Skocz do zawartości

Obrączki na rączki i bilet do Wrocławia gratis


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

za gazeta.pl

Sekretarz generalny PZPN Zdzisław K. usłyszał w środę w Prokuraturze Krajowej we Wrocławiu dwa zarzuty dotyczące niegospodarności. Mężczyzna miał przekazać ok. 350 tys. zł zajętych przez komornika na poczet klubu Widzew Łódź. Grozi mu do pięciu lat więzienia.

Jak poinformował dziennikarzy w środę Edward Zalewski szef Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, Zdzisław K. co prawda nie przyznał się do zarzutów, ale złożył obszerne wyjaśnienia i poprosił prokuratora o wyznaczenie kolejnego terminu przesłuchania.

 

Najprawdopodobniej mężczyzna jeszcze dziś opuści prokuraturę. Będzie musiał wpłacić poręczenie majątkowe w wysokości 50 tys. zł.

 

Wcześniej przesłuchiwany był w środę Zbigniew Koźmiński rzecznik PZPN, ale w charakterze świadka. Pytany przez dziennikarzy, czy po postawieniu zarzutów Zdzisławowi K. mężczyzna nie będzie mógł startować na prezesa PZPN Koźmiński nie chciał jednoznacznie się na ten temat wypowiadać. Powiedział jedynie, że zarzuty to jeszcze nie jest skazanie.

No i teraz ciekawe, jak się zachowa beton.

Rozumiem, że lista kandydatów na prezesa jest już zamknięta?

Bo jeśli wycofali by Kręcine (w co średnio wierzę), to jest jakiś inny przedstawiciel betonu?

Odnośnik do komentarza
Wychodzi na to, że chodzi o Świt NDM z sezonu 03/04

Te bydlaki, które ustawiały wszystkie mecze między innymi mecz z Odrą przegrany przez nas 1:3 w NDM w szokujących okolicznościach kiedy prowadziliśmy 1:0 do przerwy i straciliśmy 3 bramki z których jedna była z ewidentnego spalonego, druga po wyraźnym faulu na naszym stoperze... Kolejny udowodniony już mecz po którym pisałem na tym forum, że mecz był ustawiony a szanowni wszechwiedzący eksperci, których nicków z litości nie wymienię wieszali na mnie psy jak po meczu z Polkowicami, który był jednym z pierwszych udowodnionych w aferze :]

Odnośnik do komentarza

Jest Lato, który jest dumny z tego, że jest betonem ale i podobno też ma nie wesoło bo ma mieć zarzuty za poświadczenie nieprawdy czy coś w tym stylu. Palikot mówił, że PZPN będzie siedział i jak widać nie rzucał słów na wiatr. Nie udało się wyeliminować betonu przez kuratora to rząd będzie robił to poprzez prokuratorów. Do dnia wyborów zostanie tylko Boniek z kandydatów.

Odnośnik do komentarza

ale Bońka może jakaś_tam_komisja skreślić z listy, bo nie spełnia wszystkich warunków (mieszka na stałe w Rzymie i odkąd sprzedał udziały w Widzewie nie ma go w polskiej piłce)

a Kręcina parę dni temu udzielał wywiad i otwarcie mówił, że usłyszy zarzuty bo "przecież właśnie po to tam jadę" :roll:

Odnośnik do komentarza
ale Bońka może jakaś_tam_komisja skreślić z listy, bo nie spełnia wszystkich warunków (mieszka na stałe w Rzymie i odkąd sprzedał udziały w Widzewie nie ma go w polskiej piłce)

a Kręcina parę dni temu udzielał wywiad i otwarcie mówił, że usłyszy zarzuty bo "przecież właśnie po to tam jadę" :roll:

Co do Bońka, to nieprawda :)

Dziś czytałem z Nim wywiad, gdzie stwierdził, że jest zameldowany bodajże w Łodzi, a do tego jest Wybitnym Reprezentantem, co czyni Go działaczem PZPN.

Odnośnik do komentarza

Naturalnie nie będę ukrywał satysfakcji ze tka się dzieje - Mafia FiFA/UEFA dotąd śmiała sie nam w twarz- tylko grożąc paluszkiem przy jakiejkolwiek interwencji rządu w PZPN..

--> Chyba nikt inny nie ma nic przeciwko, jakbyśmy ten beton- usunęli w inny sposób- nawet butna Fifa/ UEFA nie będzie miała odwagi podważyć zarzutow o charakterze karnym....jeszcze tylko Lato i Krecina, Jagodzinski - Zostaje Boniek..i wszytko jasne;)))

Odnośnik do komentarza

Ten pan już nigdy nikogo nie wybierze :>

 

W PZPN wybory, a wrocławska prokuratura czeka na kolejnego sędziego, któremu śledczy zarzucają przyjęcie dwóch łapówek. Albert S., pierwszoligowy sędzia piłkarski, został przed południem zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA. Arbiter podejrzany jest o to, że w sezonie 2003/2004 "ustawiał" mecze jednej z trzecioligowych drużyn.

 

http://www.tvn24.pl/-1,1570937,0,1,i_ligow...,wiadomosc.html

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
Do końca listopada wrocławski wydział Prokuratury Krajowej wyśle do sądu akt oskarżenia w sprawie handlowania meczami w Koronie Kielce. Na ławie oskarżonych mają zasiąść 42 osoby – trenerzy, działacze i piłkarze drużyny oraz sędziowie. Kilkunastu podejrzanych już zadeklarowało dobrowolne poddanie się karze - pisze portal "tvp.info".

 

– Akt oskarżenia będzie gotowy do końca miesiąca. Czekamy już tylko na zakończenie tłumaczenia dokumentów na język portugalski, który jest językiem jednego z podejrzanych piłkarzy – mówi Edward Zalewski, naczelnik wrocławskiego wydziału ds. przestępczości zorganizowanej Prokuratury Krajowej. – Akt oskarżenia w sprawie Korony Kielce pokaże bardzo dokładanie mechanizmy korupcyjne w polskim futbolu - dodaje.

 

 

Wśród oskarżonych znajdą się znani reprezentanci Polski: Dariusz W. i Andrzej W. oraz syn byłego trenera kadry narodowej Jerzy E. Towarzyszyć im będą piłkarze, którzy mieli współpracować ze szkoleniowcami w ustawianiu meczów.

 

Akt oskarżenia dotyczy sezonu 2003/2004, kiedy to Korona Kielce walczyła o awans do drugiej ligi. Na dwa mecze przed zakończeniem sezonu, drużyna zapewniła sobie pierwsze miejsce w tabeli. Prokuratura twierdzi, że Korona nie zawdzięczała tego rewelacyjnej grze, ale łapówkom. Według nieoficjalnych informacji, klub miał ustawić 28 z 30 spotkań. – Ten wątek sprawy piłkarskiej ośmiornicy pokazuje jak można wyreżyserować cały sezon. Prowadzone przez nas śledztwo ukazuje jeszcze większe bagno jakie panowało w futbolu. Szacowaliśmy, że możemy stawiać zarzuty jeszcze 200 osobom, ale nie możemy wykluczyć, że liczba ta będzie nawet dwukrotnie większa – mówi jeden ze śledczych.

 

tvp.info

 

Ustawić cały sezon, też trzeba umieć.../

Rozumiem, że 2 ostatnie mecze nie były już ustawiane. :P

Chociaż, nałóg, to nałóg. Od wszystkiego można się uzależnić/

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
Policja zatrzymała dwie osoby w związku ze śledztwem dotyczącym korupcji w polskiej piłce nożnej - poinformowała Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu. Biuro prasowe wrocławskiej policji nie chciało jednak podać żadnych szczegółów.

 

http://www.tvn24.pl/0,1575614,0,1,afera-ko...,wiadomosc.html

 

Ciekawe, skąd ta tajemniczość :-k Czyżby kolejne zatrzymania były w drodze?

Odnośnik do komentarza

gwoli uzupełnienia wczorajszej informacji:

za nieoficjalną Lechii Gdańsk:

 

Dziś rano został zatrzymany trener odnowy biologicznej gdańskiej Lechii, odpowiedzialny również za przygotowanie motoryczne drużyny Robert Dominiak.

 

Sam zainteresowany, tłumaczył się jednemu z pracowników klubu, że jest to powód jego nie stawiania się na wezwania sądu w charakterze świadka. Tłumaczył również, że nie stawiał się dlatego, iż leczy dziecko chore na autyzm w Toruniu.

 

Klub wysłał zapytanie do prokuratury potwierdzające wersję Pana Roberta, jednak tymczasowo jest on zawieszony w swoich obowiązkach do czasu wyjaśnienia sprawy.

 

Przypomnijmy, że Dominiak pracował wcześniej w takich klubach jak Zawisza Bydgoszcz czy Unia Janikowo, które były zamieszane w afere korupcyjną.

 

Edyta się dziwi, czemu nie ma najnowszego newsa :>

za gazeta.pl

 

Trzy zarzuty korupcyjne wrocławska prokuratura postawiła Zbigniewowi W. byłemu piłkarzowi Lecha Poznań, grającemu teraz w Śląsku Wrocław. Zarzuty dotyczą sprzedawania meczów przez piłkarza Lecha Poznań w sezonie 2003/04

Na razie nie ujawnimy o kogo konkretnie chodzi. Mogę tylko powiedzieć, że to zawodnik grający obecnie w ekstraklasie - podkreśla Edward Zalewski, szef prokuratorów prowadzących śledztwo w aferze piłkarskiej.

 

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zatrzymany jest Zbigniew W. - były obrońca Lecha Poznań, grający ostanio w Śląsku.

 

- Nazwiska podjerzanego nie ujawniamy dla dobra śledztwa, ale wkrótce jego dane upublicznimy - zaznacza prokurator Zalewski. - Jeśli jednak klub, w którym gra będzie chciał wyjaśnień, poinformujemy go o szczegółach zarzutów.

 

Piłkarz został zatrzymany we wtorek. Po przesłuchaniu we wrocławskiej prokuraturze postawiono mu trzy zarzuty korupcyjne. Dwa z nich dotyczą przyjmowania łapówek za przegranie meczu. Trzeci zarzut odnosi się do pośredniczani a przy wręczaniu łapówki. Wszystkie zdarzenia dotyczą spotkań w ówczesnej I lidze piłkarskiej, gdy była ona najwyższą klasą rozgrywkową w Polsce.

 

Podejrzany piłkarz został zwolniony do domu. Musi wpłacić 40 tys. poręczenia majątkowego. Wiemy na pewno, że Zbigniew W. nie był na treningu Śląska we wtorek i w środę. Nie można się z nim skontaktować, gdyż piłkarz ma wyłączony telefon. Śląsk już wydał krótkie oświadczenie, w którym informuje, że zawiesza piłkarza.

 

Nieficjalnie wiemy, że prokuratorzy zajmują się sprawą kupowania spotkań przez Świt Nowy Dwór Mazowiecki w sezonie 2003/04. Wszystko wskazuje, że zatrzymanie tego zawodnika ma związek z "odpuszczaniem" pojedynków Świtowi. Drużyna z Nowego Dworu broniła się wówczas przed spadkiem i kupowała mecze. Jednym z takich spotkań był mecz z Lechem Poznań, rozegrany 22 maja 2004 roku. Świt wygrał 1:0. Z ustaleń policji i prokuratury wynika, że Zbigniew W. był tym, który "odpuścił spotkanie" Świtowi.

 

Przypomnijmy, że w tym wątku afery piłkarskiej wcześniej zatrzymany został były trener Świtu i reprezentacji Polski Janusz W., któremu postawiono 11 zarzutów.

 

Również we wtorek zatrzymany został masażysta Lechii Gdańsk Robert D. Postawiono mu jeden zarzut korupcyjny i zwolniono do domu. D. ma dozór policyjny i zakaz opuszczania Polski. Robertowi D. pracował wcześniej właśnie w Lechu i zarzut dotyczy jego pracy w poznańskim klubie.

 

Z naszych informacji wynika, że to początek zatrzymań piłkarzy, którzy w sezonie 2003/04 sprzedawali mecze Świtowi. Do tej pory w aferze korupcyjnej zarzuty postawiono 176 osobom.

Odnośnik do komentarza

za gazeta.pl

 

Jak dowiedział się Sport.pl Jarosław Ż., jeden z najbardziej znanych polskich sędziów piłkarskich, został zatrzymany w poniedziałek rano.

 

 

 

Jarosław Ż. jest przewożony do Wrocławia, gdzie tamtejsza prokuratura prowadzi śledztwo w aferze korupcyjnej w polskim futbolu. Noc z poniedziałku na wtorek spędzi zapewne w areszcie, przesłuchany będzie we wtorek.

 

Według szacunków Sport.pl sędzia Jarosław Ż. jest 177. osobą zatrzymaną w piłkarskiej aferze korupcyjnej. Do tej pory skazano 17 osób, toczy się proces kolejnych 17 (dotyczy przekupstw Arki Gdynia), a w najbliższym czasie do sądu trafi akt oskarżenia wobec 44 podejrzanych (sprawa Korony Kielce).

 

Sylwetka Jarosława Ż.

 

37-letni Jarosław Ż. - sędzia piłkarski z Bydgoszczy. Od sezonu 2002/03 prowadzi mecze ekstraklasy. Z zawodu jest nauczycielem wychowania fizycznego.

 

Znalazł się na tzw. "liście Fryzjera" opublikowanej 7 września 2006 r. na łamach "Przeglądu Sportowego".

 

22 maja 2004 r. po meczu drugiej ligi Cracovia - Pogoń Szczecin (2:2), wraz z arbitrami liniowymi, został przez kibiców "Pasów" oblany piwem i obrzucony butelkami. Linczowi zapobiegli ochroniarze. Sędziowie opuszczali Kraków bocznymi drogami w eskorcie policji.

 

26 września 2007 r. w meczu Pucharu Polski Jeziorak Iława - Groclin Grodzisk (1:2) Wlkp. pokazał zawodnikom gospodarzy cztery czerwone kartki i nazwał ich "wieśniakami". Po spotkaniu musiał salwować się ucieczką przed rozwścieczonymi kibicami.

 

kolejny umoczony :doh!: taka w sumie niezla bomba w poniedzialek :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...