Skocz do zawartości

Adnor

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    27
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Adnor's Achievements

Nowy

Nowy (1/15)

4

Reputacja

  1. Z Eastleigh nikt nie dawał nam większych szans, dodatkowo gramy na wyjeździe. Większych nadziei na wygraną nie mam również ja, toteż dam odpocząć podstawowym zawodnikom. Spodziewałem się wyniku 0:3, czy nawet 0:4, a skończyło się nie najgorzej. Sam mecz był potwornie nudny, najlepiej świadczą o tym statystyki strzałów - w całym meczu było ich aż 6. Można było odnieść wrażenie, iż każda z drużyn chce odpaść tego dnia z pucharu. Mimo że przegraliśmy, jestem zadowolony, że doszliśmy tak daleko. Bronić pozycji będziemy w meczu z Dukinfield Town, 6. drużyną ligi. Wszyscy podstawowi zawodnicy wracają do wyjściowego składu. W bardzo dobrym stylu wróciliśmy do rozgrywek ligowych. Zdominowaliśmy Dukinfield na ich terenie, nie pozwalaliśmy im na nic, nie istnieli na boisku. Mieliśmy ogromną przewagę w strzałach (15-3). Świetne zawody rozegrał Reynolds, który do bramki dołożył 2 asysty. Na wygraną z Fawley szanse są sporę mamy sporą, dlatego zagramy w podstawowym ustawieniu. W ostatnich 6 meczach doznali 5 porażek, więc nie można powiedzieć, że są na fali. Mecz bez historii. Rywale nie oddali nawet celnego strzału. W kolejnej rundzie zagramy z kolejnym zespołem z 9. ligi - Wembley.
  2. Naszym kolejnym rywalem jest Haringey & Waltham, czyli gramy w FA Vase. Na ten mecz wystawiłem najmocniejszy możliwy skład. Mecz zagramy na naszym boisku. Absolutnie FANTASTYCZNY mecz w naszym wykonaniu. Całkowicie zniszczyliśmy gości. Tego popołudnia graliśmy, jakbyśmy byli z innej planety. Wszystko nam wychodziło. Na listę strzelców wpisało się aż 6 zawodników. Świetny mecz i wynik. Dzięki dobrej grze zarobiliśmy... 2,000€. W kolejnej rundzie czeka na nas grające w 9. lidze Fawley. 10. października Reprezentacja Polski uległa Grecji 0:1 w meczu Eliminacji ME 2016. Bramkę dla Greków zdobył Mitroglou. Zostajemy w rozgrywkach pucharowych. Tym razem mierzymy się z Eastwood, którzy występują na co dzień na boiskach 8. ligi angielskiej. Nie będzie to łatwy mecz, bowiem goście walczą o awans (w tej chwili 2. pozycja), a w ostatnich 13 meczach przegrali tylko raz. Bardzo rzadko zdarza się im tracić więcej niż 1 bramkę. Wystawiłem rezerwowy skład. Wygrana na pewno cieszy, ale sam fakt, że nie jest ona zasłużona - już nie. Goście grali od nas o wiele lepiej, konstruowali ciekawsze akcje, jednak ciągle brakowało im wykończenia. Nam udało się wyprowadzić jedną zabójczą kontrę, która dała nam awans i 11,000€. W następnej rundzie zmierzymy się z Eastleigh, drużyną grającą w 6. lidze. Mimo wczesnej fazy sezonu, mecze lidera i wiceliderem mają ogromne znaczenie. Nie inaczej miało być, gdy na nasze boisko przyjechała ekipa Netherton United. Wróciliśmy do najmocniejszego składu. Przez frajerską czerwoną kartkę Hindsa kwestią nie było "czy przegramy?", ale "iloma bramkami przegramy?". Jednak mimo gry przez 90 minut w osłabieniu nie daliśmy się dymać rywalom. Walczyliśmy ambitnie, stworzyliśmy kilka sytuacji, ale moi zawodnicy byli jacyś obsrani i nie potrafili nawet trafić w bramkę. Cóż, porażka musiała kiedyś przyjść. Jest to pierwsza porażka od 24 spotkań.
  3. Launton awansowali razem z nami w poprzednim sezonie. Jednak ten sezon nie bardzo im się układa. Zaczęli nie najlepiej i w tym momencie zajmują 10. miejsce w tabeli. Jeszcze nigdy z nimi nie wygrałem, wiele wskazuje, że będzie to 1. raz. Mecz ten potwierdził, że z Launton nie gra się nam łatwo. Na boisku było dużo walki, każdy zespół chciał wygrać. Brakowało za to składnych, koronkowych akcji. Dla kibica nie był mecz 1. klasy. Najważniejsze jednak, że udało się wygrać i utrzymać fotel lidera. 6 dni później jechaliśmy na stadion Gosport w ramach rozgrywek FA Cup. Pierwszy raz od początku września graliśmy na wyjeździe. Nie wystawiłem podstawowego składu, a główne zmiany miały miejsce w obronie. Atak pozostał bez większych zmian. Wygrana jest dużym sukcesem, aczkolwiek wolałbym, aby mecz skończył po 90 minutach. Mecz był nudny i nie działo się zbyt wiele. Jedyną dobrą akcję w tym meczu wykończył Hallam, a obie samobójcze bramki padły po rzutach rożnych. Dodatkowo zarobiliśmy 10,250€. 1. października jechaliśmy na boisko Springhead. Uznano nas za znacznego faworyta tego meczu. Nie mogę skorzystać z Purvisa, który jest zawieszony za żółte kartki. Fantastyczny mecz w naszym wykonaniu. Nie daliśmy dojść gospodarzom do głosu nawet na moment. Wbiliśmy rywalom 4 bramki, a jedną dołożyli sami. Bardzo dobrze wyglądała współpraca na linii Cooke-Hallam. Ten duet młodzików wygra nam jeszcze nie jeden mecz!
  4. Przepraszam za krótką przerwę. Wsiąkłem w Game Dev Tycoon. Postanowiłem też zmienić leciutko formę. ________________________________________________________________________________________________________ 9. września nasza reprezentacja rozegrała pierwszy mecz w Eliminacjach EURO 2016. Rywalem Biało-Czerwonych była Macedonia. Nasze Orły ograły Macedończyków 2:0, a bramki strzelali Lewandowski i Matuszczyk. W 1. rundzie kwalifikacyjnej FA Cup zmierzymy się z Prescot Cables, ekipą z 8. ligi. Z kolei W FA Vase naszym rywalem będzie Ilford (9. liga). Zaczynamy od meczu z Ilford. Postanowiłem, że na ten mecz wyjdziemy w pierwszym składzie, po mimo natłoku spotkań w kalendarzu. Rywal gra o ligę wyżej, choć wiele wskazuje, że za rok to my będziemy w wyższej lidze. Ilford zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Mecz był nudny i jednostronny. W 1. połowie nie działo się w ogóle nic. Kibice ciekawych akcji nie obejrzeli w ogóle. Obraz gry uległ lekkiej poprawie w drugich 45 minutach, kiedy na boisko wprowadziłem Hallama. Młody Anglik rozruszał nieco grę, kilka razy ładnie urwał się obrońcom. Był dużym zagrożeniem dla bramki rywali. Dwa razy udało mu się strzelić, kilka szans też zmarnował. Aha, nasze konto zasiliła szalona kwota 1,700 €. Drużyna Prescot wydaje się poza naszym zasięgiem. Goście grają o 2 ligi wyżej, a sezon rozpoczęli całkiem nieźle. Tak samo uznali bukmacherzy, którzy za naszą wygraną płacą 11 razy więcej. Nie bardzo rozumiem stylu rywali. Byli faworytami, powinni wygrać bez problemu, a nawet nie próbowali atakować. My za to atakowaliśmy przez 90 minut. Goście bronili się zacięcie i ich szyki obronne udało nam się przełamać dwukrotnie. Za każdym razem uczynił to Hallam, z tym, że jednej okazji nie wykorzystał. Za awans zgarnęliśmy 8,800€. Był to nasz 18. mecz bez porażki z rzędu. W kolejnych rundach zmierzymy się z Gosport (8. liga) - FA Cup, oraz Haringey & Waltham (9. liga) - FA Vase. Kilka dni później graliśmy (chyba) derby z ekipą Nottingham United. Jesteśmy faworytami tego spotkania. Do składu wrócili podstawowi zawodnicy. Graliśmy bardzo słabo. Chyba po wygranych meczach pucharowych z lepszymi ("lepszymi") drużynami, moi zawodnicy uznali, że mecze ligowe same się wygrają. Bramki strzelone przez Williamsa były dla nas zimnym prysznicem. Dołożyłem jeszcze opierdziel w szatni i na drugą połowę wyszła inna ekipa. O wiele lepiej grająca (czy w ogóle grająca) w defensywie, a w ataku? Jakoś było.
  5. Ja bym bardzo chciał, aby można było zrobić spoiler "na szybko". Mniej więcej tak, jak robi się kod czy cytat.
  6. Kolejny mecz graliśmy 3 dni później, więc czasu na wypoczynek było bardzo mało. Świeżości brakowało obu ekipom, skutkiem czego mecz był potwornie nudny. Każda strona wykreowała po jednej groźnej sytuacji i obie te sytuacje zostały zamienione na bramki. Nie mam żalu o ten remis, bo to pierwszy sezon, kiedy gramy co kilka dni. 30.8.2014, 4. kolejka Ramsey Town 1:1 Riverside FC 28' - G. Reynolds 60' - B. Smith (sam.) MotM: B. Gallen (7.2) Tydzień później na naszym boisku zawitały rozgrywki FA Cup. Naszym rywalem byłą ekipa z 11. ligi. Jak łatwo się domyślić, w meczu górowaliśmy nad rywalami. W miarę szybko zdobyliśmy 3 bramki, a potem dociągnęliśmy do końca dobry wynik, choć zdarzyła się wpadka w postaci straty bramki. Za awans otrzymaliśmy 6,5 tys. €. Jest też zła wiadomość. Kontuzji doznał McLachlan i wypada na 2-3 msc. 6.9.2014, FA Cup, Rnd, Wst. Riverside FC 3:1 Hornsea Town 23', 46' - S. O'Connor 36' - C. Tomlinson 71' - S. Drake MotM: S. O'Connor (8.8)
  7. Na sezon 2014/15 sprzedaliśmy 160 karnetów. W 2. rundzie wstępnej FA Cup zmierzyliśmy się z Wolviston. Na ten mecz wystawiłem zespół rezerw. Tego dnia moi zawodnicy zapomnieli, jak się wykańcza akcje. Zmarnowaliśmy 5 setek, a jedyną bramkę zdobyliśmy dopiero w 90. minucie. Zgarnęliśmy 3,5 tys. €. 23.8.2014, FA Cup 2. rnd. wst. Riverside FC 1:0 Wolviston 90' - L. Graham MotM: L. Graham (7.7) Kilka dni później, już w podstawowym składzie, jechaliśmy na boisku 12. Pewsey. Pierwsza połowa tego meczu pokazała ogromną różnicę klas między naszymi zespołami. W 45 minut udało nam się wbić rywalom aż 5 bramek. Druga połowa była bardziej wyrównana, a nawet straciliśmy 2 bramki. Jedną udało nam się też zdobyć, więc wynik to 6:2, a kibice obejrzeli ciekawe widowisko. 27.8.2014, 3. kolejka Pewsey 2:6 Riverside FC 9' - J. Hallam 15', 33', 45'(kar.) - G. Reynolds 32' - J. Crompton (kar.) 47' - B. Cooke (sam.) 77' - D. Nottage 90' - B. Cooke MotM: G. Reynolds (9.6)
  8. 16. sierpnia podejmowaliśmy Falmouth, w ramach rozgrywek FA Challenge Vase. Mecz rozegrał się w pierwszej połowie. Po pierwszych 45 minutach schodziliśmy do szatni, a wynik był jednostronny - 3:0 dla nas. Goście nie istnieli na boisku i mogliśmy z nimi robić, co tylko chcieliśmy. Fantastyczne zawody rozegrał młodziutki Hallam, który w tym sezonie wyrasta na naszą kluczową postać. Za awans otrzymaliśmy 1,150€. 16.8.2014, FA Challenge Vase, 1. runda Riverside FC 3:0 Falmouth 24', 25', 35(kar.) - J. Hallam MotM: J. Hallam (9.5)
  9. Inaugurację sezonu graliśmy z Old Xaverians. Bukmacherzy przewidują, że zajmą 10. miejsce, więc są teoretycznie gorszym zespołem. Mecz był dla nas drogą przez mękę. Przez całą pierwszą połowę nie mogliśmy nic stworzyć, a na domiar złego rywale zdobyli gola. Druga połowa była już nieco lepsza. Udało nam się wbić rywalom 2 bramki, ale nasza gra cały czas pozostawiała wiele do życzenia. Rzutem na taśmę zdobywamy pierwszy komplet punktów w tym sezonie. 2.8.2014, 1. kolejka Old Xaveriands 1:2 Riverside FC 45+2' - R. Bartley 79' - G. Reynolds 90' - B. Cooke MotM: B. Cooke (8.00) Kolejny ligowy mecz graliśmy już 4 dni później, co jest dla nas nowością. Naszym rywalem była drużyna Pocklington Town, którą media ustawiły na 2. pozycji. Mecz ten pokazał, że bukmacherzy są tu na takim samym poziomie, co piłka. Goście nie istnieli na boisku, a wynik 2:0 to najmniejszy możliwy wymiar kary. 6.8.2014, 2. kolejka Riverside FC 2:0 Pocklington Town 7' - J. Hallam 25' - B. Cooke MotM: B. Cooke (7.80) 3 dni później graliśmy w F.A Cup, a właściwie to 1. rundzie wstępnej tego pucharu. Do tak częstej gry nie jesteśmy przygotowani, więc wystawiłem na to spotkanie rezerwy. Naszym rywalem była ekipa z 11. ligi. Drugi garnitur zagrał bardzo przyzwoicie. Zmiażdżyliśmy rywali, którzy nie oddali nawet celnego strzału. Mecz bez historii. 9.8.2014, F.A Cup 1. runda wstępna Southminster St. Leonard's 0:3 Riverside FC 29' - D. Allen 71' - J. Hinds (kar.) 84' - T. Ola MotM: T. Ola (8.20)
  10. Przygotowania do nowego sezonu zaczęliśmy od złej wiadomości. Planowaliśmy bowiem przeprowadzkę na nowy stadion, jednak rada gminy nie wydała pozwolenia na jego budowę. Ruchów transferowych było mało. Z klubem pożegnał się jedynie Griffiths. Jestem niesamowicie zadowolony, że z klubu nie odszedł żaden z kluczowych zawodników. Najciężej jest mi zrozumieć Cromptona, który odrzucił oferty od klubów z 4. i 5. ligi. Cóż, pozostaje mi się cieszyć. Jeżeli chodzi o transfery do klubu, to tutaj też nie zaszalałem. Sprowadziłem tylko jednego zawodnika. Nie widziałem potrzeby robienia zbędnych rewolucji. Ze składu jestem zadowolony. Sprowadzonym zawodnikiem jest uniwersalny obrońca, Alex Parkes. Sparingi wypadły nam średnio. Z jednej strony - przegraliśmy tylko jeden mecz, a graliśmy z ekipami z League One, z drugiej - meczów z rezerwami i młodzieżówką też nie wygraliśmy. Graliśmy z Bradford (0:0), Blackpool (2:2), rezerwami (0:0), Bury (2:2), Brentford (0:2) oraz młodzieżówką (2:2). Specjalnie nie wyróżnił się nikt. Na koniec zostawiłem dwie kwestie: finansów i ligi. Zaczniemy od ligi. W tym sezonie będziemy grać w grupie Wessex League Division One, którą tworzy 13 zespołów. Media przewidują, że zajmiemy 4. miejsce. Awansuje tylko zwycięzca. Teraz finanse, a tu jest całkiem różowo. Klub co roku notuje znaczne zyski, z kolei wydatków mamy tylko, co nic. Stan naszego konta wynosi 185 tys. €, a przewidywany stan konta to 265 tys. €.
  11. Podsumowanie Występów Zawodników Bramkarze: (mecze/stracone/cz. konta/średnia) Ben Smith 27 lat - 3/2/1/6.73 Stuart Cooper 25 lat - 16/20/6/6.61 Ben dołączył do nas na końcówkę sezonu i nie zdążył się wykazać. Jeżeli chodzi o Coopera, to wielokrotnie zastanawiałem się po czyjej stronie on gra. Lewi obrońcy: (mecze/asysty/bramki/średnia) Richard Dunning 32 lata - 3(2)/0/0/6.63 Brendan Gallen 33 lata - 20(1)/2/0/6.83 Grant Ludford 16 lat - 0(5)/1/0/6.80 Na lewej obronie rządził Gallen. Nie jestem jednak pewien, czy mogę stwierdzić, że jestem z niego zadowolony. Dunning grał mało i źle. Ludford to melodia przyszłości. Prawi obrońcy: Luke Bennett 25 lat - 7(2)/0/0/6.59 Dylan Purvis 22 lata - 19(1)/1/0/6.87 Sam Brown 19 lat - 1/0/0/6.10 Purvis jest młodym zawodnikiem, a mimo to prezentuje już niezły poziom. Pewny punkt naszej obrony. Kolejne dwa nazwiska można zapomnieć. Środkowi obrońcy: Mark Camm 32 lata - 26/0/3/7.01 Daryl Allen 21 lat - 7(5)/0/0/6.63 Casey Tomlinson 25 lat - 23(3)/4/2/7.15 Lloyd Graham 29 lat - 0(7)/0/0/6.48 Na tej pozycji grał duet Camm-Tomlinson. Spisywali się świetnie, czego wynikiem są ich wysokie średnie oraz drugi wynik pod względem straconych bramek w lidze. Allen zostanie na kolejny sezon, a Lloyd? Przekonamy się po sparingach. Defensywni pomocnicy: Marc O'Connor 27 lat - 13(6)/1/1/6.95 Fraser McLachlan 31 lat - 18(3)/5/1/7.16 Jermain Hinds 30 lat - 19(5)/1/1/6.80 Opierałem się na doświadczeniu, czyli parze McLachlan-Hinds. O ile do tego pierwszego zastrzeżeń mieć nie można, o tyle drugi rozczarował. Lepiej spisywał się O'Connor i bardzo możliwe, że to 27 latek będzie w kolejnym sezonie podstawowym graczem. Środkowi pomocnicy: Bradie Cooke 16 lat - 26/8/5/7.24 Na tej pozycji miałem tylko jednego zawodnika, ale to z pewnością wystarczyło. Młodziutki Cooke udźwignął ciężar, jaki położyłem na jego barkach. Bradie był pierwszym ofensywnym graczem zespołu i z tą rolą radził sobie świetnie. Mam nadzieję, że kolejny sezon będzie w jego wykonaniu podobny. Skrzydłowi: Theo Ola 20 lat - 4(15)/2/0/6.50 George Reynolds 24 lata - 22(1)/5/12/7.46 Jaimie Griffiths 22 lata - 2(2)/2/0/6.80 Jesse Crompton 26 lat - 24/13/9/7.41 Skrzydła funkcjonowały wybornie. Głównie za sprawą Reynoldsa i Cromptona. Ten pierwszy okazał się świetnym transferem, choć początki miał przeciętne. Jednak z meczu na mecz grał coraz lepiej. Druga z gwiazd - Crompton - również zaliczyła świetny sezon. Interesuje się nim jednak klub z 6. ligi angielskiej i zatrzymanie go u nas będzie graniczyć z cudem. Theo grał słabo, a Griffiths... kto to ku**a jest Griffiths? Napastnicy: Sean O'Connor 32 lata - 23/7/22/7.66 Jouel Hallam 17 lat - 3(5)/1/1/6.77 Sean O'Connor był naszym najlepszym zawodnikiem w tym sezonie. Nasz snajper strzelił aż 22 bramki i osiągnął średnią 7.66. Dodatkowo nie interesuje się nim żaden klub. Jednak czas dla niego nie stanął i ma już 32 lata na karku. Nie wiem, ile jeszcze będzie mógł grać na takim poziomie. Jeżeli jakiegoś zawodnika sprowadzonego na początku sezonu brakuje, to zapewne został zesłany przeze mnie do rezerw.
  12. Sezon kończyliśmy meczem z Marston Saints. Mecz ten miał mieć ogromne znaczenie, ale gospodarze pogubili mnóstwo punktów i tak na prawdę, to gramy o nic (jeżeli uznamy, że nie ma to znaczenia, czy zajmiemy 2. czy 1. miejsce). Po piłkarzach widać było brak zaangażowania. Graliśmy niemrawo i zdobyliśmy tylko jedne punkt. Na zdobycie mistrzostwa to niestety było za mało. 24.5.2014, 26. kolejka [3.] Marston Saints 1:1 Riverside FC [1.] 29' - G. Compton 55' - S. O'Connor MotM: G. Compton (7.4) Zajęliśmy 2. pozycję, za co dostaliśmy 4,100€. Końcowa tabela.
  13. Przeprawa z ekipą Chalgrove miała być łatwa i przyjemna. Goście zajmują 10. pozycję, a więc różnica poziomów powinna być duża. Nie była. Być może winę zrzucić można na 21 dniową przerwę? W każdym bądź razie kibice obejrzeli okropnie nudne widowisko, w którym padła tylko jedna bramka. Jednak powrót do rozgrywek nie był trudny tylko dla nas. Punkty pogubiło Launton, co oznacza, że wskakujemy na pozycję lidera! 12.4.2014, 24, kolejka [2.] Riverside FC 1:0 Chalgrove [10.] 79' - G. Reynolds MotM: G. Reynolds (7.4) Kolejny mecz mógł zadecydować o naszym awansie. Napieraliśmy od samego początku, ale to rywale jako pierwsi zdobyli bramkę. Niedługo potem udało nam się jednak wyrównać. Druga połowa rozpoczęła się dla nas fantastycznie. Już w 53. minucie zdobyliśmy bramkę. Jednak to nie było nasze ostatnie słowo. Równo 20 minut później zdobyliśmy bramkę z rzutu karnego, a na samym końcu meczu podwyższyliśmy jeszcze wynik. AAWWAANNSS!! 3.5.2014, 25. kolejka [12.] Mansfield Road 1:4 Riverside FC [1.] 20' - E. Dunn 39' - S. O'Connor 54', 90+1' - J. Crompton 73' - J. Hinds (kar.) MotM: J. Crompton (9.1) Jesteśmy pewni awansu. Tabela.
  14. Dzień po meczu z Oxford do zespołu dołączył Ben Smith (WT). Potrzebowałem drugiego bramkarza po zwolnieniu Clancy'ego, a Ben był na wolnym transferze. Anglik jest wychowankiem Newcastle, jednak na poziomie PL nie zagrał ani minuty. W ogóle za dużo nie pograł, gdyż pomimo 27 lat na karku, Ben rozegrał zaledwie 58 spotkań, co daje mu średnią 5,8 spotkania na sezon. Ile będzie grał u nas? To zależy tylko od niego i jego dyspozycji. 1. marca podejmowaliśmy na własnym boisku Broughton & North Newington. Był to dla nas bardzo przyjemny mecz. Dlaczego? Otóż goście nie grali w ogóle, a my wygraliśmy pewnie, choć można mieć wrażenie, że wygraliśmy na stojąco. Za bardzo nie musieliśmy się wysilać, a mimo to wbiliśmy rywalom aż 4 bramki. Był to mecz do jednej bramki. Marston Saints kolejny raz z rzędu pogubiło punkty, co jest równoznaczne z naszym awansem na 2. miejsce w tabeli. 1.3.2014, 21. kolejka [3.] Riverside FC 4:0 Broughton & North Newington [5.] 19', 71' - J. Crompton 65' - J. Hallam 87' - G. Reynolds MotM: J. Crompton (9.2) Kolejny mecz graliśmy również na swoim boisku. Nie był to mecz ani udany, ani przyjemny, choć wygrać się udało. Pierwsza połowa powinna zakończyć się wynikiem 5:1, ale było tylko 1:1. Marnowaliśmy mnóstwo sytuacji, a najbardziej zawiódł O'Connor, który zmarnował 2 setki. Na 2. połowę już nie wybiegł. Druga połowa miała dramatyczny przebieg. Gdy w 66. minucie strzeliliśmy bramkę, postanowiłem cofnąć zawodników do defensywy. Przynosiło to dobry efekt aż do 89. minuty, kiedy Boyack strzelił bramkę na 2:2. Jednak zawodnik rywali nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. 3 minuty później mieliśmy rzut rożny, a piłkę we własnej siatce umieścił nie kto inny, jak Boyack. Rzutem na taśmę nie tylko wygraliśmy i utrzymaliśmy pozycję wicelidera, ale też zmniejszyliśmy stratę do 1. drużyny. 8.3.2014, 22. kolejka [2.] Riverside FC 3:2 Oakley United [5.] 21' - B. Goodman 30' - M. Camm 66' - G. Reynolds 89' - J. Boyack 90+2' - J. Boyack (sam.) MotM: G. Reynolds (8.3) Ostatni mecz marca graliśmy na wyjeździe. Rywalem? Po raz trzeci piąty zespół tabeli. Tym razem trafiło na Garsington. Menedżer gospodarzy postanowił zagrać z bocznymi wysuniętymi obrońcami, co było dla nas jak woda na młyn. Dysponujemy w tym momencie prawdopodobnie najlepszymi skrzydłami w lidze. Choć żaden ze skrzydłowych nie zdobył ani gola, ani asysty to i tak wprowadzali mnóstwo niepokoju w szeregach obronnych rywali. Warto też dodać, że każda bramkowa akcja przez nich przeszła. Fantastycznie grał też O'Connor, który popisał się hattrickiem. Zdesperowani rywale postanowili, że bramkę dzisiaj strzelą, choćby nie wiem co. I strzelili. Tyle, że do swojej siatki. 22.3.2014, 23. kolejka [5.] Grasington 0:4 Riverside FC [2.] 25', 47', 71'(kar.) - S. O'Connor 58' - L. Amoo (sam.) MotM: S. O'Connor (9.6) Cały miesiąc graliśmy z ekipami z piątego miejsca. Wszystkie mecze wygraliśmy, mniejszą czy większą różnicą bramek. Czeka nas teraz 21 dni przerwy, potem gramy jeden mecz, a potem znowu 21 dni przerwy. Do końca sezonu zostało 3 kolejki, a ostatni mecz gramy z... Marston Saints! Jeżeli stracimy punkty, to będą emocje! Tabela prezentuje się tak.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...