Dudek Napisano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2010 Zastanawia mnie jakież to wpadki ma np. Borowski, że nie jest godzien? Poparcie Olechowskiego http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103087,7796158,Borowski__Poprzyjmy_Olechowskiego__choc_nie_po_to.html Cytuj Odnośnik do komentarza
barman Napisano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2010 Nie o to chodzi. Nie udawaj, że nie rozumiesz. Wolałbym na jego miejscu kogoś z mniejszym parciem na szkło. Poza tym jest chyba różnica między występowaniem w kinie hollywoodzkim za młodu, a braniem udziału w zerowych programach TVNu? Powtarzam: zerowych. No to nie był taki zerowy program z punktu oglądalności to raz. Dwa to było, o ile szybko licze jakies 8 lat temu. Trzy, wygrał ten program, co świadczy o jego jakies inteligencji. Cztery, nie był i co najważniejsze nie jest członkiem parti SLD (jest bezpartyjny a jedyne co go łączy z lewicą to to że startował do sejmu z list lewicy). Pięć, ma poglądy lewicowe. Sześć, on nie ma parcia na szkło, to raczej szkło ma parcie na niego (młody, przebojowy, wyglądający). A Ty, zagłosujesz i tak na IV RP. i to jest Twoje prawo. Cytuj Odnośnik do komentarza
paj Napisano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2010 Zgoda, Arłukowicz to produkt uboczny komisji śledczej. Myślę jednak, że część ludzi może go pamiętać z TVN, bo jakoś całkiem niedawno na tej stacji była przedstawiona sylwetka tego posła, jego droga do sejmu i popularności. Nieważne w sumie. Co innego mnie niepokoi: wzrastająca liczba posłów, dla których najważniejszy jest wizerunek i public relations. Wszędzie ich teraz pełno. Występują w każdym możliwym programie telewizyjnym i wypowiadają się na każdy możliwy temat. Na przykład taka Joanna Mucha, Sławomir Nowak i inni. Oni niestety tylko wyglądają, ale czar pryska kiedy się odzywają. Tabloidyzacja zawodu polityka. Dostaliśmy Barbie i Kena zamiast zwykłych fachowców/mózgowców do rozwiązywania problemów. Czysta forma bez treści. Przynajmniej ja tak to widzę. Nie o to chodzi. Nie udawaj, że nie rozumiesz. Wolałbym na jego miejscu kogoś z mniejszym parciem na szkło. Poza tym jest chyba różnica między występowaniem w kinie hollywoodzkim za młodu, a braniem udziału w zerowych programach TVNu? Powtarzam: zerowych. No to nie był taki zerowy program z punktu oglądalności to raz. Dwa to było, o ile szybko licze jakies 8 lat temu. Trzy, wygrał ten program, co świadczy o jego jakies inteligencji. Cztery, nie był i co najważniejsze nie jest członkiem parti SLD (jest bezpartyjny a jedyne co go łączy z lewicą to to że startował do sejmu z list lewicy). Pięć, ma poglądy lewicowe. Sześć, on nie ma parcia na szkło, to raczej szkło ma parcie na niego (młody, przebojowy, wyglądający). A Ty, zagłosujesz i tak na IV RP. i to jest Twoje prawo. Przecież nie ma IV RP. Pomyłka. Ja nie zagłosuję w ogóle. A czemu nie Majchrowski skoro też jest bezpartyjny? Ma przynajmniej większe doświadczenie. Trochę jestem w szoku, że Arłukowicz nagle staje się gwiazdą lewicową. Jak niewiele w sumie trzeba żeby zrobić u nas karierę. Wystarczy być. Cytuj Odnośnik do komentarza
barman Napisano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2010 paj - bądź poważny. Przeciez Prezydent w Polsce to figura, praktycznie zero władzy. Ludzie nie głosują na program tylko na twarz. Ładnie wygląda, dobrze mowi, uczesany tzn że jest dobry. A co on zrobi sam? Wiemy obaj że nic. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kinas Napisano 21 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2010 Przecież to jest gość, który szukał niegdyś popularności w TVN, w programie Agent. No, są chyba jeszcze pewne granice żenady, których nie należy przekraczać? A to przeszłość telewizyjna wyklucza z ubiegania się o stanowiska? Ztcp to Arłukowicz wtedy był zwykłym szeregowym pediatrą i nie planował (no tego to nie wiem) kariery politycznej. To tak jakby Amerykanie odrzucili Reagana tylko dlatego, że grał w szmirowatych westernach. I nie porównuję obu panów, bo nie ma czego, tylko pokazuję sytuację. akurat AFAIR Arłukowicz, gdy już wygrał, planował start w polityce (nie wiem, czy się wcześniej deklarował) zresztą dopiero niedawno wypłynął, dzięki komisji śledczej (niczym Ziobro), a nie udziale w jakimś tam programie Cytuj Odnośnik do komentarza
GyzzBurn Napisano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 paj - bądź poważny. Przeciez Prezydent w Polsce to figura, praktycznie zero władzy. Ludzie nie głosują na program tylko na twarz. Ładnie wygląda, dobrze mowi, uczesany tzn że jest dobry. A co on zrobi sam? Wiemy obaj że nic. To jeszcze wytłumacz jakim cudem wygrał Lech Kaczyński... Cytuj Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 paj - bądź poważny. Przeciez Prezydent w Polsce to figura, praktycznie zero władzy. Ludzie nie głosują na program tylko na twarz. Ładnie wygląda, dobrze mowi, uczesany tzn że jest dobry. A co on zrobi sam? Wiemy obaj że nic. To jeszcze wytłumacz jakim cudem wygrał Lech Kaczyński... Niechęć do Tuska? Nie do końca zgadzam sie z barmanem. Dobra twarz to jedno, ale w wielu przypadkach ludzie głosują z przekory i niechęci do innej opcji. Chociaż akurat w przypadku Kaczyńskiego prawicowo nastawiony elektorat mocno się zmobilizował. Ludzie z lewej strony nie oddali głósów na Tuska i wyszło jak wyszło. Przewaga Kaczyńskiego była niewielka, ale to jednak on wygrał. Poza tym nie było innych interesujących kandydatów. I jeszcze jedna rzecz: co cztery lata w wyborach parlamentarnych wygrywa inna opcja. Tak samo jest z wyborami prezydenckimi. Przypuszczam, że gdyby mógł startować Kwaśniewski to miałby on spore szanse w walce z śp. Kaczyńskim i Komorowskim. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 No właśnie. Ja jak będę miał do wyboru Komorowskiego czy Jarosława Kaczyńskiego, to zagłosuję na Jarosława, mimo że daleko mi do niego. Cytuj Odnośnik do komentarza
paj Napisano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 Czyli wybór mniejszego zła. Znowu? Ktoś jeszcze wierzy w propagandę telewizyjną, że niby głosowanie to nasz obowiązek? Mój głos jest zbyt cenny żebym miał go marnować. No chyba, że w drugiej turze istniałoby ryzyko zwycięstwa Jarosława. Ale to sie chyba nie zdarzy. Cytuj Odnośnik do komentarza
Wujek Przecinak Napisano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 Czyli wybór mniejszego zła. Znowu? Ktoś jeszcze wierzy w propagandę telewizyjną, że niby głosowanie to nasz obowiązek? Mój głos jest zbyt cenny żebym miał go marnować. No chyba, że w drugiej turze istniałoby ryzyko zwycięstwa Jarosława. Ale to sie chyba nie zdarzy. To jest straszne, ale na tej zasadzie zdarzało mi się już głosować. Tak było z Tuskiem w wyboarch prezydenckich. W parlamentarnych głosowałem na osoby które znam lub lubię. Teraz zastanawiam się czy nie oddać nieważnego głosu. BTW, widziałem rozmowę Olechowskiego z Olejnik. Temu panu już dziękujemy. Myślałem, że inteligentniejszy jest. On wysłowić się nie potrafi. Mamrocze coś, gada jak potłuczony, plącze się w zeznaniach. Taki prostaeczek z w miarę przystoją gębą. Wiecie kto by mi się podobał jako Prezydent RP jeśli chodzi o wygląd? Jarosław Kalinowski. Kawał byka, mocny, silny. Taki powinien być reprezentant naszego kraju, a nie jakiś wymoczek. Cytuj Odnośnik do komentarza
paj Napisano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 Wiem, bo ja też już tak raz zagłosowałem i doszedłem do wniosku, że jednak kac moralny post factum jest zbyt duży. Nie warto. Cytuj Odnośnik do komentarza
GyzzBurn Napisano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 Teoria Mniejszego Zła jest równie głupia jak Teoria Zmarnowanego Głosu (czyli nie głosuj na niego, bo i tak nie ma szans). Głosujcie na swoje poglądy - to nie idiotele, nie chodzi o trafienie zwycięzcy... Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 No, ale tak się da tylko w pierwszej turze. W drugiej trzeba już wybrać 'mniejsze zło'. Ale jeżeli ktoś idzie i w pierwszej turze się sugeruje sondażami i wybiera między dwoma najpopularniejszymi politykami, to jest coś nie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza
GyzzBurn Napisano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 Dokładnie! na mniejsze zło jest ewentualnie druga tura. Cytuj Odnośnik do komentarza
Vami Napisano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 No druga, druga. W pierwszej zagłosuję na JKM jak nazbiera podpisy. Cytuj Odnośnik do komentarza
paj Napisano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 A co w sytuacji kiedy żaden kandydat nie spełnia naszych wymagań? Idziemy, bo trzeba, bo tak każą w telewizorze? No przecież nie. Jeżeli większość uprawnionych nie weźmie udziału w tej szopce, to będzie to wyraźny sygnał, że coś jest nie tak z naszym systemem wyborczym. Jednomandatowe okręgi wyborcze czy ktoś jeszcze o nich pamięta? Cytuj Odnośnik do komentarza
barman Napisano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 paj - bądź poważny. Przeciez Prezydent w Polsce to figura, praktycznie zero władzy. Ludzie nie głosują na program tylko na twarz. Ładnie wygląda, dobrze mowi, uczesany tzn że jest dobry. A co on zrobi sam? Wiemy obaj że nic. To jeszcze wytłumacz jakim cudem wygrał Lech Kaczyński... Niechęć do Tuska? Nie do końca zgadzam sie z barmanem. Dobra twarz to jedno, ale w wielu przypadkach ludzie głosują z przekory i niechęci do innej opcji. Chociaż akurat w przypadku Kaczyńskiego prawicowo nastawiony elektorat mocno się zmobilizował. Ludzie z lewej strony nie oddali głósów na Tuska i wyszło jak wyszło. Przewaga Kaczyńskiego była niewielka, ale to jednak on wygrał. Poza tym nie było innych interesujących kandydatów. I jeszcze jedna rzecz: co cztery lata w wyborach parlamentarnych wygrywa inna opcja. Tak samo jest z wyborami prezydenckimi. Przypuszczam, że gdyby mógł startować Kwaśniewski to miałby on spore szanse w walce z śp. Kaczyńskim i Komorowskim. Wujku, ja o tej twarzy napisałem w formie ironii. Doskonale wiemy, że Prezydent bez wsparcia "swojej" partii, która ma większość w parlamencie sam niewiele zdziała . Stąd napisałem że Prezydent to nic więcej jak tylko "kukła polityczna" i w dużej mierze jego byt jest uzalezniony od wyborów parlamentarnych. Bo weźmy taką sytuację, wygrywa wybory kandydat parii X. Jego ugrupowanie w wyborach parlamentarnych przegrywa i zdobywa 12% głosów. Partia Y ma poparcie na poziomie 37-39%, tworzy koalicję. Zgadnij co może wtedy Prezydent? A co w sytuacji kiedy żaden kandydat nie spełnia naszych wymagań? Idziemy, bo trzeba, bo tak każą w telewizorze? No przecież nie. Jeżeli większość uprawnionych nie weźmie udziału w tej szopce, to będzie to wyraźny sygnał, że coś jest nie tak z naszym systemem wyborczym. Jednomandatowe okręgi wyborcze czy ktoś jeszcze o nich pamięta? Ja w takiej sytuacji oddaję nieważny głos. Cytuj Odnośnik do komentarza
Łonio Napisano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 Grzegorz Napieralski kandydatem SLD na prezydenta Szef SLD Grzegorz Napieralski będzie kandydatem partii w czerwcowych wyborach prezydenckich. Decyzję ogłosił zarząd partii. - To naturalne, ze kandydatem zostaje przewodniczący partii, który dostał mandat jej członków - powiedział po ogłoszeniu decyzji Ryszard Kalisz. W czwartek zebrał się zarząd krajowy SLD, który wskazał kandydata partii na prezydenta. Wcześniej- jak pisze "Gazeta Wyborcza" spotkali się "baronowie" Sojuszu, czyli szefowie regionów. - Nastroje są takie, że powinien kandydować przewodniczący - powiedział polityk SLD. Podobne głosy słychać zarówno wśród zwolenników, jaki i przeciwników Napieralskiego. - Ryszard Kalisz i Marek Siwiec wzbudzili protesty w partii, więc to Grzegorz Napieralski musi wziąć odpowiedzialność - powiedziała osoba z otoczenia przewodniczącego Sojuszu "Gazecie Wyborczej". - Tragedia, która nas spotkała zmusiła nas by zastąpić Jurka Szmajdzińskiego w wyborach prezydenckich - powiedział po posiedzeniu zarządu partii Ryszard Kalisz. - Uznaliśmy, że w tym momencie najważniejsze jest aby w wyborach wystartowała osoba, która uzyskała mandat do bycia przewodniczącym. To naturalne, że startuje przewodniczący partii - stwierdził Kalisz.- Grzegorz zgodził się, podjął to wyzwanie - dodał. Szef klubu parlamentarnego SLD poinformował, że do poniedziałku powstanie komitet wyborczy kandydata. - To bardzo odpowiedzialna decyzja podjęta w wyniku szczerej i odpowiedzialnej dyskusji - powiedział tuż po nominacji Grzegorz Napieralski. Szef SLD stwierdził, że po tragedii, jaką przeszła Polska, jej polityka powinna być inna. - Marzę, żeby nie wróciły stare standardy i nawyki - mówił. Napieralski przekonywał, że "patrzy daleko w przyszłość, bo jest dla nas bardzo ważna". - Będziemy się angażować, żeby ta przyszłość była lepsza. Będziemy kontynuować, to co zaczął Jerzy Szmajdziński - dodał. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kinas Napisano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 no to koniec, brak silnego trzeciego powoduje, że będę musiał głosować na Komorowskiego już w pierwszej turze, bo do drugiej może już nie dojść :/ Cytuj Odnośnik do komentarza
Ingenting Napisano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2010 Już jeden pijaczek z lewicy się sprawdził, więc może ten też? Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.