Skocz do zawartości

Marynia rozbija się w rajdzie z Kubicą po raz #437


Ingenting

Rekomendowane odpowiedzi

Wpuszczać księdza na kolęde? gdy się ma dzieci? takie to religijne, że jak nie przyjmiemy księdza to źle? a jebać tych skurwiałych pedofilów, którzy lecą tylko na zasrany hajs, przyjdą pochlapać ściany wodą z kibla i pomachają jebanymi łapkami w imię kurwa jakiegoś boga i jeszcze biorą za to kase, a ja ich nie zapraszałem więc niech spierdalają w pizdu i nawet nie dotykają moich drzwi, popierdolone kurewstwo !!!

  • Uwielbiam 1
Odnośnik do komentarza

Ekhem, a nie wystarczy po prostu nie otworzyć jak będzie pukał do drzwi? Po coś masz w drzwiach - nomen omen - judasza. Ja bym chętnie księdza po kolędzie przyjął, ale niestety w mieszkaniu mam d***krację i jestem przegłosowany. To jakiś mus dawać kasę księdzu? Jeśli tego nie czujesz to ksiądz nie wprasza Ci się do mieszkania.

Odnośnik do komentarza

Skoro każdy polski kierowca chce być Kubicą, to nic dziwnego, że jest tyle wypadków na polskich drogach.

Apropo wypadków to wczoraj pod Krakowem był jeden z najgorszych. Osobowy potrącił pieszego, ten wypadł na szosę i go przejechał ciężarowy :|

Ale piesi są w 70% przypadkach sami sobie winni idąc w czarnych odzieniach w nocy. Kolejne 29% jest na drogi, bo nie ma chodników i poboczy, a 1% kierowcy (nie liczę pijanych, bo wtedy to 100% winy).

Przedwczoraj znikąd mi wyskoczył koleś na rowerze jadący pod prąd w ciemnym odzieniu, bez świateł i z kilkoma workami "czegoś" na ramie. A wczoraj mijałem grupę pieszych z latarką, i jak myślałem jacy mili ludzie idą oświetleni, to za 100 metrów szedł najebany koleś w wersji "niewidzialnej".

Robiąc 60k rocznie czuję się jakbym grał na loterii.

Odnośnik do komentarza

No to jest przejebane. Też miałem taką akcję, że wracałem ze wsi w nocy i tam droga biegnie przez inne małe wioski, brak oświetlenia itd. Nagle dostaje chyba objawienia, myślałem, że to Bóg zesłał mi anioła, ale okazało się, że to jakiś dziadek popierdalał na rowerze środkiem pasa bez żadnych świateł, odblasków, niczego. Na szczęście z naprzeciwka nic nie jechało.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...