Skocz do zawartości

Islands of Peace


łaziii

Rekomendowane odpowiedzi

Czerwiec 2009

 

Bilans: 6-0-1, 19:8

Ykkönen: 1. [+6 pkt.], 27 pkt, 25:7

Suomen Cup: 7. runda – 2:3 z Tampere Utd

Finanse: € 398K (+ € 8K)

Budżet transferowy: € 33K (€ 0K)

Budżet płac (rocznie): € 417K (€ 461K)

Nagrody: XI Miesiąca: Arajuuri, Lehtoniemi, Bulgakov, Niskala, Wirtanen, Bellahssan

 

Transfery (Polacy):

Tomasz Nowak (23, AMC, POL u21 3/1) [Zagłębie Lubin -> Bełchatów] - € 2,1M

Paweł Pytlarz (23, AMRC/FC, POL) [Górnik Zabrze -> Jagiellonia] - € 925K

Mateusz Cieluch (21, AMRC/FC, POL u21 2/0) [Jagiellonia -> Bełchatów] - € 925K

 

Transfery (świat):

Igor Budan (29, ST, CRO 17/18) [Palermo -> Parma] - € 7M

Anrea Russotto (21, ST, ITA u21 2/0) [Genoa -> Ascoli] - € 5,25M

Fabrice Muamba (21, DM, ENG u21 7/1) [Birmingham -> Celtic] - € 5,25M

 

Ligi świata:

Anglia: Arsenal [+13] M

Finlandia: Inter Turku [+2]

Francja: PSG [+7] M

Hiszpania: Valencia [+5] M

Niemcy: Werder Brema [+4] M

Norwegia: Lillestrøm [+1]

Polska: Wisła Kraków [+2] M

Szwecja: Hammarby [+8]

Włochy: Inter [+8] M

 

Ranking FIFA:

1. Hiszpania [+0], 2. Argentyna [+0], 3. Brazylia [+0], …, 13. Polska [+0]

Odnośnik do komentarza

Podsumowanie sezonu 2008/09 w wybranych ligach europejskich i pucharach:

 

Anglia – drugi z rzędu tytuł dla Kanonierów

Premiership Arsenal, Man Utd, Chelsea, Liverpool

Spadek Wolves, Birmingham, Watford

Awans Sunderland, West Brom, Cardiff

FA CupMan City (1:0 z Tottenham)

Carling Cup Man Utd (2:1 z Liverpool)

Community Shield Arsenal (2:2k z Tottenham)

Piłkarz Sezonu – Cesc Fàbregas (22, MC, ESP 48/4, Arsenal) – 35-6-14-7,40

Król Strzelców – Fernando Torres (25, ST, ESP 69/34, Liverpool) – 23 gole

Manager Sezonu – Arsène Wenger (59, FRA, Arsenal)

 

Francja – koniec mistrzowskiej serii Lyonu

Ligue 1PSG, Lyon, Marsylia, Nantes

Spadek Sochaux, Metz, Grenoble

Awans Troyes, Sète, Ajaccio

Coupe de FranceLyon (1:0 z Montpellier)

Coupe de la LiguePSG (2:1 z Lyon)

Trophée des ChampionsLyon (4:0 z Lille)

Piłkarz Sezonu – Djibril Cissé (27, ST, FRA 38/12, Marsylia) – 37-20-7-7,41

Król strzelców – Bafetimbi Gomis (24, ST, FRA u21 1/3, Saint-Etienne) - 23 gole

Manager Sezonu – Paul Le Guen (45, FRA, PSG)

 

Hiszpania Barcelona dopiero w Pucharze Inter-Toto; Rafa znów rządzi w Valencii

Primera DivisiónValencia, Real Madryt, Sevilla, Zaragoza

Spadek Gimnàstic, Levante, Celta

Awans Valladolid, Murcia, Cádiz

Copa del ReyBetis (1:1k z Valencia)

Supercopa de Espana Real Madryt (4:1 z Espanyol)

Piłkarz SezonuSilva (23, AMRLC, ESP 33/5, Valencia) – 31-5-12-7,19

Król Strzelców – Raúl Tamudo (31, FC, ESP 9/4, Espanyol) - 20 goli

Manager Sezonu – Rafa Benítez (49, ESP, Valencia)

 

Niemcy Bayern poza Ligą Mistrzów

Bundesliga Dortmund, Stuttgart, Werder Brema, HSV

Spadek Kaiserslautern, Bielefeld, Bochum

Awans Mainz, Rostock, Cottbus

DFB-PokalStuttgart (1:1k z Köln)

Ligapokal Bayern (4:0 z Dortmund)

Piłkarz Sezonu – Markus Rosenberg (26, ST, SWE 24/8, Werder) – 31-21-4-7,71

Król Strzelców – Markus Rosenberg (26, ST, SWE 24/8, Werder) - 21 goli

Manager Sezonu – Armin Veh (48, GER, Stuttgart)

 

Polska Bełchatów liderem przez cały sezon, spadł na dwie kolejki przed końcem

Orange EkstraklasaWisła Kraków, Bełchatów, Legia, Korona

Spadek Polonia Warszawa, Ruch Chorzów

Awans Polonia Bytom, Cracovia

Puchar Polski Bełchatów (2:0 z Wisła Kraków)

Puchar EkstraklasyZagłębie Lubin (1:1k z Wisła Kraków)

Superpuchar PolskiLegia (2:1 z Wisła Kraków)

Piłkarz Sezonu – Bartłomiej Grzelak (27, ST, POL 3/2, Legia) – 20-12-4-7,35

Król Strzelców – Adrian Sikora (29, ST, POL 2/1, Zagłębie Lubin) - 16 goli

Manager Sezonu – Robert Kasperczyk (53, POL, Wisła Kraków)

 

Włochy – Mediolan znów rządzi we Włoszech – tym razem Inter pierwszy

Serie AInter, Roma, Milan, Juventus

Spadek Catania, Brescia, Treviso

Awans Ascoli, Piacenza, Torino

Coppa ItaliaLazio (2:0 z Milan)

Supercoppa ItalianaMilan (1:0 z Juventus)

Piłkarz sezonu – Dimitar Berbatov (28, ST, BUL 77/48, Inter) – 24-13-4-7,58

Król strzelcówAmauri (28, ST, BRA, Palermo) – 17 goli

Manager sezonu – Roberto Mancini (44, ITA, Inter)

 

Liga Mistrzów Arsenal (2:1 z Chelsea)

 

Puchar UEFAFiorentina (2:0 z AZ)

 

Superpuchar Barcelona (2:2k z Bayern)

Odnośnik do komentarza

Nie licząc pucharowej porażki z Tampere United, kontynuowaliśmy serię pięciu ligowych zwycięstw. Bukmacherzy przewidywali koniec tej passy, gdyż na naszej drodze stanął wicelider, niedawny spadkowicz z Veikkausliigi, a w dodatku mieliśmy wystąpić w roli gości. Dodatkową motywacją dla piłkarzy FC Viikingit miał być fakt, że w przypadku porażki traciliby do nas już 9 punktów i tym samym mocno oddaliliby się od miejsca gwarantującego bezpośredni awans.

 

Spotkanie na szczycie spełniło oczekiwania kibiców, bo obydwie ekipy skupiały się przede wszystkim na ofensywie i tylko doskonała postawa obrońców i bramkarzy nie pozwoliła osiągnąć hokejowego wyniku. Rozpoczęliśmy bardzo pechowo, gdyż już w 4. minucie lewoskrzydłowy Jarno Kallijärvi został potężnie kopnięty w stopę i musiał natychmiast pojechać na prześwietlenie. To były złe dobrego początki i do końcowego gwizdka nie mogliśmy już narzekać na brak szczęścia. Jakimś cudem przetrwaliśmy pierwszą nawałnicę gości, co w połowie zawdzięczaliśmy interwencjom Nikuradze, a w połowie strasznie pudłującym napastnikom gospodarzy. W 25. minucie sędzia rozwścieczył miejscowych kibiców i piłkarzy, odgwizdując faul w polu karnym na Majavie. Nasz młody napastnik niewątpliwie był przytrzymywany za koszulkę, ale to była typowa walka o pozycję i gdyby arbiter nie użył gwizdka, wcale bym się na niego nie obraził. No ale karny był faktem, a jego skutecznym egzekutorem okazał się wracający powoli do pełni formy rekonwalescent Weckström, dla którego było to pierwsze trafienie w obecnym sezonie.

 

Na więcej emocji przyszło nam czekać do drugiej połowy. Gospodarze mocno nas przycisnęli, ale Nikuradze był w transie i piłka zawsze lądowała w jego rękawicach. Nasz gruziński golkiper nie jest jednak supermanem i wreszcie skapitulował w 52. minucie, puszczając strzał z najbliższej odległości. To trafienie jeszcze bardziej nakręciło zawodników FC Viikingit, którzy przez kolejny kwadrans nie schodzili z naszej połowy. Szczęśliwie około 70. minuty udało nam się opanować wydarzenia na boisku i częściej konstruować akcje ofensywne. Parę razy blisko szczęścia był Niskala, a minimalnie niecelnie dobijał zbiegający z prawej flanki Isaksson. Udało się dopiero naszemu najlepszemu snajperowi, który zameldował się na murawie w drugiej połowie. Mohamed Bellahssan miał wykorzystać świeży zapas sił i być szczególnie groźny w szybkich kontratakach. Taki udało nam się wyprowadzić w 84. minucie, po którym Marokańczyk zaliczył 8. trafienie w sezonie. Jednak największe brawa w tej akcji należą się Andreasowi Björkowi, który odwalił czarną robotę i wyłożył koledze piłkę jak na tacy. Dla 28. letniego Fina była to 8. asysta w rozgrywkach.

 

Ykkönen (kolejka 11/26), 05.07.2009

[2.] FC Viikingit - IFK Mariehamn [1.] 1:2 (0:1)

4’ Kallijärvi (MIFK) ktz.

25’ Weckström (kar.) 0:1

52’ Ruuskanen 1:1

84’ Bellahssan 1:2

 

MoM Ruuskanen (AM L, FCV) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 1458

--------------------

1:2

Odnośnik do komentarza

Pierwszą rundę kończyliśmy dwoma spotkaniami z ligowymi słabeuszami. Była to okazja do wdrożenia większej rotacji i dania szansy kilku nominalnym rezerwowym.

 

Pierwsze starcie z beniaminkiem z Lahti rozpoczęło się od pięknej bramki z dystansu młodziutkiego Rasmusa Petella. Wygrał on pojedynek gigantów na 20. metrze z Janim Lyyskim (obydwaj mają ponad 190 cm wzrostu) i zaskoczył wychodzącego z bramki Nikuradze precyzyjnym uderzeniem w samo okienko sprzed pola karnego. Publiczność w Mariehamn nagrodziła strzelca zasłużonymi brawami, po czym spokojnie rozsiadła się na krzesełkach pewna końcowego sukcesu swoich pupili. Faktycznie moi zawodnicy nie załamali się po utracie gola i w przeciągu kolejnych 10 minut wyprowadzili MIFK na prowadzenie. Wyrównał Bellahssan po asyście niezawodnego Björka, a na 2:1 strzelił zastępujący na rozegraniu Niskalę Peter Isaksson, który wykorzystał błąd bramkarza strzelając mu z niemal 20 metrów w krótki róg. Tuż po zmianie stron biliśmy rzut rożny, po którym w zamieszaniu podbramkowym najlepiej odnalazł się Lyyski. Nasz kapitan podwyższył na 3:1, zaliczył pierwsze trafienie sezonu i zrehabilitował się za wpadkę przy jedynym golu dla przyjezdnych.

 

Ykkönen (kolejka 12/26), 12.07.2009

[1.] IFK Mariehamn – FC City Stars Lahti [10.] 3:1 (2:1)

10’ Petell 0:1

16’ Bellahssan 1:1

19’ Isaksson 2:1

48’ Lyski 3:1

 

MoM Isaksson (M C, MIFK) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 1509

------------

4:1

Odnośnik do komentarza

Po kolejnym beniaminku przejechaliśmy się niczym drogowy walec – topornie i mało efektownie, ale jakże bezlitośnie i skutecznie. Zadaliśmy dwa ciosy w kluczowych momentach spotkania. Pierwszy na samym jego początku, gdy Björk zdobył swoją kolejną bramkę po rzucie rożnym. Drugi tuż po przerwie, gdy w głowach gospodarzy jeszcze rozbrzmiewała motywacyjna mowa ich trenera. Bellahssan zdecydował się na bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego z ponad 25. metrów. Próba skazana była na niepowodzenie, a jednak piłka odbiła się od muru, zmyliła bezradnego bramkarza i zatrzepotała w siatce. To było nasz 8. ligowe zwycięstwo z rzędu!

 

Ykkönen (kolejka 13/26), 19.07.2009

[12.] KäPa Helsinki - IFK Mariehamn [1.] 0:2 (0:1)

9’ Björk 0:1

48’ Bellahssan 0:2

 

MoM Björk (ST, MIFK) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 248

------------------

1:2

Odnośnik do komentarza

Tabela Ykkönen na półmetku sezonu:

 

| Poz   | Zespół              | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| -----------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | IFK Mariehamn       | 13    | 12    | 0     | 1     | 32    | 9     | +23   | 36
| 2.    | Klubi-04            | 13    | 8     | 3     | 2     | 26    | 14    | +12   | 27
| 3.    | Atlantis FC         | 13    | 8     | 3     | 2     | 20    | 15    | +5    | 27
| 4.    | FC Viikingit        | 13    | 8     | 1     | 4     | 24    | 14    | +10   | 25
| 5.    | FC Hämeenlinna      | 13    | 8     | 1     | 4     | 18    | 9     | +9    | 25
| 6.    | JJK Jyväskylä       | 13    | 7     | 2     | 4     | 26    | 22    | +4    | 23
| 7.    | JIPPO Joensuu       | 13    | 6     | 3     | 4     | 16    | 12    | +4    | 21
| 8.    | KPV Kokkola         | 13    | 4     | 3     | 6     | 22    | 22    | 0     | 15
| 9.    | GIFK Kauniainen     | 13    | 4     | 1     | 8     | 18    | 19    | -1    | 13
| 10.   | FC City Stars Lahti | 13    | 2     | 6     | 5     | 17    | 26    | -9    | 12
| 11.   | GBK Kokkola         | 13    | 3     | 2     | 8     | 16    | 23    | -7    | 11
| 12.   | JBK Pietarsaari     | 13    | 2     | 3     | 8     | 9     | 27    | -18   | 9
| 13.   | KäPa Helsinki       | 13    | 2     | 1     | 10    | 15    | 37    | -22   | 7
| 14.   | FC Kuusankoski      | 13    | 0     | 5     | 8     | 11    | 21    | -10   | 5

Odnośnik do komentarza

Tabela Veikkasuliigi:

| Poz   | Zespół            | M     | Z     | R     | P     | ZdG   | StG   | R.B.  | Pkt
| ---------------------------------------------------------------------------------------
| 1.    | Tampere United    | 13    | 7     | 4     | 2     | 22    | 11    | +11   | 25
| 2.    | FC Inter Turku    | 14    | 7     | 4     | 3     | 20    | 12    | +8    | 25
| 3.    | VPS Vaasa         | 15    | 6     | 6     | 3     | 19    | 16    | +3    | 24
| 4.    | FC KooTeePee      | 15    | 6     | 4     | 5     | 20    | 19    | +1    | 22
| 5.    | FC Haka           | 15    | 5     | 6     | 4     | 21    | 19    | +2    | 21
| 6.    | FC Honka          | 15    | 6     | 3     | 6     | 18    | 17    | +1    | 21
| 7.    | RoPS Rovaniemi    | 15    | 5     | 5     | 5     | 19    | 19    | 0     | 20
| 8.    | HJK Helsinki      | 14    | 6     | 1     | 7     | 17    | 21    | -4    | 19
| 9.    | TPS Turku         | 14    | 5     | 3     | 6     | 15    | 16    | -1    | 18
| 10.   | FF Jaro           | 15    | 4     | 6     | 5     | 18    | 21    | -3    | 18
| 11.   | KuPS Kuopio       | 15    | 5     | 3     | 7     | 21    | 26    | -5    | 18
| 12.   | MyPa Anjalankoski | 13    | 4     | 4     | 5     | 18    | 21    | -3    | 16
| 13.   | AC Oulu           | 15    | 3     | 4     | 8     | 13    | 19    | -6    | 13
| 14.   | FC Lahti          | 12    | 3     | 3     | 6     | 13    | 17    | -4    | 12

Odnośnik do komentarza

Sorry stary, ale po raz pierwszy w życiu wyłączyłem mecz MIFK przed końcowym gwizdkiem – takim wyrzutem i skwaszoną miną przywitał mnie Kaspars po naszym powrocie z Kuusankoski. Nie było sensu polemizować z przyjacielem, zwłaszcza że nie miałem nic na swoje usprawiedliwienie. W spotkaniu z „czerwoną latarnią” ligi mieliśmy w efektowny sposób poprawić bilans bramkowy, a tymczasem – z dużym wkładem biernych gospodarzy – zaserwowaliśmy kibicom prawdziwe męczarnie. To było 90 minut na stojąco, z ledwie dwoma celnymi strzałami oraz bez chęci skonstruowania choćby jednej ładnej dla oka akcji. Niemiłosiernie przedłużającą się bezładną kopaninę przerwał fatalny błąd stopera miejscowej drużyny, który naciskany przez Stevica stracił głowę i wycofał piłkę wprost do Björka. Nasz as z uśmiechem na ustach skorzystał z prezentu i w 28. minucie dał nam prowadzenie. I na tym emocje się skończyły, nie licząc główki Wirtanena w poprzeczkę w doliczonym czasie gry. Wyjątkowo paskudnie zdobyte trzy punkty.

 

Ykkönen (kolejka 14/26), 26.07.2009

[14.] FC Kuusankoski - IFK Mariehamn [1.] 0:1 (0:1)

28’ Björk 0:1

 

MoM Björk (ST, MIFK) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 209

--------------

0:3

Odnośnik do komentarza

Doskonała strzelecka forma Bellahssana musiała wcześniej czy później zainteresować inne kluby. Dotychczas o Marokańczyka nieśmiało dopytywały się zespoły z Veikkausliigi, ale w końcu lipca dostałem konkretną propozycję z Örebro, które obecnie pałęta się w strefie spadkowej szwedzkiej ekstraklasy. Ofertę opiewającą na 150 tys. euro natychmiast odrzuciłem, wyśmiewając ją głośno w mediach. W głębi serca czułem jednak strach, bo rok temu w podobnej sytuacji prezes przejął inicjatywę i sprzedał Davida Carlssona bez liczenia się z moim zdaniem. Czyżby teraz sytuacja miała się powtórzyć? Na razie czekam i każde przychodzące zapytanie winduję do kwoty miliona euro. Póki co chętnych (naiwnych?) nie ma.

 

Lipcowa odsłona okienka transferowego w Europie przyniosła wiele ciekawych i drogich zmian barw klubowych. Zaskoczeniem było wyłożenie przez Milan ponad 42 milionów euro na wychowanka Hibernianu Scotta Browna, który dotychczas niewiele zwojował w Celticu i Newcastle. Najwięcej emocji wywołał niezwykle rzadki transfer na linii Barcelona Real Madryt, na mocy którego Królewscy za 29 milionów euro pozyskali obrońcę Gaëla Clichy.

 

 

Lipiec 2009

 

Bilans: 4-0-0, 8:2

Ykkönen: 1. [+9 pkt.], 39 pkt, 33:9

Suomen Cup: 7. runda – 2:3 z Tampere Utd

Finanse: € 352K (- € 46K)

Budżet transferowy: € 33K (€ 0K)

Budżet płac (rocznie): € 410K (€ 461K)

Nagrody: XI Miesiąca: Nikuradze, Bulgakov, Arajuuri, Lehtoniemi, Niskala, Bellahssan

 

Transfery (Polacy):

Bartłomiej Grzelak (28, ST, POL 3/2) [Legia -> Dundee Utd] - € 2,4M

Marek Wasiluk (22, DLC/WBL, POL u21 11/0) [Korona -> Legia] - € 1,8M

Tomasz Zahorski (24, ST, POL) [Korona -> Lech] - € 1,6M

 

Transfery (świat):

Scott Brown (24, AMRC, SCO 23/5) [Newcastle -> Milan] - € 42,5M

Stewart Downing (25, AML, ENG 35/4) [Middlesbrough -> Liverpool] - € 34M

Diego Capel (21, AML, ESP u21 5/0) [Juventus -> Man Utd] - € 32,5M

 

Ligi świata:

Anglia: -

Finlandia: Tampere United [+0]

Francja: -

Hiszpania: -

Niemcy: -

Norwegia: Brann [+0]

Polska: Groclin [+1]

Szwecja: Hammarby [+9]

Włochy: -

 

Ranking FIFA:

1. Argentyna [+1], 2. Hiszpania [-1], 3. Brazylia [+0], …, 18. Polska [-5]

Odnośnik do komentarza

Chcąc zmyć plamę z niedawnego spacerku w Kuusankoski, przyrzekliśmy sobie uraczyć kibiców w Mariehamn koncertową grą przeciwko KPV Kokkoli. Od pierwszego gwizdka rzuciliśmy się do huraganowych ataków, a mocno przestraszeni goście okopali się na własnym polu karnym. Ich nieudolna defensywa nie stanowiła dla nas żadnego wyzwania, gdyż dwójka moich napastników wzniosła się na najwyższy poziom kooperacji. W 4. i 19. minucie precyzyjne podania Björka otwierały drogę do bramki Bellahssanowi, którego na trybunach oglądało aż czterech skautów zainteresowanych klubów.

 

Po takim starcie zgromadzeni na Wiklöf Holding Arena widzowie oczekiwali strzeleckiego koncertu, ale wraz z upływem czasu godzili się z inną rzeczywistością. Nagle obrona gości zaczęła poprawie współpracować, co w połączeniu z naszą nonszalancją nie pozwalało powiększyć prowadzenia. Na domiar złego w drugiej połowie graliśmy z nożem na gardle, bo piękne uderzenie z dystansu Demby Savage’a tuż przed przerwą pozwoliło przyjezdnym z Kokkoli zbliżyć się na ledwie jedną bramkę. Na nasze szczęście gol reprezentanta Gambii okazał się jedynie darem szczęścia, bo oprócz tego nasi rywale nie pokazali nic więcej w ofensywie.

 

Ostatecznie odnieśliśmy 10. zwycięstwo z rzędu, ale nasz styl pozostawia coraz więcej do życzenia.

 

Ykkönen (kolejka 15/26), 02.08.2009

[1.] IFK Mariehamn – KPV Kokkola [8.] 2:1 (2:1)

4’ Bellahssan 1:0

19’ Bellahssan 2:0

43’ Savage 2:1

85’ Nyholm (KPV) cz.k.

 

MoM Bellahssan (ST, MIFK) – 2 gole, nota 8

 

Widzów – 1521

----------------------

1:1

Odnośnik do komentarza

Sierpień może bardzo dużo wyjaśnić w kwestii awansu do Veikkausliigi. W terminarzu czekają nas trzy kolejne ligowe starcia z poważnymi rywalami i ewentualne zwycięstwa znacznie przybliżyłyby nas do głównego celu. Z kolei dla zespołów JJK Jyväskylä i FC Hämeenlinna będą to spotkania o pozostanie w walce o baraże.

 

Pojedynek z rezerwami HJK Helsinki miał najmniejszy ciężar gatunkowy, gdyż z racji swego statusu Klubi-04 nie może bezpośrednio zagrozić nam w wywalczeniu awansu. Jednak stawką były zawsze cenne trzy ligowe punkty oraz chęć gospodarzy na rewanż za inauguracyjną porażkę 1:5 w Mariehamn. Najwyraźniej fani uznali powyższe argumenty za niewystarczające i niemal 11-tysięczny Finnair Stadium świecił pustkami. Ci co nie przyszli, mogą żałować, gdyż piłkarze obydwu zespołów stworzyli naprawdę ciekawe, a przede wszystkim zacięte i dramatyczne widowisko. Bramki padały w nim dopiero po przerwie, a były efektem skandalicznych błędów defensorów. W 64. minucie stoper gospodarzy Teemu Nikander spanikował, gdy był w narożniku pola karnego naciskany przez Andreasa Björka i wybił piłkę na oślep. 18-latek paskudnie skiksował, czym umożliwił Bellahssanowi przejęcie podania i idealne obsłużenie uciekającego ze spalonego Björka. Gdy wydawało się, że uda nam się wywieźć ze stolicy komplet punktów, podobnym błędem co rywal popisał się Sasa Stevic. Serbski defensywny pomocnik powinien być wzorem opanowania, a tymczasem w ostatniej minucie podarował gospodarzom okazję do wyrównania, z której ci nie omieszkali skorzystać.

 

Ykkönen (kolejka 16/26), 08.08.2009

[4.] Klubi-04 - IFK Mariehamn [1.] 1:1 (0:0)

64’ Björk 0:1

90’ Roiha 1:1

 

MoM Roiha (ST, Klubi-04) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 321

-------------------------

1:3

Odnośnik do komentarza

Kolejne dwa mecze udowodniły, że mimo komfortowego prowadzenia w lidze nadal mamy serce do walki oraz umiejętność odwrócenia losów spotkania. Pojedynek z JJK Jyväskylą zdominowaliśmy niemal w całości, nie licząc pierwszych 20 minut, w których to gospodarze wyszli na prowadzenie. Spory w tym udział miała dwójka moich defensywnych piłkarzy. Akcja JJK zaczęła się od niedokładnego podania Stevica, która zainicjowała szybką kontrę. Niewiele by z niej było, gdyby stoper Arajuuri odważył się mocniej zaatakować Mikę Lahtinena, a tak jedynie towarzyszył mu w rajdzie w pole karne i celnym strzale z ostrego kąta.

 

Kilka minut później Stevic choć w części zrehabilitował się za wcześniejszą stratę. Ładnym podaniem uruchomił Bellahssana, który trącił piłkę w pole karne do Andreasa Björka i nasz snajper płaskim uderzeniem w długi róg wyrównał stan meczu. To był początek długiego okresu naszej dominacji, który niestety nie potrafiliśmy zdyskontować i wyjść na prowadzenie. Ładna gra to nie wszystko, skoro w decydujących momentach zawodzili Niskala, Bellahssan i Isaksson. Jeszcze gorzej szło nam w ostatnich 20 minutach, po tym jak lider gospodarzy Matti Lähitie dał swojej drużynie ponowne prowadzenie, strzelając gola w zamieszaniu po rzucie rożnym. Naszą passę bez porażki w ostatniej chwili uratował zmiennik Sundqvist, ale słusznie zaraz po strzeleniu gola pobiegliśmy uściskać Bulgakova. To właśnie Rosjanin rozmontował obronę JJK sprytnie wykonując rzut wolny, dzięki czemu jego kolega znalazł się oko w oko z bramkarzem.

 

Ykkönen (kolejka 17/26), 16.08.2009

[6.] JJK Jyväskylä - IFK Mariehamn [1.] 2:2 (1:1)

19’ Lahtinen 1:0

26’ Björk 1:1

69’ Lähitie 2:1

89’ Sundqvist 2:2

 

MoM Lahtinen (ST, JJK) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 996

 

 

Tydzień później znów musieliśmy gonić wynik. Po 18. minutach przegrywaliśmy z FC Hämeenlinną aż 0:2 – najwyżej w obecnym sezonie. Winą za ten fatalny start trzeba obciążyć formację obronną, która wystąpiła w eksperymentalnym ustawieniu. Meriläinen i Munandi zagrali ze sobą po raz pierwszy i mieli spore problemy z komunikacją. Także atak składał się z młodych rezerwowych, ale mieli oni lidera w osobie Andreasa Björka. Doświadczony Fin wziął ciężar gry na swoje barki i w niespełna 20 minut diametralnie odmienił obraz gry. Najpierw w odstępie 5 minut wypracował gole Frimanowi oraz Ekhalie, aby w 36. minucie samemu wpisać się na listę strzelców. Tym samy Björk zaliczył 11. gol oraz 12. asystę w sezonie.

 

Spotkanie z FC Hämeenlinną było dla mnie nauczką, aby nie wymieniać niemal całego składu z dnia na dzień. Ale już nie pierwszy raz zrobiłem tego typu błąd i pewnie jeszcze mi się on przytrafi.

 

Ykkönen (kolejka 18/26), 23.08.2009

[1.] IFK Mariehamn – FC Hämeenlinna [7.] 3:2 (3:2)

9’ Sid 0:1

18’ Furuholm 0:2

23’ Friman 1:2

27’ Ekhalie 2:2

36’ Björk 3:2

 

MoM Björk (ST, MIFK) – 1 gol, 2 asysty, nota 8

 

Widzów – 1549

---------------------------

2:3

1:0

Odnośnik do komentarza

Ligowy sierpień kończyliśmy łatwym pojedynkiem z walczącym o utrzymanie JIPPO Joensu. Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów słabo zagrał Andreas Björk, który przyzwyczaił do regularnego zaliczania asysty bądź gola. Tym razem niczym wielkim nie zaimponował, a kiepskie wrażenie pozostawił głównie marnując aż sześć okazji strzeleckich.

 

Na szczęście drużyna MIFK nie samym Björkiem stoi. Tym razem błysnęli dwaj skrzydłowi, którzy wspierani byli przez dobrze dystrybuującego piłki Niskalę. Prowadzenie dał nam wracający do pełni formy Weckström, dobijając z ostrego kąta zablokowane uderzenie Isakssona. Ten drugi podwyższył tuż po przerwie, za co serdecznie dziękował asystującemu Niskali. Nasz rozgrywający zauważył, że kolega ścina z prawej flanki w pole karne i precyzyjnym podaniem otworzył mu drogę do bramki.

 

Mimo wyraźnej przewagi znów nie dane mi było w spokoju wyczekać końcowego gwizdka. W 79. minucie nasza defensywa tak leniwie wracała po ofensywnym rzucie rożnym, że mocny wykop bramkarza Wahlstena zamienił się w asystę przy kontaktowym golu Harinena. To było jedyne tego dnia celne uderzenie gości więc udało nam się dowieźć minimalne prowadzenie do końca.

 

Ykkönen (kolejka 19/26), 30.08.2009

[1.] IFK Mariehamn – JIPPO Joensuu [11.] 2:1 (1:0)

15’ Weckström 1:0

52’ Isaksson 2:0

79’ Harinen 2:1

 

MoM Isaksson (M R, MIFK) – 1 gol, 1 asysta, nota 8

 

Widzów – 1516

--------

3:0

Odnośnik do komentarza

Gdy oczy wszystkich kibiców skierowane były na boiska, gdzie moi piłkarze odnosili kolejne zwycięstwa, ja po cichu robiłem porządek z niepokornymi. W ostatnim dniu okienka transferowego pozbyłem się wiecznie marudzącego, zawodzącego i będącego w trójce najlepiej zarabiających piłkarzy MIFK Willisa Ochienga (30, GK, KEN). Zmiana otoczenia była dla niego bardzo przyjemna, bo odszedł do lidera ekstraklasy FC Inter Turku. Niestety utargowałem za niego ledwie klauzulę 50% następnego transferu, ale przede wszystkim uwolniłem ponad 20 tysięcy euro rocznej pensji. Drugim zawodnikiem na wylocie był stoper Peter Blomberg (27, DC, FIN), który przez dwa lata nie zdołał przebić się do pierwszego składu. Teraz zapewne więcej pobiega w naszym filialnym klubie z Alandów HammIK, dokąd przeszedł za darmo.

 

Mój budżet transferowy opiewał na kwotę 33 tysięcy euro. Pieniądze te zostaną mi zapewne zabrane wraz z końcem sezonu, dlatego też jeszcze w sierpniu poszukiwałem sposobu na dobre ich wydanie. Niestety wszyscy piłkarze, którzy mogliby z miejsca wskoczyć do wyjściowej jedenastki, nie chcieli nawet słyszeć o przenosinach do Mariehamn. Zdawali się oni nie zauważać faktu, że jesteśmy jedną nogą w ekstraklasie i tylko katastrofa może nam w tym przeszkodzić. Ostatecznie do zespołu przyszedł tylko jeden nowy zawodnik, który jest inwestycją na przyszłość. Mowa o czarnoskórym napastniku Guelor Silutonim (18, ST, FIN), który za symboliczne tysiąc euro opuścił Atlantis FC. Ten bardzo szybki zawodnik od razu powędrował do naszego zespołu rezerw, z szansami gry w samej końcówce sezonu.

 

Na arenie europejskiej bliska wielkiego sukcesu była krakowska Wisła. Zespół prezesa Cupiała dzielnie walczył o awans do grupowej fazy Ligi Mistrzów, spacerkiem pokonując w 2. rundzie białoruski BATE, a decydujący dwumecz z FC Basel rozpoczynając od wyjazdowego zwycięstwa 2:1. Na Reymonta wszystko było przygotowane do fety i świętowania wdarcia się na europejskie salony. Po 25. minutach Biała Gwiazda prowadziła już 2:0 i co bardziej niecierpliwi kibice zaczęli już otwierać szampany. Na kwadrans przed końcem było już mniej wesoło, bo tablica wskazywała wynik 2:2. W 86. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Szwajcarów, który na decydującego o awansie gola zamienił Brazylijczyk Eduardo. Po końcowym gwizdku piłkarze Wisły długo leżeli na murawie i opłakiwali straconą szansę.

 

Teraz mistrz Polski spotka się ze Spartakiem Moskwa w dwumeczu o awans do fazy grupowej Pucharu UEFA. Jeśli i tym razem krakowski zespół zawiedzie, Polska nie będzie miała żadnego reprezentanta na arenie międzynarodowej. Wcześniej bowiem odpadły ekipy Legii Warszawa (z macedońskim Rabotniczki) oraz GKS Bełchatów (0:6 z Crveną Zvezdą).

 

 

Sierpień 2009

 

Bilans: 3-2-0, 10:7

Ykkönen: 1. [+11 pkt.], 50 pkt, 43:16

Suomen Cup: 7. runda – 2:3 z Tampere Utd

Finanse: € 321K (- € 30K)

Budżet transferowy: € 32K (€ 0K)

Budżet płac (rocznie): € 374K (€ 460K)

Nagrody: XI Miesiąca: Nikuradze, Lehtoniemi, Arajuuri, Weckström, Niskala, Björk

 

Transfery (Polacy):

Adrian Paluchowski (22, FC, POL u21 4/3) [Legia -> Zürich] - € 2,5M

Grzegorz Bonin (25, AMR, POL 1/0) [Legia -> Rosenborg] – € 2,3M

Artur Chałas (23, DLC, POL) [Bełchatów -> Lech] - € 500K

 

Transfery (świat):

Samir Nasri (22, AMC, FRA 11/1) [Marsylia -> Chelsea] - € 55M

Sergio Agüero (21, AM/FC, ARG 21/15) [At.Madryt -> R.Madryt] - € 46M

Branislav Ivanovic (25, RDC/WBR, SRB 32/1) [Chelsea -> Milan] - € 41,5M

 

Ligi świata:

Anglia: Everton [+3]

Finlandia: Inter Turku [+2]

Francja: PSG [+0]

Hiszpania: Barcelona [+0]

Niemcy: Werder Brema [+1]

Norwegia: Brann [+4]

Polska: Bełchatów [+1]

Szwecja: Hammarby [+5]

Włochy: Milan [+0]

 

Ranking FIFA:

1. Argentyna [+0], 2. Hiszpania [+0], 3. Brazylia [+0], …, 19. Polska [-1]

Odnośnik do komentarza

Kolejne mecze stawały się trudne do zniesienia. Zwyczajnie brakowało motywacji, bo od dłuższego czasu było wiadome, że awans wywalczymy w cuglach. Długie i męczące podróże jeszcze pogarszały sytuację. Z takim nastawieniem trudno o ładną grę oraz efektowne zwycięstwa. Z tego też powodu teoretycznie słabsze ekipy walczą z nami o ligowe punkty do ostatnich sekund. Najczęściej im się to nie udaje, jak zespołowi GIFK Kauniainen, który był bliski remisu na Wiklöf Holding Arena, a jednak poległ w samej końcówce po strzale rewelacyjnego Björka oraz samobóju pomocnika Juhy Härkina.

 

Ykkönen (kolejka 20/26), 06.09.2009

[1.] IFK Mariehamn – GIFK Kauniainen [8.] 2:1 (0:0)

47’ Björk 1:0

68’ Meyer 1:1

89’ Härkin (sam.) 2:1

 

MoM Björk (ST, MIFK) – 1 gol, 1 asysta, nota 8

 

Widzów – 1505

 

Ale od czasu do czasu nasi rywale mają wystarczająco dużo szczęścia, aby celebrować zdobycz punktową. Jednym z nich jest oczywiście nasz kat i prześladowca JBK Pietarsaari, który już nie raz wyrywał nam zwycięstwo w dosłownie ostatnich sekundach. Nie inaczej było i teraz, gdy gospodarze odrobili straty w szóstej doliczonej minucie i to grając w dziesięciu. Mimo pecha wracaliśmy do Mariehamn w dobrych nastrojach. Nasza przewaga nad rywalami wzrosła do 13. punktów i jeśli za tydzień wygramy u siebie z GBK Kokkolą, zapewnimy sobie powrót do Veikkausliigi!

 

Ykkönen (kolejka 21/26), 14.09.2009

[11.] JBK Pietarsaari - IFK Mariehamn [1.] 1:1 (0:0)

71’ Björk 0:1

77’ Sassila (JBK) cz.k.

90+6’ Jokela 1:1

 

MoM Niskala (M C, MIFK) – 1 asysta, nota 7

 

Widzów – 276

-------------------------------

2:2

3:5

Odnośnik do komentarza

Już ponad dwa lata minęły, od kiedy Kaspars po raz pierwszy przyprowadził mnie na Wiklöf Holding Arena. Pamiętam ten dreszcz emocji, kiedy po raz pierwszy ujrzałem wznoszące się nad niewielkim parkiem maszty oświetleniowe. Teraz znów siedziałem wraz z moim łotewskim przyjacielem i popijając ukradkiem zimne piwko z puszki rozprawialiśmy o kondycji MIFK. Stadion mógł pomieścić nawet 5000 widzów i tyle zjawiło się tu przed rokiem na drugim spotkaniu barażowym z KuPS Kuopio. Jednak tylko 700 z nich mogło obejrzeć mecz w komfortowych warunkach, a reszta tłoczyła się na wałach wokół murawy. Nic więc dziwnego, że regularnie na meczach zjawia się niespełna 1600 kibiców, co i tak należy uznać za niezły wynik. Za trybuną główną położone są obiekty treningowe, którym dużo brakuje do standardów najlepszych ekip z ekstraklasy. Może kiedyś uda się zbić fortunę na sprzedaży kilku najlepszych grajków i zmodernizować zarówno stadion, boiska treningowe, jak i szkółkę młodzieżową. Tylko wówczas do Mariehamn zechcą zawitać najlepsi piłkarze i może pewnego dnia Duma Alandów zamelduje się chociażby w rozgrywkach Pucharu UEFA.

 

Tak – mogę już snuć plany na przyszłość, bo wreszcie awans do ekstraklasy stał się faktem, a wraz z nim na moim biurku wylądowała nowa, trzyletnia umowa współpracy z MIFK. Wszystko to po fantastycznym meczu z GBK Kokkola, którym przypieczętowaliśmy zwycięstwo w Ykkönen. W wietrzne i chłodne jesienny popołudnie fanów w Mariehamn rozgrzał ofensywny tercet Niskala, Bellahssan, Björk. Ten pierwszy wyprowadził nas na prowadzenie już w pierwszej akcji, po zmianie stron dołożył drugie trafienie oraz asystował przy trzech pozostałych bramkach. Jakim cudem Niskala nie otrzymał za swój występ noty „10”?

 

Ykkönen (kolejka 22/26), 20.09.2009

[1.] IFK Mariehamn – GBK Kokkola [13.] 5:0 (3:0)

1’ Niskala 1:0

8’ Bellahssan 2:0

45’ Björk 3:0

50’ Bellahssan 4:0

55’ Niskala 5:0

 

MoM Niskala (M C, MIFK) – 2 gole, 3 asysty, nota 9

 

Widzów – 1541

------------------

1:1

Odnośnik do komentarza

W związku z naszym niedawnym awansem, piłkarze Atlantis FC liczyli na łatwiejszą przeprawę w spotkaniu, które mogło decydować o ich szansach na baraże. Wszak dzień wcześniej ogłosiłem w mediach, że teraz dam szansę rezerwowym i ogram uzdolnionych młodzieniaszków. Jakże zaskoczeni byli miejscowi gracze, gdy naprzeciw nim stanęła zmobilizowana, pełna młodych wilczków ekipa MIFK, która od pierwszego gwizdka rzuciła się do ataku. Już w 4. minucie Lasse Väisänen, pełniący tego dnia obowiązki rozgrywającego, pięknym podaniem w tłoku obsłużył Andreasa Frimana i Szwed potężnym kropnięciem otworzył wynik meczu.

 

Zawodnicy Atlantis pierwszą połowę mogli spisać na straty, biorąc się do roboty dopiero po zmianie stron. Najwyraźniej ostre słowa trenera poskutkowały, bo z każdą minutą nasza defensywa przeżywała coraz to trudniejsze chwile. Gospodarze dopięli swego w 59. minucie, gdy nerwowa interwencja stopera Munandiego zakończyła się odgwizdaniem rzutu karnego. Gwiazdor Atlantis Jarno Rova nie jest uznanym specjalistą od „jedenastek”, ale w tym kluczowym momencie stanął na wysokości zadania. Garstka kibiców zapewne liczyła na kolejne bramki i zwycięstwo, które promowało by ich pupili na barażowe miejsce, ale moja defensywa, wsparta zmiennikiem Räsänenem, zdołała przetrwać do końcowego gwizdka.

 

Ykkönen (kolejka 23/26), 27.09.2009

[4.] Atlantis FC - IFK Mariehamn [1.] 1:1 (0:1)

4’ Friman 0:1

59. Rova (kar.) 1:1

 

MoM Friman (ST, MIFK) – 1 gol, nota 8

 

Widzów – 337

----------------------------

0:1

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...