Skocz do zawartości

Powrót do Korzeni


Maniek_ZKS

Rekomendowane odpowiedzi

FM 2012, 12.2.2

Wybrane Ligi: Polska (Ekstraklasa, I Liga), Serbia (I Liga, II Liga)

Dodatki: ---

Rozmiar Bazy Danych: Średnia

Klub: FK Teleoptik Zemun

Zasady: HC V.1.0 (29/10/09)

 

Vuk Rasović nie jest już trenerem FK Teleoptik Zemun. Usłyszał zarzut dotyczący pomocnictwa przy korupcji w sporcie – podaje sportal.rs

Prezes klubu Koviljko Hajder wypowiedział umowę dotychczasowemu trenerowi „ze skutkiem natychmiastowym”. Na chwilę obecną zespół prowadzić będzie Mariusz Drozd, dotychczasowy asystent zwolnionego trenera, oraz były trener drużyny rezerw. Jego czas na stanowisku pierwszego trenera zespołu jest uzależniony od wyników uzyskiwanych przez drużynę.

 

Otwierałem kolejne serwisy internetowe, a ta wiadomość jakoś nie mogła przejść przez moją głowę. 29 czerwca 2011r, około 6:00 rano dostałem wielką szansę od losu, na zaistnienie w świecie piłki, na osiągnięcie czegoś więcej niż bycie szarym asystentem, czy trenerem juniorów. Szczęście mieszało się ze strachem, przecież będę prowadził klub, który ma chyba najbardziej oddanych fanatyków w Serbii (^^). A jeśli coś pójdzie nie po ich myśli, jeśli nie spodoba się moja narodowość, wyniki, czy Bóg wie co jeszcze?

 

FK Teleoptik Zemun to klub założony w 1952 roku. Swoje mecze rozgrywa na stadionie Zemunelo, który może pomieścić dwa tysiące widzów, przez co jest jednym z najmniejszych stadionów w lidze.

 

Baza treningowa stoi na przeciętnym poziomie, tak samo wyglądają szatnie, budynek klubowy, czy stadion. Obiekty młodzieżowe nie należą do najlepszych w kraju, ale są nawet na wysokim poziomie, co gwarantuje przypływ zdolnej młodzieży.

 

Klub w przeszłości nie osiągnął większych sukcesów, a gra na zapleczu Superligi już jest dla nich nie lada wyzwaniem.

 

Spotkanie ze sztabem szkoleniowym przebiegło w bardzo miłej atmosferze, wszystkim członkom sztabu zapewniłem, że nie zamierzam nikogo zwalniać, co złożyło się na bardzo dobre humory. Moim asystentem będzie Nikica Klincarski (Serbia, 54). Pomagać mu będą Aleksandra Popović (Serbia, 30) i Predrag Soldatović (Serbia, 44). Zdrowia pilnować będą Milos Garić (Serbia, 47) i Milos Milenković (Serbia, 42). Wyszukiwać zawodników będzie Nedeljko Kostić (Serbia, 41), który prezentuje naprawdę wysoki poziom, został on szybciutko wysłany do sąsiednich krajów Serbii.

Odnośnik do komentarza

Przedstawienie składu zaczynam oczywiście od bramkarzy, jednej z najważniejszych formacji w drużynie. Aktualnie w składzie są tylko Nenad Filipović (Serbia, 24) i Jovan Tomić (Serbia, 18). Ten pierwszy będzie też numerem 1. Bardzo ważne będzie znalezienie trzeciego golkipera, który by mógł zastąpić Fiilipovicia w bramce. Warto dodać, że dla najbardziej doświadczonego bramkarza w naszym klubie Zemun jest 9 zespołem przeciągu 7 lat.

 

Bardzo źle wygląda sytuacja na bokach obrony. Do dyspozycji mam tutaj tylko jednego nominalnego bocznego obrońcę szweda Robina Kacaniklica (Szwecja, 22), który nie prezentuje jakiegoś wysokiego poziomu, ale jest. Jako, że po lewej stronie grałby Szwed, oczywiście jak na razie bez zmiennika, to po prawej stronie panuje klęska. Zagrać na tej pozycji z przymusu może Milan Savić (Serbia, 17), ale jest mało doświadczony, jednak za kilka lat z tego wychowanka Partizana Belgrad może być wiele radości. Także naszym największym celem transferowym będzie sprowadzenie do składu bocznego obrońcy, najlepiej dwóch.

 

Na środku defensywy sprawa wygląda o wiele lepiej, jednak to też nie jest dobrze obsadzona pozycja. Brakuje tutaj graczy doświadczonych, najstarszy z nich Danijel Savić (Bośnia, 24) w swojej karierze odwiedził już dziewięć klubów, w żadnym z nich nie zrobił szczególnej kariery, a 50 meczów rozegranych we wszystkich klubach na kolana nie powala. Partnerować w defensywie będzie mu jak na razie Stefan Savić (Serbia, 17), młody, ale może stać się potencjalną gwiazdą ligi. O miejsce w składzie będą walczyć Milos Ostojić (Serbia, 19), Milenko Milovanović (Serbia, 22) i Dragomir Nikolić (Serbia, 19).

 

Środkowych pomocników miałem trzech, każdy z nich defensywny, co troszkę krzyżowało moje plany taktyczne. Żaden z nich jakimś wybitnym graczem nie był, dużą nadzieję pokładałem w Matija Ljujicu (Serbia, 17), który powinien grać już pierwsze skrzypce na środku pomocy. Wtórować miał mu o dwa lata starszy Miljan Drpljanin (Serbia, 20), wychowanek Partizana, od trzech lat w naszym klubie. Ławkę jak na razie grzać będzie Sasa Ivković (Serbia, 18). Zawodnik rodem z Pivary nieźle prezentuje się technicznie, a jak popracuje nad treningiem fizycznym, może kiedyś zastąpić Dejana Stankovica w reprezentacji, taaa

 

Skrzydłowych w klubie miałem dwóch! Milos Jojić (Serbia, 19) w poprzednim sezonie strzelił cztery bramki i już na wstępie obiecuje, że w tym ten wynik poprawi. Drugi ze skrzydłowych to Milos Saka (Serbia, 17), który nie prezentuje poziomu gwarantującego grę w tej klasie rozgrywkowej. Potrzeba wzmocnień i tutaj.

 

Czterech napastników, żaden nie prezentuje dobrego poziomu, ale czego się spodziewać od nastolatków ? Najlepszy w ataku zdecydowanie jest Nikola Mandić (Serbia, 17), który może pokusić się o wiele niespodzianek w tym sezonie. Kolejni to Dejan Georgijević (Serbia, 17), który myli boisko z barem. Nikola Cvjetinović (Serbia, 19), który jest naszym wychowankiem, posiada dobre wykańczanie akcji, jednak jego umiejętności fizyczne, typu szybkość, siła, przyspieszenia stoją na mizernym poziomie. Ostatnim z naszych asów jest Milos Dzugurdić (Serbia, 18). Przez mojego asystenta upatrywany jest jako jeden z podstawowych graczy, w mojej opinii nie prezentuje niczego wielkiego, jednak patrząc po innych napastnikach miejsce w składzie może sobie wywalczyć. Fajnie by było sprowadzić jakiegoś zawodnika na tą pozycję. Podsumowując ,posiadamy bardzo młody skład, potrzebujemy kogoś z doświadczeniem, najlepiej do środka pola, by umiał poukładać naszą grę. Jednak najpierw trzeba myśleć o priorytetach, czyli boczni pomocnicy i obrońcy.

 

Przygotowania do sezonu ruszyły pełną parą. Nasz jedyny skaut wyjechał szukać ciekawych zawodników, a ja wysłałem ogłoszenie do biura pracy w celu zatrudnienia kolejnego skauta. Trenerzy wzięli się za piłkarzy, a ja wziąłem się za taktykę.

Odnośnik do komentarza

Pierwszy test mojej myśli taktycznej miałem zobaczyć w sparingu z dobrym węgierskim zespołem Ferencvaros. Sam mecz nie dostarczył wielkich emocji choć padło 5 bramek. Nasz zespół zagrał bardzo słabo, szczególnie w defensywie, w pierwszej połowie, po kilku zmianach taktycznych gra się poprawiła, a przez pewien czas wydawało się, że uda nam się wygrać, jednak większe doświadczenie gości doprowadziło do porażki. Warto też odnotować, że goście nie strzelili dwóch karnych. W naszym zespole wystąpiło dwóch testowanych graczy, których polecił mi skaut ze swojej byłej wizyty w Czarnogórze. Ognjej Lekić (Serbia, 29) środkowy pomocnik, obieżyświat, który nie przekonał mnie do swojej postaci i togijczyk Euloge Ahodikpe (Togo, 28). Ten drugi spodobał mi się na tyle, że już następnego dnia postanowiłem złożyć mu ofertę kontraktu.

 

Towarzyski, 03.07.11

SRC Partizan Teleoptik – Zemunelo, Zemun

Teleoptik – Ferencvaros 2:3 (0:1)

0-1
Istvan Horvath 11’

0-2
Zoltan Kozma 57’

1-2
Nikola Cvjetinović 59’

1-3
Jeno Szabo 84’

2-3 Dragomir Nikolić 87’

 

Finalizacja transferu Euloge przebiegła pomyślnie i już po kilku dniach stał się on naszym pełnoprawnym zawodnikiem. Kolejny sparing rozegraliśmy z Radniczkim i kolejny raz schodziliśmy z boiska pokonani, tym razem olbrzymi błąd popełnił nasz bramkarz podając wprost pod nogi napastnikowi gości. Nasza gra wygląda lepiej, jednak popełniamy dalej mnóstwo prostych błędów.

 

Towarzyski, 13.07.11

SRC Partizan Teleoptik – Zemunelo, Zemun

Teleoptik – Radniczki 1923 0:1

 

0-1
Robert Tintor 15’

 

Ostatni sparing graliśmy w wyjazdowym meczu z drugoligowym zespołem Vujić Voda. Nasza gra przypominała grę amatorów, a kolejne marnowane sytuacje przyprawiały mnie o ból głowy. Kolejny mecz to mecz ligowy, jednak jeszcze zostało sporo czasu. Liczę na swojego skauta, który być może któregoś dnia zadzwoni i przedstawi jakiegoś dobrego zawodnika.

 

Towarzyski, 21.07.11

Senjak, Valjevo

Vujic Voda – Teleoptik

0-1
Dejan Georgijević 2’

1-1
Milos Nikolić 4’

2-1 Milos Nikolić 52’

 

Niby zagraliśmy mało sparingów, ale na treningach ciągle trenowaliśmy zgranie, zawodnicy z coraz większym zapałem pochłaniali moje przemówienia na temat taktyki. Trenerzy pracowali nad przygotowaniem fizycznym do sezonu, a ja ciągle miałem w głowie jak tu wzmocnić skład. Do klubu przybywali agenci ze swoimi zawodnikami, jedni byli za drodzy, inni chcieli magiczne pensje jak na nasze realia.

 

Chwilę przed startem ligi w Serbii odbywał się dzień testów, na który wybrałem się razem z asystentem. Zawodników było wielu, kilku naprawdę ciekawych, których z miejsca zaprosiłem na tygodniowe testy do klubu. Wśród nich byli Aleksandar Stevanović (Serbia, 19, N), który nie przeszedł testów. Darko Bosković (Czarnogóra, 23, ŚP) i Jovan Nikolić (Czarnogóra, 20, DP ŚP) chcieli zbyt wysokie pensje, na które niestety nie było nas stać. Niestety, bo zawodnicy byli pierwsza klasa, takich właśnie szukaliśmy. Natomiast kontrakt podpisaliśmy z Milosem Tanasić (Serbia, 22, OPL N, 0/0), który ma być alternatywą dla naszego jedynego lewego skrzydłowego Jojica, z Miroslavem Cirić (Serbia, 22, O P, 0/0), który poprzednie lata kariery spędził na drugoligowych frontach i ten sezon może być dla niego ostatnim jeśli chce coś jeszcze w piłce osiągnąć. Będzie on też naszym podstawowym prawym obrońcą, którego w zespole jako tako nie posiadaliśmy. Kontrakt podpisał jeszcze Marko Lukić (Serbia, 20, O Ś, 0/0) grający ostatnio w Jagodinie, warto też dodać, że miał okazję pokazać się na boiskach Ligi Adelante w barwach Huesca.

 

Gdy szykowałem się do debiutu ligowego, do klubu przyszła informacja, że trzy dni wcześniej od meczu ligowego gramy pucharowy mecz z FK Sloga Despotovac. Informację przyjąłem z nieukrywaną radością, jako, że rozegraliśmy niewiele sparingów, taki mecz bardzo nam się przyda. Sloga jest to zespół grający w drugiej lidze, liczę na dobry mecz, zagramy w pełnym składzie, także będzie okazja do pod szlifowania taktyki.

 

Filipović – Cirić, Ostojić (k), Nikolić (Lukić 73’), Kacaniklić – Drpljanin, Ljujić, Ivković (Milovanović 45’), Ahodikpe, Jojić – Mandić (Dzugurdić 54’)

 

Mecz nie był jakimś wielkim widowiskiem. Drużyny zaczęły bardzo asekuracyjnie, jednak jako pierwszy zaatakował nasz zespół. Szybkie podania w środku, prostopadła piłka do Mandica i strzał wysoko nad bramką. Kolejne minuty mijały pod znakiem przewagi gospodarzy, którzy raz po raz groźnie strzelali. Zbliżał się koniec pierwszej połowy, szybki rajd lewą stroną Joijca i mocny strzał z przed pola karnego w samo okienko bramki Milanovica. Chwilę później na 2-0 podwyższył nasz drugi skrzydłowy Ahodikpe, wykorzystując dobre podanie Joijca. Gdy wydawało się, że spokojnie utrzymamy dwubramkowe prowadzenie do końca pierwszej części, fatalny błąd popełnili obrońcy i niepilnowany Micunović strzelił obok bezradnego golkipera Zemuna. W przerwie przeprowadziłem jedną zmianę, lekko kontuzjowanego Ivkovica zastąpił Milovanović. Druga połowa mijała w szybkim tempie, oba zespoły nie potrafiły stworzyć sobie dogodnych okazji. Najbliższej strzelenia bramki był Cirić, ale jego strzał w świetnym stylu obronił bramkarz gospodarzy. Pod koniec meczu drugoligowcy nacisnęli i w dopięli swego w doliczonym czasie gry. Dośrodkowe wzdłuż pola karnego wykorzystał Subotić doprowadzając do wyrównania i do rzutów karnych. W karnych dwukrotnie pomyli się gospodarzy i dzięki szczęściu awansowaliśmy do kolejnej rundy. Nasza postawa nie powala na kolana, w ofensywie zagraliśmy skutecznie, ale formacja defensywna nie spisała się najlepiej.

 

Puchar Runda Kwal. (Ser).2.Faza. Kwal, 10.08.11

Stadion Miejski, Despotovac

FK Sloga Despotovac – FK Teleoptik Zemun 2:2k (1:2)

 

0-1
Milos Jojić 38'

0-2
Euloge Ahodikpe 41'

1-2
Milo Micunović 43'

2-2 Cedomir Subotić

 

---

 

Coś mi się wyniki rozjechały, nie wiem czemu.

Odnośnik do komentarza

Trzy dni po pucharowym meczu graliśmy z OFK Mladenovac, z zespołem, który jest uważany za faworyta spotkania. W składzie nie przeprowadziłem żadnych zmian, licząc na zgranie i rytm meczowy z meczu w środku tygodnia.

 

Filipović – Cirić (Savić 75'), Ostojić (k), Nikolić, Kacaniklić (Lukić 45') – Drpljanin, Ljujić (Milovanović 69'), Ivković, Ahodikpe, Jojić – Mandić

 

Mecz rozpoczął się bardzo spokojnie, obie drużyny próbowały ataków, jednak były one bardzo nieudolne. Fatalna stała się dla nas 22 minuta. Wejście obunóż Drpljanina w zawodnika gospodarzy i głupia czerwona kartka. Od tej pory gospodarze zaczęli kontrolować przebieg spotkania, a Filipović miał co raz więcej pracy. Pierwszą groźną okazję miał Milojević, ale jego strzał w ostatniej chwili zablokował Cirić. 6 minut później przegrywaliśmy już 1:0. Rzić świetnie minął stojącego jak kołek Kacaniklica, ściął do środka, po czym dośrodkował na szósty metr w prost na głowę Nikolica. Równą minutę później mieliśmy dwie okazje do wyrównania. Najpierw Ahodikpe przegrał pojedynek z bramkarzem gospodarzy, a następnie Mandić również w sytuacji sam na sam przestrzelił obok bramki. W przerwie za zmęczonego i słabego tego dnia Kacaniklica wprowadziłem Lukica. Drugą połowę zaczęliśmy od rzutu rożnego, z którego nic nie wyszło. Przez kolejne dwadzieścia minut na boisku wiało nudą, gospodarze starali się utrzymać wynik, a my nie potrafiliśmy sobie stworzyć żadnej dobrej okazji, do czasu. 69 minuta, rzut z aut, krótkie rozegranie piłki między Ljujiciem i Ciriciem, dośrodkowanie tego drugiego w pole karne, fatalny błąd obrony i niepilnowany Jojić strzela głową swoją pierwszą bramkę w lidze. W trakcie kolejnych minut zyskiwaliśmy co raz większą przewagę, co było dosyć dużą niespodzianką biorąc pod uwagę fakt, że graliśmy w osłabieniu. Nadeszła wreszcie 80 minuta. Na rajd lewą stroną zdecydował się Jojić, zszedł z piłką pod końcową lnię i mocnym dośrodkowaniem wyłożył piłkę Mandicowi, który bez problemów strzelił praktycznie do pustej bramki. Na trybunach konsternacja, bo raczej nikt nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. Jeszcze przed samym gwizdkiem na drugiego gola szansę miał Mandić, jednak pomylił się o centymetry. Cieszy postawa zespołu, który zdołał podnieść się po czerwonej kartce i sprawić olbrzymią niespodziankę, wygrywając na gorącym terenie.

 

1 Liga [1/34], 13.08.2011

Selters, Mladenovac, 390 widzów.

OFK Mladenovac – FK Teleoptik Zemun 1:2 (0:1)

Czk Miljan Drpljanin 22'

1:0 Marko Nikolić 39'

1:1 Milos Jojić 69'

1:2 Nikola Mandić 80'

 

Już po spotkaniu ukarałem Miljana Drpljanina karą dwóch tygodni bez pensji, za beznadziejne zachowanie i w konsekwencji czerwoną kartkę. Zawodnik oczywiście zaakceptował karę. Zaczęły się też pytania dziennikarzy, czy Miljan ma szansę na powrót do składu po tym faulu, bez chwil namysłu odpowiedziałem, że po zakończeniu kary wraca na swoją pozycję w zespole.

Odnośnik do komentarza

Reprezentacja Polski zwyciężyła w Lubinie Gruzję 3:2, po dwóch golach niezawodnego Roberta Lewandowskiego i jednej Dariusza Dudki. Pojedynek odbył się w ramach przygotowań naszej reprezentacji do Euro 2012.

 

Nasz klub w kolejnym meczu zmierzyć się miał z ekipą Kolubary. Rywale nie odnieśli w tym sezonie jeszcze zwycięstwa, jednak zmęczenie, gra kolejnego meczu trzy dni po poprzednim nie stawia nas w gronie faworyta tego meczu. Za zmęczonego Ivkovica zagra Milovanović, a za zawieszonego za czerwoną kartkę Drpljanina do gry wprowadzony zostanie Savić.

 

Filipović – Cirić (Savić 45'), Ostojić (k), Nikolić, Kacaniklić – Milovanović, Ljujić (Dzugurdić 52'), Savić, Ahodikpe, Jojić (Tanasić 44') – Mandić

 

Początek spotkania zaczęliśmy bardzo obiecująco. Jojić odważnie wszedł w pole karne, uderzył pod poprzeczkę, ale bramkarz gości z najwyższym trudem przerzucił piłkę ponad bramką. Chwilę po tej sytuacji spadł na nas zimny prysznic. Vujosević wykorzystał pomyłkę naszych środkowych obrońców i lekkim technicznym strzałem pokonał FIlipovica. Strata bramki podziałała na nas motywująco. Swoje szanse mieli Jojić i Ljujić, jednak ani jeden ani drugi nie potrafili pokonać dobrze dysponowanego Rankovica. Tuż przed przerwą dobiła nas kontuzja najlepszego na boisku Jojića, którego zastąpić musiał debiutant Tanasić. Zmiany taktyczne w ustawieniu, ściągnięcie z boiska zmęczonego Cirica dawały nowe nadzieje na drugą połowę, jednak na krótko. Chwilę po wznowieniu gry fatalny błąd naszego bramkarza wykorzystał Vujosević, a minutę później Ostojić w polu karnym sfaulował zawodnika gości, a pewnym strzałem Vujosević skompletował hat-tricka. Po tych stratach uszło z nas powietrze, goście kontrolowali przebieg spotkania nie dając nam żadnych szans na oddanie choćby jednego strzału. Wynik na pewno niezadowalający, nie spodziewałem się tak słabej gry naszego zespołu. Być może daje o sobie znać zmęczenie, nie było też zgrania między zawodnikami, może pierwszy mecz na własnym stadionie podciął im skrzydła, nie wiem...

 

1 Liga [2/34], 17.08.2011

SRC Partizan Teleoptik - Zemunelo, Zemun, 438 widzów.

FK Teleoptik Zemun - FK Kolubara Lazerevac 0:3 (0:1)

0:1 Nikola Vujosević 8'

0:2 Nikola Vujosević 48'

0:3 Nikola Vujosević 52'k

Odnośnik do komentarza

Przed kolejnym meczem z Beżanjią dałem wszystkim jeden dzień odpoczynku. Jest początek sezonu, a my już nie wytrzymujemy maratonu czwartego meczu pod rząd co trzy dni. W składzie nastąpiło kilka zmian w porównaniu z poprzednim spotkaniem. Do gry wraca Sasa Ivković. zastępujący środkowego pomocnika Danijela Savica. Mocno poobijanego po ostatnim meczu Jojica zastąpi nasz przedsezonowy nabytek Tanasić. A na pozycji lewego obrońcy wystąpi nominalny środkowy Marko Lukić, również na prawej stronie defensywy zrobiłem zmianę, za zmęczonego Cirića zagra Milan Savić.

 

Filipović – M.Savić (D.Savić 45'), Ostojić (k), Nikolić, Lukić –Ivković, Ljujić, Milovanović, Ahodikpe, Tanasić (Jojić 52)– Mandić (Dzugurdić 45')

 

Mecz rozpoczęliśmy ospale, drużyna gospodarzy w 10 minucie mogła objąć prowadzenie, jednak strzał głową Injaca minął bramkę. Przez kolejne dwadzieścia minut na boisku wiało nudą, drużyny bały się zaatakować nie narażając się na kontry. Jednak nadeszła 30 minuta i sytuacja na boisku diametralnie się odwróciła. Gospodarze wybijali rzut rożny, piłka po strzale jednego z zawodników Beżanij wylądowała na poprzeczce i spadła pod nogi Filipovica, który szybkim wykopem uruchomił Mandica, ten w sytuacji sam na sam pewnie pokonał golkipera gospodarzy. Nie minęło pięć minut, a na tablicy wyników było 2:0 dla nas. W zamieszaniu w polu karnym odnalazł się Tanasić i strzelił pierwszą bramkę w barwach nowego klubu. Tuż przed przerwą mogliśmy podwyższyć wynik meczu, jednak Ahodipke w znakomitej sytuacji spudłował jak junior. Na przerwę schodziliśmy w wyśmienitych nastrojach, na boisku wychodziło nam niemal wszystko, co było dosyć dużym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę poprzedni mecz. Druga część spotkania zaczęła się podobnie jak pierwsza. Żadna z drużyn nie była w stanie wyrobić sobie klarownych sytuacji. Często na bramkę strzelali Ljujić i Ivković, jednak bezskutecznie. Gospodarze przez całą drugą połowę zagrozili nam tylko raz: Barac starał się zaskoczyć naszego bramkarza strzałem z około 30 metrów, ale piłka na nasze szczęście uderzyła w poprzeczkę. Naszą dobrą grę ukoronowaliśmy zdobyciem trzeciej bramki, wprowadzony Jojić celnie dośrodkował z rzutu rożnego na głowę NIkolica, który bez problemu umieścił piłkę w siatce. Sektor gości oszalał, podobnie jak ja.

 

1 Liga [3/34], 20.08.2011

Stadion w Beżaniji, Belgrad, 428 widzów.

FK Beżanjia Nowy Belgrad - FK Teleoptik Zemun 0:3 (0:2)

0:1 Nikola Mandić 30'

0:2 Milos Tandić 34'

0:3 Dragomir Nikolić 80'

 

W ostatniej rundzie kwalifikacyjnej do Pucharu Serbii zmierzymy się w meczu wyjazdowym z drugoligowcem FK Sloga Petrovac.

Odnośnik do komentarza

Wreszcie mieliśmy tydzień przerwy między meczami, przerwa spadła nam jak manna z nieba, z wielką radością czekaliśmy na sobotni mecz z FK Napred. Dwa dni przed meczem, środkowy pomocnik Matjia Ljujić dowiedział się o powołaniu na najbliższy mecz reprezentacji juniorskiej z Luksemburgiem, jeśli wystąpi w meczu będzie to dla niego debiut. A na nasz mecz ligowy szykowaliśmy się od tygodnia, w zespole nie przeprowadziłem żadnych zmian, licząc, że ten sam skład zdoła i dzisiaj wywalczyć cenne trzy oczka.

 

Filipović – M.Savić, Ostojić (k), Nikolić, Lukić (Kacaniklić 45') –Ivković, Ljujić (Saka 56'), Milovanović, Ahodikpe, Tanasić (Jojić 69)– Mandić

 

Od samego początku meczu mieliśmy wyraźną przewagę. W 13 minucie po rzucie rożnym celną główką popisał się Nikolić otwierając wynik spotkania. Kilkanaście minut później Ahodikpe dośrodkował przed jedenasty metr, do piłki dopadł Milovanović, uderzył, piłka trafiła w słupek, po czym Tanasić pewnie skierował ją do pustej bramki. Do końca pierwszej połowy goście mieli dwa rzuty rożne, jednak żadnego nie wykorzystali, my skupiliśmy się na trzymaniu wyniku i odpieraniu nieudolnych ataków Napredaka. Na drugą połowę wyszliśmy bardziej zmotywowani, powiedziałem piłkarzom, że mają szansę na kolejne gole, grają zdecydowanie lepiej i pewniej. Na trzecią bramkę nie trzeba było długo czekać. Świetne podanie z głębi pola Ljujica do Mandica, który zwodem minął obrońcem i strzałem w krótki róg pokonał bezradnego bramkarza gości. W dalszej fazie meczu nic wielkiego się nie działo. Goście atakowali jednak nie mogli przełamać defensywy Teleoptiku, dopóki błędu nie popełnił Ostojić kierując piłkę do własnej bramki.

 

1 Liga [4/34], 27.08.2011

SRC Partizan Teleoptik - Zemunelo, Zemun, 324 widzów.

FK Teleoptik Zemun - FK Napredak Kruszewac 3:1 (2:0)

1:0 Dragomir Nikolić 13'

2:0 Milos Tanasić 27'

3:0 Nikola Mandić 52'

3:1 Milos Ostojić 78' (sam)

Odnośnik do komentarza

W tygodniu przed meczem z RFK Nowy Sad, w zespole pojawiło się dwóch testowanych graczy. Pierwszy z nich to Igor Popović (Serbia, 28, O LŚ) miał być alternatywą dla środkowych obrońców, jednak nie sprostał moim wymaganiom, drugi zawodnik polecony przez naszego nowego skauta Nikola Tajdić (Serbia, 29, O P) powinien być olbrzymim wzmocnieniem naszej formacji defensywnej. Jest to doświadczony zawodnik, mający za sobą prawie 200 meczów w lidze, a co najważniejsze prezentujący dość dobre umiejętności. Podpisał on z nami roczny kontrakt. Do samego meczu podchodzimy bardzo osłabieni. W składzie braknie przebywających na zgrupowaniach reprezentacji Ljujica i Ahodipke, zastąpią ich kolejno wracający po zawieszeniu Drpljanin i młody, mało doświadczony Saka.

 

Filipović – Cirić, Ostojić (k), Nikolić, Kacaniklić –Ivković (Jojić 26'), N.Milovanović (M.Milovanović 45'), Saka, Tanasić, Drpljanin– Mandić (Georgijević 45')

 

Drużyny w pierwszych minutach meczu nie mogły odnaleźć rytmu meczowego. Przez pierwsze piętnaście minut żadna z ekip nie stworzyła sobie dogodnej sytuacji, aż do 16 minuty. Świetną akcję przeprowadził Mandić ogrywając dwóch zawodników rywali i z pod końcowej linii boiska dośrodkował w prost do niekrytego Tanasica, który półwolejem pokonał bezradnego bramkarza gości. Chwilę później Nowy Sad mógł wyrównać, ale strzał Stefanovica minął wysoko bramkę. Do końca pierwszej części akcji bramkowych już nie mieliśmy, za to zobaczyliśmy aż trzy kontuzje i to w naszym zespole. Najpierw Ivković, a już w doliczonym czasie gry Milovanović z Mandicem. Takiego pecha nie miałem nigdy w swojej karierze. Na drugą połowę weszliśmy z wielkim animuszem, chwilę po wznowieniu gry swojego debiutanckiego gola strzelił Georgijević, któremu dałem szansę po dobrych występach w rezerwach. W 58 minucie gospodarze mieli szansę na kontaktowego gola, po rzucie wolnym piłka spadła na głowę Kavcica, jednak ten o włos się pomylił. Drużyna gospodarzy zaczęła przeważać, zdecydowałem się na cofnięcie linii pomocy i czekanie na doskonałą okazję do kontrataku. Kolejne minuty upływały w przewadze gospodarzy, jednak dzisiaj nie byli wstanie pokonać naszego bramkarza. Pod koniec spotkania świetne dośrodkowanie Jojica wykorzystał Tanasić, zdobywając swojego drugiego gola.

 

1 Liga [5/34], 03.09.2011

SC Detelinara, Nowy Sad, 349 widzów.

RFK Nowy Sad [12] - FK Teleoptik Zemun [5] 0:3 (0:1)

0:1 Milos Tanasić 16'

0:2 Dejan Georgijević 47'

0:3 Milos Tanasić 83'

 

Fizjoterapeuta poinformował mnie, że Sasa Ivković skręcił kostkę i będzie pauzował do 6 tygodni. Stłuczone udo Mandica nie pozwoli mu na grę przez dwa tygodnie, a Milovanović był tylko potłuczony i będzie mógł wystąpić w najbliższym meczu.

Odnośnik do komentarza

Przed kolejnym meczem w lidze mieliśmy przerwę, gdyż w środku tygodnia graliśmy pucharowe spotkanie z FK Sloga Petrovac, jest to klub drugoligowy, nie stawiany jako faworyt tej konfrontacji. Natomiast na międzynarodowych arenach odbywały się towarzyskie spotkania. Reprezentacja Polski przegrała na Łazienkowskiej z Meksykiem 0:2 (Dos Santos, Osorio), pokazując, że o dobry wynik na Euro będzie bardzo trudno. Debiut w reprezentacji młodzieżowej Serbii zaliczył młody Ljujić. W meczu z Luksemburgiem pokazał się z dobrej strony otrzymując wysoką notę 7,50. Do naszego meczu warto dodać, że w klubie przeprowadziłem kilka zmian, za zmęczonych zawodników.

 

Filipović – Cirić, Ostojić (k), Nikolić, Kacaniklić (Lukić 45') – Drpljanin (D.Savić 56'), Milovanović (Jojić 81'), Ljujić, Tajdić, Tanasić – Georgijević

 

Początek meczu nie był taki jaki sobie zakładaliśmy. Graliśmy źle, byliśmy za mało rozciągnięci, wszystko szło środkiem, gdzie był największy tłok. Pierwszą okazję bramkową mieli gospodarze. W 17 minucie groźnie z pierwszej piłki uderzył ich środkowy pomocnik Ivković, jednak piłka minimalnie przeszła obok słupka. Kolejne groźne sytuacji Sloga stwarzała sobie po rzutach rożnych, jednak żadna z główek nie wpadła do bramki, a próbowali swoich szans Mikić i Nikolić. Po jednym takim rożnym świetnym podaniem popisał się Georgijević wypuszczając na wolną pozycję Tanasica, który w sytuacji sam na sam nie pomylił się. Zamiast pójść za ciosem to gospodarze mieli szansę na wyrównanie. Groźne dośrodkowanie mógł wykorzystać Radojicić, jednak jego strzał głową świetnie sparował Filipović. Druga część meczu była zdecydowanie lepsza w naszym wykonaniu. Już dziesięć minut po wznowieniu gry Tajdić świetnym strzałem głową z 11 metrów pokonał bezradnego golkipera gospodarzy. Kolejne minuty upływały pod naszą kontrolą. Robiliśmy akcje, po których coś działo się pod polem karnym Slogi, jednak brakło klarownych sytuacji. Dosyć niespodziewanie piętnaście minut przed końcem gospodarze zmniejszyli starty, Ivković dośrodkował na szósty metr, a Bogicević dostawił tylko nogę. Chwilę później mógł być remis. Znowu groźny był asystent przy pierwszej bramce Ivković, który strzałem z 16 metrów sprawdził wytrzymałość poprzeczki. Do końca spotkania jednak nic się już nie wydarzyło, kontrolowaliśmy grę nie dopuszczając do straty wyrównującej bramki.

 

Puchar Runda Kwal. (Ser).3.Faza. Kwal, 07.09.2011

Stadion Slogi, Petrovac nad Mlawą, 198 widzów.

FK Sloga Petrovac – FK Teleoptik Zemun 1:2 (0:1)

0:1 Milos Tanasić 30'

0:2 Nikola Tajdić 55'

1:2 Predrag Bogicević 75'

 

Za awans do I Rundy Pucharu Serbii otrzymaliśmy 26 tys zł.

Odnośnik do komentarza

MoA111: Dzięki. To tak jak ja, ale jestem bardziej zafascynowany fanatyzmem kibiców, doping, oprawy itp. Szkoda, że teraz nie dzieje się najlepiej.

 

Reprezentacja Polski rozegrała kolejny sparing, tym razem przegrali z naszymi zachodnimi sąsiadami Niemcami 0:1 (Klose). My graliśmy z trudnym do ogrania zespołem Metalac. Będziemy mieli jeszcze trudniej bo grając co trzy dni nasza kondycja jest zawsze w fatalnym stanie, rozważam zakup trenera siłowego, jednak jak na razie budżet płacowy klubu nie stoi na najwyższym poziomie.

 

Filipović – Tajdić, Ostojić (k), Nikolić, Kacaniklić (Lukić 47') – Drpljanin, Milovanović, Ljujić, Ahodipke, Tanasić (Jojić 33') – Georgijević (Dzugurdzić 62')

 

Już od samego początku meczu było coś nie tak z naszą drużyną. Nie graliśmy w pełni naszych możliwości i w 9 minucie powinniśmy przegrywać. Isidorović zdecydował się na strzał z ostrego kąta, jednak piłka wylądowała na słupku. Na kolejne szanse gości nie trzeba było długo czekać. Tym razem Luković urwał się naszym obrońcom i strzałem głową roztrzepał boczną siatkę bramki, znowu było blisko. Widząc, że zupełnie nie radzimy sobie w meczu, a na domiar złego kontuzji doznał Tanasić zrobiłem kilka zmian taktycznych, które jednak nie przyniosły oczekiwanego skutku. Jedyną szansę mieliśmy po rzucie rożnym, ale Nikolić zamiast do bramki trafił w obrońcę. W 15 sekundzie drugiej połowy, po mocnym dośrodkowaniu Sjepica niefortunną interwencją popisał się Ostojić pakując piłkę do własnej bramki, jest to już drugi samobój tego zawodnika w tym sezonie. Na naszą odpowiedź musieliśmy czekać do 60 minuty, Jojić wbiegł w pole karne, wydawało się, że idealnie strzelił, ale golkiper gości wyciągając się jak struna sparował piłkę na rzut rożny. Kolejną okazję mieliśmy dziesięć minut później. Wprowadzony wcześniej Dzugurdzić otrzymał idealne podanie w tempo, jednak przegrał pojedynek ze Stevanovicem. Nasz rezerwowy Dzugurdzić mógł zostać dzisiaj bohaterem, a został największym partaczem w zespole. Pod koniec meczu powtórzyła się okazja z przed kilkudziesięciu minut, tym razem zamiast strzału w bramkę mieliśmy strzał 5 metrów nad nią.

 

1 Liga [6/34], 10.09.2011

SRC Partizan Teleoptik - Zemunelo, Zemun, 373 widzów.

FK Teleoptik Zemun [2] - FK Metalac Gornji Milanovac [13] 0:1 (0:0)

0:1 Milos Ostojić 45' (sam)

Odnośnik do komentarza

Podczas losowania I Rundy Pucharu Serbii nie sprzyjało nam szczęście i trafiliśmy na zespół Hajduk Kula, siódmy zespół Superligi. A na ligowe spotkanie do składu powrócił Nikola Mandić, zastępujący Georgijevica.

 

Filipović – Tajdić (Cirić 50'), Ostojić (k), Nikolić, Kacaniklić (Cvjetinović 78') – Drpljanin, Ljujić, Milovanović, Ahodikpe, Tanasić (Jojić 68') – Mandić

 

W pierwszej połowie o wiele lepiej zaprezentowali się gospodarze, którzy już w pierwszej minucie mogli prowadzić 1:0, ale Nikolić do spółki z Filipovicem przeszkodzili Cakovicovi w oddaniu strzału na bramkę. Kolejne minuty to dalsza przewaga gospodarzy, jednak żadna z akcji nie doprowadziła do bramki, ba nawet do sytuacji bramkowej. Teleoptik będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o pierwszych 45 minutach. Goście często tracili piłkę, nie potrafili stworzyć groźnych sytuacji pod bramką rywala, którzy grali twardo i pewnie. Dobra gra gospodarzy kosztowała ich dużo sił, co widoczne było w drugiej części meczu. Goście grali lepiej, ale nadal brakowało postawienia kropki nad "i". Sytuacje do zdobycia bramki były - jak w 60 minucie, kiedy to Mandić dwa razy staną przed szansą na zdobycie bramki. Najpierw piłkę zmierzająca do siatki wybił obrońca gospodarzy, a chwilę później, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, serbski napastnik trafił w poprzeczkę. Sporo emocji przyniosło ostatnie dwadzieścia minut. W 73 minucie 26 letni Dino Caković ograł Nikolica i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza. W doliczonym czasie gry, po podaniu ze skrzydła na 16 metr, z pierwszej piłki uderzył Ljujić, piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki dając jeden punkt Teleoptikowi.

 

1 Liga [7/34], 17.09.2011

Stadion na Vasarisztu, Pożarevac, 585 widzów.

FK Mladi Radnik Pożarevac [10] - FK Teleoptik Zemun [3] 1:1 (0:0)

1:0 Dino Caković 73'

1:1 Matija Ljujić 90'

Odnośnik do komentarza

Kolejne spotkanie przed nami, tym razem w pucharze, z zespołem z Kuli, który dosyć niespodziewanie włącza się o wysokie lokaty w Superlidze. Na mecz przyszykowałem wiele zmian, dam odpocząć podstawowym piłkarzom, a przy okazji przyjrzę się zmiennikom.

 

Tomić - M.Savić (Tajdić 45'), Lukić (Nikolić 45'), S.Savić, Kacaniklić - D.Savić (Cvjetinović 69'), Ljujić, Milovanović, Saka, Jojić - Georgijević

 

Spotkanie rozpoczęło się dla nas bardzo źle. Już w 7 minucie spotkania gospodarze objęli prowadzenie. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Veselinović i debiutujący w bramce Tomić był bez szans. Chwilę później pierwszą akcję przeprowadziliśmy po rajdzie Saki, który zamiast odegrać do lepiej ustawionego kolegi strzelił wysoko nad bramką. Niecałe dziesięć minut po stracie bramki, głupi błąd popełnia Lukić faulując w polu karnym zawodnika gospodarzy, karnego pewnie wykonuje piłkarz Hajduka i mamy 2:0. Kilka chwil później mamy kolejną bramkę, znowu dla przeciwników. Kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego z około 30 metrów popisał się Culum, a piłka po ręce Tomica wpadła w okienko bramki gości. Tuż przed przerwą dosyć niespodziewanie strzelamy bramkę, Georgijević urwał się obrońcom i bez problemu pokonał bramkarza gospodarzy. W przerwie przeprowadziłem kilka zmian, fatalnie spisywała się linia defensywna, którą trochę przemeblowałem. Druga część meczu zaczęła się dla nas idealnie. Świetny strzał z przed szesnastki oddał Saka i zbliżyliśmy się na jedną bramkę do Hajduka. To nie był koniec emocji w tym meczu. W 59 minucie mogliśmy wyrównać. Piłkę z lewej strony wrzucał Jojić, a o centymetry pomylił się Ljujić. Ostatnie minuty niemiłosiernie dłużyły się kibicom gospodarzy, natomiast nasz zespół starał się na strzelenie wyrównującej bramki, jednak nieudolnie. Zagraliśmy dobry mecz, oczywiście szkoda, że odpadliśmy, ale teraz będzie można się skupić na lidze i nie myśleć już o braku kondycji po meczach w pucharach.

 

Puchar Serbii, 1 Runda, 07.09.2011

Stadion Miejski SPC Hajduk, Kula, 288 Widzów.

Hajduk Kula – FK Teleoptik Zemun 3:2 (3:1)

1:0 Lazar Veselinović 7'

2:0 Novica Maksimović 16' (karny)

3:0 Milan Culum 23'

3:1 Dejan Georgijević 43'

3:2 Milos Saka 46'

Odnośnik do komentarza

Mecz na szczycie w którym jesteśmy uznawani za faworytów, nietypowa sytuacja. Po meczu pucharowym właśnie teraz cieszę się, że dałem odpocząć kilku podstawowym graczom, bo mecz z Radniczkim jest jednym z najważniejszych w sezonie. Wreszcie mogłem zmienić trening przedmeczowy drużyny, taktyka którą od początku starałem się wpoić zawodnikom została przez nich zaakceptowana w pełni.

 

Filipović – Cirić, Nikolić cz.k, Ostojić, Kacaniklić (Tajdić 45') - Drpljanin cz.k, Ljujić (Mandić 45'), Jojić (Saka 68'), Ahodikpe, Tanasić - Georgijević

 

Od samego początku spotkania to goście grali swoją, lepszą piłkę. Jednak dość niespodziewanie pierwszą bramkę zdobyliśmy my, w zamieszaniu w polu karnym niefortunną interwencją popisał się defensor gości Kenić, który skierował piłkę do własnej bramki. Niespełna dziesięć minut później Tanasić stanął przed szansą podwyższenia wyniku, jednak w ostatniej chwili jego strzał zablokowali obrońcy. Kolejne minuty to olbrzymia przewaga Radniczki, na gola nie musieliśmy długo czekać i w 28 minucie dośrodkowanie z prawej strony na bramkę zamienił Marko Jaksić. Goście nie zadowolili się jednym golem i przed przerwą zdobyli drugiego. Na strzał z 30 metrów zdecydował się Paunović i trafił wprost w okienko, wyszedł mu strzał życia. Bramka stracona przed przerwą boli podwójnie, na domiar złego zejść z boiska w przerwie musiał poobijany Ljujić, w jego miejsce wszedł Mandić, który został przesunięty do ataku. Zmieniłem również bardzo słabego dzisiaj Kacaniklica, jego miejsce zajął Tajdić, który zamienił się stronami z Ciricem. Po przerwie ruszyliśmy żwawiej do ataku i w 53 minucie mógł być remis, jednak po zamieszaniu w polu karnym gości Georgijević trafił w boczną siatkę. Dziesięć minut później znowu mieliśmy stuprocentową okazję, ale znowu niewykorzystaną, Tanasić przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem gości. W 77 minucie marzenia o remisie prysły jak bańka mydlana, chamskie zachowanie Nikolica zauważył sędzia i wyrzucił go z boiska, pięć minut później to samo spotkało Drapljanina, który wszedł obunuż w rywala. Chwilę przed zakończeniem meczu Kenić strzelił trzecią bramkę i zwycięstwo Radniczki stało się faktem.

 

1 Liga [8/34], 24.09.2011

SRC Partizan Teleoptik - Zemunelo, Zemun, 293 widzów.

FK Teleoptik Zemun [4] - FK Radniczki Sombor [2] 1:3 (1:2)

1:0 Dusan Kenić 10' (sam)

1:1 Marko Jaksić 28'

1:2 Miroslav Paunović 44'

1:3 Dusan Kenić 87'

 

Zawodnicy którzy zostali ukarani czerwonymi kartkami mieli grać przez dwa tygodnie bez pensji.

Odnośnik do komentarza

Matija Ljujić po raz kolejny został powołany do młodzieżowej kadry Serbii. Jego zespół zmierzy się w ramach kwalifikacji do ME z Włochami, Andorą i Gruzją. Natomiast klub po czterech meczach bez zwycięstwa zagra znów przed własną publicznością, tym razem przeciwko dobrze spisującej się drużynie Preloteru Novi Sad. W składzie nastąpiły dwie zmiany, za zawieszonego Nikolica w środku obrony zagra sprowadzony przed sezonem Marko Lukić, a za defensywnego pomocnika, również zawieszonego Drapljanina, zagra Bośniak Danijel Savić.

 

Filipović – Cirić (Tajdić 70'), Ostojić (k), Lukić, Kacaniklić – D.Savić, Ljujić, Jojić, Ahodikpe (Saka 82'), Tanasić – Georgijević (Mandić 82')

 

Początek spotkania ułożył się lepiej dla ekipy gospodarzy. Już w 5 minucie gry na uderzenie z 15 metrów zdecydował się Georgijević, jednak uderzył zbyt lekko, a lecąca piłka otarła się jeszcze o obrońcę gości i stojący w bramce Bogunović nie miał problemów ze złapaniem piłki. W 11 minucie groźną akcją odpowiedzieli goście, ładnie z piłką zabrał się Zigić uderzył bardzo ładnie, ale minimalnie obok słupka. Kilka chwil później przyjezdni mogli prowadzić 1:0. Po dobrym podaniu Rasiovana w idealnej sytuacji znalazł się Asani, jednak bardzo dobrze w bramce gospodarzy spisał się Filipović, który fantastyczną interwencją zapobiegł utracie bramki. Kolejne minuty mijały kibicom na oglądaniu walki w środku pola, gdzie zdecydowanie lepiej radzili sobie goście. Drugą połowę lepiej zaczęli zawodnicy Preloteru. Dwie minuty po wznowieniu gry po dobrej centrze z rzutu rożnego, głową uderzał Djulić, ale po raz kolejny popis umiejętności zaprezentował bramkarz Teleoptiku. Na kolejne akcje kibice musieli czekać aż do 72 minuty, kiedy to przyjezdni objęli prowadzenie. Zamieszanie po rzucie rożnym wykorzystał Branko Zigić, który z 5 metrów skierował piłkę do bramki. Kilka minut później goście Nowego Sadu mogli prowadzić 2:0, ale znowu dobrze spisał sie w bramce Filipović. Niestety nasz zespół nie był w stanie przeprowadzić żadnej składnej akcji i do końca meczu wynik nie uległ zmianie, a piąty mecz bez zwycięstwa stał się faktem.

 

1 Liga [9/34], 01.10.2011

SRC Partizan Teleoptik - Zemunelo, Zemun, 252 widzów.

FK Teleoptik Zemun [7] - FK Preloter Novi Sad [4] 0:1 (0:1)

0:1 Branko Zigić 72'

Odnośnik do komentarza

W ramach ciekawostki napiszę, że do fazy grupowej Ligi Europejskiej jako jedyny zdołał zakwalifikować się Śląsk Wrocław. Mierzy się on z PSV Eindhoven, APOEL Nikozja i Metalistem Charków. Po dwóch meczach z PSV (0:2) i APOEL (0:1) zajmują ostatnie miejsce w swojej grupie.

 

Do reprezentacji Togo został powołany Euloge Ahodikpe, który może wystąpić w meczu przeciwko Tunezji, w ramach eliminacji Pucharu Narodów Afryki. Natomiast bardzo dobre występy w reprezentacji Serbii u-19 notuje Matija Ljujić. W meczach przeciwko Gruzji (3:0) i Andorze (4:0) asystował przy golach kolegów i spędził na boisku po 90 minut. Już za kilka dni czeka go największe wyzwanie, czyli mecz z Włochami.

 

Teleoptik czekał teraz mecz z Czukariczki, zespół z Belgradu jak na razie nie prezentuje wysokiej formy, jednak patrząc na naszą o wynik trzeba się obawiać. W składzie na ten mecz brakuje czterech podstawowych zawodników, o dwóch z nich Drapljanin i Nikolić wszyscy wiedzą, bo są zawieszeni, natomiast za powołanych do reprezentacji Ahodikpe i Ljujica zastąpią ich kolejno Saka i Milovanović. Zmiana nastąpi również w ataku, gdzie słabo ostatnio spisującego się Georgijevica zastąpi Mandić, zawodnik, który miał grać pierwsze skrzypce w napadzie.

 

Filipović – Cirić (N.Savić 66'), Ostojić (k), Lukić, Kacaniklić – D.Savić (Ivković 7'), Milovanović, Jojić, Saka (Tajdić 45'), Tanasić – Mandić

 

Dwa strzały, jeden celny, jeden gol. Trzeba przyznać, że taka skuteczność jest rzadkością. Całe spotkanie broniliśmy się przed próbami ataków. Wystarczyła jedna świetna akcja młodego Saki, który później niestety został kontuzjowany. Gospodarze przeprowadzali nieudolne ataki, najczęściej dośrodkowali w pole karny gości. Pod koniec spotkania na wyrównanie miał okazję najlepszy w ekipie gospodarzy Stojanović, jednak w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z bardzo dobrze broniącym ostatnio Filipovicem. Cieszy przerwana zła passa, jednak z taką grą daleko nie zajdziemy.

 

1 Liga [10/34], 08.10.2011

Stadion FK Cukaricki Stankom, Belgrad, 396 widzów.

FK Czukariczki Stankom Belgrad [15] - FK Teleoptik Zemun [9] 0:1 (0:1)

0:1 Milos Saka 5'

Odnośnik do komentarza

W naszej lidze zwolniony został pierwszy trener, na ten krok zdecydowali się działacze OFK Mladenovac, zwalniając Radovana Radakovica (Serbia, 40). Euloge Ahodikpe rozegrał 45 minut w barwach Togo w przegranym meczu 1:3 z Tunezją. Zawodnik nie pokazał czegoś szczególnego i jego końcowa nota za ten mecz to 6.9. Natomiast młodszy o kilka lat Ljujić po raz kolejny pokazał, że przyszłość może mieć świetlaną. Tym razem nasz pomocnik zagrał dobry mecz przeciwko Włochom, mimo to jego drużyna przegrała 1:0.

 

Polska reprezentacja co raz lepiej poczyna sobie na arenach międzynarodowych. Najpierw w Seulu pokonali Koreę Południową 2:1 (Park - Paweł Brożek x2), a cztery dni później w Wiesbaden wygrali z Białorusią 3:1 (Jeleń, Lewandowski, Piszczek - Zubovich). Szkoda, że w składzie nie było miejsca dla żadnego debiutanta.

 

Teleoptik Zemun w kolejnym spotkaniu zagra z Borac, wiceliderem tabeli, zespołem który trzy ostatnie spotkania wygrał, nie tracąc przy tym bramki. Media oczywiście nie pozostawiły na nas suchej nitki i już przed meczem stwierdziły, że nie mamy żadnych szans. W składzie dojdzie do jednej zmiany za kontuzjowanego Danijela Savića, do gry wejdzie wracający po kontuzji Ivković.

 

Filipović – Cirić (Tajdić 45'), Ostojić (k), Lukić (M.Savić 66'), Kacaniklić – Ivković (M.Milovanović 62'), N.Milovanović, Jojić, Saka, Tanasić – Mandić

 

Już w 6 minucie goście powinni prowadzić. Lukić dał się łatwo ograć i Ibengbu znalazł się sam na sam z Filipovicem, na szczęście nasz bramkarz nogami wybił piłkę. Pięć minut później znowu było gorąco. Po dośrodkowaniu z prawej strony minimalnie obok bramki strzelił Stanić. Bardzo słabo prezentowała się defensywa, napastnicy gości wchodzili z piłką w pole karne niepokojeni przez nikogo i tylko dzięki szczęściu nie przegrywaliśmy. Tuż przed przerwą niespodziewanie bramkę strzelił Saka, po znakomitym dośrodkowaniu Tanasica. Ta bramka zamiast ożywić nas zespół jeszcze bardziej go uśpiła. Jednak na początku drugiej połowy mieliśmy dobrą okazję do strzelenia bramki. Błąd bramkarza próbował wykorzystać Mandić, jednak jego lob przeszedł nad bramką. W 64 minucie Borac wyrównał. Ibengbu przebiegł z piłką 20 metrów i tuż przed 16 strzelił na bramkę i piłka zatrzepotała w bramce. Kilka minut po tej akcji mogliśmy wyjść na prowadzenie. Znowu dośrodkowywał Tanasić, jednak Jojić z najbliższej odległości przestrzelił. W 83 minucie dobił nas Zivanović dobijając na raty dobitkę. Goście zagrali dużo lepiej, mądrze bronili wyniku w końcówce i wynik nie uległ zmianie.

 

1 Liga [11/34], 15.10.2011

SRC Partizan Teleoptik - Zemunelo, Zemun, 287 widzów.

FK Teleoptik Zemun [7] - FK Borac Czaczak [2] 1:2 (1:0)

1:0 Milos Saka 43'

1:1 Ike Ibengbu 64'

1:2 Milos Zivanović 83'

Odnośnik do komentarza

Śląsk Wrocław w swoim trzecim meczu w Lidze Europejskiej zremisował na własnym stadionie z Metalistem Charków 3:3 (Mila 2, Diaz). Na kolejny mecz, tym razem z Niszem wyszliśmy bez zmian w składzie, licząc na cud.

 

Filipović - Cirić, Ostojić (k), Lukić, Kacaniklić - Ivković (M.Milovanović 58'), Jojić, N.Milovanović, Saka (Ahodikpe 70'), Tanasić - Mandić (Dzugurdić 50')

 

Pierwsze minuty meczu to zdecydowana przewaga gospodarzy. Już w 3 minucie mogliśmy przegrywać 1:0, jednak Filipović jakimś cudem wybił piłkę po strzale jednego z zawodników gospodarzy. Minutę później po rzucie rożnym Poturović chybił o centymetry. W kolejnych minutach groźniejsi byliśmy my. W 34 minucie po przebiegnięciu kilkunastu metrów blisko szczęścia był Tanasić, ale uderzył nad poprzeczką. Sześć minut później w pole karne dobrze dośrodkował Saka, jednak Mandić nie zdołał sięgnąć futbolówki. W drugiej połowie na boisku działo się mniej niż przed przerwą. My byliśmy zadowoleni z remisu i graliśmy dość pasywnie, natomiast gospodarze w swoich próbach zdobycia bramki byli nieporadni i niedokładni. W 56 minucie z dystansu uderzył Jojić i posłał piłkę obok bramki. Cztery minuty później ten sam wyczyn wypróbował Milovanović, ale bramkarz złapał bez problemu piłkę. Kilka minut przed końcem fatalny błąd popełnił stoper gospodarzy. Mocno dośrodkowywał Ahodikpe, a Komadina chcąc wybić piłkę przed wbiegającym Dzugurdicem skierował ją wprost do bramki. W doliczonym czasie gry bliski wyrównania był Dragutinović, ale piłka po jego strzale wylądowała na poprzeczce.

 

1 Liga, [12/34], 22.10.2011

Stadion koło Prugi, Nisz, 839 widzów.

FK Sindjelić Nisz [8] - FK Teleoptik Zemun [10] 0:1 (0:0)

0:1 Aleksandar Komadina 82' (sam)

Odnośnik do komentarza

Do kolejnego meczu przystępowaliśmy w dobrych humorach, po wyjazdowym zwycięstwie z Niszem. Naszym kolejnym przeciwnikiem był zespół z Sremu, który radził sobie jak na razie bardzo dobrze w lidze. W składzie nastąpiło kilka zmian Sake zastąpił Ahodikpe, słabo grającego napastnika Mandica zastąpi debiutujący w pierwszym składzie Cvjetinović.

 

Filipović - Cirić (Tajdić 77'), Ostojić (k), Lukić, Kacaniklić (M.Savić 89') - Ivković, Drpljanin, Ljujić, Ahodikpe, Tanasić - Cvjetinović (Milovanović 63')

 

Początek meczu to spokojna gra obu zespołów, ani my ani goście nie potrafili stworzyć żadnej dogodnej sytuacji, aż do 26 minuty. Po błędzie pomocników gości piłka trafiła na lewe skrzydło, a po chwili wróciła na pole karne, gdzie znalazł się niepilnowany Ahodikpe, który strzałem głową otworzył wynik meczu. Chwilę wcześniej bramkę mógł zdobyć Cvjetinović, ale przytomnie w tej sytuacji zachował się golkiper Sremu. Po tej bramce zaatakowaliśmy śmielej i już kilka minut później było 2:0. Po faulu na Tanasicu w polu karnym, pewnie jedenastkę wykorzystał kapitam Ostojić. Zamiast uspokoić grę, przed przerwą Ljujić bezpardonowo zaatakował zawodnika gości przez co wyleciał z boiska. Czerwona kartka osłabiła nasz zespół i to bardzo. Druga połowa rozpoczęła się fatalnie, świetne podanie wykorzystał Andjelković pokonując w sytuacji sam na sam Filipovica. Zareagowałem szybką zmianą taktyki, z boiska ściągnąłem napastnika, za którego wszedł defensywny pomocnik, przez co do końca spotkania graliśmy bez napastnika. Po tej bramce ciężko było stwierdzić który zespół miał przewagę. FK Srem prowadził grę, jednak lepiej wyglądali piłkarze z Zemuna, którzy cofnęli się i próbowali dobić rywala szybkimi kontrami. Tuż przed końcem goście mogli wyrównać, jednak znowu idealnie zachował się nasz bramkarz, skracając kąt przez co napastnik gości nie zdołał zmieścić piłki w siatce.

 

1 Liga, [13/34], 29.10.2011

FK Teleoptik Zemun [7] - FK Srem Sremska Mitrowica [4] 2:1 (2:0)

1:0 Euloge Ahodikpe 26'

2:0 Milos Ostojić 33' (kar)

2:1 Miodrag Andjelković 53'

Odnośnik do komentarza

Matija Ljujic został powołany na towarzyskie spotkania swojej reprezentacji z Turcją i Mołdawią, są to ostatnie sprawdziany reprezentacji Serbii przed kolejną rundą kwalifikacji do Młodzieżowych Mistrzostw Europy w Estonii. Powołanie dostał również Euloge Ahodikpe, jego Togo zmierzy się w ramach 1 Rundy Kwalifikacji do MŚ z Komorami.

 

Kolejne spotkanie rozgrywaliśmy z FK Mladost, przed tym meczem dałem drużynie trzy dni wolnego na odpoczynek. Gospodarze radzą sobie średnio, podobnie jak my i wynik meczu na pewno będzie oscylował wokół remisu. Do składu wprowadzony będzie napastnik Milos Dzugurdic, którym niespodziewanie interesują się rosyjskie zespoły Amkar, Rostów. czy Tieriek. Natomiast za zawieszonego na trzy mecze Ljujica do gry wejdzie utalentowany, ale nie potwierdzający tego jak na razie Milos Jojic.

 

Filipović - Cirić, Ostojić (k), Lukić, Kacaniklić (Tajdić 45') - Drpljanin, Jojić (Saka 71'), Ivković (N.Milovanović 56'), Ahodikpe, Tanasić - Dzugurdić

 

Mecz rozpoczęliśmy fantastycznie. Świetne podanie za plecy obrońców wykorzystał Dzugurdić, nie dając żadnych szans bramkarzowi gospodarzy. Podjąłem świetną decyzję wpuszczając tego napastnika na ten mecz. bo już przed nim w naszej rozmowie obiecywał, że w zamian za lepsze przykładanie się na treningach i większe zaangażowanie będzie dostawał szansę, jak widać już ją wykorzystał. Kolejne minuty mijały w spokoju, żadna z drużyn nie zagroziła bramce rywala. Dopiero w 20 minucie na czystą pozycję wyszedł Tanasić, jednak jego strzał zatrzymał się na słupku. Po tej akcji jakby uszło powietrze z naszych graczy i zawodnicy Mladostu zaczęli grać swoją piłkę. W 34 minucie Pesić doprowadził do wyrównania. Najpierw strzał Grujicica obronił Filipović, jednak przy dobitce był bezradny. W przerwie za zmęczonego Kacaniklica wprowadziłem Tajdica. Początek drugiej części meczu to dalsza przewaga gospodarzy, którzy potwierdzili ją bramką w 55 minucie. Bramka padła po kopii akcji z pierwszego golai. Znowu Cirić nie upilnował prawego skrzydłowego gospodarzy, który idealnie wystawił piłkę Pesicovi, a ten bez najmniejszych problemów umieścił ją w bramce. Kolejne minuty to zmiany w ustawieniu, jednak one nie przyniosły oczekiwanego skutki. Gospodarze po bramce na 2:1 chcieli pójść za ciosem jednak zwyczajnie brakowało im szczęścia, albo świetnie spisywał się Filipović. Przewaga gospodarzy była olbrzymia i kolejna bramka była kwestią czasu, gdy w 72 minucie Avramović strzelił na 3:1 (po błędzie Tajdica, któremu nie udała się pułapka ofsajdowa) wiedziałem, że tego meczu nawet nie zremisujemy. Do końca spotkania nie stworzyliśmy sobie żadnej sytuacji, byliśmy dzisiaj drużyną tylko przez 20 minut.

 

1 Liga, [14/34], 05.11.2011

Stadion SC Mladost, Luczani, 418 widzów.

FK Mladost Luczani [10] - FK Teleoptik Zemun [6] 3:1 (1:1)

0:1 Milos Dzugurdić 3'

1:1 Ivan Pesić 34'

2:1 Ivan Pesić 55'

3:1 Marko Avramović 72'

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...