Trzecia siła w Barcelonie!

[ugh]

Ani jeden zawodnik podstawowego składu nie wyszedł w pierwszym składzie na to spotkanie. Uznałem, że zawodnicy potrzebują odpoczynku, a i nasz rywal nie jest kimś nie do przejścia dla rezerwowych.

Oj męczyli się potwornie moi zawodnicy. Do pokonania Recreativo potrzebowaliśmy 120 minut i rzutów karnych. Dogrywka była niezwykle dramatyczna. Wpierw goście zdobyli gola po dośrodkowaniu z lewego skrzydła. A już chwilę później, wprowadzony Carrillo wykorzystał podanie ze skrzydła Mariottiego. Jestem zadowolony, że zdołaliśmy awansować, oszczędzając siły podstawowych zawodników.

 

Puchar Hiszpanii, 2. runda 16.09.2015

[-]C.E. Europa 2:2 (1:0) karne: 4:3 Recreativo Huelva[-]

1:0 Mariotti [45’]

1:1 Charles [56’]

1:2 Lamas [96’]

2:2 Carrillo [99’]

 

MoM: Lamas (8.3)

Widzów: 5319

[ugh]

Spodziewałem się wygranej w starciu z Ceuta, dlatego też trochę rozczarowało mnie tak długie czekanie na te trzy punkty. Udało się w sposób bardzo szczęśliwy – Lorenz wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i spore zamieszaniu w polu bramkowym. Bardzo dziwi mnie opinia zarządu w co miesięcznych podsumowaniach, iż są rozczarowani faktem sprowadzenia tego piłkarza do klubu. Nie dość, że ma świetne atrybuty, był niedrogi, to jeszcze gra jak z nut. Jako defensywny pomocnik zdobył w pięciu meczach trzy gole i ma łączną średnią 7.42. Piłkarzem meczu został Kocan, asystujący przy obu trafieniach. Jako jedyni zgarniamy pełną pulę punktów, dlatego samotnie zasiedliśmy na pozycji lidera.

 

Liga Adelante, 4. kolejka 20.09.2015

[1]C.E. Europa 2:1 (1:1) Ceuta[20]

0:1 Mariotti [16’]

1:1 Calvet [22’]

2:1 Lorenz [86']

 

MoM: Kocan (9.0)

Widzów: 7000

[ugh]

Zastanawia mnie jedna sprawa. Wypożyczyłem kilku moich młodzików do klubów filialnych. W sparingach normalnie grali, ale od meczów ligowych, widnieje przy nich informacja o tym, że nie mogą przystąpić do kolejnego meczu. To jakiś błąd czy co? Nie wierzę, że kluby ich nie zgłosiły, bo nie dość, że grali w tych sparingach to jeszcze mają umiejętności lepsze lub takie same jak pozostała część ekipy. Bez sensu żeby się tak marnowali.

 

Słabiej zagraliśmy w defensywie przeciwko Murcii. Gospodarze powinni zdobyć co najmniej jednego gola. Zdecydowanie najsłabszy był Lorenz. Może źle zareagował na moje pochwały po poprzednim meczu? W ofensywie byliśmy już dużo lepsi. Martwiło mnie, że Gul nie potrafi się przełamać i zdobyć premierowej bramkę. Dziś, zanim to zrobił, zmarnował dwie setki. Ale też asystował przy jednym trafieniu i sam w końcu się przełamał, zostając zawodnikiem meczu. Początek sezonu mamy genialny.

 

Liga Adelante, 5. kolejka 25.09.2015

[18]Murcia 0:3 (0:0) C.E. Europa[1]

0:1 Cisse [60’]

0:2 Braganca [78’]

0:3 Gul [83’]

 

MoM: Gul (8.8)

Widzów: 11 382

 

Podsumowanie:

TABELA PO 5. KOLEJKACH

[ugh]

Nie podoba mi się, gdy dośrodkowana po ziemi piłka przechodzi sobie przez pole karne nie będąc niepokojoną przez żadnego z moich obrońców. Tak pierwsi straciliśmy gola tego dnia. Dobrze, że moje formacje ofensywne są w tym sezonie fenomenem tej klasy rozgrywkowej. Wykorzystują każde najmniejsze potknięcie rywali. Każda źle zagrana piłka ma dużą szansę wpaść do bramki. W zasadzie to od początku mojej kadencji nie możemy narzekać na grę do przodu, ale nie byliśmy jeszcze tak skuteczni jak teraz. Wygląda też na to, że Gul się odblokował. Przewiduję, że najpóźniej do zimowego okna transferowego dostanę na niego ofertę z klubu La Liga.

 

Liga Adelante, 6. kolejka 30.09.2015

[1]C.E. Europa 3:1 (2:1) U.D. Logrones[17]

0:1 Cervero [14’]

1:1 Gul [37’]

2:1 Gang [45’]

3:1 N’Gonge [63’]

 

MoM: Kocan (7.8)

Widzów: 6892

[ugh]

Po raz pierwszy zdarzyło mi się zwolnić trenera bezpośrednio po meczu. Taki los spotkał Gonzalo Arconada, szkoleniowca ekipy z Majorki. Najpierw, za przeproszeniem, spuścił swój klub poziom niżej, kilka dni temu został wyeliminowany z pucharu kraju, a dziś doznał bezdyskusyjnej porażki, która zepchnęła go na dziesiątą pozycję. Też bym się wkurzył. Czarnym koniem początku sezonu w mojej drużynie jest z pewnością Kocan. Ten boczny obrońca zgarnął już trzy tytuły MoM. Przy pierwszym trafieniu Wengera asystował. Niezwykle wartościowy gracz. Inna sprawa to świetne wprowadzenie się Wolanskiego. Akcja dwóch Polaków, po której można palce lizać i cieszyć się z drugiej bramki, daje mi duży powód do dumy. Dobrze, że rodacy robią sobie markę w innym kraju.

 

Liga Adelante, 7. kolejka 04.10.2015

[1]C.E. Europa 2:0 (1:0) Mallorca[7]

1:0 Wenger [32’]

2:0 Gul [56’]

 

MoM: Kocan (8.4)

Widzów: 7000

[ugh]

Znów postanowiłem oszczędzić podstawowy skład i wypuścić w bój rezerwowych. Mój drugi, nieco zakurzony garnitur nie zawiódł oczekiwań i przebrnął przez trzecią rundę. Było trochę nerwów, trochę słabszej gry, ale i klasy Mariottiego, autora dwóch goli. Przy obu podawał Gonzalez, też ostatnio zapomniany przeze mnie i kibiców. Awansujemy do 4. rundy a tam….

 

Puchar Hiszpanii, 3. runda 07.10.2015

[-]C.E. Europa 2:1 (1:1) Cultural Leonesa[-]

0:1 Fleki [2’]

1:1 Mariotti [8’]

2:1 Mariotti [61’]

 

MoM: Mariotti (9.0)

Widzów: 5174

 

Podsumowanie:

….. czeka na nas powiew Primera Division. Zagramy u siebie z samym Atletico Madryt.

[ugh]

Zimny, lodowaty prysznic spadł na nas w starciu z Salamanką. Mało co się kleiło, mimo obiecującego początku. Schodzimy na ziemię po bardzo spróchniałej drabinie i czeka nas ciężki okres przez najbliższe dni. Mecze co trzy, cztery dni, w tym dwa wyjazdowe pod rząd.

 

Liga Adelante, 8. kolejka 18.10.2015

[1]C.E. Europa 1:3 (1:2) Salamanca[18]

1:0 Koltovich [3’]

1:1 Morcillo [19’]

1:2 Richard [41’]

1:3 Koltovich [90’+2sam]

 

MoM: Morcillo (8.0)

Widzów: 6740

[ugh]

Hasło pierwszej połowy to ‘prostopadłe podanie’. To właśnie ono przyniosło nam korzyść w postaci dwóch goli. Tym razem nie skrzydłowi a środek pomocy tworzył okazje do prowadzenia, sam też je wykorzystywał w osobie Carrillo. W sumie trafiliśmy trzy razy i w zasadzie mecz się skończył po 45 minutach. Po zmianie stron wciąż nic nam nie groziło, a sami dołożyliśmy jedno trafienie. Może pojedynek z Salamanką to tylko wybryk? Oby, oby.

 

Liga Adelante, 9. kolejka 21.10.2015

[14]Hercules 0:4 (0:3) C.E. Europa[1]

0:1 Gul [16’]

0:2 Carrillo [32’]

0:3 Lorenz [45’]

0:4 Nakache [57’]

 

MoM: Kevin (9.1)

Widzów: 13 023

[ugh]

Pamiętam sezon, po którym awansowaliśmy do Liga Adelante i tę walkę z ekipą Eibar, najpierw w części zasadniczej, a później w play-offach. Rywale z pewnością o tym pamiętają, dlatego spodziewam się cięższego meczu niż z greckim herosem.

Złe miłego początki. Do przerwy nie pokazaliśmy więcej niż nic i bardzo zasłużenie przegrywaliśmy, 0:1. Udało mi się natchnąć drużynę na drugą połowę, co przyznał w wywiadzie pomeczowym Małecki. Jednocześnie mój bramkarz zaczyna mieć wątpliwości, czy powinien opuszczać klub. Ja również biję się w pierś i przyznaję, że to klasowy piłkarz i oddaję mu do dyspozycji bramkę. Jak zwykle znakomicie zagrał Gul i Carrillo. Po raz pierwszy zawiódł natomiast Kocan, zakończywszy spotkanie z oceną 5.8, choć to pewnie wypadek przy pracy.

 

Liga Adelante, 10. kolejka 25.10.2015

[14]Eibar 1:3 (1:0) C.E. Europa[1]

1:0 Domenech [23’]

1:1 Carrillo [61’]

1:2 Mariotti [76’]

1:3 Gul [90’+4]

 

MoM: Gul (8.7)

Widzów: 5642

 

Podsumowanie:

TABELA PO 10. KOLEJKACH

[ugh]

Żadna Barcelona ‘B’, żadne Atletico ‘C’, żaden Real Madryt ‘F’. Tym razem wychodzimy na boisko, by zmierzyć się z pierwszym składem wielkiego, hiszpańskiego klubu, gdzie jeden zawodnik jest wart kilka razy więcej, niż mój cały klub. Mówi się, że pieniądze nie grają, ale dziś zrobiły swoje. Wykończył nas sam Falcao, lecz sami też mieliśmy parę okazji. Cóż – jest tak jak miało być, a na rewanż pojedzie ekipa rezerwowa.

 

Puchar Hiszpanii, 4. runda 28.10.2015

[-]C.E. Europa 0:3 (0:1) Atletico Madryt[-]

0:1 Falcao [9’]

0:2 Falcao [83’]

0:3 Falcao [85’]

 

 

MoM: Falcao (9.6)

Widzów: 7000

[ugh]

Bardzo się obawiałem kontaktowego gola, zdobytego przez rywala w 38. minucie. Nakład pojedynków już powoli widać w naszej grze, zawodnicy są zmęczeni i brakuje dynamizmu w grze ofensywnej. Skrzydłowi już nie błyszczą jak wcześniej. Całe szczęście, że formę zachowuje Gul. Sytuacja w tabeli zaczyna wyglądać niezwykle obiecująco. Mamy 6 punktów przewagi nad pierwszą barażową drużyną. Co do załapania się do play-off to jestem tego prawie pewien, lecz spróbujemy wywalczyć bezpośredni awans. Po tylu meczach mogę stwierdzić, że nas na to stać.

 

Liga Adelante, 11. kolejka 01.11.2015

[1]C.E. Europa 2:1 (2:1) Cadiz[13]

1:0 Gul [13’]

2:0 Gul [36’]

2:1 Dani [38’]

 

MoM: Gul (8.8)

Widzów: 6814

[ugh]

Dawno nie było tak nudnej, pierwszej połowy meczu z udziałem moich chłopaków. Trochę lepiej grali gospodarze, mogli wyjść na prowadzenie, ale mieli popsute celowniki. My niby czekaliśmy na okazję do kontry,ale słabo tego dnia wyglądał Gul i nic konstruktywnego nie wymyśliliśmy. Po przerwie obraz gry był podobny więc zdjąłem mojego napastnika i wpuściłem Cisse. Przekazałem również drużynie, żeby jeszcze bardziej się cofnęła. Nie liczyłem, że coś strzelimy, dlatego chciałem skupić się na obronie. Ta poddała się w 69. minucie, po znakomitej akcji Numancii. Później wypadki potoczyły się bardzo szybko: remis, ponowne prowadzenie przeciwnika, czerwona kartka dla Kocana i fantastyczna akcja Cisse z Braganca, zakończona strzałem do pustej bramki tego drugiego. Obie ekipy nadrobiły nudziarstwo sprzed przerwy.

 

Liga Adelante, 12. kolejka 08.11.2015

[12]Numancia 2:2 (0:0) C.E. Europa[1]

1:0 Junior [69’]

1:1 Cisse [72’]

2:1 Junior [76’]

2:2 Braganca [90’]

 

MoM: Junior (8.7)

Widzów: 4221

[ugh]

Moja decyzja o wystawieniu rezerw pewnie nie wszystkim kibicom przypadła do gustu. W końcu mogło to oznaczać potężne lanie, za które trzeba będzie się wstydzić. Jednak ja uważam, że ważniejsze jest zdrowie i forma zawodników. A na zemstę w stosunku do Atletico pewnie przyjdzie czas. Tak więc dostaliśmy łupnia, choć nie tak dużego jak wielu by się spodziewało. Nawet udało nam się zdobyć honorową bramkę po urodnej akcji i strzale Wolanskiego. Nie będę chwalił drużyny za przegrany mecz, ale jeżeli strzela tobie i asystuje taki gracz jak Robinho to właściwie o co mieć pretensje?

 

Puchar Hiszpanii, 4. Runda - rewanż 11.11.2015

[-]Atletico Madryt 3:1 (3:0) C.E. Europa[-]

1:0 Robinho [3’]

2:0 Borja [21’]

3:0 Borja [36’]

3:1 Wolanski [78’]

 

MoM: Robinho (9.0)

Widzów: 52 368

 

Podsumowanie:

Już cztery lata jestem w klubie i jeszcze nigdy nie grałem przy większej publice niż 18 000. Dlatego dzisiejsza frekwencja musiała zrobić wrażenie na moich chłopakach.

[ugh]

Chyba pierwszy poważny sprawdzian z bezpośrednim sąsiadem z tabeli. Nie możemy skorzystać z usług Kocana, któremu przedłużono zawieszenie o kolejne dwa mecze. W ogóle to jakiś koszmar, bo część zawodników pojechało na mecze kadry. Łącznie czterech podstawowych graczy oraz dwóch rezerwowych, mogłem wystawić tylko 4 na ławce. I jak tu osiągać dobry wynik? Nie da się, dlatego też przegraliśmy i to bardzo wyraźnie. Wnerwiło mnie to strasznie, bo bez Gula, Ganga to nie to samo.

 

Liga Adelante, 13. kolejka 15.11.2015

[1]C.E. Europa 2:4 (1:3) Getafe[2]

0:1 Vonlanthen [13’]

0:2 Vonlanthen [25’k]

0:3 Joaozinho [27’]

1:3 Cisse [45’+1]

1:4 Vonlanthen[79’]

2:4 Mariotti [82’]

 

MoM: Vonlanthen (9.5)

Widzów: 6907

[ugh]

Zacznę od rymowanki: przegrywamy bo już ładnie w piłkę nie gramy. W dodatku straciliśmy na trzy tygodnie Ganga z powodu naciągniętego ścięgna podkolanowego. Nie wygrywamy od trzech meczów ligowych, przed nami następne dwa spotkania wyjazdowe i zagramy bez dwóch podstawowych graczy. To nie zwiastuje niczego dobrego. Już spadliśmy na trzecią pozycję, a niedawno chwaliłem się sześciopunktową przewagą. Życie jest bardzo brutalne.

 

Liga Adelante, 14. kolejka 22.11.2015

[3]Valladolid 2:0 (0:0) C.E. Europa[2]

1:0 Lopez [73’]

2:0 Marquitos [90’+3]

 

MoM: Marquitos (8.3)

Widzów: 17 555

[ugh]

W czasie meczu pojawił się crash dump, dlatego powtórkę zrobiłem na urlopie, bo nie chciałem powtórki crasha. W obu wypadkach było 1:1, po byle jakiej grze. Nie będę się rozpisywał, bo tak jak wspomniałem, mecz powtórzyłem na urlopie, więc nie obserwowałem go. Dobrze, że nie przegraliśmy.

 

Liga Adelante, 15. kolejka 29.11.2015

[10]Tenerife 1:1 (0:1) C.E. Europa[3]

0:1 Gul [33’]

1:1 Gomez [85’]

 

MoM: Gomez (7.8)

Widzów: 9743

 

Podsumowanie:

TABELA PO 15. KOLEJKACH

[ugh]

Zarówno prasa jak i moi doradcy narzekają, że Wenger obniżył znacznie swoją dyspozycję. Nie w pełni się zgadzam, bo dla mnie to za łagodne słowo. Czekałem, aż do zdrowia wróci N’Gonge i dziś wstawiam go do jedenastki.

Fajnie, że moja drużyna potrafi mnie zaskakiwać w obie strony. Wygranej różnicą trzech goli na pewno się nie spodziewałem, a może i remis brałbym w ciemno? Gul zdobył swoją dziewiątą i dziesiątą bramkę w lidze, a po spotkaniu kilku zawodników wpadło pod lupę innych klubów.

 

Liga Adelante, 16. kolejka 06.12.2015

[11]Albacete 0:3 (0:2) C.E. Europa[3]

0:1 Gul [12’]

0:2 Mariotti [30’]

0:3 Gul [76’]

 

MoM: Gul (8.8)

Widzów: 7434

[ugh]

Wygrana z Albacete wyraźnie dodała nam skrzydeł i z kolejnym rywalem nie mieliśmy już żadnych problemów. Nie tylko Gul musiał ciągnąć nasze akcje do przodu, choć rzecz jasna został zawodnikiem meczu. Pomagała cała drużyna. Nie byłem pewien transferu za sporą kasę Koltovicha przed sezonem. Z wielką ulga mogę powiedzieć, że obawy absolutnie nieuzasadnione. Z miejsca stał się najlepszym i najpewniejszym środkowym obrońcą w klubie. Nie strzela tak wielu goli ze stałych fragmentów jak jego poprzednicy, ale za to popełnia minimalną ilość błędów. Moje gratulacje.

 

Liga Adelante, 17. kolejka 13.12.2015

[3]C.E. Europa 3:0 (2:0) Guadalajara[17]

1:0 Koltovich [13’]

2:0 Braganca [33’]

3:0 Gul [58’]

 

MoM: Gul (8.8)

Widzów: 6756

 

Podsumowanie:

Wykorzystaliśmy potknięcie Valladolid i awansujemy na drugie miejsce.

[ugh]

Posadzenie Wengera było dobrym posunięciem. Od trzech kolejek nie tracimy goli, uspokoiliśmy grę w tyłach i w dalszym ciągu dobrze sobie radzimy z defensywą rywali. Teraz Czekają nas trzy tygodnie przerwy. Mam kilku młodzików na oku, jeden już na 100% przyjdzie do klubu w zimowym oknie transferowym. Rok kończymy w dobrym stylu i do zobaczenia w połowie stycznia.

 

Liga Adelante, 18. kolejka 20.12.2015

[2]C.E. Europa 2:0 (2:0) Atletico Baleares[21]

1:0 Lorenz [3’k]

2:0 Mariotti [8’]

 

MoM: Lorenz (7.7)

Widzów: 7000

[ugh]

Rozegraliśmy dwa sparingi w celu rozgrzania mięśni. Najpierw wygraliśmy z rezerwami 6:0, następnie rozbiliśmy zespół A.D. Covadonga aż 7:0. Tak jak zapowiadałem, kontynuuję strategię ściągania zdolnych juniorów. Tuż po nowym roku pozyskałem perspektywicznego, środkowego obrońcę, Juana Nicolása Lozano. Do końca sezonu będzie grywał w drużynie U-19, a w następnym spróbuję go wypożyczyć. Mam też zakontraktowanych trzech innych graczy, którzy przyjdą latem. Dwóch z nich to prawdziwe hiciory, które od razu wyrzucą z obecnej jedenastki swoich konkurentów. Szczegóły tradycyjnie po sezonie

 

Jeszcze w poprzednim sezonie uznałbym ten wynik za niebywały, a zawodnikom odśpiewałbym arię z trzeciej suity orkiestrowej D-dur. W obecnym, taki rezultat cieszy, lecz nie zaskakuje. Strzelanie rozpoczął Gang po prostopadłym zagraniu od Kevina. Chiński skrzydłowy potrzebował dwóch strzałów w tej akcji i ten drugi mógłby burzyć osiedla. 20 minut później moi obrońcy pozwolili obrócić się rywalowi z piłką przed polem karnym i to skutkowało doprowadzeniem do wyrównania. Przełom nastąpił 60 sekund po zmianie stron. Przyznano nam rzut karny za brzydki faul i wyrzucono gracza faulującego. Drużyna czuła się pewniej a Kevin szalał. Jego bomba z 62. minuty ma szansę być golem miesiąca. Wygrywamy to spotkanie i utrzymujemy miejsce wicelidera.

 

Liga Adelante, 19. kolejka 10.01.2016

[4]Elche 2:3 (1:1) C.E. Europa[2]

0:1 Gang [16’]

1:1 Nikolic [36’]

1:2 Lorenz [47’]

1:3 Kevin [62’]

2:3 Nikolic [79’]

 

MoM: Nikolic (8.8)

Widzów: 10 989