Skocz do zawartości

Pieroński Hanysy som wszyńdzi


Icon

Rekomendowane odpowiedzi

Co si? sta?o, ?e brzydko graj?cy Lech jesieni? teraz jest postrachem wszystkich i styl zmieni? si? nie do poznania?

Do Poznania w?a?nie. Bo to tylko w Poznaniu gra si? tak ?adnie... Po prostu zasta?em rozbit? dru?yn? z której trudno by?o cokolwiek wycisn??. Mnóstwo kontuzji, z?e przygotowanie kondycyjne i ca?kowite niezrozumienie taktyki poprzedniego szkoleniowca prze?o?y?y si? na s?ab? gr?. Teraz kiedy do gry wrócili Zaki, Reksio i Szersze? znowu gramy tak jak powinni?my.

 

Kto to jest Szersze??

Odnośnik do komentarza
Co si? sta?o, ?e brzydko graj?cy Lech jesieni? teraz jest postrachem wszystkich i styl zmieni? si? nie do poznania?

Do Poznania w?a?nie. Bo to tylko w Poznaniu gra si? tak ?adnie...

Ach ta gra s?ów :keke:

Widz?, ?e jak po dotkni?ciu czarodziejskiej ró?d?ki Lech wygrywa wszystko. Zmieni?e? co? w taktyce od czasu pierwszych, nieudanych meczów, czy po prostu zaskoczy?o?

:kutgw:

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
Kiedy będzie coś nowego ? Czekam...

Piszę mało bo zbliża się pierwszy termin oddawania prac licencjackich na studiach, więc skupiam się na swojej pracy.

Mógłbyś dać screena z taksą??

http://img507.imageshack.us/img507/2550/taktykaum1.jpg

Siema Icon. Mam prośbe możesz pokazać profil Wilczka (tj Jakub Wilk) po sezonie ?? Chodzi mi o jego statystyki (ilość meczów, goli itd...) Pozdro

Jak nie zapomnę to po sezonie też zamieszczę ;)

http://img392.imageshack.us/img392/1918/wilkwi3.jpg

 

17. kolejka

Derby Wielkopolski wypadało wygrać żeby nabić sobie plusów u wymagających kibiców Kolejorza. Niedawno pokonaliśmy Groclin 2:0 u siebie w Pucharze Ligi, teraz czekał nas ligowy mecz. Rywale w wielkim dołku – 15. pozycja i 3 porażki w rzędu w ostatnich spotkaniach – my za to niepokonani wiosną.

Początek meczu był pechowy, Scherfchen nabawił się kontuzji a drużyna grała słabo. Zdecydowałem się wprowadzić Murawskiego by w środku pola zrobiło się żywiej. Do przerwy jednak utrzymał się bezbramkowy remis. Po zmianie stron zaatakowaliśmy gospodarzy i po znakomitym dośrodkowaniu Kikuta, Piotr Reiss strzałem głową dał nam prowadzenie. Dyskobolia starała się szybko wyrównać narażając się na kontry. Jednak nasi rywale byli do tego stopnia słabi, że uciekali się do nieprzepisowych zagrań. W jednym ze strać ucierpiał Piekutowski. Po meczu okazało się, że ma dość poważnie stłuczoną głowę i czeka go dwutygodniowy odpoczynek od piłki, podobnie jak Scherfchena, który miał potłuczone żebra.

Groclin [15] – Lech [12] 0:1 (0:0)

65' Reiss

MoM: Dembiński [8]

Widzów: 2661

Odnośnik do komentarza
chyba Ci się lekko Dembiński przesunął na boisku :P

Dembiński jest na szpicy a Reiss w zależności od potrzeby po jego prawej lub lewej stronie. To na tego napastnika w środku idą wszystkie piłki a drugi jest napastnikiem wchodzącym i dopijającym wszystkie piłki strącone przez środkowego.

Odnośnik do komentarza

To nie lepiej byłoby ustawić go cofniętego?

To na tego napastnika w środku idą wszystkie piłki a drugi jest napastnikiem wchodzącym i dopijającym wszystkie piłki strącone przez środkowego.

A co, gdy Dembiński wszystko wypije i dla Reissa nic nie zostanie :P

Odnośnik do komentarza
To nie lepiej byłoby ustawić go cofniętego?

Próbowałem tego jesienią i efekty były opłakane - beznadziejna skuteczność i 15. miejsce na koniec ;] Po przesunięciu go do przodu nagle napastnicy odzyskali skuteczność.

A co, gdy Dembiński wszystko wypije i dla Reissa nic nie zostanie

Są kolegami z drużyny, myślę że się podzielą :keke:

Odnośnik do komentarza
No to jeszcze powiedz mi jakim cudem Reiss może być po jego lewej lub prawej stronie? Przestawiasz go w taktyce na drugą stronę czy jakieś ustawienia indywidualne?

Przestawiam go w taktyce. W czasie meczu często robię tak, że jedną połowę gra bardziej z prawej (wtedy lewy pomocnik ma więcej swobody a prawy ogranicza się do gry krótką piłką) a po przerwie jest z lewej/

Odnośnik do komentarza

18. kolejka

Szło nam świetnie i przed wyjazdem do Szczecina wszyscy byli przekonany, że pokonamy Portowców w meczu bardzo ważnym dla naszych kibiców. Odebrałem telefon od Marcina z UAM w którym zostałem poinformowany: „Utop śledzia!”. Wszystko było jasne – porażka w meczu z Pogonią ponownie mogła nadwyrężyć moje dobre imię. Bez Piekutowskiego i Scherfchena pojechaliśmy na Pomorze. Po pierwszej połowie nie mogliśmy być zadowoleni. Po strzałach Patera i Eltona straciliśmy dwie bramki a zdołaliśmy odpowiedzieć tylko jedną, będąc drużyną słabszą. Po zmianie stron zdołaliśmy szybko wyrównać i wydawało się, że kontrolujemy mecz. W 72. minucie Zaki miał piłkę meczową ale w sytuacji sam na sam z Majdanem trafił w słupek. Chwilę potem ten sam zawodnik po fantastycznym rajdzie trafił w boczną siatkę. Pogoń rozpaczliwie broniła wyniku, mieliśmy ich jak na patelni a tu... Przyszła kontra w 89. minucie, błąd Kikuta i Jacek Kacprzak oddając pierwszy strzał Pogoni w tej połowie na naszą bramkę, dał zwycięstwo Portowcom. Do Poznania wracało się ciężko... W autobusie przeczytałem SMSa od niejakiego Karola B.: „Zjebaliście!”. Wszystko było jasne – znów podpadłem kibicom Kolejorza.

Pogoń [8] – Lech [10] 3:2 (2:1)

15' Pater, 21' Elton, 89' Kacprzak – 37' 55' Dembiński

MoM: Ze Roberto [8]

Widzów: 14377

Odnośnik do komentarza

19. kolejka

W meczu z Arką postanowiłem wyrzucić z wyjściowej jedenastki Piotrka Reissa. Chłopak z niego fajny ale jego nieskuteczność przerażała na Bułgarskiej wszystkich. W jego miejsce wstawiłem młodego Cesara Lindado. Adrian Sobczyński zajął miejsce Szeryfa. Żałuję, że nie pozbyłem się jeszcze jednego gracza ale o tym później... Rozpoczęliśmy świetnie – niezawodny Dembiński zdobył bramkę głową a przed przerwą podwyższył Wilk. W 2. połowie kontrolowaliśmy przebieg meczu ale... W 60. minucie Kikut zdecydował się na genialne podanie do Linki. Piłkę przejął Niciński i będąc w sytuacji sam na sam nie dał szans naszemu golkiperowi. Od razu miejsce na prawej obronie zajął Wojtkowiak a Kikut karnie nie zagra w kolejnym meczu. Zdołaliśmy dowieźć zwycięstwo do końca ale w niemałych emocjach.

Lech [10] – Arka [14] 2:1 (2:0)

18' Dembiński, 41' Wilk – 60' Niciński

MoM: Bosacki [8]

Widzów: 11611

 

 

Przed północą 31 marca otrzymałem propozycję przedłużenia kontraktu z Kolejorzem o rok. Prezes Kadziński chciał tym samym uciąć wszelkie spekulacje na temat mojej przyszłości w klubie. Neocjacje były krótki – ja chciałem prowadzić dalej Lecha a zarząd dalej chciał ze mną współpracować. Podpisaliśmy tym samym umowę wiążącą mnie z klubem do 30 czerwca 2008. Dowiedziałem się także, że do końca sezonu zostaną zakończone prace przy budowie nowej trybuny i w nowym sezonie na nasz obiekt będzie mogło wejść bagatela 36500 ludzi.

Odnośnik do komentarza

Jacek Dembiński został wybrany piłkarzem marca a także przedłużył kontrakt z Lechem o kolejny rok. Podobnie uczynili Piekutowski, Reiss i Sobczyński.

 

20. kolejka

Wielki mecz z najbardziej znienawidzoną ekipą przez poznańskich i nie tylko poznańskich kibiców. Spotkania z Legią wywoływały tutaj zawsze ogromne emocje.

„Choćby nie wiem co się działo – nie możemy pozwolić by Legia była mistrzem. Zrobimy wszystko żeby urwać liderowi punkty i utrudnić im walkę o mistrzostwo. Stać nas na osiągnięcie korzystnego rezultatu. Dla tych kibiców warto zacisnąć zęby i dać im ogromną dawkę radości w postaci zwycięstwa z Legią” - mówiłem przed meczem.

 

Już pierwsze minuty potwierdziły moje słowa. Zakrzewski po fantastycznym rajdzie z 11. minuty otworzył wynik spotkania i od tej pory trwała wymiana ciosów. Kiedy w 28. minucie Wojtkowiak sfaulował w polu karnym Janczyka było więcej niż pewne, że za chwilę będzie remis. Do piłki podszedł niezawodny Edson i... jego strzał fantastycznie obronił Linka! Przed przerwą jeszcze Dembiński mógł dać nam bramkę ale jego strzał trafił w poprzeczkę.

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...