Skocz do zawartości

Odra Wodzisław Śląski


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

Źródło: SPORT/SportSlaski.pl

To może być przełom! Wreszcie doszło do spotkania dwóch głównych udziałowców Odry: Andrzeja Rojka i szefa firmy budowlanej Rovina, Zdenka Zlamala.

 

Wydaje się, że pojawia się szansa na długo oczekiwany kompromis w klubie z Wodzisławia. Przypomnijmy, że w Odrze od miesięcy trwają wzajemne utarczki i potyczki słowne pomiędzy dwoma obozami. Z jednej strony jest rybnicki biznesmen Andrzej Rojek, który w zeszłym roku kupił pakiet 20 proc. akcji klubu oraz prezes Odra SA, Ireneusz Serwotka, a z drugiej strony czescy inwestorzy oraz stowarzyszenie MKS Odra.

 

We wtorek w Hulinie, w siedzibie firmy Rovina, która w czerwcu br. za 1,1 mln złotych kupiła pakiet 20 procent akcji klubu, spotkali się przedstawiciele wszystkich stron. - Pan Zlamal okazał się poczciwym i rezolutnym biznesmenem, a widać, że firma na czele której stoi jest bardzo poukładana. Rozmowa odbyła się w bardzo dobrej atmosferze. Szkoda tylko, że doszło do niej tak późno. Okazało się, że pan Zlamal nie o wszystkim był informowany. Wytłumaczyliśmy, że spółka, a stowarzyszenie to dwa różne podmioty, które mają inne konta. Pieniądze, które Rovina przekazał na kupno akcji nie trafiły na konto spółki, a stowarzyszenia. Mówiliśmy też o długu Połczyńskiego (chodzi o zaległości wynikające z transferu Mariusza Nosala sprzed dziesięciu lat - przyp. aut.) - tłumaczy Andrzej Rojek.

 

Teraz przed działaczami z Polski i z Czech posiedzenie nowej, pięcioosobowej Rady Nadzorczej. Odbędzie się ono w piątek po południu. W zebraniu będą uczestniczyć Andrzej Rojek, Antoni Piechniczek, dwójka przedstawicieli Roviny: Marek Zdrahal i Karel Possinger, a także reprezentant stowarzyszenia MKS Odra, Marian Oślizło.

Jeżeli dziennikarze niczego nie przekręcili, to jestem w ciężkim szoku i czuję się jak Gołota po walce z Tysonem :szok: Rojek wypowiada się o Zlamalu dobrze :o widać, że ten stary zgred Surma był punktem zapalnym dobrze, że już go w klubie nie ma. Jego miejsce zajął Marian Oślizło, czyli osoba ze starego zarządu, kiedy Odra wywalczyła awans do Ekstraklasy. Mam nadzieję, że w końcu wszystko idzie ku dobremu.

Odnośnik do komentarza

Krótko, bo ciśnienie mi za chwilę rozsadzi głowę z radości :D

Pierwsza połowa bezwzględnie dla Legii. Mieliśmy kilka razy ogromne szczęście i Stachowiaka. Najpierw wyłapał strzał w sytuacji sam na sam, a później jakiś megasnajper (Mięciel?) nie trafił do pustej bramki, po tym jak Szałachowski trafił w słupek. W drugiej połowie oglądaliśmy inny mecz. Wieczorek chyba zmienił rozmowy motywacyjne w przerwie :kekeke: Legia się gubiła, grała chaotycznie, obrońcy często podawali piłki prosto pod nogi naszych zawodników. Przez dobre 20 minut gnietliśmy Legię, a zszokowani warszawianie nie wiedzieli co się dzieje. Bramka Piechniaka - majstersztyk :respekt: Później mogliśmy jeszcze podwyższyć, ale nie udało się. Najważniejsze jest zwycięstwo :) do przerwy mogło być 3:0 dla Legii, po przerwie to my mogliśmy ośmieszyć Legionistów. Na trybunach komplet, Legia z nami na sektorach.

 

DZIĘKUJĘ za dzisiejszy wieczór :D

 

Dla takich chwil WARTO ŻYĆ! :D

 

 

 

Odra Wodzisław Śląski - Legia Warszawa 1:0 (0:0)

75' Piechniak

 

Odra: Stachowiak - R. Kłos, J. Kowalczyk (64' Markowski), M.Dymkowski, M.Kokoszka - Piechniak, Kuranty, Malinowski, Woś (56' Kwiek), Wodecki (86' Chwalibogowski) - Daniel Bueno.

 

Legia: Mucha - Rzeźniczak, Iñaki Astiz, Jędrzejczyk, Komorowski - Radović (46' Paluchowski), Giza, Iwański (68' Borysiuk), Szałachowski, Rybus - Mięciel (83' Smoliński).

 

żółte kartki: Malinowski, Chwalibogowski - Astiz Ventura.

sędziował: Paweł Gil (Lublin).

widzów: 7000

Odnośnik do komentarza

Szkoda, że nikt z kibiców Legii nie chce się wypowiadać na temat tego meczu. Dołożę więc jeszcze 3 grosze do tego, co napisałem wczoraj.

 

Kontrowersje wzbudził sposób w jaki bramkę zdobył Piechniak. Eksperci w studio Ligi+Ekstra i Szybkiej Piłki zgodnie stwierdzili, że bramka była zdobyta poprawnie i sędzia nie powinien przerywać gry. Ja analizując kilka razy sytuację doszedłem do takiego wniosku - Piechniak delikatnie odepchnął Komorowskiego w końcowej fazie akcji, ale wcześniej to Komorowski łapał naszego pomocnika. Piotrek nie był zainteresowany zawodnikiem Legii, a piłką. Komorowski jako ostatni obrońca nie miał prawa zachować się w taki sposób. Według mnie faulu nie było. W lidze angielskiej arbitrzy nawet nie reagują na takie pojedynki zawodników.

 

Druga strona medalu jest jednak taka, że gdyby to Odra straciła taką bramkę, to pewnie znalazłbym argumenty do obrony tezy, że był faul na obrońcy ;)

 

Jednak uczciwie trzeba przyznać, że gdyby Legia wykorzystała swoje okazje, to bramka Piechniaka byłaby trafieniem na otarcie łez dla nas. Opatrzność Boża czuwała tego dnia nad Bogumińską 8 :)

 

 

Spójrz, bracie, choć raz, trzeźwo na świat,

Ceń nauki wszystkie, jeśli masz ambicje,

Gdy nadejdzie czas, zawoła nas,

Stary las nad rzeką szumem drzew z daleka.

 

Przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda,

Świat jest piękny, czy to znasz?

Otwórz oczy, patrz, otwórz oczy, patrz!

La, la, la... otwórz oczy, patrz.

 

Piłkę kopać chcesz, na trawę spiesz,

Zagraj razem z nami, zagraj z kolegami,

Rankiem, kiedy świt puka do drzwi,

Ciągną młodych w pole harce i swawole.

 

Przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda,

Świat jest piękny, czy to znasz?

Otwórz oczy, patrz, otwórz oczy, patrz!

La, la, la... otwórz oczy, patrz.

 

:muza: PDK

Odnośnik do komentarza

Szkoda, że nikt z kibiców Legii nie chce się wypowiadać na temat tego meczu. Dołożę więc jeszcze 3 grosze do tego, co napisałem wczoraj.

 

Po takich meczach cieszę się że miałem okna w domu pozamykane, inaczej różnie mogłoby być :P

 

Jednak już na poważnie napiszę że Szałachowski wczoraj zmarnował tyle sytuacji ile Chinyama przez cały poprzedni sezon. No ale gratulacje dla Odry, która w drugiej połowie grała konsekwentnie. A 'Icon" ma radochę.

Odnośnik do komentarza

Eksperci w studio Ligi+Ekstra i Szybkiej Piłki zgodnie stwierdzili, że bramka była zdobyta poprawnie i sędzia nie powinien przerywać gry.

 

Szkoda, że w studiu nie był p. Sławomir Stempniewski, który IMO ma większy autorytet w kwestii sędziowania niż Smuda i Wieszczycki :P Kibicem Legii nie jestem, ale moim zdaniem faul przy akcji Piechniaka był. Na powtórkach dokładnie widać jak opiera rękę na obrońcy gości. Sędzia w studiu C+ z pewnością rozwiał by moje wątpliwości. Choć wygrana nad Legią cieszy :jupi:

Odnośnik do komentarza

nażelowana piłka jest śmieszna. pamiętam jak Legia kiedyś zremisowała 0:0 (czy coś w tym stylu), to zrobili ok. 10-minutowy skrót z tego spotkania, a potem jeszcze przez ok. 15 komentowali... spotkania z emocjami, zaskakującymi rozstrzygnięciami zeszły na dalszy plan (szybkie 5-minutowe skróty, 2-3 zdania komentarza i "przechodzimy do kolejnego spotkania"), bo przecież nie ma co ukrywać o jakim klubie robimy ten program ;) dobry program jeśli ktoś co drugi odcinek chce mieć poświęcony głównie jednemu klubowi, dla reszty znajdą się inne ciekawsze pozycje.

 

wg. mnie faulu tam nie było. była po prostu walka, bo czego oczekiwać w sytuacji gdy piłka leci na 8 metr, a tam znajdują się obrońca i skrzydłowy drużyny przeciwnej? imho Komorowski za leżenie z wyciągniętymi rękoma, krzykami i obserwowaniem reakcji sędziego (a nie akcji i piłki) w momencie gdy był ostatnim obrońcą, powinien dostać w nagrodę mecz na trybunach. zachowanie Komorowskiego przypomniało mi akcję Dudki, kiedy to symulował faul, leżał na murawie, a Wisła straciła wtedy bardzo ważną bramkę.

Odnośnik do komentarza

Podzielam zdanie przedmówcy, sytuacja była sporna, sędzia podjął taką a nie inną decyzję i trzeba się z tym pogodzić. Celowego zachowania Piechniaka nie zaobserwowałem, więc wg. mnie Komorowski okazał się po prostu słabszy. Sędzia Legii nie skrzywdził, goście mając tyle sytuacji powinni ten mecz wygrać z palcem w nosie, a tak są sami sobie winni. Odrze gratuluję 3 punktów.

Odnośnik do komentarza
Dwóch Senegalczyków ma zasilić zespół Młodej Ekstraklasy, a reprezentant Ugandy, Eugene Sepuya, miałby trafić do pierwszego zespołu. To 26-letni napastnik, który ma na swoim koncie występy w reprezentacji Ugandy. Sepuya mierzy 188 cm wzrostu i warzy 86 kg. Od dwóch lat przebywa w Serbii.

 

To nie wszyscy nowi zawodnicy, którzy mają pojawić się w Wodzisławiu. Działacze z Bogumińskiej dalej rozmawiają na temat sprowadzenia Marcina Nowackiego z Ruchu Chorzów.

To informacja z dzisiejszego Sportu. O Nowackim mówi się już od kilku tygodni, ale z tym reprezentantem Ugandy i juniorami z Senegalu, którzy mają grać w MESA to mnie zszokowali. Sprawdziłem w sieci i Eugene Sepuya ma ciekawe CV. W Vojvodinie w 14 meczach zdobył 7 bramek, a w jego aktualnym klubie Cukarickach w 16 występach 11 razy wpisał się na listę strzelców. Wcześniej grał jeszcze w armeńskim FC Banants gdzie w 59 meczach zdobył 41 bramek oraz Virginia Beach Mariners gdzie popisał się identyczną statystyką co w Vojvodinie. Jeżeli faktycznie transfer dojdzie do skutku, a zawodnik będzie tak skuteczny to szykuje się ciekawe wzmocnienie.

Odnośnik do komentarza

MESA stworzona z myślą o polskich młodych zawodnikach. Niedługo w każdym zespole będą grali obcokrajowcy :)

 

Bez przesady, młodzi zawodnicy zagraniczni są nieliczni i chyba dobrze ściągać takich i wprowadzać do zespołu tak jak polskich juniorów, jak dla mnie niezłe posunięcie, takie jak na całym świecie ;)

 

Pytanie, czy ma 26 lat, czy 36.

 

Odwieczne pytanie przy zawodnikach z Afryki ;) Charles Nwaogu miał niby na tym zdjęciu 18 lat :huh:

Odnośnik do komentarza

Fuks Gliwice - Odra 2:1 :|

 

To się w głowie nie mieści, żeby przegrać drugi mecz, w którym byliśmy lepsi, cały czas prowadziliśmy grę, oddaliśmy więcej strzałów na bramkę, a rywale ładują gola kolejki, a dla tego kolesia to pewnie trafienie życia :| Tak jak mieliśmy kupę szczęścia w meczu z Legią i zwycięstwo nam się nie należało, tak dzisiaj 3 punkty należały się bezwzględnie Odrze. Piast dwa razy wyszedł z piłką poza swoją połowę i zdobył dwa gole... Sędzia nie podyktował nam ewidentnego karnego po faulu na Piechniaku (którego i tak pewnie byśmy nie wykorzystali). A to co zrobił Kłos to pojebiotyzm pospolity. Powinien dostać wysoką karę finansową od zarządu.

 

Piłkarsko byliśmy lepsi od Piasta o dwie klasy. Zabrakło szczęścia.

 

btw: Eugene Sepuya był wczoraj w klubie, ale zrezygnowano z jego usług. Nikt nie mówi dlaczego.

Odnośnik do komentarza

Odra wypożyczyła na rok z Ruchu Marcina Nowackiego. Powiem szczerze, że nie rozumiem po co :roll: chłopak jest już u nas spalony. Można wybaczyć jedno odejście z klubu, by się spróbować. Ale to jest jego trzecie podejście do Odry. I co, znów się odbuduje i wróci do Ruchu. Bez sensu. Wieczorek znów ściąga swoich ludzi. I niech mi nikt nie mówi, że trenerzy nie przywiązują się do nazwisk :]

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Co się tyczy relacji z meczu to można przeczytać post z meczu z Piastem :roll:

 

Kokoszka to największy dziad, jaki kiedykolwiek grał w Odrze. Cholerny pupilek Wieczorka, który zawalił w tym meczu obie bramki :doh!: Dobrze, że za tydzień gramy z Lechem, bo znów przegramy i może w końcu zwolnią Wieczorka.

 

Na +:

 

Moledo - znakomicie się ustawiał, tyrał jako jedyny w obronie, jest niesamowicie szybki i według mnie powinien grać w środku pola. Fenomenalnie mijał zawodników Korony swoimi rajdami. Co z tego, skoro nie miał z kim pograć.

 

Piechniak - jedyny, któremu zależało w linii pomocy. Popełniał mało błędów, brał ciężar gry na siebie.

 

Na 0:

 

Malinowski, Kuranty, Bueno, Wodecki

 

Na -:

 

Cała reszta

 

Najgorsi na boisku: Stachowiak i Kokoszka.

 

Co z tego, że prowadzimy grę panie Poranek, skoro nic z tego nie wynika? :| raus! raus! raus!

 

W następnym meczu dostaniemy wjebane jak kiedyś z Łęczną, aż strach się bać :|

Odnośnik do komentarza

Moledo - znakomicie się ustawiał, tyrał jako jedyny w obronie, jest niesamowicie szybki i według mnie powinien grać w środku pola. Fenomenalnie mijał zawodników Korony swoimi rajdami. Co z tego, skoro nie miał z kim pograć.

 

Podpieram Profesora w jego ocenie. Z perspektywy fotela był jednym ze słabszych zawodników.

Ale ogólnie Odra za Wieczorka ma to do siebie, że gra ładnie dla oka ale niesamowicie nieskutecznie i żałośnie w obronie.

Odnośnik do komentarza

Szczerze mówiąc, z perspektywy miękkiego fotela Moledo grał dosyć niepewnie. Kokoszka rzeczywiście mastah, ale bardziej czepiałbym się napastników, którzy w pierwszym kwadransie powinni byli rozstrzelać Koronę. Odrę zgubiła nieskuteczność, bo do bramki na 0-2 była zespołem lepszym.

 

Kiedy Odra była skuteczna? W ubiegłym sezonie, gdyby wykorzystali sytuacje i nie zabrakło zimnej krwi podczas karnych, byliby znacznie wyżej w tabeli... Brakuje przyzwoitego napastnika i kogoś kto mógłby wstrząsnąć drużyną podczas meczu.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...