Skocz do zawartości

Formuła 1


Eddie_

Rekomendowane odpowiedzi

szczerze mowiac Greg, ja tez nie widze nikogo z obecnej stawki, kto moglby przejac tytul Rainmastera po Schumim (tym z lat 96-00) i po Sennie. A dzisiejszy wyscig (kilka kolek na przysychajacym torze na starcie i 2 kolka w deszczu) wg mnie nie moze podlegac zadnej ocenie pod katem jazdy na mokrym. Z wczesniejszych mokrych wyscigow tez nie pamietam, by ktokolwiek sie wyroznial.

Odnośnik do komentarza

14 stopni i ciągły deszczyk - taka jest aktualnie pogoda na Monzie. Wszystko wskazuje na to, że będzie mokry wyścig pełen nieprzewidywalnych zdarzeń. Zapowiada się ciekawie ale takie wyścigi zawsze mają nieprzewidywalne rozstrzygnięcia i prawie nigdy nie wygrywa najlepszy a ten, który ma najwięcej szczęścia. Nie ma Schumachera, który w takich warunkach radził sobie znakomicie, więc trudno prorokować kto jest faworytem takiego wyścigu.

Odnośnik do komentarza

No i tak jak przewidywałem wyścig miał całkowicie nieprzewidywalny przebieg. Szczególnie jeżeli tyczy się to naszego kierowcy. Słaby początek, słabe czasy, dawał się łatwo wyprzedzać ale nikt wtedy nie mógł przypuszczać, że BMW zastosuje tak wariacką a jak się później okazało znakomitą taktykę. Również brawo dla BMW za podjęcie odważnej decyzji o założeniu Heidfeldowi przejściówek kiedy na torze nikt nich jeszcze nie miał i trudno było przewidzieć jak będą się spisywać w takiej pogodzie. Robert znakomicie wykorzystał ostatnie okrążenia kiedy wszyscy jechali zatankowani a on miał lekki bolid. Zjeżdżając do boksów miał już wystarczająco dużą przewagę nad Alonso. Fatalne decyzje McLarena co do Hamiltona, który tak długo jak tor był zalany wodą spisywał się wyśmienicie. Nie wiem ile w taktyce BMW było przypadku a ile celowości ale udało się znakomicie wyszarpać kierowców na czołowe pozycje. Gdyby nie przysychający tor wszystko mogło się inaczej potoczyć.

 

Vettel pojechał bezbłędnie i zasłużenie, bezdyskusyjnie wygrał. Podobnie Kovalainen, który od początku GP kontrolował jazdę i utrzymywał swoją 2. pozycję nie porywając się na szaleńcze ataki na Vettela.

 

Robert umocnił się na 3. miejscu klasyfikacji ogólnej i jest coraz bliżej życiowego sukcesu.

Odnośnik do komentarza
Robert umocnił się na 3. miejscu klasyfikacji ogólnej i jest coraz bliżej życiowego sukcesu.

Warto również dodać, że Heidfeld zbliżył się do Raikkonena ;)

 

Vettel swoim wyczynem pokazał, że da się wygrywać z najlepszymi, niekoniecznie ze sprzyjającym szczęściem. Swoją drogą mechanicy STR znaleźli jakiś złoty środek, auto znakomicie spisywało się na mokrej nawierzchni, a gdy ta wyschła wcale nie było gorzej.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Ogólnie rzecz biorąc jestem strasznie zawiedziony i zły po GP Singapuru.

Jedyny plus, że wygrał Alonso, bo go lubię, a cały sezon notuje słabe wyniki.

A teraz przejdę do marudzenia.

Tor śakiś takiś szitowy, dużo wybojów (iskry się sypały ostro, szczególnie na jednym fragmencie), tarki strasznie wysokie.

Te awarie maszyn tankujących stają się coraz bardziej denerwujące i niebezpieczne dla zdrowia i życia ludzi. Chyba powinni porządnie zjebać producenta tego gówna. Rozumiem, że wszystko może ulec awarii, ale ten system w tym sezonie nawalał już wiele razy, bardziej lub mniej poważnie. W dodatku zaczyna to mieć wpływ na końcową klasyfikację GP.

O Kubku niewiele napiszę, miał chłopaczyna pecha.

Räikkönen, to co teraz wyrabia staje się niesmaczne dla mnie jako kibica Scuderia Ferrari. Jak to jest, że koleś notuje bardzo dobre czasy pojedynczych "kółek", a na przyzwoitej pozycji dojechać do mety nie może. W dodatku przedłużyli z nim kontrakt o dwa lata (z tego co słyszałem) :ke: Ma na koncie 57 punktów (o 1 wyprzedza genialnego :keke: Heidfelda). To ma być mistrz świata? Lubię kolesia, ale chyba powinni go tam zmobilizować do lepszej jazdy, bo sam się ośmiesza.

Odnośnik do komentarza

Ja tylko nie wiem, bo przegapiłem fragment, czemu Kubica miał zapisane 3 PITy? Czy policzyli mu karę, jako dodatkowy Pit Stop, czy jakaś usterka, czy po prostu taktyka była na 3 postoje? Jeżeli taka była taktyka, to wydaje mi się to głupie. Po co większa prędkość kosztem dodatkowych zjazdów, skoro tej prędkości nie można wykorzystać, bo wyprzedzanie jest bardzo trudne?

 

Tor bardzo ciekawy, organizatorzy według mnie zasłużyli na duży plus, biorąc pod uwagę niewielkie doświadczenie.

 

Kolejna sprawa: żenujący dla mnie jest brak dyskwalifikacji dla Massy. Za samo urwanie rury powinien już wylecieć z wyścigu. Czy nie tak było w przypadku Sutila (?) w zeszłym sezonie? Za identyczny wyczyn nikt się nie patyczkował, tylko dostał dyskwalifikację i nie mógł jechać dalej. Massa dodatkowe kary powinien dostać jeszcze dwie. Za zajechanie drogi rywalowi podczas wyjazdu z tankowania i za ten obrót pod koniec wyścigu, a raczej za nieprzemyślany powrót na tor. To on był winny przy wypadku, który miał wtedy miejsce. Wyjechał prosto pod koła rywalowi, który nie chcąc przywalić w Massę, walnął w bandę.

 

Raikkonen to osoba, która powinna zdecydowanie dać sobie już spokój z F1. W tej formie jest niebezpieczny dla siebie i dla otoczenia. Nie wierzę, że zostanie w Ferrari, jeżeli nie zrobi czegoś wielkiego w ostatnich wyścigach. Będzie wolne miejsce dla Alonso, lub Roberta. Kontrakt niewiele mu daje, bo z tego, co czytałem, to kontrakty w F1 nie są obarczone wielkimi kosztami zerwania.

 

No i na koniec. Przepis o zamknięciu boksów jest kompletnie popieprzony. Według mnie, wprowadza zdecydowanie za dużą loterię i mam nadzieję, że po tym sezonie ten przepis zniknie.

 

 

A że tarki były strasznie wysokie to bardzo dobrze. Od tego jest asfalt, żeby jeździć po asfalcie, a tarka należy już do pobocza. Ogólnie jestem przeciwny przyzwoleniu na takie agresywne cięcie zakrętów w F1, a już w ogóle mnie wkurza, jak ktoś przestrzeli szykanę i sobie jedzie dalej, jakby nigdy nic, praktycznie bez żadnej straty czasowej. Powinny być jakieś konstrukcje spowalniające (np. progi), które sprawiłyby, że przecięcie zakrętu kosztuje kierowcę 1, albo 2 sekundy.

Odnośnik do komentarza
O Kubku niewiele napiszę, miał chłopaczyna pecha.

pecha?? mogl dzis wygrac a byc conajmniej na 2 miejscu jakby jechal w innej stajni!! Po raz kolejny BMW dalo na maxa dupy!!

- Samochód bezpieczeństwa wyjechał w złym dla mnie momencie - musiałem wtedy zjechać po paliwo. Nie wiem, czemu nie zjechaliśmy od razu. Karę dostałbym i tak, ale straciłbym znacznie mniej. Byłbym z przodu całej grupy tak jak Rosberg, przed którym jechałem - zauważył polski kierowca.

 

- Zjechaliśmy do pit stopu okrążenie później. Musiałem czekać aż przejedzie cała stawka - mój wyścig był wtedy praktycznie skończony - powiedział rozczarowany Polak.

 

Nico Rosberg na natychmiastowym tankowaniu wiele zyskał. Mimo, że dostał karę, zdołał wcześniej wypracować przewagę i nie stracił tak wiele. Kubica natomiast po odbyciu swojej kary spadł na sam koniec stawki.

 

- Jak tylko samochód bezpieczeństwa pojawił się na torze zapytałem, czy mam zjechać do boksu od razu na tym samym okrążeniu. Wiedziałem, że paliwa mam tylko na jeszcze jedno okrążenie. Zespół powiedział żebym został na torze. Nie opłaciło się - podsumował Robert Kubica.

byl przed Rosbergiem...wystarczylo zjechac od razu do pita, bo i tak musial, bo paliwo sie konczylo i by byl liderem. Ma lepszy bolid od Rosberga i by wykrecil o 2-3s lepszy czas i by Alonso wskoczyl prawdopodobnie za niego! W najgorszym wypadku by byl Kubek na drugim miejscu!!

wielka szkoda, bo bedac na 2 dzis byly szanse na mistrza swiata..ale cos BMW ZAWSZE by Kubicy podejmuje durne decyzje :/

Odnośnik do komentarza

1. Koncepcja wyscigu nocnego podoba mi sie, natomiast sama charakterystyka - NIE. Tor jak dla mnie jest beznadziejny. No troche nie kumam tego, bylo nie bylo nowy obiekt, mogliby sie przylozyc, aby byly chociaz 2-3 miejsca do wyprzedzania. Nawet jesli wiazaloby sie to z przebudowa tych odcinkow, po ktorych jezdza normalne auta. Bo potem mamy takie chore sytuacje, ze goscia jadacego lap o 4-5 sek wolniej od lidera (Trulli) nie mozna prawie wyprzedzic, potem jakis smieszny crash zoltodzioba, safety car i nagle gostek, ktory bylby za pare lapow dublowany pewnie, wychodzi na pierwsze miejsce. Juz nie wspominam o udupianiu tych kierowcow, ktorym najwzyczajniej w swiecie konczy sie paliwo i MUSZA zjechac, a nie moga bo jakas lama dala ciala, a druga lama projektujaca ten tor, chyba nie przewidziala takich sytuacji.

 

2. Kubica ? Coz, pech. Szkoda, ze nie nalali mu paliwa na jeden lap mniej to by skonczyl jak Rosberg :)

 

3. Raikonen - hmm nie wiem co on wyczynia w tym sezonie i co on jeszcze robi w Ferrari :D

 

Ogolnie wyscig, poza jedna prosta, to jak dla mnie drugie Monaco. Jeden wyscig w sezonie taki zdzierze (tym bardziej, ze ma przynajmniej jakas historie), dwa to juz o jeden za duzo

 

ps. po wyscigu pojawila sie taka plotka, ze od teraz mechanicy Ferrari oprocz standardowych treningow zmiany opon i wlewania paliwa, beda takze cwiczyc bieganie po weza na koniec pitlane :D :D :D;)

Odnośnik do komentarza
Qcz: czy Ty czasem nie przesadzasz? skad BMW mialo wiedziec, ze pity beda zamkniete jeszcze 3, 4 okrazenia po wypadku Piqueta? Rosberg zjechal wczesniej, bo bylby out of fuel.

Dokładnie. Jakby zjechał a za okrążenie otworzyli pity, to Kubica by powiedział

 

"Nie wiem dlaczego kazano mi zjechać do boksu. Miałem paliwo na jeszcze jedno okrążenie".

 

Ryzyko.

 

mogl dzis wygrac a byc conajmniej na 2 miejscu jakby jechal w innej stajni!!

Jakby jechał w innej stajni, to może i by był 2 w GP Singapuru ale byłby 10 w generalce :roll:

Odnośnik do komentarza
Ja przede wszystkim nie wiem po jaki czort nowo dodany wyścig jest tak jak Greg napisał Monaco-bis. Bez sensu. O wiele lepiej zrobić szeroki tor jak w Bahrajnie i miód. A tak mamy kolejne procesje.

 

Glupoty piszesz. W tym sezonie uliczne wyscigi (no moze poza Valencia) byly duzo lepsze niz te na normalnych torach. Tu nie ma zmilluj - jedne blad i koniec, a nie jak w Turcji czy Bahrajnie, gdzie asfaltowego pobocza jest 2 razy wiecej niz toru...

 

Co do Kubicy to zgadzam sie z Johnissem. Zalosne juz robi sie ciagle zwalanie winy na BMW...

 

 

Te awarie maszyn tankujących stają się coraz bardziej denerwujące i niebezpieczne dla zdrowia i życia ludzi. Chyba powinni porządnie zjebać producenta tego gówna. Rozumiem, że wszystko może ulec awarii, ale ten system w tym sezonie nawalał już wiele razy, bardziej lub mniej poważnie. W dodatku zaczyna to mieć wpływ na końcową klasyfikację GP.

 

Drugi Borówa... O jakiej awarii mowisz? :> Tankowanie nie zostalo zakonczone. Jedyna awarią wczoraj bylo zielone swiatlo dla Massy.

 

No i na koniec. Przepis o zamknięciu boksów jest kompletnie popieprzony. Według mnie, wprowadza zdecydowanie za dużą loterię i mam nadzieję, że po tym sezonie ten przepis zniknie.

 

No tak - lepiej powrocic do starych przepisow i przy SC niech sie znow wszyscy zabijaja w boksach... A Kubica mial 3 wizyty w boksie - 2 tankowania i 1 kara stop/go, dlatego widniala cyfra 3.

Odnośnik do komentarza
Drugi Borówa... O jakiej awarii mowisz? chytry.gif Tankowanie nie zostalo zakonczone. Jedyna awarią wczoraj bylo zielone swiatlo dla Massy.

Panie wielokrotnie był myk, że tankowanie było zakończone, odłączali wąż, a paliwko dalej się lało i powstawały małe pożarki. Takie sytuacje były kilka razy w różnych teamach. No chyba mi nie powiesz, że ten system działa idealnie? :>

Odnośnik do komentarza
Drugi Borówa... O jakiej awarii mowisz? chytry.gif Tankowanie nie zostalo zakonczone. Jedyna awarią wczoraj bylo zielone swiatlo dla Massy.

Panie wielokrotnie był myk, że tankowanie było zakończone, odłączali wąż, a paliwko dalej się lało i powstawały małe pożarki. Takie sytuacje były kilka razy w różnych teamach. No chyba mi nie powiesz, że ten system działa idealnie? :>

 

Nie pisze ze dziala idealnie, ale co to ma wspolnego z wczorajszym zajsciem? Wszystko bylo ze sprzetem ok ale Massa ruszyl i wyrwal waz.

Odnośnik do komentarza

A mnie sie wyscig podobal. Fajna atmosfera, niesamowita sceneria, emocje no i nieprawdopodobne rozstrzygniecia. Co do Kubicy - jesli juz mowic o bledzie to raczej od strony organizatorow, ktorzy slamazarnie czyscili tor. Generalnie takie rzeczy sprzataja w ciagu 2 kolek a tutaj wyszly prawie 3 no i Robertowi nie styklo paliwka. Ponadto BMW liczylo, ze uda sie dotankowac Roberta w taki sposob by uniknal kary. Niestety los czasami bywa okrutny. Ale za 2 tygodnie bedzie lepiej.

 

No i miejmy nadzieje, ze to bedzie juz osttani sezon dla tak cienkiego kierowcy jakim jest Nelsinho Piquet.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

Ładowanie
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...