Skocz do zawartości

Polityka zagraniczna


Gość Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

"B. prezydent opowiada się za przyjęciem przez UE strategii, która zakładałaby zarówno budowę nowego strategicznego partnerstwa z Rosją oraz tak samo priorytetowo traktowałaby aspiracje krajów wschodnioeuropejskich."

 

Cały Kwaśniewski. Chce zrobić dobrze bez wyjątku wszystkim i nie dostrzega, że "nowe strategiczne partnerstwo z Rosją" oraz "priorytetowe traktowanie aspiracji krajów wschodnioeuropejskich" wzajemnie się wykluczają. Facetowi brak jaj choćby w szczątkowej postaci.

Odnośnik do komentarza

No ale przecież to:

 

"I ostrzega: To oznaczałoby powrót do Europy kongresu wiedeńskiego z 1815 roku i Europy z konferencji jałtańskiej z 1945 roku - "Europy polityki siły i stref wpływów wielkich mocarstw, które pociągnięciem pióra określają los mniejszych krajów. To Europa, którą naprawdę chcielibyśmy zostawić za sobą"."

 

to jest fikcja. Wielkie mocarstwa nadal rozdają karty w Europie, może robią to subtelniej, ale założenie. że Słowacja czy Estonia będą miały tyle samo do powiedzenia co USA, Rosja, Niemcy czy Francja, to jest political fiction.

Odnośnik do komentarza

Tak, ale jemu chyba bardziej chodzi o kreślenie granic przez mocarstwa i siłowe określanie stref wpływów. Słowenii, czy Estonii nikt nie zmusił do wstąpienia do UE, wstąpiły bo wiedzą, że dzięki temu mają większy wpływ na politykę międzynarodową. Do tego nikt w UE nie sięga po argumenty zbrojne.

Odnośnik do komentarza
NATO-wskie naloty na Serbię miały przerwać czystki etniczne w Kosowie, a nie oderwać Kosowo od Serbii.

 

A świstak siedzi i zawija, zaś rosyjska interwencja miała przerwać czystki etniczne w Osetii, a nie oderwać Osetię od Gruzji.

 

W Serbii miałeś i mocarstwa kreślące nowe granice państw, i argumenty zbrojne w postaci de facto okupacji części Serbii przez obce wojska.

Odnośnik do komentarza

No tak wpływają, tylko, że te małe państwa, które wstąpiły do UE mogą w ramach wspólnot też tę politykę kreować. Nic dziwnego, że mniejsze, słabsze państwa Europy wschodnie też chcą integrować się ze strukturami europejskimi i euroatlantyckimi.

Jednym z założeń przy powstawaniu wspólnot europejskich było przeciwstawienie się dwubiegunowemu układowi USA - ZSRR. Jak widać cel nadal jest aktualny.

Odnośnik do komentarza
Nie zmieniajmy tematu, m'kay? Teza Kwaśniewskiego, jakoby w Europie granic i stref wpływów nadal nie wyznaczały wielkie mocarstwa globalne czy regionalne, jest nie do obronienia.

Naprawdę sądzisz, że od Jałty nic się nie zmieniło? Sądzisz, że gdyby w 1995 Polska obrała kurs na przyjęcie do WNP, mielibyśmy F-117 nad Krakowem? Please.

Odnośnik do komentarza
Tak, ale jemu chyba bardziej chodzi o kreślenie granic przez mocarstwa i siłowe określanie stref wpływów. Słowenii, czy Estonii nikt nie zmusił do wstąpienia do UE, wstąpiły bo wiedzą, że dzięki temu mają większy wpływ na politykę międzynarodową. Do tego nikt w UE nie sięga po argumenty zbrojne.

 

Powiedz to Serbom.

Tu sugerujesz, że nadal jałtańskie widzenie Europy jest na porządku dziennym. Tymczasem kwestia terenów postjugosłowiańskich to raczej w Europie wyjątek, niż reguła. Obecna Europa to raczej Hellada z pierwszych dziesięcioleci V w. pne, z dominującymi mocarstwami ale i dużą niezależnością poleis.

Odnośnik do komentarza

Ja twierdzę, że wielką fikcją jest stwierdzenie Kwaśniewskiego, że nagle wielkie mocarstwa nie ingerują w przebieg granic i stref wpływów w Europie. Tak było, jest i będzie, Jałta nie ma z tym nic wspólnego, chyba że jako miejsce, gdzie te właśnie wielkie mocarstwa przystały na nienaruszalność wytyczonych tam granic. Consensus jak każdy inny, złamany po 1989 roku i Serbia to sygnał, że z powrotem obowiązują stare zasady - silniejszy wytycza granice, słabszy musi się podporządkować.

Odnośnik do komentarza
Co ma wyrównywanie granic do zasady ich nienaruszalności? Ale dobra, widzę, że staniecie na głowie, żeby nie dyskutować na temat, EOT z mojej strony.

Ty tu piszesz nie na temat. Kwaśniewski nie pisze o nienaruszalności granic, nie pisze NIC o ich wyznaczaniu, on pisze o strefach wpływu, o świecie spod znaku Wiednia czy Jałty w którym mniejsze narody były sterowane przez wielkie mocarstwa.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...