TEXAS Napisano 21 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2009 10 września na Traugutta przyjechał zespół Jagielloni. Postanowiłem, że od początku zagra Chinyama. Skład: Kapsa - Sretenovic, Marcelo, Loda, Cvirik - Kaczmarek, Surma, Rogalski, Piątek - Wiśniewski, Chinyama Od początku krystalizowała się nasza przewaga. Strzelali Wiśniewski, Surma i Piątek, ale piłka nie chciała wpaśc do bramki gości. Jednak w 25 minucie padł gol. Chinyama znakomicie podał do Wiśniewskiego, a ten płaskim strzałem zdobył bramkę. 18 sekund po wznowieniu gry w drugiej połowie nasi napastnicy wykonali kopię akcji z 25 minuty. Wiśniewski zdobył swoją drugą bramkę. Chwilę później wprowadzony Pietrowski trafił w poprzeczkę. W 67 minucie Junior Diaz (zmienił Rogalskiego) sfaulował w polu karnym Marka Zająca. Gracz gości wykorzystał jedenastkę i było 2-1. Minutę później szansę debiutu otrzymał Budziński, zmieniając Kaczmarka. Do końca meczu nic się nie zmieniło. Wygraliśmy 2-1 z Jagiellonią po dośc nudnym meczu. 10 wrzesień 2005, mecz w ramach Ekstraklasy Polskiej(8/30)Stadion przy ulicy Traugutta, Gdańsk Ilość widzów: 6300 Lechia Gdańsk 2-1 Jagiellonia Białystok 25' 46' Piotr Wiśniewski 67' Marek Zając (K) Piłkarz meczu: Łukasz Surma (8) Notes: Dobrze, że wygraliśmy. To pokazało, że porażka z Wisłą nic nie znaczyła. Chinyama kapitalnie zadebiutował! Odnośnik do komentarza
TEXAS Napisano 22 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2009 Po spotkaniu z Jagiellonią postanowiłem udac się na 10 dniowy urlop. W tym czasie miał się odbyc mecz z Odrą w Wodzisławiu. Powierzyłem mój zespół asystentowi, aby przygotował drużynę do tego meczu. Miałem wrócic w przeddzień spotkania PP z Stalą Stalowa Wola. ------------------------------------------ Moi piłkarze pod wodzą asystenta wywieźli punkt z Wodzisławia. Bramkę strzelił Piotr Wiśniewski. Statystyki pokazują, że to my mieliśmy przewagę przez cały mecz i tylko kapitalna postawa goalkeepera Odry - Adama Stachowiaka nie pozwoliła na 3 punkty. 17 wrzesień 2005, mecz w ramach Ekstraklasy Polskiej(9/30)Stadion przy ulicy Bogumińskiej, Wodzisław Ilość widzów: 2384 Odra Wodzisław 1-1 Lechia Gdańsk 14' Daniel Bueno 45' Piotr Wiśniewski (K) Piłkarz meczu: Adam Stachowiak (8) Odnośnik do komentarza
TEXAS Napisano 22 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2009 Na pucharowe spotkanie z Stalą postanowiłem wystawic skład z zawodnikami, którzy mniej grają. Z podstawowej jedenastki ligowej zostali Cvirik i Loda. Szansę debiutu otrzymał młody bramkarz rezerw - Sebastian Małkowski. Skład: Małkowski - Cvirik, Loda, Rzeźniczak, Kawa - Budziński, Diaz, Straka, Pietrowski - Lukjanovs, Luksys Bukmacherzy stawiali zdecydowane zwycięstwo moich podopiecznych. Ostrzegłem jednak ich, że nie wolno lekceważyc rywali, bo każdy może wygrac, ale każdy może przegrac. W dodatku graliśmy na boisku "Stalówki:. Specjaliści od zakładów mieli rację. Już w 7 minucie padła pierwsza bramka dla nas. Pietrowski zagrał "klepę" z Lukjanovsem i dośrodkował w pole karne. Tu czekał Povilas Luksys, który strzałem głową pokonał bramkarza gospodarzy. Gol podciął skrzydła piłkarzom Stali, którzy wcześniej starali się przeprowadzic akcję, ale po straconej bramce nie kwapili się do ataków. A moi podopieczni nie zwalnali. W 20 minucie padł kolejny gol. Strzelcem znów został Luksys, a podawał mu Lukjanovs. Po 240 sekundach było 3-0. Tym razem Lukjanovs sam zdobył bramkę, po wcześniejszym ośmieszeniu defensywy Stali. W 32 minucie padł 4 gol. Budziński wypatrzył w polu karnym Pietrowskiego, ten zagrał do Lukjanovsa, a Łotysz trafił do siatki. 5 minut później na tablicy wyników widniało 0-5. Koszmarny błąd popełnił bramkarz Stali, który fatalnie wybił piłkę, futbolówka trafiła do Luksysa, który podał do Lukjanovsa. "Luki" zrobił to co należało wykonac. Strzelił bramkę. Przed przerwą zdobyliśmy 6 bramkę. Znakomitym strzałem z rzutu wolnego popisał się Junior Diaz, a bramkarz gospodarzy nawet nie drgnął. DO PRZERWY PROWADZILIŚMY ZE STALĄ 6-0!! 10 minut po rozpoczęciu drugiej połowy było 7-0. Duet Luksys-Lukjanovs rozmontował defensywę "Stalówki", a ten pierwszy pokonał Wietechę. Po tej bramce gra się uspokoiła, ale to nie był koniec strzelaniny. W 82 minucie Luksys zabrał piłkę Wieprzęciowi i płaskim strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Litwin zdobył kolejną bramkę, minutę przed końcem meczu. "Lukso" wykorzystał wrzutkę Kawy. Chwilę później sędzia zakończył mecz. Zdemolowaliśmy Stal i przechodzimy do 3 rundy PP. 21 wrzesień, mecz w ramach 2 rundy Pucharu PolskiStadion przy ulicy Hutniczej, Stalowa Wola Ilość widzów: 934 Stal Stalowa Wola 0-9 Lechia Gdańsk 7' 20' 56' 82' 89' Povilas Luksys 24' 32' 37' Ivans Lukjanovs 44' Junior Diaz Piłkarz meczu: Povilas Luksys (10) Notes: Przewidywałem zwycięstwo, ale nie takie! Kapitalnie zagrał duet Lukjanovs-Luksys, który dostanie szansę w meczu z mocniejszym rywalem. Brawo! Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 22 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2009 Heh, Legia Tejksiura puściła. To kto tam u nich gra w ataku teraz? Odnośnik do komentarza
berlin12345 Napisano 22 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2009 Dalej mnie zadziwiasz. Celujesz w mistrza? Odnośnik do komentarza
TEXAS Napisano 24 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2009 Profesor - Mięciel i Grzelak. Zmiennikiem jest Mohamadou Traore. Berlin12345 - Hehe. Nie zapędzałbym się. Celuję w pierwszą "6". -------------------------------------------------------------------------------------------------- Zaledwie 3 dni po spotkaniu z Stalą przyszło nam zmierzyc się z Koroną Kielce. Jako że graliśmy na własnym boisku liczyłem na komplet punktów. Skład: Kapsa - Cvirik, Rzeźniczak, Loda, Sretenovic - Kaczmarek, Surma, Rogalski, Piątek - Chinyama, Wiśniewski Mecz ułożył się dla nas znakomicie. W 17 minucie katastrofalny błąd popełnił bramkarz gości - Radek Cierzniak. Za długo przetrzymywał piłkę, co bezlitośnie wykorzystał Piotr Wiśniewski, wyprowadzając nas na prowadzenie. Kwadrans później bramkę zdobył Rzeźniczak, ale okazało się, że faulował Jacka Markiewicza. Jeszcze w ostatnich sekundach I połowy spotkania Surma miał doskonałą okazję, ale spudłował. Sędzia zakończył I połowę meczu. W przerwie Diaz i Luksys zmienili Rogalskiego i Chinyame. Kilka minut po rzpoczęciu drugiej części meczu w polu karnym gości sędzia odgwizdał faul. Nie byłem zdziwiony tym faktem, ale zaskoczyło mnie, że zamiast rzutu karnego dla nas jest rzut wolny dla Korony! W oczach sędziego to Luksys faulował Markiewicza, a nie odwrotnie. 3 minuty później Cierzniak uprzedził Luksysa. Kilkanaście sekund później Pietrowski zmienił Piątka. W 75 minucie Korona mogła wyrównac, ale Edson zmarnował świetną okazję. Chwilę później fantastyczną paradą popisał się Cierzniak, parując uderzenie Luksysa. Jeszcze w ostatniej minucie Kielczanie mogli wyrównac, ale znakomicie interweniował Kapsa. Pokonujemy Koronę 1-0! Brawo! 24 wrzesień, mecz w ramach Ekstraklasy Polskiej (10/30)Stadion przy ulicy Traugutta, Gdańsk Ilość widzów: 6645 Lechia Gdańsk 1-0 Korona Kielce 17' Piotr Wiśniewski (K) Piłkarz meczu: Peter Cvirik (8) Notes: Fantastycznie zagrała cała linia defensywna. Brawo panowie! Odnośnik do komentarza
TEXAS Napisano 24 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2009 W drugim dniu października wyjechaliśmy do Warszawy, aby zagrac tam mecz z Legią Warszawa. Gospodarze są w tabeli tuż za nami, na 2 pozycji. Liczę na remis, a może nawet na 3 punkty. Skład: Kapsa - Cvirik, Loda, Rzeźniczak, Sretenovic - Kaczmarek, Diaz, Rogalski, Pietrowski - Luksys, Lukjanovs Od początku zaatakowaliśmy Legionistów. W 16 minucie tylko bardzo dobra interwencja bramkarza gospodarzy - Jana Muchy po strzale Lukjanovsa nie pozwoliła na zdobycie bramki. To samo Mucha zrobił kwadrans później, gdy uderzał Diaz. Jednak w 35 minucie straciliśmy bramkę. Aut wykonywał Wojciech Szala, Kamil Grosicki przedłużył podanie, a gola zdobył Bartłomiej Grzelak. Do przerwy nic się nie zmieniło, przegrywaliśmy 0-1. Wściekły postanowiłem dokonac dwóch zmian. Kawa wszedł za Sretenovicia, a Wiśniewski za Lukjanovsa. W 57 minucie padła bramka! Wyrównaliśmy! Górą podał Cvirik, piłkę przyjął Luksys, okiwał dwóch rywali i pięknym strzałem nie dał szans Musze. 10 minut później Legia straciła zawodnika. Idącego sam na sam Wiśniewskiego sfaulował Dickson Choto i wyleciał z boiska. Ku mojemu zdziwieniu zamiast rzutu karnego otrzymaliśmy rzut wolny. Jednak strzał Diaza trafił w boczną siatkę. 5 minut później Piątek zmienił Luksysa. Osłabieni "Wojskowi" cofnęli się do obrony. Między 85 a 88 minutą oblężyliśmy bramkę gospodarzy. Próbowali Diaz, Piątek, Wiśniewski i Kawa, ale piłka nie chciała wpaśc do siatki. Na domiar złego "Wiśnia" doznał kontuzji, która wyłączy go z gry na miesiąc. Jarosław Żyro zakończył mecz. Remisujemy z Legią 1-1, przed meczem taki wynik wziąłbym w ciemno, ale teraz czuję niedosyt. 2 październik 2005, mecz w ramach Ekstraklasy Polskiej (11/30)Stadion przy ulicy Wojska Polskiego, Warszawa Ilość widzów: 7149 Legia Warszawa 1-1 Lechia Gdańsk 35' Bartłomiej Grzelak 57' Povilas Luksys Piłkarz meczu: Junior Diaz (9) Notes; Mogliśmy ten mecz wygrac. Fatalną wiadomością jest kontuzja Wiśniewskiego. Odnośnik do komentarza
TEXAS Napisano 24 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2009 10 października kontrakt z klubem podpisał trener Marcin Molek. 16 października na Traugutta przyjechała Cracovia Kraków. Skład: Kapsa - Cvirik, Rzeźniczak, Loda, Kawa - Kaczmarek, Surma, Rogalski, Piątek - Luksys, Chinyama To spotkanie było jednym z nudniejszych jakie pod moją wodzą rozegrali piłkarze. Sytuacji było jak na lekarstwo, może po za strzałem w słupek Luksysa w 86 minucie. Remisujemy z Cracovią 0-0, po beznadziejnie nieciekawym meczu. 16 październik, mecz w ramach Ekstraklasy Polskiej (12/30)Stadion przy ulicy Traugutta, Gdańsk Ilość widzów: 10337 (REKORD PUBLICZNOŚCI!) Lechia Gdańsk 0-0 Cracovia Kraków Piłkarz meczu: Marcin Cabaj (8) Notes: Wielka szkoda, że zawiedliśmy rekordową wysoką ilośc kibiców. Za 5 dni derby z Arką w Gdyni, tam musimy się dobrze zaprezentowac. Odnośnik do komentarza
TEXAS Napisano 24 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2009 21 października 2005 - Derby Arka vs Lechia - 13 kolejka Ekstraklasy. Skład: Kapsa - Cvirik, Loda, Marcelo, Rzeźniczak - Budziński, Surma, Straka, Pietrowski - Chinyama, Luksys NAJCIEKAWSZE MOMENTY - KOMENTARZ KOMENTATORA PIERWSZA POŁOWA: 14 minuta - Strzał Tadasa Labukasa świetnie broni Kapsa. 24 minuta - Budziński leży na murawie. Potrzebna będzie zmiana. 25 minuta - Marcin Kaczmarek za kontuzjowanego "Budzika". 28 minuta - Dwie kapitalne interwencje Andrzeja Bledzewskiego. Strzelali Luksys i Marcelo. 30 minuta - Lechia prowadzi 1-0! Znakomite podanie Straki i Povilas Luksys pokonuje bezradnego Bledzewskiego. 35 minuta - Już mamy 2-0! Dośrodkowanie Chinyamy wykorzystał Luksys. 5 minut, 2 bramki! 45 minuta - Strzał Trytki niecelny. Sędzia kończy I połowę. Lechia prowadzi 2-0! DRUGA POŁOWA: 46 minuta - Zmiana w Lechii. Piątek w miejsce Pietrowskiego. W Arce bez zmian. 52 minuta - 3-0! Piątek dośrodkowuje, przedłuża Loda i Łukasz Surma trafia do siatki! 62 minuta - Bartosz Ława fauluje Rzeźniczaka. Kontuzja obrońcy, konieczna zmiana. 63 minuta - Sretenovic za Rzeźniczaka. 72 minuta - Marcelo ratuje Lechię! Wybija piłkę z linii bramkowej po strzale Labukasa. 75 minuta - Podwójna zmiana w Arce. Wachowicz i Pawłowski za Ławę i Labukasa. 82 minuta - Świetnie Kapsa! Strzelał Pawłowski. 90 minuta - Bramka dla Arki, ale może byc za późno. Strzelcem gola Trytko! 91 minuta - Już tylko 2-3! Piękne uderzenie Wachowicza pod poprzeczkę. 93 minuta - KONIEC! Dramatyczna końcówka, ale Lechia zdobywa 3 punkty. Zadowoleni kibice "Biało-zielonych" śpiewają "Trójmiasto jest nasze". Żegna się z państwem Grzegorz Nowak. 21 październik, mecz w ramach Ekstraklasy Polskiej (13/30)Stadion przy ulicy Olimpijskiej, Gdynia Ilość widzów: 7216 Arka Gdynia 2-3 Lechia Gdańsk 30'35' Povilas Luksys 52' Łukasz Surma 90' Przemysław Trytko 90+1' Marcin Wachowicz Piłkarz meczu: Gabor Straka (8) Notes: TRÓJMIASTO JEST NASZE, TRÓJMIASTO DO NAS NALEŻY, NIKOMU NIE DAMY, NIE DAMY NIKOMU, TRÓJMIASTO DO LECHII NALEŻY! PS. Najważniejsze mecze będę przedstawiał w ten sposób. Podoba Wam się? Odnośnik do komentarza
kacpergawlo Napisano 24 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Grudnia 2009 Gol na 3-1 IMO nie jest kontaktowym. Odnośnik do komentarza
TEXAS Napisano 27 Grudnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2009 Proszę o wyrozumiałość, ale nie będę na razie często pisał. W Nowym Roku jak znajdę czas to wrzucę odcinki, bo z kariery nie mam zamiaru rezygnować. I pytanie do Was. Wolicie, aby każdy mecz był opisywany tak jak dotychczas, czy tak jak derby z Arką Czekam na odpowiedź, to zdecyduję, bo na razie to nie wiem. Wrócę w 2010 roku, lecz zajrzę tu zobaczyć ja odpowiedzieliście. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza
berlin12345 Napisano 29 Grudnia 2009 Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2009 Mi się bardziej podobało tak jak derby z Arką, ale to tylko moje zdanie. Odnośnik do komentarza
TEXAS Napisano 2 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 Jeszcze czekam dwa dni na odpowiedzi, później ruszę z opisywaniem, bo w grze jestem trochę do przodu. Odnośnik do komentarza
Sławoj Napisano 2 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 Opisuj jak Ci wygodniej takie jest moje zdanie Odnośnik do komentarza
Lew66 Napisano 2 Stycznia 2010 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2010 Opisuj mnie sie podoba Odnośnik do komentarza
TEXAS Napisano 12 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2010 Miałem kłopoty ze szkołą, trzeba było co nieco poprawic. Ale opek wraca do życia. 26 października 2005 - Lechia vs Stal Stalowa Wola - II runda PP - rewanż Skład: Bąk - Misiewicz, Cvirik, Marcelo, Sretenovic - Nowak, Surma, Rogalski, Pietrowski - Lukjanovs, Buzała NAJCIEKAWSZE MOMENTY - KOMENTARZ KOMENTATORA PIERWSZA POŁOWA: 1 minuta - Rozpoczynamy mecz Lechia vs Stal. W składzie gospodarzy debiutuje młody gracz rezerw - Michał Misiewicz. 20 minuta - Próba uderzenia w wykonaniu Buzały, ale nieudana. 34 minuta - Mecz jest nudny jak flaki z olejem. Żadnej zbyt ciekawej akcji, Lechia chyba oszczędza się na mecz z Zagłębiem Lubin. 45 minuta - Koniec I połowy. Po bardzo nieciekawej części meczu mamy wynik bezbramkowy. DRUGA POŁOWA: 46 minuta - Podwójna zmiana w "Biało-zielonych". Diaz i Chinyama w miejsce Surmy i Lukjanovsa. 47 minuta - Zabójczy początek Lechii! Świetne dośrodkowanie Nowaka wykorzystuje Buzała. 60 minuta - 2-0 dla gospodarzy. Kapitalny strzał z rzutu wolnego Chinyamy. 67 minuta - Pietrowski minimalnie niecelnie. 70 minuta - Poobijany Chinyama prosi o zmianę, w jego miejsce Luksys. 82 minuta - Ależ parada Bąka. Strzelał Nowak. 90 minuta - Koniec meczu. Lechia spokojnie pokonuje Stal i przechodzi dalej. Dziękuję za uwagę, żegna się z państwem Bartosz Bielnicki. 26 październik, mecz w ramach II rundy Pucharu Polski - rewanżStadion przy ulicy Traugutta, Gdańsk Ilość widzów: 2037 Lechia Gdańsk 2-0 Stal Stalowa Wola 47' Paweł Buzała 60' Takesure Chinyama Piłkarz meczu: Marcelo (8) Notes: Brawo. O to chodziło. Odnośnik do komentarza
TEXAS Napisano 13 Stycznia 2010 Autor Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2010 . Włączam sobie grę (mam lipiec 2006) i nagle pojawia się błąd. To oznacza niestety koniec opka, do którego byłem przywiązany, szczególnie, że chciałem opisac moje Mistrzostwo Polski zdobyte w ostatniej minucie meczu.. Mówi się trudno, pewnie za kilka tygodni ruszę z czymś nowym, ale w wersji 2010. Temat do zamknięcia, o to proszę władzę forum. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi