Skocz do zawartości

If it moves, kick it


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

Atmosfera w zespole zaczęła mi się odrobinę psuć. Do grona narzekających dołączyli właściwie wszyscy bramkarze, co najmniej dwóch napastników i pomocnik, to zaś oznaczało spore ruchy transferowe w najbliższych miesiącach. Póki co przysoliłem karę pieniężną najgłośniejszemu z niezadowolonych Herrerze, który zachował się bardzo frajersko, gdyż właśnie miał dostać szansę gry w miejsce Heimerotha, który nie zachwycił mnie przeciwko Osnabrück.

 

Stadion Śląski wypełnił się po brzegi, tak wielu polskich kibców pragnęło obejrzeć na własne oczy powtórkę z 1957 roku i kolejne historyczne zwycięstwo biało-czerwonych nad sborną. Oczywiście my nie zamierzaliśmy dostarczyć moim rodakom powodów do satysfakcji, a na murawie "Kotła Czarownic" pojawiła się niezwykle doświadczona jedenastka; tym razem młode gwiazdy rosyjskiego futbolu mecz zaczynały w roli rezerwowych.

 

W pierwszej połowie Polacy zaprezentowali się z bardzo dobrej strony, przez dobre pół godziny będąc stroną przeważającą. Najbliżej strzelenia bramki był Janczyk, który znalazł się w dobrej sytuacji po błędzie Biljaletdinowa, ale przegrał pojedynek z Akinfiejewem. Potem to my zaczęliśmy grać lepiej, w 27. minucie Pawluczenko zmusił Fabiańskiego do rozpaczliwej interwencji strzałem z dystansu, a tuż przed przerwą Bierezucki wywalczył straconą moment wcześniej piłkę i podał ją do Żyrkowa, który zagrał do wychodzącego na wolne pole Kierżakowa, ten dośrodkował ją miękko w pole karne, a Pawluczenko wykorzystał nieporozumienie Fabiańskiego z Kościelnym, precyzyjnym strzałem głową dając nam prowadzenie.

 

Nasze prowadzenie uspokoiło grę i po przerwie biało-czerwoni już nie mieli tyle do powiedzenia. Owszem, wciąż ambitnie szarpał Janczyk, ale na Akinfiejewa tego dnia nie było mocnych. W 55. minucie Igor wybił daleko piłkę, Kierżakow odegrał ją do Biljaletdinowa, który natychmiast podał w uliczkę do Pawluczenki, a Roman ściągnął na siebie Fabiańskiego i wystawił piłkę Kierżakowowi, który posłał ją do pustej bramki. Wrogą atmosferę na trybunach dało się kroić nożem, ale polskim kibicom pozostał wyłącznie festiwal bluzgów i gwizdów, gdyż na boisku Rosja była wyraźnie lepsza i zasłużenie wygrała 2:0.

 

23.03.2013 Stadion Śląski, Chorzów: 43.453 widzów
EMŚ Gr8 (4/10) Polska [46.] — Rosja [6.] 0:2 (0:1)

43. R.Pawluczenko 0:1
55. A.Kierżakow 0:2

Rosja: I.Akinfiejew 7 — A.Bierezucki ŻK 8, A.Rogoczy 8, A.Bugajew 8, W.Bierezucki 7 — J.Żyrkow 9, D.Biljaletdinow 9, J.Ałdonin 7 (61. A.Pawlenko 7), A.Arszawin 7 (85. J.Dżijojew 6) — A.Kierżakow 7 (79. P.Pogriebniak ŻK 6), R.Pawluczenko 8

MVP: Jurij Żyrkow (ML; Rosja) — 9

 

W pozostałych meczach naszej grupy Litwa przegrała 0:2 z Francją, a Szkocja pokonała Wyspy Owcze 4:1.

 

1. Rosja 12 pkt 13:0

2. Francja 9 pkt 17:8

3. Polska 5 pkt 5:5

4. Szkocja 4 pkt 6:7

5. Litwa 2 pkt 2:6

6. Wyspy Owcze 1 pkt 3:20

Odnośnik do komentarza

Występy piłkarzy Alemannii w reprezentacji:

	— Papa Bouba Diop (Senegal): 3:0 z Togo [7; 1 gol]

 

Marzec kończyliśmy prestiżowym pod wieloma względami meczem z 1.FC Köln. Zgodnie z obietnicą, na bramce stanął tym razem Urugwajczyk Herrera, by Heimeroth poczuł się odrobinę mniej pewnie i przestały mu się przydarzać takie wpadki jak przeciwko Osnabrück. Z musu w wyjściowym składzie zagrał też młody Lorenz, gdyż Diop nie wrócił jeszcze z Senegalu.

 

Faworytami byli oczywiście naszpikowani reprezentantami gospodarze, lecz w pierwszej połowie udawało się im jedynie robić dużo szumu pod bramką Herrery, który bronił pewnie i z odrobiną południowoamerykańskiego szaleństwa. Nasze ataki były znacznie bardziej przemyślane i przez to niebezpieczniejsze, a w 27. minucie Xisco świetnie podał na wolne pole do Adlera, który precyzyjnym strzałem dał nam prowadzenie.

 

Z taką grą spokojnie mogliśmy pokusić się o komplet punktów, ale niestety taka perspektywa nie przypadła do gustu sędziemu, który tuż przed przerwą słusznie podyktował rzut karny za faul Schöneberga na Biliciu, natomiast pokazując naszemu obrońcy czerwoną kartkę, całkowicie się skompromitował. Jedenastkę na gola zamienił Słoweniec Birsa i czekało nas 45 minut gry w osłabieniu.

 

W drugiej połowie długo nie było widać, który zespół ma przewagę liczebną, a rezerwowy Kucuković dwukrotnie był o włos od upokorzenia rywali. Dopiero w 66. minucie El Kasmi przedryblował Gabrielliego i podał do Bilicia, strzał Chorwata pięknie obronił Herrera, ale dobitka Birsy znalazła drogę do naszej bramki. Mimo to nadal ambitnie szukaliśmy wyrównującej bramki, wcale nie ustępując rywalom, ale w 86. minucie klasę raz jeszcze pokazał Bilić, piętką podając w uliczkę do Akgüna, który celnym strzałem rozstrzygnął losy spotkania. Nie ustalił wszakże wyniku, gdyż nasz upór został nagrodzony w doliczonym czasie gry, kiedy to Martínez strącił głową piłkę pod nogi Kucukovicia, który technicznym uderzeniem pokonał bramkarza gospodarzy. Przegraliśmy po dobrym występie i błędzie sędziego, ale ta porażka właściwie skazała nas na kolejny sezon w Regionallidze.

 

31.03.2013 RheinEnergieStadion, Köln: 47.188 widzów
RLN (27/34) Köln [4.] — Aachen [7.] 3:2 (1:1)

27. N.Adler 0:1
45+1. K.Schöneberg (A) cz.k.
45+3. V.Birsa 1:1 rz.k.
66. V.Birsa 2:1
86. M.Akgün 3:1
90+4. M.Kucuković 3:2

Alemannia Aachen: M.Herrera — K.Schöneberg CzK, A.Mijatović, S.Gabrielli — W.Lorenz — Xisco ŻK, Ł.Szafran (76. D.Martínez), R.Barone, M.Toppmöller — N.Adler (59. M.Kucuković), B.Berisha (45+2. P.Kreuzer)

MVP: Mate Bilić (ST; Köln) — 9

Odnośnik do komentarza

Marzec 2013

 

Bilans (Alemannia Aachen): 2-0-3, 11:9

Regionalliga Nord: 7. [-1], 39 pkt, 46:35 => -21

Finanse: -1.714.208€ (w ostatnim miesiącu -162.378€)

Budżet transferowy: 149.857€ (50% z transferów)

Budżet płac: 75.000€ (wykorzystane 79.094€)

Bilans (Rosja): 1-0-0, 2:0

eMŚ 2014: 1. [—]; 12 pkt, 13:0 (grupa 8.)

Nagrody: Kevin Schöneberg (jedenastka tygodnia — 1.); Łukasz Szafran (jedenastka tygodnia — 2.; bramka marca — 1.; vs Erturt), Martin Toppmöller (jedenastka tygodnia — 1.), Xisco (jedenastka tygodnia — 1.)

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Wołodymyr Samborski (27, AMRC; Ukraina U-21: 8/0) z Ałanii do Amkara za 400.000€

2. Joris Delle (22, GK; Fracja U-21: 11/0) z Troyes do Malmö FF za 350.000€

3. Davide Panizza (26, ST; Włochy) z Parmy do Al-Ain za 350.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Chelsea [+8]

Francja: Monaco [+3]

Hiszpania: Athletic [+2]

Niemcy: Schalke [+0]

Polska: Wisła [+0]

Rosja: Rostów [+2]

Szkocja: Rangers [+0]

Włochy: Inter [+6]

 

East Stirlingshire: 6. [-1]; 41 pkt, 44:46; Division Two

Spartak Moskwa: 3. [—]; 7 pkt, 7:4; Priemier Liga

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (1366), 2. Holandia (1149), 3. Niemcy (1113), 6. Rosja (962), 46. Polska (594)

Odnośnik do komentarza

Moi scouci przysyłali mi z całej Europy informacje o obiecujących, młodych zawodnikach, ja zaś wybierałem spośród nich tych najlepszych i próbowałem podpisać z nimi kontrakty na prawie Bosmana. W ten sposób zaklepałem sobie na lipiec transfery napastnika Amiki Krzysztofa Kędziory, pomocnika rumuńskiego Nacionalu Räzvana Apostola, defensywnego pomocnika Dynama Zagrzeb Danijela Tomicia oraz bramkarza Vojvodiny Dragana Jovicia. Teraz mogłem spokojnie skupić się na wyszukiwaniu utalentowanej niemieckiej młodzieży oraz paru klasowych graczy do pierwszej drużyny.

 

Przeciwko rezerwom Bayeru Leverkusen nie mógł zagrać kontuzjowany Adler, więc jego miejsce zajął Kucuković, a zawieszonego Schöneberga zastąpił Kreuzer. Goście w składzie mieli samych klasowych zawodników, więc nie potrafiłem zrozumieć, dlaczego to my byliśmy uważani za faworytów tego pojedynku. Przez całe spotkanie byliśmy wyraźnie gorsi i choć Aptekarze dopiero w końcówce rozstrzygnęli losy meczu, końcowy wynik nie tylko dla mnie nie był żadną niespodzianką.

 

Już w 4. minucie Sand dośrodkował z głębi pola na długi słupek, a Herrera dał się przeskoczyć Jaroschowi, który strzałem głową dał gościom prowadzenie. Wyrównaliśmy kwadrans później po rzucie rożnym i główce Diopa, ale parę minut później w identycznych okolicznościach naszego bramkarza pokonał Kahê.

 

W drugiej połowie jeszcze raz udało się nam doprowadzić do remisu, gdy po źle wykonanym kornerze Barone przelobował bramkarza Leverkusen z 30 jardów, ale w samej końcówce dwa trafienia zaliczył były gracz Zenita Sankt Petersburg, Aristídes. Po tym meczu uznałem, że Herrera zmarnował swoją szansę w pierwszym zespole i zdecydowałem się odesłać go z powrotem do rezerw.

 

06.04.2013 Tivoli, Akwizgran: 686 widzów
RLN (28/34) Alemannia [7.] — Leverkusen II [3.] 2:4 (1:2)

4. S.Jarosch 0:1
17. P.B.Diop 1:1
25. Kahê 1:2
55. R.Barone 2:2
89. Aristídes 2:3
90+4. Aristídes 2:4

Alemannia Aachen: M.Herrera — P.Kreuzer, A.Mijatović, S.Gabrielli (69. V.Amatori) — P.B.Diop — Xisco ŻK (46. W.Lorenz), Ł.Szafran, R.Barone ŻK, M.Toppmöller ŻK — M.Kucuković, B.Berisha (59. P.Schneider ŻK)

MVP: Aristídes (ST; Leverkusen II) — 8

Odnośnik do komentarza

Kolejną trójką zawodników, jakich zaklepałem do Alemannii była dwójka młodych Niemców, obrońca Alexander Wegmann z Frankfurtu i bramkarz Sebastian Stein z Bochum, oraz doświadczony serbski obrońca z łotewskim paszportem, Josip Projić.

 

Do meczu z kolejnym zespołem z czuba tabeli, Hannoverem, przystępowaliśmy bez kontuzjowanego Mijatovicia. Po serii porażek i utracie nawet matematycznej szansy na awans chłopacy grali już bez dawnej ikry, tak że chwilami zęby bolały od ich zagrań. Po kwadransie spotkania udało się nam co prawda objąć prowadzenie po składnej akcji i strzale Schneidera, ale dziesięć minut później bezsensowne zagranie Barone do Heimerotha skończyło się wyrównującym golem Schmidta. Potem było już tylko gorzej, nasza bezsilność sprawiała, że miałem ochotę walić głową w najbliższą twardą powierzchnię. Gospodarze od 30. minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Jeremienki, na kwadrans przed końcem meczu Diop zmarnował rzut karny — tego meczu po prostu nie chcieliśmy wygrać. A żeby dorżnąć resztki mojego dobrego nastroju, najlepszy na boisku Barone doznał urazu kostki i przez najbliższe dwa tygodnie musieliśmy się obejść bez niego.

 

12.04.2013 AWD-Arena, Hanower: 29.223 widzów
RLN (29/34) Hannover [6.] — Aachen [7.] 1:1 (1:1)

13. P.Schneider 0:1
23. K.Schmidt 1:1
30. R.Jeremienko (H) cz.k.
73. P.B.Diop (A) o.rz.k.

Alemannia Aachen: Ch.Heimeroth — P.Kreuzer, P.Schöneberg, S.Gabrielli (46. V.Amatori) — P.B.Diop ŻK (73. W.Lorenz) — Xisco, Ł.Szafran, R.Barone, M.Toppmöller — M.Kucuković, P.Schneider (62. B.Berisha)

MVP: Riccardo Barone (MC; Aachen) — 7

Odnośnik do komentarza

W tej sytuacji zwycięstwa musieliśmy szukać w starciu ze słabeuszami z Kilonii i rzeczywiście, nasi kibice obejrzeli jednostronne widowisko, zakończone pierwszym od dawna zwycięstwem Alemannii na własnych śmieciach. W 39. minucie Schneider przechwycił piłkę zbyt słabo zagraną przez Seiferta, po czym na raty pokonał Horna. Chwilę po przerwie Schikora tak niefortunnie zablokował podanie Xisco, że właściwie wystawił piłkę Kucukoviciowi, który bez trudu wpakował ją do bramki gości. A w 58. minucie najpiękniejszego gola meczu efektownym strzałem z woleja zdobył ponownie Kucuković, wykorzystując sprytną wrzutkę Diopa za plecy kilońskich obrońców.

 

20.04.2013 Tivoli, Akwizgran: 19.851 widzów
RLN (30/34) Aachen [7.] — Kiel [14.] 3:0 (1:0)

39. P.Schneider 1:0
51. M.Kucuković 2:0
58. M.Kucuković 3:0

Alemannia Aachen: Ch.Heimeroth — P.Kreuzer, P.Schöneberg, V.Amatori — W.Lorenz — Xisco ŻK (78. D.Martínez), Ł.Szafran, P.B.Diop, M.Toppmöller (55. Ch.Gerber) — M.Kucuković, P.Schneider (64. B.Berisha)

MVP: Mustafa Kucuković (ST; Aachen) — 9

Odnośnik do komentarza

Nowym trenerem odpowiedzialnym za przygotowanie fizyczne zawodników Alemannii został doświadczony Christoph John (54; Niemcy), sprowadzony za 26.000€ z 1.FC Köln.

 

Wyjazdowe spotkanie w Bielefeld przestało być emocjonujące już po dziesięciu minutach. Otworzyliśmy je precyzyjnym zagraniem piłki przez Szafrana do Kucukovicia, który umieścił ją w bramce gospodarzy, Arminia odpowiedziała minutę później golem Schustera, zdobytym z podania Borzka. A w 8. minucie wracający po kontuzji Mijatović wyciął wychodzącego na wolne pole Akaslana, za co obejrzał czerwoną kartkę i zmusił nas do murowania bramki przez właściwie całe spotkanie. Zrobiliśmy to na tyle dobrze, że kibice masakrycznie się wynudzili, a mecz zakończył się podziałem punktów.

 

28.04.2013 SCHÜCO-Arena, Bielefeld: 8.878 widzów
RLN (31/34) Bielefeld [16.] — Aachen [7.] 1:1 (1:1)

3. M.Kucuković 0:1
4. P.Schuster 1:1
8. A.Mijatović (A) cz.k.

Alemannia Aachen: Ch.Heimeroth — P.Schöneberg, A.Mijatović CzK, P.Kreuzer — P.B.Diop — D.Martínez, Ł.Szafran, R.Barone, Z.Sándor (57. Ch.Gerber) — M.Kucuković (68. S.Bierofka), N.Adler (8. V.Amatori)

MVP: Diego Martínez (ML; Aachen) — 7

Odnośnik do komentarza

Tu i ówdzie są, ale tylko w większych klubach. Dobrze pamiętasz; jeden niecały sezon, iirc.

 

Kwiecień 2013

 

Bilans (Alemannia Aachen): 1-2-1, 7:6

Regionalliga Nord: 7. [—], 44 pkt, 53:41 => -24

Finanse: -2.146.466€ (w ostatnim miesiącu -432.258€)

Budżet transferowy: 26.168€ (50% z transferów)

Budżet płac: 75.000€ (wykorzystane 79.094€)

Bilans (Rosja): —

eMŚ 2014: 1. [—]; 12 pkt, 13:0 (grupa 8.)

Nagrody: Łukasz Szafran (jedenastka tygodnia — 1), Papa Bouba Diop (jedenastka tygodnia — 1), Mustafa Kucuković (jedenastka tygodnia — 1; bramka kwietnia — 2.; vs. Kiel)

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Saso Petreski (25, MC; Macedonia U-21: 9/0) z Pobiedy do Wardaru za 130.000€

2. Aleksiej Skwierniuk (27, ST; Białoruś: 2/0) ze Skonta do Dynama Mińsk za 35.000€

3. Victor Manuel Guevara (24, MRLC; Salwador: 7/0) z Aguili do Al-Ahly za 24.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Chelsea [+6] (M)

Francja: Monaco [+3]

Hiszpania: Athletic [+7]

Niemcy: Bayern [+0]

Polska: Wisła [+5]

Rosja: Spartak Moskwa [+0]

Szkocja: Rangers [+2]

Włochy: Inter [+9]

 

East Stirlingshire: 6. [—]; 47 pkt, 50:51; Division Two

Spartak Moskwa: 1. [+2]; 17 pkt, 14:7; Priemier Liga

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (1377), 2. Holandia (1189), 3. Niemcy (1150), 6. Rosja (998), 61. Polska (574)

Odnośnik do komentarza

Maj zaczynaliśmy pojedynkiem z Braunschweig, z raz jeszcze prowizorycznie skleconą linią defensywy, która grała bardzo słabo. W pierwszej połowie nie pokazaliśmy właściwie niczego, zaś goście parę razy solidnie nas postraszyli, a w 28. minucie Wollmann wykorzystał prostopadłe podanie od Galma i musieliśmy gonić wynik. W szatni solidnie skrzyczałem zespół, ale chwilę po wznowieniu gry Wollmann minął zwodem Amatoriego na lewym skrzydle, a jego centrę na gola zamienił Fudala.

 

Nawet 24 tysiące kibiców na stadionie Tivoli nie było w stanie zagłuszyć potoku słowiańskich przekleństw, jaki wylewał się z moich ust i na swoje szczęście moi zawodnicy wzięli się do roboty. Pięć minut po stracie drugiej bramki Barone zagrał górną piłkę do Adlera, który strzałem głową z 20 jardów zaskoczył źle ustawionego Adolfa. Gnietliśmy z każdą chwilą bardziej zdecydowanie, ale porażka była już prawie nieunikniona, gdy w doliczonym czasie gry Lorenz zdołał podać w uliczkę do Bierofki, który obrócił się z nią i bombą w samo okienko wyrównał na 2:2. Braunschweig wznowiło grę, ale szybko odebraliśmy im piłkę i Barone podał na wolne pole do Adlera, a Nicky mimo asysty trzech obrońców sholował ją w pole karne i uderzeniem przy słupku zdobył swojego setnego gola w barwach Alemannii, rzutem na taśmę zapewniając nam wygraną.

 

04.05.2013 Tivoli, Akwizgran: 23.840 widzów
RLN (32/34) Aachen [8.] — Braunschweig [11.] 3:2 (0:1)

28. Th.Wollmann 0:1
53. P.Fudala 0:2
63. N.Adler 1:2
90+2. S.Bierofka 2:2
90+3. N.Adler 3:2

Alemannia Aachen: Ch.Heimeroth — V.Amatori, P.Schöneberg, P.Kreuzer — P.B.Diop — Xisco, Ł.Szafran (73. W.Lorenz), R.Barone, M.Toppmöller (73. Z.Sándor) — M.Kucuković (63. S.Bierofka), N.Adler 

MVP: Nicky Adler (ST; Aachen) — 8

Odnośnik do komentarza

Piłkarz naszych rezerw, Andreas Lambertz, zaczął marudzić, że powinien grać w pierwszym zespole, a że jego umiejętności ceniłem bardzo nisko, jeszcze tego samego dnia umieściłem go na liście transferowej.

 

Na stadionie w Atenach Milan i Monaco zmierzyły się w finałowym pojedynku o Puchar UEFA, który przeszedł do historii jako mecz rzutów karnych. Prowadzenie dla Włochów uzyskał z jedenastu metrów Defoe, ale gol Adebayora w drugiej połowie doprowadził do dogrywki. W niej Defoe zdobył swojego drugiego gola, oczywiście z karnego, ale Francuzi wyrównali za sprawą Annunziaty, który pewnie wykorzystał rzut karny. O zwycięstwie zadecydowały więc... rzuty karne, które lepiej wykonywali piłkarze Monaco.

 

W przedostatnim meczu sezonu zmierzyliśmy się na wyjeździe z Wattenscheid. Mimo naszej przewagi w pierwszej połowie nie padły bramki, za to kolejną czerwoną kartkę złapał Mijatović, który był już zdecydowanie za wolny na moją taktykę i dla którego w przyszłym sezonie przewidywałem wyłącznie rolę rezerwowego. Mimo to tuż po przerwie udało się nam wyprowadzić zabójczą kontrę, po której Barone zdobył gola na 1:0 dla Alemannii. Długo broniliśmy tego skromnego prowadzenia i prawie się to nam udało, tyle że w 85. minucie Heimeroth źle ocenił tor lotu piłki przy rzucie rożnym i Christian Stuff pokonał go strzałem głową.

 

11.05.2013 Lohrheidestadion, Wattenscheid: 3.627 widzów
RLN (33/34) Wattenscheid [10.] — Aachen [7.] 1:1 (0:0)

38. A.Mijatović (A) cz.k.
49. R.Barone 0:1
85. Ch.Stuff 1:1

Alemannia Aachen: Ch.Heimeroth — P.Schöneberg, A.Mijatović CzK, P.Kreuzer — P.B.Diop — Xisco, Ł.Szafran, R.Barone, M.Toppmöller (82. D.Martínez) — M.Kucuković (39. S.Gabrielli), N.Adler (64. S.Bierofka)

MVP: Papa Bouba Diop (DM; Aachen) — 8

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...