Skocz do zawartości

[FM 2008] Zgubne skutki


Profesor

Rekomendowane odpowiedzi

W 4. rundzie Taça de Portugal losowanie było dla nas tylko częściowo korzystne — trafiliśmy na zespół ekstraklasy, Leixões, lecz niestety mecz rozegrany miał być na naszym stadionie, więc nie mogłem liczyć na duże zyski ze sprzedaży biletów.

 

Rundę jesienną kończyliśmy wyjazdowym meczem w Massamá z liderującym w tabeli Realem. Gospodarze byli od nas wyraźnie lepsi i w sumie nic dziwnego, mieliśmy słabszy zespół niż przed sezonem, więc punkty z mocnymi zespołami przychodziło nam zdobywać z większym trudem. W naszej defensywie zabrakło zawieszonego za kartki Júlio, co stanowiło kolejny powód do obaw, i rzeczywiście, w naszym polu karnym co chwila się kotłowało. A jednak na przerwę schodziliśmy z jednobramkowym prowadzeniem, gdyż sędzia odgwizdał nieco wątpliwy faul na Milí w polu karnym, a sam poszkodowany skutecznie wykorzystał jedenastkę.

 

Po przerwie nie było już tak wesoło, gdyż gospodarze w końcu przełożyli swoją przewagę na bramki. W 47. minucie João Gonçalves, któremu zostawiliśmy stanowczo za dużo swobody, pokonał Botelho pięknym strzałem z dystansu. Zaledwie kilka minut później ten sam zawodnik wykorzystał podanie od Carloto i z kilku metrów dał Realowi prowadzenie. Teraz to my musieliśmy gonić wynik, ale nieoczekiwanie wystarczyło nam na to pięć minut — Okanu i Milá zagrali efektowną akcję dwójkową i Gwinejczyk swoim drugim golem na powrót doprowadził do remisu. Real już do końca meczu miał przewagę, ale udało się nam jakimś cudem dowieźć ten wynik do końcowego gwizdka sędziego.

 

29.11.2009 Complexo Desportivo do Real, Massamá: 843 widzów
2DD (13/26) Real Massamá [1.] — Lagoa [4.] 2:2 (0:1)

25. Milá 0:1 rz.k.
47. J.Gonçalves 1:1
53. J.Gonçalves 2:1
58. Milá 2:2
69. E.Carloto (RM) knt.

Lagoa: M.Botelho — Jonas, Hélder, Marco Aurélio, Nilson — M.Sá (71. R.Teixeira), Canoa (55. F.Carvalho), Javi Cortina, Mauro — D.Okanu (76. Jorge Timóteo), Milá

MVP: João Gonçalves (MC; Real Massamá) — 9

Odnośnik do komentarza

Za darmo nie chcą przychodzić, ani z bezrobocia, to i za pieniądze nie przyjdą.

 

Pos   | Team				| Pld   | Won   | Drn   | Lst   | For   | Ag	| G.D.  | Pts   
1st   | Real Massamá		| 13	| 9	 | 3	 | 1	 | 30	| 10	| +20   | 30	
2nd   | Odivelas			| 13	| 8	 | 2	 | 3	 | 31	| 21	| +10   | 26	
3rd   | Lagoa			   | 13	| 7	 | 4	 | 2	 | 29	| 13	| +16   | 25	
4th   | Atlético CP		 | 13	| 6	 | 7	 | 0	 | 27	| 12	| +15   | 25	
5th   | Operário dos Açores | 13	| 6	 | 4	 | 3	 | 23	| 16	| +7	| 22	
6th   | Barreirense		 | 13	| 6	 | 4	 | 3	 | 31	| 21	| +10   | 22	
7th   | Rio Maior		   | 13	| 5	 | 5	 | 3	 | 28	| 24	| +4	| 20	
8th   | Lusitano de Évora   | 13	| 5	 | 4	 | 4	 | 25	| 20	| +5	| 19	
9th   | Fiães			   | 13	| 5	 | 3	 | 5	 | 18	| 21	| -3	| 18	
10th  | Estrela Portalegre  | 13	| 3	 | 5	 | 5	 | 20	| 25	| -5	| 14	
11th  | Portomosense		| 13	| 3	 | 2	 | 8	 | 17	| 30	| -13   | 11	
12th  | C. Piedade		  | 13	| 1	 | 4	 | 8	 | 15	| 33	| -18   | 7	 
13th  | Torre Moncorvo	  | 13	| 1	 | 2	 | 10	| 10	| 30	| -20   | 5	 
14th  | Alcobaça			| 13	| 1	 | 1	 | 11	| 13	| 41	| -28   | 4

Odnośnik do komentarza

To dopiero zimą się zacznie zapewne. Gorzej, że skończyły się zapasy doświadczonych emerytów.

 

Listopad 2009

 

Bilans (Lagoa): 3-1-1, 13:9

II° Divisão Serie D: 3. [+1], 25 pkt, 29:13

Taça de Portugal: 3. runda (3:2 z Ancorense)

Finanse: -33.750€ (w ostatnim miesiącu -1.070€)

Budżet transferowy: 0€ (15% z transferów)

Budżet płac: 3.710€ (wykorzystane 3.060€)

Nagrody: Marco Botelho (jedenastka tygodnia (1)), Marco Aurélio (jedenastka tygodnia (1)), Canoa (jedenastka tygodnia (1); gol miesiąca (1. v. Rio Maior)), Dominic Okanu (jedenastka tygodnia (1))

 

Transfery (Polacy): brak

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Steve Mandanda (24, GK; Francja U-21: 14/0) z Marseille do Monaco za 4.800.000€

2. Mathieu Valbuena (25, AMRC; Francja) z Marseille do Nantes za 1.200.000€

3. Marko Muslin (24, SW/DC/DM; Francja) z Tours do Valenciennes za 675.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Arsenal [+7]

Francja: Lyon [+3]

Hiszpania: Real Madryt [+5]

Niemcy: Schalke [+2]

Polska: Wisła [+0]

Portugalia: Sporting CP [+5]

Rosja: CSKA Moskwa [+11] (M)

Włochy: Fiorentina [+0]

 

Ranking FIFA: 1. [—] Argentyna (1914), 2. [—] Niemcy (1719), 3. [—] Brazylia (1666), 37. [-11] Polska (855)

Odnośnik do komentarza

Pucharowy mecz z Leixões był dla nas wielkim rozczarowaniem. Zarobiliśmy na nim grosze, a wynik, co oczywiste, mógł być tylko jeden. W 5. minucie prowadzenie gościom dał Valdomiro strzałem głową po centrze z rzutu rożnego, a w doliczonym czasie gry wynik strzałem ze spalonego ustalił Roncatto. Między tymi dwoma trafieniami toczył się jednostronny pojedynek zespołu gości z Botelho, a naszą jedyną prawdziwą szansę na zdobycie bramki zmarnował Jorge Timóteo. Po meczu nie kryłem rozgoryczenia pracą sędziego, i już po paru godzinach na moim biurku wylądował faks z PZPNu, ostrzegający mnie, żebym więcej nie śmiał krytykować świętych krów w czarnych strojach.

 

06.12.2009 Campo Capitão Jusino da Costa, Lagoa: 976 widzów
TP 4R Lagoa [2DD] — Leixões [PL] 0:2 (0:1)

5. Valdomiro 0:1
90+1. Roncatto 0:2

Lagoa: M.Botelho — Jonas, Júlio, Marco Aurélio, Nilson ŻK — M.Sá (61. R.Teixeira), Canoa, Javi Cortina ŻK (67. F.Carvalho), Mauro — D.Okanu, Milá (76. Jorge Timóteo)

MVP: Valdomiro (DC; Leixões) — 8

Odnośnik do komentarza

Jak przed rokiem, polskie kluby rozpoczęły świąteczną wyprzedaż żywego towaru, dzięki czemu otrzymaliśmy z Warty Poznań propozycję zakupienia doświadczonego Mikołaja Szymańskiego (29, AMLC; Polska). Jak zwykle, odpowiedziałem sugestią, by Szymański przyjechał do nas na testy, potem zaś zająłem się przygotowaniami do wyjazdowego spotkania z Torre Moncorvo.

 

Nasi rywale nie byli dla nas równorzędnymi przeciwnikami, więc w drugiej połowie zdecydowałem się nawet pokazać Carlo w nadziei, że skusi kogoś swoją beznadziejną grą. Już w 3. minucie po rzucie rożnym dla Lagoi piłka trafiła do , który znalazł dośrodkowaniem Milę, co skończyło się golem. Drugi gol padł w 38. minucie, a jego strzelcem ponownie był Milá, który otrzymał fantastyczne podanie od Javiego Cortiny; Hiszpan chyba wyczuwał, że jego kariera w klubie wisi na włosku, i bardzo się starał, by na powrót przekonać mnie do siebie. W drugiej połowie z boiska wiało nudą — my nie chcieliśmy, a gospodarze nie potrafili zaatakować, tak więc skończyło się na spokojnym 2:0 dla nas.

 

13.12.2009 Estádio Eng.° José Aires, Torre de Moncorvo: 344 widzów
2DD (14/26) Torre Moncorvo [13.] — Lagoa [3.] 0:2 (0:2)

3. Milá 0:1
38. Milá 0:2

Lagoa: M.Botelho — Jonas, Júlio, Marco Aurélio, Nilson — M.Sá (68. R.Teixeira), Canoa (58. F.Carvalho), Javi Cortina, Mauro — D.Okanu (77. Carlo), Milá

MVP: Milá (ST; Lagoa) — 9

Odnośnik do komentarza

Lusitano de Évora było zespołem, którego szczerze nie cierpiałem. Miałem więc wielką nadzieję, że nawet bez przeziębionego Júlio tym razem damy sobie z nimi radę, tym bardziej że był to setny mecz Lagoi za mojej kadencji. Cóż, gdyby wynik był pochodną stylu, wygralibyśmy z 5:0, ale niestety los zrządził inaczej. Po pół godzinie zdecydowanej przewagi w końcu Okanu zagrał piękną piłkę do Milí, który bez trudu umieścił ją w bramce. Ale dziesięć minut fatalny błąd popełnił Botelho — najpierw pozwoliliśmy, by Mendonça oddał strzał z dystansu, a potem nasz bramkarz właściwie sam wrzucił ją sobie do bramki.

 

Wejście na drugą połowę Teixeiry okazało się dobrym pomysłem, gdyż Ricardo już po trzech minutach świetnie podał do Okanu i Nigeryjczyk mocnym strzałem przywrócił nam prowadzenie. Lecz znów cieszyliśmy się z niego zaledwie przez dziesięć minut — po rzucie rożnym dla Lagoi z kontrą ruszył António, Nilson, który odpowiadał za jego krycie, z niewytłumaczalnych powodów zszedł na drugie skrzydło, byle mu nie przeszkadzać, i zawodnik Lusitano na raty pokonał Botelho. Więcej bramek w tym meczu nie padło, choć w końcówce Carlo znalazł się sam na sam z bramkarzem gości, lecz nie zdołał trafić w światło bramki. Zdecydowałem się więc wystawić go ostatecznie na listę transferową i nie ogrywać go już więcej — jeszcze parę tak "świetnych" występów, a będę musiał dopłacić, żeby się go pozbyć.

 

20.12.2009 Campo Capitão Jusino da Costa, Lagoa: 995 widzów (R)
2DD (15/26) Lagoa [2.] — Lusitano de Évora [6.] 2:2 (1:1)

31. Milá 1:0
41. L.Mendonça 1:1
48. D.Okanu 2:1
58. António 2:2

Lagoa: M.Botelho — Jonas (69. I.Miguel), Hélder ŻK, Marco Aurélio, Nilson — M.Sá (46. R.Teixeira ŻK), Canoa, Javi Cortina, Mauro — D.Okanu, Milá (69. Carlo)

MVP: Dominic Okanu (ST; Lagoa) — 8

Odnośnik do komentarza

Przed wyjazdowym meczem z Barreirense wymieniłem uprzejmości z menedżerem gospodarzy, Jorge Portelą, ale na boisku nie było zmiłowania; tym większa szkoda, że kolejny raz sprezentowaliśmy punkty rywalom. Owszem, mecz był wyrównany, ale był też całkowicie do wygrania, gdyby tylko obrona zagrała odrobinę pewniej, a napastnicy — skuteczniej.

 

Tak zaś po kwadransie gry Celestino zdołał oddać mocny strzał na naszą bramkę, Botelho zdołał tylko sparować piłkę w bok, gdzie czekał Angelo, jednakże zanim zdążył oddać strzał, wyręczył go Marco Aurélio, wślizgiem wjeżdżając wraz z nią do bramki. Od tej pory przewaga przeszła na naszą stronę, już po siedmiu minutach Canoa wyrównał precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego, a potem Javi Cortina i ponownie Canoa zmarnowali stuprocentowa sytuacje na zdobycie kolejnych bramek. W tej sytuacji Barreirense dowiozło remis do przerwy, a po wznowieniu gry w pierwszej akcji rozklepało naszą obronę i Celestino pokonał naszego bramkarza.

 

Po zaciętej walce jeszcze raz udało się nam doprowadzić do remisu, gdy wrzutkę Canoi z rzutu wolnego strzałem głową do bramki posłał Milá. Tyle że po dziesięciu minutach Monteiro uciekł Jonasowi lewym skrzydłem i zagrał właściwie wzdłuż linii bramkowej, a nogę dostawił czekający na nią Carlos i po raz trzeci musieliśmy gonić wynik. Tym razem to się nam nie udało, choć dwie świetne okazje miał wracający po kontuzji Sadjó; niestety Miguel Rosa spisał się bardzo dobrze, zapewniając tym samym komplet punktów gospodarzom.

 

26.12.2009 Campo D. Manuel de Melo, Barreiro: 672 widzów
2DD (16/26) Barreirense [5.] — Lagoa [4.] 3:2 (1:1)

19. Marco Aurélio 1:0 sam.
26. Canoa 1:1
46. Celestino 2:1
61. Milá 2:2
71. Carlos 3:2

Lagoa: M.Botelho — Jonas, Júlio, Marco Aurélio, Nilson — R.Teixeira (66. M.Sá), Canoa, Javi Cortina (73. F.Carvalho), Mauro — D.Okanu (73. Sadjó), Milá

MVP: Canoa (MC; Lagoa) — 8

Odnośnik do komentarza

Po świętach do klubu na tygodniowe testy przyjechał były gracz Widzewa Paweł Kowalczyk (29, ST; Polska), który za wszelką cenę chciał wyrwać się z drugoligowej Warty Poznań. Kowalczyk miał spore braki treningowe, ale nadrabiał je szybkością i przyspieszeniem, więc postanowiłem rozpocząć z nim negocjacje i zobaczyć, jakich warunków oczekiwałby w ewentualnym kontrakcie.

 

Grudzień 2009

 

Bilans (Lagoa): 1-1-2, 6:7

II° Divisão Serie D: 5. [-2], 29 pkt, 35:18

Taça de Portugal: 4. runda (0:2 z Leixões)

Finanse: -38.480€ (w ostatnim miesiącu -4.720€)

Budżet transferowy: 1.499€ (15% z transferów)

Budżet płac: 3.710€ (wykorzystane 3.060€)

Nagrody: Marco Aurélio (jedenastka tygodnia (1)), Milá (jedenastka tygodnia (1))

 

Transfery (Polacy):

 

1. Tomasz Nowak (24, AMC; Polska U-21: 3/0) z Polonii Warszawa do Lokomotiwu Moskwa za 30.000€

2. Tomasz Jodłowiec (24, WB/AMR; Polska) z Groclinu do Spartaka Nalczik za 1.000€

 

Transfery (cudzoziemcy):

 

1. Danilinho (22, AM/FC; Brazylia) z Palmeiras do Pumas za 11.750.000€

2. Siergiej Jefimow (22, DRC; Rosja U-21: 8/0) z Rubina do Spartaka Moskwa za 7.250.000€

3. Abdesslam Benjelloun (24, ST; Maroko: 4/2) z Burnley do Amériki (MEX) za 7.250.000€

 

Ligi świata:

 

Anglia: Arsenal [+6]

Francja: Lyon [+5]

Hiszpania: Real Madryt [+4]

Niemcy: HSV [+1]

Polska: Wisła [+3]

Portugalia: Sporting CP [+1]

Rosja: —

Włochy: Fiorentina [+0]

 

Ranking FIFA: 1. [—] Argentyna (1875), 2. [—] Niemcy (1695), 3. [—] Brazylia (1614), 28. [+9] Polska (942)

Odnośnik do komentarza

1 stycznia otwarło się zimowe okno transferowe. Ku mojemu sporemu zadowoleniu chętnych na zatrudnienie Carlo było z pół tuzina, więc po szybkich negocjacjach dopiąłem swego i Carlo Filipe Diogo Andrade (30, ST; Portugalia) [41-16-4-7, 7.01; 2s] odszedł do amatorskiej Madaleny za 10.000 euro i 50% wartości kolejnego transferu. Carlo w pierwszym sezonie w Lagoi spisał się bardzo udanie, natomiast jesienią grał fatalnie i rozstaliśmy się bez żalu. Jego miejsca w zespole nie zajął Paweł Kowalczyk, który zażyczył sobie pensji z kosmosu, więc został przeze mnie odesłany do Poznania, zresztą wraz z plikiem listów dla moich znajomych. Za to udało mi się załatać dziurę na lewej pomocy, do tej pory zapełnianej juniorami, gdyż z Vilafranquense ściągnąłem za darmo Fábio Alexandre Amiguinho Sabino (24, AMRL; Portugalia). Podpisałem też pięcioletni kontrakt z naszym scoutem, Avelino Ricardo (40; Portugalia).

 

Naszym pierwszym rywalem w nowym roku była bardzo przeciętna drużyna Estreli Portalegre. Pokazało się to już po paru minutach, gdy dośrodkowanie Mauro na bramkę zamienił Okanu. Chwilę później piłkę w środku pola przejął Milá, podciągnął z nią kilkanaście metrów i precyzyjnym lobem pokonał Barbosę. Dzieła zniszczenia dokończyli sami goście — najpierw Couto łapał za koszulkę Milę, potem Carvalho sfaulował Okanu, a oba karne bezbłędnie wykonał Júlio. Nic więc dziwnego, że drugą połowę rozegraliśmy na autopilocie i wynik nie uległ już zmianie. Cały mecz rozegrał Fábio Sabino i spisał się bardzo dobrze, a w drugiej połowie po długiej kontuzji na boisku w końcu pojawił się Travassos.

 

03.01.2010 Campo Capitão Jusino da Costa, Lagoa: 965 widzów
2DD (17/26) Lagoa [5.] — Estrela Portalegre [10.] 4:0 (4:0)

4. D.Okanu 1:0
10. Milá 2:0
36. Júlio 3:0 rz.k.
44. Júlio 4:0 rz.k.

Lagoa: M.Botelho — Jonas, Júlio, Marco Aurélio, Nilson — Fábio Sabino, Canoa, Javi Cortina (58. Travassos), Mauro (81. J.Cabral) — D.Okanu, Milá (72. Sadjó)

MVP: Júlio (DC; Lagoa) — 9

Odnośnik do komentarza

Pierwszy dorosły kontrakt z klubem podpisał Ricardo , wiążąc się z Lagoą do 2012 roku.

 

Z każdym meczem bardziej jasne stawało się, że jesteśmy w tym sezonie zespołem środka, za mocnym na beniaminków, za słabym na czołówkę tabeli. Dobitnie dowiódł tego wyjazdowy mecz w Lizbonie, gdzie podejmował nas lider Serie D, Atlético CP. Już w 1. minucie po błędzie Travassosa w przyjęciu piłki naszego bramkarza pokonał Nelsinho i ten gol ustawił mecz. Nasze próby doprowadzenia do remisu kończyły się nieodmiennie niepowodzeniem, do tego z urazem z boiska zszedł Canoa, a dziesięć minut po przerwie Pedras pięknym strzałem z dystansu dorzucił drugiego gola dla gospodarzy. Nie zasługiwaliśmy na tak wysoką porażkę, w 89. minucie Mauro zdobył więc honorowego gola uderzeniem z rzutu wolnego, ba, Sadjó o mały włos nie doprowadził do remisu, ale przegraliśmy zasłużenie i do nikogo nie mogłem mieć pretensji, może poza Jonasem, który zagrał wyraźnie poniżej oczekiwań.

 

10.01.2010 Estádio da Tapadinha, Lizbona: 2.097 widzów
2DD (18/26) Atlético CP [1.] — Lagoa [4.] 2:1 (1:0)

1. Nelsinho 1:0
54. Pedras 2:0
89. Mauro 2:1

Lagoa: M.Botelho — Jonas, Júlio ŻK, Marco Aurélio, Nilson — Fábio Sabino, Canoa (36. Javi Cortina), Travassos (64. J.Cabral), Mauro — D.Okanu, Milá (64. Sadjó)

MVP: Mauro (MR; Lagoa) — 8

Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...