Skocz do zawartości

Marynia rozbija się w rajdzie z Kubicą po raz #437


Ingenting

Rekomendowane odpowiedzi

 

Na miejscu Gatesa bym zapytał się jak się czuł po pierwszym miliardzie.

 

A na serio, to kosmici szachowi są kosmitami. Sobie ostatnio oglądałem mistrzoistwa świata, obłęd. A jak pomyślę, że dziecięciem będąc rozgrywały się epickie batalie Kasparow - Karpow....To przecież w Dzienniku podawali wyniki.

Ja byłem na turnieju szachowym w liceum z kolegą(bo dzięki temu byliśmy zwolnieni z lekcji). Zajęliśmy przedostatnie miejsce, bo kolega miał wolny los w jednej rundzie (nieparzysta liczba drużyn). Poza tym źle wpisali nam nr lo na dyplomie, pomylili się o jeden.

 

Również byłem. trzecie miejsce na powiatowych mistrzostwach w kategorii wiekowej: gimbaza. Pamietam jak w pierwszym meczu pokonałem jakiegoś lamusa tzw. szewskim zagraniem

Jak się zmusić do rozpoczęcia pisania pracy licencjackiej? Mam czas do mniej więcej 10 lutego na napisanie ~ 15 stron a mam tylko spis treści i temat :-k.

Ile? chciałbym tyle. Ja pisząc zaliczeniową z jakiegoś przedmiotu kiedyś 90 stron napisałem. Szkoda że my nie piszemy licencjackiej, tylko egzamin mamy :p

Ale na magisterkę mam już temat we łbie to napiszę jakąś kobyłę.

Odnośnik do komentarza

Kurwa, godzinę łubię w Qgisie, aby wyodrębnić gminy w woj. pomorskim o bezrobociu wiekszym niż 10%, chce na nie maskę nalożyć, a jebany program mówi ze nie zaznaczyłem żadnych poligonów! Chyba naprawdę będę musiał płatne oprogramowanie kupić sobie, ale mnie nie stać nawet na roczną licncję MapInfo

Odnośnik do komentarza

Dziena chłopaki za wsparcie, leco plusy.

 

 

 

Jak się zmusić do rozpoczęcia pisania pracy licencjackiej? Mam czas do mniej więcej 10 lutego na napisanie ~ 15 stron a mam tylko spis treści i temat :-k.

 

poczekać do 10 lutego

 

licencjat ma tyle stron, czy tylko jakas czesc? :D

 

No nie przesadzajmy, chce 40 stron napisać :D (promotorka mówiła o 30-40), chociaż zdaję sobie sprawę, że to w sumie i tak dość niewiele. Żeby zaliczyć seminarium muszę napisać cały pierwszy rozdział i chociaż ruszyć drugi. Chcę jednak napisać oba bo promotorka gdzieś wyjeżdża potem na cały miesiąc i w sumie deadline na całość mam do kwietnia/maja jeżeli chcę się bronić w lipcu.

 

 

Nie wiem czy w 3-4 dni dam radę :P, z tego co gadałem z ludźmi z roku którzy już zaczęli mówią, że idzie to dość powoli. Planuję zrobić tak, że zacznę pisać od środy i do końca tygodnia chce skończyć :-k. We wtorek mam jeszcze jakąś pierdołę ustną do zaliczenia, to przy okazji zakręcę się w bibliotece i powypożyczam książki i zobaczymy jak to będzie. Ech chcę być osobą która napisała licencjat ale nie chcę być osobą go piszącą, PARADOKS ŻYCIA.

Odnośnik do komentarza

Studiuję logistykę, badania sam robię, piszę na temat planowania i realizowania dostaw w małej sieci sklepów. Trener drużyny w której gram ma 4 albo 5 sklepów zoologiczno-akwarystycznych w Łodzi, więc dojście mam. Generalnie pierwsze dwa rozdziały przepiszę książki a trzeci zrobię tak, że wypytam małżonkę trenera (bo ona jest właścicielką) jak to wygląda, jak będzie potrzeba posprawdzam parę rzeczy i już. Dostęp do informacji mam więc dobry także szkoda mi było tego nie wykorzystać, na magisterkę to byłby słaby temat ale na licencjat jak znalazł.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...