Skocz do zawartości

Magazyn Polska Ekstraklasa


Escort

Rekomendowane odpowiedzi

Zatrudnienie Skury budzi kontrowersje...

Zarząd Legii Warszawa wykazał się sporą odwagą zatrudniając trenera Skurę na stanowisku pierwszego szkoleniowca. Nic w tym dziwnego' date=' gdyż ten trener „zaliczył” już Wielką Trójkę naszej ekstraklasy. Niektórym nie podoba się postawa [b']Skury[/b], na czele jego krytyków stoi Mateusz Szymandera, który wprost nazywa naszego szkoleniowca szmatą. Co na to Adrian Skura? – „Szymandera to śmieszny człowiek. Szkoda mi komentować jego poczynania. Kompletnie zmarnował szansę na Ligę Europejską swoim nieprofesjonalizmem, zachował się jak frajer. W Poznaniu szczerze go nie lubią, domagano się mojego powrotu. Nie dziwię się... Natomiast za nazwanie mnie szmatą czeka Szymanderę sprawa w PZPNie, być może sądzie.” Jest sporo racji w słowach naszego trenera. W Lechu długo panował czas „bezkrólewia”, gdyż nikt nie wiedział gdzie znajduje się Szymandera. W ostatnim czasie wrócił i postanowił krytykować każdego kto się nawinie, nie zauważając własnych błędów. Szymandera nie zna również realiów polskiej piłki, więc czy warto przejmować się opinią trenera, który jest wyraźnym przerostem formy nad treścią? Zapraszamy do komentowania...

 

(L)egionista - 26 maja 2010, 16:21:38 - cvg228.internetdsl.tpnet.pl (192.168.3.26)

Skura ma racje, Szymandera to niedojda i frajer! J**ać Lecha, tylko (L)egia!

 

*Post edytowany przez admina.

Jarek - 26 maja 2010, 16:24:28 - chello089079019148.chello.pl

a moim zdaniem obaj są siebie warci, czyli nic..

 

Skład Legii 2010/2011 - 26 maja 2010, 16:25:23 - cgc234.neoplus.adsl.tpnet.pl

Soley – Garcia, Mastelarz, Sibanda, Gueye – Illievski, Rybaczuk, Fernandez, Łukasik – Kowalczyk, Gwata i majstra mamy!

 

Grzesiu Lato – 26 maja 2010, 16:33:36 - bzq154.internetdsl.tpnet.pl

SZYMANDERA TO CIENIAS! DOBRZE SIĘ ZAPOWIEDZIAŁ I SŁABO SKOŃCZYŁ, LECH IDZIE NA DNO! TYLKO BIALA GWIAZDA!

EBI – 26 maja 2010, 17:00:15 - chello089079248194.chello.pl

Szymandera to niech lepiej zadba o swój nos. Od pewnego czasu mnie wk**rwia bo tylko krytykuje innych, a sam nie lepszy.

 

*Post edytowany przez admina.

 

Co to za klub? - 26 maja 2010, 17:32:24 - admk89.neoplus.adsl.tpnet.pl

Nie ma takiego klubu jak Lech Poznań! Tylko Amica Poznań!

 

Longs - 26 maja 2010, 18:10:00 - chello08dsfg41452sd.chello.pl

Ciekaw jestem co pokaże Legia za Skury, Grzelakowi brakowało stanowczości w swoich decyzjach, a Skura też popełnił ten błąd w Wiśle.

 

(L) - 26 maja 2010, 18:19:13 - aaj123.neoplus.adsl.tpnet.pl

Kto śmieję się z Szymandery, wpisujcie miasta!

Radomsko.

Odnośnik do komentarza

Wypowiedzi tygodnia:

 

Co tydzień będziemy prezentować państwu ciekawe wypowiedzi piłkarzy czy działaczy na temat sytuacji w środowisku piłkarskim, głównie na rynku piłkarskim. Dzięki temu kibice w Polsce będą lepiej poinformowani na temat panujących nastrojów w drużynach. Będą smutne odejścia, ale i ciekawe przyjścia. Padną miłe słowa, ale również te ostre. Zapraszamy!

 

23.05. 2010 r.

Jorge Soto (Lech Poznań => FC Nurnberg): Cieszę się, że wkrótce zmienię barwy klubowe. Nie będę tu komentował naszych poczynań ligowych, bo było kiepsko, szczególnie w końcówce. Z mojej strony mogę podziękować wszystkim za wspólną grę i trening, ale jeśli mam mówić o powodach 4. miejsca to na pewno jest nim brak wsparcia trenera...

Mówi się o kwocie sięgającej 4 miliony euro.

 

24.05.2010 r.

Rumen Georgiev (Lech Poznań): Tak, negocjuję z Lucerną. Czy z kimś jeszcze? Jest jakaś tam oferta z Polski, ale nie wiem czy będę dalej grał w Polsce. Dostaję sygnały z Zachodu, że kilka klubów jest mną zainteresowanych. Nie, nie podpiszę nowego kontraktu z Lechem. Nie jestem zainteresowany grą w drużynie, która zajmuje 4. miejsce, będąc głównym faworytem.

 

Patryk Nowak (Cracovia): Tak, wiem, gramy w pucharach jakoś na początku lipca. Ciężko będzie. Nie wiem jednak czy wystąpię. Jako kapitan jestem nastawiony pozytywnie, liczę, że damy wspólnie radę. Przypomina mi się Intertoto. Zawsze startował jakoś na początku lipca czy nawet w drugiej połowie czerwca. Pamiętam te boje GKSu. Znakomite! (...) Tak, wybieram się na wakacje z moją dziewczyną, za ciężko zarobione pieniądze, hehehe. Wracam 10 czerwca, obiecuję, że nie zapuszczę brzucha.

 

25.05.2010 r.

Rhodri Hokpins (ŁKS): Nie wiem co się stało. Przyszedł nowy trener, powiedział na pierwszym treningu, żebym szukał sobie klubu. No to mam. Wyląduję w Boltonie. Tam na pewno sobie poradzę. W tym sezonie strzeliłem 5 bramek, zagrałem w 27 meczach, co uważam za przyzwoity wynik. Będzie lepiej. Jeśli trener mnie nie widzi to trudno. Smutne jest to, że kilku chłopaków czeka na przedłużenie umów, a w Łodzi nie widać żadnych ruchów w tym kierunku.

 

Kamil Giel (Jagiellonia Białystok): Wiem, że wiele się mówi o moim odejściu, ale szczerze nie interesują mnie kluby pokroju Górnika czy Cracovii. To nie ten kierunek. Te kluby nie mają pewnej renomy, cóż, chciałbym trafić do mocnej zachodniej drużyny, ale myślę, że sezon lub dwa jeszcze powinienem pograć w Polsce, by pokazać, że mogę być najlepszym środkowym pomocnikiem.

 

Igor Lozic (Jagiellonia Białystok): Pytacie mnie ciągle o te zawirowania transferowe, tak, negocjuję z jednym z klubów z Ekstraklasy. Chcę grać w pierwszym składzie, a zapowiada się, że otrzymam taką szansę.

 

Krzysztof Kowalczyk (Legia Warszawa): Czuję się gotowy do wyjazdu. Trener Skura? Rozmawiałem z nim trochę. Prosił, żebym został. Myślę, że mogę rozwinąć skrzydła za granicą. Zobaczymy jak się sprawy potoczą, bo agent, z którym ostatnio podpisałem umowę, wspominał mi coś o Bundeslidze i Serie A. Chciałbym tam się spróbować.

 

Andrij Semenov (Polonia Bytom): Właśnie wybieram się na samolot... tak, tak, wracam do ojczyzny. Spokojnie – zostaję w Bytomiu na przyszły sezon. Są lekkie opóźnienia przy wypłacaniu pensji, ale nie mam pretensji. Mam z czego żyć.

 

Jacek Dzwonek (Korona Kielce): Żeby się rozwijać, trzeba wyjechać z Polski. Marzy mi się reprezentacja. Wiem, że w pomocy jest największa rywalizacja, ale liczę na szansę w jesiennych meczach. Nie pytajcie mnie o Koronę, spędziłem w niej kilka lat, ostatnio profesjonalny sezon dał mi wiele do myślenia. (...) Trener Gil? Ma podejście do chłopaków.

 

Konrad Woźniak (FC Sion): Słyszałem, że potrzebują napastnika w Kielcach. Nie mam za złe odejścia, bo pomogłem klubowi ze Szwajcarii zająć 5. miejsce, co dla nas jest takim sukcesikiem. Chętnie wróciłbym do Polski, ale słyszałem, że nie ma miejsc dla 35-latka...

 

____________________

Dziś ok. 20:00 popcham grę trochę do przodu. Spodziewajcie się wieści z frontu transferowego.

Odnośnik do komentarza
kielce.gazeta.pl

 

Przymiarki transferowe w Kielcach.

 

Kielecka Korona po średnio udanym ostatnim sezonie już powoli zaczyna myśleć o kolejnym. Wszyscy zdają sobie sprawę, że niezbędne będą transfery mające na celu wzmocnić drużynę i trener Gil na pewno będzie chciał ściągnąć kilku dobrych zawodników. Kilku innych, często słabszych będzie musiało im zrobić miejsce.

 

Jak wiemy już oficjalnie na liście transferowej znalazło się miejsce dla dwóch dotychczas podstawowych zawodników. Mowa tutaj o Dzwonku i Augustyniaku, a dla nas jest to ogromnym zaskoczeniem. Ponadto na sprzedaż są Lukić, Zieliński i Maciejewski. Chęć pozbycia się akurat tej trójki jest całkiem zrozumiała, bo menadżer Złocisto-Krwistych nie stawiał na nich w poprzednim sezonie. Zapytaliśmy jednak coucha o pierwszą dwójkę.

 

- Żal będzie się pożegnać z tak dobrymi zawodnikami jak Dzwonek i Augustyniak. Nie poradzę jednak nic na taki obrót sprawy, że ci piłkarze chcą po prostu odejść. Zresztą Dzwonkowi się wcale nie dziwię, gdyż ma szansę na grę w naszej reprezentacji, a ciężko było by mu się wypromować z małej Korony. Co do Mateusza to w rozmowie ze mną stwierdził, że już kilka lat w Kielcach spędził i chce liznąć gry w lepszej lidze europejskiej. Nie mam zamiaru blokować chłopakom szansy na rozwój. - powiedział nam Gil.

 

Nic nie udało nam się wyciągnąć od trenera jeśli chodzi o nowych zawodników. Dobrze poinformowana osoba przekazała nam informację, że w klubie trwają poszukiwania przede wszystkim pomocników, lewego, defensywnego oraz ofensywnego. Ponadto chętnie widziano by jakąś alternatywę na lewą stronę defensywy dla Carecy. Wspominano również o transferze kolejnego środkowego obrońcy, ale tych w klubie jest już conajmniej kilku.

 

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się również, że Gil bardzo chce kupić jakiegoś doświadczonego piłkarza, którym miałby być reprezentant San Marino Andrea Ricci (30 lat, ofensywny pomocnik) z Dynama Mińsk. Ponoć trener ma też chrapkę na Kamila Giela ze zdegradowanej Jagiellonii, ale ten chce odejść za granicę.

Odnośnik do komentarza

Post informacyjny #3:

 

1. Dotarłem do 5. czerwca, zaklepałem transfery, o których każdego poinformowałem. Gdy zawodnik trafi do danej drużyny, wtedy wysyłam skrina już w nowej koszulce klubowej ;). Wolałbym właśnie wszelkie newsy dopiero po otrzymaniu takiego skrina. Informacje na razie były tylko dla was. Poszukiwania zawodników nadal będą trwały. Jednak ciągle o tym pisałem i piszę jeszcze raz - ktoś, kto skompletuje teraz zespół niech nie liczy na jakieś transfery w lipcu, najwyżej odejdzie jeden z podstawowych piłkarzy, wtedy kupujemy na jego miejsce innego.

 

2. Podawajcie mi swoje plany na okresy przygotowawcze. Zawodnicy wracają z urlopów 14./16. czerwca, Superpuchar Polski (Śląsk - GKS) 17. lipca, liga startuje 31. lipca/1. sierpnia. LE wystartuje zapewne 1. lipca, a el. do LM będą w połowie lipca (ok. 14. lipca).

Czekam do jutra do 22:00.

Odnośnik do komentarza
Ruch się osłabia? Rekordowy transfer?

 

Potwierdziły się obawy niektórych sympatyków Niebieskich: z klubu odejdzie najlepszy obrońca zespołu, Konrad Dziubiński. Po udanym sezonie wzbudził spore zainteresowanie wśród uznanych klubów, mówiło się nawet o Borussi Dortmund. Jednak najbardziej atrakcyjną ofertę złożyła Krylia Sowietow 1 sierpnie, bo wtedy otwiera się okienko w Rosji. Do tego czasu Konrad ma zgodę na trenowanie z dotychczasowym klubem. Tajemnicą poliszynela jest, że klubowa kasa poważnie została zasilona przelewem zza wschodniej granicy. Nie od dziś wiadomo, ze Rosjanie nie oszczędzają na transferach.

Zarząd potwierdził również sprzedaż drugiego bramkarza, Joakima Amanuela. Obrał on kierunek grecki, będzie walczył o bluzę z nr 1 w Arisie Saloniki.

Ponadto z klubem definitywnie pożegna się Tarnowski. Ostatni spędził na wypożyczeniu w Izrealu, jednak Żydzi nie zdecydowali się go wykupić. Piłkarz udowodnił jednak, że ma znacznie lepszego agenta niż umiejętności i w lipcu zmieni klub na nie byle jaki: Malaga CF. Główny księgowy nie tylko ucieszy się dodatkowym wpływem euro z Hiszpanii, ale także tym, że klub nie będzie musiał płacić Tarnowskiemu horrendalnej tygodniówki.

Na razie nie potwierdzono żadnych wzmocnień w miejsce odchodzących piłkarzy, ale ponoć są już prowadzone zaawansowane rozmowy z kilkoma piłkarzami. Mają to być zawodnicy grający w Polsce, na transfery z zagranicy klub poczeka aż zostanie ustalony budżet na kolejny sezon.

Odnośnik do komentarza
Nieciekawe wieści z Zabrza. Osłabienia Górnika.

 

W ostatnich kilkunastu tygodniach w brukowcach aż buczało od nowinek transferowych. W tych, że artykułach nie pominięto oczywiście beniaminka z Zabrza. Z klubem łączonych jest wielu zawodników, lecz jak na razie klub w żaden sposób, nie odniósł się do tych informacji. Jednak w przeciągu tych paru dni zamiast wzmocnień, kibice klubu ze Śląska, dowiadywali się, że co rusz ich ukochaną drużynę opuszcza jakiś zawodnik. W przedsezonowej kadrze znajdowało się aż pięciu bramkarzy. Trzem z nich podziękowano za grę na stadionie im. Ernesta Polha. Tymi "szczęśliwcami" okazali się 25 letni bramkarz Rasad Amirslanov, 28 letni Krzysztof Kamiński, oraz doświadczony, 33 letni Marcin Kret. Z linii obrony odeszli, Kanadyjczyk James Moore, nieprzydatny Maciej Adamus. Ponadto do drużyny młodej ekstraklasy zostali przesunięci Grzegorz Lis oraz Wojciech Żuk. Michał Wolański, Michał Fedoruk to pomocnicy, którzy już zasilili inne kluby i odciążyli budżet płacowy zabrzańskiego klubu. Poza tym Jarosław Bieniek, jeden z liderów zespołu ma wiele ofert z zagranicy i najprawdopodobniej opuści klub. Z klubem pożegnało się również czterech napastników, których nazwisk nie będziemy podawać. Najważniejsze, że w klubie zostanie najlepszy strzelec z tamtego sezonu, który otrzymał nową lukratywną ofertę kontraktu, czyli Maciej Nowak.

 

Z wczorajszych doniesień wynika, że kontrakt podpisał już zagraniczny napastnik, który występował w innym klubie Ekstraklasy. Jednak oficjalnego potwierdzenia ze strony klubu nie ma, w związku z tym nazwiska podawać nie będziemy.

Odnośnik do komentarza

W Poznaniu tajemnicze rozmowy

 

Lech prowadzi zakulisowe działania transferowe dotyczące kilku piłkarzy - dowiedziała się Gazeta Wyborcza. Poznański zespół w poprzednim sezonie zawiódł i konieczne są wzmocnienia. - Prowadzimy kilka rozmów, które pozwolą nam podnieść poziom sportowy - zdradza nam asystent trenera. Trener odmówił komentarza dotyczącego transferów. - Gdy jakieś przeprowadzimy to o nich się dowiedziecie. Asia wyśle Wam maila - tłumaczy.

 

Zespół ze stolicy Wielkopolski szuka przede wszystkim piłkarzy ofensywnych. - Czekamy an certyfikaty dwóch z nich - przyznaje dyrektor sportowy. - Niczego więcej się nie dowiecie, więc nie ciągnijcie za język. Nazwiska z mojego gabinetu nie wypłynął - dodaje.

 

Według nieoficjalnych wiadomości w tym tygodniu siedzibę klubu z Bułgarskiej odwiedziło pięciu piłkarzy. - Nie potwierdzam, nie zaprzeczam - komentuje asystent trenera. - Być może będą to znane nazwiska - tajemniczo odpowiada na zadane przez nasz pytanie dyrektor sportowy.

 

Już pod koniec czerwca kadra powinna być skompletowana. Wtedy właśnie klub rozpocznie zgrupowania. Skupiamy się na polskich obozach, choć będą i zagraniczne podróżne - podkreśla kierownik drużyny. - Negocjujemy sparingi z dużymi klubami, ale dopóki nie potwierdzimy rozmów nie zdradzimy nazwa - dodaje. Zdaniem naszego informatora Lech chce rozegrać sparingi z Villareal, Arsenalem Londyn oraz Bayernem Monachium.

Odnośnik do komentarza
Nowe twarze na Konwiktorskiej?

 

Po odejściu do Manchesteru United Wojciecha Jezierskiego w Warszawie rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania zastępców. - Naszym głównym celem transferowym jest wzmocnienie i tak mocno osłabionej już pozycji środkowego obrońcy. Odejście Wojtka to niewątpliwie spory cios dla naszej formacji defensywnej, mogę jednak zapewnić, że poczyniliśmy już stosowne kroki mające na celu ustabilizowanie tej sytuacji - tłumaczy menadżer zespołu.

 

Na sprzedaż zostali wystawieni zawodnicy, którzy do koncepcji budowania zespołu Kucharskiego nie pasują. Są to między innymi Batur i Gul. Osoba blisko powiązana z klubem zdradza naszej redakcji, że szkoleniowiec dał im wolną rękę w poszukiwaniu klubu. - Nikogo nie wyrzucamy - zaprzecza trener - Wszyscy zawodnicy wystawieni na sprzedaż, to naprawdę solidni gracze, którzy nie dają sobie jednak rady w klubie, jestem jednak święcie przekonany, że znajdą zatrudnienie w innych zespołach i z powodzeniem zaprezentują tam swoje umiejętności.

Mówi się, że tegoroczne okno transferowe będzie jednym z lepszych w ostatnich latach dla klubu. Zaklepany jest już podobno napastnik z doświadczeniem na poziomie Ekstraklasy, który ma poprowadzić klub do sukcesów, a scouci nieustannie obserwują zagraniczny rynek w poszukiwaniu wzmocnień. Mamy naprawdę zgrany zespół, który potrzebuje tylko kosmetycznych zmian i stateczności, by walczyć o cele do jakich ma predyspozycje. Ta opinia Tomasza Dziobaka - rzecznika kibiców - potwierdza zdanie, jakie krąży wokół drużyny. Warszawską Polonię stać jest na wiele, wszyscy z ciekawością czekają na nowy sezon i "skok jakościowy" o jakim mówi Kucharski od dłuższego czasu.

Odnośnik do komentarza
Z końcem sezonu ŁKS opuści walijski napastnik, Rhodri Hopkins. Klubem, który zdecydował się podpisać kontrakt z młodym piłkarzem jest angielski Bolton. Kwota nie została ujawniona.

www.łks.pl

 

G.W.:- Taką informację podaje oficjalna strona klubu z Łodzi. Może to Pan jakoś skomentować trenerze Płaskownikowski. Czyja to była decyzja, czemu klub nagle pozbywa się gracza, który w poprzednim sezonie zdobył 5 bramek, czy to nie podcinanie sobie skrzydeł?

 

M.P.:- Tak to prawda, pozbywamy się go. Młody Hopkins niczym mi nie zaimponował na treningu jaki przeprowadziłem z zespołem. Owszem jest szybki, ale szybki to jest też mój pies, a nie gra u nas w klubie. To była moja suwerenna decyzja, nie wpływał na nią nikt.

 

G.W.:- Jednak bramki zdobyte na zapleczu Ekstraklasy nie zrobiły na Panu wrażenia?

 

M.P.:- Widzi Pan, słowo klucz to tu zaplecze. To, że w 1. lidze zdobywał bramki, nie znaczy, że klasę wyżej sobie poradzi. Zdecydowałem tak i koniec tematu.

 

G.W.:- Nie boi się Pan, że zawodnicy będą w klubie teraz czuć się osaczeni? Przychodzi nowy trener i zaczyna czystki od całkiem dobrego gracza?

 

M.P.:- Jak ktoś jest dobry i będzie zasuwał to na pewno nie opuści klubu przed sezonem, zbliża się okres przygotowawczy, rozegramy kilka sparingów i wtedy zdecydujemy czy jest jeszcze ktoś kto się nie nadaje.

 

G.W.:- Dziękuję za rozmowę.

 

M.P.:- Dziękuję.

 

Z klubem pożegnali się także wypożyczeni w tym sezonie Sebastian Kosowski(Wisła Kraków), Jerzy Drej(Korona Kielce), David Aiklounon(Cracovia Kraków), Paweł Kuklis(Korona Kielce). Ich macierzyste kluby nie zdecydowały się na ponowne wypożyczenie zawodników.

Wiemy także z nieoficjalnych źródeł, że z początkiem lipca do zespołu dołączy młody szybki napastnik. O szczegółach wkrótce poinformujemy.

Odnośnik do komentarza

Post informacyjny #4:

1. Jeśli was odesłałem do tego tematu to oznacza, że ten post informacyjny zawiera wszelkie odpowiedzi na wasze pytania. Otrzymaliście skriny przygotowań do rundy jesiennej.

a) sparingi grają asystenci, wyjątkiem mogą być pucharowcy, w lipcu mogę rozgrywać ich mecze, jeśli zdecydują się na grę środa - sobota, wtedy, by ogrywać drugi garnitur. Na wszelki wypadek, by rezerwowi również byli gotowi do gry w pucharach.

b) jeśli nie ma waszej propozycji w postaci danego klubu to znaczy, że oferta została odrzucona (np. Arka chciała grać z Bałtykiem, ale ci się nie godzili). Podobnie z rangą rywali: Górnik chciał jednego klasowego rywala w Turcji, ale niestety nie udało się porozumieć z żadnym z klubów z czołówki. Nikt atrakcyjny nie chciał grać również w przypadku GKSu Bełchatów, bo myślałem, że uda się namówić HSV czy Stuttgart, ale starania były nadaremne.

c) niektóre tournee nie wypaliły, dlatego albo dokonałem szybkiej konsultacji, albo zmieniłem kraj samemu, bo szkoda czasu się w tym guzdrać. Cypr i Węgry to kraje, w których w ogóle nie mogło dojść do porozumienia. Szkoda, że niektórzy nie wzięli pod uwagę okresów urlopowych, by się zorientować kto wcześniej zaczyna ligę, a kto później. Dlatego sam ustalałem rywali jakich mogłem najlepszych (o ile było to określone).

d) szkoda, że tylko do niektórych klubów udało mi się ściągnąć kilku ciekawych sparingpartnerów. Jeśli ktoś chce wprowadzić korekty do swojego okresu przygotowawczego to niech pisze. Jednak gra dziś ruszy do przodu i może przesunąć się o kilka dni na pewno.

 

2. Kolejne raporty przewiduję na początek okienka transferowego (26.06). Na bieżąco informuję o transferach z klubu oraz o tych zaklepanych. Skriny nowych piłkarzy dostaniecie wraz z otwarciem nowego okienka transferowego.

 

3. Nie otrzymałem jednego okresu przygotowawczego. Zaniedbanie uczestnika = brak przygotowań, zapewne sam ustalę, żeby klub nie ucierpiał, ale piszę na forum głównym, by stwierdzić, że ten ktoś daje plamę.

Odnośnik do komentarza
Lech z Realem, Werderem i PSV

 

Lech Poznań podał plan okresu przygotowawczego. Wiemy, że od początku lipca klub będzie szukał formy podczas meczów sparingowych z takimi rywalami, jak Real Valladolid, Werder Brema czy Girondins Bordeaux. Ponadto 4. zespół Ekstraklasy chce rozegrać mecze z Le Mans, Widzewem Łódź oraz PSV Eindhoven. Wszystkie szczegóły mają zostać dopięte do końca tygodnia.

 

- To prawda, że zagramy takie mecze. Rozmawialiśmy z wieloma potencjalnymi sparingpartnerami, ale ostatecznie doszliśmy do porozumienia z właśnie tymi zespołami - zdradza asystent trenera. Od kilku dni w klubie znów nie ma trenera pierwszego zespołu. - Wyjechał obserwować kilku piłkarzy, którzy mogą trafić do Lecha - dodaje asystent trenera.

 

W najbliższym czasie do Hiszpanii na kilka meczów wyjedzie trener napastników oraz dyrektor sportowy. W Poznaniu nie ukrywa się, że priorytetem jest ściągnięcie klasowego napastnika i właśnie takiego szukają, bowiem odejście kilku piłkarzy jest już przesądzone.

Odnośnik do komentarza

Liga talentów to liga polska

 

Wielu młodych utalentowanych piłkarzy odejdzie za granicę. Powody są różne. Jedni czują, że rozwinęli się maksymalnie jak na warunki polskiej Ekstraklasy. Inni po prostu szukają nowych wyzwań, a z powodu wysokich cen, nie mają szans znaleźć pracy w rywalizującym klubie.

Zaczynając od kupowania – na pewno Giel może być tym trafionym transferem wewnętrznym. Jest blisko porozumienia z GKSem Bełchatów. Sam chłopak mówi, że nie może narzekać na brak ofert, ale uważa, że dłuższy pobyt w Polsce dobrze mu zrobi. Nie zapowiada się więcej tak dobrych transferów.

Może poza spadkowiczem z Gliwic – Pawlak twierdzi, że nie zamierza próbować sił za granicą. Postawił sobie dwa cele – gra w polskiej Ekstraklasie oraz przebicie się do reprezentacji. Dobrze pamiętamy, że ten zawodnik ma predyspozycje do gry na każdej pozycji w defensywie. Poza nim Smoliński już podpisał wstępną umowę z Odrą. Chyba jego przejście nie robi wrażenia bo idzie do Odry, która jednak, pamiętajmy, zajęła 8. miejsce w poprzednim sezonie.

Sprzedaże? Będzie ich o wiele więcej. Legia na razie nie pozbyła się swojego tuza Kowalczyka, ale gdy z gromady dziennikarzy dobiegło pytanie o kwotę, jaką można uzyskać za młodego gracza reprezentacji, wtedy trener Skura wraz z prezesem wybuchli śmiechem.

- Nie ma na razie żadnych rozmów. Europejskie puchary i prawdopodobnie liga razem z Kowalczykiem w składzie.

Ofert brakuje, ale powolnie mówi się o zainteresowaniu z włoskich stron, gdzie sezon zaczyna się później, dlatego zakupy pewnie również rozpoczną na przełomie lipca i sierpnia.

Innym ciekawym zjawiskiem jest Śląsk – sprzedali Issaha, który nie mógł przebić się do składu za... 4 miliony euro! Jego nowym pracodawcą jest Dynamo Zagrzeb, które również powalczy w eliminacjach Ligi Mistrzów. Zapowiada się, że William ma spore szanse na wyjściową jedenastkę w nowym klubie. Żurek żartował po pytaniu o Issaha:

- Myślę, że za mnie i za Krystiana (Mosora) nie zyskaliby działacze takich pieniędzy, hehehe. Może stąd ta sprzedaż?

Jak wiadomo z pewnych źródeł, Śląsk borykał się z problemami finansowymi, a dzięki tej sprzedaży udało się załatać dziurę z dodatkową nawiązką.

W Cracovii panują nie najlepsze nastroje. Może lekka nerwówka przed europejskimi pucharami? Prezes zamierza teraz wyznaczyć wyższy cel trenerowi, skoro ten jest tak bardzo pewny swoich wyników. Wygląda na to, że wszystko zależy od rywali w 3. i 4. rundzie, ale nie zapominajmy o dalekich wyprawach w 1. i 2. rundzie. Na razie nie doszło do poważnych osłabień, ale przed wyjazdem na wakacje sporo mówiło się o odejściu Nowaka i Pietronia. Prawdopodobnie po powrocie, ich agenci zechcą poszukać im klubu. Sami zawodnicy na razie zaznaczają o swoim poświęceniu jedynie dla Cracovii. Dodatkową motywacją może być właśnie Liga Europejska.

W Lechu wielka wyprzedaż. Odejdzie Soto, nie wiadomo jakie losy czekają Magallanesa, R. Wójcika czy Adamusa. Również Świątek zechce zabrać swój głos, bo wielu piłkarzom nie widzi się gra w mocnym klubie, który zajął miejsce poniżej wszelkich oczekiwań. Brak europucharów to kolejny argument przeciw dalszej grze.

GKS stanął chwilowo pod ścianą. Przed Ligą Europejską pozbywają się Wasilewskiego i Sławka Kowalczyka. Kolejnym do negocjacji jest Mikołajczak, ale nie ma tak wielkiego zainteresowania jego osobą jak w przypadku dwóch wcześniej wymienionych, którzy odejdą kolejno do Palermo i Fulhamu.

Największą wyprzedaż mamy w krakowskiej Wiśle, skąd odchodzą: Kowalczyk, McBride, Voronak, Kuklis, Becerra. Wymieniliśmy te mniejsze transfery. Te największe to zapewne hity w postaci Szymańskiego, który idzie do Liverpoolu, Bekasa, który skieruje swoją karierę ku Interowi Mediolan oraz Ziółkowskiego, który wrócił niedawno z Bremy i odpoczywa w Polsce.

Ciężko mówić o faworytach do zwycięstwa ligi na początku czerwca. W tym momencie rozbity mentalnie Lech oraz wyprzedana Wisła walczyłyby o środek tabeli.

Liczymy, że o wiele więcej dowiemy się z poszczególnych miast prosto od miejscowych mediów.

Data gry: 6.06.2010 r.

Odnośnik do komentarza

Trenera Moniuszkę dopadliśmy w drodze na trening.

 

DZ: Rewolucja w składzie?

MM: Nie.

DZ: Nikt nie odejdzie?

MM: Tego nie powiedziałem, nie wiem co Pan insynuuje.

DZ: Dobrze... Odejdzie ktoś?

MM: Tak.

DZ: Ilu ich będzie?

MM: Kilku. Jeszcze się okienko nie zakończyło, wtedy może Pan spytać.

DZ: Ale wtedy już wszystko będzie wiadomo.

MM: Do tego Pan dąży.

DZ: To teraz, ale wtedy będę dążył do...

MM: Nie do prawdy?

DZ: Kto przyjdzie?

MM: Nie odpowiada się pytaniem na pytanie.

DZ: Przepraszam więc, kto przyjdzie?

MM: Ale mógłby Pan odpowiedzieć na moje pytanie?

DZ: Nie odpowiada się... Oczywiście. Dążę do prawdy.

MM: To się chwali.

DZ: Kto przyjdzie do klubu?

MM: Sami piłkarze z pola, bramkarza mamy.

DZ: Proszę Pana...

MM: Dwóch stoperów, lewy obrońca, prawy obrońca, środkowy pomocnik i napastnik, z czego pomocnika i lewego obrońcy nie mamy.

DZ: Dziękuję za obszerny wywiad...

MM: Już kończymy?

DZ: Rozmawiamy długo, jak na tę rubrykę.

MM: Ale ledwie Pan liznął temat. Mam pana uczyć dziennikarstwa?

 

Z uwagi na zdrowie psychiczne redaktora, naczelny pozwolił mu opuścić Moniuszkę i zadowolić się tą oto szermierką.

Odnośnik do komentarza
Cisza i spokój w Legii

 

Trener Adrian Skura jak widać bardzo sobie ceni prywatność swojej drużyny, która przygotowuje się na zamkniętych treningach. Dlaczego? – Bo drużyna wymaga spokoju, nie nerwowości jak w poprzednim sezonie. – odpowiada trener Adrian Skura.

 

Trener Skura bardzo poważnie traktuje swoje zadanie, zapytaliśmy młodego Kowalczyka co sądzi o nowym trenerze: Świetny, ułożony szkoleniowiec. Jego metody szkoleniowe są na prawdę świetne, wychodzę usatysfakcjonowany z treningów.

 

Spytaliśmy się „Jaki jest z charakteru trener Skura?” – Przypomina mi trochę mojego nauczyciela od matematyki z podstawówki. Każdy trening zaczyna od krótkiego wykładu, opowiada o uczuciach, jakie towarzyszą piłce nożnej. Robi to w niesamowity sposób, wszyscy siedzą dookoła i słuchają uważnie słów Skury, a potem każdy z pełnym zaangażowaniem pracuje na treningu. Nigdy się z czymś takim nie spotkałem, ma on podejście do piłkarzy. W drużynie panuje świetna atmosfera.

 

Skura stawia na zgranie zespołu, dlatego tez Legia nie planuje jakichkolwiek wzmocnień. Mówi się też, że nie ulegnie też zmianie system gry Legii, czyli na Łazienkowskiej nadal będziemy oglądać efektowną piłkę.

 

Wczoraj zarząd Legii Warszawa udostępnił listę sparingów przedsezonowych:

17.06.2010 Legia Warszawa U21

21.06.2010 Dynamo Kirów

25.06.2010 Śląsk Wrocław

28.06.2010 Korona Kielce

01.07.2010 Polonia Warszawa

03.07.2010 AS Saint Etienne

06.07.2010 Tours FC

09.07.2010 Clermont Foot

11.07.2010 Cracovia Kraków

 

Najciekawiej z pewnością zapowiadają się spotkania ze Śląskiem Wrocław, Polonią Warszawą, Cracovią Kraków i Koroną Kielce. Poza tym Legię czeka sprawdzian z trzema francuskimi drużynami: AS Saint Etienne, Tours FC i Clermont Foot.

Odnośnik do komentarza
Karuzela zaczyna się kręcić.

Niedawno wszystkie ekstraklasowe zespoły zakończyły zmagania, a już wiele z nich zaczęło przetasowania swoich składów. Nie inaczej dzieje się w Krakowie. Cracovia nie zamierza poprzestać tylko na awansie do Ligi Europejskiej, ma zamiar dobrze zaprezentować się w tych rozgrywkach. Ma w tym pomóc chociażby Rumen Georgiev, napastnik związany do 30 czerwca kontraktem z Lechem Poznań. W kontekście tego piłkarza dużo mówiło się o kierunku zachodnim, okazało się jednak że Bułgar zdecydował się na kontynuowanie swej kariery w Polsce. Sam zainteresowany odpowiada krótko:

- Zainteresowanie z zachodu było, jednak najbardziej konkretna okazała się Cracovia. Trener Laskosz oznajmił mi, że jest poważnie zainteresowany moją osobą, co tylko przybliżyło mnie do decyzji o podpisaniu kontraktu... Poza tym perspektywa gry w Europie... tak, to też był jeden z powodów.

Zarząd zespołu z ulicy Kałuży wykazał się refleksem, gdyż zainteresowanie tym zawodnikiem coraz bardziej wzrastało. Ważnym również jest to, że za Georgieva, Pasy nie zapłacą zupełnie nic - zawodnik przejdzie do nowego zespołu na zasadzie prawa Bosmana.

To nie koniec wzmocnień. Pewnym jest, że zespół wzmocni jeszcze dwóch piłkarzy. Obaj przyjdą z zza granic naszego kraju. Mowa tu o 24 letnim, dwukrotnym reprezentancie Mali - Bakary Dao, reprezentującym dotąd słoweński Interblock Lublana. Drugim jest również 24 letni - Kamel Kharem pochodzący z Tunezji i reprezentujący w ubiegłym sezonie węgierski MTK Budapeszt. Obu piłkarzy zachwala Paweł Laskosz:

- Dao to bardzo silny,solidny stoper, który bezproblemowo już po przyjściu do zespołu może wskoczyć do wyjściowego składu. Zwiększy on rywalizację o wyjściowy skład, co jest wskazane, gdyż w niedawno zakończonym sezonie miałem do dyspozycji tylko trzech klasowych stoperów, wliczając w to Terleckiego, na którego stawiałem na boku obrony. Co ciekawe Bakary wybrał naszą propozycję, mimo iż w Iterblocku również miał szansę wykazać się w Lidze Europejskiej. Kamel natomiast zwiększy rywalizację w środku pomocy. Tak jak poprzednik, nie jest uzupełnieniem składu, a zawodnikiem, który bezproblemowo może wskoczyć do wyjściowej jedenastki. Na koniec dodam że nie są to piłkarze anonimowi i kupowani w ciemno - obaj byli długo obserwowani przez naszych scoutów, byli kluczowymi postaciami w swoich klubach i rozegrali wiele świetnych spotkań w ubiegłym sezonie.

Kwot transferów nie ujawniono, spekuluje się jednak że kwota wydana na obu zawodników z pewnością nie przekroczyła 200 tysięcy euro.

Jeśli chodzi o transfery z klubu to jak na razie pewnym odejścia jest Paweł Antczak który finalizuje kontrakt z grecką Larissą. Bliskie sfinalizowania jest także przejście Dominika Adamczyka do Ruchu Chorzów.

 

Cracovia ustaliła plan przygotowań do sezonu.

 

Podopieczni trenera Laskosza za wiele nie odpoczną. Już 3 dni po powrocie z krótkich urlopów, tj. 17 czerwca, zagrają pierwszy mecz kontrolny, w którym zmierzą się z zespołem Młodej Ekstraklasy. Następnym sparingpartnerem będzie świeżo koronowany Mistrz Polski - Śląsk Wrocław, z którym Cracovia zagra 20 czerwca na Oporowskiej. Kolejnym rywalem Pasów będzie KAA Gent, mecz zostanie rozegrany 23 czerwca w Sosnowcu. ostatnim sparingpartnerem przed meczami w 1 rundzie eliminacji Ligi Europejskiej będzie Unia Janikowo, z którą Cracovia również zagra w Sosnowcu. Pewnym jest też, że 11 lipca Pasy zmierzą się na Wojska Polskiego z Legią Warszawa. Dalsza część przygotowań uzależniona jest od tego, jak zespół zaprezentuje się w rozgrywkach Ligi Europejskiej.

Odnośnik do komentarza
Roszady kadrowe w Zagłębiu Lubin

 

Podobnie jak reszta rywali tak i Miedziowi nie zwlekali do ostatniej chwili z transferami. Trener Kowalczyk jest tajemniczy i szybko ucina wszelkie spekulacje, ale my dowiedzieliśmy się, że na obóz przygotowawczy przed nowym sezonem zabierze co najmniej dwóch nowych zawodników. Mowa o utalentowanym nastolatku Damianie Wasilewskim, zawodniku zdegradowanej Jagiellonii, oraz Krsto Lukiciu z Łęcznej. Obaj piłkarze mają kosztować łącznie około 300 tysięcy euro.

 

Nie obyło się również bez transferów w drugą stronę. Niemal pewne jest odejście reprezentanta Polski Norberta Kantora do Krylii Sowietow. Działacze Zagłębia zdradzili nam, że kwota tego transferu to około 2,5 miliona euro. Niepewna jest również przyszłość Tomasza Urbana, który poprosił trenera o zgodę na odejście z klubu. Polak oficjalnie otrzymał zielone światło na poszukiwania dla siebie nowej drużyny.

 

Bardzo ciekawie wygląda terminarz Lubinian. Najpierw okres intensywnych treningów na zgrupowaniu w Słowacji, gdzie Zagłębie zagra cztery mecze, a potem przyjazd do kraju i szlifowanie formy z polskimi drużynami. Oto szczegółowy plan sparingów:

 

18.06 MFK Bańska Bystrzyca

22.06 Sport Podbrezova B

27.06 Odeva Lipany

01.07 SFM Senec

07.07 Górnik Zabrze

12.07 Piast Gliwice

18.07 Widzew Łódź

 

Finalizowane są również rozmowy w sprawie sparingu z silnym zachodnim rywalem. Miałby on odbyć się tuż przed startem pierwszej kolejki. Oficjalna informacja ma zostać podana już niebawem.

Odnośnik do komentarza

Michał Moniuszko, Lechia Gdańsk

Postanowiłem zorganizować tę konferencję z uwagi na to, że ostatnio zarzucano mi lakoniczność. Kto jak kto, ale ja niczego nie zamierzam ukrywać. Otóż pozyskaliśmy jak do tej pory czterech piłkarzy, mamy zakupić jeszcze dwóch. Trzech z nich to weterani ponad trzydziestoletni (wśród nich stoper, prawy obrońca i napastnik w miejsce Sobolewskiego), przyjdzie też utalentowany 25-letni Węgier, stoper. Strata Sobola i kilku innych piłkarzy, oprócz niego raczej bezwartościowych - nie mylić z bezcennymi, hehe - zostanie toteż znakomicie zrekompensowana.

Czemu nie stawiam na Polaków? Cóż, chciałbym na nich postawić, ale gadam tu sobie z rezerwowym pomocnikiem z Wisły, a ten żąda miliona złotych za sezon. Miliona złotych. Więc go trzasnąłem w czachę. Mam teraz proces. To uzmysławia, jak pazerni są nasi rodzimi gracze.

Gdzie jedziemy na wakacje? Nie jedziemy na wakacje, jedziemy do prawdziwego obozu. Kilka tygodni w ogarniętej zamieszkami Grecji uzmysłowi piłkarzom, jak jest niektórym ciężko. Im też będzie, obciążenia treningowe muszą wzrosnąć. Potem Turcja, ogromny żar z nieba. Męstwo powinno się ćwiczyć w najtrudniejszych warunkach.

Cele? Zwycięstwo w lidze, w końcu po to się startuje. Zadowolony będę z europejskich pucharów, góra tabeli to minimum. Nie możemy utkwić wiecznie pomiędzy spadkowiczami (nie spadniemy za mojej kadencji, zaręczam) a najlepszymi, bo to nie stymuluje. Popatrzmy na końcówkę poprzedniego sezonu, zabrakło nam wigoru i po części zawodników rozumiem. Zresztą, nie pomagali sędziowie. O, skład arbitrów to coś, co najchętniej zmieniłbym w nadchodzącym sezonie.

Odnośnik do komentarza

Trener Polonii Michał Karpiński ogłosił plan okresu przygotowawczego. W jego trakcie drużyna rozegra dziesięć meczów towarzyskich. W dniach 4-14 lipca "zaklepane" jest tournee po Turcji. Pierwszy sparing już 27 czerwca z Amicą Wronki, trzy dni później kolejny, z pierwszoligową Flotą Świnoujście. Podczas obozu zagranicznego podopieczni Karpińskiego rozegrają cztery spotkania. Prawdopodobni rywale to Karabukspor (dwukrotnie), Boluspor i Kirsehirspor. Trener chciał mecz z mocniejszymi przeciwnikami, ale wszyscy czołowi ligowcy mają zajęte terminy. Po powrocie ze zgrupowania zespół czeka jeszcze turniej Polonia CUP, z udziałem Realu Valladolid, innego zagranicznego klubu i drużyny z I-ligi. 22 lipca planowany jest sparing z drugą siłą w Monachium - TSV. Tuż przed startem rozgrywek ligowych Polonię czeka pojedynek z spadkowiczem - Jagiellonią.

 

Zgodnie z planami trener postanowił wzmocnić zespół. Po sezonie wyraźnie mówił, że potrzebny jest lewoskrzydłowy i napastnik, choć zawodnikami na innymi pozycje by nie pogardził. Równo pierwszego lipca do drużyny dołączy pomocnik z czołowego klubu Ekstraklasy, najprawdopodobniej chodzi o Wisłę lub Lecha. Kończy mu się umowa z obecnych klubem, co postanowił wykorzystać trener Karpiński. Kolejnym wzmocnieniem ma być piłkarz z pierwszoligowej Stali Stalowa Wola. Włodarze klubu i sam trener nie chcą zdradzać jego nazwiska, ale chodzi o wyróżniającą się postać na tle zaplecza najwyższej klasy rozgrywkowej. Z naszych informacji wynika, że chodzi o lewego obrońcę z Azerbejdżanu, utalentowanego 18-latka. To nie koniec ofensywy Polonii na rynku transferowym. Udało nam się dowiedzieć, że jeszcze jeden transfer jest "zaklepany". Zespół ma wzmocnić prawy obrońca, któremu kończy się kontrakt. Brakuje jeszcze napastnika, ale po ogłoszeniu budżetu na nowy sezon mamy się dowiedzieć, czy będzie to piłkarz z przynależnością klubową, czy wolny zawodnik.

 

Trener nie chciał za dużo mówić, ale uchylił rąbka tajemnicy. Na pewno trzej piłkarze podpiszą z nami umowy. Trwają prace nad pozyskaniem napastnika, bramkostrzelnego napastnika. Jestem zadowolony z ustalenia okresu przygotowawczego. Cieszy mnie, że na Polonia CUP przyjedzie Real Valladolid - powiedział młody szkoleniowiec.

Trzymamy managera Polonii za słowo, oby ów napastnik dołączył do drużyny i nastrzelał sporo bramek, dających spokojne utrzymanie w zbliżającym się sezonie.

Odnośnik do komentarza
- Tak, k...a, na Marsa. - usłyszeliśmy od trenera Płaskownikowskiego, gdy zagadnęliśmy czy wybiera się z zespołem na tournée do Anglii, jak sugerowały niektóre media. Miała to być jedna z klauzul w umowie sprzedaży Hopkinsa. Niestety z tej odpowiedzi jasno wynika, że takiego wyjazdu nie będzie.

 

Jak udało nam się ustalić drużyna ŁKS-u w ramach przygotowań do nowego sezonu rozegra kilka oficjalnych sparingów. Cały okres przed ligą został podzielony na trzy etapy. W pierwszej kolejności tuż po powrocie z urlopów rozegrane zostaną dwa sparingi. Przeciwnicy to prawdopodobnie zespół U-21 ŁKS-u i LKS Nieciecza. Drugi etap to wyjazd do Czech, gdzie zespół Płaskownikowskiego sprawdzony będzie między innymi przez Karwinę i Chodov. Na koniec, kilka dnia przed startem ligi do Łodzi przyjedzie włoskie Gallipoli, a następnie katowicka GieKSa. W ten sposób trener ma nadzieję dobrze przekazać graczom swoją filozofię gry.

 

 

Jeśli chodzi o transfery to bliższe informację uzyskaliśmy od samego Płaskownikowskiego.

-Panie trenerze, czy sprzedaż Hopkinsa to jedyny ruch transferowy jaki ŁKS przeprowadzi w przerwie między sezonami?

-Szczerze mówiąc mam nadzieję, że nie. Jest kilku młodych, zdolnych piłkarzy, których obserwujemy, kilku z nich prowadzi z nami rozmowy, już niebawem nasza kadra może się wzbogacić o kilka nazwisk.

-Może Pan coś zdradzić więcej? Co to za gracze? Kibice chcą wiedzieć czy klub zostanie odpowiednio wzmocniony aby walczyć w Ekstraklasie.

-Jedyne co mogę powiedzieć to to, że wzmocnień szukamy na obu stronach obrony i w przodzie. No i niestety będą to tylko wypożyczenia.

-Wypożyczenia? Nie stać was na kupno graczy? Przecież Hopkins odszedł za dość sporą kwotę.

-Kwota ze sprzedaży Hopkinsa pokryła dziurę w budżecie spowodowaną nieudolną polityką mojego poprzednika. Nie mam na to żadnego wpływu.

-A obóz w Anglii, ponoć mieliście zapewnione 2 sparingi z tamtejszymi klubami jako rozliczenie za Hopkinsa.

-Już powiedziałem Pana koledze co o tych bzdurnych informacjach, mam Panu powtórzyć?! Do widzenia!

Odnośnik do komentarza

Wypowiedzi tygodnia:

 

3.06.2010 r.

 

Piotr Szymański (Wisła Kraków => Liverpool): Zapowiada się wielkie wyzwanie. Nie spodziewałem się tak dobrej oferty, ale muszę spróbować. Jestem w takim wieku, że teraz albo nigdy. Mówią mi, że mam umiejętności, by sprawdzić się w Liverpoolu. Wiele pochlebnych słów słyszałem od trenerów Skury i Głosa, prawdopodobnie nie bez powodu. Premiership to liga, o której marzy każdy polski piłkarz. Będzie okazja zagrać najbliższy sezon w barwach tego lepszego klubu z Liverpoolu! Początek przygotowań czeka mnie z Wisłą, a 1. lipca jadę już do Anglii.

Grzegorz Wasilewski (GKS Bełchatów => Palermo): Myślę, że zyska i klub i ja. Spróbuję się w Palermo. Nie ominą mnie europejskie rozgrywki, bo mój nowy klub również wystartuje w Lidze Europejskiej! Coś niesamowitego. Z początkiem lipca jadę do Włoch. Mam już załatwiony dom i samochód. O kontrakcie nie chcę rozmawiać. Cieszę się, że trener Białek nie blokował mi drogi do lepszego klubu.

 

4.06.2010 r.

 

Konrad Dziubiński (Ruch Chorzów => Krylia Sowietow Samara): Nie spodziewałem się tak szybkiego rozwoju kariery. Niesamowita jest kwota, za jaką ściągną mnie rosyjscy działacze. Pytali mnie czy gram w reprezentacji, mogę pochwalić się tylko występami w młodzieżówce, ale sądzę, że mogę już powoli myśleć o seniorach. Dobrą postawą w lidze rosyjskiej na pewno zdołam przekonać Franciszka Smudę do siebie.

 

Krzysztof Gawęcki (Lechia Gdańsk => Salzburg): Będzie okazja walczyć w eliminacjach Ligi Mistrzów. Póki co, niedługo jadę do Austrii na zgrupowania. Potem będziemy wyczekiwać losowania. Może trafi się Śląsk w 3. rundzie? Chciałbym. Nie wiem czy zagram, rozmawialiśmy długo o mojej nowej roli w Austrii, ostatecznie doszliśmy do porozumienia. Będę walczył o podstawową jedenastkę!

 

5.06.2010 r.

 

Kamel Kharem (MTK Budapeszt => Cracovia): Chciałem zostać na Węgrzech, ale zdecydowałem się zmienić barwy klubowe na zagraniczne, bo w naszym klubie nie było za wesoło. Ostatnie kolejki to prawdziwa nerwówka, ostatecznie zajęliśmy 14. miejsce. Przyjechałem do Krakowa. Dziś mam rozmowę z trenerem Laskoszem. Chciałbym dobrze wypaść, ale najważniejsza okazja będzie na pierwszym treningu. Kiedy trening? Chwila, muszę spojrzeć... w kalendarzyk... mam zapisany 14. czerwca, tak?

 

Piotr Jałocha (prezes Legii Warszawa): Jeszcze nie zastanawialiśmy się nad dokładnymi celami. Wiadomo, Legia zawsze walczy o mistrzostwo. Nawet gdybyśmy zajęli 10. miejsce w ubiegłym sezonie. Z taką kadrą jest to możliwe. Szkoda, że trener Grzelak zrezygnował. Jesteśmy zadowoleni z pracy jaką wykonał. Końcówka i ta wiosna – znakomite spotkania. Szkoda, naprawdę szkoda. Opanował zdolności trenerskie, nauczył się swojego fachu, rozwinął się. Postanowiliśmy postawić na kogoś sprawdzonego o nazwiska Skura. Nie pytajcie mnie o jego karierę w Wiśle. Każdemu może podwinąć się noga. W Lechu mu przecież szło. To było jedno z ciekawszych nazwisk na rynku. (...) Nikt mnie nie interesował z pracujących aktualnie trenerów. Szkoda by było płacić odstępne za szkoleniowca, który mógłby się nie sprawdzić. Znów powtarzam, możemy odczuć brak Grzelaka, ale na razie zostają wszyscy piłkarze, co jest dobrą wiadomością. (...) Laskosz? Ten z Cracovii? Chyba pan żartuje, to tylko plotka była. Nic nie rozmawialiśmy. Nawet nie mam jego telefonu. Moniuszko? To wolałbym już Laskosza.

 

6.06.2010 r.

 

Wojciech Białek (dyrektor zarządzający w Lechu Poznań): Wraz ze wszystkimi działaczami podjęliśmy decyzję, że trener Szymandera zostanie na przyszły sezon. Nie ma co po roku, nieudanym zaznaczmy, zmieniać szkoleniowca i budować koncepcję od nowa. Było kilka błędów, rozmawialiśmy o nich. Między innymi ostatnie słabe spotkanie na wiosnę i małe zaangażowanie trenera, które szybko wróciło na właściwe tory. Odejdzie Soto, negocjujemy Adamusa z innymi klubami, słyszymy zainteresowania o Świątku, Remigiuszu Wójciku i Magallanesie. Oficjalne oferty nie wpłynęły. Prawdopodobnie po pół roku pożegnamy Wernera. Nie dlatego, bo go nie chcemy, ale trafiła się ciekawa oferta ze Szkocji, a nie będziemy mu blokować drogi. Poszukamy kogoś podobnego lub nawet lepszego. Mamy ambicje, by zdobyć mistrzostwo. Drużyna będzie przebudowana nieco, ale trener Szymandera w ubiegłym roku na jesieni przyszedł i też musiał poukładać zespół.

 

Marek Sokołowski (prezes Górnika Zabrze): Awans smakuje wyśmienicie! Wygrać rozgrywek nam się nie udało, ale uważamy, że jesteśmy ekipą lepszą od ŁKSu. Udowodnimy to już w meczach ligowych w pojedynku dwóch beniaminków. Mamy lepszych graczy pod względem umiejętności. Na razie nie ma co gdybać – dopiero po zebraniu, po urlopach, rozstrzygniemy o celu na ten sezon. Na pewno utrzymanie. Czy coś więcej? Zobaczymy co obiecuje nam nowy szkoleniowiec, który od dziecka marzył o zostaniu wielkim trenerem. Jego marzenia mogą się spełnić. To ciekawy człowiek. Zobaczymy czy pokaże swoją charyzmę wobec piłkarzy. My mu zaufaliśmy, on nam też będzie musiał przecież, hehehe.

 

7.06.2010 r.

 

Santiago Becerra (ex -Wisła Kraków): Czas zacząć nowy rozdział w karierze. Cieszę się, bo wystąpimy z Motherwell w Lidze Europy. Wiśle wiele zawdzięczam, bo sporo czasu spędziłem w Krakowie. W ostatnim sezonie otrzymałem mało szans na pokazanie się, ale można powiedzieć, że wyparła mnie ta zdolna polska młodzież. Będę obserwował poczynania Wisły, życzę jej mistrzostwa Polski!

 

Bogdan Grad (ex-Lechia Gdańsk): Nie miałem okazji zaprezentować się trenerowi Moniuszce. Cóż, może jeszcze będę miał okazję wrócić do Polski. Póki co, czas na nowe wyzwanie, a dokładnie szkocki Hibernian! Nie, nie będę zarabiał kokosów, zamierzam nabrać większego doświadczenia. Kto wie, może za dwa lata przydam się reprezentacji? (...) Ciężko mi odpowiadać na pytania o trenerze Lechii. Mogę jedynie powiedzieć, że te jego wypowiedzi w mediach były... nie wiedzieliśmy jak się wobec niego zachowywać w szatni. Mało czasu spędziłem z chłopakami, dlatego ja wypowiadam się w swojej osobie. Panował czasami ponury nastrój, a lepiej było na nas nakrzyczeć. Nie, nie chcę o tym mówić. Poszedłem na wypożyczenie, musicie zapytać innych zawodników.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...