Chelsea FC

[me_who]

Marshall, a i tak trenerem CFC znając zycie zostanie kataloński dyletant.

 

Ostre słowa w stosunku do trenera, który kosił trofea jak zboże. No ale pewnie to dlatego, że miał zespół-samograja, który mógłby poprowadzić nawet taki mag trenerki jak Ty i nikt by się nie zauważył różnicy.

[Ingenting]

Może Keithowi chodziło o Enrique? ;)

[me_who]

Enrique podobno jest bezpieczny w Romie ;)

[Jaotinho]

Marshall jesteś zbyt pewny siebie. Oczywiście sądzę, że jesteśmy zbyt napakowani formą byśmy nie dali radę dziś Newcastle, ale zwycięstwo pozwoli nam tylko i wyłącznie przegonić Newcastle więc za wiele nam to nie da. Wciąż przed nami będzie Tottenham i to wszystko będzie od nich zależeć. Co do Di Matteo jestem pewny, że zostanie.

[Hammer]

Nie mam bladego pojęcia czym ta moja "pewność siebie" miała się objawiać, ale mam nadzieję, że nie jest tak bardzo nieuzasadniona, jak Twoje typowanie odnośnie wyniku z Newcastle.

 

Cóż, to na tyle, jeśli chodzi o top 4. Nie ma na to już szans, ale to na własne życzenie, także nie można mieć żadnych pretensji do nikogo. Nie wiem, czy zachowanie Mikela było celowe, ale jeśli specjalnie tak znokautował Tiote, to powinien zostać zawieszony i to na kilka meczów. Rozumiem irytację (jakby policzyć, sędzia mógł i chyba powinien dać Tiote na pewno dwie, jak nie "trzy" żółte kartki), ale takiego czegoś robić nie można. Cała drużyna bezproduktywna, Di Matteo popełnił błąd - system rotacji jest dobry, ale nie, jak się wystawia prawie nową jedenastkę. Trzeba znać umiar. Chociaż i tak jestem bardzo daleki od głosów na np. ChelseaLive, które już się domagają wywalenia Włocha... nie mam słów.

 

Rosną obawy, że sezon będzie stracony. Tak naprawdę wszystko zależy od jednego meczu, w którym i tak Chelsea nie jest faworytem. Jeśli Chelsea nie wygra LM, wówczas nikt nie będzie pamiętał o metamorfozie, jaką drużyna przeszła pod rządami RDM, a o tym, że w końcówce przegrali cały sezon. Perspektywa Chelsea w przyszłym sezonie w LE jest niestety bardzo bliska. Wszystko wyjaśni się już 19 maja, bo szans na przeskoczenie Tottenhamu i Newcastle w dwóch kolejkach już nie ma (za dużo magicznych rzeczy musiałoby się wydarzyć).

[trojkatny]

a ja sie pytam gdzie sie podziewal ten Cisse przez ostatnie lata, jebaka jest nie do zatrzymania, przekozak

[me_who]

We Freiburgu tak odpalił ;) Wcześniej się na nim nie poznali w Metz, bo go ustawicznie wypożyczali do innych francuskich klubów.

[demrenfaris]

serio jakieś mongolstwo z redakcji Chelsealive chce wywalenia di Matteo? Sezon ujebał nam w pojedynkę AVB...

[trojkatny]

@michu

 

nie ogladam za kazdym razem Newcastle, ale 13 bramek w 12 meczach robi wrazenie. ba, te dwa gole z meczu z Chelsea kapitalne, kojarze jeszcze cudownego gola z Swansea, a wiem, ze strzelal i z glowy. gosc z takimi warunkami fizycznymi moze podbic lige :o

[me_who]

Zwyczajny ogórek ze słabego zespołu BuLi ;) ;)

[Lagren]

No, brama z Chelsea, to pewny kandydat na bramkę sezonu ;)

[trojkatny]

glosowanie na bramke sezonu skonczylo sie 3 dni temu z tego co mi wiadomo, a zwyciezca pewnie zostal Crouch.

[Lagren]

Niefajnie :/ W sumie mogliby poczekać do końca sezonu z rozstrzygnięciami takich konkursów.

[Hammer]

W sobotę Chelsea wygrała Ligę Mistrzów - wiem, że informacja jest mocno spóźniona, ale "świętowanie" troszkę trwało i teraz znalazłem trochę czasu, by dokonać oceny tamtego meczu. Nie ma co ukrywać, że CFC miała cholernie dużo szczęścia: to Bayern, z przebiegu meczu, zasługiwał na porażkę, ale who cares? Wystarczyła jedna akcja w meczu, by strzelić gola. I chociaż nie wierzyłem po golu Mullera na 1-0, że uda się odrobić straty, tak po raz kolejny Drogba okazał się człowiekiem niezastąpionym i doprowadził do wyrównania. Indywidualne ocenki:

 

Petr Cech - 8 - dla mnie Czech to obecnie najlepszy bramkarz na świecie. Mimo, że tak naprawdę nigdy nie schodził poniżej pewnego, wysokiego poziomu, tak teraz jest na absolutnym szczycie i bardzo mocno przyczynił się do wygranego finału przez Niebieskich. Jak zwykle - bardzo pewny w obronie, przy straconej bramce nie miał wiele do powiedzenia. Ponadto - obronił rzut karny Robbena, który był - IMO - punktem zwrotnym spotkania (podobnie, jak przestrzelona jedenastka przez Mesjasza w półfinale). Następnie, w konkursie jedenastek, Cech pokazał, że nie tylko Neuer wie, jak się broni te strzały i okazał się skuteczniejszy od chwalonego Niemca. Piękny prezent na 30. urodziny.

 

Jose Bosingwa - 6 - nie jestem, nie byłem i nie będę jego fanem. Strasznie mnie irytuje jego nieporadność w defensywie i to właśnie po centrze z jego strony padła bramka dla Bayernu. Ale nie zagrał też tak tragicznie, jak się obawiałem. Wiadomo, że to nie ta klasa, co Ivanović, ale udało mu się go w jakimś stopniu zastąpić. Bardzo widoczna była jednak różnica klas między nim a hasającym po lewej stronie Colem. Dla mnie jest do odstrzału. Przekonałem się o tym też w trakcie celebracji, kiedy wraz z Kalou wepchnęli się prawdziwym bohaterom meczu ;)

 

Gary Cahill - 7 - zaryzykuję stwierdzenie, że to najlepiej zainwestowane 7/8 mln w historii klubu, może nawet ligi. Przez wielu uważany był za kogoś, kto będzie grał ogony, a tymczasem to również dzięki niemu udało się przejść Barcelonę w półfinale LM. Tutaj zagrał dobrze, był pewny i nie popełniał błędów - co nie było takie oczywiste, biorąc pod uwagę, że był to jego pierwszy mecz po przerwie spowodowanej kontuzją. Ciekawi mnie, jaka będzie jego przyszłość w niebieskich barwach - Terry, David Luiz i Cahill - konkurencja w środku obrony jest imponująca.

 

David Luiz - 7 - jasna postać drużyny, która dba o dobre morale w szatni. Analogiczna sytuacja, co Cahill - tyle tylko, że on nie grał jeszcze dłużej od reprezentanta Anglii. Często mam obawy, gdy patrzę na jego grę, czy przypadkiem nie przytrafi mu się gafa. Luiz to definicja nowoczesnego defensora, który potrafi ruszyć z akcją do przodu, ale swego czasu kończyło się to średnio korzystnie dla obrony. Tutaj mimo, że grał z bólem (co przyznał w wywiadzie po meczu), to jednak był profesjonalistą w 200% i pokazał prawdziwą klasę. Luiz dla mnie jest materiałem na jednego z najlepszych DC na świecie, mam nadzieję, że będzie kontynuował swoją karierę w Chelsea, bo ktoś taki jest potrzebny drużynie.

 

Ashley Cole - 8 - został uznany przez SkySports najlepszym zawodnikiem finału. Kolejny świetny mecz i udane wyłączenie Robbena z akcji, przez co Holender - co było trochę zabawne - przez cały mecz jechał jednym schematem, który absolutnie nie działał: próba zejścia do środka i strzał. Ponadto Cole miał parę wyjść do przodu - zatem zrobił to, co zawsze. Dla mnie to najlepszy lewy obrońca na świecie i cieszę się, że po tylu latach w końcu doczekał się tego najważniejszego trofeum w europejskiej piłce. Był tego blisko przed czterema laty, teraz się udało.

 

Frank Lampard - 7 - strasznie się męczyłem, oglądając jego grę. Bynajmniej nie dlatego, że zagrał słabo, bo Frank to klasa sama w sobie. Każdy, kto chociaż trochę interesuje się Premier League wie, że Lampard uwielbia wchodzić w pole karne i strzelać gole. Tutaj musiał grać bliżej własnej szesnastki, ale i z tym zadaniem sobie poradził. Kolejny - po Cole'u - reprezentant tej starszej gwardii, dla której była to prawdopodobnie ostatnia szansa na zwycięstwo. Cieszę się, że został w drużynie. Pokazał, że jest bardzo uniwersalny, liczę na to, że odegra również dużą rolę w EURO 2012.

 

John Obi Mikel - 7 - spory progres Nigeryjczyka. Niedawno miałem wrażenie, że Chelsea rozpaczliwie poszukuje "nowego Makelele", tymczasem teraz Obi Mikel jest naprawdę solidnym, bardzo przydatnym graczem pierwszego składu. Ja jestem jego fanem, nie jest co prawda miły w oglądaniu, ale skuteczny. Tutaj było podobnie: nie popełniał błędów i to w takim meczu, gdzie jeden błąd mógł zadecydować o wszystkim.

 

Salomon Kalou - 6 - Roberto Di Matteo jemu ufa, ja go nie lubię, ale ufam RDM, więc tym samym jemu również. W żadnym meczu nie jest efektowny, głównie jego gra polega na kończeniu tego, co partnerzy z drużyny wypracują. Strasznie irytuje swoją grą. Niemniej w finale LM był głównie nastawiony na grę defensywną, gdzie wspierał Bosingwę w walce z Riberym. Francuz jakoś wielkiej krzywdy The Blues nie zrobił, także jego wystep można ocenić na plus, ale nic poza tym.

 

Juan Mata - 6 - ustawienie Chelsea z Barceloną czy Bayernem strasznie męczy Hiszpana. Jest typem zawodnika, który musi mieć piłkę przy nodze, więc w pełni rozumiem to, że w tych trzech meczach nie pokazał nic rewelacyjnego. Niedawno wybrany piłkarzem sezonu Mata był w tym meczu na poziomie Kalou - nie był rewelacyjny, ale poprawnie wykonywał założenia taktyczne, a to w tym spotkaniu było najważniejsze.

 

Ryan Bertrand - 7 - wiele osób zarzuca mu, że się spalił. Dla mnie to nonsens i zarazem świetny, taktyczny pomysł Di Matteo. Nie jest tajemnicą, że Chelsea bala się rajdów Lahma. Ile zagrożenia sprawił Niemiec obronie CFC? Nie dostrzegłem. Atak CFC i tak nie istniał, tymczasem duet Cole - Bertrand idealnie wyłączył z gry groźniejszą flankę Bayernu. Takie było zadanie i udało je się w pełni zrealizować.

 

Didier Drogba - 8 - kapitalny mecz. Didier był wszędzie, biegał przez pełne 120 minut. Pokazał niesamowity charakter, serce i umiejętności. Widzieliście jego bramkę na 1-1? Kapitalnie zszedł na krótszy słupek i silnym strzałem głową przełamał ręce Neuera. Miał kilka przejęć, ale na jego minus - i tymczasem moją "końcową" ocenę - idzie faul, po którym karny wykonywał Robben i choć ostatecznie Holender przestrzelił, to jednak był to duży błąd Tito.

Warto odnotować - półfinał z FCB, Drogba fauluje, Messi myli się z karnego. W finale podobnie, tylko przestrzela Robben. Chyba los (nie wiem jak nazwać odwrotność karmy ;)) oddał mu to, co zabrał w tylu finałach (Puchar UEFA, PNA, LM).

 

- - -

 

Sporą ciekawostką było to, jaką decyzję podejmie Drogba. Niestety, Didier po ośmiu latach zdecydował się opuścić Chelsea i prawdopodobnie trafi do Chin. Strasznie żałuję, bo w końcówce sezonu Drogba udowodnił, że wciąż jest klasowym napastnikiem i potrafi pomóc drużynie w najtrudniejszych momentach. Dla mnie to zdecydowanie żywa legenda niebieskich, dzięki za wspaniałe lata i powodzenia dalej. Mam nadzieję, że kiedyś wróci do Londynu, pewnie już w innej roli, ale z pewnością zawsze będzie mile widziany na Stamford.

 

Wiele wskazuje na to, że głównym zastępcą Drogby będzie Torres. Pojawiła się jednak ciekawa i warta rozważenia plotka - Hulk, który ma klauzulę 100 mln euro, ma być do wyciągnięcia za 35! Tymczasem - ponoć, bo nigdy nic nie wiadomo na pewno - Chelsea chce się zamknąć w kwocie 30 mln. Chyba nie ma co się spierać o te 5 mln i warto ściągnąć Brazylijczyka na Stamford Bridge. Wówczas mógłby zająć miejsce na prawym skrzydle, co by pozwoliło "pozbyć się" Kalou.

 

Tymczasem prawdopodobnie Roberto Di Matteo podpisze roczny kontrakt z Chelsea. Ma to być celowy zabieg, aby w razie czego za rok móc zwrócić się w stronę Guardioli. Wierzę w to, że RDM okaże się jednak skuteczny na tyle, że ściąganie Guardioli nie będzie potrzebne.

[Manort]

Falcao niebylby tanszy od Hulka? Klasa podobna.

[Hidalgoo]

Falcao niebylby tanszy od Hulka? Klasa podobna.

Tańszy? Po tym jak Atletico zapłaciło za niego 41 mln euro i rozegrał świetny sezon?

[FYM]

Falcao jest raczej nie do wyjęcia. Nie po takim sezonie.

[Tofu]

Falcao niebylby tanszy od Hulka? Klasa podobna.

Tańszy? Po tym jak Atletico zapłaciło za niego 41 mln euro i rozegrał świetny sezon?

Słyszałem o plotkach mówiących o kwocie 50 mln euro, ale nie wiem czy to tylko spekulacje czy ma taką klauzulę zapisaną.

[FYM]

Żaden klub nie dałby klauzuli na 50 mln zawodnikowi, który kosztował 40 mln. Prędzej uwierzyłbym w 500

[trojkatny]

dla Atletico moze to byc jedyna szansa by troche zyskac na tym transferze. jestem niemal przekonany, ze po nastepnym sezonie nie beda w stanie odzyskac wlozonego kapitalu.