. 10-15 mln euro by się nazbierało.

| Pos   | Inf   | Team           |       | Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag    | G.D.  | Pts   | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 1st   | ECC   | Man Utd        |       | 38    | 29    | 4     | 5     | 78    | 30    | +48   | 91    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 2nd   | ECC   | Chelsea        |       | 38    | 26    | 8     | 4     | 81    | 27    | +54   | 86    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 3rd   | ECC   | Tottenham      |       | 38    | 24    | 6     | 8     | 72    | 31    | +41   | 78    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 4th   | ECC   | Liverpool      |       | 38    | 22    | 8     | 8     | 71    | 54    | +17   | 74    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 5th   | EC    | Arsenal        |       | 38    | 19    | 8     | 11    | 70    | 45    | +25   | 65    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 6th   | EC    | Everton        |       | 38    | 17    | 14    | 7     | 63    | 50    | +13   | 65    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 7th   |       | Newcastle      |       | 38    | 17    | 12    | 9     | 50    | 34    | +16   | 63    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 8th   |       | Man City       |       | 38    | 18    | 8     | 12    | 65    | 48    | +17   | 62    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 9th   |       | Southampton    |       | 38    | 15    | 12    | 11    | 62    | 51    | +11   | 57    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 10th  |       | Cardiff        |       | 38    | 11    | 15    | 12    | 44    | 45    | -1    | 48    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 11th  |       | Stoke          |       | 38    | 11    | 13    | 14    | 40    | 37    | +3    | 46    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 12th  |       | West Ham       |       | 38    | 8     | 16    | 14    | 38    | 53    | -15   | 40    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 13th  |       | Aston Villa    |       | 38    | 9     | 11    | 18    | 41    | 60    | -19   | 38    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 14th  |       | West Brom      |       | 38    | 8     | 14    | 16    | 30    | 54    | -24   | 38    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 15th  |       | Swansea        |       | 38    | 9     | 8     | 21    | 48    | 66    | -18   | 35    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 16th  |       | Fulham         |       | 38    | 9     | 8     | 21    | 33    | 57    | -24   | 35    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 17th  |       | Norwich        |       | 38    | 8     | 6     | 24    | 34    | 64    | -30   | 30    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 18th  | R     | Hull           |       | 38    | 7     | 9     | 22    | 40    | 73    | -33   | 30    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 19th  | R     | Crystal Palace |       | 38    | 7     | 9     | 22    | 34    | 77    | -43   | 30    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------| 
| 20th  | R     | Sunderland     |       | 38    | 4     | 15    | 19    | 29    | 67    | -38   | 27    | 
| -------------------------------------------------------------------------------------------------------|
Odnośnik do komentarza

Tak, stadion ma być wybudowany nowy i kredyt na ponad 250mln euro został już zaciągnięty :/ Stąd pewnie nie poszaleję w transferach... A plany transferowe wyjawię w podsumowaniu sezonu :)

 

 

 

Mimo udanego dla nas sezonu, nie wszyscy gracze spełnili pokładane w nich nadzieje, a jeśli chcemy w przyszłym sezonie osiągnąć jeszcze lepszy wynik, to koniecznie musimy się wzmocnić na kilku newralgicznych pozycjach. Indywidualne podsumowanie występów poszczególnych graczy pomoże mi w podjęciu decyzji co do przyszłości niektórych graczy.

 

 

Bramkarze:

 

Heurelio Gomes (BRA, 33, 11A / 0G) – 27 / 18 / 14 / 0 / 6.80

Brad Friedel (USA, 42, 82A / 0G) – 5 / 8 / 1 / 0 / 6.72

Hugo Lloris (FRA, 27, 52A / 0G) – 26 / 22 / 12 / 0 / 6.77

 

Sezon w bramce zaczął, zgodnie z przewidywaniami, Lloris, ale nie bronił na najwyższym poziomie. W pucharach zastępowali go raz Gomes, raz Friedel, choć częściej jednak Brazylijczyk. Gdy na wiosnę Lloris doznał kontuzji, która wyeliminowała go z gry na ponad miesiąc, do bramki wskoczył Heurelio i już do końca sezonu miejsca między słupkami nie oddał Francuzowi, nawet gdy ten już wyleczył swój uraz. Gomes podpisał nowy kontrakt z zespołem, więc walka o pierwsze rękawice będzie nad wyraz ciekawa w następnym sezonie. Friedel zostaje jeszcze na jeden rok.

 

 

Prawi obrońcy:

 

Kyle Naughton (ANG, 25, 9u21-A / 0G) – 15 / 1 / 1 / 0 / 6.98

Kyle Walker (ANG, 23, 6A / 0G) – 45 / 0 / 3 / 2 / 7.17

 

Na prawej obronie rządził I dzielił Walker, czego można było I czego należało się spodziewać. Naughton jednak udanie zastępował swojego młodszego, ale bardziej utalentowanego kolegę. Na tę pozycję nie potrzeba wzmocnień, bo obaj Anglicy prezentują równą, niezłą formę. Walker to wytrzymałościowy tytan, który może grać mecz za meczem, natomiast głównym atutem Naughtona jest jego elastyczność – fakt, że może grać na obu bokach obrony bardzo mi pomaga.

 

 

Lewi obrońcy:

 

Jan Verthongen (BEL, 27, 55A / 5G) – 44 / 0 / 1 / 0 / 7.05

Ben Davies (WAL, 21, 11A / 0G) – 28 / 0 / 3 / 1 / 7.12

 

Chyba faktycznie błędem było przeznaczenie lewej obrony dla Verthongena, który w obronie dawał bardzo dużo, ale nie jest to jednak typ nowocześnie grającego bocznego obrońcy, który chętnie włączyłby się do gry ofensywnej. W przyszłym sezonie zapewne wyborem numer jeden będzie na tej pozycji Davies, który zanotował nad wyraz udany debiutancki sezon, a Janek zostanie przesunięty do środka. Dlatego muszę sprowadzić jakiegoś rezerwowego lewego obrońcę. Chyba, że dobre wrażenie zrobi na mnie po powrocie z wypożyczenia Assou-Ekotto.

 

 

Środkowi obrońcy:

 

Michael Dawson (ANG, 30, 5A / 0G) – 42 / 7 / 3 / 4 / 7.30

Younes Kaboul (FRA, 28, 12A / 2G) – 45 / 3 / 0 / 5 / 7.21

Vlad Chiriches (RUM, 24, 27A / 0G) – 35 / 2 / 0 / 1 / 6.95

Etienne Capoue (FRA, 25, 6A / 1G) – 24 / 0 / 0 / 0 / 6.90

 

W środku obrony aż nadto uwidacznia się róznica między podstawową parą stoperów, a parą która występowała w meczach drugiego garnituru. Do gry Dawsona i Kaboula raczej przyczepić się nie mogę, a nawet powinienem ich chwalić. Zwłaszcza Anglika, który strzelił sporo bramek – to on zdobył dwa pierwsze ligowe gole dla Tottenhamu w tym sezonie (które dały nam zwycięstwo). Chiriches to melodia przyszłości i dlatego warto dać mu jeszcze szansę. Capoue jest na wylocie. Będę chciał go sprzedać, a konkurencję w środku obrony wzmocni Verthongen.

 

 

Defensywni pomocnicy:

 

Paulinho (BRA, 25, 19A / 5G) – 38 / 5 / 4 / 1 / 6.98

Sandro (BRA, 25, 23A / 1G) – 48 / 1 / 2 / 1 / 7.01

 

Defensywni pomocnicy spisywali się nieźle. Sandro to już uznana marka, co potwierdził w tym sezonie. Choć mógłby dać z siebie nieco więcej. Czasem sprawiał wrażenie, jakby przechodził obok meczu, co dla defensywnego pomocnika jest niedopuszczalne. Paulinho w swoim debiutanckim sezonie spisywał się przyzwoicie, choć pewnie też i jego stać na więcej. Jego problem był taki, że nie miał stałej przypisanej pozycji. Czasem grał jako defensywny pomocnik, a czasem zastępował Dembele, stąd trudno mu był osiągnąć stabilizację w realizacji zadań taktycznych. Ale i tak jestem z niego zadowolony.

Odnośnik do komentarza

Jedziemy dalej :)

 

 

 

 

Środkowi pomocnicy:

 

Moussa Dembele (BEL, 26, 52A / 5G) – 41 / 5 / 8 / 1 / 7.16

Lewis Holtby (NIE, 23, 3A / 0G) – 31 / 0 / 4 / 1 / 6.71

 

Holtby jest na wylocie. Nie dał drużynie zbyt wiele. Być może dlatego, że nie grał na swojej nominalnej pozycji, ale tam zupełnie nie miałby szans na grę. Dlatego Niemiec ląduje na liście transferowej, a w jego miejsce spróbuję znaleźć jakiegoś innego gracza. Być może sprowadzę typowo defensywnego pomocnika, a wyżej przesunę Paulinho. Tutaj muszę dokładnie się zastanowić. Dembele to klasa – piłkarz, przez którego przechodzą niemal wszystkie akcje Tottenhamu. Nie wyobrażam sobie tej drużyny bez Belga, dlatego będzie on filarem drużyny również w najbliższym sezonie.

 

 

Ofensywni pomocnicy:

 

Erik Lamela (ARG, 22, 6A / 0G) – 38 / 6 / 6 / 5 / 7.10

Christian Eriksen (DAN, 21, 36A / 3G) – 39 / 6 / 8 / 3 / 7.18

 

Obaj sprowadzeni przed sezonem gracze spełnili pokładane w nich nadzieje. Co prawda, do Eriksena możnaby mieć nieco pretensji w kontekście jego efektywności – ledwie 14 punktów w klasyfikacji kanadyjskiej to nie jest oszałamiający wynik jak na rozgrywającego. Grający znacznie mniej minut Lamela ma podobny wynik, a wchodził głównie z ławki w drugich połowach. Ale i tak jestem z gry obu ofensywnych pomocników zadowolony. Ta pozycja jest doskonale obsadzona na długie lata i jeśli ktoś z możnych nie wyciągnie któregoś z tej dwójki, to tu zmian nie będziemy przeprowadzać przez wiele lat.

 

 

Prawi skrzydłowi:

 

Nacer Chadli (BEL, 24, 15A / 3G) – 22 / 5 / 1 / 1 / 6.97

Aaron Lennon (ANG, 27, 27A / 4G) – 40 / 5 / 16 / 4 / 7.22

 

Lennon udowodnił po raz kolejny, jak ważnym graczem jest dla Tottenhamu. 16 asyst to najlepszy wynik w zespole, a 20 punktów w klasyfikacij kanadyjskiej to drugi wynik, zaraz po Sigurdssonie. Chadli starał się jak mógł deptać Anglikowi po piętach, ale to jednak jeszcze nie ten poziom. Nie oznacza to jednak, że Belg grał słabo. Swój debiutancki sezon w Premiership może uznać za udany. Strzelił kilka ważnych bramek (głównie w Lidze Europy), czym przyczynił się do końcowego sukcesu drużyny. Może liczyć na miejsce w meczowej osiemnastce w przyszłym sezonie.

 

 

Lewi skrzydłowi:

 

Andros Townsend (ANG, 22, 3u21-A / 0G) – 20 / 2 / 4 / 0 / 6.95

Gylfi Sigurdsson (ISL, 24, 24A / 5G) – 51 / 15 / 11 / 7 / 7.10

 

Na lewym skrzydle regularnie występował Sigurdsson I jego grę na tej pozycji można podzielić na trzy okresy, zgodne z porami roku. Na jesieni grał fenomenalnie, notując w pewnym momencie bilans 15 / 11 / 6, ale w zimie wyraźnie spuścił z tonu. Odzyskal formę mniej więcej w tym samym momencie co Soldado i wspólnie z Hiszpanem zagwarantował nam trzecie miejsce i zwycięstwo w Lidze Europy. Na pewno może być spokojny o miejsce w składzie na kolejny sezon, ale czy będzie wyborem numer jeden to nie wiem. Być może będzie rywalizował o miejsce w składzie z Eriksenem, a Lamela zajmie jego miejsce na skrzydle, a być może spróbuję go ustawiać jako napastnika. Tu jest wiele opcji do rozpatrzenia.

 

 

Napastnicy:

 

Jermain Defoe (ANG, 31, 54A / 17G) – 16 / 2 / 0 / 0 / 6.74

Emmanuel Adebayor (TOG, 30, 62A / 28G) – 29 / 16 / 3 / 2 / 7.02

Roberto Soldado (HIS, 28, 12A / 6G) – 37 / 21 / 1 / 2 / 6.89

 

Napad to formacja, do której mam najwięcej zastrzeżeń, co zresztą doskonale oddają średnie oceny I bilanse poszczególnych graczy. Niech nikogo nie zwiedzie niezły bilans Soldado – wszak strzelił on pięć goli w meczu przeciwko Crystal Palace. Po odjęciu tego wyniku od bilansu dostajemy 16 goli w 36 meczach, co juz nie zachwyca. A jak jeszcze odejmiemy sześć bramek z rzutów karnych (a cztery jeszcze spudłował), to mamy ledwie dziesięć bramek. Stąd tak niska ocena. Dlatego, choć jestem zwolennikiem jego talentu, to nie wiem, czy go nie sprzedać. Najlepiej zaprezentował się Adebayor, którego skreśliłem na początku, ale ten bardzo mocno popracował na zdjęcie z listy transferowej. Tego jednak nie uczynię, bo 30 lat na karku Togijczyka sprawia, że lepszy on już nie będzie. Poza tym jest odrobinę zbyt drewniany technicznie jak na standardy Premiership, co wyraźnie widać. Defoe też już młodszy nie będzie, a tym sezonem absolutnie nie zapracował sobie na nowy kontrakt. Chciałbym go sprzedać, ale pewnie skończy się tak, że odejdzie po następnym sezonie na wolny transfer. Tu wzmocnienia konieczne.

Odnośnik do komentarza

Czerwiec 2014:

 

Transfery do klubu:

Virgil Van Dijk (HOL, 22, DC/ST) <= Celtic, 5,75 mln euro

 

Transfery z klubu:

Connor Ogilvie => York, loan

Thomas Carroll => Everton, loan

Ginaluca Gialifuoco, Ryan Mason, Jonathan Miles, Ryan Fredericks, Cameron Lancaster, Kevin Stewart, Shaquille Coulthirst, Laste Dombaxe, Kenneth McEvoy, Roman Michael-Percil, Darren McQueen, Lawrence Vigoroux, Christian Ceballos => free transfer

 

W czerwcu skupiliśmy się głównie na oczyszczaniu składu z niepotrzebnych graczy w drużynie rezerw. Większości pokończyły się kontrakty, dlatego odeszli na wolny transfer, a przy White Hart Lane nawet nikt po nich nie płakał. Byli to bowiem piłkarze w zdecydowanej większości zupełnie anonimowi dla przeciętnych kibiców, a i dla mnie chyba również.

 

Rozpocząłem też etap przebudowy pierwszego zespołu. Pierwszym jego etapem było pozyskanie utalentowanego stopera z Celtiku. Co ciekawe, Virgil może również grać jako wysunięty napastnik. Jego 193 cm wzrostu czynią z niego wyróżniającego się gracza na tle innych. Umiejętności jeszcze mu trochę brakuje, ale mam nadzieję, że będzie się szybko uczył. Przynajmniej powinien, bo otrzymał bardzo pochlebne recenzje od skautów.

Odnośnik do komentarza

Lipiec 2014:

 

Transfery do klubu:

Andre Schurrle (NIE, 23, 24A / 7G, AM RL / FC) <= Chelsea, 12,75 mln euro

Michy Batshuayi (BEL, 21, 4A / 0G, ST) <= Standard Liege, 5,5 mln euro

 

Transfery z klubu:

Adam Smith => Blackpool, free transfer

Jonathan Obika => Yeovil, free transfer

Bongani Khumalo => Bristol City, free transfer

Harry Kane => Reading, 2,9 mln eurp

Emmanuel Adebayor => Southampton, 3,2 mln euro

Jermain Defoe => Cardiff, 625 tys. euro

Etienne Capoue => Liverpool, 3,9 mln euro

Andros Townsend => Newcastle, 7,5 mln euro

Lewis Holtby => Milan, 7,5 mln euro

Iago Falque => Fulham, 2 mln euro

 

W lipcu kontynuowaliśmy wietrzenie składu I robienie miejsca nowo przybyłym. Zacznijmy od tych, którzy nas opuścili. Z ważniejszych graczy to należy wymienić dwójkę napastników, których chciałem się pozbyć już rok temu, ale wtedy nie było na nich kupców. W sumie uzyskałem za nich żałosne 4 mln euro, ale lepsze to niż nic. Najważniejsze, że udało się zluzować budżet płacowy o ponad 100 tysięcy euro tygodniowo.

 

Z innych graczy pierwszej drużyny, którzy nas opuścili, warto wspomnieć o Capoue oraz Townsendzie. Anglika nie bardzo miałem zamiar sprzedawać, ale oferta Newcastle była całkiem niezła, dlatego zdecydowałem się ją przyjąć. Capoue był na wylocie, bo nie sprawdził się jako stoper. Zostaje jednak na wyspach, będzie bronił barw Liverpoolu.

 

Z klubem pożegnał się również Holtby, który nie zdołał mnie do siebie przekonać i za 7,5 mln euro powędrował do Milanu, co uważam za całkiem uczciwą kwotę, jak za jego możliwości i potencjał. Poza tym sprzedaliśmy trochę szrotu wracającego z wypożyczenia, jak Kane, czy Falque.

 

Nowych umów z klubem nie podpisali zaś Obika, Smith oraz Khumalo.

 

Skoro poczyniłem tak znaczące spustoszenie wśród graczy ofensywnych, naturalnym było, że ktoś do druzyny dołączy. Pierwszym nowym nabytkiem został Schurrle, którego nie planowałem, ale wystawienie go na liste transferową pomogło mi podjąć decyzję. Sprowadzenie go za nieco ponad 12 mln euro uważam za bardzo dobry deal.

 

Drugim ze sprowadzonych graczy został młody belgijski napastnik, Batshuayi, polecony mi przez byłego menedżera Tottenhamu. Piłkarz ten będzie alternatywą dla Soldado, a kto wie – być może nawet wygryzie Hiszpana ze składu.

 

W klubowej kasie zostało jeszcze trochę mamony, a to oznacza, że jeszcze nie koniec transferów.

Odnośnik do komentarza

Sierpień 2014:

 

Transfery do klubu:

James Ward-Prowse (ANG, 19, 5u21-A / 1G, DM/MC) <= Southampton, 15 mln euro

Marcel De Jong (KAN, 27, 37A / 1G, D/WB L) <= Feyenoord, 4,2 mln euro

 

Transfery z klubu:

Benoit Assou-Ekotto => Marsylia, 875 tys. euro

Jake Livemore => Everton, 3 mln euro

Grant Hall => Crawley, loan

Alexander McQueen => Southend, loan

 

Sparingi

06.08.2014, Saint-Etienne – Tottenham, 2:1 (Batshuayi)

08.08.2014, Lille – Tottenham, 1:1 (Lennon)

10.08.2014, Marsylia – Tottenham, 4:1 (Schurrle)

12.08.2014, PSG – Tottenham, 0:0

 

Premiership:

1/38, Tottenham – Bolton, 2:1 (Soldado, Eriksen)

2/38, [5] Tottenham – [7] Man Utd, 2:0 (Dembele, Eriksen)

3/38, [12] Fulham – [3] Tottenham, 3:1 (Batshuayi)

 

Superpuchar Europy:

30.08.2014, Man Utd – Tottenham, 4:0

 

W sierpniu ostatecznie zamknęliśmy kadrę, sprowadzając do klubu dwóch kolejnych graczy. Pierwszym z nich jest piekielnie utalentowany Anglik James Ward-Prowse, za którego wysupłaliśmy aż 15 mln euro! Uzupełnieniem składu został też sprowadzony z Feyenoordu De Jong, który będzie alternatywą dla Daviesa na lewej flance obrony. W tej sytuacji mogę już spokojnie przesunąć Verthongena do środka bloku defensywnego.

 

Przygotowania do sezonu kończyliśmy tournee po Francji, w którym w czterech meczach odnieśliśmy aż trzy porażki i jeden remis, co średnio rokowało na zbliżające się zmagania ligowe, ale był jeszcze czas, aby poprawić mankamenty z naszej gry, głównie obronnej, które uwidoczniły się w tych sparingach.

 

Rozgrywki ligowe rozpoczęliśmy bardzo udanie, wygrywając dwa pierwsze spotkania. O ile mecz z beniaminkiem był średnio udany, bo były to trzy punkty wywalczone w straszliwych męczarniach, o tyle zwycięstwo nad zdobywcą Ligi Mistrzów, choć tylko dwubramkowe, było bardzo przekonywujące. Tylko co z tego, skoro zaraz potem ulegliśmy Fulham i świetny początek rozgrywek zmienił się w co najwyżej początek niezły.

 

Na zakończenie miesiąca graliśmy jeszcze w Superpucharze Europy, ale nie przywiązywałem wielkiej wagi do tego spotkania. Dlatego też ponieśliśmy gładką porażkę, która jednak nie miała dla mnie większego znaczenia, bo puchar ten z roku na rok traci na znaczeniu.

 

Poznaliśmy też naszych rywali w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Zmierzymy się z Benficą oraz naszymi „starymi znajomymi” – Juventusem oraz PAOKiem Saloniki. Dla naszych rywali będzie to znakomita okazja do rewanżu na nas. My zaś musimy udowodnić, że wciąż potrafimy wygrywać, bo grupa jest spokojnie do wygrania.

Odnośnik do komentarza

Wrzesień 2014:

 

Premiership:

4/38, 13.09.2014, [4] Tottenham – [17] West Bromwich, 1:1 (Batshuayi)

5/38, 21.09.2014, [16] Everton – [8] Tottenham, 2:0

6/38, 27.09.2014, [20] Queens Park Rangers – [11] Tottenham, 0:0

 

Liga Mistrzów

1/6, 16.09.2014, Benfica – Tottenham, 2:1 (Sigurdsson)

 

Capital One Cup:

3 runda, 24.09.2014, Tottenham – Norwich 2:0 (Soldado x2)

 

 

Nasza wrześniowa forma pozostawiała naprawdę wiele do życzenia. W lidze nie wygraliśmy żadnego spotkania, a przecież nie graliśmy z żadną z czołowych angielskich drużyn. Najbardziej żal tych remisów ze słabymi West Bromwich, czy beniaminkiem z Queens Park Rangers. Porażkę z Evertonem jeszcze można jakoś przeboleć, ale straty tamtych czterech punktów już nie. Wiele wskazuje na to, że czeka nas bardzo trudny sezon ligowy.

 

W Lidze Mistrzów też szału nie było i przegraliśmy mecz inaugurujący rozgrywki grupowe. Chociaż przegraliśmy tylko jednym golem, byliśmy zespołem wyraźnie słabszym i zasłużenie nie zdobyliśmy punktów, komplikując sobie sprawę awansu już na samym początku rozgrywek.

 

Za to udało nam się już poprawić wynik w Pucharze Ligi w porównaniu z zeszłym sezonem, awansując do czwartej rundy dzięki pokonaniu Norwich. Czyżby miała to być oznaka zbliżającej się zwyżki formy?

Odnośnik do komentarza

Październik 2014:

 

Premiership:

7/38, 04.10.2014, [11] Tottenham – [3] Norwich, 0:0

8/38, 18.10.2014, [14] Tottenham – [2] Newcastle, 3:0 (Soldado x3)

9/38, 25.10.2014, [17] Southampton – [11] Tottenham, 1:4 (Soldado x3, Clyne [og])

 

Liga Mistrzów:

2/6, 01.10.2014, Tottenham – Juventus, 0:0

3/6, 22.10.2014, PAOK – Tottenham, 1:4 (Ward-Prowse, Soldado x3)

 

Capital One Cup:

4 runda, 28.10.2014, Bolton – Tottenham 0:3 (Batshuayi, Chadli, Van Dijk)

 

 

Październik był dla nas zasadniczo udanym miesiącem. Nie odnieśliśmy w nim żadnej porażki, aczkolwiek nie ze wszystkich wyników mam prawo być zadowolonym. Ale po kolei. Rozgrywki ligowe w październiku rozpoczęlismy od dość zaskakującego bezbramkowego remisu z Norwich. Jesli jednak weźmiemy pod uwagę, że Kanarki bardzo udanie weszły w sezon i podchodząc do meczu z nami zajmowały trzecie miejsce w ligowej tabeli, to ten remis nie może być traktowany jako bardzo zły wynik. Potem było znacznie lepiej – sześć bramek Soldado w dwóch kolejnych meczach ligowych dały nam również sześć punktów.

 

Hiszpan zaś odnalazł w październiku formę. Strzelał bowiem też na zawołanie w Lidze Mistrzów, gdzie popisał się hattrickiem w meczu z PAOKiem. Summa summarum, zanotował dziewięć bramek w trzech kolejnych meczach, co jest znakomitym wynikiem! Szkoda tylko, że hiszpański napastnik jest bardzo nieregularny i możliwe, że teraz przez pięć kolejnych meczów nic nie strzeli...

 

W Pucharze Ligi pewnie ograliśmy Bolton i gramy dalej. W ćwierćfinale zmierzymy się z Evertonem, a co warto zapamiętać z meczu z Boltonem, to pierwszy gol w barwach Tottenhamu, strzelony przez sprowadzonego przed sezonem stopera – Van Dijka. Holender ogólnie bardzo dobrze się rozwija i na chwilę obecną mogę go uznać za najlepszy transfer minionego okienka transferowego.

Odnośnik do komentarza

Listopad 2014:

 

Premiership:

10/38, 01.11.2014, [5] Arsenal – [6] Tottenham, 1:1 (Batshuayi)

11/38, 10.11.2014, [6] Tottenham – [4] Chelsea, 0:3

12/38, 22.11.2014, [10] Man City – [7] Tottenham, 1:0

13/38, 29.11.2014, [16] Aston Villa – [11] Tottenham, 2:0

 

Liga Mistrzów:

4/6, 04.11.2014, Tottenham – PAOK, 1:0 (Sigurdsson)

5/6, 25.11.2014, Tottenham – Benfica, 0:0

 

 

O ile październik był całkiem niezły w naszym wykonaniu, o tyle kolejny miesiąc zupełnie nam się nie udał. W czterech ligowych meczach zgromadziliśmy cały jeden punkt. Trzeba jednak zauważyć, że graliśmy aż z trzema przedstawicielami Wielkiej Czwórki, dlatego należy to wziąć pod rozwage. Ale nawet mimo to, nikt nam nie wybaczy porażki z Aston Villą. Ten mecz po prostu musieliśmy wygrać. Ale gdy druzyna jest bez formy to nie potrafi pokonać nawet najmniej wymagających rywali.

 

W Lidze Mistrzów poszło nam nieco lepiej niż w rozgrywkach ligowych. W dwóch meczach zdobyliśmy cztery punkty, nie tracąc przy tym ani jednej bramki. Gry obronnej w tych rozgrywkach naprawdę inne kluby mogą nam zazdrościć. Tym samym na kolejkę przed końcem zajmujemy pierwsze miejsce w grupie, mimo zgromadzenia zaledwie ośmiu punktów. Musimy jednak w ostatnim meczu przynajmniej zremisować z Juventusem, żeby być pewnym awansu lub liczyć na zwycięstwo Greków nad Benfiką. O to raczej będzie jednak trudno, więc lepiej abyśmy wzięli sprawy w swoje ręce i nogi.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...