Polityka wewnętrzna

[GyzzBurn]

Chciał Żakowski Hamasu, no to ma Chamas. Ma ktoś konta tych skrajnie lewicowych bombardierów z Wawy? Też chętnie przyczepiłbym im jakąś łatkę.

W sumie, to nie wiadomo nawet czy to anarchia socjalistyczna czy libertariańska. Ci drudzy są jednak mniej cięci na policję.

 

Swoją drogą w pewnych aspektach program Korwina i anarchistów jest podobny.

[Gacek]

Wczorajszy wywiad red. Rachonia z byłym prezesem TK mgr Stępniem: http://vod.tvp.pl/25191065/25052016

Wywiad interesujący na dwóch płaszczyznach.

Z jednej strony mamy wywiad z wybitnym autorytetem prawniczym o niekwestionowanej wiedzy z zakresu prawa konstytucyjnego prowadzony przez człowieka, który jest znany z przebierania się za penisa. To częsty widok w TVPiS (tj. prowadzenie wywiadów z wybitnymi jednostkami przez miernoty, których zadaniem jest skompromitowanie tych pierwszych), niestety, gdyż osoby wspierające PiS w ich zamachu na TK celowo nie biorą udziału w takich dyskusjach - przynajmniej jedna z autorek opinii, na którą powołuje się ministerstwo sprawiedliwości, gra tą opinią o stanowisko (w TK) i dobrze wie, że nie ma racji.

Były prezes TK punkt po punkcie tłumaczy prowadzącemu program, że TK działał w granicach prawa, czego redaktor nie jest w stanie zrozumieć, co z minuty na minutę nabiera znamion klasycznego "zaorania". Gdyby ten wywiad zamknąłby się w granicach przedstawionych przeze mnie dotychczas, to byłby to piękny strzał w stopę telewizji "dobrej zmiany", która nareszcie pozwoliłaby jej widzom na poznanie słusznego poglądu na temat sporu o TK.

Niestety, z drugiej strony wywiad ten pokazuje, dlaczego PiS dotychczas nie został zupełnie zmiażdżony w sprawie ich zamachu o TK (który to zamach posiada wszelkie znamiona zamachu na demokratyczne państwo prawa i zdaniem rosnącej liczby prawników nabiera znamion pozwalających na delegalizację PiS jako partii politycznej). Tu na marginesie wskażę, że z punktu widzenia prawników sytuacja jest jasna jak 2+2=4, lecz z uwagi na skomplikowaną materię sporu prawnego niestety wielu nie jest w stanie tego zrozumieć. Sytuacja analogiczna do bajdurzeń Macierewicza na temat Smoleńska, który też korzysta na ignorancji mas.

Tak oto mamy byłego prezesa TK, który - słusznie oburzony skrajnie aroganckim zachowaniem ignoranckiego prowadzącego, którego winien się był spodziewać - zaczyna pogardliwie się zachowywać względem człowieka przebierającego się za penisa i okazywać swoją wyższość.

I to jest problem wszystkich (IMO poza Budką) prawników wypowiadających się publicznie na temat zamachu PiS na TK. Zupełnie słusznie okazują swoją wyższość w tej tematyce (bo się na tym lepiej znają i mają do tego pełne prawo), nie rozumiejąc zupełnie tego, że szare masy nie ogarniające tego tematu zrażą się formą i nie zwrócą uwagi na treść. Najlepiej to widać na przykładzie Rzeplińskiego, który ma pełne prawo okazywać swoją wyższość większości swoich interlokutorów, ale chcąc uprawiać politykę (czytaj: przekonując ludzi do swoich racji) swoją narracją zamyka sobie drogę do pozostałych.

Dlatego właśnie działania PiS w sprawie zamachu na TK popiera jakieś 30% (o zgrozo!) ludzi.

[GyzzBurn]

Czy wybitny magasiter wspominał coś o zgwałceniu TK przez upadający reżim POPSL? Czy jak wiekszość politruków wyhodował sobie charakterystyczne postrzeganie wybiórcze?

[Gacek]

Jeśli zgodzimy się, że PiS gwałci Konstytucję dokonując zamachu na TK, to - zachowując proporcje oraz poetykę - PO skradło Konstytucji całusa.

[GyzzBurn]

Zgodzimy się, że POPSL dało TK Kiss of Death, a PiS chętnie z tego skorzystał.

[Gacek]

Nie zgodzimy się, bo to zupełna bzdura dowodząca Twojej nieznajomości tematu. PO próbowało zrobić coś, co było wątpliwie legalne, natomiast PiS konsekwentnie robi coś, co jest całkowicie nielegalne.

PO wyłamało zamek i sobie poszło, a PiS przyszedł, włamał się do domu i ukradł kosztowności, a teraz próbuje zwalić winę na poprzedników, bo widzieli, że też próbowali wejść. Tylko ich wyznawcy lub zupełni ignoranci w to uwierzą.

[Vami]

http://newsweb.pl/2016/02/05/rzad-spelnia-obietnice-wykupi-autosan-sanok-ratujac-miejsca-pracy-polakow/

 

Tymczasem PiS nawet nie kryje się z tym, że buduje nam PRL-bis. Wykupowanie upadających przedsiębiorstw i utrzymywanie deficytowych miejsc pracy z pieniędzy podatników. Gorzej się chyba nie da.

[Kinas]

Przecież to do zbrojeniówki. Ze swoich źródeł wiem, że mają tam teraz robić... ciężarówki.

[wwosik]

http://newsweb.pl/2016/02/05/rzad-spelnia-obietnice-wykupi-autosan-sanok-ratujac-miejsca-pracy-polakow/

 

Tymczasem PiS nawet nie kryje się z tym, że buduje nam PRL-bis. Wykupowanie upadających przedsiębiorstw i utrzymywanie deficytowych miejsc pracy z pieniędzy podatników. Gorzej się chyba nie da.

A czego się spodziewać po partii narodowo-socjalistycznej? Przecież jedyny problem Kaczyńskiego z PRL to ten, że nie był pierwszym sekretarzem. No i zamiast kierowniczej roli partii będzie pasterska rola Kościoła.

 

Mam też niejasne wrażenie, że to, że Polską nieustannie rządzą historycy, powoduje globalizujące uproszczenia pt. "król kazał, więc pokonał", niż to, że "dzięki latom pokoju kapitał i dobrobyt powoli wzrastały".

[Kinas]

dzięki latom pokoju kapitał i dobrobyt powoli wzrastały

 

a to dopiero ciekawa teoria

[Vami]

Tylko kiedy był ten pokój?

[wwosik]

Myślę, że w każdym okresie, w którym nie było rewolucji, powstania, grabieży i palenia. Niestety, w przypadku Polski ostatnie 400 lat wygląda trochę jak piła, co tylko się wzniesie, to zaraz nagły spadek.

 

dzięki latom pokoju kapitał i dobrobyt powoli wzrastały

a to dopiero ciekawa teoria

 

A co jest w tym kontrowersyjnego? Kapitał ma tendencję do akumulacji i samopomnażania (większego niż deprecjacja), o ile nie nastąpi nagły szok, który go zniszczy i robotę trzeba zacząć od nowa.

[Kinas]

Przecież ostatnie wielkie kryzysy gospodarcze nastąpiły w czasach pokoju. Wojny (zwycięskie) mogą dostarczyć tylu zasobów, że gospodarka rozkwitnie. Korelacja między czasami pokoju, a rozwojem jest bardzo wątpliwa. Gospodarka jest znacznie bardziej skomplikowana.

 

Wysłane z mojego QUANTUM_2_500 przy użyciu Tapatalka

[Vami]

Myślę, że w każdym okresie, w którym nie było rewolucji, powstania, grabieży i palenia. Niestety, w przypadku Polski ostatnie 400 lat wygląda trochę jak piła, co tylko się wzniesie, to zaraz nagły spadek.

 

Ano właśnie.

Przecież ostatnie wielkie kryzysy gospodarcze nastąpiły w czasach pokoju. Wojny (zwycięskie) mogą dostarczyć tylu zasobów, że gospodarka rozkwitnie. Korelacja między czasami pokoju, a rozwojem jest bardzo wątpliwa. Gospodarka jest znacznie bardziej skomplikowana.

 

Wysłane z mojego QUANTUM_2_500 przy użyciu Tapatalka

O_O Tak, z pewnością potwierdzi to najbardziej rozwinięta gospodarka w historii świata, która potrzebowała na to jedynie ~dwustu lat bez wojny na jej terytorium.

[Kinas]

Vami, sugerujesz niby, że przez ostatnie 200 lat USA nie prowadziło wojen? :|

[Vami]

Nie na własnym terytorium (Pearl Harbor to krótki epizod i wyjątek). Obywatele USA mogli rozwijać swoje firmy bez obawy o to, że ktoś im wjedzie i wszystko rozwali. Aby gospodarka kwitła, niezbędne jest poczucie, że nikt (w tym rząd!) nie będzie mógł zniszczyć/przejąć mojej własności.

 

De facto od końca Wojny Secesyjnej (1865) nie było na terenie USA żadnej poważnej wojny.

[Kinas]

I w tym samym USA zaczęył się dwa najwieksze kryzysy światowe... USA nijak się mają do państwa neutralnego. Taka np. Szwecja unika wojen (naprawdę, nie tak jak USA) od dłuższego czasu, dlaczego nie zaliczymy jej do światowych potęg?

 

Poza tym politka USA podczas Zimnej Wojny wcale nie zapewniała ich obywatelom braku obaw, że "ktoś im wjedzie i wszystko rozwali".

[Vami]

Kryzysy to akurat wywołał rząd i bank centralny. Jak zawsze Co więcej - trzeci nadchodzi.

 

https://mises.org/sites/default/files/Americas%20Great%20Depression_3.pdf

[Kinas]

Zrzucanie winy na kryzys tylko na rząd to patrzenie na świat tylko jednym okiem.

[Vami]

No nie, drugie patrzy na bank centralny i bańkę kredytową ;)