polon Napisano 26 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 U mnie w Gainsborough sprawa ze scoutami wyglądała tak: raporty pojawiały się dopiero pod koniec okresu ich obserwacji... Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 26 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 I tak też wyszło u mnie, na całe szczęście. Rewanżowe mecze 1. rundy eliminacyjnej Pucharu UEFA przyniosły sporo radości polskim kibicom. Polonia odrobiła straty z pierwszego spotkania, pokonując Rabotniczkiego 2:1 po golach Wojdygi i Dworzańczyka, a następnie lepiej wykonując rzuty karne. Korona Kielce ponownie wygrała z Siemiejem, tym razem 3:1 (Kowal 2, Jóźwiak) i oba polskie zespoły wywalczyły awans. Również w 2. rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzów mieliśmy powody do zadowolenia, gdyż trafienia Kuduby, Wilka i Godlewskiemu pozwoliły Śląskowi na pokonanie Sparty 3:1 i wyeliminowanie Czechów z tych prestiżowych rozgrywek. Kolejnych czterech piłkarzy dołączyło do kadry Redditch. Z Wolves wypożyczyłem na cały sezon wszechstronnego Marka Savage'a (21, D/WBRL; Anglia), który mógł grać na obu skrzydłach obrony. Z Hinckley na zasadzie wolnego transferu ściągnąłem Ryana Lyncha (21, DC/DM; Anglia), który miał wzmocnić środek naszej defensywy. Na lewe skrzydło z wolnego transferu sprowadziłem doświadczonego Kasaliego Yinkę Casala (28, AML; Anglia), który w przeszłości zaliczył parę sezonów w Fulham. I wreszcie na prawą flankę znalazłem na wolnym transferze świetnego jak na nasze warunki zawodnika w osobie wychowanka Oldham Noela Smitha (19, AMR; Anglia). W tej sytuacji mogłem sobie pozwolić na pozbycie się paru zawodników, z miejsca więc wysłałem Dave'a Cooka (23, AMR; Anglia) na roczne wypożyczenie do RC Warwick. 13 sierpnia debiutowałem w roli menedżera Redditch w ligowym meczu przeciwko Bognor Regis. Na Valley Stadium zameldowało się 854 kibiców, w tym 135 posiadaczy karnetów sezonowych, którzy obejrzeli nudny mecz, bez wątpienia godny szóstej ligi. Byliśmy w nim minimalnie lepsi, ale nie przełożyliśmy tej przewagi na bramki, na domiar złego tracąc na miesiąc Connolly'ego, któremu jeden z rywali rozwalił łąkotkę. Bezbramkowy remis ucieszył mnie o tyle, o ile — zero z tyłu zawsze było dobrym wynikiem, ale urazy dwóch napastników (bo i Mills został solidnie sponiewierany) stanowiły spory problem. 13.08.2016 Valley Stadium, Redditch: 854 widzów BSS (1/42) Redditch [—] — Bognor Regis [—] 0:0 (0:0) 82. T.Connolly (R) knt. Redditch: P.Quinn (C) — M.Savage, P.Howarth, R.Lynch, J.Appleton — K.Casal (Ch.Burke), J.Brown, S.Griffiths (P.Thomas), N.Smith — K.Goodacre, N.Mills (46. T.Connolly) MVP: Paul Quinn (GK; Redditch) — 7 Kolejnym zdecydowanym wzmocnieniem zespołu miał być były bramkarz Lincoln, Chris Roberts (19, GK; Anglia), wynaleziony przez scoutów na wolnym transferze. Niestety na próżno wyczekiwałem informacji o znalezieniu jakiegoś zdolnego napastnika, gdyż brak siły ognia był w Redditch bardzo zauważalny. Przeciwko Salisbury w ataku zagrali Goodacre i Straker, wyciągnąłem też z ławki Whittingtona, gdyż Smith miał braki kondycyjne, ale tylko Quinnowi zawdzięczaliśmy uniknięcie kompromitacji. Nasz kapitan bronił jak natchniony, jednakże i on nie miał nic do powiedzenia przy strzałach Fitzpatricka oraz Morgana z dystansu, które rozstrzygnęły losy tej bardzo jednostronnej konfrontacji. 15.08.2016 The Raymond McEnhill Stadium, Salisbury: 1.963 widzów BSS (2/42) Salisbury [6.] — Redditch [16.] 2:0 (1:0) 24. Ph.Fitzpatrick 1:0 71. B.Morgan 2:0 Redditch: P.Quinn (C) — M.Savage, P.Howarth, R.Lynch, J.Appleton (74. T.Butcher) — K.Casal (46. Ch.Burke), J.Brown, S.Griffiths, B.Whittington — K.Goodacre (61. R.Nurse), K.Straker MVP: Brian Morgan (AMR; Salisbury) — 8 Odnośnik do komentarza
nowasinho Napisano 26 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 Również w 2. rundzie eliminacyjnej Ligi Mistrzów mieliśmy powody do zadowolenia, gdyż trafienia Kuduby, Wilka i Godlewskiemu pozwoliły Śląskowi na pokonanie Sparty 3:1 i wyeliminowanie Czechów z tych prestiżowych rozgrywek. Godlewskiego? A z Lagoi nie uda się nikogo wykupić? Twój następca nie zaczął wyprzedawać kadry? Odnośnik do komentarza
TheDoctor Napisano 26 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 Ostatnie dwa mecze coś cieniutko... czemu się dziwić, skoro Ci kopacze z Anglii są gorsi niż u mnie w Białorusi Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 26 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 Kolejna runda europejskich pucharów okazała się zbyt trudnym wyzwaniem dla polskich drużyn. W Lidze Mistrzów Śląsk przegrał 0:1 z AEK, zaś w Pucharze UEFA Polonia Warszawa uległa na wyjeździe Brøndby 0:2, a w Hiszpanii Korona Kielce została ograna 3:0 przez Racing. Przed meczem z Chelmsford do zespołu dołączył kolejny zawodnik, Adam McDermott (21, DR; Szkocja), wypożyczony na trzy miesiące z Derby County. Nasz nowy prawy obrońca z miejsca wskoczył do wyjściowej jedenastki, ale nie był to udany występ moich podopiecznych. Zaczęło się nawet dobrze, gdyż w 10. minucie Nurse strzałem z rzutu wolnego niemalże z linii pola karnego dał nam prowadzenie, zdobywając pierwszego gola dla Redditch w tym sezonie. Niestety potem daliśmy zepchnąć się do głębokiej defensywy i tuż przed przerwą Wells zagrał prostopadłą piłkę między naszych obrońców, a Brittain, który dzięki błędowi McDermotta nie był na spalonym, pokonał Quinna. Nasz bramkarz tego występu nie mógł zaliczyć do udanych, gdyż dziesięć minut po przerwie dał się zaskoczyć Grandisonowi strzałem w krótki róg z rzutu wolnego, którego nie miał prawa przepuścić, i w ten sposób doznaliśmy drugiej porażki z rzędu. 20.08.2016 Valley Stadium, Redditch: 611 widzów BSS (3/42) Redditch [18.] — Chelmsford [13.] 1:2 (1:1) 10. R.Nurse 1:0 44.D.Brittain 1:1 52. E.Wells (Ch) n.g. 54. J.Grandison 1:2 Redditch: P.Quinn (C) — M.Savage, N.Mills, R.Lynch, A.McDermott — K.Casal (67. Ch.Burke), J.Brown, S.Griffiths, N.Smith (72. D.Poole) — K.Goodacre (72. K.Straker), R.Nurse MVP: Jermaine Grandison (ML; Chelmsford) — 8 Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 26 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 Pielegniarka w ataku Na prawde amatorzy, ale bedzie dobrze Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 26 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 Na wyjazdowe spotkanie do Weston-super-Mare jechałem już poważnie zaniepokojony, gdyż forma zespołu daleka była od idealnej. Po raz kolejny musiałem pogmerać przy składzie osobowym i tym razem na boisko wybiegli Straker z Poole'em. Spotkanie było w miarę wyrównane, ale to gospodarze stwarzali więcej sytuacji i w 34. minucie piłka po strzale McLeana z rzutu wolnego otarła się o Millsa, myląc Quinna i lądując w naszej bramce. Na szczęście rywal po objęciu prowadzenia zaczął grać bardziej defensywnie, co pozwoliło nam na rozwinięcie skrzydeł, tak że wkrótce po przerwie Nurse wykorzystał podanie Browna oraz obojętność defensywy Weston-super-Mare, wyrównując na 1:1. Remis utrzymał się przez całe pięć minut, potem zaś nieudolność moich zawodników we własnym polu karnym skończyła się trafieniem Burnley'a. Na kwadrans przed końcem meczu Savage dowiódł, że nazwisko nosi nie od parady, łamiąc nogę Burnley'owi i wylatując z boiska, tak że spotkanie kończyliśmy w dziesięciu. A jednak w 90. minucie młody Smith znalazł w polu karnym Nurse'a, który swoim drugim golem w tym meczu uratował nam jeden punkt. Nie zmieniało to faktu, że na dobre zadomowiliśmy się w strefie spadkowej. 27.08.2016 Woodspring Park, Weston-super-Mare: 295 widzów BSS (4/42) Weston-super-Mare [17.] — Redditch [20.] 2:2 (1:0) 34. A.McLean 1:0 51. R.Nurse 1:1 56. M.Burnley 2:1 76. M.Burnley (WsM) knt. 76. M.Savage (R) cz.k. 90. R.Nurse 2:2 Redditch: P.Quinn (C) — M.Savage CzK, N.Mills, R.Lynch, A.McDermott — K.Casal (71. Ch.Burke), J.Brown, S.Griffiths, D.Poole (64. N.Smith) — K.Straker (76. Ch.McCulloch), R.Nurse MVP: Richard Nurse (ST; Redditch) — 8 Odnośnik do komentarza
peżet Napisano 26 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 Początek sezonu taki sobie, ale do utrzymania poprowadzi Cie twoją nowa gwiazda, Nurse... ! Odnośnik do komentarza
Manort Napisano 26 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 Pokaz no Jej zdjecie, utalentowana widac Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 26 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2008 Nie ma czego pokazywać, ogórek jakich wielu. Dwa dni później podejmowaliśmy będące w gazie Hendon i to spotkanie zarząd wybrał na święto kibiców. Kartki i problemy kondycyjne zmusiły mnie do wystawienia McCullocha i Butchera na bokach obrony, Burke'a i Smitha na bokach pomocy, a także Goodacre'a w ataku. Ku mojej wielkiej radości chłopacy chyba w końcu zaczęli rozumieć, czego od nich wymagam na boisku, bo nasza gra momentami wyglądała nawet całkiem ciekawie. Nie dostosował się do niej poziomem jeden Goodacre, który zgubił gdzieś formę z lipca, a w 22. minucie doznał kontuzji i musiał zejść z boiska. Zastąpił go weteran Fallon i całe szczęście, gdyż to on zapewnił nam pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. W 39. minucie Nurse zaatakował pressingiem Henry'ego, który odegrał piłkę do bramkarza, Blake przyjął ją tak, że ta odskoczyła mu na kilka metrów od buta, gdzie dopadł jej Fallon i posłał ją do pustej bramki. 29.08.2016 Valley Stadium, Redditch: 729 widzów BSS (5/42) Redditch [21.] — Hendon [5.] 1:0 (1:0) 39. R.Fallon 1:0 Redditch: P.Quinn (C) — Ch.McCulloch, N.Mills, R.Lynch, T.Butcher — Ch.Burke, J.Brown ŻK (82. K.Casal), S.Griffiths, N.Smith — K.Goodacre (22. R.Fallon), R.Nurse (67. B.Whittington) MVP: Rory Fallon (ST; Redditch) — 8 Odnośnik do komentarza
lukaszasada Napisano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 bardzo trafny wybór powodzenia w Redditch i gratulacje za wytrwałość w Lagoi. Zyskałeś nowego, stałego czytelnika tym przejściem na Valley Stadium Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 27 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 bardzo trafny wybór powodzenia w Redditch i gratulacje za wytrwałość w Lagoi. Zyskałeś nowego, stałego czytelnika tym przejściem na Valley Stadium No to gut, byle sezon pierwszy nie był ostatnim. W rewanżowym meczu 3. rundy kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów AEK pokonał Śląsk Wrocław 3:0 i mistrz Polski kolejny mecz rozegrać miał już w Pucharze UEFA. Wykonałem też sentymentalny telefon do Portugalii, by dowiedzieć się, jak moi zawodnicy radzą sobie pod okiem nowego menedżera Lagoi, ale rozmowa z Dário trwała zaledwie kilka minut, bo nie było o czym rozmawiać. Rui Dias sprzedał bowiem trzydziestu (!!!!) piłkarzy i z podstawowej jedenastki w zespole z Algarve pozostali jedynie Milá i Fábio Sabino. Moja Lagoa już nie istniała i nawet gdybym mógł, nie miałem do czego wracać. Wrzesień 2016 Bilans (Redditch): 1-2-2, 4:6 Blue Square South: 17. [—], 5 pkt, 4:6 FA Cup: — Setanta Shield: — FA Trophy: — Finanse: +395.000€ (w ostatnim miesiącu -15.320€) Budżet transferowy: 57.433€ (70% z transferów) Budżet płac: 5.660€ (wykorzystane 6.800€) Nagrody: — Transfery (Polacy): 1. Ariel Borysiuk (25, DM/MRLC; Polska: 16/3) z Hibernianu do Nice za 6.750.000€ 2. Piotr Celeban (31, D/MR; Polska U-21: 4/0) z Lecha do Polonii Warszawa za 1.400.000€ 3. Paweł Nowicki (27, GK; Polska) z Polonii Bytom do Jagiellonii za 1.200.000€ Transfery (cudzoziemcy): 1. Fernando (24, MC; Brazylia: 6/1) z Atlético Madryt do Portsmouth za 27.000.000€ 2. Markus Thiel (21, ST; Niemcy: 1/0) z Juventusu do Arsenalu za 25.000.000€ 3. Itamar Barros (24, ST; Portugalia U-21: 29/18) z Zaragozy do West Hamu za 21.500.000€ Ligi świata: Anglia: Wolves [+1] Francja: Nice [+1] Hiszpania: Atlético Madryt [+0] Niemcy: Bielefeld [+0] Polska: Jagiellonia [+0] Portugalia: Sporting CP [+0] Rosja: CSKA Moskwa [+13] Włochy: Livorno [+0] GD Lagoa: 7. (II° Divisão, Serie D) Ranking FIFA: 1. [—] Argentyna (1838), 2. [—] Francja (1773), 3. [—] Włochy (1689), 37. [—] Polska (778) Odnośnik do komentarza
polon Napisano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 Wykonałem też sentymentalny telefon do Portugalii, by dowiedzieć się, jak moi zawodnicy radzą sobie pod okiem nowego menedżera Lagoi, ale rozmowa z Dário trwała zaledwie kilka minut, bo nie było o czym rozmawiać. Rui Dias sprzedał bowiem trzydziestu (!!!!) piłkarzy i z podstawowej jedenastki w zespole z Algarve pozostali jedynie Milá i Fábio Sabino. Moja Lagoa już nie istniała i nawet gdybym mógł, nie miałem do czego wracać. :picard: Odnośnik do komentarza
TheDoctor Napisano 27 Grudnia 2008 Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 Pan trener ostro zaszalał! Trzydziestu piłkarzy sprzedać... on chyba nie chce awansować, a na wyniki tym składem nie trzeba będzie długo czekać. Coś czuję, że Lagoa się stoczy . Co do Redditch. Trochę lepiej w idzie, ale coś mi się wydaje, że te ogórki szybko się "przerosną" i odechce Ci się gry w deszczowej Anglii na dość długi czas Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 27 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 Oba polskie kluby występujące w Pucharze UEFA pożegnały się z tymi rozgrywkami. Korona uczyniła to w honorowy sposób, remisując z Racingiem po golu Kubika, natomiast Polonia Warszawa ponownie przegrała z Brøndby, tym razem 1:2 (Tobiszewski). Przeciwko AFC Wimbledon nadal nie mógł zagrać Savage, któremu federacja dorzuciła jeszcze dwa mecze kary, tak więc niczego nie zmieniałem w zwycięskim składzie sprzed tygodnia. Nasza gra wyglądała już naprawdę całkiem przyzwoicie, brakowało tylko sytuacji podbramkowych, ale po pół godzinie spotkania Smith dośrodkował na krótki słupek z rzutu rożnego, a Mills strzałem głową dał nam prowadzenie. Szkoda więc, że pary moim zawodnikom wystarczyło jedynie na te pół godziny. Pięć minut później Nolan zagrał piłkę w pole karne do Blackburna, indywidualny błąd w kryciu popełnił Lynch i najlepszy napastnik gospodarzy wyrównał stan spotkania. Na drugą połowę wyszliśmy już bez kontuzjowanego Burke'a, który doznał urazu łydki i poważnie osłabił zespół. W 54. minucie Barr właśnie z lewego skrzydła podał do Cousinsa, który ładnym zwodem minął Millsa i strzałem w długi róg pokonał Quinna. Po dwunastu minutach gospodarze wyprowadzili szybki kontratak, Blackburn wypuścił podaniem w uliczkę Cousinsa, a ten uciekł naszym obrońcom i podwyższył na 3:1 dla AFC Wimbledon. Na ostatni kwadrans nakazałem totalną ofensywę, bo nic innego nam nie pozostało, lecz parę dobrych sytuacji zmarnowali moi napastnicy; groźne były zwłaszcza dośrodkowania Smitha z rzutu rożnego. I dopiero w doliczonym czasie gry w pole karne wbiegł Goodacre, jego strzał zablokowali obrońcy, a dochodzącego do dobitki Strakera wyciął Walker. Sędzia bez wahania podyktował rzut karny, który petardą pod poprzeczkę wykorzystał Goodacre, zmniejszając na otarcie łez rozmiary naszej porażki. 03.09.2016 The Fans' Stadium — Kingsmeadow, Kingston upon Thames: 1.871 widzów BSS (6/42) AFC Wimbledon [21.] — Redditch [17.] 3:2 (1:1) 30. N.Mills 0:1 35. N.Blackburn 1:1 45+1. Ch.Burke (R) knt. 54. J.Cousins 2:1 66. J.Cousins 3:1 90+5. K.Goodacre 3:2 rz.k. Redditch: P.Quinn (C) — Ch.McCulloch (66. D.Mainwaring), N.Mills, R.Lynch, T.Butcher — Ch.Burke (45+1. K.Casal), J.Brown, S.Griffiths, N.Smith — K.Goodacre, R.Nurse (81. K.Straker) MVP: Jon Cousins (ST; AFC Wimbledon) — 8 Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 27 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 Tydzień później podejmowaliśmy Bromley i w sumie niczego więcej na temat tego spotkania nie dało się powiedzieć. Eksperymenty w ataku na nic się nie zdały, choć powrót Howartha na środek defensywy nie zakończył się na szczęście kompromitacją, ale przynajmniej na nasze konto trafił kolejny punkt. 10.09.2016 Valley Stadium, Redditch: 620 widzów BSS (7/42) Redditch [19.] — Bromley [17.] 0:0 (0:0) Redditch: P.Quinn (C) — Ch.McCulloch, P.Howarth, R.Lynch, A.McDermott ŻK — K.Casal (81. T.Walker), J.Brown ŻK, S.Griffiths, N.Smith — R.Nurse (81. B.Whittington), N.Mills (62. K.Goodacre) MVP: Alan Marner (MR; Bromley) — 8 Eliminacje Mistrzostw Świata 2018 Polska rozpoczynała wyjazdowym meczem w Cardiff i nie było to udane spotkanie, gdyż mimo trafień Kozuba i Korzyma Walia ostatecznie wygrała 3:2. W pozostałych meczach grupy 5. Łotwa rozbiła San Marino 4:0, a Słowacja przegrała 0:3 z Niemcami. 1. Łotwa 3 pkt 4:0 2. Niemcy 3 pkt 3:0 3. Walia 3 pkt 3:2 4. Polska 0 pkt 2:3 5. Słowacja 0 pkt 0:3 6. San Marino 0 pkt 0:4 Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 27 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 Z meczu na mecz widać było, że nasza gra zaczyna wyglądać coraz składniej, brakowało wszakże postawienia kropki nad "i", przełamania się i odniesienia przekonującego zwycięstwa. A tymczasem kolejny mecz graliśmy na wyjeździe w Bishop's Stortford. Raz jeszcze postawiłem na ten sam skład, jedynie za bezproduktywnego ostatnio Nurse'a wystawiłem Goodacre'a. Jak się wkrótce okazało, nie był to taki głupi pomysł. Mecz na dobre zaczął się w 9. minucie. Wtedy to Smith podał przed pole karne do Millsa, który sprytnie zagrał do wychodzącego zza obrońców Goodacre'a, a Kelvin wymanewrował Knighta i umieścił piłkę w bramce. Zaledwie dwie minuty później Lynch przerzucił piłkę nad obrońcami na wolne pole, gdzie dopadł jej Goodacre i mocnym strzałem podwyższył na 2:0. Po kwadransie gry nieoczekiwanie prowadziliśmy dwiema bramkami. Nie zamierzałem popełniać głupiego błędu w pogoni za wynikiem, nakazałem przejście na defensywne ustawienie i grę z kontry, by dowieźć prowadzenie przynajmniej do przerwy. Ale tego dnia Redditch grało piłkę, jakiej jeszcze za mojej kadencji nie pokazało, w 16. minucie Casal podaniem do Millsa zainicjował kontratak, który nasz napastnik zamknął golem numer trzy. Gospodarze byli całkowicie bezradni, a my tylko czekaliśmy na kolejne kontry. W doliczonym czasie gry Casal podał między obrońców do Goodacre'a, który ściągnął na siebie Knighta, po czym wystawił piłkę Millsowi, ten zaś nie zgrzeszył i posłał ją do pustej bramki; było po meczu. Nie był to wszakże koniec emocji, gdyż gospodarze zamierzali powalczyć o honor, a moi zawodnicy nie chcieli się już przemęczać. Co prawda gdyby Mills doszedł do prostopadłego podania Griffithsa i dobił rywali, pewnie skończyłoby się dwucyfrówką, ale Knight był od niego szybszy w wyjściu do piłki. W 57. minucie Garner wrzucił piłkę w pole karne z rzutu wolnego, a Miller strzałem głową przy słupku zdobył gola dla Bishop's Stortford. Pół godziny później pięknym, głębokim podaniem popisał się Gilligan, a Randall uderzył wprost w Quinna, po czym wraz z piłką wpadł do naszej bramki. Wynik robił się z minuty na minutę mniej atrakcyjny, ale w doliczonym czasie gry wyszła nam kontra numer trzy w tym meczu, a przeprowadzili ją rezerwowi; Walker zaatakował lewym skrzydłem, po czym podał do Connolly'ego, który zwodem kompletnie zmylił bramkarza gospodarzy i ustalił wynik spotkania na 5:2 dla Redditch. Rozegraliśmy najlepszy mecz za mojej kadencji i wreszcie pokazaliśmy, że stać nas na efektowną, a zarazem skuteczną grę. 17.09.2016 Woodside Park, Bishop's Stortford: 425 widzów BSS (8/42) Bishop's Stortford [10.] — Redditch [20.] 2:5 (0:4) 9. K.Goodacre 0:1 11. K.Goodacre 0:2 16. N.Mills 0:3 45+2. N.Mills 0:4 57. I.Miller 1:4 83. J.Randall 2:4 90+4. T.Connolly 2:5 Redditch: P.Quinn (C) — M.Savage, P.Howarth, R.Lynch, A.McDermott (76. Ch.McCulloch) — K.Casal (83. T.Walker), J.Brown, S.Griffiths, N.Smith — K.Goodacre (76. T.Connolly), N.Mills MVP: Kelvin Goodacre (ST; Redditch) — 9 Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 27 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 Losowanie 2. rundy eliminacyjnej FA Cup skojarzyło nas z amatorską ekipą Rugby Town, grającą w ekstraklasie Ligi Południowej, tak więc był to chyba rywal w naszym zasięgu. Dokonałem też paru ruchów kadrowych, przedłużając kontrakt z Goodacre'm do 2018 roku oraz wysyłając Jamesa Hiltona (20, AMR/ST; Anglia) na wypożyczenie do RC Warwick. Zaledwie dwa dni po zwycięstwie nad Bishop's Stortford czekał nas znacznie trudniejszy rywal w postaci Dag & Red, jednego z kandydatów do awansu. Wyszliśmy na boisko pełni nadziei, ale zaraz dostaliśmy cios na szczękę w postaci gola Greena, po którym długo nie mogliśmy się podnieść. W miarę upływu czasu wszakże gra się wyrównywała i w 25. minucie Griffiths wypuścił prawym skrzydłem Millsa, Neil dośrodkował w pole bramkowe, a Walker minął się z piłką, co pozwoliło Goodacre'owi na wyrównanie stanu meczu. Jeszcze przed przerwą idealną sytuację miał Mills, który dostał precyzyjną piłkę od Smitha, ale nasz napastnik nie zdołał pokonać Walkera. Jakby ktoś nie wiedział, w piłce nożnej niewykorzystane sytuacje się mszczą. W drugiej połowie przewaga przeniosła się z powrotem na stronę gospodarzy i w 62. minucie bramkarz Dag & Red tak daleko wybił piłkę, że Howarth nie zdołał jej opanować, pozwalając Greenowi na wyjście sam na sam z Quinnem i pokonanie go mocnym strzałem. Sześć minut później dobił nas Dicker po rzucie rożnym wykonanym przez Ruttera. W samej końcówce jeszcze Goodacre miał szansę zmniejszyć rozmiary porażki, ale Walker i tym razem wyszedł z tego pojedynku obronną ręką. 19.09.2016 Victoria Road, Dagenham: 714 widzów BSS (9/42) Dag & Red [8.] — Redditch [15.] 3:1 (1:1) 3. M.Green 1:0 25. K.Goodacre 1:1 62. M.Green 2:1 68. G.Dicker 3:1 Redditch: P.Quinn (C) — M.Savage, P.Howarth ŻK, R.Lynch, A.McDermott — K.Casal (72. B.Whittington), J.Brown (68. T.Walker), S.Griffiths, N.Smith — K.Goodacre, N.Mills (72. T.Connolly) MVP: Matt Green (ST; Dag & Red) — 8 Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 27 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 W 1. rundzie zasadniczej Pucharu UEFA wrocławski Śląsk trafił na wielką Romę i na Oporowskiej odniósł spory sukces, remisując bezbramkowo z faworyzowanymi Włochami. W dziesiątej kolejce na Valley Stadium przyjechał ostatni zespół Blue Square South, Maidenhead. Ten mecz po prostu musieliśmy wygrać i przez długi czas dokładnie na to się zanosiło, gdyż gnietliśmy gości wręcz niemiłosiernie. Ale w 32. minucie Hutchinson podał w pole karne do Fotheringhama, który przepchnął naszych obrońców i pokonał Quinna. W tym jednym, jedynym meczu, w którym od pierwszej minuty byliśmy zdecydowanie lepsi, musieliśmy stracić tak frajerską bramkę. Tuż przed przerwą Connolly, który wszedł za poobijanego Goodacre'a, podał prawą flanką do Millsa, który na pełnej szybkości minął Jonesa i Birda, po czym mocnym uderzeniem wyrównał na 1:1. A w drugiej połowie zaczęło się bombardowanie, najpierw Mills trafił w słupek, potem Griffiths zmusił Leacocka do interwencji strzałem z dystansu, a moment później bliski szczęścia był Howarth. Zaczynałem się już niepokoić, gdy w 78. minucie Savage zszedł do środka pola i zagrał do Connolly'ego, który z pierwszej piłki odegrał do Millsa, a ten posłał piłkę do bramki obok bezradnego Leacocka. A dziesięć minut później Brown prostopadłą piłką obsłużył Connolly'ego, który został sfaulowany przez Birda, dzięki czemu Savage z rzutu karnego ustalił wynik spotkania na 3:1 dla Redditch. 24.09.2016 Valley Stadium, Redditch: 610 widzów BSS (10/42) Redditch [17.] — Maidenhead [22.] 3:1 (1:1) 32. F.Fotheringham 0:1 45+1. N.Mills 1:1 78. N.Mills 2:1 89. M.Savage 3:1 rz.k. Redditch: P.Quinn (C) — M.Savage, P.Howarth, R.Lynch, A.McDermott — K.Casal (69. T.Walker), J.Brown, S.Griffiths (78. B.Whittington), N.Smith — K.Goodacre (33. T.Connolly), N.Mills MVP: Neil Mills (ST; Redditch) — 9 Odnośnik do komentarza
Profesor Napisano 27 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Napisano 27 Grudnia 2008 Trzy dni później podejmowaliśmy ligowego średniaka z Basingstoke. W zespole panował ostrożny optymizm, gdyż zawodnicy coraz bardziej przekonywali się do moich rozwiązań taktycznych. Znów zagraliśmy niezmienionym składem, a stabilizacja składu zawsze była dobrym pomysłem. Tym razem kibice musieli czekać tylko kwadrans na pierwszego gola — zamknęliśmy gości na ich połowie i w końcu McDermott wystawił piłkę Brownowi na 25. jard, on zaś potężnym uderzeniem pokonał bramkarza Basingstoke. Potem wszakże znów coś się popsuło, a głównym winowajcą był Howarth, który wyrastał na najsłabszy punkt drużyny. W 33. minucie jego błąd w ustawieniu wykorzystał Dalton, podając na wolne pole do Doughty'ego, co skończyło się wyrównującym golem. Zaledwie cztery minuty później tenże Dalton po prostu odebrał piłkę Howarthowi i uderzeniem zza pola karnego zaskoczył wysuniętego przed bramkę Quinna. Po przerwie szybko zacząłem dokonywać zmian, a najpierw zdjąłem Howartha, cofając na jego pozycję Millsa. To pozwoliło nam na przejście do ofensywy. W 69. minucie Smith wrzucił piłkę w szesnastkę z rzutu wolnego, Perry wybił ją wprost pod nogi Connolly'ego, a ten bez trudu posłał ją do bramki i mecz zaczął się od nowa. Dziesięć minut później kolejny stały fragment gry rozstrzygnął losy tego spotkania — Smith dośrodkował z rzutu rożnego, a pechowiec Dalton tym razem pokonał własnego bramkarza, próbując wybić piłkę poza boisko. O ironio, najlepszy zawodnik gości sprezentował nam zwycięstwo. 27.09.2016 Valley Stadium, Redditch: 776 widzów BSS (11/42) Redditch [13.] — Basingstoke [12.] 3:2 (1:2) 15. J.Brown 1:0 33. B.Doughty 1:1 37. R.Dalton 1:2 69. T.Connolly 2:2 81. R.Dalton 3:2 sam. Redditch: P.Quinn (C) — M.Savage, P.Howarth (58. T.Connolly), R.Lynch, A.McDermott — K.Casal (68. T.Walker), J.Brown, S.Griffiths, N.Smith — K.Goodacre (77. D.Poole), N.Mills MVP: Rory Dalton (ST; Basingstoke) — 8 Wrzesień 2016 Bilans (Redditch): 3-1-2, 14:11 Blue Square South: 10. [+7], 15 pkt, 18:17 FA Cup: — Setanta Shield: — FA Trophy: — Finanse: +377.000€ (w ostatnim miesiącu -18.610€) Budżet transferowy: 57.433€ (25% z transferów) Budżet płac: 5.640€ (wykorzystane 6.790€) Nagrody: — Transfery (Polacy): brak Transfery (cudzoziemcy): 1. Vincent Sasso (25, DC/DM; Francja) z Valenciennes do Rennes za 2.600.000€ 2. Marian Weiss (22, DR; Słowacja U-21: 12/0) z Artmedii do APOELu za 500.000€ 3. Theo Baetens (19, ST; Belgia U-21: 10/2) z Créteil do Marseille za 325.000€ Ligi świata: Anglia: Burnley [+0] Francja: Lens [+0] Hiszpania: Gimnàstic [+0] Niemcy: Dortmund [+5] Polska: Bełchatów [+2] Portugalia: Sporting CP [+5] Rosja: CSKA Moskwa [+16] Włochy: Cagliari [+3] GD Lagoa: 7. (II° Divisão, Serie D) Ranking FIFA: 1. [+1] Francja (1846), 2. [-1] Argentyna (1815), 3. [+1] Anglia (1709), 34. [+3] Polska (787) Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi