Skocz do zawartości

(Nie)Zwykły Chłopak Z Podlasia


FYM

Rekomendowane odpowiedzi

Drugi raz w ciągu kilku dni padła nam koncentracja w ostatnich fragmentach meczu, co o mało nie skończyło się katastrofą. Kiedy w 50 minucie Chovanec wykorzystał karnego i skompletował hattricka wydawało się, że nie wypuścimy już awansu z rąk. Goście potrzebowali trzech goli. Z każdą upływającą minutą ich szanse stawały się coraz bardziej iluzoryczne. I nagle, w ciągu kilku minut sytuacja zmieniła się diametralnie. Dwa trafienia Porto wyprowadziły ich na prowadzenie i do wyrzucenia nas z pucharów brakowało im już tylko jednej bramki. Założeniem było wytrzymać do końca przy tym wyniku. Nie mogliśmy już stracić gola. I nie straciliśmy. Mało tego, udało się nawet uniknąć porażki. Strzał głową naszego kapitana dał nam remis. Nie wygląda to najlepiej, a przecież za kilka dni czeka nas najważniejszy mecz wiosny jeśli chodzi o Bundesligę.

 

Liga Mistrzów - 1/8 finału [2/2] :: 6.03.2024 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 42190

Werder - FC Porto 4:4 (2:2) [7:5]

1:0 - A. Chovanec (25')

1:1 - A. Ali [kar.] (34')

2:1 - A. Chovanec (35')

2:2 - V. Rouquette (45')

3:2 - A. Chovanec [kar.] (50')

3:3 - F. Hernandez (82')

3:4 - R. Barkat (85')

4:4 - G. Milivojević (88')

 

J. Anderson - G. Sangweni (P. Del Valle 79'), G. Milivojević, C. F. Rodriguez, F. Binotto (R. L. Santos 71') - I. N'Diaye, R. Vergouwen, M. Keller - I. Bolou, A. Chovanec (A. Martinez 59'), R. Vianello

Odnośnik do komentarza

To miał być mecz o mistrzostwo Niemiec. Tak go opisywały media. To z pewnością był mecz godny takiego tytułu. Kiedy Chovanec wyrównał na 5 minut przed końcem szalałem z radości. Co się ze mną działo, kiedy w 93 minucie Stewart dawał nam zwycięstwo nie jestem nawet w stanie opisać. Niech tonie Monachium we łzach...

 

Bundesliga [23/34] :: 10.03.2024 :: Allianz-Arena, Monachium :: Widzów - 65967

(2.) Bayern - (1.) Werder 3:4 (3:1)

1:0 - A. Jurevicius (15')

2:0 - B. Kruse (25')

2:1 - S. Bertacchini (32')

3:1 - B. Kruse (44')

3:2 - A. Sow (60')

3:3 - A. Chovanec (85')

3:4 - M. Stewart (90')

 

J. Anderson - M. Grote, G. Milivojević, A. Stavrou, M. Stewart - S. Bertacchini, B. Mbarga (A. Sow 46'), M. Keller (I. N'Diaye 68') - D. Alcalde (I. Bolou 68'), A. Chovanec, A. Hussain

Odnośnik do komentarza

Naszym rywalem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów będzie londyńska Chelsea. Tymczasem do sensacji doszło w Pucharze UEFA, gdzie w 1/8 Arsenal został wyeliminowany przez CFR Cluj.

 

Koln zajmuje ostatnie miejsce w lidze i mecz z nimi miał być dla nas odpoczynkiem po boju z Bayernem. Już w 2 minucie Rodriguez strzałem głową pokonał bramkarza rywali i objęliśmy prowadzenie. Drużyna chyba uznała, że plan minimum został wykonany i jakoś specjalnie nie kwapiła się do zdobycia kolejnych goli. Goście z pewnością chcieli wyrównać, ale nie było podstaw ku temu, jako że nie potrafili nawet oddać jednego celnego strzału. W 36 minucie Potenza trafił w słupek. Piłka odbiwszy od niego trafiła do Vianello, który próbował ją podać do środka. To mu się nie udało, bo na drodze stanął mu Winkler. Stanął jednak na tyle niefortunnie, że wbił piłkę do własnej bramki. Drugie 45 minut było jeszcze bardziej nieciekawe niż pierwsze i wynik meczu nie uległ zmianie.

 

Bundesliga [24/34] :: 16.03.2024 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 41473

(1.) Werder - (18.) Koln 2:0 (2:0)

1:0 - C. F. Rodriguez (2')

2:0 - P. Winkler [sam.] (36')

 

J. Anderson - G. Sangweni (P. Del Valle 80'), G. Milivojević, C. F. Rodriguez, V. Guerin - I. N'Diaye, R. Vergouwen, G. Potenza (R. Schwartz 67') - I. Bolou (D. Alcalde 75'), A. Chovanec, R. Vianello

 

Bayern tak dobiła porażka z nami, że nie udało im się zdobyć nawet punktu w starciu z Energie Cottbus. Z innych dobrych wiadomości warto wspomnieć, że znakomicie w Augsburgu radzi sobie Goran Ristanović. Dwie bramki w meczu z Mainz pozwoliły mu przegonić w klasyfikacji strzelców m.in. Chovanca.

Odnośnik do komentarza

Suma szczęścia musi wyjść na zero. 10 dni temu w Monachium mieliśmy szczęście. Teraz dostaliśmy prosto w twarz całą kumulacją pecha. W półfinale Pucharu Niemiec podejmowało nas VfB Stuttgart, drużyna zajmująca na zapleczu Bundesligi drugie miejsce... od końca. Wydawałoby się, że przejedziemy się po nich bez problemu. Właśnie, wydawałoby się. W 14 minucie gospodarze dostają rzut karny. I Anderson go broni. Nie broni jednak dobitki i przegrywamy. Zaczyna się nasza pogoń za wynikiem i pogoń sędziego za rekordem w ilości pokazanych kartek (w sumie pokaże ich 11, z czego 8 dla nas). W 39 minucie Alcalde łapie kontuzję. W jego miejsce wchodzi Sow. Ten sam Sow w drugiej połowie również będzie kontuzjowany i będzie to miało miejsce, kiedy mamy już wykorzystane wszystkie zmiany. Senegalczyk na boisku zostanie, ale tylko w roli statysty. Graliśmy zatem w dziesięciu. Od 77 minuty graliśmy już w dziewięciu. Festiwal żółtych kartek musiał się w końcu skończyć czerwem. Te obejrzał Rodriguez. To już zakończyło sprawę. Nie mogliśmy już nic nie zrobić. Dublet był na wyciągnięcie ręki. Był.

 

DFB Pokal - Półfinał :: 20.03.2024 :: Gottlieb-Daimler-Stadion, Stuttgart :: Widzów - 55856

VfB Stuttgart - Werder 1:0 (1:0)

1:0 - S. Lohmann (14')

 

J. Anderson - P. Del Valle, C. F. Rodriguez, R. L. Santos, F. Binotto - S. Bertacchini (O. Damm 46'), R. Vergouwen, R. Schwartz (A. Chovanec 61') - D. Alcalde (A. Sow 39'), M. Keller, A. Hussain

Odnośnik do komentarza

Na VELTINS-Arena wychodziły naprzeciw siebie drużyny, które kilka dni wcześniej grały w Pucharze Niemiec. Różnica w tym, że Schalke awans do finału wywalczyło. Dlatego też gospodarze podchodzili do tego meczu z zupełnie innym nastawianiem. Myśmy po tragedii w Stuttgarcie jeszcze się nie pozbieraliśmy i było to widać na boisku bardzo wyraźnie. Bez pomysłu, bez ładu, bez życia. Schalke wcale nie grało dobrze. Rywale oddali zaledwie jeden celny strzał, ale ten jeden strzał wystarczył. Jeden błąd Santosa, który minął się z piłką i przegraliśmy mecz. Pal licho tę kolejkę, ale musimy coś się sobą zrobić przed wyjazdem na Stamford Bridge.

 

Bundesliga [25/34] :: 23.03.2024 :: VELTINS-Arena, Gelsenkirchen :: Widzów - 61494

(6.) Schalke - (1.) Werder 1:0 (1:0)

1:0 - M. Schlosser (61')

 

J. Anderson - P. Del Valle, R. L. Santos, A. Stavrou, V. Guerin (G. Milivojević 4') - S. Bertacchini, B. Mbarga, M. Stewart (I. N'Diaye 61') - O. Damm, A. Hussain (A. Martinez 61'), R. Schwartz

Odnośnik do komentarza

Kiedy grasz u siebie i w 25 minucie tracisz gola, a 5 minut zawodnik twojej drużyny wylatuje z boiska za drugą żółtą kartkę, to naprawdę trudno jest liczyć na pomyślne zakończenie. Szczególnie przy naszych ostatnich doświadczeniach. Coś jednak jeszcze siedzi w tych chłopakach, są w stanie się zmobilizować i nawet ta czerwona kartka dla N'Diaye ich nie złamała. Grając w dziesiątkę zajęło nam kilka minut doprowadzenie do remisu. Sygnał do walki dał golem Vergouwen. Nie było nam łatwo, ale trzeba było walczyć. I nie chodzi tu o walkę, żeby nie przegrać, ale o walkę żeby wygrać. W 63 minucie goście wykonywali rzut rożny. Piłka trafiła do nas, a Obaid bez zastanowienia posłał ja do przodu. Tam przechwycił ją Chovanec, który uwolnił się od obrońców, poradził sobie z bramkarzem i strzelił do pustej bramki. Mieliśmy, co chcieliśmy - prowadzenie. Trzeba było je teraz wybronić. Wiele nas to kosztowało, ale się udało. Jest promyk nadziei przed wypadem do Londynu.

 

Bundesliga [26/34] :: 30.03.2024 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 42471

(1.) Werder - (8.) Bochum 2:1 (1:1)

0:1 - J. Zouaghi (25')

1:1 - R. Vergouwen (36')

2:1 - A. Chovanec (63')

 

J. Anderson - G. Sangweni (P. Del Valle 79'), G. Milivojević, C. F. Rodriguez, V. Guerin (A. Stavrou 87') - S. Obaid (S. Bertacchini 64'), R. Vergouwen, I. N'Diaye - I. Bolou, A. Chovanec, G. Potenza

Odnośnik do komentarza

Pierwszą połowę meczu na Stamford trzeba by jak najszybciej zapomnieć. Już w 8 minucie gospodarzom udało się objąć prowadzenie. Po rzucie rożnym walkę w powietrzu wygrał Faraoni i celnie uderzył głową. W 32 minucie po faulu Rodrigueza sędzia podyktował rzut karny, który wykorzystał van Dijk. Wyglądało to źle. W przerwie starałem się dodać sił zawodnikom. Chciałem, żeby powalczyli przynajmniej o jedną bramkę na obcym terenie. W 63 minucie dokonałem pierwszych zmian. Na boisku pojawił się Chovanec i Vianello. Nie minęło 5 minut, a Słowak pokonał Webera. To był punkt zwrotny. Przewaga optyczna zaczynała przechodzić na naszą stronę. Atakowaliśmy więcej i groźniej niż rywale. W 88 minucie po rzucie rożnym do siatki trafił Milivojević. To był piękny powrót naszej drużyny. Była jeszcze szansa na zwycięskiego gola, ale to już chyba byłoby za dużo szczęścia. Osiągnęliśmy bardzo przyzwoity rezultat i możemy optymizmem oczekiwać na rewanż.

 

Liga Mistrzów - Ćwierćfinał [1/2] :: 2.04.2024 :: Stamford Bridge, Londyn :: Widzów - 52275

Chelsea - Werder 2:2 (2:0)

1:0 - M. D. Faraoni (8')

2:0 - T. van Dijk [kar.] (32')

2:1 - A. Chovanec (67')

2:2 - G. Milivojević (88')

 

J. Anderson - P. Del Valle, G. Milivojević, C. F. Rodriguez, F. Binotto - S. Bertacchini, R. Vergouwen, R. Schwartz (I. N'Diaye 78') - D. Alcalde, M. Keller (A. Chovanec 63'), A. Hussain (R. Vianello)

Odnośnik do komentarza

Potrzebowaliśmy 94 minut, żeby strzelić bramkę ostatniej drużynie w tabeli. Znakomity prognostyk przed rewanżem z Chelsea.

 

Bundesliga [27/34] :: 6.04.2024 :: Paragon Arena, Paderborn :: Widzów - 6929

(18.) Paderborn - (1.) Werder 0:1 (0:0)

0:1 - S. Bertacchini (90')

 

J. Anderson - G. Sangweni, G. Milivojević, R. L. Santos, V. Guerin - S. Obaid (D. Alcalde 73'), M. Stewart, M. Keller (S. Bertacchini 73') - I. Bolou, A. Hussain, R. Vianello (A. Chovanec 65')

 

Chovanec straci najbliższe 3 tygodnie lecząc kontuzje.

Odnośnik do komentarza

Skoro tak się nasza ofensywa męczyła z Paderborn, to nie było zaskoczeniem czyste konto zachowane przez Chelsea. Prawda jest taka, że ten mecz był starciem Werderu z Weberem broniącym bramki "The Blues". Chelsea przez cały mecz oddała raptem dwa strzały. Gra głównie toczyła się na ich połowie. Od czasu do czasu zaglądaliśmy na ich pole karne, ale wtedy na drodze stawał nam broniący jak w transie Weber. Publika na trybunach nie żałowała cierpkich słów swojemu rodakowi. Jakoś na początku drugiej połowy Hussainowi udało się minąć ręce bramkarza gości, ale piłka zatrzymała się na słupku. I tak mecz zakończył się bezbramkowym remisem, który dla nas okazał się zwycięski. W półfinale czeka na nas Roma.

 

Liga Mistrzów - Ćwierćfinał [2/2] :: 10.04.2024 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 42474

Werder - Chelsea 0:0 (0:0) [2:2]

 

J. Anderson - P. Del Valle, C. F. Rodriguez, R. L. Santos, F. Binotto - M. Keller (D. Alcalde 90'), R. Vergouwen, R. Schwartz - S. Bertacchini (G. Sangweni 74'), A. Martinez (I. Bolou 68'), A. Hussain

 

 

no trzeba sie oszczedzac przed najwazniejszym meczem sezonu ;)

 

Najważniejszym meczem sezonu jest finał Ligi Mistrzów. Tylko najpierw trzeba do niego dojść :P

Odnośnik do komentarza

Freiburg, Bayern, Paderborn. Teraz Osnabruck. Po raz czwarty wygrywamy wiosną ligowy mecz wyjazdowy zdobywając gola po upływie 90 minut. I wciąż tylko ze zwycięstwa w Monachium możemy być dumni. Słabą chlubę przynosi wygrana z drużyną, której najprawdopodobniej w przyszłym sezonie w Bundeslidze już nie będzie. Nasza ofensywa zupełnie jakby się wypaliła - taka broń bez amunicji. Ponoć szczęście sprzyja lepszym, ale ja bym jednak preferował naszą wyższość nad rywalem udowadniać w mniej dramatycznych okolicznościach.

 

Bundesliga [28/34] :: 13.04.2024 :: osnatel Arena, Osnabruck :: Widzów - 18335

(16.) Osnabruck - (1.) Werder 1:2 (0:0)

1:0 - G. Hoffmann (51')

1:1 - P. Del Valle (80')

1:2 - D. Alcalde (90')

 

J. Anderson - P. Del Valle, C. F. Rodriguez, R. L. Santos, F. Binotto - G. Potenza (S. Obaid 61'), R. Vergouwen (I. Bolou 70'), M. Keller - D. Alcalde, A. Hussain, R. Schwartz (A. Sow 61')

Odnośnik do komentarza

Do Bremy przyjechało Energie Cottbus i jakby w naszą drużynę jakaś energia wstąpiła. Po 6 minutach już prowadziliśmy. Zamieszanie w polu karnym okazało się najmniej kłopotliwe dla Sowa. Kilkanaście minut później wynik podwyższył Milivojević. Nasz kapitan zaliczył 10 (licząc wszystkie rozgrywki) trafienie w tym sezonie. Niezły wynik jak na stopera. Mając dwubramkową przewagę mogliśmy przejść na spokojniejszą grę. Niezbyt spokojnie zaczęła się druga połowa meczu. W ciągu kilku minut goście odesłali dwóch naszych zawodników za boisko. Bolou i N'Diaye nie wrócili już do gry. W przypadku tego drugiego przewinienie rywala miało miejsce w polu karnym więc sędzia podyktował jedenastkę. Tę wykorzystał Obaid. W 60 minucie silny strzał Buchera kompletnie zaskoczył Andersona i zrobiło się 3:1. Nasi przeciwnicy poszli za ciosem, ale nie w tym aspekcie co trzeba. Jovanović uderzył rywala bez piłki i wyleciał z boiska. W osłabieniu goście nie mieli już co się szarpać.

 

Bundesliga [29/34] :: 16.04.2024 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 40656

(1.) Werder - (9.) Energie Cottbus 3:1 (2:0)

1:0 - A. Sow (6')

2:0 - G. Milivojević (17')

3:0 - S. Obaid [kar.] (55')

3:1 - F. Bucher (60')

 

J. Anderson - G. Sangweni, G. Milivojević, R. Vergouwen, V. Guerin - S. Obaid, M. Stewart, I. N'Diaye (D. Alcalde 53') - I. Bolou (A. Torres 48'), A. Sow (S. Karray 71'). R. Vianello

 

 

Zieeew. Będzie mistrz i porażka w finale LM ;)

 

Te, jak taki z Ciebie jasnowidz to se w Lotto pograj :P

Odnośnik do komentarza

W pierwszoplanowych rolach na Olimpico wystąpili bramkarze. Zarówno Tillema, jak i Anderson byli najbardziej widoczni na boisku i to ich poczynania zadecydowały o końcowym wyniku. Bramki nie padły. Wydaje się, że lepiej prezentowaliśmy się my, ale za prezentację punktów się w piłce nożnej nie dostaje. To nie łyżwiarstwo figurowe. Sprawa awansu do finału jest otwarta. Dobra wiadomość jest taka, że ja na rewanż powinien być już gotowy Chovanec. Zła, że ewentualny remis w Bremie działa na korzyść naszych rywali.

 

Liga Mistrzów - Półfinał [1/2] :: 23.04.2024 :: Olimpico, Rzym :: Widzów - 80315

AS Roma - Werder 0:0 (0:0)

 

J. Anderson - P. Del Valle (G. Sangweni 68'), C. F. Rodriguez, R. L. Santos, F. Binotto - M. Keller, R. Vergouwen, R. Schwartz (D. Alcalde 79') - S. Bertacchini, A. Martinez (R. Vianello 66'), A. Hussain

Odnośnik do komentarza

Mistrzostwo mógł już nam odebrać tylko kataklizm jakiego Bundesliga nie widziała. Liga Mistrzów miała najwyższy priorytet. Z tego powodu na wycieczkę do Aue pojechał skład w dużej części opaty o zmienników i gracy w rezerw. Podstawowi gracze mieli relaksować się przed rewanżowym meczem z Romą. Drużyna nie miała z mojej strony żadnej presji co do wyniku. Ale charakter nie pozwolił im przejść obok meczu. Wręcz przeciwnie, zaczęli ostro. Prowadzenie objęliśmy po... 47 sekundach gry. Do siatki z 30 metrów trafił Obaid. Ten sam zawodnik podwyższył na 2:0. W przeciągu kilkunastu kolejnych minut bramkarza gospodarzy pokonali Karray (pierwsze jego trafienie dla Werderu) oraz N'Diaye. To był pogrom. Ten meczem musiał skończyć się zwycięstwem. W 34 minucie bałagan w naszym polu karnym skończył się golem Boniga, ale nikt się tym zbytnio nie przejmował. Ławka rezerwowych z uśmiechami od ucha do ucha spokojnie spoglądała co jakiś czas na zegar. Minuty mijały, a kiedy minęły już te przewidziane na grę sędzia zakończył mecz, a my mogliśmy rozpocząć świętowanie. Werder broni mistrzowski tytuł!

 

Bundesliga [30/34] :: 28.04.2024 :: Erzgebirgsstadion, Aue :: Widzów - 11008

(15.) Energie Cottbus - (1.) Werder 1:4 (1:4)

0:1 - S. Obaid (1')

0:2 - S. Obaid (10')

0:3 - S. Karray (18')

0:4 - I. N'Diaye (22')

1:4 - M. Bonig (34')

 

D. Schroder - M. Grote (G Sangweni 69'), A. Kano, A. Stavrou, S. de Groot - S. Obaid (G. Potenza 69'), R. Giorgi, I. N'Diaye - I. Bolou (D. Alcalde 80'), S. Karray, K. Abdulkarim

Odnośnik do komentarza

Jak wygrać z Włochami? Włochem! Dwa uderzenia z dystansu Bertacchiniego okazały się za trudne dla Tillemy. Po 25 minutach prowadziliśmy 2:0 i byliśmy już bardzo blisko finału. Ta odległość cały czas zmniejszała się z upływającym czasem. Goście byli kompletnie bezradni. Pierwszy celny strzał w ich wykonaniu miał miejsce bodajże w 40 minucie meczu. Wszystko działo się po naszej myśli więc nawet nie myślałem o zmianach. Na kwadrans przed końcem uznałem, że może w końcu dać odpocząć pierwszym zawodnikom. Na boisku pojawił się Chovanec, który właśnie wraca po kontuzji oraz Alcalde. Młody Hiszpan okazał się młotem, który do końca wbił gwóźdź ustawiony przez Bertacchiniego. Dwa efektowne gole w jego wykonaniu ukoronowały nasze wspaniałe zwycięstwo.

 

Liga Mistrzów - Półfinał [2/2] :: 1.05.2024 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 42456

Werder - AS Roma 4:0 (2:0) [4:0]

1:0 - S. Bertacchini (13')

2:0 - S. Bertacchini (25')

3:0 - D. Alcalde (82')

4:0 - D. Alcalde (87')

 

J. Anderson - P. Del Valle, G. Milivojević, C. F. Rodriguez, F. Binotto - S. Bertacchini (I. N'Diaye 87'), R. Vergouwen, M. Keller - I. Bolou (D. Alcalde 77'), A. Hussain, R. Vianello (A. Chovanec 77')

 

Za 3 tygodnie zagramy w finale Ligi Mistrzów na Old Trafford. Naszym rywalem będzie... zeszłoroczny zwycięzca - Lazio. Jedni Rzymianie już bęcki dostali. Dla drugich też starczy.

Odnośnik do komentarza

Do końca pozostały 4 kolejki. Istotne, by nie ponieść w nich strat kadrowych. Mógłbym wysłać całą pierwszą kadrę na odpoczynek, ale to nie miałoby sensu. Nie chciałbym żeby wypadli z rytmu. Będziemy się starali jakoś najmniejszym nakładem sił przejść przez ten okres. Na pierwszy ogień poszedł mecz z TSV rozgrywany przy ulewnym deszczu. Było to jednostronne spotkanie, w którym nasza ofensywa walczyła z Collinsem w bramce i mokrą murawą, która potrafiła zatrzymać piłkę w drodze do bramki. W tych warunkach udało się nam zdobyć dwa gole. Oba trafiły na konto Vianello. Włoch w pierwszej połowie otworzył wynik dobijając strzał Schwartza. Natomiast w drugiej ustalił go korzystając perfekcyjnego dośrodkowania Sangweniego. Trzy punkty do naszej kolekcji.

 

Bundesliga [31/34] :: 4.05.2024 :: Weserstadion, Brema :: Widzów - 41133

(1.) Werder - (11.) TSV Monachium 2:0 (1:0)

1:0 - R. Vianello (18')

2:0 - R. Vianello (78')

 

J. Anderson - G. Sangweni, G. Milivojević, R. L. Santos, V. Guerin - S. Obaid, M. Stewart, I. N'Diaye (R. Vianello 10') - D. Alcalde (I. Bolou 69'), A. Sow, R. Schwartz (A. Martinez 69')

Odnośnik do komentarza

Wynik bezbramkowy utrzymał się w Leverkusen 14 minut. Hussain wyrzucił piłkę z autu w pole karne, gdzie przejął ją Bolou. Ibrahim mając przy sobie dwóch obrońców wycofał ją w miejsce, gdzie właśnie wbiegał Keller. Szwajcar potężnym strzałem posłał piłkę do bramki. Prowadzeniem nie cieszyliśmy się jednak długo. Błyskawiczna odpowiedź gospodarzy w postaci gola Bruno Ferreiry przywróciła stan równowagi. Ten utrzymał się do przerwy. Wiedzieliśmy, że jeśli chcemy wynieść z tego meczu coś więcej niż punkt, to musimy rywala przycisnąć. I przycisnęliśmy tak, że nie wiedział co się dzieje. Po 5 minutach drugiej połowy było już 3:1 dla nas. Tej przewagi już nie straciliśmy. Zwycięstwo było nasze.

 

Bundesliga [32/34] :: 7.05.2024 :: BayArena, Leverkusen :: Widzów - 29966

(6.) Bayer Leverkusen - (1.) Werder 1:3 (1:1)

0:1 - M. Keller (14')

1:1 - B. Ferreira (16')

1:2 - A. Hussain (48')

1:3 - I. Bolou (50')

 

J. Anderson - P. Del Valle, G. Milivojević, C. F. Rodriguez, F. Binotto - S. Bertacchini, R. Vergouwen, M. Keller (G. Potenza 67') - I. Bolou, A. Martinez (A. Chovanec 67'), A. Hussain (R. Schwartz 78')

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...