Skocz do zawartości

Marynia po raz 448 wysłuchuje tych samych marnych wrzutów od Johnissa i tio


Ingenting

  

60 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie oraz wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Cześć. Chciałem się przywitać. Jestem tu nowy.

wypierdalaj świeżak

 

Tak tu się traktuje nowych? :(

 

 

 

Cześć. Chciałem się przywitać. Jestem tu nowy.

Cześć Żyłek!

 

 

;)

 

 

Ty mi na fejsie nie odpisałeś, więc FOCH

 

 

No co Ty. Załatwmy to jak prawdziwi faceci z wielkich miast ;)

 

 

Rodowici wielkomiastowi ;)

Odnośnik do komentarza

 

Muszę dokończyć oglądanie The Two Escobars, bo wczoraj mi się przysnęło. Ale bynajmniej już chyba wiem komu będę kibicował na Mundialu. Andres. [']

Bardzo, bardzo dobry film.

 

No bardzo fajny. Chyba ujęli wszystkie perspektywy patrzenia na ówczesną Kolumbię. Jedna wydaje mi się, że trochę za bardzo wybielili Andresa. Spokojny, cichy, wszystkim pomagał, czytał Biblię itd. Tylko dziwne, że kilka dni po tym jak strzelił samobója i wrócił do domu, uderza do klubu zostawiając swoją dziewczynę podczas gdy żaden z jego kolegów z reprezentacji nie chce dołączyć. Poza tym była wypowiedź, już nie pamiętam kogo, że "Andres był bardzo spokojny, ale jak wypił to robił się bardzo rozmowny..." nie wiem czy to nie był sposób, żeby subtelnie powiedzieć, że po alko Escobarowi odpierdalało.
Odnośnik do komentarza

 

 

Muszę dokończyć oglądanie The Two Escobars, bo wczoraj mi się przysnęło. Ale bynajmniej już chyba wiem komu będę kibicował na Mundialu. Andres. [']

Bardzo, bardzo dobry film.
No bardzo fajny. Chyba ujęli wszystkie perspektywy patrzenia na ówczesną Kolumbię. Jedna wydaje mi się, że trochę za bardzo wybielili Andresa. Spokojny, cichy, wszystkim pomagał, czytał Biblię itd. Tylko dziwne, że kilka dni po tym jak strzelił samobója i wrócił do domu, uderza do klubu zostawiając swoją dziewczynę podczas gdy żaden z jego kolegów z reprezentacji nie chce dołączyć. Poza tym była wypowiedź, już nie pamiętam kogo, że "Andres był bardzo spokojny, ale jak wypił to robił się bardzo rozmowny..." nie wiem czy to nie był sposób, żeby subtelnie powiedzieć, że po alko Escobarowi odpierdalało.

Gdzies w innym zrodle przeczytalem, ze facet po prostu siedzial po uszy w mafii, a samoboj byl pretekstem, by sledczy nie przygladali sie sprawie "bardziej".

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...