Skocz do zawartości

Mastiffy idą po mistrza!


ajerkoniak

Rekomendowane odpowiedzi

Kilka dni minęło i czekał nas kolejny ciężki mecz pucharowy. Tym razem ćwierćfinał Pucharu Ligi i Olympique Marsylia.

 

26.01.2010

 

Coupe de la Ligue ¼ finału

 

Lille Metropole, Villeneuve-d’Ascq

 

LOSC Lille (L1) – Olympique Marsylia (L1)

 

Skład : Landreau – Beria, Rami, Alcibiade, Emerson – Cabaye, Mavuba © - Obraniak(45’ Salibur), Verratti(45’ Debuchy), Hazard – Macheda(45’ Frau)

 

Zaczęliśmy mocno, atakowaliśmy raz po raz szukając szansy w rozegraniu przed polem karnym. W 33 minucie Hazard wykonywał rzut wolny, wymienił piłki z innymi pomocnikami. Nie udało mu się rozegrać akcji w polu karnym, dośrodkował więc głęboko. I gdy wydawało się, że piłka wyleci za końcową linię, jak spod ziemi wyrósł Rami i uderzył mocno. Mandanda próbował sparować, ale był zbyt zaskoczony i piłka wpadła do siatki ! Początek drugiej połowy należał do nas, gdy Frau raz po raz męczył bramkarza gości. Niestety w 68 minucie Alcibiade popełnił błąd. Wydawało się, że młody obrońca dobrze się zachował wybijając piłkę spod nóg Gignaca, ta jednak spadła za daleko od Landreau, piłki dopadł Samassa i pokonał naszego bramkarza. Męczyliśmy się aż do 85 minuty, kiedy to świetnie wywalczył i podał piłkę Debuchy do Frau. Ten zgubił Rodrigueza i pokonał Mandande ! Pół minuty po doliczonym czasie gry sędzia zakończył mecz i mogliśmy cieszyć się z awansu do półfinału !

 

LOSC Lille 2 Olympique Marsylia 1

 

Widzów : 18,086

 

MVP : Mickael Landreau (9.1)

 

W drugim rozegranym ćwierćfinale Monaco pokonało Niceę 3:1.

 

No teraz jak już pokonaliśmy Marsylię i Lyon to mamy obowiązek wygrać ten puchar !

 

Po meczu okazało się, że Obraniak wylatuje ze składu na 3 tygodnie.

 

Dostaliśmy też informację, że pobiliśmy rekord klubu w zwycięstwach z rzędu. Na razie wynosi od 6 spotkań.

Odnośnik do komentarza

W jedenastej rundzie Pucharu Francji zagramy z kolejnym ciężkim rywalem, Saint-Etienne. Mecz odbędzie się na naszym stadionie, 10 lutego.

 

Z kolei w Pucharze Ligi zagramy z FC Toulouse. Pierwszy mecz 2 lutego, w Lille. W drugim półfinale Bordeaux zmierzy się z Monaco.

 

Jako, że Kamerun odpadł z PNA na dniach powinien wrócić do Francji Aurelien Chedjou.

 

Pasquato został wypożyczony do końca sezonu do Charleroi.

 

Ostatnim pojedynkiem w styczniu miał być nasz mecz z Monaco. Piłkarze z księstwa spisują się w tym sezonie tragicznie. Niezła kadrowo drużyna zajmuje 19 miejsce !

 

30.01.2010

 

Ligue 1 (22/38)

 

Stade Louis II, Monaco

 

AS Monaco (19.) – LOSC Lille (1.)

 

Skład : Mouko – Debuchy, Alderweireld, Alcibiade(45’ Chedjou), Souare – Balmont, Dumont – Dos Santos(45’ Hazard), Verratti, Salibur – Macheda(45’ de Melo)

 

Niestety w 9 minucie Young dobrze zgrał piłkę do Mbokaniego,a ten z łatwością pokonał Mouko. Do 20 minuty byliśmy bezradni, ale wtedy fantastycznie Verratti podał do Salibura, a młody Francuz pokonał Ruffiera. W 41 minucie Alderweiereld ładnie uderzył głową, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce, a chwilę później po faulu Alcibiade Pisculichi wykonał rzut wolny i pięknie uderzył w okienko, dając Monaco prowadzenie. W 58 minucie najpierw Monaco, potem my oddaliśmy strzały, które zatrzymały się na poprzeczkach. Dwie minuty później Verratti ponownie dobrze podał do Salibura, Francuz uderzył, piłka odbiła się od Ruffier, potem od Puygrenier i nieoczekiwanie wpadła do siatki, remis ! W 80 minucie strzał Dumont zatrzymał się na poprzeczce, już uderzonej dzisiaj po raz 4 co najmniej. W ciągu następnych dwóch minut trzykrotnie z odległości około 15 metrów uderzaliśmy na bramkę Monaco, ale Ruffier spisywał się niesamowicie. Ale w końcu w 86 minucie bohaterem Lille został Hazard. Młody Belg dostał ładne podanie od de Melo i nieoczekiwanie uderzył sprzed pola karnego. Piłka wpadła idealnie w okienko, bramkarz nie miał szans sięgnąć piłki !

Trzy minuty później dobiliśmy przeciwnika. Hazard wpadł jak w burza w pola karne, przedarł się lewą stroną, wycofał do wbiegającego de Melo, a Brazylijczyk pokonał Ruffier. Wspaniałe wejście Belga, które dało nam 3 punkty !

 

AS Monaco 2 LOSC Lille 4

 

Widzów : 11,287

 

MVP : Eden Hazard (8.1)

 

To zwycięstwo było ważne, ponieważ Lyon także wygrał swoje spotkanie i w wypadku straty punktów moglibyśmy mieć problem.

 

Po tym spotkaniu Hazard i de Melo wskoczyli na pozycję liderów. Belg jest najlepszym asystentem ligi (7 końcowych podań), zaś Brazylijczyk ma najwięcej bramek (11) razem z Olivierem Giroud.

1 lutego ogłosiliśmy podpisanie nowej umowy ze sponsorem na naszych koszulkach. Za każdy rok czteroletniej umowy dostaniemy 1.8 mln Euro. W Premier League pewnie by umarli ze śmiechu słysząc takie liczby.

 

Hazard i de Melo zostali wybrani do jedenastki tygodnia. Zaś, trochę nieoczekiwanie Pape Souare został trzecim piłkarzem miesiąca, za Bastosem i Moussa Sissoko. Dodatkowo de Melo został wyróżniony tytułem najlepszego strzelca miesiąca. Nasz napastnik w 4 spotkaniach ligowych strzelił 5 bramek, brawo !

Odnośnik do komentarza

W jedenastej rundzie Pucharu Francji zagramy z kolejnym ciężkim rywalem, Saint-Etienne. Mecz odbędzie się na naszym stadionie, 10 lutego.

 

Z kolei w Pucharze Ligi zagramy z FC Toulouse. Pierwszy mecz 2 lutego, w Lille. W drugim półfinale Bordeaux zmierzy się z Monaco.

 

Jako, że Kamerun odpadł z PNA na dniach powinien wrócić do Francji Aurelien Chedjou.

 

Pasquato został wypożyczony do końca sezonu do Charleroi.

 

Ostatnim pojedynkiem w styczniu miał być nasz mecz z Monaco. Piłkarze z księstwa spisują się w tym sezonie tragicznie. Niezła kadrowo drużyna zajmuje 19 miejsce !

 

30.01.2010

 

Ligue 1 (22/38)

 

Stade Louis II, Monaco

 

AS Monaco (19.) – LOSC Lille (1.)

 

Skład : Mouko – Debuchy, Alderweireld, Alcibiade(45’ Chedjou), Souare – Balmont, Dumont – Dos Santos(45’ Hazard), Verratti, Salibur – Macheda(45’ de Melo)

 

Niestety w 9 minucie Young dobrze zgrał piłkę do Mbokaniego,a ten z łatwością pokonał Mouko. Do 20 minuty byliśmy bezradni, ale wtedy fantastycznie Verratti podał do Salibura, a młody Francuz pokonał Ruffiera. W 41 minucie Alderweiereld ładnie uderzył głową, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce, a chwilę później po faulu Alcibiade Pisculichi wykonał rzut wolny i pięknie uderzył w okienko, dając Monaco prowadzenie. W 58 minucie najpierw Monaco, potem my oddaliśmy strzały, które zatrzymały się na poprzeczkach. Dwie minuty później Verratti ponownie dobrze podał do Salibura, Francuz uderzył, piłka odbiła się od Ruffier, potem od Puygrenier i nieoczekiwanie wpadła do siatki, remis ! W 80 minucie strzał Dumont zatrzymał się na poprzeczce, już uderzonej dzisiaj po raz 4 co najmniej. W ciągu następnych dwóch minut trzykrotnie z odległości około 15 metrów uderzaliśmy na bramkę Monaco, ale Ruffier spisywał się niesamowicie. Ale w końcu w 86 minucie bohaterem Lille został Hazard. Młody Belg dostał ładne podanie od de Melo i nieoczekiwanie uderzył sprzed pola karnego. Piłka wpadła idealnie w okienko, bramkarz nie miał szans sięgnąć piłki !

Trzy minuty później dobiliśmy przeciwnika. Hazard wpadł jak w burza w pola karne, przedarł się lewą stroną, wycofał do wbiegającego de Melo, a Brazylijczyk pokonał Ruffier. Wspaniałe wejście Belga, które dało nam 3 punkty !

 

AS Monaco 2 LOSC Lille 4

 

Widzów : 11,287

 

MVP : Eden Hazard (8.1)

 

To zwycięstwo było ważne, ponieważ Lyon także wygrał swoje spotkanie i w wypadku straty punktów moglibyśmy mieć problem.

 

Po tym spotkaniu Hazard i de Melo wskoczyli na pozycję liderów. Belg jest najlepszym asystentem ligi (7 końcowych podań), zaś Brazylijczyk ma najwięcej bramek (11) razem z Olivierem Giroud.

1 lutego ogłosiliśmy podpisanie nowej umowy ze sponsorem na naszych koszulkach. Za każdy rok czteroletniej umowy dostaniemy 1.8 mln Euro. W Premier League pewnie by umarli ze śmiechu słysząc takie liczby.

 

Hazard i de Melo zostali wybrani do jedenastki tygodnia. Zaś, trochę nieoczekiwanie Pape Souare został trzecim piłkarzem miesiąca, za Bastosem i Moussa Sissoko. Dodatkowo de Melo został wyróżniony tytułem najlepszego strzelca miesiąca. Nasz napastnik w 4 spotkaniach ligowych strzelił 5 bramek, brawo !

Odnośnik do komentarza

Nieuchronnie zbliżał się termin naszej konfrontacji z Touluse. Dzień przed jednak dowiedzieliśmy się kto będzie naszym ewentualnym rywalem w finale. Po pełnym dominacji meczu Bordeaux zdołało strzelić jedną bramkę i awansować do finału.

 

03.02.2010

 

Coupe de la Ligue

 

Lille Metropole, Villeneuve-d’Ascq

 

LOSC Lille (L1) – Touluse FC (L1)

 

Skład : Landreau – Beria, Rami, Chedjou, Emerson – Mavuba ©, Cabaye – Salibur(78’ Debuchy), Hazard(78’ Verratti), Dos Santos(78’ Frau) – de Melo

 

Od mocnego uderzenia zaczęliśmy spotkanie. W 1 minucie wykonywaliśmy rzut rożny. Cabaye zagrał piętką do Chedjou, obrona zablokowała jego strzał, ale do piłki dopadł Mavuba. Podał do Dos Santosa, ten przed pole karne do Hazard, a Belg tak strzelił lekko, technicznie w dolny róg bramki. Zasłonięty Pele nie zdołał sięgnąć piłki. A w 21 minucie Hazard z Ramim rozegrali swój popisowy numer. Dogranie Belga z rzutu rożnego, a rosły obrońca podwyższa wynik spotkania uderzeniem głową. Pięć minut później powtórzyli to, ale z drugiego rogu. Z takim samym efektem ;) Przed przerwą swoją szansę miał de Melo, ale Pele zdołał obronić jego uderzenie. Na przerwę schodziliśmy jednak wyluzowani, w końcu prowadziliśmy trzema bramkami. Na drugą połowę kazałem grać z kontry, ale zawodnikom było mało. Beria mocno wybił piłkę, de Melo popisał się rajdem jakiego bym się po nim nie spodziewał, wycofał piłkę na skraj pola karnego, a nadbiegający Cabaye pokonał bramkarza gości ! Do końca spotkania już spokojnie kontrolowaliśmy grę i mogliśmy się cieszyć z awansu do finału, wywalczonego w wielkim stylu !

 

LOSC Lille 4 Touluse FC 0

 

Widzów : 18.086

 

MVP : Adil Rami (9.3)

 

Niestety w finale nie zagra Beria, który zdobył swoją 6 żółtą kartkę, która wyautowała go z występu w finale.

 

W finale zagramy, z wiadomo kim, na Stade de France ! Mecz odbędzie się 27 marca. To będzie nasz pierwszy występ w finale tego pucharu w historii klubu ! Dodatkowo będzie to pierwsza, od 50 lat, okazja na wygranie jakiegoś trofeum.

Odnośnik do komentarza

Już kilka dni później czekał nas mecz z Caen. Drużyna ta dalej zajmuje ostatnie miejsce w lidze, z zaledwie 14 punktami zdobytymi w 22 spotkaniach.

 

06.02.2010

 

Ligue 1 (23/38)

 

Stade Lille Metropole, Villeneuve-d’Ascq

 

LOSC Lille (1.) – Stade Caen (20.)

 

Skład : Mouko – Debuchy, Alderweireld, Alcibiade, Souare – Soquet, Dumont – Verratti(55’ Beria), Dos Santos(55’ Hazard), Salibur(55’ de Melo) – Frau

 

Pierwsza połowa należała do gości. Wykorzystali oni naszą nieporadność w ofensywie i zaciekle atakowali. Na szczęście Mouko i Alderweireld byli w formie i podołali z odpieraniem ataków, a raz uratował nas słupek, a potem także poprzeczka. W drugiej połowie zmieniłem zawodników i starałem się ich wyluzować. Niestety dwie minuty po wejściu Beria doznał kontuzji i musieliśmy grać w 10. Postawiłem na wycofanie Debuchy do obrony i przejście na 4-2-1-2 i ataki środkiem z kontry. Zaowocowało od razu, lepsze stwarzanie sytuacji, aż w końcu opłaciło nam się to. W 63 minucie Mouko daleeeeko wybił piłkę, dopadł do niej Hazard, prześcignął obronę i niskim strzałem pokonał bramkarza ! Podrażnione Caen od razu rzuciło się do ataków, ale nasza rozważna gra w obronie pozwalała nam utrzymać korzystny wynik. Czasami próbowaliśmy kontrować i właśnie po jednej takich kontr obrona Caen popełniła błąd, piłka spadła obok de Melo, a ten z łatwością pokonał bramkarza gości.

 

LOSC Lille 2 Stade Caen 0

 

Widzów : 18,086

 

MVP : Barel Mouko (7.5)

 

Okazało się, że uraz Berii nie jest poważny, piłkarz wypadnie ze składu tylko na 6 dni.

 

Dla klubu zbliża się ciężki maraton. Na przestrzeni dwóch miesięcy czekają nas starcia z samą czołówką, poza Niceą i mecze w Lidze Europejskiej. Do tego dochodzą mecz Pucharu Francji, będzie więc ciężko…

 

Gervinho wrócił do Francji z wywalczonym srebrnym medalem. W finale WKS uległ Tunezji. W regulaminowym czasie, jak i w dogrywce nie padły bramki. Tunezyjczycy jednak lepiej wykonywali karne i to oni po ponad dwóch godzinach gry mogli wznieść Puchar Narodów Afryki.

Odnośnik do komentarza

Za długo sobie nie odpoczywaliśmy, bowiem już 3 dni po meczu ligowym czekało nas starcie z Saint-Etienne, w ramach Pucharu Francji.

 

09.02.2010

 

Coupe de France 11 Runda

 

Lille Metropole, Villeneuve-d’Ascq

 

LOSC Lille (L1) – AS Saint-Etienne (L1)

 

Skład : Landreau – Debuchy, Rami, Chedjou, Emerson – Cabaye, Mavuba © - Salibur(58’ Souare), Dos Santos, Hazard(5’ Verratti)(45’ Balmont) – de Melo

 

Już w 4 minucie z boiska musiał zejść Eden Hazard. Przez całą pierwszą połowę mało co się działo. Jedynym emocjonującym momentem spotkania był strzał Ramiego w poprzeczkę. Na początek ostro zaatakowali piłkarze z Lyonu. Uderzenie z pola karnego N’Dawa zostało jeszcze wybronione, ale jako, że piłka spadła pod nogi Perrin, ten z łatwością pokonał Landreau. Rozjuszeni rzuciliśmy się do odrabiania strat. Już w 49 minucie cieszyliśmy się z wyrównania. W zamieszaniu w polu karnym piłkę do siatki wcisnął de Melo. Atakowaliśmy dalej, chcąc szybko rozstrzygnąć spotkanie na naszą korzyść. Jednak w chaosie jaki powstał w wyniku ataku Saint-Etienne do piłki dopadł Riviere i pokonał naszego bramkarza. Niestety pomimo ofensywnej gry w końcówce, szans Cabaye i de Melo nie zdołaliśmy pokonać Janota. Odpadliśmy, ale może to i dobrze. Gra na 4 frontach zabijała nas, może byśmy dali rady, gdyby nie kontuzje jakie nawiedziły Obraniaka i Gervinho mielibyśmy klasowych zmienników, a tak to nie udało się, ale nie ma co smęcić, powalczyliśmy i pokazaliśmy klasę.

 

LOSC Lille 1 AS Saint-Etienne 2

 

Widzów : 17,446

 

MVP : Loic Perrin (7.4)

 

Hazard wypadł zaledwie na 3 dni, więc nie ma źle.

 

Ogólnie niespodzianek w tej rundzie nie było. Jedynie zdziwieniem można skwitować fakt, że Lyon potrzebował rzutów karnych by wyeliminować Niceę. Dodatkowo piłkarze z wybrzeża wbili w całym spotkaniu Lyonowi aż 3 bramki, brawo Nicea i dzięki za męczenie rywali !

 

13 lutego, niebywale dumni, jak i sam gracz z resztą, podpisaliśmy pierwszy, profesjonalny kontrakt z Arnaudem Soquet. Młody pomocnik zaraz po uzyskaniu pełnoletności podpisał kontrakt i wielce zadowolony stał się profesjonalistą.

Odnośnik do komentarza

W hucznie obchodzone walentynki musieliśmy walczyć ze zmęczoną długim spotkaniem z Lyonem Niceą. Liczyłem, że piłkarze zrobią prezent damskiej części naszych kibiców i zwyciężą.

 

14.02.2010

 

Ligue 1 (24/38)

 

Stade du Ray, Nice

 

OGC Nicea (12.) – LOSC Lille (2.)

 

Skład : Mouko – Debuchy ©, Rami, Alcibiade, Souare – Soquet, Balmont – Salibur(61’ Macheda), Dos Santos(61’ Dumont), Verratti(45’ Gervinho) – Frau

I już w 6 minucie Dos Santos z Verrattim ładnie wymienili piłki, a Meksykanin pokonał bramkarza gospodarzy. Siedem minut później Frau świetnie zachował się w polu karnym, utrzymując piłkę mimo nacisków obrońców, podał do Dos Santosa, a piłkarz ponownie wpisał się na listę strzelców. W 30 minucie bohater tego spotkania stanął przed szansą na hattricka, ale jego strzał z 20 metrów został wybroniony. Mouko dopiero pod koniec pierwszej połowy miał okazję się popisać umiejętnościami broniąc dwa strzały piłkarzy Nicei. W 45 minucie nasi kibice oszaleli, gdy Alcibiade po ładnie wykonanym, przez Verrattiego wolnym uderzył na bramkę gospodarzy nie do obrony. Na początek drugiej połowy daliśmy jednak ciała. A konkretnie Rami, który przegrał pojedynek z Bagayoko, a Afrykańczyk pokonał Mouko pięknym wolejem. Piłkarze Nicei dalej nacierali, ale Mouko rozgrywał dobre spotkanie. A raz pomogła nam poprzeczka. Udało nam się utrzymać korzystny wynik i wygrać kolejne spotkanie. Ciekawostka : W tym meczu grał wypożyczony z naszego klubu prawy obrońca Jerry Vandam. 19 latek spisał się lepiej niż jego vis a vis Debuchy !

 

OGC Nicea 1 LOSC Lille 3

 

Widzów : 13,243

 

MVP : Giovanni Dos Santos (8.9)

Wzmianka : Olympique Lyon stracił zaledwie 8 (!!!) bramek w 24 spotkaniach. Dla porównania my straciliśmy aż 24 bramki :D

 

Mouko i Dos Santos w jedenastce tygodnia. Obraniak wznawia treningi.

Odnośnik do komentarza

Hazarda jeszcze nie podkupują? Broń go :minigun:

Pokaż Verrattiego, muszę go skonfrontować ze swoim, który pojechał do Ipswich ;)

 

Jak na pierwszy sezon idzie Ci wyśmienicie, a już niedługo nowy stadion otworzą :)

Odnośnik do komentarza

Proszę ładnie jakiegoś moda o kasację postu 42, sorki.

 

@stucky

 

Po Hazarda się jakieś tam kluby zgłaszają, ale średniaki jak Sunderland czy Werder. Na wiosnę Belg gra bardzo nierówno więc stąd małe zainteresowanie ;)

 

Verrattiego pokaże jak załącze FMa. Zaraz się okaże czy mi tak dobrze idzie, jak przeczytasz następne posty ;P

 

 

Już w najbliższy czwartek czekał nas powrót do rozgrywek Ligi Europy. Naszym rywalem miało być Getafe. Drużyna kierowana przez Michela spisuję się w rozgrywkach ligowych bardzo przeciętnie. Piłkarze z przedmieść Madrytu zajmują 11 miejsce po 24 kolejkach, w których strzelili 36 bramek, a stracili 34. Podobnie w kratkę grali w rozgrywkach grupowych, więc zapowiada się przeciętny sezon dla piłkarzy z Hiszpanii i następna runda wydaje się być dla nas na wyciągnięcie ręki.

 

18.02.2010

 

Liga Europy Pierwsza Runda (1/2)

 

Coliseum Alfonso Perez, Getafe

 

CF Getafe (ESP) – LOSC Lille (FRA)

 

Skład : Landreau – Debuchy, Rami, Chedjou, Emerson – Mavuba ©, Cabaye – Gervinho(45’ Obraniak), Hazard(68’ Verratti), Dos Santos(68’ Salibur) – de Melo

 

Do 20 minuty nie potrafiliśmy celnie uderzyć na bramkę. Dopiero w 25 minucie Gervinho pomknął prawą stroną, ograł obrońcę i dośrodkował wprost na głowę de Melo, który z łatwością pokonał Ustariego. Do gwizdka nie działo się nic ciekawego, niestety musiałem zmienić Gervinho, u którego podejrzewaliśmy uraz stopy. Wszedł za niego inny rekonwalescent, Obraniak. I to właśnie reprezentant Polski już w pierwszej akcji miał szansę pokonać bramkarza, niestety Ustari wygrał ten pojedynek. A zaczęło się od świetnego odbioru Emersona. Jednak co się odwlecze… kilka minut później Hazard wpadł w pole karne, ograł dwóch obrońców Getafe i podał do Mavuby. A nasz kapitan znalazł lukę i uderzył pokonując Ustariego. Co ciekawe, to dopiero pierwszy gol Mavuby w tym sezonie. Getafe się jednak nie poddawało i po ładne wykonanym rzucie rożnym Marcano pokonał bramkarza dał Getafe szansę na remis. Pod koniec spotkania Getafe jeszcze dwukrotnie próbowało pokonać Landreau, za sprawą Caty Diaza, ale jego uderzenia były niecelne. Mecz się zakończył, a my mogliśmy się cieszyć z dobrego wyniku na wyjeździe.

 

CF Getafe 1 LOSC Lille 2

 

Widzów : 9662 (WTF ?!)

 

MVP : Ivan Marcano (7.8)

 

W spotkaniu naszych potencjalnych rywali City zremisowało z Ajaxem w Holandii 2:2.

Odnośnik do komentarza

21 lutego mieliśmy przed sobą naprawdę niełatwe wyzwanie. Marsylia co prawda zajmuje dopiero 8 miejsce, ale kadrowo, jest to jeden z lepszych klubów Ligue 1, obok nas naturalnie i Lyonu.

 

21.02.2010

 

Ligue 1

 

Lille Metropole, Villeneuve-d’Ascq

 

LOSC Lille (2.) – Olympique Marsylia (8.)

 

Skład : Landreau – Beria, Rami, Chedjou, Emerson – Cabaye, Mavuba © - Dos Santos (61' Salibur), Hazard(61' Obraniak), Gervinho – de Melo(61' Macheda)

 

Pierwsza połowa długo wyglądała na rąbaninę w środku pola. Dopiero przed przerwą obu drużynom udało się sobie nawzajem zagrozić, pomimo tego do szatni schodziliśmy bez bramek. W 50 minucie Rami sfaulował Remy przed polem karnym, a Gignac pięknie uderzył w okienko naszej bramki i otworzył wynik spotkania. Wyrównaliśmy 10 minut później jednak sędzia zasygnalizował faul de Melo na bramkarzu. Za protesty z boiska został wyrzucony Rami i musieliśmy grać w 10…Niedługo później korzystając z tego faktu, piłkarze Marsylii strzelili drugą bramkę za sprawą Remy. Bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu. Tragiczne oceny środka obrony, bramkarza i napastników.

 

LOSC Lille 0 Olympique Marsylia 2

 

Widzów : 18,086

 

MVP : Andre – Pierre Gignac (8.9)

 

Po tym meczu tracimy jeden punkt do lidera z Lyonu, a Marsylii to zwycięstwo dało awans na 5 pozycję.

 

Ukarani ostrzeżeniami za słabą grę zostali de Melo, Salibur, Landreau i Rami.

Odnośnik do komentarza

Wnioski po Pierwszej Rundzie Ligi Europy :

 

Zaskakująca była ta runda tegorocznej edycji Ligi Europy. Pewnie awansowały takie marki jak Atletico, City, Liverpool, ale odpadły Lille, Juventus (z Werderem), CSKA (z Alkmaarem) czy Leverkusen (Feyenoord). Największą jednak sensacją jest wyeliminowanie Dynama Kijów przez skromne Maccabi Hajfa ! Izraelczycy po wywalczeniu skromnego 2:1 u siebie w rewanżu, w Kijowie zażarcie się bronili i zremisowali 1:1 ! Najwyżej ocenia się szanse na końcowe zwycięstwo drużyn z Anglii i Atletico, które w dwumeczu pokonało Lokomotiw Moskwa aż 5:0 ! W następnej rundzie czeka nas kilka hitów. Mecze Getafe – City, Alkmaar – Valencia, Werder – Schalke, Lizbona – Porto czy mecz Maccabi – Feyenoord na pewno wzbudzą emocje kibiców.

 

Następnego dnia okazało się, że w lutym już nie zagramy. Nasz mecz z 28 z Bordeaux został przeniesiony na 10 marca ze względu na mecze reprezentacji. Przyda nam się odpoczynek, luty był dla nas najgorszym miesiącem jak na razie i w czasie przerwy spróbuje tchnąć w zawodników ducha walki.

 

Na koniec miesiąca za sumę 2,4 mln euro podpisaliśmy kontrakt z 18 letnim, lewym obrońcą z Lyonu, Thomasem Fontainem.

 

W lutym jedynie Barel Mouko został wybrany do jakiegokolwiek plebiscytu. Nasz bramkarz został wybrany trzecim piłkarzem miesiąca.

 

Po meczach reprezentacji, gdzie żaden z naszych graczy się nie wyróżnił wróciliśmy do ligowych zmagań. Naszym rywalem miało być RC Lens. Derbowy mecz mieliśmy rozegrać 7 marca.

 

Nieoczekiwanie przed meczem dowiedzieliśmy się, że Lyon doznał na wyjeździe do Sochaux porażki 0:1 z miejscowym klubem. Przed nami otwierała się świetna szansa powrotu na fotel lidera !

 

07.03.2010

 

Ligue 1 (26/38)

 

Lille Metropole, Villeneuve-d’Ascq

 

LOSC Lille (2.) – RC Lens (16.)

 

Skład : Landreau – Beria, Alcibiade, Chedjou, Emerson – Cabaye, Mavuba © - Gervinho, Hazard(72’ Verratti), Obraniak(72’ Salibur) – Frau(72’ Macheda)

 

Pierwsza połowa przebiegła w miarę spokojnie, obie drużyny miały po kilka okazji, żadna jednak nie była zbyt groźna. Przewagę w posiadaniu piłki jednak mieliśmy my i to na poziomie 71 % ! I jak cały czas w drugiej połowie utrzymywała się sytuacja z pierwszej, nagle w 81 minucie piłka w naszym polu karnym została dziwacznie w górę wybita, spadła szczęśliwie pod nogi Roudet, a ten wpakował ją do siatki ! Rzuciliśmy się do ataków. Chwilę później Cabaye trafił w słupek, ale to była nasza jedyna okazja pod koniec spotkania.

 

LOSC Lille 0 RC Lens 1

 

Widzów : 18,086

 

MVP : Gervinho (8.0)

 

Zagraliśmy kolejny żałosny mecz i podejrzewam kryzys. Musimy szybko się otrząsnąć, bo inaczej spieprzymy sobie już wszystkie okazje.

Odnośnik do komentarza

Trzy dni później mieliśmy okazję do poprawienia się. Graliśmy zaległy mecz z Bordeaux.

 

10.03.2010

 

Ligue 1 (27/38)

 

Stade Chaban-Delmas (Parc Lescure), Bordeaux

 

Girondins Bordeaux (10.) – LOSC Lilel (2.)

 

Skład : Landreau – Beria, Rami, Chedjou, Emerson – Mavuba ©, Cabaye – Hazard(70’ Frau), Obraniak(61’ Salibur), Gervinho(61’ Verratti) – de Melo

 

I już w 13 minucie Obraniak podał do wbiegającego w pole karne Gervinho. Strzał Iworyjczyka został jeszcze wybroniony, ale dobitka de Melo wpadła do siatki ! Niestety już 5 minut później Jussie ładnie podał, a Milewskyi położył Chedjou i wyrównał. Na przerwę schodziliśmy z takim wynikiem. W drugiej połowie słabo rozgrywaliśmy i nie mieliśmy żadnej okazji, a Bordeaux skutecznie pudłowało.

 

Girondins Bordeaux 1 LOSC Lille 1

 

Widzów : 25,040

 

MVP : Jussie (7.2)

 

Lyon wygrał z Touluse i powiększył przewagę nad nami do 3 punktów.

 

Emerson wyleciał na dwa tygodnie.

 

W Lidze Europy pierwsza sensacja ! W pierwszym spotkaniu Stuttgart pokonał na własnym terenie Liverpool 2:0 !

Odnośnik do komentarza
Napisano (edytowane)

@Miki088

 

Relacje z ostatnich spotkań były krótkie, ponieważ teraz tylko wklejam co rozegrałem przez kilka dni, a z braku neta nie mogłem wkleić wcześniej. Jeśli czytałeś całość to wiesz, że zwykle opisuje spotkania dłużej, jak te poniżej z Lyonem. Screenów dużo nie będzie, to nie komiks, mogę wrzucić jakiś jeśli tylko ktoś chce, ale sam wiele dawać nie będę. I racja, pogorszyłem trochę styl pisania, jest nudnawo, ale też w spotkaniach mało się działo. Postaram się jednak bardziej, dobrze wiedzieć, że ktoś czyta, nawet jak pisze tylko jedno zdanie.

 

 

A my następny mecz gramy właśnie z Lyonem…

 

Dalej swoją zaskakującą drogę kontynuuje Maccabi Hajfa. Tym razem piłkarze z Izraela pokonali Feyenoord na własnym terenie 2:0 !

 

13.03.2010

 

Ligue 1 (28/38)

 

Stade de Gerland, Lyon

 

Olympique Lyon (1.) – LOSC Lille (2.)

 

Skład : Landreau – Beria, Rami, Chedjou, Souare – Cabaye(64’ Dumont), Mavuba ©(64’ Balmont) – Gervinho(64’ Obraniak), Hazard, Verratti – de Melo

 

Mecz z Lyonem miał być szansą odkupienie Hazarda, bowiem ostatnie spotkania w wykonaniu Belga były katorgą. I młody playmaker zaczął od mocnego uderzenia obijając ręce Llorisa potężną bombą z 20 metra. W następnych akcjach obie drużyny nawzajem rozbijały swoje ataki jeszcze przed polem karnym, nam udało się tylko raz uderzyć na bramkę za sprawą Ramiego, ale poprzeczka uchroniła Lyon przed stratą bramki. Wielu dziwiło się, że wystawił Verrattiego w pierwszym składzie, ale umilkli gdy młody pomocnik zachował zimną krew i po wyłożeniu piłki jak na tacy przez Gervinho w 56 minucie pokonał Llorisa. W 68 minucie dwukrotnie uratował nas Landreau, najpierw broniąc w sytuacji sam na sam z Lopezem, a potem wybijając na róg uderzenie Bastosa. Na 10 minut przed końcem zarządziłem obronę Częstochowy i grę z kontry, ogólnie uprzykrzanie życia piłkarzom Lyonu. I udało się, pokonaliśmy lidera, rewanżując się za porażkę ze stycznia, a pokierował nas Gervinho !

 

Lyon 0 Lille 1

 

Widzów : 40,235

 

MVP : Gervinho (8.2)

 

Zrównaliśmy się z Lyonem punktami, ale mamy lidera, ze względu na lepszy bilans bramek !

 

Teraz mieliśmy na szczęście aż tydzień przerwy przed spotkaniem z Rennes.

Edytowane przez ajerkoniak
Odnośnik do komentarza

Liverpool nie zdołał odrobić strat z Niemiec, ba ! Przegrał drugi mecz 1:2 i VFB awansowało ! Werder ograł Schalke i też awansował.

 

18 marca podpisaliśmy kontrakt ze Stevem Palmerem. Anglik będzie trenerem skupiającym się na treningu taktycznym.

 

Podsumowanie 1/8 finału Champions League :

Sensację mieliśmy, a jakże ! Anderlech Bruksela pokonał Olympique Lyon 3:0 w dwumeczu ! Belgowie dokonali sztuki niebywałej, aczkolwiek bliższe są teorie, że Lyon przemęczony zmaganiami w kraju odpuścił rozgrywki Champions League, brzmi to jednak jak herezja. Tak czy tak, po usłyszeniu wyniku posłałem list z gratulacjami do Ariela Jacobsa, trenera Brukselczyków ! Zaskoczeniem można także nazwać odpadnięcie Bayernu Monachium z AS Romą. Rzymianie i Bawarczycy w obu spotkaniach się nastrzelali, łącznie zdobywając 8 bramek, ale dwumecz 5:3 na korzyść piłkarzy z Wiecznego Miasta. Ładnie prezentował się Tottenham, którego Milan odstawił dopiero w dogrywce, dzięki bramce Pato. W ćwierćfinałach same hity ! Gran Derby Europy, United – Milan, Anderlecht – Arsenal i Roma – Chelsea !

 

Podsumowanie Drugiej Rundy Ligi Europy :

 

Dalej dobrze sobie radzi Maccabi. Piłkarze z Izraela zremisowali z Feyenoordem i awansowali dalej. Porto odrobiło straty i przeszło zamiast Sportingu, Atletico zmiażdżyło 6:1 w dwumeczu Galatasaray, a Getafe pomimo walki zremisowało tylko 2:2 z City i to Anglicy (a raczej Arabowie) awansowali dalej. W ćwierćfinałach najciekawsze powinno być spotkanie Valencii z Werderem. Poza tym City zmierzy się z Besiktasem, Porto ze Stuttgartem, a rewelacja rozgrywek Maccabi Hajfa z najlepszą ofensywą turnieju – Atletico.

 

20 marca mierzyliśmy się ze Stade Rennes. Drużyna kierowana przez Frederica Antonettiego zajmuje wyśmienite 5 miejsce i walczy o miejsce premiujące awans do europejskich pucharów. Choć Rennes zdobyło mało bramek (31) to mają niezłą defensywę (21 straconych/28 spotkań). Postaramy się pogorszyć im tą statystykę.

 

20.03.2010

 

Ligue 1 (29/38)

 

Lille Metropole, Villeneuve-d’Ascq

 

LOSC Lille (1.) – Stade Rennes (5.)

 

Skład : Landreau – Beria, Rami, Chedjou, Souare – Mavuba ©, Balmont – Gervinho, Hazard(71’ Verratti), Dos Santos(71’ Obraniak) – de Melo(71’ Frau)

 

I już w drugiej minucie Dong-Jin próbując powstrzymać Gervinho sfaulował naszego skrzydłowego w polu karnym ! Jako, że na boisku nie było Cabaye, do karnego podszedł Landreau i pewnym uderzeniem w okienko pokonał bramkarza ! Do przerwy żadna z drużyn nie miała za bardzo dobrej okazji na zmianę wyniku. Druga połowa była niesamowicie nudna i poza kilkoma strzałami ponad bramkami z rzutów wolnych czy rożnych nic się nie działo. Można pochwalić Verrattiego, który ruszając z kontrą zauważył, że Paillot leży kontuzjowany. Przerwał grę, choć była dobra szansa na zdobycie bramki i wybił piłkę na aut.

 

LOSC 1 Rennes 0

 

Widzów : 17,144

 

MVP : Gervinho (7.4)

 

Teraz mieliśmy tydzień przerwy przed finałem Pucharu Ligi z Bordeaux.

Odnośnik do komentarza

@ stucky

 

Tego żem odpadł z dwóch pucharów to nikt nie widzi, a ?

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

Podpisaliśmy kontrakt z 17 letnim Abdelhak Haddad. Marokański nastolatek może grać na pozycjach obrońcy, defensywnego pomocnika i środkowego pomocnika. Utalentowany piłkarz dołączy do nas 1 stycznia 2011 roku, za 450 tys. euro.

 

W ćwierćfinale Pucharu Francji zapadły pierwsze rozstrzygnięcia. Bordeaux wyeliminowało Rennes, a Saint-Etienne drugoligowe US Boulogne. Następnego dnia Tuluza, dopiero w dogrywce pokonała Valenciennes, a Lyon bez problemu wyeliminował pół - amatorski Paris FC.

 

Lille i Bordeaux ogarnięte gorączką finału ! Organizatorzy przewidują 80 tys. kibiców oglądających finał na stadionie i miliony Francuzów oglądających spotkanie w domowym zaciszu. Rewelacja sezonu, Lille imponuje ofensywą i radosnym stylem gry narzuconym przez nieznanego polskiego menadżera, Kurnickiego, zaś Bordeaux aż razi determinacją. Dla Bordeaux sezon ligowy jest już prawie stracony. Co prawda zajmują 8 miejsce, ale mało kto wierzy, że Pablo Correa jest w stanie w tym sezonie dać Bordeaux miejsce premiowane europejskimi pucharami. Dlatego całość sił jest skupiona na Pucharach Francji i Ligi. Bordeaux miało krótszą przerwę, ponieważ w środku tygodnia grało w ramach pierwszego pucharu z Rennes. Czy to okaże się ważnym aspektem meczu, czy wyrównana kadra Bordeaux poradzi sobie ze zmęczeniem ? Czy Lille udźwignie presję pierwszego od 50 lat meczu finałowego ? Czy młodzi piłkarze pokażą pełnię możliwości na wielkim stadionie Stade de France ? Tego dowiemy się po upływie 90 minut, a może 120 ;)

 

 

27.03.2010

 

Coup de la Ligue Finał

 

Stade de France, Saint-Denis

 

Girondins Bordeaux (L1) - LOSC Lille (L1)

 

Skład : Landreau – Beria, Rami, Chedjou, Emerson – Cabaye, Mavuba © - Gervinho(67’ Verratti), Hazard, Dos Santos(67’ Salibur) – de Melo(57’ Frau)

 

Wyprowadzono nas na stadion przy akompaniamencie 80 tys. ludzi. Ryk był niesamowity. Widać było, że kibice doceniają obie drużyny, które dotarły do finału, choć wydaję mi się, że Naszych kibiców było słychać odrobinkę mocniej ;) Odczekaliśmy jeszcze chwilę i Stephane Lannoy rozpoczął finał Pucharu Ligi! Już w 32 sekundzie Mathieu Chalme został ukarany żółtą kartką, to chyba jakiś rekord będzie. Po dwóch minutach także Plasil dołączył do ukaranych, oj to chyba będzie ostry mecz… Moje przypuszczenia okazały się trafne, gdy już w 10 minucie z boiska zszedł, z powodu kontuzji, Wendell. Pomimo tego Bordeaux atakowało, a w 13 minucie Ciani był bliski trafienia do siatki, ale ostatecznie uderzył za wysoko. Wkurzeni przeprowadziliśmy kontrę w wyniku, której Dos Santos uderzył na bramkę naszych rywali główką. Bramkarz jednak zdołał sparować to uderzenie, a obrońcy wybili piłkę poza pole karne. W 24 minucie, po festiwalu błędów z obu stron, sam na sam wyszedł Gouffran, trafił jednak obok słupka. Chwilę później podobnie pomylił się Milevskyi. W 38 minucie cieszyliśmy się, że Wendell był za niski by sięgnąć dośrodkowanie głową, ale potem przypadkowe uderzenie Plasila odbiło się od naszych obrońców i przelobowało Landreau. I już gdy myślałem, że presja spotkania zabiła moich podopiecznych Hazard i Gervinho rozegrali ładną dwójkową akcję i Iworyjczyk potężnym strzałem przełamał ręce Carrasso. Jeszcze pod koniec pierwszej połowy Wendell strzelił bramkę, ale z pozycji spalonej. Chyba źle zrobiłem ufając Chedjou. Kameruńczyk miał jedną poważną stratę, która kosztowała by nas stratę bramki, gdyby nie interwencja Landreau. A chwilę później Rami uderzył ponad bramką. I w 55 minucie obrona dała się ograć Jussie i Milevskyiemu, a Ukrainiec strzelił drugą bramkę dla Bordeaux. Chwilę później wprowadziłem Frau za słabo spisującego się de Melo. I chwilę później to Francuz przeprowadził akcję, która mało co dała nam gola. Ograł obrońcę, dośrodkował w pole karne, uderzenie Hazarda zostało zablokowane, a zanim Chedjou dopadł do piłki, tak została wybita. W 66 minucie Mavuba świetnym przerzutem wyprowadził Frau sam na sam, ale napastnik uderzył za wcześnie i Carrasso sparował. Będąc zły na nieudolność skrzydłowych zmieniłem ich i kazałem grać trochę inaczej. Do żadnej rewolucji jednak nie doszło. Nie potrafiliśmy stworzyć ŻADNEJ sytuacji. Przegraliśmy pierwszy puchar…

 

Bordeaux 2 Lille 1

 

Widzów : 80,000

 

MVP : Eden Hazard (7.7)

 

Notes : Ku*wa

 

Co tu dużo mówić. Po raz kolejny zawiodłem się na kilku zawodnikach. Hazard pomimo asysty, Beria i Chedjou wylądują na ławie. De Melo podobnie.

Odnośnik do komentarza
Napisano (edytowane)

Edyta daje obiecanego Marco Verrattiego (http://tinypic.pl/f6neu3lufyzl)

 

Głupie pytanie : Jak zrobić by, jakby tego, no wrzucić screena pod podpis ? W sensie żeby nie był widoczny link, a nazwa, nie umiem wyjaśnić, panimaje ktoś o co mi chodzi ?

 

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

A tymczasem do Le Mans w osobie menadżera trafił, legendarny Jacques Santini.

 

Choć planowałem się wybrać 31 marca do Anglii na mecz United-Milan, byłem tak zły, że odwołałem ten wyjazd. Czerwone Diabły zremisowały 2:2, AS Roma pokonała w Rzymie po golu Okaki. W pozostałych meczach Barcelona pewnie wygrała 3:1 pierwszy mecz z Realem, a Arsenal rozczarował przegrywając w Brukseli 0:1 !

 

Z kolei w Lidze Europy Werder w Hiszpanii ograł Valencię 1:0. W pozostałych ćwierćfinałach City zwyciężyło 2:0 w Turcji z Besiktasem, Hajfa w Izraelu dostała czwórkę od Atletico, a Stuttgart pokonał na swoim stadionie Porto 2:1.

 

Przed meczem z PSG dokonałem kilku zmian w składzie, wysyłając kilku piłkarzy na trybuny.

 

04.04.2010

 

Ligue 1 (30/38)

 

Parc des Princes, Paris

 

Paris Saint Germain (18.) - LOSC Lille (2.)

 

Skład : Landreau – Debuchy, Alderweireld, Alcibiade, Emerson – Balmont, Mavuba © - Gervinho, Verratti(64’ Salibur), Obraniak(46’ Dos Santos) – Macheda(64’ Frau)

 

Wypuściłem moje ogany na bojaźliwych Paryżan i już w pierwszej minucie Macheda po dograniu Gervinho uderzył nieznacznie niecelnie. 20 minut później Sakho ledwo powstrzymał Iworyjczyka przed zdobyciem gola, atakowaliśmy coraz mocniej… Po pół godzinie gry Nene miałswoją okazję, ale Landreau wyszedł z tego pojedynku zwycięsko. Po jednej z kontr Paryżan piłkę przejął Gervinho, poszedł sam na sam, ale widok Coupet daleko poza bramką go zestresował i dośrodkował w pole karne, Macheda uderzył w słupek. Bez bramek schodziliśmy na przerwę. Po niej Coupet trzykrotnie z rzędu uratował Paryżan przed stratą bramki. Chwilę później Mavuba zdecydował się na inwidualne akcję, ale chyba tak był zaskoczony brakiem oporu, że z 13 metra spudłował i uderzył daleko od bramki. Niedługo później przeprowadziłem dwie ostatnie zmiany, a Alcibiade udowodnił, że daleko mu do Ramiego uderzając z główki prosto w ręce bramkarza. No, ale w końcu, w 75 mincuie Salibur wywalczył piłkę, podał prostopadle do Gervinho, a znajdujący się od tygodni w dobrej formie Iworyjczyk pokonał Coupet! Paryżanie przeprowadzili dwie zmiany i zaczęli atakować. Erdincowi udało się nawet uderzyć w poprzeczkę, ale żadnej dobitki nie było. Pod koniec spotkania, gdy obrońca PSG odpuścił piłkę Gervinho dośrodkował, ale nie wiedzieć jak, Salibur uderzył w poprzeczkę! Choć Paryżanie jeszcze długo atakowali, nie udało im się zmienić wyniku i zgarnęliśmy trzy punkty.

 

PSG 0 Lille 1

 

Widzów : 33,647

 

MVP : Emerson (7.4)

 

Notes : Słabe wykorzystanie szans, mały kryzys.

 

Po meczu okazało się, że kontrakt z nami podpisze 17 letni Nikao. Za młodego napastnika zapłaciliśmy 325 tys. euro.

Edytowane przez ajerkoniak
Odnośnik do komentarza

Ćwierćfinały LM zakończyły się awansami Manchesteru United, który we Włoszech upokorzył Milan 3:1 i Chelsea, która odrobiła straty z pierwszego spotkania i w Londynie wygrała 3:0. W Madrycie Barca dopełniła formalności pokonując Real 1:0, zaś Arsenal nie dał szans Anderlechtowi wygrywając na Emirates 3:0. W półfinałach będziemy świadkami Derbów Londynu i dwumeczu Manchester – Barcelona)

 

Tymczasem w Lidze Europy Porto odrobiło straty i dzięki dwóm golom Hulka wygrało ze Stuttgartem 2:0, a Valencia po strzeleniu bramki na 1:0 dotrwała do karnych i w nich pokonała Werder. Smutny był to dzień dla Niemiec. City dobiło Besiktas w Anglii 4:0, a Atletico w takim samym stosunku zdewastowało Maccabi. W półfinałach City zmierzy się z Valencią, a Porto z Atletico.

 

Do mecz z Montpellier przystąpiliśmy ponownie w troszkę zmienionym składzie.

 

10.04.2010

 

Ligue 1 (31/38)

 

LOSC Lille (1.) – S.C. Montpellier (12.)

 

Metropole, Villeneuve-d’Ascq

 

Skład : Landreau – Alcibiade, Rami, Alderweireld, Emerson – Balmont, Mavuba © - Gervinho, Verratti(61’ Obraniak), Salibur(61’ Dos Santos) – Macheda(61’ Frau)

 

Długo nie mogliśmy przekuć wysokiego posiadania na sytuacje. Dopiero w 11 minucie Salibur uderzył wprost w bramkarza. W 20 minucie Alcibiade zaskoczył ładnym uderzeniem z dystansu, po czym Rami uderzył w słupek z rzutu rożnego. Następny różny był ponownie niecelny, potem spudłował Mavuba. Swoją szansę miało też Montpellier, ale uderzenie Giroud było niecelne. I ponownie do szatni obie drużyny zeszły z czystym kontem. W drugiej połowie dalej spektakularnie pudłowaliśmy i nie mogąc na nas patrzeć zmieniłem trzech zawodników. Chwilę po tej zmianie w bezsensowny drybling wdał się Frau, ale na szczęście go sfaulowali i to w polu karnym! Sam poszkodowany pewnie wykorzystał rzut karny. Niedługo potem uderzenie Ramiego wybronił bramkarz Montpellier. A następne było ponad bramką. Na koniec Montpellier zarzuciło ostrą ofensywę, ale na wiele to się nie zdało i znowu, trzeci ligowy mecz z rzędu, wygraliśmy 1:0.

 

Lille 1 Montpellier 0

 

Widzów : 17,468

 

MVP : Adil Rami (7.8)

 

Notes : Jezu, nie mamy ataku.

 

Lyon cisnął i cisnął, aż w końcu dzięki dobrej ofensywie wyprzedził nas w tabeli dzięki lepszemu bilansowi bramek!

 

Po spotkaniu, za 1,7 mln euro podpisaliśmy kontrakt z utalentowanym, 16 letnim Rafaelem Santosem. Ten zawodnik to prawoskrzydłowy z dużym potencjałem i dołączy do nas za dwa lata :D.

 

Po długim czasie w końcu nasz zawodnik został wybrany do jedenastki tygodnia. Zaszczytu dostąpił Adil Rami.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...