Skocz do zawartości

If it moves, kick it


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

W rewanżowym meczu 2. rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów Wisła Kraków skompromitowała się na całej linii, przegrywając 0:3 i odpadając z rozgrywek.

 

W 2. rundzie League Challenge Cup trafiliśmy na czwartoligowe Cowdenbeath, co dawało nam spore szanse na awans do kolejnej rundy. A na treningu urazu stawu skokowego doznał Carr i na miesiąc musiał odłożyć realizację swych marzeń o debiucie w Division One.

 

Lipiec 2009

 

Bilans (East Stirlingshire): 1-0-0, 3:0

Division One: —

Tennent's Scottish Cup: —

CIS Cup: —

Challenge Cup: 2. runda (z Cowdenbeath)

Finanse: +576.794€ (w ostatnim miesiącu +165.120€)

Budżet transferowy: 325.688€ (80% z transferów)

Budżet płac: 6.250€ (wykorzystane 5.773€)

Bilans (Rosja): —

EMŚ 2010 (grupa 3): 1. [—], 18 pkt, 17:0

Nagrody: —

 

Transfery (Polacy):

 

1. Artur Marciniak (21, AMRC; Polska U-21: 12/0) z Cracovii do Lewskiego Sofia za 875.000€

2. Jakub Rzeźniczak (22, DRC; Polska U-21: 19/2) z Lokomotiwu Moskwa do Rostocku za 775.000€

3. Rafał Grzelak (27, AML; Polska: 18/1) z Al-Ittihad (KSA) do Blackburn za 725.000€

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Carlos Tevez (25, AM/FC; Argentyna: 51/18) z Milanu do Monaco za 31.500.000€

2. Jesús Navas (23, AMRC/FC; Hiszpania: 18/6) z Barcelony do Sevilli za 13.000.000€

3. Zé Eduardo (21, ST; Brazylia U-21: 11/7) z Palmeiras do Liverpoolu za 12.750.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: —

Francja: Caen [+0]

Hiszpania: —

Niemcy: —

Polska: Łęczna [+2]

Rosja: CSKA Moskwa [+12]

Szkocja: Celtic [+0]

Włochy: —

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (1217), 2. Hiszpania (1188), 3. Niemcy (1058), 10. Rosja (859), 38. Polska (640)

 

1 sierpnia w Glasgow zadebiutowaliśmy w Division One meczem z naszymi starymi znajomymi, Partick Thistle. Po 90 minutach jedno było jasne — nie pasowaliśmy do tego towarzystwa niczym wioskowy idiota na dworskim przyjęciu z okazji defloracji dziedziczki. Gospodarzom wystarczyły dwie minuty, by w zamieszaniu pod naszą bramką Guy pokonał bezradnego Foglera. Dziesięć minut później McAloney dorzucił drugiego gola z rzutu wolnego i mogliśmy w sumie się pakować. Tuż przed przerwą humory poprawił nam Graham, który wykorzystał niezdecydowanie Arthura i pokonał go strzałem głową po centrze Smitha z rzutu rożnego, ale piłkarze Partick bezpośrednio po wznowieniu gry wjechali z piłką w nasze pole karne, a dośrodkowanie Camerona na bramkę zamienił pechową interwencją McWilliam.

 

Po przerwie było już tylko gorzej. Po kwadransie gry McConalogue przejechał z piłką pół boiska, po czym wpakował ją do naszej bramki. Dziesięć minut później Fogler wypiąstkował piłkę wprost pod nogi Shieldsa, który pokonał go po raz piąty. Do tego w końcówce graliśmy w osłabieniu, gdyż kontuzji doznał Lindsay, i tylko miłosierdziu gospodarzy zawdzięczaliśmy, że skończyło się na 1:5. Jeżeli Partick było reprezentatywnym przedstawicielem poziomu Division One, na ostatnie miejsce w tabeli mieliśmy już wykupiony abonament.

 

01.08.2009 Firhill, Glasgow: 3.779 widzów
D1 (1/36) Partick [—] — East Stirlingshire [—] 5:1 (3:1)

2. G.Guy 1:0
11. P.McAloney 2:0
32. G.Brebner (P) knt.
40. D.Graham 2:1
41. G.McWilliam 3:1 sam.
59. S.McConalogue 4:1
71. P.Shields 5:1
83. A.Lindsay (ES) cz.k.

East Stirlingshire: B.Fogler — S.Friel ŻK, W.Soutar, G.McWilliam, K.Brown, G.Ross (68. J.Vaughan) — G.Smith, Ph.Creaney (63. A.Lindsay), S.Johnstone ŻK — D.Graham, J.McGeough (68. I.Diack)

MVP: Stephen McConalogue (ST; Partick) — 9

Odnośnik do komentarza

Na szczęście zawsze mogę odreagować na słabszych :D

 

Po łomocie w Glasgow musiałem dokonać paru korekt w składzie na pucharowy mecz z East Fife. Zalamany Bartek Fogler usiadł na ławce, a jego miejsce zajął debiutujący w barwach The Shire Barjaktarević. Wymieniłem też środek pomocy — Smith był zmęczony, a Johnstone zawieszony za kartki, więc musiałem postawić na parę Skinner — Sutherland. Zaryzykowałem też i raz jeszcze dałem szansę gry osiemnastoletniemu obrońcy Johnowi Gibsonowi, gdyż Brown przeciwko Partick spisał się słabo.

 

Spotkanie zaczęło się dla nas idealnie — w 2. minucie Sutherland dośrodkował na długi słupek z rzutu rożnego, Gibson strącił piłkę głową, a Soutar uderzeniem z woleja pokonał bramkarza gospodarzy, przy okazji zdobywając swojego pierwszego gola w barwach East Stirlingshire. Szybko zdobyta bramka pozwoliła nam na spokojną grę i kontrolowanie przebiegu spotkania, podczas gdy East Fife na próżno próbowało pokonać Barjaktarevicia.

 

Po przerwie podkręciliśmy tempo, gdyż nie wystarczała mi jednobramkowa przewaga. W 55. minucie Skinner zagrał długą piłkę do McGeougha, który po solowej akcji podwyższył więc na 2:0. Dwie minuty później John popisał się niewiarygodnym, crossowym podaniem do Grahama, który dorzucił gola numer trzy i zapewnił nam już na 100% awans do kolejnej rundy. Ale nie był to jeszcze koniec — w 63. minucie Gibson wrzucił piłkę za obrońców, Murray i Roycroft uznali, że to ten drugi wybije piłkę, a tymczasem to Graham trącił ją czubkiem buta i zdobył swojego drugiego gola w tym spotkaniu. A w samej końcówce na listę strzelców wpisał się rezerwowy Diack, dobijając strzał Creaney'a, i ból po klęsce na Firhill został w znacznym stopniu uśmierzony. A młodziutki Gibson został uznany piłkarzem meczu.

 

04.08.2009 New Bayview, Methil: 181 widzów
CISC 1R East Fife [D2] — East Stirlingshire [D1] 0:5 (0:1)

2. W.Soutar 0:1
55. J.McGeough 0:2
57. D.Graham 0:3
63. D.Graham 0:4
87. I.Diack 0:5

East Stirlingshire: M.Barjaktarević — S.Friel, W.Soutar, G.McWilliam ŻK, J.Gibson, G.Ross (76. J.Vaughan) — N.Skinner, Ph.Creaney, A.Sutherland (76. K.Nix) — D.Graham, J.McGeough (58. I.Diack)

MVP: John Gibson (DC; East Stirlingshire) — 10

Odnośnik do komentarza

W 2. rundzie eliminacyjnej Pucharu UEFA grały trzy polskie kluby. Groclin na własnym terenie zremisował 2:2 z Young Boys po dwóch golach Grzelaka, Korona Kielce wywiozła bezbramkowa remis z konfrontacji z Elbasani, a Legia rozbiła na wyjeździe Tromsø aż 4:0 — dwie bramki strzelił Nawrocik, a po jednej Bojarski i Mysiak.

 

W drugiej kolejce ligowej podejmowaliśmy Ross County. Trener rywali odgrażał się w mediach pod naszym adresem, ale zignorowałem go kompletnie, skupiając się na przygotowaniu zespołu do tego spotkania. Chłopacy pałali chęcią zemsty, zwłaszcza że fachowcy rozpisywali się, jak to wygrana w pucharze się nie liczy i musimy w lidze udowodnić, że nie awansowaliśmy do niej przypadkiem. W efekcie w 9. minucie Johnstone wpadł z piłką w pole karne, gdzie został przewrócony przez MacAskilla, a jedenastkę na gola zamienił Graham. Z prowadzenia cieszyliśmy się niedługo, osiem minut później Coyne dośrodkował w nasze pole karne, a ten sam MacAskill na raty pokonał Barjaktarevicia.

 

Ale to był dopiero początek emocji. W 27. minucie McGeough znalazł podaniem Grahama, a David precyzyjnym strzałem w długi róg ponownie dał nam prowadzenie. Cztery minuty później po rzucie rożnym bitym przez Smitha na 3:1 podwyższył Soutar i nieoczekiwanie pojawiła się szansa na zdobycie kompletu punktów. Po przerwie trwała zacięta wymiana ciosów, którą w 77. minucie przerwał Gibson, przewracając w szesnastce Muirheada, piłkę na jedenastym metrze ustawił McGarry, ale Barjaktarević wyczuł jego intencje i sparował strzał na rzut rożny. Udana interwencja Szweda załamała gości, którzy nie zdołali już nam zagrozić i pierwsze punkty nowego sezonu wpadły na nasze konto.

 

08.08.2009 Firs Park, Falkirk: 185 widzów
D1 (2/36) East Stirlingshire [10.] — Ross County [4.] 3:1 (3:1)

9. D.Graham 1:0 rz.k.
17. J.MacAskill 1:1
25. S.Adams (RC) n.g.
27. D.Graham 2:1
31. W.Soutar 3:1
77.  S.McGarry (RC) o.rz.k.

East Stirlingshire: M.Barjaktarević — S.Friel ŻK, W.Soutar, G.McWilliam, J.Gibson, G.Ross ŻK (85. J.Vaughan) — G.Smith (62. K.Nix), Ph.Creaney ŻK, S.Johnstone — D.Graham (68. I.Diack), J.McGeough

MVP: David Graham (ST; East Stirlingshire) — 9

Odnośnik do komentarza

Ofertę objęcia reprezentacji złożył mi Paragwajski ZPN; gdybym nie prowadził sbornej, na pewno bym się skusił, tak zaś bardzo grzecznie odmówiłem. Za 2.000€ sprowadziłem też z PSM trzeciego scouta, Rahmana Usmana (40; Indonezja), któremu na stałe przydzieliłem celtyckie peryferia Wysp Brytyjskich.

 

Wyjazd do spadkowicza z Premier League, Gretny, mógł skończyć się tylko w jeden sposób, i tak też się skończył. Byliśmy jedynie tłem dla rywali, którzy prowadzenie objęli w 18. minucie, gdy Williams kiwnął Soutara i dośrodkował w pole bramkowe, a Mihoubi posłał piłkę do naszej bramki, i nie oddali go już do końca meczu. Przegraliśmy 0:1, ale wyższa porażka również byłaby w pełni zasłużona.

 

15.08.2009 Winton Park, Ardrossan: 2.895 widzów
D1 (3/36) Gretna [2.] — East Stirlingshire [7.] 1:0 (1:0)

18. H.Mihoubi 1:0

East Stirlingshire: M.Barjaktarević — S.Friel, W.Soutar, G.McWilliam, J.Gibson (77. J.Vaughan), G.Ross — G.Smith, Ph.Creaney ŻK (77. K.Nix), S.Johnstone — D.Graham, J.McGeough (62. I.Diack)

MVP: Hemza Mihoubi (ML; Gretna) — 8

Odnośnik do komentarza

Trzy dni później w 2. rundzie CIS Cup podejmowaliśmy pierwszoligowca z Kilmarnock i uważani byliśmy za mięso armatnie, prowadzone przeze mnie na rzeź. Tymczasem udało się nam stoczyć wyrównany pojedynek, zadając kłam prasowym czarnowidzom. W pierwszym kwadransie trzykrotnie groźnie z rzutów wolnych strzelał Creaney i za trzecim razem w końcu pokonał Browna, dając nam prowadzenie. Utrzymaliśmy je przez całe dziesięć minut, kiedy to Guy zagrał w uliczkę do Jarmana, a ten bez trudu umieścił piłkę w naszej bramce. Chwilę później Graham stanął przed szansą przywrócenia nam jednobramkowej przewagi po faulu Mackinsona, ale Brown obronił jego strzał z jedenastu metrów. Lecz w doliczonym czasie gry Soutar wrzucił piłkę z rzutu wolnego za obrońców, a David precyzyjnym strzałem głową zdobył swojego gola.

 

Uraz Friela zmusił mnie do wystawienia na prawej obronie Vaughana, co z miejsca odsłoniło tę flankę na ataki gości. Jednakże gola na 2:2 zawalił przede wszystkim Barjaktarević, niepotrzebnie wychodząc do Guy'a, który wykorzystał błąd naszego bramkarza i podał przed bramkę do Jarmana, który posłał piłkę do pustej bramki. Walka więc trwała dalej. W 67. minucie Kilmarnock nie zdołało wybić piłki po rzucie rożnym, Ross odesłał ją w pole karne, a Graham uderzeniem głową w długi róg nie dał najmniejszych szans Brownowi. Goście wyrównali siedem minut później, gdy Makridis minął zwodem Vaughana i nie dał Barjakteroviciowi najmniejszych szans na interwencję.

 

O awansie zadecydować miała dogrywka. W pierwszej połowie Kilmarnock solidnie nas przycisnęło, ale na szczęście sędzia liniowy nie zaspał i wychwycił spalonego przy golu Jarmana. A w 110. minucie Rodrigo Ferrugen złapał za koszulkę Diacka w polu karnym i Graham po raz drugi ustawił piłkę na jedenastym metrze. Tym razem nie spudłował, po golu na 4:3 momentalnie przeszliśmy do głębokiej defensywy i goście nie dali już rady wyrównać po raz czwarty — wielka sensacja stała się faktem.

 

18.08.2009 Firs Park, Falkirk: 723 widzów
CISC 2R East Stirlingshire [D1] — Kilmarnock [PL] 4:3e (2:1, 3:3)

13. Ph.Creaney 1:0
22. N.Jarman 1:1
26. D.Graham (ES) o.rz.k.
45+3. D.Graham 2:1
55. N.Jarman 2:2
67. D.Graham 3:2
74. K.Makridis 3:3
99. N.Jarman (K) n.g.
110. D.Graham 4:3 rz.k.

East Stirlingshire: M.Barjaktarević — S.Friel (46. J.Vaughan), W.Soutar, G.McWilliam ŻK, J.Gibson, G.Ross — G.Smith (63. K.Nix), Ph.Creaney, S.Johnstone — D.Graham, J.McGeough (63. I.Diack)

MVP: David Graham (ST; East Stirlingshire) — 9

 

Zastanawiam sie jaki stan budzetu trzeba miec zeby zarzad sie zgodzil na rozbudowe stadionu. 2M?

 

Pojęcia nie mam, na razie cieszę się z planowanej rozbudowy bazy treningowej.

Odnośnik do komentarza

Szwed popełnia błędy = Szwed siada na ławkę.

A zamiast pucharu wolałbym punkty w lidze.

 

W rewanżowych meczach 2. rundy eliminacyjnej Pucharu UEFA Korona Kielce pokonała Elbasani 1:0 po golu Zająca, a Legia wygrała 2:0 z Tromsø po dwóch trafieniach Nawrocika, i oba polskie zespoły awansowały do kolejnej rundy. Sztuka ta nie udała się Groclinowi, który przegrał w Bernie 0:4, kompromitując się na całej linii.

 

W czwartej kolejce przy żenująco nielicznej widowni podejmowaliśmy lidera z Aberdeen. Znów zamieszałem trochę ze składem, ale niewiele to dało, gdyż różnica klas była aż nadto widoczna. W 13. minucie Muirhead dośrodkował z rzutu rożnego na głowę Mackiego, który zgrał piłkę do Hjálmara, a Islandczyk strzałem z woleja pokonał Foglera. Siedem minut później nieoczekiwanie wyrównaliśmy, gdy Brailsford wykorzystał błąd Muirheada, odbierając mu piłkę i podając do McGeougha, który bez trudu posłał ją do bramki gości. Ale po kolejnym kwadransie i koszmarnych błędach w ustawieniu naszych obrońców Hjálmar zamienił na gola kolejne podanie Mackiego i ten wynik utrzymał się już do końca spotkania. Fatalny występ zaliczył zastępujący poobijanego Rossa Vaughan, który tym meczem chyba przegrał swoją szansę na pozostanie na Firs Park.

 

22.08.2009 Firs Park, Falkirk: 344 widzów
D1 (4/36) East Stirlingshire [7.] — Aberdeen [1.] 1:2 (1:2)

13. Hjálmar 0:1
20. J.McGeough 1:1
33. Hjálmar 1:2

East Stirlingshire: B.Fogler — T.Brailsford, S.Friel, G.McWilliam ŻK, W.Soutar (71. K.Brown), J.Vaughan ŻK — G.Smith, Ph.Creaney (84. K.Nix), S.Johnstone — D.Graham (55. I.Diack), J.McGeough

MVP: Hjálmar (ST; Aberdeen) — 9

Odnośnik do komentarza

Na przełomie miesiąca reprezentację Rosji czekały dwa wyjazdowe mecze, najpierw spacerek z Andorą, a potem być może decydujący o awansie pojedynek z Anglią. Postanowiłem przede wszystkim przewietrzyć skład, pozbywając się z niego paru będących bez formy zawodników i zastępując ich piłkarzami, którzy w tym sezonie osiągnęli wysoką dyspozycję w Priemier Lidze. Nowych reprezentantów zamierzałem ograć przeciwko słabeuszom z Andory, a podstawową jedenastkę oszczędzić na starcie z Anglikami. Powołania otrzymali:

 

Bramkarze: Igor Akinfiejew (23, GK; 33/0; Milan), Aleksiej Botwiniew (28, GK; 4/0; CSKA Moskwa), Siergiej Kosow (23, GK; —; Rubin)

 

Obrońcy: Aleksandr Aniukow (26, D/WB/MR; 31/2; Hertha BSC), Aleksiej Bierezucki (27, DLC; 39/1; CSKA Moskwa), Wasilij Bierezucki (27, DRC; 32/0; CSKA Moskwa), Siergiej Budriagin (24, DL; —; CSKA Moskwa), Aleksiej Bugajew (27, SW/DC; 17/0; Krylia Sowietow), Dienis Kołodin (27, DC/DM; 27/0; Dynamo Moskwa), Kirił Kombarow (22, D/WB/ML; 2/0; CSKA Moskwa), Jurij Lebiediew (21, DC; 4/0; Rostów), Anton Rogoczyj (27, DC; 17/0; Rostów), Rienat Sabitow (24, DR/DM; 2/0; MetroStars), Roman Szyszkin (22, DRC; —; Spartak Moskwa)

 

Pomocnicy: Jewgienij Ałdonin (29, DM; 36/1; CSKA Moskwa), Andriej Arszawin (28, AMRC/FC; 44/14; Zenit Sankt Petersburg), Dinijar Biljaletdinow (24, AMC; 27/4; Lokomotiw Moskwa), Dmitrij Kombarow (22, AMLC; —; Amkar), Aleksiej Smiertin (34, DM; 74/1; Arsenal), Jurij Żyrkow (26, AMR; 25/3; Real Sociedad)

 

Napastnicy: Anatolij Gierk (24, AMRC/FC; 14/1; Anderlecht), Aleksandr Kierżakow (26, ST; 49/12; Ajax), Oleg Kożanow (22, FC; 3/5; Zenit Sankt Petersburg), Siemion Mielnikow (24, AM/FC; —; Spartak Moskwa), Roman Pawluczenko (27, ST; 22/10; Spartak Moskwa), Pawieł Pogriebniak (25, ST; 14/8; Spartak Moskwa)

Odnośnik do komentarza

Przed wyjazdem na zgrupowanie kadry rozegraliśmy jeszcze mecz 2. rundy Challenge Cup z czwartoligowym Cowdenbeath. Wystawiłem w tym spotkaniu częściowo rezerwowy skład, by przekonać się, na co stać zawodników szerokiej kadry, no i przekonałem się. W 6. minucie koszmarną głupotą popisał się Graham, zagrywając bezmyślnie we własne pole karne, gdzie piłkę przejął Gillespie, który podał do Lindfielda i nieoczekiwanie goście objęli prowadzenie. A potem — potem obejrzeliśmy 84 minuty pokazu bezsilności i niedokładności w wykonaniu East Stirlingshire, które zakończyły się w pełni zasłużonym zwycięstwem gości i odpadnięciem The Shire z rozgrywek. W szatni pierwszy raz od dawna ochrzaniłem cały bez wyjątku zespół za zlekceważenie rywali i odpuszczenie meczu, ale wyniku nie mogło to już zmienić. Do Moskwy wylatywałem w fatalnym humorze.

 

25.08.2009 Firs Park, Falkirk: 176 widzów
LCC 2R East Stirlingshire [D1] — Cowdenbeath [D3] 0:1 (0:1)

6. C.Lindfield 0:1

East Stirlingshire: B.Fogler — K.Morley, S.Friel, W.Soutar J.Gibson, P.Stansfield — G.Smith (76. N.Skinner), Ph.Creaney, S.Johnstone (76. A.Sutherland) — D.Graham, J.McGeough (60. M.Harding)

MVP: Jamie Donnelly (DC; Cowdenbeath) — 8

Odnośnik do komentarza

Skoro na wzmocnienia transferowe nie bardzo mogłem liczyć, musiałem ratować się w jedyny możliwy sposób, podpisując z chłopakami kontrakty zawodowe w oczekiwaniu na obiecane mi nowe obiekty treningowe. Jeszcze przed odlotem do Moskwy uczynili to Soutar, Lindsay i Nix, a kolejne kontrakty były w fazie negocjacji. Zdążyłem się też dowiedzieć, że Graham McWilliam doznał urazu stopy i na miesiąc zostałem z jednym podstawowym środkowym obrońcą; żyć, nie umierać.

 

W Moskwie nie było weselej, gdyż tuż przed wylotem do Andory jedno z ostrych starć na treningu skończyło się kontuzją Rogoczego, a było już za późno, by dowołać kogokolwiek do kadry. Choć w składzie na pierwszy mecz i tak go nie przewidywałem, jego absencja przeciwko Anglikom stanowiła dla nas spore osłabienie.

 

Przeciwko Andorze wystawiłem aż czterech debiutantów i tylko jednego zawodnika podstawowej jedenastki — Akinfiejewa. Prasa dopominała się rzezi godnej carskiego imperium, ale ja chciałem tylko trzech punktów, przyjrzenia się nowym reprezentantom i uniknięcia kontuzji przed spotkaniem z Anglią. Wszystkie życzenia z wyjątkiem ostatniego zostały spełnione.

 

Obawy o wynik rozwiał już w 3. minucie Kożanow, wykorzystując świetne podanie od Mielnikowa, a spory udział w tym golu mieli też Pawluczenko i Kombarow. Przez kolejne pół godziny Roman starał się doprowadzić mnie do zawału, marnując dosłownie pół tuzina stuprocentowych sytuacji podbramkowych, lecz gdy w końcu wstrzelał się w bramkę, w kwadrans skompletował klasycznego hat-tricka. Wszystkie trzy bramki napastnik Spartaka strzelił głową, dwie po wrzutkach Kożanowa, a trzecią po centrze Kombarowa.

 

Po przerwie tylko trochę zwolniliśmy tempo. W 55. minucie Pawluczenko pięknie ściągnął na siebie bramkarza, po czym oddał piłkę do Smiertina, który u schyłku kariery strzelał gola za golem w reprezentacji. A kropkę nad "i" postawił na kwadrans przed końcem meczu rezerwowy Kierżakow, posyłając piłkę do bramki gospodarzy po centrze Szyszkina. Wszyscy bez wyjątku debiutanci spisali się nienagannie, najlepiej wypadł Dmitrij Kombarow, ale jak na złość on jeden doznał w tym meczu urazu, tak że w jego miejsce za zgrupowanie ściągnąć musiałem Spartaka Gogniewa (28, AML/ST; 4/0) z Krylii Sowietow.

 

29.08.2009 Coronal, Andorra La Vella: 366 widzów
EMŚ Gr3 (7/10) Andora [180.] — Rosja [10.] 0:6 (0:4)

3. O.Kożanow 0:1
30. R.Pawluczenko 0:2
37. R.Pawluczenko 0:3
45+1. R.Pawluczenko 0:4
55. A.Smiertin 0:5
74. A.Kierżakow 0:6

Rosja: I.Akinfiejew 8 (86. S.Kosow 6) — S.Budaragin 8, D.Kołodin 9, J.Lebiediew 8, R.Szyszkin ŻK 9 — D.Kombarow 10, S.Mielnikow 7 (46. K.Kombarow 8), A.Smiertin 8, A.Gierk 9 — O.Kożanow 8 (65. A.Kierżakow 8), R.Pawluczenko 10

MVP: Roman Pawluczenko (ST; Rosja) — 10

 

W pozostałych meczach naszej grupy Bośnia przegrała 0:3 z Anglią, a Serbia pokonała Cypr 2:0.

 

1. Rosja 21 pkt 23:0

2. Anglia 16 pkt 20:7

3. Serbia 9 pkt 12:13

4. Bośnia 8 pkt 7:11

5. Cypr 7 pkt 7:11

6. Andora 0 pkt 1:28

 

W grupie 4 polska reprezentacja sięgnęła absolutnego dna, przegrywając w Chorzowie 1:2 z Maltą, a jedynego gola dla Polski zdobył weteran Krzynówek. W pozostałych spotkaniach Mołdawia sensacyjnie zremisowała 0:0 z Hiszpanią, zaś Szkocja uzyskała remis 2:2 w starciu z Belgią.

 

1. Hiszpania 17 pkt 18:3

2. Belgia 10 pkt 12:10

3. Szkocja 9 pkt 9:7

4. Mołdawia 9 pkt 6:11

5. Malta 7 pkt 7:10

6. Polska 6 pkt 7:12

Odnośnik do komentarza

Sierpień 2009

 

Bilans (East Stirlingshire): 3-0-4, 14:13

Division One: 9. [—], 3 pkt, 5:9

Tennent's Scottish Cup: —

CIS Cup: 3. runda (z Hearts)

Challenge Cup: 2. runda (0:1 z Cowdenbeath)

Finanse: +585.595€ (w ostatnim miesiącu +5.370€)

Budżet transferowy: 323.281€ (80% z transferów)

Budżet płac: 6.250€ (wykorzystane 5.968€)

Bilans (Rosja): 1-0-0, 6:0

EMŚ 2010 (grupa 3): 1. [—], 21 pkt, 23:0

Nagrody: —

 

Transfery (Polacy):

 

1. Krzysztof Ulatowski (29, ST; Polska) z Cracovii do Legii za 875.000€

2. Grzegorz Kmiecik (25, ST; Polska U-21: 5/2) z Zagłębia do Wisły za 825.000€

3. Piotr Górski (17, DM; Polska U-21: 4/1) ze Śląska do Pogoni za 700.000€

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Marcelinho (22, ST; Brazylia: 3/0) z São Caetano do Palmeiras za 11.500.000€

2. Salomon Kalou (24, AMRLC/FC; WKS: 17/3) z Palermo do At. Madryt za 10.250.000€

3. Mark González (25, AML; Chile: 37/6) z Werderu Brema do Villarreal za 10.250.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Man Utd [+0]

Francja: Monaco [+1]

Hiszpania: Athletic [+0]

Niemcy: Schalke [+0]

Polska: Jagiellonia [+0]

Rosja: CSKA Moskwa [+10]

Szkocja: Rangers [+1]

Włochy: Lazio [+0]

 

Ranking FIFA: 1. Brazylia (1217), 2. Hiszpania (1188), 3. Niemcy (1058), 10. Rosja (859), 38. Polska (640)

Odnośnik do komentarza

Na wypełnionym po brzegi Wembley czekała nas bardzo ciężka przeprawa. Mogliśmy spodziewać się szturmu gospodarzy, którzy musieli wygrać, by zachować więcej niż tylko iluzoryczną szansę na wyprzedzenie nas w walce o pierwsze miejsce i automatyczny awans do finałów MŚ 2010. Wystawiłem niemalże najmocniejszy możliwy skład, brakowało jedynie Rogoczego, za którego zagrał wyraźnie od niego słabszy Kołodin.

 

Pierwsze pół godziny stało pod znakiem lekkiej przewagi gospodarzy, ale ich strzały pewnie bronił Akinfiejew. Moi zawodnicy byli jakby odrobinę przytłoczeni liczbą kibiców i jednoznacznie wrogą atmosferą na trybunach, ale w 24. znaleźli najlepszy sposób na ich uciszenie — Terry bezmyślnie zagrał w poprzek pola karnego do Kinga, ale Pawieł Pogriebniak uprzedził obrońcę Tottenhamu i precyzyjnym strzałem pokonał zaskoczonego Robinsona.

 

Dopiero teraz Anglicy zaatakowali bardziej zdecydowanie i w 32. minucie Rooney wyszedł sam na sam z Akinfiejewem, ale jego mocny strzał został pewnie obroniony przez naszego bramkarza. Dziesięć minut później Igor nie miał już takiego szczęścia, Martin dośrodkował w nasze pole karne, a Rooney precyzyjnym strzałem doprowadził do wyrównania. Ale chwilę później odpowiedzieliśmy tak, że trybuny ponownie zamilkły — Ałdonin podał do Arszawina, który nagłym zrywem zgubił Kinga i plasowanym strzałem zaskoczył Robinsona. Do szatni schodziliśmy z jednobramkowym prowadzeniem.

 

Druga połowa zaczęła się od groźnego strzału Lamparda z rzutu wolnego i była to zapowiedź tego, co czekało nas na Wembley. Anglicy atakowali, a przeprowadzane przeze mnie zmiany niewiele dawały — o ile Pawluczenko dobrze zastąpił Pogriebniaka, Gierk dał fatalną zmianę na prawej pomocy, tak że jego notowania u mnie poleciały na łeb. W 65. minucie Lampard spróbował przelobować Akinfiejewa, ale na nasze szczęście piłka po słupku opuściła pole gry. Aż w 77. minucie stało się i Gerrard pięknym strzałem z 18 jardów z rzutu wolnego pokonał naszego bramkarza, wyrównując na 2:2. Anglicy momentalnie przeszli na 4-2-4, ale nie cofnąłem zespołu do obrony, idąc na wymianę ciosów, i chyba tylko dzięki temu dowieźliśmy ten remis do końca, stawiając olbrzymi krok na drodze do finałów Mistrzostw Świata.

 

02.09.2009 Wembley, Londyn: 86.418 widzów
EMŚ Gr3 (8/10) Anglia [11.] — Rosja [10.] 2:2 (1:2)

24. P.Pogriebniak 0:1
42. W.Rooney 1:1
45+2. A.Arszawin 1:2
77. S.Gerrard 2:2
90+3. F.Lampard (A) knt.

Rosja: I.Akinfiejew 9 — A.Bierezucki 7, D.Kołodin ŻK 7, A.Bugajew 7, W.Bierezucki 7 — J.Żyrkow 8, D.Biljaletdinow 7, A.Ałdonin 7, A.Arszawin 7 (83. S.Gogniew 6) — A.Kierżakow 7 (73. A.Gierk 5), P.Pogriebniak 7 (59. R.Pawluczenko 6)

MVP: Igor Akinfiejew (GK; Rosja) — 9

 

W pozostałych meczach naszej grupy Bośnia pokonała Szkocję 1:0, a Cypr wygrał z Andorą 2:0.

 

1. Rosja 22 pkt 25:2

2. Anglia 17 pkt 22:9

3. Bośnia 11 pkt 8:11

4. Cypr 10 pkt 9:11

5. Serbia 9 pkt 12:14

6. Andora 0 pkt 1:30

 

Polska nadal grała fatalnie i choć w starciu ze Szkocją objęła prowadzenie po golu Saganowskiego, ostatecznie przegrała 1:3. W pozostałych meczach Belgia rozbiła Mołdawię 5:1, a Hiszpania zmasakrowała Maltę aż 9:0.

 

1. Hiszpania 20 pkt 27:3 Aw

2. Belgia 13 pkt 17:11

3. Szkocja 12 pkt 12:8

4. Mołdawia 8 pkt 7:16

5. Malta 7 pkt 7:25

6. Polska 6 pkt 8:15

Odnośnik do komentarza
6. Andora 0 pkt 1:30

 

Polska nadal grała fatalnie i choć w starciu ze Szkocją objęła prowadzenie po golu Saganowskiego, ostatecznie przegrała 1:3. W pozostałych meczach Belgia rozbiła Mołdawię 5:1, a Hiszpania zmasakrowała Maltę aż 9:0.

 

6. Polska 6 pkt 8:15

Ale dobrze, że chociaż grają lepiej niż Andora :keke:

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...