Skocz do zawartości

Riverside FC, czyli oddupianie zadupia.


Adnor

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

FM 2014 14.2.1

Baza danych: Mała

Dodatki: plik dodający ligi angielskie do 11 poziomu

Ligi: Najważniejsze ligi Europy i do 11 poziomu w Anglii

 

 

 

 

Witam.

 

Słowem wstępu. Jestem nowym użytkownikiem, choć Wasze poczynania obserwuję już od jakiegoś czasu. Postanowiłem, że utworzę tutaj konto i również się czymś podzielę. Jako, że jest to pierwsza próba opisania moich poczynań w FMie, to nie będę wymyślał fabuły. Życzę miłej lektury (wszelkie wskazówki mile widziane)!

 

Na początek wybrałem sobie dość trudne zadanie, bowiem zaczynam na samym dnie, czyli 11. lidze angielskiej, a konkretnie grupie Oxfordshire Senior Football League Premier Division, a poprowadzę Riverside FC. Jak łatwo się domyśleć, klub ma status amatorski. Bukmacherzy (że im się chce) przewidują, że zajmiemy 8. miejsce. Naszą grupę tworzy 14 drużyn. Stan naszego konta wynosi 3,230€, na pensje oczywiście nie mam ani grosza. Domyślam się, że nazwa klubu, ani nazwiska zawodników (tym bardziej, że są to newgeni) nic Wam nie mówi. Dlatego też przedstawiam kadrę wraz ze zdjęciami zawodników.

 

 

Bramkarze:

  1. Robert Stenning
  2. Billy Langley

Boczni obrońcy:

  1. Max Cahill
  2. Kenny Dennis

Środkowi obrońcy:

  1. Daryl Allen
  2. Casey Tomlinson

Środkowi pomocnicy:

  1. Toby Hodgkins
  2. Marc O'Connor
  3. Gary Barret

Skrzydłowi:

  1. Taylor Cruse
  2. Jesse Crompton
  3. Callam Coupe

Napastnicy:

  1. Bernie Cocksworth
  2. Lewis Flatt

 

Podsumowanie: Z oceanu... hmm... nie, ocean to to nie jest, co najwyżej jezioro. A więc z jeziora beznadziei wystają trzy "perełki". Mowa o Campbellu, Dennisie i Cromptonie. No i bramkarz daje rade. Reszta nadaje się jedynie do pracy na polach, które tutaj zwane są boiskami do piłki nożnej (choć pewnie i tak przewyższają polskie standardy). Przede wszystkim potrzebuję pomocników, którzy potrafią coś więcej, niż roznosić wodę. Przydałby się też napastnik (choć nie sprawdzałem jeszcze poziomu innych ligowych "killerów"). Nie pogardziłbym też obrońcami, ale o tym pomyślimy jutro.

 

Jeszcze tylko słówko o sztabie szkoleniowym (czy raczej jego braku). Otóż sztab składa się ze mnie, mnie i jeszcze mnie. A, no tak, jeszcze szanowny Pan Prezes, który klub ma głęboko w poważaniu i nie powiedział mi jeszcze "dzień dobry", a już chce sprzedać klub. Słowa scout nikt tutaj nie słyszał.

Odnośnik do komentarza

Profesor, skórka to ta.

_____________________________________________________________________________________________________________

 

 

Moje rządy w klubie rozpocząłem od stworzenia sztabu szkoleniowego (czy jednak zatrudnionych przeze mnie ludzi można tak nazwać, nie wiem). Na samym początku zatrudniłem scouta. Będzie nim 63-letni Anglik Mal Liptrott. Kolejnego dnia w klubie zameldowało się 2 nowych pracowników. Prosto z Australii przyleciał do nas Mark Viduka, który będzie pełnił rolę trenera. No i jeszcze Jason Maybury - asystent. Wiem, wiem, że te nazwiska nic wam nie mówią. Pokazałbym ich atrybuty, ale że trochę wstyd, musicie sobie ich wyobrazić. Faktem stała się też zmiana właściciela klubu. I tutaj spotkałem się z pozytywnym zaskoczeniem, bowiem nowy prezes przelał na klubowe konto aż 40 tysięcy euro! Poinformowano mnie również, że zatrudniony został dyrektor ds. sportowych, główny fizjoterapeuta (pielęgniarz z miejscowego szpitala ofc) oraz koordynator pionu juniorskiego.

 

Na nasz okres przygotowawczy składały się mecze z... zespołem rezerw (tak, tak, mamy tutaj zespół rezerw) i u21. Dlaczego tak? Otóż nikt nie chciał z nami grać. Łącznie rozegraliśmy 4 mecze, 2 z rezerwami i 2 z u21. Meczów opisywać nie będę, bo nie ma takiej potrzeby. Oba mecze z rezerwami wygraliśmy 1:0, z kolei zespół młodzieżowy ogrywaliśmy 2:1 i 2:0.

 

Transfery... Zapewne pamiętacie, jak napisałem, że w klubie 3 zawodników się wyróżnia, prawda? A więc 2 z tych zawodników już z nami nie ma. Poszli w pizdu, a ja nie mogłem nic na to poradzić. Rozstaliśmy się też z bramkarzem, ale po nim nie płaczę. Opuścił nas też Gary Barret, ale o nim również nikt nie będzie pamiętał. Wyjebałem też kilku zawodników, którzy nie otrzymali by ode mnie ani minuty na boisku.

 

Jeżeli chodzi o transfery do klubu, to zdecydowałem się na ilość, a nie na jakość. I tak na prawdę nie wiem, czy jestem zadowolony z transferów, czy nie. Jest to moja pierwsza próba gry na tak niskim poziomie i nie wiem, kiedy gracz jest dobry, a kiedy słaby. Opierałem się więc na opiniach (gdyby nie wystawiane przez niego gwiazdki, zatrudniłbym tylko kilku z pozyskanych zawodników) mojego scouta (który, na dobrą sprawę, chuja wie). Chłop miał pełne ręce roboty. Ostatecznie... nie... ostatecznie to złe słowo, bowiem okienko transferowe trwa od 7. czerwca do 27. marca. Przed rozpoczęciem rozgrywek (o wiele lepiej) dołączyło do nas 19 zawodników. Nie będę ich przedstawiał, bo prawda jest taka, że na początku muszę ich sam poznać. Zapiszę więc tylko ich nazwiska, razem ze zdjęciami.

 

Transfery z klubu:

  1. Jim Campbell => White Hawk
  2. Kenny Dennis => Aldershot
  3. Gary Barrett => Rainworth MW
  4. Robert Stenning => Sutton Utd
  5. Billy Langley, Max Cahill, Toby Hodgkins, Taylor Cruse, Bernie Cocksworth, Lewis Flatt => WT

Transfery do klubu:

  1. Bradie Cooke, Brendan Gallen, Sam Brown, Grant Ludford, Mark Duckett, Dylan Purvis, Lloyd Graham, Luke Bennett, Jouel Hallam, Joe Clarke, Charlton Davies, Kyle Clancy, Richard Dunning, Jermaine Hinds, Theo Ola, Sean O'Connor, Jamie Griffiths - WT => Riverside FC
  2. Mark Camm - Shirebrook => Riverside FC
  3. Stuart Cooper - Boots Athletic => Riverside FC

 

 

Odnośnik do komentarza

Fenomen, wybacz, nie rozumiem.

jaazoo, zdaje się, że to właśnie ten :)

______________________________________________________________________________________________________________

 

 

Mój debiut wypadł na datę 3.8.2013, kiedy to graliśmy z Adderbury Park na ich stadionie. Mecz mógł zacząć się dla nas dobrze, ale w 10. minucie O'Connor nie przypilnował linii i znalazł się na spalonym. Pierwsza bramka spotkania padła w 47. minucie, kiedy to inny O'Connor (mam ich dwóch) przymierzył pięknie z rzutu wolnego. Kolejną bramkę dołożyliśmy 20 minut później. Strzelcem... O'Connor! Tym razem Sean, czyli napastnik. Gospodarze napędzili nam trochę strachu, gdy w 87. minucie zdobyli bramkę kontaktową, ale ostatecznie komplet punktów jedzie z nami. Choć nasza gra nie powalała, a mecz był nudny jak flaki z olejem osiągnęliśmy bardzo dobry rezultat.

 

3.8.2013, 1. kolejka

Adderbury 1:2 Riverside FC

48' M. O'Connor

68' S. O'Connor

87' A. Stuart

MotM: M. O'Connor (8.3)

 

 

Kolejne spotkanie graliśmy u siebie. Inauguracja sezonu na naszym boisku wypadła dla nas bardzo źle. Zadowolony z zespołu nie zrobiłem żadnych zmian w składzie, a najbardziej zawiedli ci, którzy grali najlepiej w starciu z Adderbury. Nie mówię, że goście grali dobrze, bo nie grali. Przyfarciło im się 2 razy przy rożnych, a 3 bramkę zdobyli grając w przewadze. Na dobrą sprawę, to tylko oni strzelali dzisiaj bramki, bo bramkę na 2:1 wbili sobie sami.

 

10.8.2013

Riverside FC 1:3 Stonesfield Sports

15' N. Goward

50' K. Hubert

67' J. Baker(sam)

83' D. Purvis

89' J. Stevens

MotM: C. Mangan (8.8)

Odnośnik do komentarza

Stadion Middlesbrough znajduje się na brzegu rzeki, więc zapewne stąd ta nazwa. Z kolei nasz stadion wziął nazwę (na 70%) od nazwy ulicy na przedmieściach Nottingham.

_____________________________________________________________________________________________________________

 

 

Kolejny mecz graliśmy 2 tygodnie później. Przez te 2 tygodnie bałem się, aby nie stracić żadnego z kluczowych zawodników. Praktycznie codziennie byłem informowany, że któryś z moich grajków otrzymał ofertę kontraktową od innego klubu. Na szczęście skończyło się na nerwach, gdyż żaden zawodnik nie chciał nas opuścić. Dowiedziałem się jednak, że kontuzji doznał Crompton i będzie pauzował do końca miesiąca.

 

Graliśmy z Bletchington na wyjeździe. Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli sezon, bowiem po 2 meczach byli na szczycie tabeli. Pierwsza połowa była w wykonaniu graczy Riverside znakomita. Szczególnie wyróżnił się Sean O'Connor, który na przerwę schodził już z hattrickiem w garści. Gospodarze nie byli oczywiście bez słowa. Dominowali, atakowali, ale chyba zapomnieli jak się broni. W drugiej połowie nie wydarzyło się nic i mogliśmy świętować 2. zwycięstwo w sezonie!

 

24.08.2013, 3. kolejka

Bletchington 1:3 Riverside FC

17', 31', 36' - S. O'Connor

39' - McAree

MotM: S. O'Connor (9.5)

 

 

Przed kolejnym meczem podpisałem kontrakt z 24 letnim skrzydłowym, Georgem Reynoldsem. Jest szybki, potrafi wrzucić piłkę i dysponuje świetnym dryblingiem. Czego więcej chcieć? George przyszedł do nas z A.F.C. St Austell.

 

Na koniec miesiąca czekało nas nie lada wyzwanie. Jechaliśmy na stadion Launton Sports, czyli ekipy, którą bukmacherzy uplasowali na szczecie tabeli. Ten mecz miał nam dać odpowiedź na pytanie, o co powalczymy w tym sezonie. Pierwsza połowa nie dała nam żadnej odpowiedzi, gdyż nie działo się nic. Druga połowa nie różniła się niczym i tak na prawdę wciąż nie wiem, o co gramy w tym sezonie. Mecz najlepiej opisze statystyka strzałów celnych - Launton 0, Riverside 0. Najciekawsze wydarzenie miało miejsce w 96. minucie, kiedy z kontuzją z boiska zszedł Theo Ola. Jak się okazało potem, było to zwykła symulka.

 

31.8.2013, 4. kolejka

Launton Sports 0:0 Riverside FC

MotM: Lewis Drew (7.2)

 

 

Sierpień zakończyliśmy 6. miejscu w tabeli. Do końca sezonu zostało 22 kolejki.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...