Skocz do zawartości

Próba czegoś nowego, ku kolejnym sukcesom


PiotruH

Rekomendowane odpowiedzi

Nie chcieliśmy wydawać pieniędzy na wiele transferów zawodników ofensywnych więc udało nam się sprowadzić na prawie bosmana, obserwowanego przez dłuższy czas Sorena Ulrika Vastegaarda (20, Dania, napastnik) i dołączy do naszego zespołu w dniu 1.1.2008.

 

Na tej samej zasadzie do klubu w tym samym dniu przyjdzie także Otto Fredriksson (25, FIN, bramkarz), a batalię o niego wygraliśmy z IFK Goteborg. Bramkarz ten w tym sezonie w rezerwach Lillestrom w po 14 spotkaniach, aż 12-krotnie zachowywał czyste konto czym zwrócił moja uwagę.

 

Na początek kolejnej rundy przesunięto nam spotkanie z IFK Goteborg, dzięki czemu zagramy z totalnym outsiderem jakim jest ekipa Brommapjorkarny. Oczywiście wszyscy oczekują pogromu z naszej strony, ale szczerze mówiąc rozmiary wygranej mnie nie obchodzą, byleby udało się zwyciężyć.

 

Rozman- Jonsson, Fedoriv, Sandberg, Carlsson ©- Pavey, Słowiński, Johnson, Nordback- Kontsevoy, Andreev

 

Myślałem, ze moi podopieczni od początku rzucą się do zmasowanych ataków jednak bardzo się pomyliłem, gdyż gra była nudnawa i toczyła się głównie w środku pola. Wynik otworzył dopiero w 24 minucie, debiutujący w naszych barwach Nordback. Ten defensywny pomocnik uderzył w samo okienko z rzutu wolnego, bitego z niewiele ponad 20 metrów czym zaimponował swoim nowym kolegom. W tym momencie gościom puściły nerwy i brutalnie sfaulowali Jonssona. Jeżeli ten zawodnik wypadnie na dłużej ze składu to będzie to dla nas ogromna strata. Za naszego prawego obrońcę na murawie pojawił się kolejny debiutant, Shawkat. Do przerwy kibice zobaczyli tylko jedną bramkę i miałem nadzieję, ze to nie wszystko na co stać dzisiaj moją drużynę.

 

Druga odsłona to pierwsze ataki gości w tym meczu, którzy groźnie strzelali z rzutu wolnego, ale Rozman z największym trudem, sparował piłkę na rzut rożny. Później był okres nudnej gry i na boisku pojawił się kolejny nowy zawodnik, Svahn, który ostatnie trzy miesiące leczył się z kontuzji kolana, a teraz przyszedł do naszej drużyny i nadrabia zaległości w treningach. Po upływie dziesięciu minut zdobył on nawet bramkę, ale sędzia wskazał wątpliwego spalonego co spotkało się z gwizdami naszej publiczności. Wykorzystali to rywale, którzy niespodziewanie za sprawą naszego byłego zawodnika Talebinejada doprowadzili do sensacyjnego remisu, a napastnika tego chciałem pozyskać na prawie bosmana, ale uznałem, ze dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi i został on w drużynie ligowego outsidera. Wszyscy złapali się za głowę, gdyż remis był bardzo blisko, ale swoim geniuszem błysnął genialny dzisiaj Nordback, który miał wymarzony debiut. Strzelił bramkę otwierając wynik spotkania, a w ostatnich minutach meczu, fantastycznie zagrał do Andreeva, który dał nam prowadzenie. W doliczonym czasie gry ten sam napastnik dobił przeciwnika strzelając swojego drugiego gola w dzisiejszym meczu.

 

Szwedzka Ekstraklasa 9.7.2007 [14/26]

[3] AIK-Brommapojkarna [13] 3:1

24’F.Nordback 1:0

80’A.Talebinejad 1:1

88’N.Andreev 2:1

90+1’N.Andreev 3:1

 

 

Markus Jonsson stłukł żebro i nie zagra przez najbliższe 2 tygodnie.

 

Kenny Pavey podpisał nowy kontrakt z klubem obowiązujący do 2010 roku i będzie jednym z najlepiej opłacanych zawodników w drużynie. Mam nadzieję, ze nowa umowa sprawi, ze wróci on do formy z początku sezonu, którą zatracił poprzez zainteresowanie większych brytyjskich klubów.

 

W dniu 20.7.2007 z naszego zespołu odejdzie Dulee Johnson. Wybrał on grę w meksykańskiej Necaxie, a za sprzedaż tego zawodnika otrzymamy aż 1.500.000 Euro. Odkąd otrzymał on szwedzki paszport to jest najlepszym zawodnikiem naszej drużyny, ale za tą sumę możemy poważnie się wzmocnić.

Odnośnik do komentarza

Następnym ligowym rywalem była ekipa Kalmaru, która przez bardzo długi okres czasu liderowała, ale teraz początku drugiej części sezonu nie może zaliczyć do udanych, gdyż spadli za nas w tabeli. Nadal liczą się jednak w walce o najwyższe cele więc dzisiejsze spotkanie zapowiada się niezwykle emocjonująco.

 

Rozman- Shawkat, Fedoriv, Sandberg, Carlsson ©- Pavey, Słowiński, Johnson, Nordback- Kontsevoy, Andreev

 

Nastroje w drużynie były bojowe tylko tradycyjnie już zresztą Kontsevoy miał niskie morale, twierdząc, że nie zdołamy pokonać dzisiejszego przeciwnika. Może nie zdołamy, ale bez walki na pewno się nie poddamy. Już w 25 sekundzie, Elm nasz przyszły zawodnik dostał żółta kartkami musiał trochę ostrożniej grać. Pierwsza nasza akcja zakończyła się bramką. Ze skrzydła dośrodkował Kontsevoy, a dobre podanie, skutecznie głową wykończył Andreev, zdobywając tym samym dla nas prowadzenie. Po tej bramce nadal atakowaliśmy, ale pomimo licznych sytuacji to przez przerwą nie udało nam się zdobyć kolejnych goli.

 

Druga połowa również toczyła się pod nasze dyktando, ale ostatecznie ta jedna bramka wystarczyła by wygrać dzisiejsze spotkanie.

 

Szwedzka Ekstraklasa 16.7.2007 [15/26]

[3] AIK-Kalmar FF [4] 1:0

7’N.Andreev 1:0

 

 

Za 160.000 Euro z rezerw Halmstadu zakupiłem Joela Johanssona (21, SWE, ofensywny pomocnik), który jest napastnikiem, ale może też grać na prawej pomocy. Będzie z niego mam nadzieję wartościowy zmiennik.

 

Na prawie bosmana w dniu 1.1.2008 do klubu dołączy z Bolognesi, Adan Balbin (20, Peru 1/0, środkowy pomocnik), który może też występować na pozycji defensywnego pomocnika, ale będzie sporadycznie grał gdyż nie ma paszportu UE, a na pozycji defensywnego pomocnika w nowym sezonie będę miał prawdopodobnie aż trzech lepszych zawodników do dyspozycji.

 

Za 90.000 Euro z Alianta Lima dołączył do nas kolejny napastnik jakim jest Carlom Elias (19, Peru 1/0, napastnik) i w kolejnym sezonie będę miał aż około ośmiu dobrych napastników. Ten zawodnik nie ma jednak paszportu UE więc będzie grał o wiele rzadziej niż jego konkurenci.

Odnośnik do komentarza

Ostatnie wygrane znacznie poprawiły morale w drużynie i kolejnym naszym łupem miała być ostatnia ekipa w tabeli czyli Trelleborg, który w tym sezonie nie zaznał jeszcze smaku zwycięstwa i mam nadzieje, że po meczu z nami nie otrzyma tej satysfakcji, a nawet nie osiągnie remisu, który dla nich byłby niewątpliwym sukcesem. Na nietypowej dla siebie pozycji, lewego napastnika zadebiutuje i nas Johansson, który jest raczej nominalnym skrzydłowym i to operujący prawą nogą, ale zobaczymy jak sobie poradzi na nowej dla siebie pozycji.

 

Rozman- Jonsson, Fedoriv, Sandberg, Carlsson ©- Pavey, Słowiński, Kontsevoy, Nordback- Johansson, Andreev

 

Chciałem by moi podopieczni szybko dzisiaj zdobyli bramkę, potem postarali się podwyższyć prowadzenie i pewnie wygrali to spotkanie bez żadnych nerwów. Mój plan zaczął się sprawdzać już w szóstej minucie gdy dokładne dogranie Fedoriva na bramkę, strzałem głową zamienił Andreev. Druga część planu była jednak trudniejsza, gdyż po utracie bramki, gospodarze zmobilizowali się i zaczęli groźnie atakować, a wyrównanie wisiało w powietrzu. Bezsilny jak się wydawało outsider grał bardzo dobrze i zdołał wyrównać w 26 minucie. Wtedy to spotkanie zaczynało się jakby od początku. Na szczęście jeszcze przed przerwą, ponownie wyszliśmy na prowadzenie. W pole karne wpadł Johansson i wyłożył piłkę jak na tacy Kontsevoyowi, który grając za napastnikami, uderzył nie do obrony. Chwilę później debiutujący u nas Johansson strzelił kolejną bramkę i przewaga przed drugą odsłoną powiększyła się do dwóch goli. Asystę przy tym trafieniu zaliczył Kontsevoy, który jak gra za napastnikami to sprawuje się o niebo lepiej niż w linii ataku.

 

Na początku nowej połowy lekka przewagę mieli gospodarze, ale ich temperament szybko ostudziło drugi już dzisiaj, trafienie Andreeva i nasza wygrana była na wyciągnięcie ręki. Więcej bramek już nie padło i po dobrym spotkaniu zainkasowaliśmy kolejny komplet punktów.

 

Szwedzka Ekstraklasa 22.7.2007 [16/26]

[14] Trelleborg-AIK [2] 1:4

6’N.Andreev 0:1

26’M.Andersson 1:1

42’A.Kontsevoy 1:2

45’J.Johansson 1:3

64’N.Andreev 1:4

 

 

Niestety Jonsson i Fedoriv czyli moi podstawowi boczni obrońcy, przekroczyli limit żółtych kartek i nie wystąpią w bardzo ważnym meczu przeciwko IFK Goteborg co jest dla nas wielkim osłabieniem.

 

Nasz środkowy obrońca Sandberg być może zmieni otoczenie, gdyż norweski Start wykłada za Niego aż 1.500.000 Euro, ale w 24-miesięcznych ratach co jest dla mnie za długim okresem.

Odnośnik do komentarza

Swietny opek - masz we mnie czytelnika ;] Pamietam czasy CM 3, gdy wystarczylo wyslac kilku scoutow do Skandynawii, a z polecanych zawodnikow szlo spokojnie zbudowac sredniaka w Premiership. Jedna z takich kuzni talentow bylo wlasnie AIK.

Odnośnik do komentarza

Ważna była ta nasza ostatnia wygrana przed dzisiejszym pojedynkiem, gdyż jedziemy do Goteborgu na mecz z IFK. Ta drużyna miała walczyć o tytuł, ale jak widać na zamiarach się tylko skończyło i teraz plasuje się u dołu stawki. My mamy pewne osłabienia w składzie, zwłaszcza w linii defensywnej, ale mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i nie przegramy tego spotkania.

 

Rozman- Shawkat, Tamandi, Sandberg, Carlsson ©- Pavey, Słowiński, Kontsevoy, Nordback- Johansson, Andreev

 

Mecz rozpoczął się od zmasowanych ataków gospodarzy, którzy chcieli wywrzeć na nas jak najlepsze wrażenie i pokazać, ze ta bardzo słaba pozycja w lidze nie do końca odzwierciedla ich formę, bo przecież każdy wie, że takie „klasyki” jak ten, szczycą się swoimi prawami. Nie daliśmy sobie jednak wejść na głowę i opanowaliśmy sytuacje na boisku. Obydwie ekipy nie ograniczały się do gry w środku pola tylko poszły na wymianę ciosów dzięki czemu widowisko mogło się podobać i było warte wydanych pieniędzy na wejściówki. Bramkarze mieli bardzo dużo pracy dzisiaj, ale wypadali świetnie w swojej roli. Pierwszy jednak skapitulował bramkarz naszych rywali, gdy w 34 minucie musiał wyjmować piłkę z siatki po uderzeniu Kontsevoya. Gospodarze chcieli jeszcze przed przerwą odrobić straty, ale tuż przed gwizdkiem kończącym pierwsza połowę, nadziali się na nas kontratak, po którym Johansson zdobył swoją drugą bramkę w nowym klubie w drugim kolejnym spotkaniu.

 

Było więc jasne, ze w drugiej odsłonie ekipa z Goteborga rzuci się do odrabiania strat i tak też się stało. Nasza defensywa nie wytrzymała dopiero po kwadransie huraganowych ataków i po strzale Selakovica, gospodarze powrócili do gry. Wtedy jednak pokazaliśmy, że mamy charakter, zwłaszcza Andreev, który nabawił się urazu, ale na własne życzenie gotów był grać do końca. Z taką ambicją nie mogliśmy po prostu przegrać i mimo lekkiej przewagi ekipy IFK, wygraliśmy to bardzo ważne dla nas spotkanie, dzięki któremu zagościliśmy na fotelu lidera.

 

Szwedzka Ekstraklasa 25.7.2007

[12] IFK Goteborg-AIK [2] 1:2

34’A.Kontsevoy 0:1

44’J.Johansson 0:2

57’S.Selakovic 1:2

 

 

Niestety Nikita Andreev, skręcił staw kolanowy i nie zagra przez około miesiąc co jest dla nas sporym osłabieniem.

 

Kenny Pavey, nasza gwiazda za 775.000 Euro, odszedł do Sheffield United, zasilając klubowa kasę, bardzo poważną sumą pieniędzy, ale jednocześnie pozostawiając pozycję prawoskrzydłowego bez wartościowego zmiennika. Miał tan grać Johansson, al.e jak na razie znakomicie wkomponował się w nasz zespół i świetnie gra na ataku, gdzie przecież kontuzji doznał Andreev.

 

Po tym transferze zawodnik skrytykował mnie w mediach, że od kilku miesięcy skakaliśmy sobie do gardeł. Nie rozumiem co w Niego wstąpiło, gdyż był w mojej drużynie podstawowym zawodnikiem i jak tylko sytuacja pozwalała to reprezentował barwy klubu w wyjściowej jedenastce.

 

Bliska odejścia jest także kolejna nasza gwiazda, Sandberg i to za jeszcze większą kwotę co sprawiło, że ten zawodnik przez szlagierowym meczem z Malmo FF czuje się bardzo niepewnie.

Odnośnik do komentarza

Kolejnym naszym rywalem w lidze była ekipa Malmo, która oczywiście walczy o mistrzostwo, ale jeżeli nie chce tracić do nas dystansu to dzisiaj musi przynajmniej zremisować. W mojej drużynie formacja defensywna powróciła do dawnego zestawienia, ale w linii pomocy zadebiutuje Ozkan, a na prawej stronie zagra Słowiński. W naszym napadzie natomiast, spodziewany jest debiut Eliasa. Jak na tak ważne spotkanie to jest u nas sporo zmian i to takich, których efektu nie mogę przewidzieć.

 

Rozman- Jonsson, Fedoriv, Sandberg, Carlsson- Słowiński, Ozkan, Kontsevoy, Nordback- Elias, Johansson

 

Początek mógł być nasz, ale po składnej akcji, niecelny strzał z niezłej pozycji oddał Kontsevoy. Na kolejna sytuację bramkową czekaliśmy d 20 minuty, ale wtedy pięknym dośrodkowaniem popisał się Ozkan. Akcję zamykał Słowiński i potężnym wolejem uderzył w słupek. Piłka z dużym impetem odbiła się od części bramki i trafiła pod nogi…Słowińskiego, który dobił strzał pod poprzeczkę i otworzył wynik meczu. Moi gracze wyraźnie byli w zabójczej formie, ponieważ kilka minut później, debiutujący Ozkan, którego notabene chciałem sprzedać bez możliwości zaprezentowania swoich umiejętności, zagrał piłkę do Johanssona, a ten fantastyczny gracz w trzecim swoim spotkaniu w naszej drużynie, strzelił swojego trzeciego gola. Myślałem, że to podłamie zawodników gości, ale Ci zabójczo odpowiedzieli. Bramka Juniora może śmiało kandydować do miana bramki sezonu. Zawodnik ten zabawił się z moimi obrońcami, obchodząc ich wzdłuż linii pola karnego po czym niesygnalizowanym uderzeniem w długi róg, zdobył kontaktowa bramkę. Gra się na chwilę uspokoiła, ale gdy chwilkę odetchnęliśmy to zadaliśmy kolejny cios. Z rzutu wolnego w pole karne gości dośrodkowywał Norback, a tam najwyżej do piłki wyskoczył Carlsson, lekko ją trącił i moi podopieczni po raz trzeci w dzisiejszym spotkaniu mogli się cieszyć ze zdobycia gola. Odpowiedź znowu mogła być natychmiastowa, ale Osmanovski, przerzucił piłkę nad poprzeczką w akcji sam na sam z Rozmanem. Do przerwy prowadzimy więc w pełni zasłużenie.

 

Początek drugiej połowy to ataki naszego oponenta. Najpierw groźnie strzelał Junior, a chwilę później nasza przewaga znowu stopniała do zaledwie jednego gola. Z dystansu uderzał Osmanovski, a piekielnie mocny strzał, źle wybił Rozman i wobec dobitki Juniora był bezradny. Źle się działo jak widziałem stopniowo zwiększającą się przewagę gości i szalejącego Juniora, który trafił tym razem w boczną siatkę. Widowisko było wspaniałe i obydwie drużyny dzielnie walczyły. Gdy odparliśmy, trwające ponad kwadrans naparcie gości to piękną akcją popisali się moi zawodnicy. Ozkan rozciągnął grę na prawe skrzydło, tam do rogu zszedł Johansson, założył „sito” obrońcy Malmo i wycofał piłkę do wbiegającego w pole karne Jonssona. Ten bez zastanowienia, technicznym strzałem, posłał piłkę w długi róg, a Eriksson czyli bramkarz gości, mógł ją tylko odprowadzić wzrokiem. To podłamało gości, którzy czekali już tylko na końcowy gwizdek i w końcówce spotkania dobił ich Kontsevoy i Elias. Graczem meczu został wybrany Ozkan, który miał trzy asysty, a przy kolejnych dwóch golach miał bardzo duży wkład. Już drugi raz w tym sezonie gromimy Malmo, a przecież to główny kandydat do mistrzostwa i w dwóch spotkaniach, zaaplikowaliśmy im aż dziesięć bramek! Boję się, ze tak jak to miało miejsce w pierwszej połowie sezonu po takiej kanonadzie strzeleckiej, znowu zatną nam się celowniki i będziemy się męczyć, a zdobywanie bramek będzie przychodziło nam z dużą trudnością. Oby tak nie było, bo wkraczamy niedługo w tą fazę sezonu gdzie rozstrzygną się losy o tym kto zdobędzie tytuł mistrzowski.

 

Szwedzka Ekstraklasa 29.7.2007 [18/26]

[1] AIK-Malmo FF [3] 6:2

19’D.Słowiński 1:0

23’J.Johansson 2:0

27’Junior 2:1

37’N.Carlsson 3:1

54’Junior 3:2

65’M.Jonsson 4:2

82’A.Kontsevoy 5:2

88’Carlos Elias 6:2

 

 

Faktem stała się sprzedaż naszego najlepszego środkowego obrońcy, Niklasa Sandberga, który odszedł do norweskiego Startu za aż 1.500.000 Euro. Spotkało się to z dezaprobatą Hulskera, który przez swoją długą kontuzję może wkrótce pożegnać się z klubem, chociaż gdy był w pełni formy to był najlepszym strzelcem w drużynie.

 

Tą stratę powetowaliśmy sobie kupnem bardzo utalentowanego młodzieńca, którym jest Lauri Dalla Valle (15, FIN, ofensywna pomoc) i dotychczas był on zawodnikiem JIPPO Joensuu. Za tego 15-latka zapłaciłem aż 140.000 Euro czyli klauzule Jego odejścia z klubu, ale podobno jest to jeden z najzdolniejszych graczy jakich zauważył mój skaut. Podpisał on z nami kontrakt do 2013 roku.

 

Zostałem wybrany najlepszym menedżerem Lipca.

 

Hulsker zażądał wystawienia na listę transferową. Tej pyskatej gwiazdki nie widzę już swoim zespole, chociaż jest to zdecydowanie najlepszy napastnik jak tylko jest zdrowy.

 

Za Sandberga, pozyskałem z FC Midtjylland, Winstona Reida (19, Nowa Zelandia, obrońca), który ma duńskie obywatelstwo i podobno ma zadatki na dobrego obrońcę. Po tym zakupie, Hulsker zmiękł i zaczął przepraszać, gdyż drużyna została wzmocniona, ale nadal pozostaje on na liście transferowej.

 

Za 160.000 Euro i 40% kolejnego transferu do Startu odszedł Jimmy Tamandi. Bardzo dobry boczny obrońca, ale reprezentant Szwecji nie wygrał on rywalizacji z faworyzowanymi przeze mnie zawodnikami.

 

Z FK Tirany zakupiłem Hamdiego Salihiego (23, Albania 7/2, napastnik). Musiałem aktywować Jego klauzulę odejścia, która wynosiła aż 1.700.000 Euro, ale ponoć jest to ogromny talent (wg Hulskera, który teraz chwali każdy mój transfer), chociaż ma już 23 lata i nie posiada paszportu UE. Bój o Niego toczyły największe firmy Europy na czele z Newcastle, Bordeaux, Porto, ale tylko my spełniliśmy Jego oczekiwania finansowe i będzie on zarabiał 6.750 Euro tygodniowo do 2011 roku.

 

Na celowniku mam jeszcze Rekisha i Dzsudzsaka, ale ten pierwszy nie ma paszportu UE więc jeżeli się uda ściągnąć Węgra to z otwartymi ramionami, powitam Go w klubie.

 

Nasz bramkarz, Rozman nie zagra przez tydzień. Zdrowy jest już Orlund, ale po długiej przerwie Jego dyspozycja jest bardzo słaba.

Odnośnik do komentarza

Ostatnia wygrana to był majstersztyk w wykonaniu moich podopiecznych. Boję się jednak, że dzisiaj nie strzelimy żadnej bramki, gdyż się ostatnio wystrzelaliśmy, a przed nami kolejne ciężkie spotkania. Dzisiaj gramy na wyjeździe z Helsingborgiem czyli ekipą dobrą, która jednak gra poniżej oczekiwań w tym sezonie. Liczę jednak na to, iż dzisiaj nie poniesiemy porażki i zagramy dobre spotkanie nie bacząc wstecz na ostatnie zwycięstwa.

 

Orlund- Jonsson, Karlsson, Carlsson, Fedoriv- Słowiński, Ozkan, Kontsevoy, Nordback- Johansson ©, Salihi

 

Wszystko mogło się dla nas zacząć fatalnie, ale na szczęście w 2 minucie, Mariga uderzając z rzutu wolnego, bitego z około 20 metrów, minimalnie przestrzelił. W odpowiedzi, debiutant Salihi z bliskiej odległości również przestrzelił. Niestety dzisiaj nie graliśmy najlepiej i tego właśnie się obawiałem, ze w ataku będziemy nieskuteczni. Obrona jednak też dołożyła swoje do tego, że po kwadransie przegrywaliśmy, a bramkę zdobył Larsson. W pierwszej odsłonie już nic ciekawego się nie wydarzyło, a nasza gra była zła i niczym nie przypominała tej z ostatnich meczów, ale byłem praktycznie pewny tego, ze tak się właśnie stanie po tym jak strzeliliśmy aż tyle bramek.

 

Druga odsłona to kolejne ataki gospodarzy i mogło być już po spotkaniu, ale strzał Stefanidisa, zatrzymał się na naszej poprzeczce. Nie stworzyliśmy żadnej akcji, która mogłaby zagrozić naszym rywalom, wobec czego po najgorszym w naszym wykonaniu meczu w tym sezonie przegrywamy. Nie rozumiem dlaczego po tym jak strzelamy dużo bramek coś się zacina w naszej grze i gramy źle. Przez tą porażkę spadliśmy na drugie miejsce, a przed nami kolejne trudne spotkania i jeżeli nie będziemy w nich strzelać bramek to o mistrzostwie, a nawet grze w pucharach możemy zapomnieć.

 

Szwedzka Ekstraklasa 6.8.2007 [19/26]

[9] Helsingborg-AIK [1] 1:0

16’H.Larsson 1:0

 

 

Z Debrecenu za 190.000 Euro zakupiłem bardzo dobrego Balazsa Dzsudzsaka (20, HUN, ofensywny pomocnik), który teraz powinien być podstawowym ogniwem na lewej flance.

 

Bernt Hulsker za 300.000 Euro, odszedł do Rody JC.

 

Do nas z ekipy Halmstadu w dniu 11.12.2007 dołączy Jesper Westerberg (21, SWE, boczny obrońca), który jest bardzo zdolnym zawodnikiem i powalczy o miejsce na prawej obronie, zwłaszcza, że obecnie grający tam Jonsson ma oferty z wielu europejskich klubów.

 

 

Następnym naszym ligowym rywalem była ekipa Djurgarden więc szykuje się elektryzujące całą Szwecję, derbowe widowisko. My na bramce nadal mamy Orlunda, który jest bez formy po kontuzji, ale mam nadzieję, ze uda się dzisiaj wygrać, ponieważ Elfsborg wygrał swój mecz i aktualnie ma nad nami pięć punktów przewagi.

 

Orund- Jonsson, Karlsson, Carlsson, Fedoriv- Słowiński, Dzsudzsak, Kontsevoy, Nordback- Johansson ©, Salihi

 

Pierwsza połowa to była gra polegająca na pressingu i brutalnych wejściach. Sytuacji strzeleckich było jak na lekarstwo, a gdy już się one pojawiły to strzały były niecelne. Miałem nadzieję, ze w drugiej połowie widowisko zyska na wartości i moja drużyna zacznie grać tak jak nas do tego przyzwyczaiła.

 

Początek drugiej odsłony był dla nas bardzo dobry. Piłkę dostał Dzsudzsak i uderzył bez zastanowienia w bramkarza rywali. Wahlstrom jednak tak niefortunnie interweniował, ze piłka wtoczyła się do bramki tuż przy słupku, a my mogliśmy się ciszyć z prowadzenia. Nie minęła chwila, a moi podopieczni dobili rywala drugą bramką. Tym razem ej autorem był Salihi, który w akcji sam na sam, zachował stoicki spokój i strzelił przy słupku. Gdy później stwarzaliśmy sobie kolejne sytuacje wiedziałem, że wygramy te derby. Na kwadrans przed końcem uderzał Kontsevoy, a Wahlstrom wybił piłkę tuż pod nogi Salihiego, który tylko dopełnił formalności, strzelając swojego drugiego gola w dzisiejszym meczu. W ostatniej minucie Quirino ubiegł Jonssona i zdobył honorową bramkę co oczywiście nic nie zmieniło.

 

Szwedzka Ekstraklasa 13.8.2007 [20/26]

[2] AIK-Djurgarden [6] 3:1

52’B.Dzsudzsak 1:0

56’H.Salihi 2:0

67’H.Salihi 3:0

90+2’Quirino 3:1

 

 

Ledwo co Andreev wyleczył poprzedni uraz trwający prawie 3 miesiące, a teraz doznał nowego urazu biodra i będzie pauzował aż do pół roku co jest dla nas wielką stratą, ale wiem, że ten zawodnik wiele potrafi więc nie będę się Go pozbywał z klubu.

Odnośnik do komentarza

Zwycięstwo w derbowym spotkaniu było nam bardzo potrzebne, a gra jaką prezentowaliśmy w drugiej połowie napawała optymizmem przed wyjazdowym meczem z GAIS, który zajmuje miejsce w środku stawki i z pewnością nie zamierza nam ułatwiać zadania w odniesieniu zwycięstwa. Po tym meczu będziemy mieli aż miesiąc przerwy w rozgrywkach i szansę na zregenerowanie sił.

 

Rozman- Jonsson, Karlsson, Carlsson, Fedoriv- Słowiński, Dzsudzsak, Kontsevoy, Nordback- Johansson ©, Salihi

 

Od początku uzyskaliśmy wyraźną przewagę i stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji. Najlepszą miał w 12 minucie Salihi, ale mocno uderzoną piłkę z największym trudem na rzut rożny, sparował Jankulovski. Chwilę później już jednak prowadziliśmy. Wybicie Rozmana, głową przedłużył Salihi, a piłkę otrzymał Kontsevoy, minął Jankulovskiego i spokojnie skierował piłkę do pustej bramki. Po tej bramce nieco odpuściliśmy co z czasem wykorzystali gospodarze, doprowadzając do wyrównania. Jeszcze jednak przed przerwą, ponownie wyszliśmy na prowadzenie. Z rzutu wolnego bitego z narożnika pola karnego, gola zdobył Dzsudzsak, który zdaje się potwierdzać moje słowa, iż może się stać gwiazdą w drużynie.

 

Oczywiste było, że w drugiej odsłonie do ataku ruszy ekipa GAIS i tak też się stało. Świetnie bronił Rozman, a gdy po kwadransie skapitulował to okazało się, że przy tym golu był faulowany przez Rosenqvista i sędzia bramki nie uznał. Z każdą kolejną minutą, gospodarze mieli coraz większą przewagę, ale ich zapędy ostudził w samej końcówce Nordback, zdobywając dla nas trzecią bramkę. W doliczonym czasie gry, nasi rywale zmniejszyli rozmiary porażki, ale trzech punktów nie byli nam już wstanie odebrać.

 

Szwedzka Ekstraklasa 18.8.2007 [21/26]

[7] GAIS-AIK [2] 2:3

16’A.Kontsevoy 0:1

29’E.Kalsaeg 1:1

42’B.Dzsudzsak 1:2

86’F.Nordback 1:3

90+2’S.Suma 2:3

 

 

Po kolejnym świetnym meczu w wykonaniu Carlssona, media sprzedają go do wielu klubów, ale ja nie zamierzam wypuszczać z drużyny swojego lidera defensywy. Sam zainteresowany, chciałby z nami przedłużyć, obowiązujący jeszcze przez dwa lata kontrakt, a jeżeli miałby już odchodzić to tylko do Herthy Berlin, która kusi Go bajońskim kontraktem.

 

Superpuchar Europy: Paris-Real Madryt 2:3 (Rothen, Luyindula-Van Nisterlooy, Robinho 2)

 

Carlsson podpisał z nami nowy 4-letni kontrakt.

 

Markus Jonsson, ans podstawowy prawy obrońca wybrał grę w IFK Goteborg, za nawet mniejsze pieniądze niż mógł zarabiać u nas. IFK miało walczyć o mistrzostwo, a tymczasem jest w dole tabeli. Za ten transfer otrzymaliśmy okrągły milion Euro.

 

Otrzymałem od zarządu nowy kontrakt do 2011 roku, na mocy którego będę zarabiał 3.600 Euro tygodniowo. Na płace dla zawodników otrzymałem 88.000 Euro tygodniowo, a na zakup nowych twarzy dostałem 2.500.000 Euro. Ofertę oczywiście przyjąłem, gdyż świetnie mi się tutaj pracuje i mimo, iż sprzedaję gwiazdy nawet do słabszych zespołów to na nich sporo zarabiam, a później ściągam utalentowanych zawodników na ich miejsce. Taka polityka jednak nie gwarantuje większego sukcesu niż na arenie krajowej, ale tym zamartwiał będę się później jak już jakieś sukcesy osiągnę.

 

Kontsevoy w meczu reprezentacji złamał nogę i nie zagra aż przez pół roku i to jest niewątpliwie dla nas bardzo bolesny cios. Już dwóch zawodników będzie się leczyć pół roku. Kontsevoy i Andreev, ale kiedy odbudują dawną formę to będą oczywiście nadal w drużynie, walczyli o pierwszy skład.

Odnośnik do komentarza

Po miesięcznej przerwie w rozgrywkach ligowych czas było powrócić do ostatnich w sezonie spotkań i arcyciekawego finiszu rozgrywek. Po tej przerwie bez ogrania podejmujemy ekipę Hammarby, która walczy o miejsce na podium i start w pucharach, a na dodatek jest to nasz lokalny rywal. Tak więc zapowiada się bardzo ciekawe widowisko.

 

Rozman- Shawkat, Karlsson, Carlsson, Fedoriv- Słowiński, Dzsudzsak, Carlos Elias, Nordback- Johansson, Salihi

 

Pierwsza połowa to bardzo nudne widowisko, a my nie potrafiliśmy sforsować obrony naszych rywali. Pod koniec odsłony, przewagę uzyskali goście i wykorzystali to, zdobywając prowadzenie. W drugiej połowie musieliśmy wiec odrabiać straty by dzisiaj nie przegrać.

 

Zgodnie z planem, podkręciliśmy tempo gry i po 10 minutach, Carlos Elias był bliski pokonania Hellstroma, uderzeniem z dystansu. Chwilkę później, mieliśmy już jednak remis. Z lewej flanki dośrodkowywał Dzsudzsak, a bramkarza uprzedził Salihi i strzałem ze szczupaka, ulokował piłkę tuż przy słupku w siatce. Goście protestowali, gdyż byli przekonani, iż gol padł ze spalonego, ale sędzia nie zmienił swojej decyzji. Do końca meczu mieliśmy przewagę, ale nie rozstrzygnęliśmy tych derbów na własną korzyść i zremisowaliśmy. Mogło być lepiej, a tak to mając w perspektywie mecz z liderem jest niezbyt kolorowo.

 

Szwedzka Ekstraklasa 17.9.2007 [22/26]

[2] AIK-Hammarby [4] 1:1

41’Paulinho Guara 0:1

59’H.Salihi 1:1

 

 

Przed nami był mecz sezonu z liderującym Elfsborgiem, do którego tracimy dwa punkty. Tylko nasze ekipy liczą się już praktycznie w walce o tytuł więc jeżeli dzisiaj przegramy to o mistrzostwie możemy zapomnieć. Nasi rywale nie przegrali już od 19 spotkań więc o wygraną będzie niezmiernie ciężko, ale tanio skóry nie sprzedamy i pomimo kilku osłabień mam nadzieję, że zagramy dobry mecz.

 

Rozman- Shawkat, Karlsson, Carlsson, Fedoriv- Słowiński, Dzsudzsak, Carlos Elias, Nordback- Johansson, Salihi

 

Od początku obydwie ekipy uważały by nie popełnić żadnego błędu, który mógłby spowodować utratę gola. Dogodną sytuację po 17 minutach miał Salihi, ale piłka została wybita z linii bramkowej i nie zobaczyliśmy zmiany wyniku na tablicy świetlnej. Niestety chwilę później już przegrywaliśmy, a Rozmana na raty pokonał niezawodny Svensson. W odpowiedzi pod koniec pierwszej odsłony, Dzsudzsak trafił w poprzeczkę, ale nam potrzebna była wyrównująca bramka, a nie dogodne okazje. W ostatniej akcji mogło być praktycznie po meczu, ale Rozman stanął na wysokości zadania i kapitalnie wybronił strzał naszych rywali.

 

Druga połowa to już wymiana ciosów. Niestety my nadal marnowaliśmy dogodne sytuacje co po krótkim czasie się zemściło i przegrywaliśmy już dwoma bramkami. Mistrzostwo praktycznie przepadło jeżeli nie nastąpi żadna metamorfoza moich zawodników. Taka metamorfoza jednak nie nastąpiła i zasłużenie przegraliśmy na własne życzenie.

 

Szwedzka Ekstraklasa 23.9.2007 [23/26]

[1] Elfsborg-AIK [2] 2:0

21’A.Svensson 1:0

55’E.Mjelde 2:0

Odnośnik do komentarza

Za 240.000 Euro do Startu sprzedałem Mirana Burgica.

 

Salihi złamał kostkę i nie zagra przez 3 miesiące.

 

Ostatnie razy mecze w sezonie były praktycznie o pietruszkę, gdyż Elfsborg pewnie zmierzał po tytuł, a trzecie w tabeli Malmo, miało do nas dużą stratę punktową więc na koniec sezonu plasujemy się i tak na fantastycznej drugiej lokacie. W końcówce zabrakło nam sił, ale i tak jestem bardzo zadowolony. Mieliśmy przecież bronić się przed spadkiem, a tymczasem wygrywaliśmy z najlepszymi, tylko Elfsborg był poza naszym zasięgiem jak i poza zasięgiem każdego ligowca. Może za rok uda nam się poprawić ten bardzo dobry rezultat, a na dodatek w kolejnym sezonie pokażemy się na arenie międzynarodowej, grając w europejskich pucharach.

 

Szwedzka Ekstraklasa 1.10.2007 [24/26]

[2] AIK-Halmstad [10] 1:1

79’J.Johansson 1:0

90+2’A.Kujovic 1:1

 

Szwdzka Ekstraklasa 21.10.2007 [25/26]

[9] Orebro-AIK [2] 2:2

3’J.Svahn 0:1

27’K.Walker 1:1

56’K.Walker 2:1

71’Carlos Elias 2:2

 

Szwedzka Ekstraklasa 29.10.2007 [26/26]

[2] AIK-Gefle [12] 2:0

30’Carlos Elias 1:0

53’J.Johansson 2:0

Odnośnik do komentarza

Tabela na koniec sezonu 2007

 

| 1.  | M | Elfsborg	   | 26 | 15 | 10 | 1  | 50	| 25	| +25   | 55	| 
| 2.  |   | AIK			| 26 | 15 | 7  | 4  | 52	| 26	| +26   | 52	| 
| 3.  |   | Djurgården	 | 26 | 11 | 11 | 4  | 40	| 25	| +15   | 44	| 
| 4.  |   | Hammarby	   | 26 | 12 | 8  | 6  | 42	| 29	| +13   | 44	| 
| 5.  |   | Malmö FF	   | 26 | 12 | 6  | 8  | 42	| 36	| +6	| 42	| 
| 6.  |   | Kalmar FF	  | 26 | 10 | 11 | 5  | 29	| 20	| +9	| 41	| 
| 7.  |   | Helsingborg	| 26 | 10 | 9  | 7  | 28	| 21	| +7	| 39	| 
| 8.  |   | Halmstad	   | 26 | 8  | 8  | 10 | 34	| 32	| +2	| 32	| 
| 9.  |   | Örebro		 | 26 | 8  | 7  | 11 | 31	| 38	| -7	| 31	| 
| 10. |   | GAIS		   | 26 | 8  | 6  | 12 | 35	| 39	| -4	| 30	| 
| 11. |   | IFK Göteborg   | 26 | 7  | 8  | 11 | 33	| 42	| -9	| 29	| 
| 12. | Br| Gefle		  | 26 | 4  | 7  | 15 | 25	| 49	| -24   | 19	| 
| 13. | S | Brommapojkarna | 26 | 5  | 4  | 17 | 32	| 58	| -26   | 19	| 
| 14. | S | Trelleborg	 | 26 | 0  | 12 | 14 | 24	| 57	| -33   | 12	|

 

 

 

Podsumowanie:

 

Bramkarze:

Markus Eskilsson (20, SWE) 0/0/0/0/0.00 – w tym sezonie nie rozegrał ani jednego spotkania, ale oczywiście był trzecim bramkarzem i może w kolejnym sezonie dostanie swoją szansę. Swoich umiejętności nie poprawił, ale bez otrzymania szansy gry nie zamierzam się Go pozbywać.

 

Daniel Orlund (27, SWE) 16/15/4/0/6.69 – na początku sezonu był podstawowym bramkarzem w drużynie i spisywał się przyzwoicie. Później na wskutek kontuzji został drugim bramkarzem. Po dobrym sezonie uwagę na Niego zwróciło kilka klubów ze Skandynawii, ale Jego cena poszła w górę więc wszystko rozstrzygnie się w zimowym okienku transferowym czy Daniel zostanie u nas.

 

Matjaz Rozman (20, Słowenia) 13/14/3/0/6.77 – Matjaz przychodził do klubu jako rezerwowy i w tym sezonie miał nie otrzymywać wielu szans do pokazania swoich umiejętności. Kontuzja Orlunda zmusiła mnie jednak do tego by Matjaz pokazał swoje umiejętności w meczach o stawkę i moich oczekiwań nie zawiódł. Puścił więcej bramek niż rozegrał spotkań, ale niejednokrotnie ratował nam tyłek i liczę na Niego w przyszłości.

 

 

Obrońcy:

David Blomqvist (19, SWE) 0/0/0/0/0.00 – w tym sezonie nie zagrał ani jednego spotkania, ale też nie był do nich przygotowany. Liczę na Jego dalszy rozwój sportowy i być może już w kolejnym sezonie otrzyma szansę gry.

 

Rang Shawkat (21, Dania) 7/0/1/2/6.88 – dobry zmiennik na pozycji bocznego obrońcy. Jeszcze nie wkomponował się w drużynę, ale to kwestia czasu. Niestety w kolejnym sezonie pewnie też będzie pełnił funkcje rezerwowego, ale na razie mu to odpowiada.

 

Vitaliy Fedoriv (20, UKR) 27/0/2/0/7.15 – bardzo dobre wzmocnienie jakiego dokonałem. Mimo, że Vitaliy nie ma paszportu UE to jest podstawowym zawodnikiem. Czy to grał na środku obrony czy też z jej lewej strony, nie zawiódł moich oczekiwań i będzie również grał w kolejnym sezonie.

 

Patrik Karlsson (26, SWE) 14/1/0/1/7.13 – sezon rozpoczął bardzo dobrze i był pewnym ogniwem drużyny. Potem przytrafiła mu się kontuzja i dochodzenie do optymalnej formy na czym stracił połowę sezonu. W końcówce znowu odzyskał miejsce w składzie i zwrócił na siebie uwagę innych klubów, które za Niego wciąż dają za małe pieniążki. Chciałbym Go u siebie zatrzymać, ale nie wiem czy uda mi się ta sztuka.

 

Daniel Arnefjord (28, SWE) 1/0/0/0/7.00 – przyzwoity zawodnik, ale nie miał szans się przebić do pierwszego składu. Zostanie zapewne sprzedany by pograł sobie jeszcze w swoim życiu, gdyż środek defensywy mam dobry, a młoda krew coraz bardziej naciska tych starszych.

 

Nicklas Carlsson (27, SWE) 22/2/0/2/7.35 – absolutny lider obrony. Na początku nie byłem co do Niego przekonany, gdyż pierwsze skrzypce grał Sandberg. Po sprzedaży mojego środkowego to Nicklas wziął na siebie odpowiedzialność za dyrygowanie defensywą i w tej roli spisa się znakomicie, a Jego wartość gwałtownie podskoczyła. Teraz o Niego starają się bardzo mocne kluby Europy, ale nie chcę Go puszczać i przedłużyliśmy z Nim kontrakt. Gdy zgłosi się jednak bardzo duży klub to zawodnik zechce jednak odejść i to mnie właśnie martwi.

 

Bjarte Lindelid Andreassen (17, NOR) 0/0/0/0/0.00 - to ma być podobno gwiazdą światowego formatu w grze obronnej więc Go ściągnąłem do swojego zespołu. Nie zagrał ani jednego spotkania, a na treningach pracuje mizernie. Ufam jednak opinii swoich skautów i innych trenerów i nie zamierzam się Go pozbywać tylko niech zacznie pracować.

 

Winston Reind (19, Nowa Zelandia) 0/0/0/0/0.00 – ta tego młodzieńca wyłożyłem niemałe pieniądze. Miał zastąpić Sandberga, ale doznał kontuzji wobec czego nie poprawił swoich umiejętności. W kolejnym sezonie powinien już zadebiutować i mam nadzieję, ze podwyższy swoje umiejętności, gdyż obecne SA dla mnie niewystarczające jak na środkowego obrońcę, chociaż Winston ma na to jeszcze czas. Prawie 400.000 Euro jakie na Niego wydałem sprawiają, ze ma on u mnie duży kredyt zaufania i posiada także paszport UE co jest znaczącym ułatwieniem.

Odnośnik do komentarza

Pomocnicy:

Fredrik Nordback (28, FIN 7/0) 13/2/2/0/7.46 – potrzebowałem wzmocnienia na pozycji pivota i takie właśnie znalazłem w osobie Fredrika. Było to bardzo dobre posunięcie, gdyż ten zawodnik kapitalnie wprowadził się do drużyny i był pewnym ogniwem w mojej układance. Wywiązał się bardzo dobrze z roli defensywnego pomocnika i ma pewne miejsce w składzie na kolejny sezon. Musze tylko sprowadzić dla Niego jakiegoś konkurenta by nie czuł się zbyt pewnie.

 

Daniel Tjernstrom (33, SWE) 13/1/1/0/7.31 – bardzo leciwy i doświadczony piłkarz, który grał bardzo dobrze, ale gdy sprowadziłem Nordbacka to postawiłem na młodszego. Daniel rozegrał bardzo dobry sezon, znaczy jego połowę i zwrócił na siebie uwagę innych klubów więc zapewne opuści nasz zespół, a ja dziękuję, że swoją dobrą grą pomógł nam zdobyć wicemistrzostwo.

 

Mats Rubarth (30, SWE 1/0) 12/1/3/1/7.17 – niezły skrzydłowy, który śmiało mógłby walczyć o pierwszy skład z młodszymi od siebie. Mógłby gdyby nie duża podatność na kontuzje. Jeżeli w kolejnym sezonie nadal więcej czasu spędzi w szpitalu niż na murawie to będziemy musieli się rozstać.

 

Dawid Słowiński (22, POL) 18/2/3/0/7.00 – przychodził do klubu z wolnego transferu jako bardzo przeciętny zawodnik, mający nabierać doświadczenia w rezerwach. Tylko skauci przekonali mnie do Jego zatrudnienia, gdyż inaczej bym nawet na Niego uwagi nie zwrócił. Okazało się, ze to bardzo uniwersalny zawodnik, który występował na obydwu skrzydłach, a także jako ofensywny pomocnik, grający z napastnikami. Na początku sezonu harował jak wół na treningach, a gdy swoją pracą wywalczył miejsce w podstawowym składzie nieco odpuścił czego wynikiem jest słabsza końcówka sezonu. Ogólnie jestem jednak zadowolony z Jego postawy i mam nadzieję, ze dalej będzie prawował by podwyższać swoje umiejętności.

 

Balazs Dzsudzsak (20, HUN) 7/2/3/1/7.29 – pierwsze spotkania w nowym klubie były fantastyczne w Jego wykonaniu. Bramka w debiucie potem kolejna i bardzo dobre asysty. Pod koniec nieco zwolnił tempo ale w kolejnym sezonie będzie kluczową postacią w mojej ekipie i bardzo na Niego liczę, zwłaszcza w europejskich pucharach, w których ma już obycie.

 

Gabriel Ozkan (21, SWE) 2/0/3/0/8.00 – nigdy nie wierzyłem w umiejętności Gabriela, ale też sporo czasu był kontuzjowany. Dałem mu jednak szanse gry i w debiucie zaliczył aż trzy asysty! W kolejnym spotkaniu nie było już tak kolorowo i nie wiem jak to będzie przed kolejnym sezonem czy jeszcze będzie reprezentował barwy AIK. Z klubem go wiąże kontrakt amatorski więc może podpiszę umowę na profesjonalnych zasadach.

 

Artem Kontsevoy (24, Białoruś) 22/8/5/3/7.32 – kolejne bardzo dobre wzmocnienie z mojej strony. Mimo, że Artem nie posiada paszportu UE to jest podstawowym graczem w drużynie. Przez moment grał w ataku z przymusu, ale mu tam nie szło. Gdy gra za napastnikami, czuje się jak ryba w wodzie i jest motorem napędowym akcji ofensywnych. W końcówce sezonu złamał nogę i ma półroczny rozbrat z piłka, a później mozolne dochodzenie do formy. Mam nadzieję, że uda mu się ją odzyskać, a także odzyskać miejsce w składzie drużyny.

 

 

Napastnicy:

Joel Johansson (21, SWE) 11/5/3/1/7.18 - sprowadziłem Go był grał na skrzydle, ale na początku grał na ataku i w pierwszych trzech spotkaniach, strzelił trzy bramki. Później jednak Jego forma znacznie spadła i grał przeciętnie. Jest to jednak uniwersalny zawodnik, na którego liczę w kolejnym sezonie by nie miał już takich wahań formy i prezentował równy, dobry poziom.

 

Hamdi Salihi (23, ALB 9/4) 6/3/2/2/7.17 – wyłożyłem za Niego ogromne pieniądze i grał mało, ale nie zawiódł mnie. Jeżeli w kolejnym sezonie będzie grał regularnie to stanie się kluczowym piłkarzem w mojej drużynie. Nie ukrywam, że wiążę z Nim duże nadzieje i liczą na dobrą grę. Teraz jednak się leczy 3 miesiące ze złamania kostki, ale na początek nowego sezonu będzie zdrowy, byle odzyskał swoją dobrą dyspozycję po długiej kontuzji.

 

Carlos Elias (19, PER 3/0) 6/3/1/0/7.00 – miał być melodią przyszłości, ale po grze jaka zaprezentował nie jestem tego pewien. Nie posiada paszportu UE co jest dużym minusem przy grze w naszym ataku. Marnuje dużo okazji i tylko część z nich wykorzystuje, ale dostanie szansę w kolejnym sezonie z racji na to, że jest jeszcze żółtodziobem.

 

Johan Svahn (19, SWE) 4/1/1/0/7.00 – podobnie jak Jego poprzednik ma wyrosnąć na bardzo dobrego piłkarza. Gra lewą nogą i to, ze jest Szwedem stawia go w lepszym świetle, ale Jego umiejętności są naprawdę mizerne i jakoś sam zawodnik nie kwapi się by je podciągnąć. Zobaczymy jak to będzie, ponieważ konkurencja do gry w ataku jest naprawdę duża.

 

Nikita Andreev (19, RUS) 19/12/4/1/7.26- bardzo dobry zawodnik, równo grający cały sezon. Pod koniec sezonu doznał kontuzji, a gdyby był zdrowy kto wie czy byśmy nie świętowali mistrzostwa. Nie posiada paszportu UE co jest dużym minusem, gdyż teraz mam jeszcze takie gwiazdy jak Kontsevoy, Salihi i Fedoriv, a ich pozycje SA niepodważalne więc niewykluczone jest, ze ten świetny napastnik nie będzie grał. Fedoriv to mocny punkt defensywy, Kontsevoy jest świetny w grze za napastnikami, a na Salihiego wydałem fortunę.

 

Dennis Jansson (20, SWE) 2/0/0/0/6.00 – bardzo mizerny zawodnik, za którego na początku sezonu zapłaciłem aż 60.000 euro czyli wtedy kupę kasy. Niewiele pracuje na treningach, często jest kontuzjowany, ale zostanie w klubie tylko, ze w rezerwach, bądź też uda się na wypożyczenie.

Odnośnik do komentarza

Hmm, Westerberg. Świetny zawodnik w pierwszym lub drugim sezonie ściągnąłem go do Norrkoping, Gra do dziś, ale non stop najlepsze kluby szweckie pytają o niego. Pierwszy sezon dobry, ale aż mi się wierzyć nie chce, że Elfsborg tak zaszalał, a jak tam moje Norrkoping?

Odnośnik do komentarza

olfeusz: niestety mam tylko załączoną Szwedzką Ekstraklasę więc nie wiem jak tam Norrkoping

 

 

 

 

Nasze rezerwy wygrały swoją ligę czym potwierdziły swoją wyższość nad innymi młodymi zawodnikami z innych ekip Ekstraklasy.

 

Na zakończenie sezonu zostanie rozegrana Liga Królewska. Zagramy tam w grupie B z takimi ekipami jak: Brann, Elfsborg i OB więc szykuje się ciekawa rywalizacja, zwłaszcza, ze z każdą ekipą gramy po dwa razy.

 

 

Pierwszy mecz graliśmy, ze świeżo upieczonymi mistrzami Szwecji czyli Elfsborgiem, który w rozgrywkach ligowych dwukrotnie potwierdził swoją wyższość nad nami. Dzisiaj gramy na wyjeździe więc może w końcu urwiemy im jakiś punkt, chociaż gramy w mocno osłabionym składzie bez wielu podstawowych zawodników. Niespodziewanie szybko udało nam się wyjść na prowadzenie. Niestety później zostaliśmy zepchnięci do defensywy i do przerwy przegrywaliśmy 2:1. W drugiej połowie gospodarze dołożyli jeszcze jedno trafienie i zasłużenie po raz kolejny nas pogrążyli.

 

Liga Królewska 8.11.2007 [1/6]

(SWE) Elfsborg-AIK (SWE) 3:1

8’Carlos Elias 0:1

26’D.Avdic 1:1

28’J.Santala 2:1

55’M.Aslund 3:1

 

 

Puchar Szwecji finał: Hammarby-Trelleborg 1:1 karne 3:2

 

 

Teraz w Lidze Królewskiej gramy aż trzy spotkania pod rząd więc wypadałoby żadnego nie przegrać, jeżeli myślimy poważnie o wyjściu z grupy. Na pierwszy ogień idzie norweski Brann czyli czwarta drużyna tamtejszej Ekstraklasy. Do tego spotkania przystępujemy jeszcze bardziej osłabieni niż poprzednio, ale powalczymy o wygraną. Już w drugiej minucie Orlund wybronił strzał z rzutu karnego w wykonaniu Vaagana Moena. Niestety dzisiaj nadal graliśmy fatalnie i do przerwy przegrywaliśmy 0:2. W drugiej połowie nieco przycisnęliśmy, ale wynik nie uległ już zmianie i zanotowaliśmy drugą żenującą porażkę.

 

Liga Królewska 11.11.2007 [2/6]

(SWE) AIK-Brann (NOR) 0:2

19’Y.Kone 0:1

29’P.Vaagan Moen 0:2

 

 

Piłkarz Roku w Szwecji: Dahlberg (Djurgarden)

Król Strzelców: Quirino 15 (Djurgarden)

Menedżer Roku: Hans Larsson (Elfsborg)

Pomocnik Roku: Nicklas Alexandersson (IFK Goteborg)

Bramkarz Roku: Eddzie Gustafsson (Lyn Oslo)

Obrońca Roku: Tommy Jonsson (Halmstad)

Napastnik Roku: Stefan Selakovic (IFK Goteborg)

 

 

W Lidze Królewskiej gramy fatalnie, a okazją do przełamania tej złej passy był mecz z OB., który chcieliśmy już wygrać i zatrzeć choć część tego złego wrażenia jakie pozostawiliśmy po sobie w ostatnich dwóch pojedynkach. Od początku zaatakowaliśmy, ale dopiero po upływie ponad 20 minut, Onoszko skapitulował po dobitce Andreeva. Później spotkanie było popisową grą obydwu bramkarzy, którzy sprawili, ze kibice nie zobaczyli większej ilości goli.

 

Liga Królewska 14.11.2007 [3/6]

(SWE) AIK-OB. (Dania) 1:0

22’N.Andreev 1:0

 

 

Czwarte spotkanie w grupie to ponowny mecz z Elfsborgiem, tym razem na własnym obiekcie. W tym roku zawsze z nimi przegrywamy, więc dzisiaj nawet remis przyjmę z otwartymi rękoma. Pierwsza połowa to bardzo dobre widowisko, w którym objęliśmy prowadzenie po golu z rzutu karnego. Następnie przycisnęli goście, ale kapitalnie bronił Rozman i do przerwy wygrywaliśmy. W drugiej połowie długo się broniliśmy, ale nie starczyło nam sił i straciliśmy dwa gole co przyczyniło się już do czwartej porażki z Elfsborgiem w tym sezonie. Nie wiem czy mamy do nich jakiś kompleks czy co, ze nie możemy nawet zremisować.

 

Liga Królewska 19.11.2007 [4/6]

(SWE) AIK-Elfsborg (SWE) 1:2

16’F.Nordback karny 1:0

67’F.Nordback OG 1:1

79’M.Svensson 1:2

 

 

Na awans z pierwszej dwójki nie mamy praktycznie już co liczyć więc musimy zająć dobre miejsce w klasyfikacji drużyn z trzecich lokat. To jest jednak trudne zadanie, gdyż obecnie mamy najgorszy bilans i jeżeli dzisiaj przegramy to możemy już się żegnać, a na boisku Brannu o korzystny rezultat może być bardzo ciężko. Od początku rywale się na nas rzucili i szybko uzyskali prowadzenie. My znowu graliśmy jakbyśmy zapomnieli jak się kopie piłkę, a przecież jesteśmy wicemistrzami Szwecji! Ostatecznie przegraliśmy 0:2 i zbłaźniliśmy się na całej linii. Statystyka strzałów w dzisiejszym meczu wynosiła 17-3 na korzyść gospodarzy.

 

Liga Królewska 23.11.2007 [5/6]

(NOR) Brann-AIK (SWE) 2:0

11’M.Aaritalo 1:0

73’T.Helstad 2:0

 

 

Na pożegnanie Ligi Królewskiej, która była dla nas totalną kompromitacją jechaliśmy na mecz z OB. Chciałbym, abyśmy się godnie pożegnali i przynajmniej nie zaznali kolejnej porażki. Od początku przycisnęliśmy i tak jak w poprzednim spotkaniu tych drużyn, bramkę otwierającą wynik spotkania zdobył Andreev i to znowu dobijając strzał Johanssona. Niestety jeszcze przed przerwą gospodarze zdołali wyrównać i wszystko zaczynało się od nowa. Ostatecznie skończyło się na remisie 2:2 po niezłym meczu i nareszcie możemy udać się na urlopy i zapomnieć o tej kompromitacji jaką była Liga Królewska.

 

Liga Królewska 26.11.2007 [6/6]

(SWE) AIK-OB. (Dania) 2:2

21’N.Andreev 0:1

31’S.Radonjic 1:1

75’B.Dzsudzsak 1:2

90+1’A.Andersen 2:2

 

 

Liga Królewska, Grupa B tabela:

1. Brann 12 ptk.

2. Elfsborg 11

3. OB 4

4. AIK 4

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...