Skocz do zawartości

Lata do przodu


Iwabik

Rekomendowane odpowiedzi

Przygotowania do sezonu 2030/31 trwały w najlepsze. Przez te wszystkie lata w futbolu działo się, jak zawsze, dużo.

 

 

W Hiszpanii ogromnym wydarzeniem był sezon 2014/15, kiedy po koronę sięgnęło Atletico Madryt. Kolejne lata były wymianą ciosów między dwoma kolosami - Realem Madryt i Barceloną. Więcej trofeów ligowych zgarnęli Katalończycy. Seria pięciu zwycięstw z rzędu, od sezonu 2021/22 do sezonu 2015/16 robi wrażenie. Ostatnie trzy lata to również wygrane Dumy Katalonii. Królewscy przez wszystkie te lata utrzymali miejsce w pierwszej trójce, czym Barca pochwalić się nie może.

 

Na Wyspach Brytyjskich, a konkretnie w Anglii, długo nie było jednego Pana i Władcy. Na przemian wygrywały oba Manchestery. Czasami coś udawało się ugrać Londyńskim Kogutom, którzy jako jedyni (muszę to przyznać z bolącym sercem) godnie reprezentowali Londyn. Przez 17 lat drużyny z Londynu po trofeum BPL sięgały zaledwie 4 razy. Trzy razy udało się to już wymienionemu Tottenhamowi, a raz wygrali The Blues. Bój między ekipami z Manchesteru był wyrównany. Szala przechyliła się dopiero w 2025 roku. Od tego momentu, aż do roku 2029, po puchar sięgali The Citizens. Jednak w poprzednim sezonie utracili panowanie na rzecz Czerwonych Diabłów. Kanonierzy na zwycięstwo w tych rozgrywkach czekają aż 26 lat!

 

Na Półwyspie Apenińskim dziać zaczęło się dopiero od sezonu 2026/27. W tym momencie miało miejsce zakończenie hegemonii Juventusu. Od tego momentu walka była wyrównana, choć ostatni sezon można odczytać jako zapowiedź powracających rządów Turyńczyków.

 

Ligue 1 całkowicie zdominowało PSG. Od sezonu 2012/13 zwycięstwo dali sobie wyrwać z rąk zaledwie 2 razy przez Monaco. Oba zwycięstwa klubu z księstwa były minimalne. Gdy wygrywała ekipa ze stolicy, różnica między nimi, a resztą stawki była ogromna.

 

U naszego zachodniego sąsiada sytuacja była bardzo podobna jak we Francji. Rolę PSG pełnił Bayern, a w Monaco wcieliła się Borussia. W to wszystko raz wplątało się Schalke.

 

Krajowe podwórko niespodziewanie zdominował Lech Poznań. Ekipa z Poznania zgarnęła 16 na 17 możliwych trofeów. Do Ligi Mistrzów dostali się dwukrotnie. Nie były to chwile radosne. Przez dwa lata zgromadzili zaledwie jeden punkt. Niewiele lepiej wyglądała sytuacja z Ligą Europy. Choć dostawali się do niej praktycznie co roku, to nic tam nie zdziałali. Głównie były to czwarte miejsca w grupie. Na pewno zaskoczyła Miedź Legnica, która pięć lat z rzędu kończyła tuż za plecami Lecha, czyli na drugim miejscu.

 

W Europie zróżnicowanie było większe. W Lidze Mistrzów dominacji nie było. Najdłuższa seria to trzy triumfy PSG. Seria zwycięstw nie miała miejsca nawet raz w Lidze Europy, głównie wygrywanej przez zespoły, które odpadły z LM.

 

Na Mistrzostwach Europy miała miejsce tylko jedna niespodzianka. W 2020 roku rozgrywki te, po raz pierwszy w historii, wygrała Rosja. Mniejszym zaskoczeniem była wygrana Holendrów na imprezie rozgrywanej we Francji. Dwa razy drugie miejsce zajęła Serbia, która w rankingu światowym zajmuje 6. miejsce (Polska 26.). Mistrzostwa Świata większych niespodzianek nie przyniosły, choć za mniejszy czy większą można uznać wygraną Meksyku.

 

Jak się zapewne zorientowaliście nie ma już takich zawodników jak Ronaldo czy Messi. Kto jest teraz najlepszy? Na to pytanie odpowiedzi nie znam. Jedni mogą twierdzić, że Elliott Groombridge, inni, że Yashwa Lang, ktoś jeszcze, że Mario Alves, a może Pirulito.

 

 

I właśnie w tym, a nie innym momencie do gry postanowiłem wkroczyć ja...

Odnośnik do komentarza

Tony Walker, w 2016 roku dotarli do 1/4 ME, w 2018 dostali się do fazy grupowej MŚ. I jeżeli chodzi o sukcesy to tyle.

 

***********

Postanowiłem zacząć jako bezrobotny. Wysłałem zgłoszenia do wszystkich klubów, które pozostawały bez menedżera:

 

"Facet po 40 zostanie menedżerem.

Mile widziane oferty od największych europejskich klubów.

Doświadczenie: Żadne (z wyjątkiem lat spędzonych na oglądaniu i krytykowaniu polskiej kadry oraz kilkuset godzin poświęconych Football Managerowi (Od wersji 2008, aż po ostatnie wydanie, czyli 2030))."

 

Oczywiście ofert od gigantów się nie spodziewałem. Nie pogardziłbym pracą w polskim średniaku. Na moje zgłoszenie odpowiedziały następujące kluby:

 

Torquay United - Sky Bet League 1

Pogoń Siedlice - 1. liga

Elana Toruń - 1. liga

Gryf Wejherowo - 1. liga

Bassano Virtus - 1a Div. A

Concordia Elbląg - 1. liga

Sporting Covilha - Liga Orangina

Mantova - 1a Div. A

 

Na oferty z Włoch i Portugalii nie marnowałem nawet czasu. Odrzuciłem zaproszenia na spotkania. Wykosztowałem się nawet na bilet do Anglii, ale jak się okazało wyjebałem pieniądze w błoto, bo kilka dni po rozmowie kwalifikacyjnej poinformowano mnie, że zarząd woli jakiegoś Duńczyka. Pozostały mi oferty w kraju. Po odbyciu rozmów kwalifikacyjnych (tym razem udanych), postawiłem na przeprowadzkę nad morze, a konkretnie do Elbląga. Na spotkaniu ustaliliśmy, że moim celem będzie utrzymanie w lidze. Mój budżet płacowy to 7,000 € (wykorzystujemy 1,700 €), a budżetu transferowego nie mam.

 

Wersja gry: FM 14
Baza danych: Duża
Zasady: Własne
Uaktualnienie: --
Ligi: Te + ukraińska ekstraklasa i wszystkie włoskie
Klub: Concordia Elbląg

 

Odnośnik do komentarza

Zapoznanie z kadrą

Bramkarze:

Daniel jest moim jedynym bramkarzem, a raczej jedyną osobą, która zawodowo zajmuje się puszczaniem bramek, bo bramkarz z niego żaden.

 

Boczni Obrońcy:

Z tej dwójki do gry nadaje się jedynie Cesarek. Sądzę, że 900 €, które płacimy rocznie Owczarkowi, można by równie dobrze wydać na buty czy piłki dla piłkarzy. Różnicy by nie zauważył nikt.

 

Środkowi Obrońcy:

Jedna z bardziej wyrównanych pozycji. Prezentują bardzo podobny poziom do reszty zespołu. I wcale nie znaczy to, że są nieźli. Wręcz przeciwnie. Jak cały zespół, tak i oni sięgają dna.

 

Defensywni Pomocnicy:

Jeden z lepszych zawodników w naszym zespole. Jeden z nielicznych zawodników, których nie wstydzę się wystawić w wyjściowej jedenastce.

 

Środkowi Pomocnicy:

Wstydu nie ma, ale dupy też nie urywa. Obaj wolą grać jako ofensywni pomocnicy. Lech jest naszym najlepszym zawodnikiem. "Gwiazda" drużyny. Najchętniej to bym go sklonował i wystawił na wszystkich pozycjach.

 

Skrzydłowi:

Gdyby złączyć umiejętności wszystkich moich skrzydłowych to może, może, skleciłoby się zawodnika umiejącego przyjąć piłkę i jako tako ją wrzucić. Już sobie wyobrażam ich "rajdy". Obraz rozpaczy i nędzy. Najchętniej wyjebałbym ich wszystkich w pizdu.

 

Napastnicy:

Imię ostatniego pana bardzo adekwatne do pozycji. Z tą różnicą, że nie Lipka, a zajebiście wielka lipa. Nie spodziewam się od nich wielu bramek.

 

 

Podsumowanie: Śmiało można by zapytać: "Z czym do ludzi?". Można by, ale po sprawdzeniu poziomu innych zespołów można by w taki sam sposób zapytać o tą ligę. Kilku zawodników na pewno straci pracę.

Odnośnik do komentarza

Dopiero teraz zorientowałem się, że zjadło mi odnośnik do lig. Po kliknięciu w "Te" powinno przenieść tutaj.

 

***********

 

Transfery do klubu:

  1. Mateusz Kursa | WT => Concordia Elbląg
  2. Henryk Stroka | WT => Concordia Elbląg
  3. Patryk Gawlik | WT => Concordia Elbląg
  4. Mirosław Lewicki | WT => Concordia Elbląg

Z transferów do klubu jestem bardzo zadowolony. Każdy z tych zawodników bije na głowę resztę hołoty. Żaden z nich, co prawda, nie ma za sobą (ani prawdopodobnie przed sobą) znanego klubu, ale w Elblągu będą uważani za gwiazdy.

 

Transfery z klubu:

  • Jakub Bartczak | Concordia Elbląg => WT
  • Tomasz Blazewicz | Concordia Elbląg => WT
  • Filip Owczarek | Concordia Elbląg => WT
  • Konrad Piatek | Concordia Elbląg => WT
Z ulgą pozbyłem się tych "zawodników".
Do klubu przyszedłem na 11 dni przed rozpoczęciem rozgrywek, więc pod moją wodzą nie rozegraliśmy ani jednego sparingu.
Odnośnik do komentarza

Jako, że w tym miesiącu gramy tylko jeden mecz i w dodatku jest to mój debiut w roli menadżera, postanowiłem opisać go szczegółowo. Inaugurację ligi graliśmy u siebie z Dolcanem Ząbki. Szans większych nam nikt nie dawał i ja nie spodziewałem się za wiele. "Zawodnicy" nie ogarniają jeszcze taktyki. Trudno byłoby się jej nauczyć w kilka dni. Mecz zaczął się dla nas dobrze, choć po pięciu minutach piłka znajdowała się w naszej siatce. Bramka ta nie została uznana. Sędzia dopatrzył się spalonego. Sześć minut później przejęliśmy piłkę w środkowej strefie boiska, Preizner zagrał do Kursy, ten rozciągnął na skrzydło do Stroki. Ten ostatni wrzucił piłkę, ale wrzutka to była żadna. Na szczęście rywale mają takich samych "profesorów" jak i my. Obrońca wybił piłkę wprost na nogę Kursy, który cudownie przymierzył w lewy, górny róg! Bramkarz bez szans. Prowadzimy 1:0! W minucie 36. stało się coś niespodziewanego. Nasz bramkarz... obronił strzał!! Nie była to jakaś zabójcza piłka, ale kilka metrów od niego leciała. Na początku drugiej połowy przeważali goście. Stworzyli dwie groźniejsze akcje, z których nic nie wynikło, bo w kluczowym momencie któryś z ich zawodników się pogubił. Za to kwadrans po przerwie wyszliśmy z kontratakiem. Nic szczególnego, ot, piłka wyjebana na pałę. I do tej właśnie piłki pierwsz dobiegł Kursa, który po raz drugi pokonał Kretteka [bramkarza rywali]! Na siedem minut przed końcem w dogodnej sytuacji spudłował napastnik Dolcanu. Z kilku metrów trafił w słupek. I nie wydarzyło się już nic. Zagraliśmy bardzo dobry mecz i przed własną publicznością (liczącą 431 osób) pokonujemy Dolcan 2:0. Dużo lepszy debiut, niż się spodziewałem.

 

1. Liga [1]

[?]Concordia Elbląg 2:0 Dolcan Ząbki [?]

MoM: Mateusz Kursa [8.9]

13', 61' M. Kursa

Odnośnik do komentarza

SzKoDi, poziom ligi jest beznadziejnie słaby. Z roku na rok jest coraz gorzej. Podobnie jest w Ekstraklasie, której poziom jest porównywalny do Sky Bet League 2... Co do składu, to nie do końca rozumiem. Chcesz, abym pokazał skład każdego zespołu po kolei? Wrzucanie zdjęć pojedynczych zawodników zajęłoby wieczność. Składy zespołów, które media stawiają na trzech pierwszych pozycjach: Wisła Płock (tu reszta), GKS Katowice i Zagłębie Lubin. Domyślam się, że za dużo nie mówią, ale nie mam czasu na wrzucanie każdego z zawodników pojedynczo.

 

Vanlid, skład realu: cz. 1 i cz. 2. Jeżeli chcesz, to mogę przedstawić szczegółowo, powiedzmy, pięciu najlepszych.

***********

Sierpień 2030

Transfery do klubu:

  1. Pawel Wojtowicz | WT => Concordia Elbląg
  2. Wojciech Jarosz | WT => Concordia Elbląg
  3. Daveion Powell | WT => Concordia Elbląg

Postanowiłem wzmocnić obronę. Wzmocniło nas dwóch zawodników, którzy obecnych obrońców umiejętnościami biją na głowę. Od razu wskakują do wyjściowej jedenastki. Powell to pierwszy zawodnik sprowadzony z zagranicy. Jest to zawodnik, jak na nasze realia, bardzo dobry.

 

 

1. Liga [2-7]:

 

3.8.2030

[?] Zagłębie Lubin 4:1 Concordia Elbląg [?]

( K. Sobon x3, A. Buczek - P. Wojtowicz )

 

7.8.2030

[?] Pogoń Szczecin 5:3 Concordia Elbląg [?]

( R. Przybylski x2, W. Niewiadomski x2, A. Rupa - Z. Trzeciakiewicz, M. Kursa, M. Lech )

 

10.8.2030

[?] Warta Poznań 3:3 Concordia Elbląg [?]

( D. Kuras x3 - M. Lech x2, M. Kursa )

 

17.8.2030

[?] Concordia Elbląg 1:2 Nieciecza [?]

( M. Kursa - C. Pawlik, A. Kopacz )

 

24.8.2030

[?] Concordia Elbląg 2:0 Gryf Wejherowo [?]

( P. Wojtowicz, M. Kursa )

 

31.8.2030

[?] Polonia Warszawa 1:1 Concordia Elbląg [?]

( D. Cieslak - H. Stroka )

 

Puchar Polski [1. runda]:

 

28.8.2030

Pelikan Łowicz 3:0 Concordia Elbląg

( K. Bronowicki, D. Lipka, L. Wdowiak )

 

 

Podsumowanie: Pierwszego meczu pozwolę sobie nie skomentować. Starcie z Pogonią było, hmm... dziwne? Po pierwszej połowie przegrywaliśmy 0:4. Nic nie wskazywało na zmianę wizerunku spotkania, a stało się coś i na 15 minut przed końcem potrzebowaliśmy jednej bramki do remisu. I wtedy, gdy nadzieja na nowo zawitała w nasze serca, rywale wbili nam piątą bramkę, czym nas dobili kompletnie. Reszta miesiąca była już lepsza. Udało nam się wywalczyć punkt w Poznaniu po bardzo wyrównanym meczu. Nieznacznie przegraliśmy z Niecieczą. Następnie były dwie wygrane. Z Gryfem w lidze i Pelikanem w PP. Miesiąc zakończyliśmy remisem w Warszawie w starciu z trudnym rywalem. Tabela pojawi się za miesiąc.

Odnośnik do komentarza

SzKoDi, ekstraklasa, 1. liga

***********

Wrzesień 2030

1. liga [8-12]:

 

4.9.2030

[12] Concordia Elbląg 1:4 Kotwica Kołobrzeg [9]

( M. Kursa - S. Sadko, E. Beszczynski, W. Iwanski, M. Swierk )

 

7.9.2030

[8] Lechia Gdańsk 3:4 Concordia Elbląg [14]

( D. Widawski, A. Sterczewski, P. Domanski - M. Kursa x2, M. Lech, H. Stroka )

 

14.9.2030

[12] Concordia Elbląg 1:2 GKS Bełchatów [10]

( P. Gawlik - M. Waleciak x2 )

 

21.9.2030

[10] Kolejorz Stróże 2:1 Concordia Elbląg [15]

( J. Urban, S. Kalinowski - L. Wdowiak )

 

28.9.2030

[15] Concordia Elbląg 1:1 Olimpia Grudziądz [16]

( M. Kursa, D. Tyburski - P. Musial )

 

 

Podsumowanie: Kolejny kiepski miesiąc. Przegraliśmy trzy na pięć spotkań. Ekipa z Kołobrzegu zdominowała nas całkowicie. Po tym meczu była chwila radosna, bowiem wygraliśmy na wyjeździe z Lechią. Jedyny dobry mecz w tym miesiącu, choć mieliśmy mnóstwo szczęścia. Czwartą bramkę zdobyliśmy w 91. minucie. Następnie dwa mecze zakończone takimi samymi wynikami. Oba zagraliśmy tak samo słabo. Miesiąc kończyliśmy u siebie meczem z Olimpią. Mecz był wyrównany i niestety, nie udało się wygrać. Szkoda, bo punkty bardzo by nam się przydały. Po raz pierwszy w tym sezonie zawitaliśmy w strefie spadkowej. Nie mam pojęcia, co zrobić z bocznymi obrońcami. Jak skończą mecz z notą 6.0 to już jest ogromny sukces.

 

Tabela:

 

oyZ5fUY.jpg

 

Odnośnik do komentarza

Październik 2030

1. liga [13-]:

 

5.10.2030

[15] Concordia Elbląg 2:3 GKS Katowice [3]

 

9.10.2030

[17] Pogoń Siedlce 2:1 Concordia Elbląg [16]

 

12.10.2030

[7] Wisła Płock 1:9 Concordia Elbląg [17]

 

19.10.2030

[15] Concordia Elbląg 2:0 Skra Częstochowa [16]

 

26.10.2030

[14] Dolcan Ząbki 0:1 Concordia Elbląg [13]

 

 

Puchar Polski [2. runda]:

 

2.10.2030

Concordia Elbląg 3:4 Piast Gliwice

 

 

Podsumowanie: Miesiąc zaczęliśmy słabo, czyli tak jak zawsze. W żadnym z tych meczów nie zasługiwaliśmy na zwycięstwo. A później stało się coś. Nie wiem co, a chciałbym wiedzieć. Pokonaliśmy Wisłę Płock aż 9:1!! Nie mam bladego pojęcia skąd ta zmiana stylu gry. Sześć trafień w tym spotkaniu zaliczył nasz najlepszy (i jedyny, który nadaje się do gry) napastnik. Dobra forma została z nami po sam koniec miesiąca. Mam nadzieję, że będziemy tak grać jeszcze długo, długo, długo. Mecz ze Skrą zakończył sie naszym pewnym, niepozostawiającym wątpliwości zwycięstwem. W spotkaniu z Dolcanem mieliśmy mnóstwo szczęścia. Meczem z tą ekipą rozpoczęliśmy rundę rewanżową. Początek miesiąca nie wróżył nic dobrego, a jak się okazało październik był (chyba) najlepszym miesiącem tej drużyny za mojej kadencji. Do przerwy zimowej zostało dwa spotkania.

 

Tabela:

 

xgS2uDH.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...